kwartalnik centralnej stacji ratownictwa górniczego s.a. - Centralna ...
kwartalnik centralnej stacji ratownictwa górniczego s.a. - Centralna ...
kwartalnik centralnej stacji ratownictwa górniczego s.a. - Centralna ...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
issn 1426-3092<br />
nr 4 (69) grudzień 2012 r.<br />
<strong>kwartalnik</strong> <strong>centralnej</strong> <strong>stacji</strong> <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong> s.a.
Redaguje zespół<br />
Andrzej Plata<br />
– redaktor naczelny<br />
Mirosław Bagiński<br />
– z-ca redaktora naczelnego<br />
Barbara Kochan<br />
– z-ca redaktora naczelnego<br />
Katarzyna Myślińska<br />
– sekretarz redakcji<br />
Katarzyna Kajdasz-Szpotko<br />
Małgorzata Jankowska<br />
Adres redakcji:<br />
<strong>Centralna</strong> Stacja Ratownictwa<br />
Górniczego S.A.<br />
41-902 BYTOM<br />
ul. Chorzowska 25<br />
tel. (32) 388 04 45<br />
lub (32) 388 05 92<br />
fax. (32) 388 04 44<br />
e-mail: pa@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa Stacja Ratownictwa<br />
Górniczego w Bytomiu<br />
ul. Chorzowska 12d<br />
41-902 BYTOM<br />
tel. (32) 388 06 22<br />
e-mail: osrgbytom@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa Stacja Ratownictwa<br />
Górniczego w Jaworznie<br />
ul. Krakowska 95<br />
43-600 JAWORZNO<br />
tel. (32) 616 22 86<br />
fax. (32) 616 44 33<br />
e-mail: osrgjaworzno@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa Stacja Ratownictwa<br />
Górniczego w Wodzisławiu Śl.<br />
ul Marklowicka 3<br />
44-300 WODZISŁAW Śl.<br />
tel. (32) 455 47 06<br />
e-mail: osrgwodzislaw@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa Stacja Ratownictwa<br />
Górniczego w Zabrzu<br />
ul. Jodłowa 33<br />
41-800 ZABRZE<br />
tel. (32) 271 35 06<br />
e-mail: osrgzabrze@csrg.bytom.pl<br />
Redakcja nie odpowiada za treść<br />
reklam i zastrzega sobie prawo dokonywania<br />
skrótów tekstów oraz zamieszczania<br />
własnych tytułów<br />
i śródtytułów. Nie zamówionych<br />
materiałów nie zwracamy.<br />
Skład, opracowanie techniczne<br />
oraz druk:<br />
Drukarnia Skill<br />
41-902 Bytom<br />
ul. Kochanowskiego 25/9<br />
tel. (32) 387 34 10<br />
Nakład: 450 egz.<br />
SPIS TREŚCI<br />
• Krótko ..............................................................................................................1<br />
• I Warsztaty Ratownicze<br />
• Barbara Kochan<br />
Wywiad z prof. Sułkowskim ..........................................................................2<br />
• Krzysztof Fabiszak<br />
Andrzej Plata<br />
VIII Międzynarodowe Zawody Ratownicze w Doniecku ...........................4<br />
• Zbigniew Kubica<br />
Akcja ratownicza w PG Silesii .....................................................................9<br />
• Tadeusz Kubiczek<br />
Lucjan Pal<br />
Akcja w KWK Knurów – Szczygłowice ........................................................11<br />
• Kaja Gadowska<br />
Funkcjonowanie <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong> – cz.V ......................................14<br />
• Piotr Lubczyński<br />
Akcja zawałowa w KWK Wujek R. Śląsk. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18<br />
• Jan Lubaś<br />
Ratownicza Stacja Górnictwa Otworowego w Krakowie ..........................19<br />
• Krzysztof Mroziński<br />
Tomasz Lamczyk<br />
Ratownicy górniczy pod wodą ...................................................................23<br />
• Andrzej Plata<br />
Czy szkolenia są skuteczne? .......................................................................24<br />
• Krzysztof Mroziński<br />
Widzialność w dymie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26<br />
• Katarzyna Myślińska<br />
Szkolenie wysokościowców ........................................................................30<br />
• Stanisław Suchocki<br />
Maciej Zatorski<br />
Łączność ratownicza ..................................................................................31<br />
Fot. na okładce: Ćwiczenia ratowników górniczych - czałonków zastępów specjalistycznych<br />
do prac wysokościowych<br />
Autor zdjęcia: Marek Rybicki
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
KRÓTKO<br />
Udział pogotowi<br />
i zastępów<br />
specjalistycznych<br />
csRg s.a. w akcjach<br />
Ratowniczych i pRacach<br />
pRofilaktycznych.<br />
akcje pożaRowe<br />
26.10.2012r. – akcja pożarowa w KWK<br />
Kazimierz Juliusz. W akcji brały udział<br />
zawodowe zastępy ratownicze pogotowia<br />
pomiarowego CSRG S.A. oraz zastępy<br />
ratownicze OSRG Bytom.<br />
akcje zawałowe<br />
19.09.2012r. akcja zawałowa w KWK<br />
Wujek r. Śląsk. W akcji brały udział zawodowe<br />
zastępy ratownicze pogotowia<br />
górniczo - technicznego CSRG S.A.<br />
oraz zastępy ratownicze OSRG Bytom.<br />
1<br />
inne akcje<br />
KWK Niwka Modrzejów w dniu<br />
09.10.2012r. - akcja ratownicza polegająca<br />
na usunięciu zagrożeń dla pompowni<br />
głównej. W akcji brały udział zawodowe<br />
zastępy ratownicze pogotowia specjalistycznego<br />
- PWR<br />
KWK Piast w dniu 25.10.2012r. –<br />
akcja ratownicza polegająca na przewietrzaniu<br />
i penetracji wyrobisk przy<br />
współdziałaniu pogotowia <strong>górniczego</strong><br />
OSRG Zabrze.<br />
ŻYCZENIA BARBÓRKOWE<br />
Z okazji <strong>górniczego</strong> święta pragnę złożyć - w imieniu własnym, zarządu oraz całej<br />
społeczności ratowniczej - wszystkim górnikom życzenia wszelkiej pomyślności<br />
oraz wytrwałości w ciężkiej i niebezpiecznej pracy. Niech<br />
Święta Barbara nieustannie otacza Was i Wasze Rodziny opieką,<br />
zapewniając poczucie bezpieczeństwa i pewności dnia jutrzejszego.<br />
Przyjmijcie również z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia<br />
najlepsze życzenia ciepłych i rodzinnych Świąt.<br />
Prezes Zarządu Centralnej Stacji<br />
Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu<br />
dr inż. Andrzej Chłopek<br />
I warsztaty ratownIcze csrG s.a.<br />
25 października 2012r. w CSRG S.A.<br />
odbyły się I Warsztaty Ratownicze. Warsztaty<br />
organizowane były przez CSRG S.A.<br />
pod honorowym patronatem naukowym<br />
Prezesa WUG dr. inż. Piotra Litwy.<br />
Program I Warsztatów obejmował<br />
trzy tematy:<br />
– sprzęt ochrony układu oddechowego<br />
– łączność ratownicza<br />
– trudne warunki mikroklimatu<br />
Referaty były wygłoszone na trzech<br />
panelach tematycznych, a mianowicie:<br />
w pierwszej części wygłoszono referaty:<br />
– „Aparaty ratownicze wczoraj i dziś,<br />
kierunki rozwoju oraz praktyczne ich<br />
wykorzystanie w ratownictwie górniczym.”<br />
- M. Bagiński, T.Konwerski,<br />
Z.Ożóg, G.Kinel - CSRG S.A.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
– „Światowy rynek aparatów ucieczkowych”<br />
- Yuriy Spivak DZGA, I.B.Bielikov<br />
GVGSz - Ukraina,<br />
– „Nowe typy aparatów ratowniczych<br />
w kopalniach KW S.A.” – M. Świrski,<br />
P.Toczydłowski, St.Głowik – Kompania<br />
Węglowa, KWK Knurów-Szczygłowice.<br />
W drugiej części:<br />
– „Zagadnienia łączności i transmisji<br />
danych podczas akcji ratowniczych<br />
w projektach naukowo-badawczych<br />
z udziałem CSRG S.A.” - J.Śliwa, P.Golicz<br />
- CSRG S.A..<br />
– „Prace badawcze Komisji Europejskiej<br />
w zakresie <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong> -<br />
systemy komunikacji” - D.Brenklay,<br />
D.Gibson, L.Henderson MRSL – Wielka<br />
Brytania<br />
– „Problemy zorganizowania łączności<br />
podczas akcji ratowniczej w kopalniach.<br />
Nowe systemy łączności ratow-<br />
PolItechnIka Śląska<br />
I ratownIctwo GórnIcze -<br />
zwIązkI nIerozerwalne<br />
Z profesorem dr.hab.inż. Józefem Sułkowskim rozmawia Barbara Kochan<br />
Dr hab. inż. Józef Sułkowski, dr h.c.,<br />
prof. nzw. w Politechnice Śląskiej<br />
ukończył w 1964r studia magisterskie<br />
na ówczesnym Wydziale Górniczym<br />
Politechniki Śląskiej w zakresie<br />
eksploatacji złóż i został przyjęty na<br />
staż asystencki w Katedrze Aerologii<br />
Górniczej. Staż ten łączył z praktyką<br />
w kopalniach „Sośnica” oraz „Gliwice”.<br />
W okresie tym podjął również<br />
zaoczne studia matematyczne na<br />
Uniwersytecie Wrocławskim. W latach<br />
1973-74 i 1977-79 pracował na ½<br />
etatu w kopalniach „Bolesław Śmiały”<br />
i „Pokój”. Na Politechnice Śląskiej<br />
przeszedł wszystkie szczeble kariery<br />
zawodowej. Był kierownikiem Zakładu<br />
Aerologii i Bezpieczeństwa Górniczego<br />
oraz dyrektorem Instytutu<br />
Eksploatacji Złóż. W 1984r. został<br />
prodziekanem Wydziału Górniczego,<br />
a w latach 1985-1990 był prorektorem<br />
Politechniki Śląskiej ds. dydaktyki.<br />
Współpracuje z Politechniką w Do-<br />
niczej” - A.F. Sin, V.G. Cherechukin,<br />
V.V. Evseev – firma EMERCOM - Rosja<br />
– „System RATRA - innowacyjne rozwiązanie<br />
systemu łączności dla <strong>ratownictwa</strong><br />
<strong>górniczego</strong>” - P.Walczak<br />
- KGHM Polska Miedź S.A. o/<br />
JRGH, J.Moszumański, A.Butryn,<br />
R.Pomykała - CIT iNOVA Sp. z o.o<br />
W trzeciej części :<br />
– „Obciążenie cieplne górników w wyrobiskach<br />
kopalnianych” – J.Wacławik<br />
- AGH,<br />
– „Obciążenie termiczne ratowników<br />
górniczych podczas akcji w kopalniach”<br />
- J.Bugajska - CIOP,<br />
– „Kontrola ryzyka wystąpienia wtórnego<br />
wybuchu – Co dalej?” - D.Brenkley,<br />
D.Gibson, L.Henderson – MRSL<br />
– Wielka Brytania,<br />
– „Obciążenie termiczne ratowników<br />
górniczych pracujących w aparatach<br />
oddechowych” - M.Bagiński,<br />
T.Konwerski, J.Syty - CSRG S.A.,<br />
niecku i z Instytutem Górniczo-Geologicznym<br />
w Sofii, z Uniwersytetem<br />
w Tuzli, Technicznym Uniwersytetem<br />
w Koszycach i z Wyższą Szkołą Ban-<br />
2<br />
– „Ocena typu WE-3” – Piotr Pietrowski,<br />
K.Majchrzycka – CIOP PIB.<br />
Z uwagi na zainteresowanie poszczególnymi<br />
tematami referatów, uczestnicy<br />
I Warsztatów Ratowniczych zostali poinformowani<br />
o możliwości zadawania pytań<br />
związanych z przedstawionymi tematami<br />
kierując je do organizatora tych<br />
warsztatów drogą elektroniczną na adres<br />
info@csrg.bytom.pl .<br />
(apl)<br />
ską w Ostrawie. Działał w Komisji<br />
ds. Przewietrzania, Klimatyzacji<br />
i Zagrożeń Pożarowych powołanej<br />
przez Prezesa WUG i w jej późniejszej<br />
formie - Komisji ds. Atmosfery Kopalnianej<br />
i Zagrożeń Aerologicznych.<br />
Powoływany był przez Prezesa WUG<br />
do doraźnych komisji badających przyczyny<br />
i okoliczności niebezpiecznych<br />
zdarzeń w kopalniach. Prof. Józef<br />
Sułkowski był przez wiele lat zaangażowany<br />
w działalność organizacyjną<br />
na rzecz nauki, był członkiem Rady<br />
Głównej Szkolnictwa Wyższego przy<br />
Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa<br />
Wyższego oraz Komitetu Górnictwa<br />
PAN, a aktualnie jest przewodniczącym<br />
Międzynarodowego Biura<br />
Termofizyki Górniczej. Profesor jest<br />
wychowawcą wielu pokoleń inżynierów<br />
górniczych, za co był wielokrotnie<br />
wyróżniany i odznaczany. Z nowym<br />
rokiem akademickim w Politechnice<br />
Śląskiej przechodzi na emeryturę.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
Jaki jest wkład Politechniki Śląskiej<br />
na rzecz górnictwa, a w szczególności<br />
<strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong>?<br />
Wydział Górnictwa i Geologii (wcześniej<br />
jako Wydział Górniczy) istnieje już<br />
ponad 60 lat. Pracowało w nim wielu profesorów<br />
i doktorów, którzy wnieśli znaczący<br />
wkład na rzecz górnictwa, w tym<br />
również dla <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong>. Nawet,<br />
gdyby pozostać przy okresie, w którym<br />
kierowałem Zakładem Aerologii<br />
i Bezpieczeństwa Górniczego i oceniać<br />
wkład tylko jego pracowników na rzecz<br />
<strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong>, to obok badań<br />
bezpiecznej ewakuacji górników zagrożonych<br />
gazami i dymami pożarowymi<br />
widoczny jest wkład w badania obciążenia<br />
termicznego i zmian parametrów<br />
fizjologicznych u ratowników ćwiczących<br />
w różnych warunkach, a także wkład<br />
we wdrażanie dwuetapowego systemu<br />
ucieczkowego z zastosowaniem mobilnej<br />
<strong>stacji</strong> wymiany aparatów.<br />
Z ratownictwem wiążą się też pośrednio<br />
badania nad podejmowaniem ryzyka<br />
przez górników znajdujących się w strefie<br />
zagrożenia atmosferą niezdatną do oddychania,<br />
których przesłanką były konkretne<br />
zdarzenia w kopalniach.<br />
Jak Pańska praca doktorska, dotycząca<br />
rozwiązalności podstawowych zagadnień<br />
teorii kopalnianej sieci wentylacyjnej<br />
wpłynęła na usprawnienie tego obszaru?<br />
W okresie asystentury w Katedrze Aerologii<br />
Górniczej, kierowanej wówczas<br />
przez prof. Andrzeja Frycza, interesowałem<br />
się przede wszystkim pracami jej<br />
twórcy i pierwszego kierownika, którym<br />
był doc. Stefan Barczyk. Wprawdzie nie<br />
zdążyłem słuchać Jego wykładów, bo tuż<br />
przed ich rozpoczęciem z naszym rokiem<br />
studiów zginął w wypadku tramwajowym,<br />
ale uznałem, że na mnie spadł obowiązek<br />
kontynuowania badań dotyczących<br />
sieci wentylacyjnej. Podjąłem dodatkowe<br />
studia matematyczne, aby wykorzystując<br />
wyniki teorii grafów i topologii wyjaśnić<br />
bardziej dogłębnie niektóre własności<br />
sieci wentylacyjnej. Było to w początkowym<br />
okresie zastosowanie komputerów<br />
do obliczeń rozpływu powietrza w sieciach<br />
wentylacyjnych i rozpoznanie stosowanych<br />
metod obliczeniowych miało<br />
również znaczenie praktyczne. Dopiero<br />
w pracy habilitacyjnej, która była studium<br />
nad strukturą sieci wentylacyjnej<br />
pojawiło się odniesienie do oceny możliwości<br />
ewakuacji górników z zagrożonego<br />
rejonu wentylacyjnego w zależności od<br />
struktury tego rejonu. Badania nad siecią<br />
wentylacyjną kontynuował zmarły prof.<br />
Marian Kolarczyk, a obecnie kontynuują<br />
je młodsi koledzy.<br />
Jak Pan ocenia współpracę z CSRG S.A.<br />
w zwalczaniu zagrożeń wentylacyjno-<br />
-pożarowych w kopalniach głębinowych?<br />
Współpraca z CSRG S.A. w zwalczaniu<br />
zagrożeń pożarowych istniała dla mnie<br />
„od zawsze”, bo ją zastałem po zatrudnieniu<br />
się w ówczesnej Katedrze Aerologii<br />
Górniczej. Prof. A. Frycz w okresie<br />
swojej pracy zawodowej w przemyśle<br />
węglowym kierował kopalnianą stacją<br />
<strong>ratownictwa</strong>, brał udział w akcjach ratowniczych<br />
i było naturalne, że kierując<br />
Katedrą dbał o współpracę z CSRG<br />
w Bytomiu. Był uczestnikiem szkoleń<br />
i różnych gier pożarowych. W tym zakresie<br />
też współpracował z CSRG prof.<br />
M. Kolarczyk, a również i ja usiłowałem<br />
nie pozostać na uboczu. W zakresie badawczym<br />
niewątpliwym sukcesem były<br />
wspólne badania w latach 1993-94 prędkości<br />
poruszania się górników wyrobiskami<br />
symulującymi drogi ucieczkowe<br />
w czasie pożaru podziemnego. W ponad<br />
20 kopalniach przeprowadzono ponad 500<br />
pomiarów odpowiadających warunkom<br />
wybranego programu statystycznego<br />
badań doświadczalnych. Górnicy, jak<br />
pamiętam, byli wyposażeni w aparaty<br />
AU-9 z okularami posiadającymi przysłony<br />
zaciemniające. W badaniach klimatycznych<br />
w środowiskach gorących, które<br />
przeprowadzali pracownicy Zakładu już<br />
kilka lat temu wykorzystywano komorę<br />
klimatyzacyjną w CSRG. Wspomnę<br />
również o wieloletnim udostępnieniu<br />
laboratoriów i wyrobisk ćwiczebnych dla<br />
praktycznego zaznajomienia studentów<br />
z problematyką <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong>,<br />
za co jeszcze raz dziękuję kierownictwom<br />
CSRG, których o to prosiłem w ostatnich<br />
20 latach.<br />
Mogę więc powiedzieć, że współpraca<br />
Zakładu Aerologii i Bezpieczeństwa Górniczego<br />
z CSRG była i jest bardzo owocna.<br />
Pańska działalność naukowa związana<br />
jest ze zwalczaniem zagrożenia pożarowego,<br />
dotyczyła ona stanu systemu<br />
wentylacyjnego w czasie pożaru jak<br />
również bezpiecznej ewakuacji górników<br />
zagrożonych dymami pożarowymi. Jakie<br />
efekty wniosły Pańskie badania dla<br />
poprawy bezpieczeństwa w górnictwie?<br />
Idąc „śladami naukowymi” wytyczonymi<br />
przez doc. S. Barczyka nie mogłem<br />
pominąć problematyki zwalczania zagro-<br />
3<br />
żenia pożarowego, ale już przy współwystępowaniu<br />
innych zagrożeń naturalnych.<br />
Staram się, bo wciąż jest to temat moich<br />
zainteresowań naukowych, stosować podejście<br />
systemowe do wentylacji oddziału<br />
lub pola eksploatacyjnego. Rozumiem<br />
je jako sposób postępowania wykorzystującego<br />
zespół reguł dla rozpatrzenia<br />
właściwości działania tych obiektów pod<br />
wpływem otoczenia, na które składają się<br />
zjawiska będące wynikiem zaktywizowania<br />
się sił przyrody spowodowanego<br />
eksploatacją górniczą. Wydzielanie metanu,<br />
tworzenie pyłu węglowego, utlenianie<br />
węgla może z powodu błędu w działaniu<br />
ludzi, uszkodzeń maszyn lub urządzeń<br />
prowadzić do pożaru lub/i wybuchu kopalnianego.<br />
Podejście systemowe, które<br />
propaguję, pozwala przy zachowaniu<br />
kompleksowego spojrzenia zredukować<br />
złożoną sytuację wentylacyjną do postaci<br />
znacznie prostszej, przez to łatwiejszej do<br />
zidentyfikowania najistotniejszych relacji<br />
występujących w obiekcie.<br />
Funkcjonowanie systemu wentylacyjnego<br />
oddziału eksploatacyjnego w warunkach<br />
zagrożenia pożarowego nie może<br />
pomijać istnienia dróg ucieczkowych<br />
dla załogi w nim pracującej. Uzyskane<br />
w latach 1993-94 wyniki wspomnianych<br />
wcześniej badań prędkości poruszania się<br />
górników różnymi wyrobiskami są dalej<br />
podstawą obliczeń czasu ewakuacji w kopalniach,<br />
mimo że istnieją już również<br />
metody obliczeń zaproponowane przez<br />
inne ośrodki naukowe. Czy moje badania<br />
coś wniosły do poprawy bezpieczeństwa<br />
w górnictwie, trudno mi sądzić. Najbardziej<br />
zależało mi zawsze na przekazywaniu<br />
sposobu podejścia kadry inżynierskiej do<br />
zagadnień bezpieczeństwa, który mogłem<br />
przedstawić w czasie zajęć dydaktycznych<br />
zarówno dla studentów, jak i słuchaczy<br />
studiów podyplomowych.<br />
W polskim górnictwie głębinowym<br />
do analizy określenia migracji powietrza<br />
przez zroby lub pola pożarowe<br />
wykorzystywany jest również rozkład<br />
spadków potencjału aerodynamicznego<br />
w wyrobiskach górniczych. Czy Pańskim<br />
zdaniem wykorzystanie analizy rozkładu<br />
spadku potencjału aerodynamicznego<br />
w sposób właściwy znajduje zastosowanie<br />
w sieciach wentylacyjnych?<br />
Powiem bardzo naukowo, kopalniana<br />
sieć wentylacyjna jest z punktu widzenia<br />
