02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Zaśmiał się głośno i na powrót przyspieszył.<br />

- Nie, dzisiejszy wieczór to nie jest najlepsza pora na pojedynek z<br />

twoim krwiopijcą - może innym razem. Mamy jutro zadanie<br />

do wykonania. Byłbym idiotą, gdybym pozbawił się jednego<br />

sojusznika. Naszych musi być jak najwięcej.<br />

Nagła fala silnych wyrzutów sumienia zniekształciła moje rysy.<br />

- Wiem, wiem. - Mylnie odczytał moją reakcję. - Myślisz, żeby<br />

wygrał.<br />

Nie byłam w stanie wykrztusić z siebie ani słowa. To ja pozbawiałam<br />

ich jednego sojusznika. Co, jeśli komuś miała przez to stać się<br />

krzywda? A co, jeśli byłabym dość dzielna, by puścić Edwarda, a on...<br />

Nie potrafiłam nawet o tym myśleć.<br />

- Co z tobą? Bella? - Odrzucił pozę wielbiącego brawurę<br />

żartownisia, jakby ściągnął z twarzy maskę. Pod nią skrywał się mój<br />

stary Jacob. - Nic się nie martw. Przecież wiesz, że tylko tak się<br />

z ciebie nabijam. Nie chciałem ci dokuczyć. Wszystko w porządku?<br />

Błagam, tylko nie płacz!<br />

Spróbowałam wziąć się w garść. .<br />

- Wcale nie płaczę.<br />

- Co ja takiego powiedziałem?<br />

- To nie twoja wina. To ja... Jestem okropna. Zrobiłam coś<br />

strasznego.<br />

Patrzył na mnie zdezorientowany.<br />

scandalous<br />

- Edward nie bierze udziału w jutrzejszej bitwie - wyszeptałam.<br />

- Zmusiłam go, żeby ze mną został. Taki ze mnie potworny tchórz.<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!