02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

- Rzeczywiście. Hm, niewolnicze oddanie, mówisz? To muszę<br />

się zastanowić, do czego by cię tu wykorzystać... - Nagle posmutniał.<br />

- Wydaje się, że to było wieki temu. W innej epoce. Fajniejszej epoce.<br />

Byłam innego zdania - moja „fajna epoka" miała się dopiero zacząć -<br />

ale nie spodziewałam się też, że tylu rzeczy z tamtego garażowego<br />

okresu będzie mi brakować. Spojrzałam przez uchylone drzwi na<br />

ścianę lasu. Deszcz przybrał na sile, ale w szopie było ciepło, głównie<br />

dzięki Jacobowi. Co jak co, ale był z niego świetny grzejnik.<br />

Musnął opuszkami palców moją dłoń.<br />

- Wszystko się zmieniło...<br />

- Tak... - Wyciągnęłam rękę i poklepałam tylną oponę swojego<br />

motocykla. - Charlie kiedyś mnie lubił... Mam nadzieję, że Billy nie<br />

wygada się przed nim, że tu dziś byłam.<br />

- Nie wygada się. Ma o wiele większy dystans do różnych spraw<br />

niż twój ojciec. Hej, nie przeprosiłem cię jeszcze za ten numer z<br />

podrzuceniem motoru! Przepraszam, że cię wydałem. Teraz tego<br />

żałuję.<br />

- Dobrze ci tak.<br />

- Naprawdę. Bardzo, bardzo głupio mi z tego powodu.<br />

Wyglądał uroczo z oczami szczeniaka i mokrymi włosami<br />

sterczącymi we wszystkie strony.<br />

- Wybaczam ci.<br />

- Dzięki, Bells.<br />

scandalous<br />

Uśmiechnęliśmy się do siebie, ale Jacob zaraz spochmurniał.<br />

- Wiesz, wtedy, kiedy przywiozłem motor do Forks... chciałem<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!