teorii sieci tak zwaną siecią potencjalną.<br />
Oznacza to, że wytworzenie w niej pola,<br />
czy mówiąc bardziej zrozumiale, różnic
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
potencjałów wymusza przepływ powietrza<br />
wyrobiskami podziemnymi. Jeśli więc<br />
do wyrobisk przylegają zroby lub pola<br />
pożarowe, to znając rozkład potencjałów<br />
aerodynamicznych można oszacować<br />
wielkość migracji powietrza. Można<br />
oczywiście wspomagać się pomiarami<br />
przepływu gazu znacznikowego SF6,<br />
ale nie zawsze to jest możliwe. Pomiar<br />
ciśnienia powietrza kopalnianego jest<br />
już obecnie możliwy bardzo dokładnymi<br />
barometrami, co warunkuje również<br />
obliczenie potencjału aerodynamicznego<br />
z dużą dokładnością. Myślę, że te precyzyjne<br />
barometry trafią „pod strzechy” czyli<br />
do kopalń. Pomiary ciśnienia powietrza<br />
i obliczenia rozkładu potencjału aerody-<br />
VIII MIędzynarodowe zawody<br />
ratownIcze w donIecku<br />
W dniach 9-14.09.2012r. w Doniecku<br />
na Ukrainie odbyły się międzynarodowe<br />
zawody drużyn ratowniczych. Organizatorem<br />
tych zawodów był Państwowy<br />
Paramilitarny Sztab Służb Ratownictwa<br />
Górniczego. Otwarcie VIII międzynarodowych<br />
zawodów ratowniczych<br />
odbyło się w sali konferencyjnej hotelu<br />
Shakhtar-Plaza.<br />
zdj.1 . hotel shakhtar Plaza<br />
Uczestniczyli w nim organizatorzy,<br />
przedstawiciele wszystkich startujących<br />
drużyn, obserwatorzy, zaproszeni goście,<br />
wśród nich polska delegacja ratowników<br />
z Prezesem CSRG S.A. na czele,<br />
przedstawiciele sponsorów. Uroczystą<br />
część ceremonii otwarcia rozpoczęto od<br />
odczytania listu Prezydenta Ukrainy<br />
Wiktora Janukowycza, w którym Prezydent<br />
przywitał wszystkich uczestników<br />
biorących udział w zawodach i życzył<br />
wszystkim drużynom osiągnięcia jak<br />
najlepszego wyniku podczas zawodów.<br />
Podczas uroczystości podkreślano, że<br />
międzynarodowe zawody ratownicze<br />
doskonale służą podnoszeniu kwalifikacji,<br />
poznawaniu nowych technik pro-<br />
namicznego w sieci wentylacyjnej będą<br />
wówczas podstawą do bardziej dokładnej<br />
oceny migracji powietrza przez zroby.<br />
Proszę opowiedzieć o swoich dalszych<br />
planach naukowych i dydaktycznych.<br />
Człowiek w moim wieku nie powinien<br />
nic planować w dłuższym horyzoncie czasowym.<br />
Rozumieją to dobrze bankowcy<br />
czy ubezpieczyciele. Można natomiast<br />
mieć plany niewiele wyprzedzające kalendarz,<br />
który wisi na ścianie. W tych<br />
planach będą więc próby dalszego „istnienia”<br />
w dotychczasowej przestrzeni<br />
badawczej, bo zawsze można dostrzec<br />
jakieś nieznane aspekty problemu, który<br />
się w niej pojawi. Można także analizo-<br />
mgr inż.<br />
kRzysztof fabiszak<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
mgr inż.<br />
andRzej plata<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
wadzenia akcji ratowniczych, a przede<br />
wszystkim są świetną formą integracji<br />
środowiska ratowniczego.<br />
W zawodach wzięło udział 26 drużyn<br />
z 13 krajów (Chiny, Polska, Kazachstan,<br />
Rosja, Rumunia, Turcja, Ukraina, Kanada,<br />
Australia, Mongolia, Wietnam,<br />
Indie i Słowacja).<br />
zdj.2 – 6. drużyny ratowników z Polski<br />
Z Polski wystartowało 5 drużyn, a mianowicie<br />
z Jastrzębskiej Spółki Węglowej<br />
S.A. – KWK „Borynia” – „Black Hawks”,<br />
z Katowickiego Holdingu Węglowego<br />
S.A. – KWK „Wujek” – „Silesian<br />
Tigers”, z Południowego Koncernu Wę-<br />
4<br />
wać prace młodszych kolegów (koleżanek<br />
rzadziej), chociażby w redakcjach czasopism<br />
czy w przewodach doktorskich. Nie<br />
odrzucę oczywiście udziału w większych<br />
projektach, jeśli będzie taka potrzeba.<br />
Działalność dydaktyczną planuję kontynuować<br />
dalej, bo są to plany na semestr,<br />
na rok. Trzeba też znaleźć czas dla wnuków<br />
i na turystyczne „wypady” z żoną.<br />
Już z tego co powiedziałem wynika, że<br />
będę człowiekiem bardzo zajętym. To<br />
może cieszyć, bo zgodnie ze znanym<br />
aforyzmem Franklina „Nie starzeje się<br />
ten, kto nie ma na to czasu”.<br />
Dziękuję za rozmowę.<br />
rozmawiała Barbara Kochan<br />
zdj.3<br />
zdj.4<br />
zdj.5<br />
zdj.6
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
glowego S.A. drużyna złożona z ratowników<br />
Zakładu Górniczego „Sobieski”<br />
i Zakładu Górniczego „Janina” – „Black<br />
Gold”, z KGHM Polska Miedź S.A.–<br />
„White Eagles”, Kompanię Węglową<br />
S.A. reprezentowała drużyna z KWK<br />
„Bobrek-Centrum” – „Bytom Team”.<br />
Zawody ratownicze przebiegały w czterech<br />
konkurencjach:<br />
1. Rozpoznanie wyrobisk górniczych.<br />
2. Współzawodnictwo w zakresie udzielania<br />
pierwszej pomocy.<br />
3. Współzawodnictwo mechaników.<br />
4. Analiza techniczna (inżynierska).<br />
Każda konkurencja była rozgrywana<br />
i oceniana oddzielnie. Ze względu<br />
na ilość startujących drużyn nie<br />
było możliwości, aby wszystkie wystartowały<br />
w jednym dniu, zostały więc<br />
podzielone na dwie grupy. W pierwszym<br />
dniu zawodów grupa pierwsza brała<br />
udział w rozpoznaniu wyrobisk,<br />
natomiast druga grupa wzięła udział<br />
w pozostałych trzech konkurencjach,<br />
natomiast drugiego dnia sytuacja się<br />
odwróciła. Dla konkurencji rozpoznania<br />
wyrobisk były przygotowane cztery<br />
tory, co pozwalało jednocześnie startować<br />
czterem drużynom, natomiast<br />
dla konkurencji pierwszej pomocy jak<br />
i konkurencji mechaników przygotowano<br />
po dwa stanowiska dla aparatów P-30<br />
i dwa stanowiska dla aparatów BG4-EP.<br />
Czwarta konkurencja tj. analiza techniczna-inżynierska<br />
była rozgrywana jedno-<br />
zdj. 7. widok toru pierwszej konkurencji<br />
zdj. 8. zastępy ratowników przygotowują<br />
się do zadań<br />
zdj. 9. zastępy ratowników przygotowują się do zadań<br />
cześnie przez wszystkie drużyny biorące<br />
udział w zawodach.<br />
Konkurencja pt. „Rozpoznanie wyrobisk<br />
górniczych” polegała na wykonaniu<br />
określonych zadań zmierzających do znalezienia<br />
górników w zadymionych w wyniku<br />
powstania pożaru wyrobiskach.<br />
Uczestnicy tej konkurencji po zapoznaniu<br />
się z założeniami zadania i czynnościach<br />
przygotowawczych takich jak<br />
sprawdzenie sprzętu pomiarowego,<br />
kontroli aparatów regeneracyjnych zgłaszali<br />
gotowość wejścia do poszukiwań.<br />
Głównym zadaniem zastępu była penetracja<br />
wyrobisk w celu znalezienia poszkodowanych<br />
górników. Po odnalezieniu<br />
poszkodowanych należało ocenić stan<br />
ich zdrowia i po odpowiednim zabezpieczeniu<br />
ran, uszkodzeń ciała przetransportować<br />
do bazy. Podczas wykonywania<br />
tego zadania zastęp przeprowadzał<br />
pomiary stanu atmosfery kopalnianej<br />
oraz dokumentował na mapie stan penetrowanych<br />
wyrobisk. Po odnalezieniu<br />
poszkodowanego i przytransportowaniu<br />
do bazy zastęp przystępował do kolejnego<br />
zadania. Celem tego zadania było wykonanie<br />
regulacji przewietrzania wyrobisk<br />
w taki sposób aby dymy skierować<br />
najkrótszą drogą do szybu wydechowego.<br />
W tym celu zastęp miał wskazać lokalizację<br />
tam wentylacyjnych w odpowiednich<br />
wyrobiskach. Na to zadanie zastęp<br />
miał dwie i pół godziny.<br />
Konkurencja udzielania pierwszej<br />
pomocy podzielona była na dwa etapy.<br />
Celem pierwszego etapu było udzielenie<br />
pomocy poszkodowanemu, który odniósł<br />
różnego typu urazy. Drugim etapem tej<br />
konkurencji było przeprowadzenie resuscytacji<br />
na manekinie.<br />
Zgodnie z regulaminem na wykonanie<br />
zadań drużyny miały 15 minut<br />
(po przekroczeniu tego czasu doliczane<br />
były punkty karne). Wszystkie drużyny<br />
przygotowywały się do zawodów według<br />
karty ocen przesłanych przez organizatorów.<br />
Na konkurencję tą składały się<br />
następujące zadania: resuscytacja krtaniowo-oddechowa,<br />
wentylacja u osoby<br />
5<br />
nieprzytomnej i postępowanie w przypadku<br />
niedrożności dróg oddechowych<br />
spowodowane ciałem obcym u osoby<br />
nieprzytomnej (zadławionej), oraz zabezpieczenie<br />
poszkodowanego z obrażeniami<br />
ciała. Zadania te oceniali lekarze,<br />
którzy zabezpieczają od strony medycznej<br />
akcje ratownicze na Ukrainie. Resuscytacje<br />
krążeniowo-oddechowe przeprowadzał<br />
jeden ratownik na manekinie przez<br />
2 minuty. Zaskoczeniem dla naszych ratowników<br />
było to, że otrzymali punkty<br />
karne za niezbadanie tętna u poszkodowanego<br />
po 30 uciśnięciach klatki piersiowej.<br />
Zgodnie z wytycznymi Europejskiej<br />
Rady Resuscytacji nie wykonuje się takiej<br />
czynności. Ocenę parametrów życiowych<br />
przeprowadza się w momencie podjęcia<br />
przez poszkodowanego oddychania.<br />
Wentylację i zadławienie na manekinie<br />
wykonywał również jeden ratownik.<br />
Ostatnie zadanie polegało na zabezpieczeniu<br />
pozoranta z urazem głowy, wytrzewieniem<br />
i amputacją stopy. Wszystkie<br />
czynności zabezpieczające każdy zespół<br />
wykonał poprawnie. Do przeprowadzenia<br />
tego zadania była przygotowana apteczka<br />
z materiałami opatrunkowymi,<br />
temblakiem, opaską uciskową, 2 szynami<br />
Kramera, zimny okład na stłuczenie<br />
oraz okład z lodu do zabezpieczenia kikuta<br />
i amputanta. Po zabezpieczeniu należało<br />
pozoranta ułożyć na desce do której<br />
były dołączone dwa pasy i klocki deski or-<br />
zdj.10. konkurencja udzielania pierwszej pomocy<br />
zdj.11. konkurencja udzielania pierwszej pomocy<br />
topedyczne (opis konkurencji pierwszej<br />
pomocy - mgr Jolanta Patlewicz).<br />
Konkurencja mechaników – mechanik<br />
mógł wystartować w konkurencji kontroli<br />
aparatu P-30 produkcji ukraińskiej<br />
i kontroli aparatu BG4-EP firmy Dreager.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
Konkurencja polegała na wykonaniu<br />
procedury kontroli miesięcznej aparatu.<br />
W czasie tej kontroli miały być wykryte<br />
wszystkie usterki tak aby aparat był<br />
w pełni sprawny do użycia. Podczas wykonywania<br />
tego zadania mechanik miał<br />
również przeprowadzić kontrolę maski.<br />
Na wykonanie tego zadania było 30 minut.<br />
Analiza techniczna-inżynierska –<br />
zespół otrzymywał dokumentacje kopalni<br />
i na podstawie tej dokumenta-<br />
zdj.12. konkurencja – analiza techniczna- inżynierska<br />
zdj.13. konkurencja – analiza techniczna- inżynierska<br />
cji należało wykonać odpowiednie<br />
obliczenia dotyczące:<br />
1. Czasu przybycia zastępu ratowniczego<br />
do rejonu w którym nastąpiła<br />
awaria.<br />
2. Czasu potrzebnego do przeprowadzenia<br />
przez zastęp rozpoznania dotkniętego<br />
awarią obszaru w niezdatnej<br />
do oddychania atmosferze.<br />
3. Parametrów rozwoju pożaru.<br />
4. Parametrów gaszenia pożaru.<br />
5. Czasu potrzebnego do zagazowania<br />
wyrobiska metanem do stężenia<br />
2%.<br />
6. Czasu potrzebnego do zagazowania<br />
wyrobiska mieszanką gazów<br />
do stężenia wybuchowego.<br />
7. Wybuchowości mieszanki gazowej.<br />
Na wykonanie tego zadania drużyny<br />
miały 90 minut.<br />
Ogłoszenie wyników zawodów oraz zakończenie<br />
zawodów odbyło w sali konferencyjnej<br />
Hotelu Shakhtar-Plaza.<br />
Przyznano puchary za trzy pierwsze<br />
miejsca w poszczególnych konkurencjach,<br />
i tak:<br />
1. Konkurencja pt. „Rozpoznanie wyrobisk<br />
górniczych”:<br />
I miejsce – Krasnyj Łucz – Ukraina<br />
II miejsce – North Wambo Mines<br />
Rescue Team – Australia<br />
III miejsce – Daivik Diamon Mines<br />
inc. – Kanada<br />
6<br />
2. Konkurencja „udzielania pierwszej<br />
pomocy”:<br />
I miejsce – Krasnyj Łucz – Ukraina<br />
II miejsce – Donieck – Ukraina<br />
III miejsce – PKW S.A. Black Gold<br />
– Polska<br />
3. Konkurencja mechaników, aparat<br />
P-30E:<br />
I miejsce – PKW S.A. Black Gold –<br />
Polska<br />
II miejsce – Krasnyj Łucz – Ukraina<br />
III miejsce – Kemerowskij w GSO –<br />
Rosja<br />
4. Konkurencja mechaników, aparat<br />
BG4-EP:<br />
I miejsce – SDIC – Chiny<br />
II miejsce – PKW S.A. Black Gold –<br />
Polska<br />
III miejsce – KGHM Polska Miedź<br />
white Eagels - Polska<br />
5. Analiza techniczna-inżynierska:<br />
I miejsce – BHP Billiton EKATI Diamond<br />
Mine - Kanada<br />
II miejsce – Torez – Ukraina<br />
III miejsce – Xstrata oaky No. 1. –<br />
Australia<br />
Po ogłoszeniu wyników wszystkich<br />
konkurencji zawodów ratowniczych<br />
(dokładne wyniki zostały przedstawione<br />
w tabeli) Prezes CSRG S.A. dr inż. Andrzej<br />
Chłopek przedstawił oficjalna stronę<br />
internetową międzynarodowych zawodów<br />
ratowniczych, które odbędą się<br />
w 2014 roku w Polsce.<br />
zdj. 14. zakończenie zawodów ratowniczych
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
Tabela . Oficjalne wyniki VIII Międzynarodowych Zawodów Ratowniczych – Ukraina 2012<br />
Konkurencja<br />
Konkurencja<br />
Rozpoznanie wyrobisk Konkurencja pierwszej<br />
mechaników aparat mechaników aparat Analiza inżynierska<br />
górniczych<br />
pomocy<br />
lp. Nazwa drużyny Kraj<br />
P-30E<br />
BG4-EP<br />
pkt. miej<br />
pkt. miej-<br />
pkt. miej-<br />
pkt. miej<br />
pkt. miej-<br />
czas<br />
czas<br />
czas<br />
czas<br />
czas<br />
karne -sce<br />
karne sce<br />
karne sce<br />
karne -sce<br />
karne sce<br />
1. White Eagles Polska 141’53” 119 12 13’40” 45 13 - - - 20’20” 0 3 74’00” 3 8<br />
Black Hawks<br />
2. Polska 121’54” 77 8 14’20” 14 6 - - - 20’41” 0 4 75’00” - 4<br />
JSW S.A.<br />
Silesian<br />
3.<br />
Polska 148’00” 214 20 21’20” 33 11 - - - 22’41” 0 7 65’00” 18 18<br />
Tigers<br />
T he Singareni<br />
4. Collieries Indie 135’00” 77 9 09’55” 71 16 - - - 30’00” 51 16 79’00” 1 6<br />
Company Ltd<br />
ВГСО<br />
5. Ростовской Rosja 133’12” 148 15 12’10” 19 7 29’01” 0 6 25’53” 0 8 32’55” 17 15<br />
области<br />
6. Кемеровский<br />
Rosja 134’48” 116 11 16’55” 27 10 23’14” 3 3 - - - 33’45” 4 9<br />
ВГСО<br />
7. Bytom Team Polska 143’55” 261 22 13’32” 21 8 - - - 21’55” 0 6 80\15” 2 7<br />
8. Black Gold Polska 149’00” 87 10 09’25” 8 3 17’30” 0 1 17’50” 0 2 33’25” 10 11<br />
TTK /<br />
9. Turcja 130’46” 292 25 - - - 30’00” 15 8 - - - 86’26” 15 14<br />
ZONGULDAK<br />
Vietnam Mine<br />
10. Rescue - Wietnam 124’24” 292 24 07’55” 157 23 29’55” 1 7 - - - 75’00” 33 23<br />
Vinacomin<br />
11. HBZS<br />
Słowacja 126’05” 207 19 09’48” 24 9 - - - 27’15” 25 14 69’30 17 16<br />
Prievidza<br />
12. Tata Steel Indie 117’41” 316 26 16’04” 96 20 - - - 30’00” 56 17 68’00” 160 25<br />
13. Soyombo Mongolia 130’28” 277 23 09’27” 190 25 30’00” 91 11 - - - 64’15” 100 24<br />
The Rescue<br />
Team of Xinji<br />
14.<br />
Chiny 118’05” 129 13 14’00” 44 12 - - - 16’36” 0 1 90’00” 21 21<br />
Energy Co. Ltd<br />
of SDIC<br />
7
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
The Rescue<br />
Team of China<br />
15.<br />
Chiny 108’08” 202 16 12’08” 13 5 - - - 30’00” 25 15 88’00” 23 22<br />
Pingmei<br />
Shenma Group<br />
16. ASMS Rumunia 138’23” 205 18 12’50” 105 21 - - - - - - - - -<br />
Western Mines<br />
17. Australia 120’20” 29 5 13’43” 54 15 - - - 21’09” 25 12 45’00” 21 20<br />
Rescue Service<br />
North Wambo<br />
18. Mines Rescue Australia 119’15” 22 2 17’46” 94 19 30’00” 49 10 25’11” 16 11 74’00” 1 5<br />
Team<br />
19. Grasstree Mine Australia 129’29” 248 21 16’56” 178 24 - - - 30’00” 101 18 32’20” 21 19<br />
Australia 134’44” 205 17 20’57” 81 18 - - - 25’49” 25 13 61’00” - 3<br />
Xstrata Oaky<br />
No.1<br />
20.<br />
139’51” 146 14 14’07” 80 17 30’00” 37 9 - - - 63’00” 18 17<br />
Kazachst<br />
an<br />
21. Komir<br />
О ВГСО<br />
ГВГСС<br />
8<br />
Ukraina 122’28” 26 4 11’11” 7 2 22’46” 5 5 - - - 57’00” 13 13<br />
22.<br />
Kanada 125’45” 35 6 13’37” 52 14 - - - 26’40” 0 9 34’35” - 1<br />
(г. Донецк)<br />
BHP Billiton<br />
EKATI<br />
Diamond Mine<br />
Diavik<br />
Diamond<br />
Mines Inc<br />
5ВГСО<br />
ГВГСС<br />
(г. Красный<br />
Луч)<br />
6 ВГСО<br />
ГВГСС (г.<br />
Торез)<br />
23.<br />
Kanada 124’00” 24 3 11’35” 132 22 - - - 20’55” 0 5 56’06” 7 10<br />
24.<br />
Ukraina 111’46” 17 1 08’45” 4 1 21’41” 0 2 24’32” 15 10 34’22” 10 12<br />
25.<br />
Ukraina 114’46” 37 7 10’06” 8 4 27’28” 0 4 - - - 43’30” - 2<br />
26.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
akcja ratownIcza w PG sIlesIa<br />
11.08.2012 około godz. 6 10 w PG<br />
Silesia Sp. z o.o. doszło do wypadku.<br />
Pracownik zatrudniony przy pracach<br />
związanych z zabudową zastawek przy<br />
napędzie nowobudowanego przenośnika<br />
zgrzebłowego typu Śląsk 67B<br />
w pochylni odstawczo- wentylacyjnej<br />
pokładu 330 z nieznanych przyczyn<br />
znalazł się na taśmie górnej znajdującego<br />
się w ruchu przenośnika taśmowego<br />
PIOMA VT/III -1200 w wyniku<br />
czego wpadł do zbiornika z węglem.<br />
mgr inż.<br />
zbigniew kUbica<br />
OSRG Jaworzno<br />
Upadek nastąpił z wysokości kilkunastu<br />
metrów i poszkodowany został<br />
zasypany węglem. Natychmiast po zatrzymaniu<br />
przenośnika rozpoczęto akcję<br />
ratowniczą wzywając do akcji pogotowie<br />
OSRG Jaworzno oraz zastęp specjalistyczny<br />
do prac wysokościowych z CSRG<br />
w Bytomiu. Do czasu przybycia we-<br />
9<br />
zwanych służb tj. od godziny 7 30 prace<br />
związane z poszukiwaniem poszkodowanego<br />
prowadził zastęp z PG Silesia.<br />
Kolejno o godz. 8 30 i 8 40 zameldowały<br />
się bazie ratowniczej zastępy OSRG Jaworzno<br />
i zastęp specjalistyczny do prac<br />
w wyrobiskach pionowych z CSRG.<br />
O godz. 9 00 wycofano ze zbiornika zastęp<br />
kopalniany i skierowano do prac<br />
w zbiorniku 2 ratowników zastępu specjalistycznego<br />
w celu wykonania lokalizacji<br />
poszkodowanego odbiornikiem
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
GLOP. O godz. 10 15 udało się zlokalizować<br />
lampę poszkodowanego, około 2 m<br />
poniżej poziomu urobku w miejscu tworzącego<br />
się leja zasypowego w zachodniej<br />
części zbiornika. Jednocześnie Kierownik<br />
Akcji, w celu intensyfikacji poszukiwań<br />
polecił aby sprowadzić do kopalni przewodnika<br />
z psem do poszukiwań zasypanych<br />
ludzi z KWK Piast. Od godz. 11 30<br />
prowadzono takie poszukiwania, jednak<br />
bez rezultatu . Równocześnie prowadzono<br />
przygotowania do wybierania urobku<br />
ze zbiornika. W tym celu przygotowywano<br />
kołowrót powietrzny KCH (samohamowny),<br />
stanowisko do transportu<br />
urobku oraz opracowano technologię<br />
opróżniania zbiornika. Ze względu na zagęszczenie<br />
zabudowy elementów stalowych<br />
nad zbiornikiem pojawił się problem<br />
doboru naczynia do wyciągania urobku.<br />
Mimo, że do dyspozycji było kilka naczyń,<br />
jedyną możliwością okazało się<br />
wykorzystanie beczki stalowej o pojemności<br />
