STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie STEPHENIE MEYER Zaćmienie

02.04.2013 Views

Starał się zawsze unikać zwracania się do mojego ukochanego bezpośrednio, a kiedy już musiał to zrobić, jeszcze bardziej psuło mu to humor. - Bella i ja rozmawialiśmy właśnie o zbliżającym się roku akademickim. A ty, czy już podjąłeś decyzję, dokąd wyjedziesz na studia? Edward znowu się uśmiechnął. - Jeszcze nie - odpowiedział przyjaźnie. - Dostałem kilka pozytywnych odpowiedzi, ale cały czas rozważam wszystkie za i przeciw. - Gdzie cię przyjęto, jeśli można wiedzieć? - drążył Charlie. - Do Syracuse... na Harvard... do Dartmouth... a dzisiaj dostałem potwierdzenie z University of Alaska Southest. Edward mrugnął do mnie po kryjomu. Musiałam się powstrzymać, żeby nie zachichotać. "- Harvard? Dartmouth? - wykrztusił Charlie, nie kryjąc, jaki respekt wzbudzają w nim te dwie nazwy. - Cóż, to całkiem... To naprawdę duże osiągnięcie. Tylko ten Univeristy of Alaska... Nie będziesz go chyba brał pod uwagę, mogąc studiować na jednej z uczelni Ivy League*, prawda? Twój ojciec byłby niepocieszony, gdybyś zmarnował taką szansę. - Carlisle zawsze szanuje moje wybory, niezależnie od tego, czy mu odpowiadają - oświadczy! Edward pogodnie. - Ach tak. scandalous An43 + Eleonora

- Edward, a zgadnij, skąd ja dzisiaj dostałam potwierdzenie przyjęcia - przerwałam wesoło obu panom. - No, skąd? Wskazałam na grubą kopertę leżącą na blacie. - Też z University of Alaska, tak jak ty! - Moje gratulacje! - Edward wyszczerzył zęby w uśmiechu. -Co za zbieg okoliczności. * Ivy League - grupa starych prestiżowych uczelni na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, do których zalicza się m.in. Harvard i Yale - przyp. tłum. Oczywiście odegraliśmy oboje to krótkie przedstawienie, żeby podrażnić się z Charliem. Biedny ojciec połknął haczyk i przez kilkanaście sekund zerkał podejrzliwie to na Edwarda, to na mnie. - Idę obejrzeć mecz - zakomunikował nam w końcu. - Tylko pamiętajcie, macie czas do wpół do dziesiątej! Wychodząc do saloniku, zawsze właśnie tak się z nami żegnał. - Hej, tato, a co z tym odzyskaniem wolności, które mi dziś obiecałeś? Westchnął ciężko. - No tak. Okej, niech będzie dziesiąta trzydzieści. Ale ani minuty dłużej! Musisz się wyspać przed szkołą. - To Bella nie ma już szlabanu? - spytał Edward z ekscytacją w głosie. scandalous An43 + Eleonora

- Edward, a zgadnij, skąd ja dzisiaj dostałam potwierdzenie<br />

przyjęcia - przerwałam wesoło obu panom.<br />

- No, skąd?<br />

Wskazałam na grubą kopertę leżącą na blacie.<br />

- Też z University of Alaska, tak jak ty!<br />

- Moje gratulacje! - Edward wyszczerzył zęby w uśmiechu. -Co za<br />

zbieg okoliczności.<br />

* Ivy League - grupa starych prestiżowych uczelni na wschodnim<br />

wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, do których zalicza się m.in.<br />

Harvard i Yale - przyp. tłum.<br />

Oczywiście odegraliśmy oboje to krótkie przedstawienie, żeby<br />

podrażnić się z Charliem. Biedny ojciec połknął haczyk i przez<br />

kilkanaście sekund zerkał podejrzliwie to na Edwarda, to na mnie.<br />

- Idę obejrzeć mecz - zakomunikował nam w końcu. - Tylko<br />

pamiętajcie, macie czas do wpół do dziesiątej!<br />

Wychodząc do saloniku, zawsze właśnie tak się z nami żegnał.<br />

- Hej, tato, a co z tym odzyskaniem wolności, które mi dziś<br />

obiecałeś?<br />

Westchnął ciężko.<br />

- No tak. Okej, niech będzie dziesiąta trzydzieści. Ale ani minuty<br />

dłużej! Musisz się wyspać przed szkołą.<br />

- To Bella nie ma już szlabanu? - spytał Edward z ekscytacją w<br />

głosie.<br />

scandalous<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!