STEPHENIE MEYER Zaćmienie
STEPHENIE MEYER Zaćmienie STEPHENIE MEYER Zaćmienie
- Czy dostanę punkty za to, że przeze mnie się rozpłakałaś? - Jasne. - Uśmiechnęłam się blado. - Ile tylko zechcesz. - Nie martw się, maleńka. Wszystko się ułoży. - Nie wiem jak - burknęłam. Poklepał mnie po głowie. - Ogłoszę kapitulację i będę grzeczny. - To jakaś nowa gra? Podniosłam wzrok, żeby sprawdzić, jaką ma minę. - Może. - Zaśmiał się z pewnym wysiłkiem, a potem skrzywił. - Ale się przyłożę. Ściągnęłam brwi. - Nie bądź taką pesymistką. Okaż mi trochę zaufania. - Co dokładnie rozumiesz przez „bycie grzecznym"? - Będę twoim przyjacielem - powiedział cicho. - I nie będę domagał się niczego więcej. - Chyba już na to za późno, Jake. Jak możemy być przyjaciółmi, skoro jesteśmy w sobie zakochani? Popatrzył w skupieniu na sufit, jak gdyby odczytywał coś, co było na nim napisane. - Może... to będzie musiała być przyjaźń na odległość. Jak dobrze, że nie patrzył w moją stronę. Zacisnęłam zęby, żeby się znowu nie rozszlochać. Musiałam być silna, ale nie wiedziałam, skąd tę siłę czerpać... scandalous An43 + Eleonora
- Znasz tę historię z Biblii? - spytał znienacka, wciąż wczytując się w pusty sufit. - Tę z królem i dwiema kobietami, które kłócą się o dziecko? - Jasne. Król Salomon. - Zgadza się, król Salomon - powtórzył. - Rozkazał rozciąć dziecko na pół... ale to był tylko taki test. Żeby zobaczyć, kto odstąpi swoją część, byle tylko ocalić malucha. - Tak, pamiętam. Spojrzał wreszcie na mnie. - Bella, już cię nie będę próbował rozciąć na pól. Rozumiałam, co ma na myśli. Chciał mi przekazać, że kocha mnie bardziej od Edwarda i że rezygnuje ze zdobycia mnie, żeby to udowodnić. Zapragnęłam bronić swojego ukochanego, wyjaśnić Jacobowi, że Edward postąpiłby tak samo, gdybym tylko go o to poprosiła, gdybym tylko mu na to pozwoliła. To ja egoistycznie starałam się zatrzymać ich obu. Nie było jednak sensu wszczynać dysputy, po której Jacob czułby się tylko jeszcze gorzej. Zamknęłam oczy, wysiłkiem woli zmuszając się do kontrolowania bólu. Nie mogłam mu tego narzucić. Na chwilę zapanowała cisza. Jacob czekał chyba, aż ja pierwsza się odezwę, ale nie miałam pojęcia, co powiedzieć. W końcu przejął inicjatywę. scandalous - Czy mogę ci się zwierzyć, co jest w tym wszystkim najgorsze? - spytał ostrożnie. - Nie masz nic przeciwko? Będę grzeczny. - Czy to ci jakoś pomoże? - szepnęłam. - Czy ja wiem. Na pewno nie zaszkodzi. An43 + Eleonora
- Page 633 and 634: Dźwięk, który z siebie wydałam,
- Page 635 and 636: Wilkołak rzucił się na wampira z
- Page 637 and 638: - Nie przegap żadnego kawałka - n
- Page 639 and 640: - Po co mi to wszystko tłumaczysz?