0,2 m 3 . Pierwszą próbę sprawdze-<br />
nia tego układu transportowego przeprowadzono<br />
z powodzeniem około godz.<br />
17 30 i rozpoczęto wyciąganie urobku.<br />
Około godz. 21 15 zauważono głowicę<br />
lampy poszkodowanego a po pół godzinie<br />
natrafiono na akumulator lampy.<br />
Na polecenie Kierownika Akcji ponownie<br />
przewodnik z psem spenetrował zbiornik<br />
z węglem, ale mimo dwukrotnych prób<br />
nie udało się ustalić z pewnością położenia<br />
ciała. Następnego dnia o godz. 2 00<br />
Kierownik Akcji polecił w celu poprawy<br />
bezpieczeństwa pracujących ratowników,<br />
wyrównanie poziomu urobku w zbiorniku,<br />
a następnie sukcesywne jego wybieranie<br />
po całym obwodzie zbiornika.<br />
W związku z upływem czasu Kierownik<br />
Akcji o godz. 6 30 wezwał do akcji przewodnika<br />
z psem do poszukiwania zwłok<br />
z PSP w Jastrzębiu. Pierwszą penetrację<br />
przeprowadzono o godz. 10 17 i mimo podjęcia<br />
tropu pies nie wskazał jednoznacznie<br />
miejsca lokalizacji poszkodowanego.<br />
Kolejną próbę podjęto o godzinie 14 05 ale<br />
10<br />
i tym razem wynik poszukiwań nie dał<br />
jednoznacznego wskazania. Do godz.17 00<br />
tego dnia wydobyto ze zbiornika 52<br />
tony urobku i w dalszym ciągu kontynuowano<br />
wybieranie. O godz. 18 47<br />
natrafiono na poszkodowanego, który<br />
nie dawał oznak życia i po około dwóch<br />
godzinach udało się go odkopać i wytransportować<br />
na powierzchnię, gdzie<br />
lekarz stwierdził zgon. Akcję ratowniczą<br />
zakończono w dniu 13.08 2012 o godz.<br />
3 30 po zabezpieczeniu rejonu prowadzonych<br />
prac. W akcji brały udział zastępy<br />
PG Silesia, zastępy KW S.A. Oddział<br />
KWK Brzeszcze, OSRG Jaworzno, OSRG<br />
Zabrze oraz specjalistyczne pogotowie<br />
do prac w wyrobiskach pionowych CSRG<br />
w Bytomiu.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
akcja w kwk<br />
knurów – szczyGłowIce<br />
W celu odzyskania 153 sztuk<br />
obudowy zmechanizowanej ZZM-<br />
-22/45POZ i 3 sztuk obudowy ZZM-<br />
-22/45POZ/BSN uwięzionej w 19<br />
chodniku wentylacyjnym w pokł.<br />
405/3 KWK „Knurów-Szczygłowice”<br />
Ruch „Szczygłowice” zaplanowała<br />
zawężenie zaizolowanego rejonu<br />
ściany XXIV w pokładzie 405/3, zamkniętego<br />
po pożarze zaistniałym,<br />
podczas prowadzenia prac likwidacyjnych<br />
tej ściany. Prace otwarcia,<br />
przewietrzania i penetracji zaizolowanych<br />
wyrobisk, prowadzone<br />
były na zasadach akcji ratowniczej<br />
w KWK ”Knurów-Szczygłowice”<br />
ruch „Szczygłowice”, w dniach od<br />
24.03 do 27.03.2012r.<br />
Pokład 405/3 w partii, którego usytuowana<br />
była ściana XXIV, zaliczony został<br />
do IV kategorii zagrożenia metanowego,<br />
klasy „B” zagrożenia wybuchem pyłu<br />
węglowego II stopnia zagrożenia wodnego<br />
oraz do II grupy skłonności do samozapalenia<br />
węgla. Rejon ściany odizolowany<br />
został 22 czerwca 2010r. po zaistniałym<br />
pożarze, korkami o konstrukcji przeciwwybuchowej<br />
tj. TP-4 usytuowanym<br />
w przecznicy III na poz. 650m, na południe<br />
od skrzyżowania z przekopem<br />
110, TP-5 zlokalizowanym w przecznicy<br />
IIIa na poz. 650m, na południe od<br />
skrzyżowania z przekopem łączącym<br />
do szybu VI, oraz korkiem wodnym<br />
TP-3, zlokalizowanym na skrzyżowaniu<br />
chodnika badawczego 68 z przecznicą<br />
IIb na poz. 850m.<br />
Prace prowadzone były na zasadach<br />
akcji ratowniczej, w związku z czym,<br />
została założona baza ratownicza, zlokalizowana<br />
w przecznicy IV, na północ<br />
od skrzyżowania z wytyczną wschodnią<br />
650m. W bazie ratowniczej przygotowano<br />
stanowisko chromatograficzne i zabudowano<br />
chromatograf przygotowany<br />
mgr inż.<br />
tadeUsz kUbiczek<br />
KWK Knurów - Szczygłowice<br />
lUcjan pal<br />
OSRG Zabrze<br />
do pobierania i analizy prób z czterech<br />
linii chromatograficznych.<br />
Przebieg akcji przewietrzania wyrobisk<br />
24.03.2012r. o godz.7 00 Kierownik Akcji<br />
rozpoczął prowadzenie prac na zasadach<br />
akcji ratowniczej w celu zawężenia<br />
zaizolowanego rejonu ściany<br />
XXIV w pokładzie 405/3. Zaplanowano<br />
otwarcie, przewietrzanie i penetrację<br />
zaizolowanych wyrobisk, tj. przecznicy<br />
III poz. 650m, pochylni 65, przekopu<br />
74, chodnika 67 i 19 chodnika wentylacyjnego<br />
w pokł. 405/3 oraz przecznicy<br />
IIIa poz. 650m (schemat rejonu).<br />
O godzinie 9 00 zastęp I dotarł do korka<br />
przeciwwybuchowego TP-5, gdzie<br />
zastępowy dokonał pomiaru składu atmosfery<br />
kopalnianej. wyniki pomiaru: O 2<br />
– 20,9%, CO 2 – 0,07%, CO – 0 ppm, CH 4<br />
– 0,2%, ts – 23°C, φ – 78%. Na polecenie<br />
kierownika akcji ratowniczej zastęp wyposażony<br />
w aparaty powietrzne typu PSS<br />
7000P otworzył przepust tamowy zdejmując<br />
z niego pokrywę. Skład atmosfery<br />
kopalnianej przed korkiem po otwarciu<br />
przepustu był następujący: O 2 – 17,5%,<br />
CO 2 – 3,45%, CO – 0 ppm, CH 4 – 4,4%,<br />
ts – 26°C, φ – 86%. Następnie zastęp<br />
zamontował na przepuście pokrywę<br />
regulacyjną i wprowadził do przepustu<br />
linię chromatograficzną, anemometr<br />
i czujniki MCCD 437. Po wykonaniu<br />
zadania, zastęp wycofał się na wytyczną<br />
wschodnią.<br />
W tym samym czasie zastęp II wyposażony<br />
również w aparaty powietrze<br />
PSS-7000P dotarł do korka przeciwwybuchowego<br />
TP-4 i otworzył przepust<br />
tamowy, demontując pokrywę. W jej<br />
miejsce zamontowano klapę regulacyj-<br />
11<br />
ną oraz dokonano rozeznania kierunku<br />
przepływu powietrza.<br />
Stwierdzono, że za korkiem występuje<br />
rozlewisko wody o wysokości ok. 1m.<br />
zastęp umieścił w przepuście tamowym<br />
końcówkę linii chromatograficznej L-1<br />
oraz udrożnił syfon w celu spuszczenia<br />
wody zza korka. Skład atmosfery<br />
przed korkiem, mierzony przyrządami<br />
przenośnymi był następujący: O 2 –<br />
20,9%, CO 2 – 0,02%, CO – 0 ppm, CH 4<br />
– 0,0%, ts – 24,5°C, φ – 57,7%.<br />
Po wykonaniu opisanych czynności<br />
zastepy zostały wycofane do bazy<br />
ratowniczej.<br />
Przewietrzanie rejonu prowadzone<br />
było tak, aby w szybie VI-tym nie przekroczyć<br />
wartości 0,75% metanu.<br />
Na zmianie popołudniowej po przetransportowaniu<br />
pompy P-2 za korek<br />
TP-4 i jej uruchomieniu rozpoczęto wypompowywanie<br />
wody zza korka. Pompowanie<br />
wody i regulacja przepływu<br />
powietrza klapą regulacyjną i tamą wentylacyjną<br />
zlokalizowanej w wytycznej<br />
wschodniej, kontynuowana była do końca<br />
zmiany popołudniowej i przez całą<br />
zmianę nocną. Przewietrzanie rejonu<br />
kontynuowano ilością powietrza od<br />
ok. 180m 3 /min zwiększając jego ilość<br />
do 370m 3 /min, ustaloną o godz. 4 10 .<br />
25.03.2012r o godz. 6 55 na podstawie<br />
wyników analizy chromatograficznej<br />
i współrzędnych punktu obrazującego<br />
stan mieszaniny stwierdzono, że<br />
znalazł się on w obszarze trójkąta wybuchowości.<br />
Ten stan trwał do godziny<br />
12 50 . W tym czasie zastępy wyczekiwały<br />
w bazie ratowniczej.<br />
O godz. 14 45 zastęp i zmiany popołudniowej,<br />
udał się w kierunku korka TP-<br />
4, zamykając po drodze drzwi przejścia<br />
dla załogi w tamie znajdującej się<br />
w wytycznej wschodniej w celu regulacji<br />
przepływu powietrza. Następnie<br />
zastęp ten przeszedł przez przepust<br />
tamowy korka TP-4, dokonał pomiaru
4<br />
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
5<br />
1<br />
1 2<br />
3<br />
6<br />
12<br />
Schemat wyrobisk z rozmieszczeniem posterunków zabezpieczających podczas prowadzenia akcji przewietrzania rejonu ściany XXIV w pokł. 405/3
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
składu atmosfery i stwierdził całkowite<br />
wypompowanie wody w wyrobisku.<br />
Wyniki pomiar składu atmosfery kopalnianej,<br />
przyrządami przenośnymi za korkiem<br />
były następujące: O2 – 20,9%,<br />
CO 2 – 0,0%, CO – 0 ppm, CH 4 – 0,0%,<br />
ts – 22°C, φ – 75%. Zastęp przedłużył<br />
linię chromatograficzną na odległość ok.<br />
15m od korka oraz przetransportował<br />
przez korek 5 szt. bębnów linii łączności<br />
ratowniczej wielokrotnego użycia<br />
w celu zapewnienia łączności ratowniczej<br />
czasie penetracji wyrobisk.<br />
Następnie wspólnie z drugim zastępem,<br />
który w międzyczasie dotarł pod tamę,<br />
przetransportowano przez korek 2500m<br />
węża chromatograficznego i części zestawu<br />
transportującego. Po tych czynnościach<br />
zastęp pierwszy został wycofany<br />
do bazy ratowniczej, a zastęp drugi,<br />
po przejściu za korek rozpoczął montaż<br />
zestawu transportującego.<br />
O godzinie 18 45 Kierownik Akcji polecił<br />
przystąpić do penetracji przecznicy<br />
III poz. 650m. W odległości 240mb od<br />
korka TP-4, stwierdzono obwał, występujący<br />
na długości ok. 6m z prześwitem<br />
w granicach 0,7x0,8m. Skład atmosfery<br />
w miejscu obwału mierzony przyrządami<br />
przenośnymi był nastepujący: O 2 –<br />
20,9%, CO 2 – 0,0%, CO – 0 ppm, CH 4<br />
– 0,0%, ts – 22,5°C, φ – 74,4%.<br />
Rozpoczęto udrożnianie wyrobiska,<br />
kontynuowane również na zmianie<br />
nocnej. Równocześnie dokonano wymiany<br />
i kalibracji czujników na korku<br />
TP-5 oraz korekty zabudowy końcówki<br />
linii chromatograficznej. Zabudowano<br />
również anemometr przy TP-4.<br />
26.03.2012r, na zm. „A”, skierowano trzy<br />
zastępy do przecznicy III. Jeden zastęp<br />
pozostał przed korkiem TP-4 jako ubezpieczający,<br />
a dwa pozostałe przeszły pod<br />
obwał w celu kontynuacji udrożnienia wyrobiska.<br />
Skład atmosfery w miejscu pracy:<br />
O 2 – 20,9%,O 2 – 0,0%, CO – 0 ppm, CH 4<br />
– 0,0%, ts – 22°C, φ – 78%. o godzinie<br />
13 30 udrożniono wyrobisko i zabezpieczono<br />
obwał. Na zm. „B” w takim samym<br />
układzie trzech zastępów, prowadzone<br />
były dalsze prace, związane z usuwa-<br />
niem skutków obwału oraz umożliwienia<br />
przejazdu torowiskiem. Po godzinie<br />
17 15 prace zostały zakończone a zastępy<br />
wycofane do bazy ratowniczej. O godzinie<br />
17 45 zastęp III, stanowiący wcześniej<br />
ubezpieczenie pracujących zastępów, rozpoczął<br />
penetrację przecznicy III. Spenetrowano<br />
przecznicę III do chodnika 67<br />
i wycofano zastęp do bazy ratowniczej.<br />
Stan obudowy wyrobiska spenetrowanej<br />
części, oceniono jako dobry. Następnie<br />
spenetrowano czwartym zastępem ratowniczym<br />
pochylnię 65 i pochylnię 69<br />
na odcinku ok. 30m. Pomiar temperatury<br />
oraz stężeń gazów w wyrobiskach<br />
objętych penetracją były następujące:<br />
O 2 – 20,8%, CO 2 – 0,14%, CO – 0 ppm,<br />
CH 4 – 0,0%, ts – 30°C.<br />
Po ukończeniu penetracji i przewietrzeniu<br />
wyrobisk, zabudowano w pochylni<br />
badawczej 69 w odległości ok.<br />
24m od chodnika 67 deskową tamę<br />
izolacyjną. Zabudowano również linię<br />
chromatograficzną L-3 z końcówką<br />
wyprowadzoną pod stropem wyrobiska<br />
za tamę deskową. Skład atmosfery<br />
kopalnianej w miejscu budowy tamy<br />
wynosił: O 2 – 20,9%, CO 2 – 0,1%, CO – 0<br />
ppm, CH 4 – 0,0%, ts – 29,5oC, φ – 89,7%.<br />
Uruchomiono linię chromatograficzną<br />
L-3. Wyniki pierwszego pomiaru z godz.<br />
1 30 : O 2 – 20,11%, CO 2 – 0,15%, CO – 0<br />
ppm, CH 4 – 0,21%. Podczas dalszych<br />
prac, spenetrowano chodnik 67 i 20 metrowy<br />
odcinek pochylni badawczej 73.<br />
wyniki pomiaru atmosfery w pochylni<br />
z przyrządów przenośnych:O 2 – 20%,<br />
CO 2 – 0,5%, CO – 0 ppm, CH 4 – 1,5%,<br />
ts – 29°C, φ – 85%.<br />
W pochylni badawczej 73 zabudowano<br />
deskową tamę izolacyjną w odległości<br />
umożliwiającej zabudowę korka<br />
o konstrukcji przeciwwybuchowej<br />
i linię chromatograficzną L-4 z wlotem<br />
usytuowanym pod stropem wyrobiska,<br />
za izolacyjną tamą deskową.<br />
Skład atmosfery przed tamą deskową<br />
w pochylni 69: O 2 – 20,5%, CO 2 – 0,0%,<br />
CO – 0 ppm, CH4 – 0%, ts – 28,4oC,<br />
φ – 84%, v ± 0,66m/s. Natomiast przed<br />
tamą w pochylni 73: o2 – 19,6%, CO2<br />
13<br />
– 1,0%, CO – 10 ppm, CH – 2,6%, ts –<br />
4<br />
30°C, φ – 85%.<br />
27.03.2012r, na zm. „B” przeprowadzono<br />
penetrację 19 chodnika wentylacyjnego<br />
do skrzyżowania z pochylnią<br />
badawczą 87. Stwierdzono stan skrzyżowania<br />
dobry. Skład atmosfery: O – 20,1%,<br />
2<br />
CO – 0,5%, CO – 6 ppm, CH – 1,5%,<br />
2 4<br />
ts – 31°C, φ – 89%. 10 m od skrzyżowania<br />
w pochylni 87 znajdowała się<br />
drewniana tama wentylacyjna z otwartymi<br />
drzwiami. Na polecenie Kierownika<br />
Akcji drzwi tamy zamknięto, tamę<br />
doszczelniono płótnem wentylacyjnym<br />
przekształcając ją w tamę izolacyjną.<br />
Skład atmosfery przed tamą wynosił:<br />
O – 19,8%, CO – 0,5%, CO – 6 ppm,<br />
2 2<br />
CH – 1,4%, ts – 31°C, φ – 88%.<br />
4<br />
Następnie przeprowadzono dalszą<br />
penetrację 19 chodnika wentylacyjnego<br />
do skrzyżowania z przecznicą<br />
IIIa i część przecznicy. Zastęp został<br />
wycofany do bazy, a dalszą penetrację<br />
przecznicy IIIa kontynuowano od strony<br />
korka przeciwwybuchowego TP-5. Zastęp<br />
doszedł do miejsca zakończenia penetracji<br />
zastępu pierwszego, kończąc<br />
w ten sposób penetrację całego rejonu.<br />
Skład atmosfery w miejscu zakończenia<br />
penetracji wynosił: O –19,9%,<br />
2<br />
CO – 0,64%, CO – 10 ppm, CH – 1,44%,<br />
2 4<br />
ts – 32°C, φ – 82%.<br />
Po wyjściu zastępu penetrującego<br />
przecznicę IIIa i stwierdzeniu przyrządami<br />
ręcznymi oraz pomiarami chromatograficznymi<br />
stężeń zgodnych<br />
z przepisami Kierownik Akcji zakończył<br />
o godz. 1500 akcję ratowniczą. Dalsze<br />
prace w rejonie odbywały się na zasadach<br />
prac profilaktycznych.<br />
W pracach wzięło udział łącznie 46<br />
zastępów na 13 zmianach akcyjnych.<br />
Podczas otwierania przepustów tamowych<br />
i penetracji rejonu, zostały wykorzystane<br />
aparaty powietrzne typu<br />
PSS 7000P, których użycie przyniosły<br />
korzyści ekonomiczne, a przede wszystkim<br />
zapewniły wysoki poziom komfortu<br />
pracy ratowników.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
FunkcjonowanIe<br />
ratownIctwa GórnIczeGo<br />
w ŚwIetle wynIków badań socjoloGIcznych<br />
PrzeProwadzonych wŚród kadry kIerownIczej koPalń<br />
węGla kaMIenneGo<br />
częŚć V<br />
Prezentowane w niniejszym opracowaniu<br />
wyniki socjologicznych badań<br />
jakościowych wśród przedstawicieli<br />
wyższego dozoru kopalń węgla kamiennego<br />
stanowią wynik realizacji<br />
finansowanego przez MNiSzW<br />
projektu badawczego N524 371537<br />
pt. Kierunki modernizacji funkcjonowania<br />
<strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong><br />
w branży górnictwa węgla kamiennego<br />
z uwzględnieniem uwarunkowań<br />
ekonomicznych i społecznych.<br />
Tekst stanowi rozdział książki pod<br />
redakcją Kai Gadowskiej pt. Ratownictwo<br />
górnicze w kopalniach węgla<br />
kamiennego. Uwarunkowania techniczne,<br />
ekonomiczne, organizacyjne<br />
i społeczne, opublikowanej nakładem<br />
Wydawnictwa Głównego Instytutu<br />
Górnictwa w 2011 r.<br />
ORGANIZACJA RATOWNICTWA<br />
GóRNICZEGO<br />
LICZBA OSóB WChODZąCYCh<br />
W SKŁAD DRUżYNY<br />
RATOWNICZEJ<br />
Zdaniem respondentów nie ma konieczności<br />
zmiany limitów minimalnej<br />
liczby ratowników w drużynie ratowniczej<br />
podziemnego zakładu <strong>górniczego</strong>,<br />
która zależy od liczby pracowników zatrudnionych<br />
w ciągu doby pod ziemią.<br />
Jednak w praktyce wszystkie zakłady<br />
utrzymują większą liczbę ratowników<br />
niż wskazuje minimum. Inaczej – jak<br />
twierdzili respondenci – nie sposób byłoby<br />
ułożyć grafiku dyżurów ratowniczych<br />
w zgodzie z Kodeksem Pracy. Kierownik<br />
jednej z KSRG stwierdził: Jeśli chodzi<br />
o drużynę, to rozporządzenie mówi, że<br />
w zależności od tego ile osób jest na dole,<br />
tak liczna musi być drużyna ratownicza.<br />
Dla takiej kopalni jak nasza powinno to<br />
być 80 osób. Ja mam takich osób około 120.<br />
Teraz jest pytanie, czy mając 80 osób ja<br />
byłbym w stanie wszystkie zmiany poukładać?<br />
Jak zauważył inny z kierowników<br />
dr<br />
kaja gadowska<br />
Uniwersytet Jagielloński<br />
KSRG: Wszystkie zakłady górnicze mają<br />
po prostu, że tak powiem, podwojoną tą<br />
minimalną liczbę ratowników. Bo przy<br />
obecnym poziomie zatrudnienia to powyżej<br />
80 ratowników drużyna powinna<br />
liczyć, a z tego co wiem, żadna kopalnia<br />
nie ma stanu poniżej 160. […] 80 osób to<br />
jest za mało. w przypadku prowadzenia<br />
normalnego ruchu <strong>górniczego</strong>, licząc, że<br />
nic się nie wydarzy, owszem, starczy. Ale<br />
tego nie można zakładać, tym bardziej,<br />
że jeżeli są prowadzone akcje ratownicze,<br />
to uczestniczy w nich maksymalna liczba<br />
zastępów potrzebnych do pracy na każdej<br />
zmianie. Tak że 80-ciu ludzi to jest<br />
cała liczba ratowników. Musimy od tego<br />
odjąć przynajmniej 20 procent absencji<br />
chorobowych i urlopów. Jeżeli ratownik<br />
jest na chorobowym, to go nie ściągnę.<br />
Jeżeli na urlopie gdzieś blisko, to tak.<br />
Ale jeśli daleko? Jeżeli jest akcja ratownicza,<br />
to my potrzebujemy w pierwszej<br />
fazie, pierwsza faza jest najważniejsza,<br />
żeby to tych ludzi dotrzeć, zapewnić im<br />
pomoc itd. […]<br />
Kolejny respondent argumentował:<br />
Minimalna liczba ratowników w drużynie<br />
– to jest oderwane zupełnie od rzeczywistości.<br />
Na każdej zmianie trzeba<br />
utrzymywać dwa zastępy. Bo jeżeli nie ma<br />
drugiego zastępu, to wysyłając zastęp do<br />
jakichś działań ratowniczych, ten zastęp<br />
nie ma ubezpieczenia. Jakby się komuś<br />
coś stało, to nie ma kto pomóc. Więc<br />
trzeba mieć dwa zastępy. Teraz tak – na<br />
jednej zmianie dwa zastępy, na drugiej<br />
zmianie dwa zastępy i tak poskładać ich<br />
wszystkich, to muszą być cztery zmiany.<br />
Bo jeżeli będą trzy zmiany, to między 5<br />
a 7 rano nie ma zastępu. […] Przepisy<br />
mówią tak, że zastępy dyżurujące w wyrobiskach<br />
podziemnych muszą być na<br />
dole – zastępy muszą się zmieniać na<br />
dole, w wyrobiskach podziemnych. No<br />
14<br />
więc muszą być cztery zmiany. Cztery<br />
zmiany po dwa zastępy to jest osiem zastępów.<br />
w związku z tym, że kopalnia to<br />
jest ruch ciągły, to zabezpieczać trzeba<br />
cały czas. Czyli sobota – niedziela. Pracownik<br />
pracuje od poniedziałku do piątku.<br />
Jeszcze trzeba by było, żeby jeszcze<br />
przyszedł w sobotę. w niedzielę też ktoś<br />
musi przyjść. a tu mamy Kodeks Pracy.<br />
Trzeba mu dać 11 godzin przerwy i 35<br />
w ciągu tygodnia. Więc żeby to wszystko<br />
pożenić, graniczy z cudem, gdyby było 130<br />
ratowników. Graniczy z cudem. Bo zawsze<br />
ktoś jest chory, ćwiczenia nawet raz<br />
