02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

- No, niech będzie. Ale z licznymi zastrzeżeniami. Nie rozumiem,<br />

dlaczego to moje przyrzeczenie jest dla ciebie takie ważne. Przecież i<br />

tak nigdy cię nie opuszczę.<br />

- Wytłumaczę ci za sto lat, kiedy będziesz w stanie spojrzeć na to<br />

z innej perspektywy i należycie docenić moją odpowiedź.<br />

- No to się przypomnę - za sto lat, tak?<br />

- Ciepło ci? - zapytał znienacka.<br />

- Jest okej - zapewniłam go. - A bo co?<br />

Zanim zdążył mi odpowiedzieć, panującą wokół ciszę rozdarło<br />

ogłuszające wycie. Zwierzęcy jęk bólu odbił się rykoszetem od nagich<br />

skal wzniesienia, przez co, zwielokrotniony, doszedł nas ze<br />

wszystkich stron. Przez mój umysł przetoczył się jak tornado. Był<br />

niesamowity i zarazem znajomy: niesamowity, bo nigdy wcześniej nie<br />

słyszałam tak rozpaczającej żywej istoty, znajomy, ponieważ od razu<br />

ją rozpoznałam — nie tylko rozpoznałam, ale i zrozumiałam<br />

doskonale, co w tej chwili przeżywała. To, że Jacob nie był<br />

człowiekiem, kiedy zawył, nie miało żadnego znaczenia. Żaden<br />

tłumacz nie był mi potrzebny.<br />

Jacob był w pobliżu. Słyszał każde słowo z naszej rozmowy. I teraz<br />

niewyobrażalnie cierpiał.<br />

Ryk przeszedł w coś, co można było określić na wyrost jako<br />

stłumione łkanie, a potem mój przyjaciel zamilkł.<br />

Nie słyszałam, żeby uciekł, ale to wyczulam - puste miejsce, jakie po<br />

sobie pozostawił - nieobecność, którą wcześniej błędnie wzięłam za<br />

pewnik.<br />

scandalous<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!