- Page 641 and 642: Wzruszyłam ramionami. To też wysz
- Page 643 and 644: Skinęłam głową, starając się
- Page 645 and 646: dużym prawdopodobieństwem tak wł
- Page 647 and 648: Byłam coraz bliżej krańca wytrzy
- Page 649 and 650: Ale mojego umysłu nic nie chronił
- Page 651 and 652: Carlisle na powrót spoważniał. -
- Page 653 and 654: żeby znaleźć się pomiędzy mną
- Page 655 and 656: Plama podzieliła się na mniejsze,
- Page 657 and 658: - Sami? To kto ich stworzył? - spy
- Page 659 and 660: olało... - Wzdrygnęła się. - Ni
- Page 661 and 662: - Victoria żywiła do Belli urazę
- Page 663 and 664: - Zamknij oczy - szepnął mi do uc
- Page 665 and 666: Oczywiście miała rację. Tym samy
- Page 667 and 668: nam, tylko Carlisle'owi, ale zawsze
- Page 669 and 670: - Znam. Chciałam się tylko upewni
- Page 671 and 672: sprawę zmiażdżył mu całą praw
- Page 673 and 674: A potem jeden wilk zaczął hałaso
- Page 675 and 676: poczułam, że rezygnacja z bycia c
- Page 677 and 678: Wzdrygnęłam się, a potem wzięł
- Page 679 and 680: się zadręczać, że może zakaże
- Page 681 and 682: Uśmiechnął się. - Mnie też wsz
- Page 683: - Trzeba było mi powiedzieć: „A
- Page 687 and 688: Edward mnie wcześniej raz nie zost
- Page 689 and 690: Mówił w sposób bardzo opanowany,
- Page 691 and 692: - Będę zawsze na ciebie czekał,
- Page 693 and 694: awanturująca - pragnęła przytula
- Page 695 and 696: Ojciec westchnął. Poczułam, że
- Page 697 and 698: Obudziłam się może nie w lepszym
- Page 699 and 700: po prostu nic wspólnego"*. - Pokiw
- Page 701 and 702: - Tego nie da się załatwić tak z
- Page 703 and 704: - Mniej więcej. Częściowo to mó
- Page 705 and 706: - Nie robiło im to żadnej różni
- Page 707 and 708: - Nie, zrobimy wszystko po twojemu.
- Page 709 and 710: cię. Pragnę cię. Tu i teraz. Prz
- Page 711 and 712: ci krzywdy. - Westchnęłam. - Pods
- Page 713 and 714: - Rzygać mi się od tego chce. Wyo
- Page 715 and 716: Wydawało mi się, że nie może by
- Page 717 and 718: * Gra słów - wilk to po angielsku
- Page 719 and 720: Biegłem na czterech łapach, jeszc
- Znasz tę historię z Biblii? - spytał znienacka, wciąż wczytując<br />
się w pusty sufit. - Tę z królem i dwiema kobietami, które kłócą się o<br />
dziecko?<br />
- Jasne. Król Salomon.<br />
- Zgadza się, król Salomon - powtórzył. - Rozkazał rozciąć<br />
dziecko na pół... ale to był tylko taki test. Żeby zobaczyć, kto odstąpi<br />
swoją część, byle tylko ocalić malucha.<br />
- Tak, pamiętam. Spojrzał wreszcie na mnie.<br />
- Bella, już cię nie będę próbował rozciąć na pól. Rozumiałam, co<br />
ma na myśli. Chciał mi przekazać, że kocha<br />
mnie bardziej od Edwarda i że rezygnuje ze zdobycia mnie, żeby to<br />
udowodnić. Zapragnęłam bronić swojego ukochanego, wyjaśnić<br />
Jacobowi, że Edward postąpiłby tak samo, gdybym tylko go o to<br />
poprosiła, gdybym tylko mu na to pozwoliła. To ja egoistycznie<br />
starałam się zatrzymać ich obu. Nie było jednak sensu wszczynać<br />
dysputy, po której Jacob czułby się tylko jeszcze gorzej.<br />
Zamknęłam oczy, wysiłkiem woli zmuszając się do kontrolowania<br />
bólu. Nie mogłam mu tego narzucić.<br />
Na chwilę zapanowała cisza. Jacob czekał chyba, aż ja pierwsza się<br />
odezwę, ale nie miałam pojęcia, co powiedzieć. W końcu przejął<br />
inicjatywę.<br />
scandalous<br />
- Czy mogę ci się zwierzyć, co jest w tym wszystkim najgorsze? -<br />
spytał ostrożnie. - Nie masz nic przeciwko? Będę grzeczny.<br />
- Czy to ci jakoś pomoże? - szepnęłam.<br />
- Czy ja wiem. Na pewno nie zaszkodzi.<br />
An43 + Eleonora