Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
skami i kabiny z wanną. Korzystaliśmy zwykle z wanny.<br />
Przed kąpielą do kabiny wchodził dozorca, p. Laszczka, dokładnie<br />
mył wannę a potem odkażał ją roztworem nadmanganianu<br />
potasu. Kąpiele w dużej wannie były bardzo przyjemne.<br />
Gdzie odbywało się pranie? Oczywiście też w domu,<br />
gdyż pralni miejskiej nie było. Nie mieliśmy także pralek.<br />
Bieliznę trzeba było prać w balii, pracowicie szorując ją na<br />
„tarze", mydląc mydłem Schichta, gotując i na koniec - krochmaląc.<br />
Suszenie odbywało się na strychu. Pranie w owych<br />
czasach, to było duże i uciążliwe przedsięwzięcie. Prasowanie<br />
bielizny uskuteczniano przy pomocy żelazka „na duszę",<br />
rozgrzewano je węglem drzewnym. Oj, ile było dmuchania!<br />
Posiłki gotowano na kuchni opalanej drzewem. Drzewem<br />
również opalano piece ogrzewające mieszkania.<br />
Niedostatki w zakresie higieny miejskiej miały i te złe<br />
skutki, iż przyczyniały się do rozwoju plagi much i innych<br />
pasożytów. Muchy były wszechobecne w każdym mieszkaniu,<br />
a zwalczano je mozolnie przy pomocy wstążek lepów i<br />
pułapek z truciznami. Inną plagę stanowiły pluskwy gnieżdżące<br />
się za tapetami i w domowych meblach (kanapy, łóżka).<br />
Czasowo prowadzone zabiegi dezynsekcyjne dawały<br />
tylko doraźne efekty, kolejnym problemem była wszawica.<br />
Stąd zaistniała konieczność obcinania włosów u uczniów,<br />
strzyżenie głowy „na zero".<br />
Brak kanalizacji, a za tym idzie i łazienek, zmuszał<br />
mieszkańców do korzystania z urządzeń ustępowych, położonych<br />
w budynkach na podwórkach. Niedogodności z tym<br />
związane, zwłaszcza nocą lub zimą, były oczywiste. Dlatego<br />
więc nie można było zrezygnować z pewnych naczyń, służących<br />
ludziom już od starożytnych cywilizacji, a w naszym<br />
kraju znanych do dnia dzisiejszego.