02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Im dłużej to trwało, tym większy był mój optymizm. Dawkowałam go<br />

sobie ostrożnie, ale jednak dawkowałam. Może miało się udać? Może<br />

dążąc do tego, czego pragnęłam, miałam napotkać mniej trudności,<br />

niż się spodziewałam?<br />

Oczywiście były to tylko moje pobożne życzenia. Śmiejąc się cicho,<br />

Edward odsunął mnie od siebie, choć nadal nie wypuszczał mnie z<br />

objęć. Zatonęłam w jego złotych oczach.<br />

- Witaj w domu - powiedział ciepło.<br />

- Co za miłe powitanie - szepnęłam zadyszana.<br />

Postawił mnie delikatnie na ziemi. Objęłam go za szyję i przywarłam<br />

do niego całym ciałem. Nie chciałam, żeby dzielił nas choćby<br />

centymetr.<br />

- Mam coś dla ciebie - oznajmił, niby to ot tak.<br />

- Naprawdę?<br />

- Pamiętasz naszą rozmowę o prezentach? Mówiłaś, że coś z<br />

drugiej ręki może być.<br />

-Ach, tak. Rzeczywiście, chyba coś takiego mówiłam. Zaśmiał się,<br />

widząc, że i tak mam opory.<br />

- Mam to u siebie w pokoju. Przynieść tu, na dół?<br />

I odebrać mi szansę trafienia tak wcześnie do jego sypialni?<br />

- Chodźmy razem - zaproponowałam przebiegle, biorąc go za<br />

rękę.<br />

scandalous<br />

Nie mógł się widocznie doczekać, aż wręczy mi mój „używany"<br />

prezent, bo zamiast cierpliwie przejść się ze mną w ludzkim tempie,<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!