W bazie Ghazni żołnierze GROM o anonimowość ... - Polska Zbrojna
W bazie Ghazni żołnierze GROM o anonimowość ... - Polska Zbrojna
W bazie Ghazni żołnierze GROM o anonimowość ... - Polska Zbrojna
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Magdalena KowalsKa-sendeK<br />
stacja obsługi<br />
spadochronów<br />
na naprawę przed kolejnym sezonem skoków<br />
czeka ponad trzysta spadochronów.<br />
ponad rok działa w 6 Brygadzie Powietrznodesantowej<br />
kompania zabezpieczenia<br />
desantowania. Jest ona<br />
częścią 6 Batalionu Logistycznego,<br />
którego zadaniem jest przygotowywanie<br />
desantowania żołnierzy i ładunków oraz<br />
ich przyjęcie na zrzutowisku.<br />
Od układania<br />
Jeszcze dwa lata temu od żołnierzy 6 BPD<br />
wymagano samodzielnego układania spadochronów.<br />
Wraz z powstaniem kompanii zabezpieczenia<br />
desantowania obowiązek ten przejęli<br />
spadochroniarze z nowego pododdziału. Takie<br />
rozwiązanie, jak zapewnia za-<br />
stępca dowódcy kompanii porucznik<br />
Marcin Mikołajewski,<br />
jest efektywniejsze. „Żołnierz<br />
składał spadochron nie więcej<br />
niż pięć razy w roku, nie było<br />
więc sensu tracić czasu na naukę<br />
tej umiejętności. Fachowi<br />
układacze spadochronów osobowych<br />
z pierwszego plutonu<br />
konserwacyjnego robią to przynajmniej<br />
dziesięć razy dziennie”.<br />
Według podpułkownika<br />
Jana Ekierta, szefa pionu spadochronowo-lotniczego<br />
6 BPD, wprowadzone rozwiązania pozwoliły<br />
w końcu uwolnić się od starych, nie<br />
najlepszych przyzwyczajeń. „Wiedza dotycząca<br />
układania spadochronu jest żołnierzom<br />
zbędna”, przekonuje. „Powinni umieć skoczyć<br />
z pełnym wyposażeniem, a następnie wykonać<br />
zadanie bojowe. Układanie spadochronów to<br />
czynność praco- i czasochłonna”.<br />
Zwykle złożeniem jednego spadochronu zajmuje<br />
się dwóch żołnierzy. Najpierw sprawdzają,<br />
czy nie ma uszkodzeń. Jeżeli nie wymaga<br />
naprawy, przystępują do pracy, co zabiera im<br />
około 20 minut.<br />
Poza pierwszym plutonem konserwacyjnym,<br />
który zajmuje się przygotowaniem spadochronów<br />
osobowych, w kompanii działa drugi pluton,<br />
przeznaczony do obsługi tary desantowej<br />
34 POLSKA ZBROJNA NR 4 | 22 StycZNiA 2012<br />
Każdy spadochron<br />
ma naszyty<br />
kod kreskowy,<br />
identyczny<br />
znajduje się<br />
w jego metryce<br />
wojska lądowe stacja obsługi spadochronów<br />
i spadochronów towarowych. Część żołnierzy<br />
ukończyła już kursy dla układaczy w Stanach<br />
Zjednoczonych, Kanadzie oraz kurs prowadzony<br />
przez hiszpańskich instruktorów w Polsce.<br />
Do przygotowania pozostało niewielu, i prawdopodobnie<br />
do końca 2012 roku wszyscy z plutonu<br />
będą mieli uprawnienia do obsługi tary desantowej<br />
i spadochronów towarowych.<br />
W połowie grudnia po trzymiesięcznym kursie<br />
dla układaczy wróciło z USA kolejnych<br />
czterech spadochroniarzy.<br />
„Szkolenie podzielone było na kilka etapów”,<br />
opowiada starszy kapral Tomasz Tyński.<br />
„Jeden z nich dotyczył obsługi tary ciężkiej,<br />
układania platform, wiązania<br />
i mocowania ładunków. Uczyliśmy<br />
się wszystkiego od podstaw:<br />
z jakich materiałów są<br />
wykonane platformy, jakie trzeba<br />
stosować węzły, jakie linki,<br />
i tym podobne”. Razem z innymi<br />
żołnierzami ćwiczyli się także<br />
w obsłudze amerykańskich<br />
spadochronów osobowych, wykonywali<br />
drobne naprawy, dowiedzieli<br />
się, jak należy odtworzyć<br />
zagubioną bądź zniszczoną<br />
dokumentację sprzętu.<br />
Elementem szkolenia było też przygotowywanie<br />
precyzyjnych zrzutów towarowych na<br />
platformach. Za pomocą danych GPS ustawiali<br />
zrzut tak, by platforma z ładunkiem wylądowała<br />
z dokładnością do jednego metra. Akurat tej<br />
umiejętności kapral nie wykorzysta w Polsce,<br />
bo w najbliższej perspektywie 6 BPD nie planuje<br />
ćwiczenia zrzutów precyzyjnych.<br />
Wyposażenie kompanii zabezpieczenia desantowania,<br />
w tym spadochroniarni pierwszego<br />
plutonu konserwacyjnego, pochłonęło w ubiegłym<br />
roku ponad 350 tysięcy złotych. Dzięki<br />
inwestycjom <strong>żołnierze</strong> układają spadochrony<br />
na specjalnie do tego przygotowanych długich<br />
stołach o regulowanej wysokości, a nie, jak dotąd,<br />
na podłodze.<br />
To nie koniec wydatków. W spadochroniarni<br />
jest zimno! Dowództwo brygady będzie zmu-<br />
szone do wymiany starych okien i dogrzania<br />
budynku. Jeżeli w przyszłości <strong>żołnierze</strong> zaczną<br />
wykonywać skoki do morza (dotychczas skakali<br />
tylko do jezior), konieczne będzie także kupno<br />
wanien do płukania czasz słodką wodą.<br />
Nowością jest wprowadzony system kodów<br />
kreskowych. Każdy spadochron ma naszyty<br />
taki kod, identyczny znajduje się w dokumentacji,<br />
tak zwanej metryce. Na tej podstawie<br />
można się dowiedzieć, w którym miejscu<br />
znajduje się dany egzemplarz, kiedy ostatnio<br />
był używany i gdzie.<br />
W pierwszym kwartale 2012 roku system<br />
kodów kreskowych zostanie rozbudowany<br />
o nowe funkcje. Każdy żołnierz dostanie indywidualny<br />
kod kreskowy, do którego podczas<br />
skoków przypisany będzie spadochron. Jak wyjaśnia<br />
porucznik Mikołajewski: „Dzięki temu<br />
będziemy wiedzieć, kto wykonał skok na danym<br />
sprzęcie. Po jednym kliknięciu odczytamy<br />
całą historię spadochronu – jego uszkodzenia,<br />
a także liczbę skoków”.<br />
Marzenia O hangarze<br />
Brygada będzie potrzebowała hangaru do<br />
układania spadochronów towarowych, które ze<br />
względu na gabaryty – około 800 metrów kwadratowych<br />
powierzchni, 50 metrów długości<br />
– nie mieszczą się w dzisiejszej spadochroniarni.<br />
Żołnierzom marzy się ogrzewana hala