02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

— Jesteśmy tutaj — powiedział Edward, wyciągając rękę, żeby<br />

wskazać właściwy punkt. Jacob cofnął się odruchowo, ale zaraz<br />

się opanował. Edward udał, że niczego nie zauważył. - A masz ją<br />

dostarczyć tu - ciągnął, wykreślając palcem serpentynę w poprzek<br />

poziomie. — Będzie z czternaście i pół kilometra.<br />

Jacob pokiwał głową.<br />

- Za jakieś półtora kilometra powinieneś natrafić na mój trop.<br />

Po prostu idź za nim. Zostawić ci mapę?<br />

— Nie trzeba, dzięki. Znam tę okolicę całkiem dobrze. Myślę,<br />

że sobie poradzę.<br />

Musiał chyba pracować nad sobą bardziej niż mój ukochany, żeby<br />

zachować uprzejmy ton głosu.<br />

— Ja pójdę okrężną drogą — wyjaśnił Edward. — No to do<br />

zobaczenia za parę godzin.<br />

Spojrzał na mnie smutno. Ta część planu najmniej mu się podobała.<br />

- Do zobaczenia - mruknęłam.<br />

W kilka sekund zniknął wśród drzew. Pobiegł w przeciwnym<br />

kierunku niż ten, który wskazał na mapie.<br />

Gdy tylko zostaliśmy sami, Jacobowi wrócił dobry humor.<br />

- I jak tam? - spytał, szczerząc zęby uśmiechu. Wywróciłam<br />

oczami.<br />

- Stara bieda.<br />

- No tak - zgodził się. - Usiłuje cię zabić banda wampirów.<br />

Normalka.<br />

- Normalka.<br />

scandalous<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!