w tygodniu to jest 20 ratowników. i tych<br />
ratowników trzeba wyrwać z tego całego<br />
ogólnego grafiku. Ten co ma na zmianę B<br />
przychodzi z pracy o godz. ósmej. 11 godzin<br />
– nie załapie się na ćwiczenia. 11<br />
godzin to jest siódma godzina, a do pracy<br />
na ćwiczenia jest 6:30. Pół godziny mu<br />
brakuje. Chociaż z przepisów ratowniczych<br />
wynika, że na ćwiczenia nie można<br />
zatrudniać ratowników po zmianie<br />
nocnej. Ale z kodeksu już wynika, że po<br />
zmianie B też nie. i teraz tak, dzień przed<br />
ćwiczeniami, jeżeli ktoś jest na zmianie<br />
B, to muszę mu dać wolne. z nocki muszę<br />
dać wolne. Niedzielę jak przepracuje,<br />
to muszę w poniedziałek mu dać wolne,<br />
albo w piątek. i jeszcze na żądanie może<br />
wziąć wolne. Więc przy 130 [ratownikach<br />
w drużynie] trudno się domknąć. To jest<br />
takie balansowanie – nikt nie ma tego<br />
urlopu wtedy, nikt nie może wziąć tego<br />
wolnego wtedy, kiedy by chciał. Wszyscy<br />
się muszą dostosować. Jest jakaś taka<br />
presja, że w zasadzie każde wolne musi<br />
być zaplanowane. Jak komuś coś wypadnie,<br />
ktoś potrzebuje [wziąć wolne] to się<br />
tworzą napięcia. Miałem parę lat temu<br />
taką sytuację, że miałem mało ludzi<br />
w drużynie i było już trudno. Ktoś chce<br />
wziąć wolne i nie ma kogo wstawić do<br />
zastępu. […] Przy tym Kodeksie Pracy,<br />
co teraz jest, no to jest trudno. Przy 80<br />
ludziach nie ma szans.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
Inny z kierowników KSRG zauważył:<br />
Liczebność drużyny ratowniczej zależy od<br />
zagrożeń. Drużyny są zwykle liczniejsze<br />
niż przewidziane prawem minima. Bo tak,<br />
każdy z nas ma urlop, ma prawo do opieki,<br />
różne losowe sprawy, zachorowania,<br />
choć wśród ratowników patrząc w skali<br />
to jest niewiele. To jest kwestia obsady.<br />
Ktoś musi być na <strong>stacji</strong>, ktoś musi być<br />
na dole. Tak że tych zastępów jest w sumie<br />
na dobę osiem. Jeszcze oprócz tego<br />
są delegacje na badania, trzeba wliczyć<br />
w to absencje z uwagi na przepracowane<br />
soboty i niedziele, bo oni mogą wtedy wybrać<br />
dzień wolny, muszą wybrać nawet.<br />
To co wynika z Kodeksu Pracy. i mają też<br />
ćwiczenia sześciu dniówek w roku, mają<br />
szkolenia zawodowe czy okresowe jako<br />
ratownicy, co pięć lat 5-dniowe tzw. okresowe.<br />
Seminarium dla zastępowych też<br />
jest oderwaniem od pracy. Są ćwiczenia<br />
ratowników będących specjalistami, bo<br />
są też w drużynie zastępy specjalistyczne<br />
do odpowiednich prac.<br />
Kolejny kierownik kopalnianej <strong>stacji</strong><br />
<strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong> wskazywał:<br />
Są ograniczenia, jeśli idzie o zasady zatrudnienia,<br />
które wynikają z przepisów<br />
Kodeksu Pracy. Przepisów trzeba przestrzegać,<br />
choć czasami nie sposób […].<br />
Trzeba się ostro nagimnastykować, żeby<br />
ułożyć grafik dyżurów. Zastępca kierownika<br />
KSRG stwierdził: My mamy i tak<br />
więcej [ratowników w drużynie]. Bo są<br />
jeszcze prace tzw. profilaktyczne. Nie<br />
ratownicze, tylko profilaktyczne. Tak że<br />
my mamy zawsze tak 20 procent ratowników<br />
więcej. Gdyby wziąć pod uwagę<br />
wszystkie roboty, jakie mogą być do zrobienia<br />
i w tym momencie jeszcze akcja.<br />
Myśmy tutaj mieli taką sytuację. Ale jest<br />
ten plan pomocy, że my pomagamy i oni<br />
pomagają, kopalnie ościenne. Ale kwestia<br />
trwania akcji przez dwa tygodnie.<br />
Oprócz tego jest normalny ruch kopalni,<br />
gdzie trzeba zapewnić zastępy na każdej<br />
zmianie zjeżdżające do ruchu i do akacji.<br />
i wtedy się ściąga. Ale po tygodniu<br />
oni wysiadają, też mają swoje zadania.<br />
Kolejny rozmówca, zastępca kierownika<br />
ruchu zakładu zauważył: Ratowników<br />
w drużynie jest więcej niż przewidują<br />
minima. To ocenia kierownik<br />
ruchu zakładu. i każdy kierownik ruchu<br />
wie, jakie zagrożenia u niego występują,<br />
ma swoje doświadczenia, swoje przemyślenia.<br />
On przede wszystkim podpisuje<br />
plany <strong>ratownictwa</strong>, on za to odpowia-<br />
da głową. On wie, ilu ludzi potrzebuje.<br />
Prawda jest taka, że musi być to więcej<br />
niż minimum określone w przepisach.<br />
Uważam, że liczba ratowników w drużynie<br />
jest dobra, bo w momencie, kiedy<br />
występuje zagrożenie i trzeba na szybko<br />
zmobilizować zastępy, jeżeli by się ściśle<br />
trzymać tej cyfry określonej, no to<br />
mogłoby nas braknąć. Bo są ludzie na<br />
urlopach, bo są ludzie na chorobowym.<br />
Tak że doświadczenie kierownika ruchu<br />
mówi, że tych ratowników musi być więcej<br />
i jest tak, jak powinno być.<br />
Inny respondent stwierdził: Przepis<br />
musi określać minimum, które należy<br />
spełnić, przeliczone na ilość zatrudnionych<br />
pracowników. Jeśli prawo mówi, że<br />
ma być tylu i tylu ratowników na taką<br />
a taką liczbę zatrudnionych w kopalni,<br />
można to rozumieć troszeczkę bardziej<br />
zdroworozsądkowo, a nie tylko literalnie<br />
– z uwzględnieniem wszystkich uwarunkowań<br />
wynikających z kodeksu pracy,<br />
umów zbiorowych itd. Przepisy nie zastąpią<br />
zdrowego rozsądku. Oczywiście<br />
powinny jakieś ramy wyznaczyć, żeby<br />
ktoś nie wykraczał poza nie. Należy zatrudnić<br />
taką liczbę ratowników, żeby<br />
bezpiecznie prowadzić ruch. Każdy zakład<br />
górniczy jest specyficzny, występują<br />
różne zagrożenia. i to kierownik ruchu<br />
najlepiej zdaje sobie sprawę z tego, ilu<br />
ratowników będzie potrzebował. Odpowiedzialność<br />
spoczywa na kierowniku<br />
ruchu. Podobne stanowisko zajął następny<br />
z rozmówców: Przepisy ustalają<br />
pewne minimum, natomiast kierownik<br />
ruchu zakładu zawsze może sobie zwiększyć<br />
ilość ludzi w drużynie ratowniczej.<br />
Zdaniem jednego z kierowników ruchu<br />
zakładu <strong>górniczego</strong>: To wszystko<br />
jest odpowiednio przeliczone, liczba ratowników<br />
w drużynie zależy od liczby<br />
pracujących pod ziemią. Trzymamy się<br />
przepisów, bo to są dobre przepisy. Inny<br />
z kierowników akcji, zastępca kierownika<br />
ruchu zakładu stwierdził: Przepis określa<br />
to minimum. Natomiast to już wszystko<br />
mądrość kierownika ruchu zakładu. My<br />
mamy więcej ratowników tu w naszych<br />
warunkach. Ale tak jak powiedziałem, to<br />
kierownik ruchu zakładu <strong>górniczego</strong> bierze<br />
odpowiedzialność. Jeżeli jest dobrze,<br />
jeżeli nie ma zagrożeń, to ta minimalna<br />
liczba wystarcza. Natomiast jeżeli jest<br />
silnie zagrożona kopalnia, no to, niestety,<br />
tych ratowników musi być więcej.<br />
15<br />
LICZBA ZASTęPóW<br />
DYżURUJąCYCh<br />
Zdaniem rozmówców, liczba zastępów<br />
dyżurujących od poniedziałku do<br />
piątku oraz w soboty, niedziele i święta<br />
jest wystarczająca.<br />
Jeden z kierowników KSRG stwierdził:<br />
Przepisy mówią, że w dniach pracy czyli<br />
od poniedziałku do piątku powinny dyżurować<br />
po dwa zastępy ratownicze na<br />
każdej zmianie. Natomiast w dni wolne<br />
jeden zastęp dyżuruje. Moim zdaniem<br />
przepisy to właściwie określają. i to jest<br />
ilość wystarczająca. Podobnie w opinii<br />
innego respondenta: Liczba zastępów<br />
dyżurujących jest w zupełności wystarczająca.<br />
To zależy od tego, ilu ludzi pracuje<br />
na zmianie. […] w dni wolne oprócz<br />
tego, że jest zastęp, który jest w pracy, to<br />
jest następny pod telefonem. a oprócz<br />
tego są zastępy, które są na pogotowiach.<br />
Tak że zabezpieczenie jest wystarczające.<br />
w zupełności. Zdaniem jednego<br />
z kierowników akcji: Przy normalnym<br />
ruchu na każdą zmianę dyżurują dwa<br />
zastępy w układzie czterozmianowym.<br />
Tak że zmiana jest na miejscu i to jest<br />
wystarczające. w soboty i niedziele, jeżeli<br />
prowadzimy wydobycie to również dwa<br />
zastępy. Jeżeli jest konieczność jakichś<br />
robót profilaktycznych, to również dwa<br />
zastępy. Następny respondent stwierdził:<br />
w ciągu dni roboczych, kiedy prowadzony<br />
jest fedrunek, mamy na dole dwa zastępy<br />
dyżurujące. i to jest wystarczająca ilość.<br />
Natomiast w soboty i niedziele mamy<br />
jeden zastęp na dole, a drugi na dyżurze<br />
telefonicznym. Według mnie to jest<br />
wystarczająca ilość. Kierownik innej<br />
z KSRG zauważył: w tygodniu są dwa<br />
zastępy dyżurujące na każdej zmianie.<br />
Jeżeli w sobotę dyrektor zdecyduje się na<br />
wydobycie na którejś zmianie, to na tej<br />
zmianie na której jest wydobycie albo jedzie<br />
jakiś przodek, są jakieś prace górnicze<br />
prowadzone związane z eksploatacją,<br />
to na tej zmianie utrzymywane są dwa<br />
zastępy. Tylko jeżeli kopalnia stoi, robi<br />
się tam tylko roboty remontowe, to jest<br />
jeden zastęp, a drugi jest pod telefonem.<br />
i to wystarczy. Tego samego zdania był<br />
jeden z zastępców kierownika ruchu<br />
zakładu: w dni robocze dwa zastępy na<br />
zmianę, w dni wolne po jednym zastępie.<br />
To wystarcza. To w zupełności wystarcza.<br />
Kolejny rozmówca podsumował:<br />
Tak że liczba zastępów dyżurujących jest<br />
oczywiście absolutnie wystarczająca. Te
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
dwa zastępy na każdej zmianie utrzymywane,<br />
które prowadzą przeważnie prace<br />
profilaktyczne, są zatrudnione przy pracach<br />
profilaktycznych. Kopalnia nie jest<br />
jakąś kopalnią super dużą. w zasadzie<br />
eksploatujemy na dwóch poziomach, tak<br />
że z każdego miejsca mamy transport<br />
w inne rejony kopalni. [...] w soboty-niedziele<br />
mamy bardzo dobrze rozwiązane.<br />
Mamy po jednym zastępie dyżurującym.<br />
Ale jest dyżur telefoniczny, czyli można<br />
w każdej chwili wezwać. Jeden z kierowników<br />
ruchu stwierdził: Liczba zastępów<br />
dyżurujących jest wystarczająca. Dwa na<br />
każdej zmianie w normalnych dniach<br />
pracy, jeden w soboty, niedziele i święta.<br />
w zupełności to wystarcza.<br />
Jak zauważył kolejny z rozmówców:<br />
Dyżurujące zastępy to są te zastępy,<br />
które są na kopalni. Po to, żeby podjąć<br />
działania akcyjne dwa zastępy nam już<br />
wystarczają. Natomiast następne zastępy<br />
się powołuje z osób, które są w drużynie<br />
ratowniczej. Czy oni mają dyżur czy oni<br />
nie mają dyżuru, te osoby mają obowiązek<br />
natychmiast się stawić. Dodatkowo<br />
w takiej sytuacji ściągane są zastępy<br />
z Okręgowej Stacji Ratownictwa, które<br />
tam też dyżurują. To są zawsze zastępy<br />
z którejś z kopalń tu okolicznych, między<br />
innymi nasze też tam jeżdżą, jest<br />
grafik na to. Więc na rozpoczęcie akcji<br />
te dwa zastępy wystarczają. Natomiast<br />
później przy prowadzeniu akcji korzysta<br />
się z wszystkich osób, które są w drużynie<br />
ratowniczej naszej, jak również przepisy<br />
prawa zobowiązują inne podmioty górnicze<br />
do udzielania nam pomocy. w naszym<br />
wypadku korzystamy z wszystkich<br />
drużyn kopalń naszej spółki, jak również,<br />
jak brakuje, to korzystamy z drużyn innych<br />
spółek.<br />
WYPOSAżENIE W SPRZęT<br />
Stan sprzętu i innych urządzeń niezbędnych<br />
do prowadzenia akcji będący<br />
do dyspozycji kopalni jest oceniany jako<br />
wystarczający do zapewnienia skutecznego<br />
prowadzenia prac ratowniczych<br />
i bezpieczeństwa ludzi podczas likwidacji<br />
zagrożenia. Jeden z kierowników ruchu<br />
zakładu stwierdził: Wyposażenie w sprzęt<br />
jest wedle mojego rozeznania wystarczające.<br />
Oczywiście w czasie większej akcji<br />
może wyjść, że to czy tamto jest potrzebne.<br />
w razie takiej sytuacji możemy liczyć na<br />
sąsiednie stacje i przede wszystkim Okręgową<br />
Stację i Centralną Stację. To co jest<br />
wymagane przepisami u nas jest. Plus to<br />
co my mamy rozeznanie, że jest potrzebne<br />
do pracy, a niekoniecznie wymagane<br />
przepisami też jest. Inny z respondentów,<br />
kierownik akcji na dole zauważył: U nas<br />
teraz ten sprzęt naprawdę się poprawia<br />
i dużo nowości się wprowadza. […] Tak<br />
że to co się wprowadza, to jest na plus<br />
i to co jest, zapewnia to bezpieczeństwo.<br />
Kolejny rozmówca, powiedział: Kopalnia<br />
dysponuje wystarczającą ilością sprzętu do<br />
prowadzenia akcji ratowniczych. Pomału,<br />
ale ciągle się tą modernizację prowadzi.<br />
[…] w razie konieczności użycia jakichś<br />
specjalistycznych urządzeń, których nie<br />
mamy, jest możliwość wypożyczenia<br />
sprzętu z Centralnej Stacji. Zastępca<br />
kierownika jednej z KSRG zauważył:<br />
Wyposażenie w sprzęt jest wystarczające.<br />
Musi być. No dobrze by było, jakbyśmy<br />
zakupili więcej sprzętu, ale już tego pomiarowego.<br />
No można by.<br />
Kierownik jednej KSRG mówił: Nie,<br />
no jasne, zawsze chętnie kupię nowy<br />
sprzęt, lepszy, nowocześniejszy. Jeśli tylko<br />
dostanę na to zgodę. Na szczeblu kopalni<br />
mogę nawet taką zgodę dostać, ale na<br />
szczeblu spółki, doświadczenie wskazuje,<br />
hmm, raczej nie. z tym, że podkreślam<br />
[…], sprzęt, jaki mam do dyspozycji uważam<br />
za wystarczający dla zapewnienia<br />
bezpieczeństwa w razie prowadzenia<br />
akcji ratowniczej. Inny z rozmówców,<br />
zastępca kierownika ruchu zakładu,<br />
wcześniej kierownik kopalnianej <strong>stacji</strong><br />
<strong>ratownictwa</strong>, stwierdził: Powiem Pani<br />
tak, my jako spółka węglowa nie mamy<br />
źle zaopatrzonych swoich magazynów.<br />
Ten sprzęt podstawowy, który ma być<br />
na stacjach, on jest dobry. Uważam, że<br />
sprzęt jest dobry. Oczywiście, jeżeli my<br />
czegoś nie mamy, to korzystamy z Okręgowej<br />
Stacji <strong>ratownictwa</strong>, korzystamy<br />
z Centralnej. Oczywiście za to płacimy.<br />
Co prawda są pewne braki, na przykład<br />
przydałaby się nam kamera termowizyjna,<br />
przydałyby się nam urządzenia<br />
do wczesnego wykrywania pożarów na<br />
przykład. Pewnych rzeczy brakuje na<br />
kopalniach. Niby jesteśmy bogaci jako<br />
spółka węglowa, ale tu nam zdeczka<br />
brakuje i tu by się przydało troszkę tego<br />
sprzętu dokupić.<br />
SPRZęT OChRONNY UKŁADU<br />
ODDEChOWEGO<br />
W opinii respondentów użytkowany<br />
sprzęt ochronny układu oddechowego<br />
– choć przestarzałej konstrukcji – jest<br />
wielokrotnie sprawdzony w akcjach,<br />
16<br />
a poza tym stosunkowo prosty w obsłudze.<br />
Jednak zdaniem większości rozmówców<br />
– głównie kierowników kopalnianych<br />
<strong>stacji</strong> <strong>ratownictwa</strong> – powinien<br />
zostać uzupełniony o sprzęt nowszej<br />
generacji, jaki mają OSRG i niektóre<br />
inne kopalnie. Jeden z kierowników<br />
KSRG stwierdził: My akurat mamy do<br />
dyspozycji nowoczesny sprzęt, ale wiem,<br />
że są kopalnie, które nie mogą sobie na<br />
to pozwolić. i w zasadzie jedyny kontakt<br />
ze sprzętem nowszej generacji no to ratownicy<br />
mają w OSRG.<br />
Kolejny respondent, zastępca kierownika<br />
ruchu zakładu, zauważył: Mamy<br />
aparaty W-70. To są dobre aparaty. Sprawdzone,<br />
działają. Są bardzo dobre w akcji.<br />
Sam w nich pracowałem. Oczywiście są<br />
lepsze. Są te aparaty niemieckie firmy<br />
Draeger. Oczywiście poprawia to komfort,<br />
są lepsze te aparaty, ale nie stać nas<br />
po prostu. No tak to jest, krótko powiem.<br />
Wszyscy nie mogą jeździć mercedesami,<br />
albo BMW, no tak to jest, życie. w Centralnej<br />
lepszy sprzęt mają. w Okręgowej<br />
mają to samo, W-70.<br />
Jeden z respondentów, zastępca kierownika<br />
KSRG, opowiadał: No sprzęt<br />
mamy sprzed trzydziestu lat. Nie ma<br />
dyskusji na razie żadnej, bo jeśli sprzęt<br />
wymienimy, to na każdej kopalni. To<br />
jest koszt potworny. Bo tylko te aparaty<br />
elektroniczne w tej chwili mają na Centralnej<br />
i Okręgowej. Bo my mamy jeszcze<br />
tylko aparaty W-70, stare robocze. Te,<br />
które były w latach 70. wprowadzone.<br />
Tam pewne unowocześnienia wprowadzili.<br />
Maski żeśmy wymieniali, bo maski<br />
przeszły faktycznie przeobrażenia i teraz<br />
są dużo wygodniejsze niż kiedyś. Sprzęt<br />
jest wiekowy, ale jest pewny. Nie było<br />
przypadku, żeby gdzieś aparat nawalił.<br />
Zdaniem następnego rozmówcy: Owszem<br />
aparaty W-70 są, że tak powiem,<br />
długowieczne, ale w tej chwili nie wymyślono<br />
nic lepszego. To że tam są BG 4, tam<br />
jest więcej elektroniki, ale te aparaty nie<br />
są lżejsze, te aparaty nie mają dłuższego<br />
czasu ochronnego działania. a to że mają<br />
trochę więcej elektroniki, to już... Ma je<br />
<strong>Centralna</strong> Stacja i Okręgowa. Są teraz<br />
jeszcze nowe aparaty powietrzne nowe<br />
PSS-y 7000. Są to dobre aparaty. Ten<br />
aparat jest troszeczkę ciężejszy od W-70,<br />
natomiast to jest aparat powietrzny i tu<br />
jest wielki plus, że ratownik oddycha<br />
zimnym powietrzem. z upływem czasu<br />
ten aparat jest coraz to lżejszy. Jednym
Nowoczesne monitorowanie stref – Dräger X-zone 5000<br />
Dräger X-zone 5000 transformuje osobiste detektory gazowe Dräger X-am 5000 i 5600<br />
w innowacyjne urządzenie do monitorowania strefowego.<br />
jednostki łatwe w transporcie, trwałe i wodoszczelne<br />
natychmiastowa gotowość pomiarowa<br />
bezprzewodowa transmisja sygnału alarmowego<br />
stały monitoring strefy pod kątem wystąpienia zdefiniowanego zagrożenia gazowego<br />
nieprzerwana praca przez max. 120 godzin<br />
Dopuszczenia ATEX II, I M1 Ex ia I Ma, II 1G Ex ia IIC T3 Ga, II 2G Ex ia d IIC T4 Gb<br />
wymiary: 490 x 300 x 300 mm<br />
waga: od 7 go 10 kg<br />
klasa szczelności: IP 67<br />
Drager X-dock to nowy modularny system automatycznego serwisowania mierników pomiarowych.<br />
Stacja X-dock umożliwia równoległe przeprowadzenie<br />
automatycznej kalibracji, regulacji oraz testu gazowego<br />
mierników pomiarowych. System składa się z <strong>stacji</strong> głównej, do<br />
której istnieje możliwość podłączenia do 10 modułów na<br />
poszczególne mierniki pomiarowe. Stacja główna automatycznie<br />
reguluje dopływ gazu do mierników, umożliwia zarządzanie<br />
funkcjami, miernikami, wydruk raportów i certyfikatów.<br />
Oprogramowanie komputerowe umożliwia dodatkowo<br />
zarządzanie dużą ilością mierników tj.: wskazanie ilości<br />
przyrządów w ruchu oraz w naprawie, przypomnienie o<br />
terminach kalibracji, ewidencja wydawania itp.<br />
Więcej informacji na naszej stronie www.draeger.pl<br />
możliwość konfiguracji do indywidualnych potrzeb<br />
użytkownika dzięki oprogramowaniu komputerowemu<br />
powiadomienia alarmowe:<br />
optyczne (360° – pod świetlany pierścień)<br />
akustyczne (360° > 105 dB Z odległo ści 1 m)<br />
możliwość załączania elementów wyposażenia zewnętrznego,<br />
jak: systemów wentylacyjnych, bramek, buczków, lamp<br />
sygnalizacyjnych lub drogowych<br />
Dräger. Technika dla Życia.
