02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

A to nasze tymczasowe przymierze, kiedy dobiegnie końca? -spytał<br />

Jacob.<br />

- - O świcie? Czy zaczekamy do końca bitwy?<br />

Obaj się zamyślili.<br />

- O świcie - zadecydowali jednocześnie i zaraz parsknęli<br />

śmiechem.<br />

- No to dobranoc - powiedział Edward. - Ciesz się chwilą.<br />

Na kilka minut zapadła cisza. Wicher postanowił nie zmienić<br />

jednak namiotu w naleśnik i powoli dawał za wygraną. Edward cicho<br />

jęknął.<br />

- To tylko taki zwrot. Nie traktuj tego tak dosłownie.<br />

- Przepraszam - szepnął Jacob. - Ale wyjść byś mógł - zapewnić<br />

nam odrobinę prywatności.<br />

- Jacob, czy mam pomóc ci zasnąć? - zaoferował Edward.<br />

- Spróbować zawsze warto - mruknął mój przyjaciel, niezrażony. -<br />

Ciekawe, kto by wtedy wyszedł?<br />

- Te, wilk, nie podjudzaj mnie. Moja cierpliwość kiedyś się<br />

skończy.<br />

scandalous<br />

Jacob zdusił w sobie wybuch śmiechu.<br />

- Wolałbym się teraz nie ruszać, jeśli nie masz nic przeciwko.<br />

Edward zaczął nucić coś pod nosem, głośniej, niż to miał w zwyczaju<br />

- podejrzewałam, że stara się zagłuszyć myśli swojego rywala. Nucił<br />

moją kołysankę i chociaż po szeptanym śnie, za jaki brałam ich<br />

rozmowę, narósł we mnie niepokój, pod jej magicznym wpływem<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!