02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

awanturująca - pragnęła przytulać się do kogoś zupełnie innego. I tak<br />

do bólu dołączyły świeże wyrzuty sumienia.<br />

Edward nic nie powiedział, tylko pozwolił mi się wypłakać. W końcu<br />

zaczęłam mamrotać coś o Charliem.<br />

- Naprawdę czujesz się już na siłach wrócić do domu? - spytał<br />

wątpiąco.<br />

Po paru próbach udało mi się mu przekazać, że w najbliższym czasie i<br />

tak nie dojdę do siebie, a musiałam dostać się do domu, zanim<br />

zrobiłoby się na tyle późno, że Charlie zadzwoniłby do Billy'ego.<br />

Brzmiało to sensownie, więc czym prędzej mnie odwiózł. Przez całą<br />

drogę obejmował mnie opiekuńczo ramieniem i po raz pierwszy,<br />

prowadząc moją furgonetkę, jechał z prędkością dużo poniżej jej<br />

możliwości.<br />

Starałam się uspokoić. Było to niezwykle trudne, ale się nie<br />

poddawałam. To tylko parę sekund, powtarzałam sobie. Wyrzucisz z<br />

siebie te kilka wymówek i będziesz mogła znowu się rozkleić. Na tyle<br />

to chyba jeszcze cię stać. Przetrząsałam zakamarki swojego umysłu w<br />

poszukiwaniu zapomnianych rezerw siły.<br />

Starczyło na to, żebym przestała szlochać - przynajmniej na chwilę -<br />

ale łzy nadal uparcie ciekły mi po policzkach. Nie wiedziałam, jak się<br />

zabrać do stłumienia płaczu.<br />

- Zaczekaj na mnie na górze — wymamrotałam, kiedy<br />

zaparkowaliśmy przed domem.<br />

scandalous<br />

Edward przycisnął mnie do siebie raz jeszcze, a potem zniknął.<br />

Wszedłszy do środka, ruszyłam prosto ku schodom.<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!