<strong>Centralna</strong> Stacja Ratownictwa Górniczego S.A.<br />
Dział Ratownictwa ds. Szkolenia<br />
41-902 Bytom, ul. Chorzowska 25<br />
tel. 032 3880419; 032 3880453; fax: 032 2822681<br />
www.csrg.bytom.pl e-mail: info@csrg.bytom.pl<br />
Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. oferuje szkolenia:<br />
dla pracowników zakładów górniczych, wynikające z zapisów rozporządzenia<br />
Ministra Gospodarki z 12 czerwca 2002r. w sprawie <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong>,<br />
dla służb kopalnianych, których celem<br />
jest podniesienie wiedzy w zakresie:<br />
- pomocy przedmedycznej,<br />
- profilaktyki pożarowej,<br />
- pomiarów parametrów fizykochemicznych<br />
powietrza kopalnianego,<br />
- obsługi sprzętu ochrony dróg<br />
oddechowych,<br />
- innych zagadnień związanych<br />
z górnictwem podziemnym.<br />
Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu posiada:<br />
Akredytację Śląskiego Kuratorium Oświaty,<br />
Stwierdzenie Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach o spełnieniu warunków<br />
do prowadzenia szkoleń pracowników zatrudnionych w ruchu zakładów górniczych.<br />
Wpis do prowadzonej przez Miasto Bytom ewidencji niepublicznych szkół i placówek<br />
jako: NIEPUBLICZNA PLACÓWKA DOKSZTAŁCANIA I DOSKONALENIA ZAWODOWEGO<br />
Zapraszamy<br />
podmioty trudniące się ratownictwem,<br />
w różnych branżach zawodowych<br />
na:<br />
KURS Z ZAKRESU KWALIFIKOWANEJ<br />
PIERWSZEJ POMOCY,<br />
którego program został zatwierdzony przez<br />
Wojewodę Śląskiego.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
wielkim minusem tego aparatu jest, że<br />
czas ochronnego działania to jest tylko<br />
90 minut. Niestety, to jest bardzo mało.<br />
Kolejny respondent, z doświadczeniem<br />
ratowniczym stwierdził: Aparaty W-70.<br />
Takich w większości używamy. To nie da<br />
się wprost odpowiedzieć. Powiem tak, te<br />
aparaty spełniają wszystkie wymagania,<br />
jakie stawia się aparatom roboczym do<br />
pracy w atmosferze niezdatnej do oddychania.<br />
Co do tego wątpliwości nie ma.<br />
Oczywiście chciałbym, żeby był lżejszy,<br />
żeby może dłużej pracował, bo w tej chwili<br />
z pochłaniaczem to jest maksymalnie<br />
cztery godziny, z pochłaniaczem roboczym.<br />
No nie wiem, co jeszcze. Może,<br />
żeby konstrukcja powodowała, żeby<br />
mniej grzało się to powietrze. Bo reakcje<br />
chemiczne, jakie zachodzą podczas<br />
wydalania dwutlenku węgla powodują<br />
nagrzewanie się pochłaniacza. Żeby się<br />
nie nagrzewał. Tylko pytanie: a co innego<br />
mamy do dyspozycji? Bo to nie jest tak,<br />
że ja chciałbym mieć lepszy aparat, tylko<br />
mogę wybierać spośród W-70 i innych konstrukcji<br />
dostępnych na rynku. Wprowadza<br />
się obecnie aparaty produkcji Draegera.<br />
i tu by trzeba zapytać ratowników, jak<br />
im się pracuje w tych aparatach. To jest<br />
generalnie pytanie do tych, którzy w tych<br />
aparatach pracują na co dzień.<br />
Inny z rozmówców, kierownik akcji<br />
zauważył: Jeżeli chodzi o aparaty, generalnie<br />
W-70, pracujemy na tych. i dalej<br />
one spisują się bardzo dobrze i na nich<br />
generalnie bazujemy. Chociaż nowości na<br />
rynku pojawia się coraz więcej, być może<br />
sprawniejsze. No niestety, w dobie tutaj<br />
naszych realiów póki co nie stać nas na<br />
wymianę taką gruntowną sprzętu. Aparaty<br />
W-70 generalnie uważam za dobre.<br />
Ale wcześniej czy później na pewno będziemy<br />
sukcesywnie wycofywać i wprowadzać<br />
nowe rozwiązania. Cały świat<br />
tak robi, tak że to jest też nieuniknione.<br />
Zdaniem jednego z kierowników akcji<br />
na dole: Aparaty W-70 są może stare, ale<br />
są sprawdzone. Nie zawsze skomplikowane<br />
urządzenia, szczególnie w pracy na dole,<br />
się sprawdzają. a te aparaty wybitnie się<br />
sprawdzają. Są przetestowane i myślę,<br />
że są odpowiednie. Owszem, prędzej czy<br />
później, wszechobecna technika, elektronika<br />
nas zmusi do zmiany tego. Urządzenia<br />
te są proste, przejrzyste, w miarę<br />
nieskomplikowane i przede wszystkim<br />
sprawdzone. Konserwatyzm przeze mnie<br />
przemawia, no ale takie jest moje zda-<br />
nie. Przede wszystkim ratownicy w tym<br />
pracują, są pewni tego, wiedzą, czego<br />
można się spodziewać po tym aparacie.<br />
Inny respondent argumentował: Naprawdę<br />
aparaty W-70, te które są użytkowane<br />
w kopalniach, właściwie w większości,<br />
to jest bardzo dobry sprzęt. […]<br />
Stacja Okręgowa zakupiła sprzęt nowej<br />
generacji, firmy niemieckiej, no.. nieważne,<br />
cały naszpikowany elektroniką.<br />
i pytanie jest, jak on się zachowa w warunkach<br />
wilgoci, nie? Tam jest cały panel<br />
elektroniczny i on pada. Nie ma odczytów,<br />
nie ma nic. a stary sprzęt w przypadku<br />
zalania działa. Tak że jest to sprzęt długo<br />
użytkowany, sprawdzony w różnych<br />
warunkach i on działa.<br />
Kierownik jednej z KSRG stwierdził:<br />
Użytkujemy aparaty W-70, z lat, no jak<br />
to nazwa wskazuje, konstrukcja jest z lat<br />
siedemdziesiątych. i co? One są utrzymywane<br />
przez mechaników sprzętu ratowniczego<br />
w ciągłej gotowości. One są<br />
sprawne. Natomiast nasuwa się jeszcze<br />
inne pytanie, czy one przystają swoją<br />
konstrukcja do czasów, w których żyjemy.<br />
i teraz my musimy sami wspólnie<br />
i kierownicy <strong>stacji</strong>, i władze kopalń z szefami<br />
naszych spółek, i z Centralną Stacją<br />
zastanowić się wspólnie, zadać sobie<br />
pytanie, w jakim kierunku my musimy<br />
teraz iść, jeśli chodzi o nowy typ wprowadzanych<br />
aparatów. Stacja chce kupić<br />
aparaty powietrzne firmy Draeger. Czy<br />
nas na jakimś etapie nie utrącą, tego nie<br />
wiem. Bo może tak być. Jeśli my je zakupimy,<br />
tą pierwsza dziesiątkę, jeśli byśmy<br />
je dostali, ja ich przez pierwsze dwa<br />
lata nie wprowadzę do użycia, ponieważ<br />
najpierw muszę tą załogę przeszkolić.<br />
Tzn. moi chłopcy już w tych aparatach<br />
chodzili, ponieważ one są w Okręgowej<br />
<strong>stacji</strong>, stacja je sobie zakupiła, kilkanaście<br />
sztuk, i oni w tych aparatach ćwiczą<br />
i bardzo je sobie chwalą. Natomiast kiedy<br />
ja je wprowadzę na kopalni, ja W-70 nie<br />
wycofam jeszcze, ponieważ one będą uzupełnieniem<br />
tych aparatów starych W-70.<br />
Ponieważ aparaty powietrzne są według<br />
mnie dedykowane do innego typu akcji.<br />
Są to aparaty, w których jest bardzo dobry<br />
komfort oddychania, wtedy kiedy trzeba<br />
robić jakieś penetracje, kiedy jest bardzo<br />
gorąco. Natomiast W-70 sprawdza się bardzo<br />
dobrze przy akcjach zawałowych, jest<br />
dużo bardziej odporny na wstrząsy, na<br />
uderzenia. Tak że nie ma jednoznacznej<br />
17<br />
odpowiedzi, jaki sprzęt miałby zastąpić<br />
aparaty W-70.<br />
Inny z kierowników kopalnianych<br />
<strong>stacji</strong> <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong> zauważył:<br />
Aparaty W-70, no wiadomo, że są<br />
nowocześniejsze. Są dostępne, czy to<br />
niemieckie czy amerykańskie. Są, jeżeli<br />
chodzi o trudne warunki mikroklimatu,<br />
dla ratownika lepsze. Jeśli mówimy<br />
o aparatach regeneracyjnych, bo są też<br />
aparaty powietrzne butlowe i te na pewno<br />
też z czasem będą wprowadzane, te<br />
aparaty mają klimatyzowane powietrze<br />
czyli schładzacz lodowy i dają ten komfort<br />
ratownikowi, że to powietrze, które<br />
wdycha w tym ciepłym otoczeniu jest<br />
chłodniejsze. Co roku schodzimy w dół<br />
z wydobyciem. Wiąże się to oczywiście<br />
z coraz trudniejszymi warunkami cieplnymi.<br />
Tam jest gorąco, warunki coraz<br />
trudniejsze, jeśli idzie o mikroklimat.<br />
Aparaty w warunkach prowadzenia<br />
akcji powinny sprostać tym warunkom.<br />
My mamy, co prawda, do nich [aparatów<br />
W-70] schładzacze, mamy kamizelki z żelowymi<br />
wkładami. No ale taki nowoczesny<br />
aparat, który miałby cechy aparatu<br />
W-70, ale z tym schładzaczem już nie<br />
tam gdzieś plątającym się dodatkowym<br />
urządzeniem na wężu, które przeszkadza,<br />
tylko już ze schładzaczem wbudowanym<br />
w aparacie byłby konieczny. To<br />
jest najważniejsza rzecz, którą by można<br />
poprawić. Ale to jest koszt.<br />
Pojawiały się też opinie zdecydowanie<br />
bardziej krytyczne wobec użytkowanych<br />
aparatów W-70: Te aparaty W-70, które<br />
są jeszcze po stacjach, one nie spełniają<br />
norm europejskich. No nie spełniają. Mogą<br />
być one wykorzystywane na zasadzie<br />
takiej jak ta „Syrenka”. Czyli „Syrenka”<br />
była wyprodukowana bez pasów i można<br />
jeździć w tej „Syrence” bez pasów. Ale<br />
ogólnie Kodeks Drogowy przewiduje, że<br />
trzeba jeździć w pasach. […] i tak się to<br />
właśnie odbywa z W-70. On jest skonstruowany<br />
zgodnie normami polskimi,<br />
jakie wtedy obowiązywały i on te normy<br />
spełnia. On ma dopuszczenie do użytkowania.<br />
Ale europejskich norm on nie<br />
spełnia. i nowego aparatu W-70, takiego<br />
jak on jest teraz, nie można wyprodukować<br />
i wypuścić na rynek europejski, bo<br />
nie spełnia standardów europejskich. Ale<br />
można go naprawiać. i się go naprawia.<br />
Tylko że części są już… No i czas już jest<br />
pomału wymieniać sprzęt.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
19 września 2012 r., o godzinie 5 35<br />
w KhW S.A. KWK „Wujek” Ruch<br />
„Śląsk”, doszło do obwału skał stropowych<br />
w wyniku czego wypadkowi<br />
śmiertelnemu uległ górnik rabunkarz<br />
oddziału wydobywczego KG-3.<br />
Wypadek miał miejsce w dowierzchni 3<br />
wtórnej - przyścianowej ściany 3 - w pokładzie<br />
504, w partii „K”, na poziomie<br />
850 m. Ściana 3 o długości około 225<br />
m, wyposażona w 149 sekcji obudowy<br />
zmechanizowanej eksploatowana była<br />
systemem poprzecznym z zawałem stropu,<br />
na wysokość do 3,0 m. Eksploatację<br />
prowadzono pomiędzy dowierzchnią<br />
3 wtórną (odstawczą) i dowierzchnią 4<br />
(wentylacyjną) w warunkach I stopnia<br />
zagrożenia tąpaniami.<br />
Dowierzchnia 3 wtórna wykonana<br />
została w obudowie typu ŁP10/V32/4A,<br />
w rozstawie 1,0 m. Wyrobisko likwidowano<br />
wraz z postępem ściany poprzez<br />
rabowanie obudowy – odcinkami – maksymalnie<br />
do 6 m. Na utrzymywanym<br />
odcinku za ścianą obudowa wzmacniana<br />
była podciągiem drewnianym,<br />
KWK „Wujek” Ruch „Śląsk”.<br />
akcja zawałowa<br />
mgr inż.<br />
piotR lUbczyński<br />
OSRG Bytom<br />
podbudowanym stojakami stalowymi<br />
typu „Valent”.<br />
W dniu 19.09.2012 r., po zakończeniu<br />
wydobycia ok. godziny 4 40 przystąpiono<br />
do prac związanych z rabunkiem obudowy<br />
dowierzchni 3 wtórnej, za linią zawału<br />
ściany. Brygada rabunkowa składająca<br />
się z trzech 3 górników rabunkarzy<br />
miała zadanie wyrabowania 5 odrzwi<br />
obudowy typu ŁP 10/V32/4A. Podczas<br />
wybijania kilofem klinów stojaka typu<br />
„Valent”, spod stropnicy piątych odrzwi<br />
ok. godz. 5 35 nastąpił opad skał stropowych<br />
powodując przysypanie górnika<br />
przodowego.<br />
Niezwłocznie podjęto akcję ratowniczą<br />
z udziałem pracowników zatrudnionych<br />
w rejonie ściany 3 oraz zastępów<br />
własnych KWK „Wujek” Ruch „Śląsk”.<br />
Ponadto ok. godz. 5 50 o zdarzeniu został<br />
poinformowany dyspozytor Centralnej<br />
Stacji Ratownictwa Górniczego S.A., który<br />
skierował do udziału w akcji 4 zastępy<br />
18<br />
ratownicze tj., dwa dyżurujące zawodowe<br />
zastępy ratownicze oraz dwa zastępy<br />
pełniące dyżur dla grupy zakładów górniczych<br />
z KWK „Murcki-Staszic” Ruch<br />
„Staszic”, które dotarły na kopalnię ok.<br />
godz. 6 25 . Dodatkowo zostały zmobilizowane<br />
dwa zastępy ratownicze z KWK<br />
„Wujek” Ruch „Wujek”.<br />
Przystępując do prac ratownicy<br />
w pierwszej kolejności zabezpieczyli<br />
strop wyrobiska w miejscu wyrabowanej<br />
obudowy, a następnie przystąpili do<br />
sukcesywnego przebierania skał stropowych.<br />
ok. godziny 10 35 ratownicy wydobyli<br />
poszkodowanego spod gruzowiska,<br />
a następnie przetransportowali go w rejon<br />
skrzyżowania ściany 3 z dowierzchnią 3<br />
wtórną. Pomimo niezwłocznego podjęcia<br />
akcji ratowniczej, olbrzymiej determinacji<br />
i zaangażowania osób biorących udział<br />
w akcji, przebywający w rejonie lekarz<br />
ok. godz. 10 41 stwierdził zgon poszkodowanego.<br />
Po zabezpieczeniu miejsca<br />
zdarzenia Kierownik Akcji o godz. 10 55<br />
podjął decyzję o jej zakończeniu.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
Ratownictwo górnicze<br />
ratownIcza stacja GórnIctwa<br />
otworoweGo w krakowIe<br />
Oddział Ratownicza Stacja Górnictwa<br />
Otworowego w Krakowie jest podmiotem<br />
zawodowo trudniącym się ratownictwem<br />
górniczym w rozumieniu art. 122<br />
ust. 1 pkt 2 ustawy z 9 czerwca 2011 roku<br />
„Prawo geologiczne i górnicze” Dz.U.<br />
Nr. 163 poz 981 i stanowi zasadniczy<br />
element służby <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong><br />
przedsiębiorcy, którym jest Polskie<br />
Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA.<br />
Za początek <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong><br />
w przemyśle naftowym możemy<br />
przyjąć połowę 1971 roku. Wówczas<br />
na przestrzeni kilku miesięcy, w trakcie<br />
prowadzonych prac związanych<br />
z dowiercaniem do złoża na otworach<br />
„Barczew-4” oraz „Mierzyn-1”, doszło<br />
do poważnych erupcji gazu z siarkowodorem.<br />
W związku z tymi wydarzeniami<br />
i trudnościami związanymi z prowadzeniem<br />
akcji ratowniczej Ministerstwo<br />
Górnictwa poleciło zorganizować<br />
w zakładach górnictwa naftowego drużyny<br />
ratownicze oraz magazyny sprzętu<br />
i materiałów dla potrzeb prowadzenia<br />
akcji ratowniczych. w efekcie tej decyzji<br />
w czerwcu 1971 r. zorganizowano drużyny<br />
ratownicze w Przedsiębiorstwach<br />
Poszukiwań Naftowych: Kraków, Jasło,<br />
Zielona Góra, Wołomin i Piła. Łącznie<br />
w górnictwie naftowym powołano po<br />
raz pierwszy 62 ratowników.<br />
Wydarzeniem które zadecydowało<br />
o powstaniu i lokalizacji stałej Stacji<br />
Ratownictwa Górniczego w Krakowie<br />
była erupcja solanki z siarkowodorem<br />
z otworu „Rawicz-8” w 1974 roku, która<br />
spowodowała poważne zagrożenie bezpieczeństwa<br />
mieszkańców miejscowości<br />
Rawicz. Okazało się bowiem, że pomimo<br />
powołania cztery lata wcześniej drużyn<br />
ratowniczych, nadal brakowało odpowiednio<br />
doświadczonych i przygotowanych<br />
służb <strong>ratownictwa</strong>. Konieczne było<br />
wezwanie na pomoc służb ratowniczych<br />
górnictwa naftowego z Połtawy (dzisiejszego<br />
zagłębia naftowego Ukrainy). Po<br />
zakończeniu akcji uznano za niezbędne<br />
powołanie stałej <strong>stacji</strong> <strong>ratownictwa</strong> dla<br />
potrzeb górnictwa naftowego.<br />
mgr inż.<br />
jan lUbaś<br />
Z-ca Dyrektora ds. Technicznych<br />
Kierownik Jednostki Ratownictwa<br />
Utworzona decyzją Ministra Górnictwa<br />
w 1976 r. Okręgowa Stacja Ratownictwa<br />
Górniczego z siedzibą w Krakowie została<br />
włączona w struktury Centralnej Stacji<br />
Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.<br />
Okręgowa Stacja Ratownictwa Górniczego<br />
rozpoczęła działalność w dniu<br />
01.08.1976 r. przy ulicy Sołtysowskiej<br />
w Krakowie i objęła swoim zakresem<br />
działania wszystkie jednostki organizacyjne<br />
ówczesnego Zjednoczenia<br />
Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.<br />
W 1995 roku przekształcono Okręgową<br />
Stację Ratownictwa Górniczego<br />
w Krakowie w Ratowniczą Stację Górnictwa<br />
Otworowego „RSGO w Krakowie”,<br />
działającą jako służba ratownicza Polskiego<br />
Górnictwa Naftowego i Gazownictwa,<br />
administrowana przez Zakład<br />
Poszukiwania Nafty i Gazu w Krakowie.<br />
w trakcie uruchomienia produkcji ropy<br />
naftowej ze złoża Barnówko - Mostno –<br />
Buszewo w 1999 roku utworzona została<br />
Jednostka Terenowa RSGO z siedzibą<br />
w Sulisławiu przy Ośrodku Kopalń Gorzów<br />
Wielkopolski. Jednostka Terenowa<br />
objęła swoją działalnością teren północno<br />
- zachodniej Polski.<br />
Od 01.01.2011 Ratownicza Stacja Górnictwa<br />
Otworowego została przekształcona<br />
w Oddział PGNiG S.A., który<br />
podstawowy przedmiot działalności<br />
realizuje za pośrednictwem 21 osobowego<br />
Zawodowego Górniczego Pogotowia<br />
Specjalistycznego (ZGPS), nazywanego<br />
też pogotowiem górniczym. Zastępy<br />
ratownicze zapewniają mobilizowani<br />
w razie potrzeby dyżurujący ratownicy<br />
górniczy z Oddziałów i spółek PGNiG S.A.<br />
Działalność RSGO, jako jednostki<br />
<strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong> PGNiG S.A.,<br />
można podzielić na dwa wzajemnie<br />
przenikające się segmenty: ratownictwo<br />
i profilaktyka oraz szkolenia. Oba<br />
te segmenty działalności realizowane<br />
19<br />
są w oparciu o powołane Zawodowe<br />
Górnicze Pogotowie Specjalistyczne,<br />
które pozostaje do dyspozycji przedsiębiorców,<br />
w tym dla oddziałów i spółek<br />
Grupy PGNiG S.A. prowadzących prace<br />
geologiczne i górnicze na terenie Polski<br />
i poza jej granicami.<br />
W ramach działalności profilaktycznej<br />
zadaniem ZGPS i ratowników górniczych<br />
jest zabezpieczenie w terenie<br />
załóg wiertniczych i serwisów podczas<br />
prowadzonych prac związanych z: dowiercaniem<br />
i przewiercaniem utworów<br />
geologicznych zawierających H 2 S, przeprowadzeniem<br />
testów produkcyjnych na<br />
złożach ropy i gazu z zawartością H 2 S,<br />
przeprowadzaniem rekonstrukcji i obróbki<br />
otworów przy dużym zagrożeniu<br />
wybuchowym i siarkowodorowym. Do<br />
innych zadań profilaktycznych należy<br />
przeprowadzanie kontroli bezpieczeństwa<br />
przeciwerupcyjnego urządzeń wiertniczych,<br />
prowadzenie monitoringu gazów<br />
toksycznych i wybuchowych podczas prac<br />
wiertniczych i serwisowych na złożach<br />
konwencjonalnych i niekonwencjonalnych.<br />
W trakcie swej dotychczasowej<br />
działalności pracownicy ZGPS brali<br />
udział w najgłośniejszych akcjach ratowniczych<br />
prowadzonych w Polsce, między<br />
innymi pożar ropy naftowej w Karlinie<br />
(zdjęcie nr 1), wypływ gazu z zawarto-<br />
zdj.1. Pożar - karlino
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
ścią H 2 S z otworu Różańsko, erupcja<br />
solanki z otworu Żołynia (zdjęcie nr 2)<br />
i ostatni pożar urządzenia wiertniczego<br />
na magazynie gazu w Wierzchowicach<br />
(zdjęcie nr 3).<br />
zdj.2. erupcja solanki - Żołynia<br />
zdj.3.erupcja i pożar – wierzchowice<br />
Zawodowe Górnicze Pogotowie Specjalistyczne<br />
z Krakowa wyjeżdżało zarówno<br />
do akcji ratowniczych jak i prac<br />
profilaktycznych. Poniżej przedstawiono<br />
ilość akcji ratowniczych oraz prac profilaktycznych<br />
w latach 1977-2011<br />
RSGO w Krakowie jako Jednostka<br />
Ratownictwa Górniczego PGNiG S.A.<br />
od roku 2011 pozostaje w gotowości do<br />
udziału w akcjach ratowniczych lub pracach<br />
profilaktycznych oraz pełni również<br />
rolę służb ratowniczych przedsiębiorcy<br />
