STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie STEPHENIE MEYER Zaćmienie

02.04.2013 Views

martwić. Może to bardziej powszechne zjawisko, niż mówiły podania. Zmarszczywszy czoło, spojrzał mi prosto w oczy. Poczułam się skrępowana. - Co tak patrzysz? - Nic, nic... Poszliśmy dalej. Niby to odruchowo, wziął mnie za rękę. Przez kilka minut żadne z nas nie zabierało głosu. Pomyślałam, że dla postronnego obserwatora musimy wyglądać jak para zakochanych na romantycznym spacerze, i zastanowiłam się, czy nie powinnam jakoś tego zmienić. Tyle, że, z drugiej strony, chyba zawsze sprawialiśmy takie wrażenie, będąc razem. Nie było powodu akurat teraz się o to awanturować. - Dlaczego wpojenie u Quila wywołało skandal? - spytałam, nie będąc w stanie poskromić ciekawości. - Czy dlatego, że dołączył do was jako ostatni? - To nie ma tu żadnego znaczenia. - Więc, w czym problem? - Wątpię, czy kiedykolwiek przyzwyczaimy się do tego, że b wszystkie legendy to prawda — mruknął do siebie. - Powiesz mi? A może mam się sama domyślić? - W życiu byś na to nie wpadła. Quil jest z nami od niedawna to prawda, więc dopiero od niedawna przesiaduje u Emily, jak mamy w zwyczaju. scandalous An43 + Eleonora

- Quil zakochał się w Emily? — przerwałam Jacobowi wstrząśnięta. - To tak można? Dwóch w jednej? - Nie w Emily. Mówiłem, że masz nie zgadywać. Zakochał się w siostrzenicy Emily, Claire. Była u niej z wizytą. Korzystając z tego, że zamilkł, przemyślałam pospiesznie cal; sprawę. - Emily nie chce, żeby jej siostrzenica zadawała się z wilkołakiem, tak? Hm, nie wiedziałam, że stać ją na taką hipokryzję. Ale mimo wszystko ją rozumiałam. Kto, jeśli nie ona? Przed oczami stanęły mi długie blizny szpecące jej twarz i prawe ramię. Sam stracił nad sobą kontrolę jeden jedyny raz, a ona stalą akurat o te pół metra za blisko. Jeden jedyny raz... Widziałam, z jakim bólem przywódca watahy przygląda się tym szramom. Tak, Emily miała prawo chronić bliską osobę. - Na miłość boską, czy możesz wreszcie przestać zgadywać? Emily nie ma nic, przeciwko, że padło na Claire, uważa tylko, że to... że to trochę za wcześnie. - Jak to, za wcześnie? Oblizał sobie nerwowo wargi. - Postaraj się tylko nie wyciągać pochopnych wniosków, dobra? Skinęłam głową. - Claire ma dwa latka. Zaczęło padać. Zamrugałam gwałtownie, bo kilka kropel wpadło mi do oczu. scandalous Jacob czekał cierpliwie. Jak zwykle, nie miał na sobie żadnego swetra czy kurtki i deszcz znaczył jego czarny podkoszulek ciemnymi plamami. Przyglądał mi się nieprzeniknionym spojrzeniem. An43 + Eleonora

martwić. Może to bardziej powszechne zjawisko, niż mówiły<br />

podania.<br />

Zmarszczywszy czoło, spojrzał mi prosto w oczy. Poczułam się<br />

skrępowana.<br />

- Co tak patrzysz?<br />

- Nic, nic...<br />

Poszliśmy dalej. Niby to odruchowo, wziął mnie za rękę. Przez kilka<br />

minut żadne z nas nie zabierało głosu.<br />

Pomyślałam, że dla postronnego obserwatora musimy wyglądać jak<br />

para zakochanych na romantycznym spacerze, i zastanowiłam się, czy<br />

nie powinnam jakoś tego zmienić. Tyle, że, z drugiej strony, chyba<br />

zawsze sprawialiśmy takie wrażenie, będąc razem. Nie było powodu<br />

akurat teraz się o to awanturować.<br />

- Dlaczego wpojenie u Quila wywołało skandal? - spytałam, nie<br />

będąc w stanie poskromić ciekawości. - Czy dlatego, że dołączył do<br />

was jako ostatni?<br />

- To nie ma tu żadnego znaczenia.<br />

- Więc, w czym problem?<br />

- Wątpię, czy kiedykolwiek przyzwyczaimy się do tego, że b<br />

wszystkie legendy to prawda — mruknął do siebie.<br />

- Powiesz mi? A może mam się sama domyślić?<br />

- W życiu byś na to nie wpadła. Quil jest z nami od niedawna to<br />

prawda, więc dopiero od niedawna przesiaduje u Emily, jak mamy w<br />

zwyczaju.<br />

scandalous<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!