02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wymuszoną obojętną miną. Gdy tylko mnie zobaczył, zastąpił ją<br />

szeroki uśmiech. Pomachałam mu na powitanie.<br />

Edward stanął jakieś trzydzieści metrów przed volkswagenem.<br />

— Zadzwoń, kiedy będziesz już chciała wrócić do domu.<br />

— Nie będę siedzieć długo.<br />

Wysiedliśmy. Wypakował mój motocykl i swoje dwa prezenty - jak to<br />

wszystko zmieścił w bagażniku, nie miałam pojęcia. Najwyraźniej,<br />

dla kogoś, kto umiał podnieść jedną ręką furgonetkę, mało co na tym<br />

świecie stanowiło jakiekolwiek wyzwanie.<br />

Jacob przyglądał nam się spode łba, nie próbując się do nas zbliżyć.<br />

Wsadziłam sobie kask pod pachę, a kurtkę przerzuciłam przez<br />

siodełko.<br />

— Wszystko masz? - upewnił się Edward.<br />

— Wszystko.<br />

Pochylił się nade mną. Spodziewałam się symbolicznego całusa w<br />

policzek, ale miał inne plany - przycisnął mnie do swojej piersi i<br />

puścił dopiero wtedy, kiedy zabrakło mi tchu. Z takim entuzjazmem<br />

nie całował mnie nawet w garażu.<br />

Zaśmiał się z jakiegoś powodu.<br />

- Do zobaczenia - powiedział. - Ta kurtka naprawdę mi się<br />

podoba.<br />

scandalous<br />

Kiedy się już odwracałam, żeby odejść, wydało mi się, że mignęło mi<br />

w jego oczach coś, co starał się przede mną ukryć. Nie potrafiłam<br />

określić, co to tak właściwie było. Smutek? A może nawet panika?<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!