dla firm posiadających koncesję na poszukiwanie<br />
gazu ze złóż konwencjonalnych<br />
i niekonwencjonalnych (z tzw. łupków).<br />
Partnerami RSGO są firmy należące<br />
do największych potentatów w branży<br />
naftowej na świecie, co sprzyja stałemu<br />
podnoszeniu kwalifikacji do najwyższych<br />
światowych standardów. Stąd też normą<br />
jest swobodne posługiwanie się przez<br />
osoby dozoru ruchu wchodzące w skład<br />
pogotowia <strong>górniczego</strong> językiem angiel-<br />
skim oraz legitymowanie się międzynarodowymi<br />
certyfikatami NEBOSH oraz<br />
wykładowców i egzaminatorów IWCF.<br />
Pracownicy ZGPS zaangażowani są<br />
w tworzenie obowiązujących w PGNiG<br />
S.A. instrukcji bezpieczeństwa oraz prawidłowego<br />
wykonywania prac. Także<br />
w jednostce <strong>ratownictwa</strong> w Krakowie<br />
powstało wiele podręczników dla ratowników<br />
górniczych, mechaników sprzętu<br />
ratowniczego oraz z zakresu opanowania<br />
i likwidacji erupcji dla osób dozoru<br />
prowadzących prace wiertnicze.<br />
Wiedza i doświadczenie pracowników<br />
RSGO, potwierdzone międzynarodowymi<br />
certyfikatami, daje mocne podstawy<br />
do prowadzenia i ciągłego rozwijania<br />
działalności szkoleniowej dla ratowników<br />
górniczych, mechaników sprzętu<br />
ratowniczego w górnictwie naftowym<br />
oraz prowadzenia kursów i szkoleń<br />
z zakresu profilaktyki i bezpieczeństwa<br />
wykonywania prac w górnictwie naftowym.<br />
Dodatkowym autem prowadzonych<br />
zajęć w Jednostce Ratownictwa Górniczego<br />
jest fakt udziału pracowników<br />
ZGPS w pracach w terenie, wobec czego<br />
przekazywane na kursach informacje są<br />
silnie podparte doświadczeniem zawodowym.<br />
Obecnie Jednostka Ratownictwa<br />
Górniczego w ramach działalności<br />
dydaktycznej prowadzi:<br />
– kursy z zakresu zapobiegania i likwidacji<br />
erupcji płynu złożowego dla osób<br />
dozoru <strong>górniczego</strong> – poziom wiertacz<br />
i wyższy dozór ruchu,<br />
20<br />
– kursy podstawowe i okresowe dla ratowników<br />
górniczych w górnictwie<br />
naftowym,<br />
– kursy podstawowe i okresowe dla<br />
mechaników sprzętu ratowniczego<br />
w górnictwie naftowym,<br />
– kursy z zakresu <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong><br />
dla osób kierownictwa i dozoru ruchu<br />
zakładu <strong>górniczego</strong> nie wchodzących<br />
w skład drużyny ratowniczej zakładu,<br />
– kursy dla kierowników akcji ratowniczych<br />
w obiekcie i kierowników baz<br />
ratowniczych,<br />
– kursy dla kierowników zakładowych<br />
<strong>stacji</strong> <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong>,<br />
– kursy dla zastępowych z zakresu udzielania<br />
pomocy przedmedycznej,<br />
– kursy z zakresu bezpiecznego wykonywania<br />
prac poszukiwawczych i eksploatacyjnych<br />
gazu i ropy naftowej<br />
przy występującym zagrożeniu H 2 S,<br />
– kursy z zakresu użytkowania i obsługi<br />
przenośnych aparatów powietrznych,<br />
– kursy z zakresu obsługi sprężarek<br />
i napełniania powietrznych zbiorników<br />
ciśnieniowych,<br />
– seminarium dla kierowników ruchu<br />
i ich zastępców w zakresie zwalczania<br />
zagrożeń oraz prowadzenia i organizacji<br />
akcji ratowniczych,<br />
– seminarium dla specjalistów wchodzących<br />
w skład drużyny ratowniczej<br />
zakładu.<br />
Pogotowie górnicze prowadzi ćwiczenia<br />
dla ratowników górniczych z oddziałów<br />
i spółek PGNiG S.A. oraz firmy LOTOS<br />
Petrobaltic. Ratownicy górniczy odby-<br />
wykres 1. Ilość akcji ratowinczych i prac profilaktycznych
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
wają ćwiczenia w JRG w Krakowie i w JT<br />
w Sulisławiu. Do dyspozycji ratowników<br />
są przygotowane stanowiska ćwiczeń na<br />
terenie jednostek oraz wyłączone z ruchu<br />
urządzenie wiertnicze N16. Urządzenie<br />
to przystosowane jest do symulowania<br />
erupcji płynu złożowego i innych awarii<br />
mogących wystąpić w trakcie prowadzenia<br />
prac wiertniczych. Na urządzeniu wiertniczym<br />
każdy zastęp odbywa raz w roku<br />
ćwiczenia polegające na opanowaniu<br />
erupcji płynu złożowego (zdjęcie nr 4).<br />
Od kilku lat działalność RSGO wychodzi<br />
poza granice kraju. Pracownicy<br />
pogotowia <strong>górniczego</strong> kilkakrotnie brali<br />
udział w pracach związanych z zabezpieczeniem<br />
pracowników podczas prowadzonych<br />
prac wiertniczych na terenie<br />
Republiki Kazachstanu w ramach pro-<br />
wadzonych kontraktów przez spółkę<br />
PNiG Kraków S.A. Na przełomie roku<br />
2011/2012 ZGPS z Krakowa zabezpieczało<br />
prace związane z dowiercaniem<br />
21<br />
zdj.4. ćwiczenia ratownicze na urządzeniu wiertniczym<br />
do złoża z obecnością H 2 S na terytorium<br />
królestwa Danii. Zasady udziału<br />
pogotowia <strong>górniczego</strong> w tych pracach<br />
różniły się od organizacji prac w kraju.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
ZGPS występowało jako serwis zabezpieczający,<br />
monitorujący i dozorujący<br />
prace przy zagrożeniu siarkowodorowym.<br />
Każdorazowo udział pogotowia<br />
<strong>górniczego</strong> w pracach poza granicami<br />
kraju wiąże się z koniecznością poznania<br />
lokalnego prawa <strong>górniczego</strong> i poznania<br />
zdj.6. wóz bojowy rsGo<br />
z przepisów HSE obowiązujących na<br />
terenie danego państwa.<br />
Eksplozja zainteresowania pozyskiwaniem<br />
węglowodorów z polskich złóż<br />
niekonwencjonalnych (shale gas, tight<br />
gas, CBM) odbiła się szerokim echem<br />
w kraju i za granicą (zdjęcie nr 5). Koncesje<br />
poszukiwawcze na terenie Polski<br />
wykupili światowi giganci tacy jak:<br />
Aurelian, Chevron, Conoco Philips,<br />
ENI, FX Energy, Marathon, SanLeon<br />
czy Talizman.<br />
Dzięki wysoko wykwalifikowanej<br />
i doświadczonej kadrze, RSGO oferuje<br />
z powodzeniem tym firmom usługi<br />
z zakresu <strong>ratownictwa</strong>, w tym szeroko<br />
pojęte doradztwo, we wszelkich aspektach<br />
prowadzenia prac wiertniczych.<br />
RSGO w Krakowie oferuje Operatorom<br />
do wykorzystania podczas prowadzonych<br />
prac:<br />
– Nowoczesny wóz bojowy, wykonany<br />
na indywidualne zamówienie i według<br />
specjalnego projektu (zdjęcie nr 6).<br />
Pojazd ten prócz zagwarantowania<br />
zaplecza sprzętowo-warsztatowego<br />
spełniać może jednocześnie funkcję<br />
mobilnej bazy ratowniczej;<br />
– System kaskadowy firmy Drager (zdjęcie<br />
nr 7), zapewniający ciągłe dostarczanie<br />
powietrza osobom pracującym<br />
w zintegrowanym z systemem sprzętem<br />
izolującym drogi oddechowe na obszarze<br />
skażonym, gdzie konieczne jest<br />
realizowanie czynności operacyjnych;<br />
– Wysokiej klasy systemy monitorujące<br />
zawartość gazów toksycznych i wybuchowych<br />
w powietrzu – w opcjach<br />
22<br />
kablowej lub bezprzewodowej (zdjęcie<br />
nr 8);<br />
– Szereg narzędzi ręcznych a także ubrań<br />
ochronnych wykonanych w technologii<br />
EX, co pozwala na pracę w środowisku<br />
zagrożenia wybuchowego.<br />
Współpraca z zagranicznymi kontrahentami<br />
to dobra okazja do poznania<br />
najnowocześniejszych światowych technologii<br />
naftowych i utrwalenia dobrych<br />
praktyk wiertniczych. Uzmysławia to,<br />
jak ważne jest utrzymywanie wysokich<br />
standardów oferowanych przez RSGO<br />
usług, m.in. przez nieustające doskonalenie<br />
i aktualizowanie procesów, kwalifikacji<br />
oraz wyposażenia.<br />
Wychodząc naprzeciw nowym wyzwaniom<br />
RSGO nawiązuje ścisłą współpracę<br />
z krajowymi i zagranicznymi instytucjami<br />
naukowymi. W sposób ciągły wprowadza<br />
nowe i udoskonala posiadane wyposażenie<br />
ratownicze. Poszukuje nowych<br />
nisz, gdzie w ramach swojej działalności<br />
mogłaby zaoferować swoje usługi.<br />
Doskonałym przykładem tego typu<br />
aktywności jest projekt wprowadzenia<br />
nowatorskich programów szkoleń w zakresie<br />
prac rekonstrukcyjnych otworów<br />
wiertniczych bądź szeroko pojętej ochrony<br />
przed siarkowodorem, spełniających<br />
wymogi (a czasem wręcz przewyższających)<br />
światowych standardów.<br />
Planowane są kolejne nowinki m.in.<br />
z wizualizacją 3D sprzętu wiertniczego<br />
i warunków otworowych.<br />
zdj.7. system kaskadowy zdj.8. Monitoring bezprzewodowy
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
ratownIcy GórnIczy Pod wodą<br />
zgrupowanie kondycyjno szkoleniowe w Zarzeczu nad jeziorem Żywieckim<br />
Zgrupowanie, które odbyło się nad<br />
Jeziorem żywieckim to jedno z cyklu<br />
szkoleń, które musi obowiązkowo<br />
zaliczyć każdy z ratowników - nurków,<br />
wchodzących w skład zastępów<br />
do wykonywania prac podwodnych.<br />
Członkowie <strong>górniczego</strong> pogotowia<br />
nurkowego przechodzą specjalistyczne<br />
przeszkolenie i w ciągu roku każdy<br />
ratownik górniczy - nurek musi zaliczyć<br />
4 ćwiczenia specjalistyczne, 3 na<br />
zbiornikach otwartych i 1 ćwiczenie<br />
na pływalni.<br />
Obecnie w szeregach pogotowia dużo<br />
jest młodych ratowników górniczych,<br />
nurków, ale są również i tacy, którzy<br />
na początku lat 90 przechodzili specjalistyczny<br />
kurs, uzyskując uprawnienia<br />
wydane przez Urząd Morski w Gdyni.<br />
Pogotowie nurkowe jest wpisane<br />
w struktury <strong>ratownictwa</strong> <strong>górniczego</strong><br />
już od kilkudziesięciu lat. Działa ono<br />
w ramach pogotowia wodnego Centralnej<br />
Stacji Ratownictwa Górniczego SA,<br />
a dokładnie jako specjalistyczne zastępy<br />
do prac podwodnych.<br />
Takie właśnie zastępy ratownicze znajdują<br />
się również przy kopalni „Borynia<br />
– Zofiówka” Ruch „Borynia”, należącej<br />
do Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.,<br />
a ich funkcjonowanie koordynowane<br />
jest przez dyrektora OSRG Wodzisław.<br />
mgr inż.<br />
kRzysztof MRoziński<br />
OSRG Wodzisław<br />
mgr inż.<br />
toMasz laMczyk<br />
OSRG Wodzisław<br />
Przez lata ratownicy ci brali udział<br />
w akcjach pod wodą nie tylko wyrobiskach<br />
podziemnych, ale również w studniach,<br />
zamkniętych zbiornikach czy też<br />
w akwenach otwartych wspomagając<br />
przy tym działania prewencyjne i poszukiwawcze<br />
innych służb ratowniczych.<br />
Tak było w przypadku kopalni piasku<br />
w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie<br />
w kwietniu ubiegłego roku 40-letni<br />
pracownik wpadł do rozlewiska wodnego.<br />
Kiedy z poszukiwań wycofały się<br />
jednostki straży pożarnej, na miejsce<br />
zostały wówczas skierowane specjalistyczne<br />
zastępy do prac podwodnych.<br />
Ponadto, wielokrotnie, zastępy te brały<br />
również udział w akcjach ratunkowych<br />
w czasie zeszłorocznej powodzi.<br />
To właśnie oni: kierownicy prac podwodnych,<br />
mechanicy sprzętu nurkowego,<br />
ratownicy – nurkowie, a w tym chronometrażyści<br />
i sygnaliści mogli dzielić się<br />
swym doświadczeniem z młodszymi<br />
kolegami, w ramach realizacji programu<br />
tego zgrupowania.<br />
23<br />
zdj.1<br />
Ponieważ celem nurkowania w trakcie<br />
ćwiczeń jest przede wszystkim praca<br />
w warunkach symulujących działania<br />
rzeczywiste, a nie nurkowanie rekreacyjne<br />
- samo w sobie, to do jego realizacji<br />
wybierany jest taki akwen którego<br />
charakterystyka podwodna (mętna<br />
woda, bagniste dno, itp.) spełnia takie<br />
oczekiwania.<br />
zdj.2<br />
W trakcie pięciodniowego zgrupowania<br />
ratownicy – nurkowie codziennie<br />
realizowali jedną z części teoretycznej<br />
i praktycznej programu ćwiczeń.<br />
Tematyka zajęć teoretycznych obejmowała<br />
m.in. zagadnienia z fizyki i fizjologii<br />
nurkowania ze szczególnym<br />
uwzględnieniem przyczyn, objawów<br />
oraz leczenia chorób nurkowych, oraz<br />
utrwalenie zasad udzielania pierwszej<br />
pomocy. Ta część zajęć prowadzona była<br />
przez lekarza – ratownika, który posiada<br />
specjalistyczne kwalifikacje w zakresie<br />
fizjopatolgii nurkowania.<br />
Natomiast, kierownicy prac podwodnych<br />
omawiali problematykę dotyczącą<br />
organizacji i zasad prowadzenia podwodnych<br />
prac ratowniczych w podziemiach<br />
kopalni, zasad prowadzenia penetracji<br />
podwodnej wyrobisk górniczych, nawiązywania<br />
kontaktów z załogą odciętą,<br />
sposobów ewakuacji podwodnej.<br />
Ponadto w ramach zajęć teoretycznych<br />
ratownicy musieli wykazać się wiedzą<br />
w zakresie znajomości zasady budowy<br />
i działania sprzętu nurkowego, przepisów<br />
bezpieczeństwa pracy nurków,<br />
zastosowania komór dekompresyjnych<br />
oraz umiejętność interpretacji tabel dekompresyjnych.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
Niezbędnym warunkiem w trakcie ćwiczeń<br />
podwodnych była pełna sprawność<br />
fizyczna ratowników, dlatego przed ich<br />
rozpoczęciem każdy przechodził badania<br />
lekarskie, stwierdzające jego zdolność.<br />
W pierwszym dniu zgrupowania zajęcia<br />
praktyczne rozpoczęto od doskonalenia<br />
elementów penetracji podwodnej,<br />
zachowania właściwej orientacji nurka<br />
względem bazy, w wodzie o ograniczonej<br />
widoczności. Wykorzystano do tego<br />
celu suche skafandry klasy HD oraz<br />
specjalistyczne hełmy G2000SS, zwane<br />
potocznie hełmami Górskiego. Hełm ten<br />
zasilany jest z tablicy zasilającej niskociśnieniowej<br />
dla 2 nurków, z systemem<br />
pomiaru głębokości nurka „pneumo”<br />
i łącznością bezprzewodową. Nurek tak<br />
wyposażony może rozpocząć akcję, przy<br />
czym czas jej trwania jest uzależniony<br />
od takich czynników, jak warunki mikroklimatyczne,<br />
sposób dostarczania<br />
powietrza, łączność z bazą oraz głębokość,<br />
na którą schodzi.<br />
W kolejnych dniach oprócz utrwalania<br />
techniki nurkowania na różnych<br />
głębokościach, doskonalono umiejętności<br />
prowadzenia montażu pod wodą elementów<br />
stalowych (skręcanie rurociągu)<br />
zdj.3<br />
prowadzone przez dwóch nurków i wydobywanie<br />
zatopionych przedmiotów.<br />
Bardzo ciekawe, a przy tym efektowne<br />
dla obserwujących z brzegu podwodne<br />
działania nurków było wykonywanie<br />
przez nich prac spawalniczych. Wtedy,<br />
czasie cięcia stalowego elementu konstrukcji<br />
przy użyciu palnika ultratermicznego<br />
nad powierzchnią wody unosi się<br />
charakterystyczny obłok gęstego dymu.<br />
Warto wspomnieć, że metoda ta została<br />
opracowana przez specjalistów marynarki<br />
wojennej USA (US Navy) w latach<br />
70. Jest jedną z najbardziej skutecznych<br />
metod (poza pirotechniczną) cięcia różnorakich<br />
materiałów na powierzchni,<br />
jak również pod wodą i to na znacznych<br />
24<br />
głębokościach, nawet do kilkuset metrów<br />
poniżej powierzchni wody.<br />
Jednym z bardziej wyczerpujących<br />
zadań był pozorowany transport odciętej<br />
załogi przez zalane wyrobisko.<br />
Ćwiczenie to równocześnie realizowało<br />
dwóch nurków, którzy wyposażeni w dodatkowy<br />
aparat nurkowy, po pokonaniu<br />
podwodnego odcinaka drogi docierali<br />
do poszkodowanego oczekującego na<br />
nich na przeciwległym brzegu.<br />
Po zabezpieczeniu i wyposażeniu<br />
poszkodowanego w niezależny aparat<br />
oddechowy nurkowie przystępowali do<br />
transportu poszkodowanego do bazy.<br />
Ćwiczenie to wymaga szczególnej koordynacji,<br />
tak ze strony kierownika prac<br />
podwodnych jak również samych nurków.<br />
Należy przy tym wspomnieć, że wszystkie<br />
ćwiczenia praktyczne realizowane<br />
były pod stałym nadzorem kierownika<br />
prac podwodnych, i ciągłym zabezpieczeniem<br />
medycznym przez lekarza.<br />
Zgrupowania ratowników górniczych-<br />
-nurków odbywają się od lat 70-tych, tzn.<br />
od początku funkcjonowania tych zastępów<br />
i jak podkreślają sami nurkowie<br />
bardzo skutecznie wpływają na utrzymanie<br />
sprawności nurkowej.<br />
czy szkolenIa są skuteczne?<br />
Kadra kierująca akcjami ratowniczymi<br />
oraz członkowie drużyn ratowniczych<br />
muszą stale podnosić swoje kwalifikacje,<br />
ciągle rozwijać się zawodowo. Powstają<br />
nowe technologie, przyrządy, sprzęt,<br />
nowe metody organizacji akcji o których<br />
możemy przeczytać w branżowych czasopismach,<br />
w książkach lub też dowiemy<br />
się o tym uczestnicząc w szkoleniach.<br />
Przepisy ratownicze ustawiają w sposób<br />
jasny zadania dla osób kierujących<br />
akcjami ratowniczymi, dla ratowników<br />
górniczych jak również dla osób tworzących<br />
zabezpieczenie organizacyjne<br />
akcji ratowniczych. Jednak zdarza się, że<br />
człowiek zawiedzie być może z powodu<br />
braku wiedzy z zakresu nowych metod<br />
organizacji akcji, kierowania tą akcją czy<br />
też wykorzystania sprzętu ratowniczego<br />
w warunkach nietuzinkowych zagrożeń.<br />
W tym aspekcie pojawia się pytanie czy<br />
szkolimy skutecznie? Zadajmy sobie to<br />
pytanie. Jeśli mamy wątpliwości co do<br />
skuteczności to zadajmy kolejne pytanie<br />
– co powoduje że skuteczność szkolenia<br />
jest mniejsza od oczekiwanej.<br />
mgr inż.<br />
andRzej plata<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
Uważam, że skuteczność szkolenia<br />
zależy od wielu czynników wśród których<br />
występują następująco określane:<br />
- konieczność czy chęć zdobycia wiedzy<br />
przez osobę szkoloną,<br />
- nastawienie osoby szkolonej do konkretnego<br />
szkolenia – często słyszymy<br />
poruszając temat szkolenia opinie następujące<br />
– „znajdę to w Internecie”, „przeczytam<br />
w przepisach i będę wiedział”,<br />
„ale ja już to wiem”, „byłem na szkoleniu<br />
i nic nowego mi nie powiedzieli”,<br />
- umiejętności wykładowcy takie jak<br />
komunikacja ze słuchaczami, efektywne<br />
dydaktycznie prezentacje, stosowanie<br />
odpowiednich technik wywołujących<br />
pozytywne interakcje szkolonego powodujące<br />
modyfikowanie przez niego<br />
wzorców postrzegania czy też myślenia,<br />
- zastosowanie w szkoleniu zajęć wykorzystujących<br />
technikę komunikacji<br />
werbalnej i niewerbalnej powodujących<br />
skuteczniejsze utrwalenie przekazywanej<br />
wiedzy.<br />
Często w przypadku szkoleń technicznych<br />
a takimi są szkolenia organizowane<br />
w CSRG S.A. osoby prowadzące<br />
szkolenie wyrażają się skrótowo ponieważ<br />
uważają, że osoby uczestniczące<br />
w szkoleniu posiadają już odpowiedni<br />
zasób wiedzy i oczekują zaakceptowania<br />
przekazywanych treści bez zbędnych<br />
objaśnień, trzymają się wypracowanego<br />
schematu i konspektu zajęć. Taki sposób<br />
prowadzenia zajęć może stworzyć barierę<br />
między szkolonym a wykładowcą, którego<br />
wiedzy nie można kwestionować<br />
w związku z tym nie wypada zadawać<br />
pytań i tu już może pojawić się poczucie<br />
wyalienowania, wynikające z braku<br />
zrozumienia tematu. Pojawiają się pytania,<br />
które odciągają uwagę od prezentacji,<br />
następuje poczucie pogubienia, a w<br />
końcu zniechęcenie.<br />
Zatem jak zaangażować uczestnika<br />
szkolenia tak aby świadomie i z poczuciem<br />
dowartościowania uczestniczył<br />
w szkoleniu? Praktyka i teoria prowa
