02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

- Wydaje się być zadowolona.<br />

Dotknął mojego policzka, przyglądając mi się badawczo. Oczy miał<br />

już zbyt ciemne - tak dawno nie był na polowaniu.<br />

- Chodź - zaproponował znienacka. - Zabiorę cię na naszą łąkę.<br />

Brzmiało to zachęcająco.<br />

- Czyli nie muszę się już dłużej ukrywać?<br />

- Nie. Niebezpieczeństwo za nami.<br />

Po drodze nie odzywał się, pogrążony w rozmyślaniach. Twarz<br />

owiewał mi wiatr — ciepły, bo po śnieżycy nie pozostał już żaden<br />

ślad. Niebo, jak zwykle, zakrywały deszczowe chmury.<br />

Na łące panował idylliczny nastrój. Kwitnące stokrotki znaczyły<br />

zielony kobierzec plamami żółci i bieli. Nie zważając na to, że ziemia<br />

jest odrobinę wilgotna, położyłam się na trawie i zabrałam do<br />

wyglądania w obłokach jakichś fantastycznych kształtów. Niestety,<br />

były zbyt równe, zbyt gładkie. Przypominały miękki, jasnoszary koc.<br />

Edward położył się koło mnie i złapał mnie za rękę. Przez kilka minut<br />

syciliśmy się kojącą ciszą.<br />

- Dlaczego akurat trzynasty sierpnia? - spytał niby to od<br />

niechcenia.<br />

- Żeby mieć dostatecznie szeroki margines. To dokładnie miesiąc<br />

przed moimi urodzinami.<br />

Westchnął.<br />

- Esme jest trzy lata starsza od Carlisle'a - poniekąd. Wiedziałaś o<br />

tym?<br />

Pokręciłam przecząco głową.<br />

scandalous<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!