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
dzenia szkoleń czyli edukacji wymaga<br />
od każdego wykładowcy posiadania wiedzy<br />
pedagogicznej, którą można zdobyć<br />
w ramach określonego systemu szkolenia.<br />
Poznając metody edukacji i wiedzy na<br />
temat ludzkiego umysłu łatwiej można<br />
dotrzeć do szkolonych. Korzystając<br />
z wiedzy pedagogicznej wydaje się, że<br />
przede wszystkim należy ustalić jasne<br />
reguły prowadzenia szkolenia, czyli<br />
np. ustalić plan szkolenia, określić czas<br />
przerw, podać zasady zadawania pytań<br />
tj. czy w trakcie prezentacji czy po niej,<br />
przygotować interesujący wstęp, ustalić<br />
poziom wiedzy czy doświadczenia<br />
uczestników szkolenia zadając im z góry<br />
przygotowane pytania typu „w ilu akcjach<br />
ratowniczych uczestniczyliście” „ile lat<br />
jesteś ratownikiem”. Możemy też zapytać<br />
uczestników wprost jakie mają oczekiwania,<br />
czego na szkoleniu chcieliby się<br />
nauczyć. Wykładowca musi nawiązać też<br />
kontakt wzrokowy z odbiorcą – osobą<br />
szkoloną, nie można patrzeć w podłogę<br />
lub też czytać slajdy. Wykładowca powinien<br />
akcentować ważne informacje używając<br />
gestów, modulacji głosu, powinien<br />
się też przemieszczać po sali ponieważ<br />
to prowokuje słuchaczy do śledzenia<br />
wzrokiem, co też buduje kontakt.<br />
Różne źródła podają, że z prezentacji,<br />
wykładów zapamiętujemy od 10 do 30<br />
procent danych, zatem wykładowca powinien<br />
upewnić się czy w tej liczbie są<br />
wiadomości najważniejsze. Umysł ludzki<br />
zapisuje informacje wzrokowo, słuchowo<br />
czy też poprzez odczucia. Świadomie<br />
używając stosownych technik możemy<br />
bardziej zaangażować szkolonych. Stosując<br />
zróżnicowane metody szkolenia<br />
takie jak animacje przeplatane statycznymi<br />
obrazami o żywych barwach lub<br />
czarnobiałych, pokazując urywki filmów<br />
ilustrujących dany temat szybciej<br />
dotrzemy do świadomości szkolonego.<br />
Powinniśmy zapewnić uczestnikom szkolenia<br />
materiały zawierające zasadniczą,<br />
istotną treść wykładów prowadzonych<br />
w czasie szkolenia. Generalnie z powodów<br />
dydaktycznych nie powinniśmy dawać<br />
określonych materiałów szkoleniowych<br />
przed wykładem ponieważ ryzykujemy,<br />
że szkoleni skupią się na czytaniu ich,<br />
a nie na tym co im przekazujemy. Zaleca<br />
się dawanie pomocy szkoleniowych dopiero<br />
wtedy kiedy się do nich odnosimy.<br />
Należy też prowokować szkolonych do<br />
myślenia, zadawać pytania, zachęcać do<br />
znalezienia odpowiedzi. Jednak należy<br />
uważać w przypadku braku właściwej,<br />
konkretnej odpowiedzi aby nie zniechęcić<br />
uczestników niewłaściwą reakcją, typu<br />
kategorycznego „nie”, bowiem blokuje<br />
to aktywność uczestnika w obawie przed<br />
reakcją grupy. Raczej w tym przypadku<br />
można zapytać co inni na ten temat sądzą,<br />
jakie jest ich odpowiedź na zadane<br />
pytanie. Można powiedzieć że nie ma<br />
głupich pytań czy też opornego uczestnika<br />
szkolenia, ale trzeba znaleźć sposób<br />
dotarcia do każdego uczestnika szkolenia.<br />
Ponieważ każdy ze słuchaczy skupia się<br />
na innych właściwościach danego pojęcia<br />
czy tez tematu należy próbować dotrzeć<br />
do jego umysłu opisując dane zagadnienie<br />
zróżnicowanymi słowami lub posiłkując<br />
się określonym przykładem dokładnie<br />
ilustrującym dane zagadnienie.<br />
Należy pamiętać również o przerwach.<br />
Godzina przyswajania informacji dla<br />
naszego mózgu jak stwierdzają pedagodzy<br />
to bardzo dużo. Na zakończenie<br />
szkolenia należy zadać konkretne<br />
pytania ujęte w ankiecie sprawdzającej<br />
efektywność pracy wykładowcy czy też<br />
grupy wykładowców.<br />
Możemy szkolić efektywnie i efektownie.<br />
Podam przykład jak szkolimy<br />
kierowników akcji na dole. Program<br />
szkolenia został określony w rozporządzeniu<br />
ratowniczym i narzuca tematykę<br />
szkolenia. w związku z tym temat<br />
dotyczący przepisów ratowniczych jest<br />
najbardziej wymagający w aspekcie<br />
sposobu przekazania. Czytać przepisy<br />
i ewentualnie tłumaczyć zawiłości – nikt<br />
tego nie wytrzyma, pojawią się głosy<br />
szkolonych, że „ my też umiemy czytać,<br />
to sobie poczytamy”. Co z tego czytania<br />
wynika często obserwujemy zadając<br />
pytania na wstępie zajęć. Można zatem<br />
omówić stosowanie przepisów przedstawiając<br />
przykłady akcji ratowniczych<br />
i omawiając poszczególne etapy rozwoju<br />
tych akcji podać w oparciu o jakie zapisy<br />
przepisów wykonywano określo-<br />
25<br />
ne działania ratownicze. Oczywiście<br />
omówienie tematu musi być wykonane<br />
za pomocą wcześniej przygotowanych<br />
prezentacji multimedialnych z wykorzystaniem<br />
np. tablicy interaktywnej,<br />
programów wizualizujących sytuację<br />
w czasie akcji, filmów poglądowych itp.<br />
pomocy szkoleniowych. Praktykę z zakresu<br />
kierowania akcją i uczenia się jej<br />
organizacji można wstępnie nabyć np.<br />
w czasie wirtualnych akcji ratowniczych<br />
prowadzonych w symulatorze.<br />
W pomieszczeniu symulatora w sposób<br />
werbalny i niewerbalny uczestnik<br />
musi rozwiązać problemy występujące<br />
w czasie rzeczywistych akcji ratowniczych,<br />
dodatkowo dochodzą elementy<br />
coachingu, czyli uczenia się podczas<br />
wykonywania pracy dzięki pozyskiwaniu<br />
informacji zwrotnych. W czasie<br />
zajęć w symulatorze wykorzystywane są<br />
również elementy treningu interpersonalnego<br />
bowiem stwarzane są sytuacje<br />
wymagające różnorodnych nieraz spontanicznych<br />
interakcji między uczestnikami<br />
szkolenia. Następuje również doskonalenie<br />
procesów komunikowania<br />
się poprzez pełniejsze wykorzystanie<br />
zmysłów uczestników takich jak wzrok,<br />
słuch, emocje, dotyk. Każdy z nas posiada<br />
różne style uczenia się i zapamiętywania<br />
wiadomości. Symulacja pozwala na<br />
połączenie tych elementów i wydobycie<br />
przez uczestników im potrzebnych detali,<br />
które pozwalają na zapamiętanie całości<br />
treningu, wszystkich jego elementów.<br />
Szkolenie kierowników akcji na dole,<br />
kierowników baz, ratowników poprzez<br />
ćwiczenia, trening, oczywiście na podbudowie<br />
posiadanej lub nabywanej wiedzy<br />
teoretycznej przynoszą najwięcej<br />
korzyści w procesie pozyskiwania lub<br />
ugruntowywania wiedzy i poprawia<br />
uzyskanie pewności podejmowania decyzji<br />
w czasie rzeczywistych wydarzeń<br />
w podziemnych zakładach górniczych.<br />
zdj.1. szkolenie w sali komputerowej z wykorzystaniem tablicy interaktywnej i programów komputerowych<br />
– autor zdj. łukasz burda
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
wIdzIalnoŚć w dyMIe<br />
Charakterystyka wybranych czynników w aspekcie wycofywania się górników wyrobiskami<br />
podziemnymi w czasie pożaru w kopalni.<br />
WIDZIALNOŚĆ CZY<br />
WIDOCZNOŚĆ?<br />
Według językoznawców granica między<br />
znaczeniami tych dwóch podobnych<br />
słów nie jest ostra. Niemniej w technicznej<br />
wymowie powyższych pojęć można<br />
dostrzec istotne różnice:<br />
– widoczność (visual) – możliwość dojrzenia<br />
przedmiotu z pewnej odległości<br />
przy określonej widzialności (zależne<br />
jest to od człowieka),<br />
– widzialność (visibility) – określona<br />
przez przyrządy mierzące przejrzystość<br />
(podawana w [m] lub [km]; niezależna<br />
od człowieka). [ 10 ]<br />
Innymi słowy ograniczenie widzialności<br />
to ograniczenie przeźroczystości<br />
powietrza. Pojęcie widzialności zostało<br />
powszechnie zastosowane w meteorologii<br />
w odniesieniu do obszarów zamglonych,<br />
a tym samym do bezpiecznego poruszania<br />
się po drogach.<br />
W Głównej Szkole Służby Pożarniczej<br />
w Warszawie prowadzone są badania<br />
dotyczące zmian zasięgu widzialności<br />
w dymie powstałym w czasie rozkładu<br />
termicznego i spalania różnych materiałów<br />
w układzie pomieszczenie-korytarz<br />
podczas różnych faz pożaru. Badany jest<br />
między innymi wpływ wartości gęstości<br />
zewnętrznego strumienia ciepła oraz<br />
środków ogniochronnych na przebieg<br />
zmian w czasie zasięgu widzialności<br />
W dymie jako jednego z możliwych<br />
kryteriów oceny możliwości ewakuacji<br />
ludzi z budynków objętych pożarem.<br />
Ustalono, że ograniczenie zasięgu widzialności<br />
W jest pierwszym czynnikiem<br />
zagrożenia człowieka przez pożar,<br />
jeszcze przed termicznym oddziaływaniem<br />
dymu. Natomiast zasięg widzialności<br />
w jest parametrem określającym<br />
z jakiej odległości dany przedmiot jest<br />
jeszcze widoczny przez warstwę dymu.<br />
Dla stałych warunków oświetlenia zasięg<br />
widzialności W [m] jest odwrotnie<br />
proporcjonalny do współczynnika wygaszania<br />
światła.<br />
W opracowaniach dotyczących ewakuacji<br />
z budynków wskazano, że opóźnienie<br />
lub całkowite uniemożliwienie<br />
ewakuacji następuje przy zasięgu wi-<br />
mgr inż.<br />
kRzysztof MRoziński<br />
OSRG Wodzisław<br />
dzialności rzędu kilku metrów. Ponadto<br />
ustalono, że w dy mie drażniącym oczy,<br />
zasięg widzialności zmniejsza się 2,5<br />
razy w porównaniu z zasięgami w dymie<br />
niedrażniącym, przy tej samej wartości<br />
współczynnika osłabienia kontrastu.<br />
Jest to spowodowane przede wszystkim<br />
oddziaływa niem toksycznych związków<br />
drażniących na oczy (łzawienie) i drogi<br />
oddechowe (kaszel, krótki oddech)<br />
[ 4 ],[ 5 ],[ 6 ],[ 7 ],[ 8 ],[ 9 ].<br />
Podobnie w wyrobiskach podziemnych<br />
ograniczona przez dymy widzialność<br />
utrudni ewakuację pracowników<br />
ze strefy zagrożenia, a w działaniach<br />
ratowniczych wpłynie na czas gaszenia<br />
pożaru bez względu na charakter jego<br />
powstawania. Możliwość poruszania się<br />
(ewakuacji) po drogach ucieczkowych<br />
niezadymionych ze strefy zagrożenia objętej<br />
pożarem podnosić będzie poczucie<br />
bezpieczeństwa i może sprzyjać podwyższeniu<br />
wydolności organizmu ludzkiego<br />
w warunkach ewakuacji obniżając przy<br />
tym element paniki wśród wycofujących<br />
się. Niestety bardzo często szczególnie<br />
w przypadku pożarów egzogenicznych<br />
następuje szybkie przejście w fazę pożaru<br />
rozwiniętego, a w konsekwencji<br />
pojawienie się w tych wyrobiskach dymów<br />
o wysokiej intensywności. w takiej<br />
sytuacji wycofanie załogi ze strefy<br />
zagrożonej wydłuża się lub co gorsza<br />
staje się niemożliwe [ 1 ],[ 2 ],[ 3 ].<br />
BADANIE STOPNIA<br />
ZADYMIENIA I WIDZIALNOŚCI<br />
W DYMIE W OSRG WODZISŁAW.<br />
W ramach realizacji projektu pt.”Metodyka<br />
określania czasu ewakuacji załogi<br />
drogami ucieczkowymi w przypadku<br />
konieczności wycofania się ze strefy<br />
zagrożenia z użyciem aparatów regeneracyjnych<br />
ucieczkowych lub sprzętu<br />
oczyszczającego ucieczkowego z zastosowaniem<br />
okularów symulujących zadymienie”,<br />
w OSRG Wodzisław przeprowadzono<br />
test takich okularów. Celem<br />
26<br />
testu było ujednolicenie rodzaju i ilości<br />
przysłon, które mogłyby symulować<br />
sklasyfikowany na podstawie pracy [ 3 ]<br />
stopień zadymienia. Należy podkreślić,<br />
że w trakcie realizacji badania wzorowano<br />
się na ustalonym w latach 1993-<br />
94 sposobie ich prowadzenia. W tym<br />
okresie <strong>Centralna</strong> Stacja Ratownictwa<br />
Górniczego w Bytomiu wraz z Instytutem<br />
Technicznej Eksploatacji Złóż<br />
Politechniki Śląskiej w Gliwicach przeprowadziła<br />
szereg testów związanych<br />
z określeniem prędkości poruszania się<br />
górników wyrobiskami symulującymi<br />
drogi ucieczkowe w czasie pożaru podziemnego<br />
z równoczesną oceną stopnia<br />
zadymienia wyrobiska symulowanego<br />
optycznymi wkładkami foliowymi do<br />
okularów ochronnych.<br />
REALIZACJA TESTU<br />
WIDZIALNOŚCI W DYMIE.<br />
Przed realizacją testu zostały zdefiniowane<br />
dwa problemy:<br />
– jaki zastosować rodzaj (typ) okularów,<br />
– w jakiego typu przysłony wyposażyć<br />
okulary.<br />
Podobnie jak w badaniach [ 3 ] stojącemu<br />
obserwatorowi za pomocą przygotowanych<br />
okularów ograniczano widzialność<br />
do momentu zaniku cięć w odpowiednich<br />
pierścieniach Landolt’a.<br />
Jednocześnie ratownik (obserwator)<br />
miał wskazać, które okulary (o nieznanej<br />
mu liczbie przysłon) oddają różne<br />
stopnie zadymienia. Przyjęto warunek,<br />
że pierścienie obserwuje się ze stałej<br />
rys.1. Pierścienie „landolt’a”
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
odległości od obserwatora równej 2m<br />
w zaciemnionym pomieszczeniu.<br />
– silny stopień zadymienia przy zaniku<br />
cięcia w pierścieniu dużym,<br />
– średni stopień zadymienia przy zaniku<br />
cięcia w pierścieniu średnim,<br />
– słaby stopień zadymienia przy zaniku<br />
cięcia w pierścieniu małym.<br />
Ponieważ wycofujący się zadymionymi<br />
wyrobiskami górnicy wyposażeni<br />
są w oświetlenie osobiste, to badanie<br />
przeprowadzono z użyciem lampy LN<br />
-10 i SMART – LIGHT 05/NT.<br />
zdj.1. realizacja testu w komorze ćwiczeń<br />
osrG wodzisław (ratownik – obserwator)<br />
zdj.2. realizacja testu w komorze ćwiczeń<br />
osrG wodzisław (stanowisko kontrolne)<br />
zdj.3. realizacja testu w komorze ćwiczeń<br />
osrG wodzisław (odczytywanie cięć na<br />
tarczy z pierścieniami landol’ta.).<br />
Zastosowano przy tym różnego typu<br />
okulary ochronne, tj.:<br />
a) okulary spawalnicze z unoszonymi<br />
do góry filtrami ochronnymi o stopniu<br />
ochrony 5, 6,<br />
b) okulary ochronne typu „Gogle”<br />
z systemem wentylacji bezpośredniej<br />
wyposażone w miękkie winylowe<br />
oprawki,<br />
c) okulary z tlenowych aparatów regeneracyjnych<br />
ucieczkowych typu SR-60,<br />
d) okulary z tlenowych aparatów regeneracyjnych<br />
ucieczkowych OXY – K50.<br />
W okularach pt. (b – d) zaciemniane<br />
uzyskano poprzez naklejenie na szybki<br />
warstw folii przyciemniających. Okazało<br />
się, że okulary typu gogle nie spełniają<br />
założonych oczekiwań, ponieważ winylowe<br />
przeźroczyste oprawy ułatwiały<br />
przenikliwość światła z lampy nahełmej<br />
co w efekcie powodowało zakłócenie<br />
pomiarów. Natomiast, w przypadku<br />
użycia okularów spawalniczych w wersji<br />
niezaparowującej z unoszonymi do góry<br />
filtrami ochronnymi o stopniu ochrony<br />
5, 6 obserwatorzy z łatwością odróżniali<br />
większość przerw na pierścieniach Landolt’a.<br />
Ostatecznie test zrealizowano<br />
z użyciem okularów, które pozyskano<br />
z wycofywanych z eksploatacji tlenowych<br />
aparatów regeneracyjny ucieczkowych<br />
typu: SR-60 i OXY-K50s. Do testu przygotowano<br />
zestawy okularów o liczbie<br />
warstw folii (przysłon) od 2 do 7.<br />
W początkowej fazie eksperymentu<br />
zastosowano następujące folie przyciemniające:<br />
– folia do przyciemniania szyb samochodowych<br />
- Classis i Llumar,<br />
– folia przyciemniająca - transparentna.<br />
Ustalone zostało, że skala oceny widzialności<br />
w przypadku zastosowania<br />
foli samochodowych jest ograniczona<br />
ponieważ naklejenie trzech warstw foli<br />
na szkła okularów powodowało, że próg<br />
wrażliwości wzrokowej osiągnął wartość<br />
minimalną, czyli nie uzyskano zamierzonego<br />
zakresu symulowanego stopnia<br />
Nr<br />
osoby<br />
Ilość przysłon w okularach [szt.]<br />
0 1 2 3 4 5 6 7<br />
1 + + + + II III III IIII<br />
2 + + + I II III III IIII<br />
3 + + + I II III III IIII<br />
4 + + + + II III III IIII<br />
5 + + + + II II III IIII<br />
6 + + + I II III III IIII<br />
7 + + + I II III III IIII<br />
8 + + + + II III III IIII<br />
9 + + + I II III III IIII<br />
10 + + + + II III III IIII<br />
11 + + + I II III III IIII<br />
12 + + + I II III III IIII<br />
13 + + + + II II III IIII<br />
14 + + + I II III III IIII<br />
15 + + + + II III III IIII<br />
16 + + + + II III III IIII<br />
17 + + + I II III III IIII<br />
18 + + + + II III III IIII<br />
19 + + + I II III III IIII<br />
20 + + + + II II III IIII<br />
21 + + + I II III III IIII<br />
22 + + + + II III III IIII<br />
23 + + + + II III III IIII<br />
24 + + + I II III III IIII<br />
27<br />
zadymienia. Dlatego do dalszych badań<br />
zastosowano samoprzylepną folię transparentną<br />
tj., półprzeźroczystą matową folię<br />
PCV o równomiernym zabarwieniu przy<br />
świetle odbitym i przechodzącym, która<br />
warstwami przyklejana była na szybki<br />
okularów. Zastosowana folia charakteryzowała<br />
się zmniejszonym połyskiem<br />
powierzchniowym, co zapobiegało powstawaniu<br />
niepożądanych refleksów.<br />
Stosunkowo łatwe przenoszenie folii<br />
na docelowe podłoże zapewniał jednostronnie<br />
powlekany papier silikonowy<br />
na którym była ułożona .<br />
W celu weryfikacji otrzymanych wyników<br />
w warunkach rzeczywistych<br />
(w realnym zadymieniu), przy pomocy<br />
wytwornicy dymu typu User Manual<br />
Fogger 3000 DMX, zadymiano wyznaczone<br />
do tego celu pomieszczenie komory<br />
ćwiczebnej. Po 20 minutach przebywania<br />
ratowników w aparacie roboczym<br />
W-70 w tym pomieszczeniu przeprowadzono<br />
ponowny test rozpoznawania<br />
cięć pierścieni Landol’ta. W przypadku<br />
zbyt silnego zadymienia ratownicy nie<br />
rozpoznawali cięć z odległości 2m, wobec<br />
czego sprawdzono z jakiej odległości<br />
je rozpoznają. Następnie załączono<br />
wentylator w następstwie czego wraz<br />
z upływem czasu zadymienie ulegało<br />
rozrzedzeniu, co widać w załączanych<br />
Legenda:<br />
+ (cięcie widoczne<br />
we wszystkich<br />
pierścieniach)<br />
I (zanik cięcia<br />
w małym pierścieniu)<br />
II (zanik cięcia<br />
w średnim pierścieniu)<br />
III (cięcie na dużym<br />
pierścieniu bardzo<br />
słabo widoczne)<br />
IIII (cięcia<br />
niewidoczne)<br />
25 + + + + II III III IIII<br />
tabela nr 1. test doboru folii optycznie symulującej zadymienie.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
wynikach badań – tabela i dlatego po<br />
doświadczeniu z piątym ratownikiem<br />
ponownie uruchomiono wytwornicę<br />
dymu. Kolejne działania miały charakter<br />
cykliczny tj., okresowo zadymiano<br />
i oddymiano pomieszczenie w komorze<br />
ćwiczeń. Równocześnie dokonano<br />
porównania, które okulary (o znanej<br />
liczbie przysłon ) oddają stan fizycznego<br />
zadymienia.<br />
Optyczna weryfikacja testu w pomieszczeniu<br />
zadymionym.<br />
Niezależnie od przeprowadzonej przez<br />
grupę ratowników w badaniu bezpośrednim<br />
wspomnianej próby wzrokowej,<br />
dla każdego z rodzajów folii wykonano<br />
niezależną próbę oceny rzeczywistej<br />
Odległość<br />
Numer z jakiej badany<br />
rozpoznaje cięcie<br />
osoby na największym<br />
pierścieniu [m]<br />
1 1,6<br />
2 1,5<br />
3 1,5<br />
4 1,4<br />
5 1,4<br />
6 1,4<br />
7 2<br />
8 2<br />
9 2<br />
10 2,2<br />
11 1,8<br />
12 1,8<br />
13 1,5<br />
14 1,5<br />
15 1,5<br />
16 1,5<br />
17 1,8<br />
18 2<br />
19 2<br />
20 1,5<br />
21 1,4<br />
22 1,5<br />
23 1,5<br />
24 2<br />
25 2<br />
tabela nr 2. rozpoznawanie cięć pierścieni<br />
landol’ta w pomieszczeniu zadymionym.<br />
transmisji światła widzialnego względem<br />
powietrza. Do tego celu wykorzystano<br />
przenośne urządzenie do pomiaru<br />
przepuszczalności światła szyb zamontowanych<br />
w pojazdach mechanicznych<br />
- miernik przepuszczalności świetlnej<br />
typu: AMX 710.<br />
Niestety stwierdzono, że badanie<br />
wielu warstw foli niezależnie od jej rodzaju<br />
(typu) jest niemożliwe, ponieważ<br />
wartość transmisji światła widzialnego<br />
wyniosła 0,0%.<br />
Weryfikacja wyników badania widzialności<br />
w zadymieniu przeprowadzana<br />
w pomieszczeniach komory<br />
ćwiczeń w odniesieniu do kontrolowanego<br />
przejścia ratowników w sztolni<br />
ćwiczebnej OSRG Wodzisław.<br />
zdj.4. ocena rzeczywistej transmisji światła widzialnego<br />
względem powietrza, przenośnym miernikiem<br />
przepuszczalności świetlnej typu aMX 710<br />
W celu sprawdzenia oraz porównania<br />
otrzymanych wyników z badania<br />
widzialności w zadymieniu, przeprowadzono<br />
dodatkowy test kontrolowanego<br />
przejścia ratowników w sztolni<br />
ćwiczebnej OSRG Wodzisław z użyciem<br />
wcześniej stosowanych okularów symulujących<br />
zadymienie. Sztolnia wykonana<br />
jest w obudowie łukowej. Parametry<br />
wyrobiska:<br />
– długość – 90m,<br />
– wysokość – 3,0m,<br />
Nr osoby<br />
Wiek<br />
[lata]<br />
28<br />
Wzrost<br />
[cm]<br />
– szerokość – 4,2m,<br />
– nachylenie – 0°,<br />
– czynniki temperatury oraz wilgotności<br />
pominięto.<br />
Oświetlenie elektryczne w sztolni na<br />
czas badania zostało wyłączone. Zadaniem<br />
ratowników było przejście odcinka<br />
sztolni o długości 180m (do końca<br />
wyrobiska i z powrotem), z założonymi<br />
okularami o nieznanej liczbie przysłon<br />
i z użyciem lamy świetlnej SMART – LI-<br />
GHT 05/NT, lub lampy LN-10. Lampy<br />
były założone na hełm. Uczestnikom<br />
testu wytłumaczono cel oraz zakres<br />
doświadczenia, zalecono przy tym poruszanie<br />
się średnim tempem marszu.<br />
Ratownicy zostali podzieleni na dwie<br />
grupy tj.<br />
– grupa realizująca zadanie z użyciem<br />
treningowych aparatów ucieczkowych,<br />
– grupa realizująca zadanie bez użycia<br />
treningowych aparatów ucieczkowych.<br />
Stwierdzono że, użycie treningowego<br />
aparatu ucieczkowego w warunkach sztolni<br />
ćwiczebnej nie ma istotnego wpływu<br />
na prędkość marszu ratowników.<br />
Waga<br />
[kg]<br />
Ilość przysłon<br />
w okularach<br />
[szt.]<br />
czas<br />
przejścia<br />
[minuty]<br />
1<br />
2<br />
36<br />
33<br />
178<br />
186<br />
79<br />
98<br />
2<br />
2<br />
2,11<br />
3<br />
4<br />
40<br />
33<br />
178<br />
180<br />
73<br />
94<br />
3<br />
3<br />
3,00<br />
5<br />
6<br />
42<br />
35<br />
182<br />
196<br />
93<br />
98<br />
4<br />
4<br />
3,54<br />
7<br />
8<br />
43<br />
35<br />
176<br />
182<br />
70<br />
84<br />
5<br />
5<br />
8,13<br />
9<br />
10<br />
38<br />
22<br />
175<br />
169<br />
78<br />
64<br />
6<br />
6<br />
10,53<br />
11<br />
12<br />
33<br />
39<br />
180<br />
178<br />
78<br />
90<br />
7<br />
7<br />
12,10<br />
tabela nr 3. test kontrolowanego przejścia ratowników w sztolni ćwiczebnej osrG wodzisław.<br />
ustalenie wpływu ilości przysłon w okularach na prędkość marszu.<br />
rys.2. wykres zależności prędkość poruszania się ratowników<br />
od ilości przysłon w okularach symulujących zadymienie.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
zdj.5. realizacja testu w sztolni ćwiczebnej, (przejście<br />
bez używania treningowych aparatów ucieczkowych).<br />
zdj.6. realizacja testu sztolni w ćwiczebnej, przejście<br />
(z użyciem treningowych aparatów ucieczkowych).<br />
Ustalenie orientacyjnej prędkości<br />
marszu z zastosowaniem okularów symulujących<br />
zadymienie wyposażonych<br />
w 3 lub 4 przysłony na odcinku 360m.<br />
Podobnie jak w poprzednim doświadczeniu<br />
zadaniem ratowników było przejście<br />
odcinka sztolni (do końca wyrobiska<br />
i z powrotem), warunki oświetlenia pozostały<br />
niezmienione. Tym razem trasa<br />
symulowanej ewakuacji została wydłużona<br />
dwukrotnie i wynosiła 360m. Ratownicy<br />
wyposażeni zostali w okulary<br />
(o nieznanej liczbie przysłon) i pokonywali<br />
trasę pojedynczo. Informacja<br />
o czasie przejścia pozostałych uczestników<br />
do końca testu była utajniona. Test<br />
przeprowadzono z użyciem tlenowych<br />
aparatów regeneracyjnych ucieczkowych<br />
(treningowych).<br />
WNIOSKI<br />
W podsumowaniu testu realizowanego<br />
w sztolni ćwiczebnej ratownicy zwracali<br />
uwagę na stan niepewności jaki występował<br />
w pierwszej fazie pokonywania<br />
drogi ucieczkowej. Wraz z upływem czasu<br />
ratownicy oswajali się z panującymi<br />
warunkami. Uczestniczy testu w sposób<br />
intuicyjny starali się zlokalizować na<br />
trasie marszu ułatwienia rozłożone co<br />
przedstawiono na zdjęciach 5,6,7.<br />
Okazuje się, że ściągnięcie głowicy<br />
lampy z hełmu przez osobę ewakuującą<br />
się i wykonywanie nią okrężnych ruchów<br />
ułatwia wycofywanie. W ten sposób osoba<br />
ta powiększa ograniczony przez zadymienie<br />
obszar widzenia i może zwrócić<br />
uwagę czy na trasie marszu występują<br />
utrudnienia lub ułatwienia. Jak przedstawiono<br />
w tabeli nr 4, czas przejścia<br />
drugiego odcinka w 10 przypadkach był<br />
szybszy niż odcinka pierwszego. Istotny<br />
wpływ na prędkość poruszania się miała<br />
również znajomość przebytej wcześniej<br />
drogi ucieczkowej. Ustalono, że wartość<br />
zadymienia średniego odpowiada czterem<br />
warstwom folii przyciemniającej.<br />
Literatura:<br />
[ 1 ] h. Badura i inni: „Czynniki decydujące<br />
o prędkości wycofywania się załogi<br />
zadymionymi wyrobiskami w czasie<br />
pożaru w kopalni. Przegląd górniczy nr<br />
6 (8763), 1996<br />
[ 2 ] J. Sułkowski „Drogi ucieczkowe ograniczenie<br />
widoczności powodowane przez<br />
dymy” – Zbiór materiałów szkoleniowych<br />
Miedziowe Centrum Kształcenia<br />
Nr<br />
osoby<br />
zdj.7. realizacja testu w sztolni ćwiczebnej,<br />
przejście odcinka o długości 360m.<br />
29<br />
Kadr 2002.<br />
[ 3 ] Praca Zbiorowa: Badania prędkości<br />
poruszani się górników wyrobiskami<br />
podziemnymi symulującymi drogi ucieczkowe<br />
w czasie pożaru. IEZ Politechnika<br />
Śląska, CSRG Gliwice-Bytom, grudzień<br />
1994, (niepublikowana)<br />
[ 4 ] Z. Sychta „Badanie nad dymotwórczością<br />
materiałów i zadymień na statku<br />
morskim”. Prace Naukowe Politechniki<br />
Śląskiej nr 299. Instytut Okrętowy nr 12.<br />
Szczecin 1985.<br />
[ 5 ] A. Bogdan, M. Chludzińska „Wybrane<br />
aspekty ochrony przeciwpożarowej w budynkach”<br />
Bezpieczeństwo Pracy 2/2008<br />
[ 6 ] Z.Sychta, K.Sychta „Metoda badania<br />
właściwości dymnotwórczych materiałów<br />
wg P-89/B-02856 Wydanie:<br />
B-KTZ/14/2007 Procedura badawcza<br />
nr PB-KTZ-04<br />
[ 7 ] Badanie dymotwórczości wg PN-<br />
-89/B-02856. Część doświadczalna<br />
[ 8 ] M. Konecki, M. Półka „Analiza zasięgu<br />
widzialności w dymie powstałym<br />
w czasie spalania materiałów poliestrowych”<br />
Polimery 2006, Nr 4<br />
[ 9 ] A. Maciążek Pomiary Widzialność<br />
Gazeta Obserwatora IMGW nr 4, 2005<br />
[ 10 ] Strony internetowe:<br />
http://www.helicopters.zafriko.pl/kat/<br />
podzial_na_strefy<br />
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=753<br />
http://ocean.am.gdynia.pl/student/meteo1/widzialnosc.html<br />
rys.3. wykres wpływu ilości przysłon (3 lub 4) w okularach symulujących zadymienie<br />
na prędkość poruszania się ratowników<br />
Wiek<br />
[lata]<br />
Wzrost<br />
[cm]<br />
Waga<br />
[kg]<br />
Ilość przysłon<br />
w okularach<br />
[szt.]<br />
Czas przejścia<br />
odcinka nr 1<br />
[minuty]<br />
Czas przejścia<br />
odcinka nr 2<br />
[minuty]<br />
Sumaryczna<br />
czas przejścia<br />
[minuty]<br />
1 35 179 89 3 2,50 2,40 5,30<br />
2 36 180 96 4 3,10 3,00 6,10<br />
3 42 183 80 3 3,00 2,55 5,55<br />
4 39 178 94 4 3,54 3,30 7,24<br />
5 41 173 78 3 3,19 3,25 6,44<br />
6 40 179 86 4 3,42 3,30 7,12<br />
7 42 176 96 3 3,25 3,10 6,35<br />
8 38 168 70 4 4,20 4,15 8,35<br />
9 38 178 86 3 3,00 2,55 5,55<br />
10 30 182 96 4 3,35 3,20 6,55<br />
11 42 181 80 3 2,50 2,50 5,40<br />
12 39 178 90 4 4,00 3,55 7,55<br />
tab.4. test kontrolowanego przejścia ratowników (grupy eksperckiej) w sztolni ćwiczebnej. ustalenie orientacyjnej<br />
prędkości marszu z zastosowaniem okularów symulujących zadymienie wyposażonych w 3 lub 4 przysłony<br />
na odcinku 360m.
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
szkolenIe w kroczycach<br />
W dniach 24-28.09.2012r.<br />
i 1-05.10.2012r. <strong>Centralna</strong> Stacja Ra-<br />
townictwa Górniczego S.A w Bytomiu<br />
zorganizowała kurs okresowy dla ratowników<br />
górniczych, członków specjalistycznych<br />
zastępów do prac z użyciem<br />
technik alpinistycznych w wyrobiskach<br />
pionowych lub o dużym nachyleniu.<br />
Szkolenie przeprowadzono w okolicach<br />
Kroczyc, miejscowości położonej w zespole<br />
parków krajobrazowych województwa<br />
śląskiego, w obrębie rzek Krztyni<br />
i Białki, na Skałach Biblioteki, w jaskini<br />
Żabia i Szpatowców stanowiących jeden<br />
z najatrakcyjniejszych terenów Wyżyny<br />
Krakowsko – Częstochowskiej zwanej<br />
„Perłą polskiego krajobrazu” zapewniających<br />
atrakcje krajobrazowe, przyrodnicze<br />
i turystyczne a dla naszych<br />
ratowników możliwość przećwiczenia<br />
w terenie swoich umiejętności zdobytych<br />
podczas kursu podstawowego dla<br />
ratowników górniczych, kandydatów na<br />
członków specjalistycznych zastępów.<br />
Ponadto zajęcia praktyczne przeprowadzone<br />
zostały również w warunkach<br />
dołowych w Kopalni Zabytkowej Srebra<br />
w Tarnowskich Górach. Podczas szkolenia<br />
ratownicy górniczy mieli możliwość<br />
przećwiczyć i udoskonalić umiejętności<br />
w posługiwania się sprzętem alpinistycznym,<br />
sprzętem firmy Holmatro,<br />
Dräger, Kong, sprzętem będącym na<br />
wyposażeniu Centralnej Stacji Ratownictwa<br />
Górniczego S.A. w tym m.in.<br />
łącznością stosowaną w ratownictwie<br />
wysokościowym. Ćwiczono wykonywanie<br />
określonych węzłów ratowniczych,<br />
technik budowy stanowisk, zasad prowadzenia<br />
asekuracji, zjazdów prostych<br />
i przez przepięcia, auto<strong>ratownictwa</strong>,<br />
wychodzenia po linach, opuszczania<br />
i wyciągania ratownika. Zajęcia prowa-<br />
kataRzyna Myślińska<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
dzili doświadczeni instruktorzy technik<br />
alpinistycznych GOPR oraz instruktorzy<br />
specjalistycznych zastępów ratowniczych<br />
CSRG S.A.<br />
W w/w szkoleniach wzięli udział ratownicy<br />
górniczy KWK „Pniówek”<br />
– 5 osób, KWK „Borynia-Zofiówka” –<br />
5 osób, KWK „Chwałowice” – 5 osób,<br />
KWK „Jas-Mos” – 12 osób, KWK „Mysłowice-Wesoła”<br />
– 12 osób oraz członkowie<br />
zastępów specjalistycznych CSRG<br />
S.A – 21 osób. Ogółem przeszkolono 60<br />
ratowników górniczych.<br />
30<br />
zdj.1.<br />
zdj.2.
ROK XVII RatOwnIctwO góRnIcze nR 69 nR 4/2012<br />
nowoczesna łącznoŚć<br />
ratownIcza<br />
Podczas prowadzenia prac profilaktycznych<br />
i akcji ratowniczych konieczne<br />
jest utrzymywanie stałej łączności pomiędzy<br />
kierownictwem akcji a ratownikami.<br />
Takie sytuacje mają miejsce<br />
podczas np. otwierania czasowo otamowanych<br />
wyrobisk górniczych, penetracji<br />
wyrobisk jak również prowadzenia<br />
wszelkiego rodzaju akcji ratowniczych.<br />
Szczególnie ważne jest utrzymywanie<br />
stałej łączności z zastępem ratowników<br />
w czasie prowadzenia akcji ratowniczych<br />
w trudnych warunkach mikroklimatycznych.<br />
W Centrum Usług Specjalistycznych<br />
Centralnej Stacji Ratownictwa<br />
Górniczego w Bytomiu opracowano<br />
i wdrożono do produkcji nowy model<br />
urządzenia łączności ratowniczej UŁR-<br />
10. Prace nad tym urządzeniem trwały<br />
od 2010 roku. Urządzenie UŁR-10 jest<br />
przeznaczone do:<br />
mgr inż.<br />
stanisław sUchocki<br />
CEN-RAT Sp. z o.o.<br />
Maciej zatoRski<br />
CEN-RAT Sp. z o.o.<br />
– dwustronnego porozumiewania się<br />
pomiędzy zastępem ratowniczym<br />
a obsługą aparatu bazowego,<br />
– dwustronnego porozumiewania się<br />
pomiędzy obsługą aparatu bazowego<br />
a sztabem akcji,<br />
– pomiaru temperatury i wilgotności<br />
w miejscu przebywania zastępu ratowniczego<br />
(odczyt w aparacie bazowym),<br />
– nagrywania rozmów przy użyciu nagrywarki<br />
dołączonej do aparatu sztabowego.<br />
W skład urządzenia łączności ratowniczej<br />
UŁR-10 wchodzi:<br />
– aparat bazowy wraz z aparatem rozmówczym,<br />
3 aparaty ratownika z czuj-<br />
31<br />
nikiem temperatury i wilgotności, 2<br />
iskrobezpieczne źródła zasilania, ładownica,<br />
aparat sztabowy, nagrywarka<br />
rozmów oraz pokrowiec skórzany.<br />
Aparat bazowy może być połączony<br />
z trzema aparatami ratownika (zdj.1)<br />
(trzema zastępami) przewodem płaskim<br />
2 x 0,22 mm2 typu TLY rozwijanym<br />
z pojemnika jednorazowego użycia typu<br />
PJU-250 lub z bębna wielokrotnego użycia<br />
BWU -1/07. W drodze powrotnej ratownik<br />
ma możliwość podłączenia się do<br />
linii przewodowej w dowolnym miejscu<br />
przy pomocy wpinaka WLT-10, w który<br />
wyposażany jest zastęp ratowników.<br />
FUNKCJE URZąDZENIA ŁąCZ-<br />
NOŚCI RATOWNICZEJ UŁR-10<br />
APARAT BAZOWY<br />
– możliwość nasłuchu lub wydawanie<br />
poleceń do każdego z trzech zastępów<br />
ratowników,
NR 4/2012 RatowNictwo góRNicze NR 69 RoK XVii<br />
– możliwość wywołania każdego z trzech<br />
zastępów ratowników,<br />
– odczyt parametrów temperatury i wilgotności<br />
z czujników zabudowanych<br />
w aparatach ratownika zastępów,<br />
– wyjście przyłączeniowe linii telefonicznej<br />
do połączenia z aparatem<br />
sztabowym,<br />
– wskaźnik naładowania baterii,<br />
– kontrolę ciągłości linii rozmówczych<br />
z aparatami ratowników (sygnalizacja<br />
zwarcia lub przerwy linii),<br />
– możliwość komunikacji głosowej z aparatem<br />
sztabowym (nadawanie-odbiór),<br />
– możliwość wywołania aparatu sztabowego<br />
(zdj. 2).<br />
APARAT SZTABOWY<br />
– nasłuch wszystkich prowadzonych<br />
rozmów bazy z zastępami ratowniczymi<br />
i zastępów z bazą,<br />
– możliwość komunikacji głosowej z aparatem<br />
bazowym (nadawanie, odbiór),<br />
– możliwość wywołania aparatu bazowego,<br />
– wyjście do podłączenia nagrywarki<br />
lub komputera (zdj.3).<br />
Urządzenie łączności ratowniczej<br />
UŁR-10 współpracować może z linią<br />
rozmówczą o długości do 2,5 km z wykorzystaniem<br />
bębnów wielokrotnego<br />
użycia BWU-1/07 lub pojemnikami<br />
jednorazowego użycia PJU-250. Ciężar<br />
zestawu UŁR-10 wynosi około 3 kg.<br />
NAGRYWARKA ROZMóW<br />
CYFROWA<br />
Nagrywarka przeznaczona jest do rejestracji<br />
wszystkich rozmów prowadzonych<br />
pomiędzy zastępami ratowników a bazą<br />
ratowniczą i słyszalnymi poprzez aparat<br />
sztabowy na powierzchni. Nośnikiem<br />
cyfrowym nagrywanych rozmów może<br />
być karta pamięci SD/MMC o pojemności<br />
do 4 GB, FAT32 lub pamięć USB.<br />
Zapisane pliki dźwiękowe nagrywane są<br />
w formacie MP3 i mogą być odtwarzane<br />
przy pomocy nagrywarki, jak również<br />
każdego innego odtwarzacza plików<br />
w formacie MP3. Nagrywarka zasilana<br />
jest przewodem z aparatu sztabowego<br />
urządzenia UŁR-10. Nagrywarka cyfrowa<br />
jest przeznaczona tylko do stosowania<br />
w przestrzeniach niezagrożonych<br />
wybuchem.<br />
ZALETY URZąDZENIA<br />
ŁąCZNOŚCI RATOWNICZEJ<br />
UŁR-10 (ZDJ.4) W STOSUNKU DO<br />
UŁR-86<br />
– Urządzenie łączności ratowniczej obecnie<br />
produkowane pozwala na wykonanie<br />
pomiaru wilgotności i temperatury<br />
w miejscu przebywania któregokolwiek<br />
z trzech zastępów. UŁR-10 wykorzystuje<br />
linię cyfrową do wykonania wyżej<br />
wymienionych pomiarów.<br />
– W urządzeniu łączności ratowniczej<br />
UŁR-86 podczas wycofywania zastępu,<br />
zawsze trzeba było uszkodzić<br />
linię ratowniczą, aby móc połączyć<br />
się z bazą, a obecnie linia jest tylko<br />
nacięta przy pomocy wpinaka i nadaje<br />
się do dalszej eksploatacji.<br />
– UŁR-10 posiada w zestawie nagrywarkę<br />
cyfrową rejestrującą każdą rozmo-<br />
32<br />
wę zarówno pomiędzy ratownikami<br />
a bazą, jak i pomiędzy sztabem i bazą.<br />
W UŁR-86 bardzo często wyłączano<br />
nagrywanie rozmów bazy do sztabu,<br />
co skutkowało brakiem łączności pomiędzy<br />
sztabem i bazą.<br />
– Słyszalność każdego z zastępów w urządzeniu<br />
UŁR-10 uzyskuje się do długości<br />
linii 2500 m, przy czym maksymalna<br />
długość linii to 5000 m z obniżeniem<br />
nieznacznym słyszalności rozmów.<br />
Natomiast w UŁR-86 była to linia jedynie<br />
do 2000 m.<br />
– UŁR-10 posiada dwa wymienne źródła<br />
zasilania, co pozwala na dłuższy czas<br />
eksploatacji bez konieczności wywożenia<br />
na powierzchnię.<br />
– Czas działania UŁR-86 wynosił tylko<br />
8 godzin, który w UŁR-10 wynosi aż<br />
14 godzin na jednym tylko z dwóch<br />
źródeł zasilania.<br />
Urządzenie łączności ratowniczej UŁR-<br />
10 posiada certyfikat badania typu WE.<br />
W 2012 roku CEN-RAT Sp. z o.o.<br />
przeprowadziła próby z urządzeniem<br />
łączności ratowniczej UŁR-10 w:<br />
– 3 próby w wyrobiskach CSRG w kwietniu<br />
2012 r.,<br />
– 1 próbę w KWK „Wujek” Ruch „Wujek”<br />
– maj 2012 r.,<br />
– 1 próbę w KWK „Krupiński” w czerwcu<br />
2012 roku,<br />
– 1 próbę w KWK „Jas-Mos” w sierpniu<br />
2012 roku,<br />
– 1 próbę w KWK „Bobrek-Centrum”<br />
Ruch „Centrum” w październiku 2012<br />
roku.<br />
Wszystkie próby potwierdziły niezawodne<br />
działanie systemu łączności.
CENTRALNA STACJA RATOWNIICTWA GÓRNIICZEGO S. .A. .<br />
W BYTOMIIU<br />
Redakcja <strong>kwartalnik</strong>a „Ratownictwo Górnicze” oferuje miejsce<br />
na łamach czasopisma na reklamy i artykuły sponsorowane, w których Państwo możecie<br />
zaprezentować swoją firmę lub produkty firmy.<br />
Reklamy i artykuły mogą być zamieszczane doraźnie wg zlecenia lub systemowo w oparciu<br />
1. Reklama kolorowa -wkładka<br />
o zawartą umowę.<br />
( 1 strona – format A-4, pełny kolor, papier kredowy - 1.200,00 PLN + 23% VAT<br />
2. Reklama kolorowa – 3 strona okładki<br />
( 1 strona – format A-4, pełny kolor, papier kredowy - 1200,00 PLN + 23% VAT<br />
3. Artykuł reklamowy<br />
( 1 strona - format A-4, czarno-biały, papier offsetowy – 70g) - 1.000,00 PLN + 23% VAT<br />
Materiały reklamowe prosimy przesyłać na CD wraz z zleceniem na reklamę. Zlecenie<br />
doraźne proszę wypisać w oparciu o w/w cennik i podać, w którym numerze <strong>kwartalnik</strong>a ma<br />
być zamieszczony materiał. W przypadku zamiaru zamieszczania reklam systemowo prosimy<br />
o kontakt na e-mail: pa@csrg.bytom.pl lub tel. 3880-419 w godz. 7-15<br />
Redakcja
<strong>Centralna</strong><br />
Stacja<br />
Ratownictwa<br />
Górniczego S.A.<br />
ul. Chorzowska 25<br />
41 – 902 Bytom<br />
tel. 32 282 – 25 – 25<br />
fax. 32 282 – 26 – 81<br />
e-mail:<br />
info@csrg.bytom.pl<br />
http://www.csrg.bytom.pl