02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

się zgorzkniałym tonem. - To straszne, nie mieć prywatności, nie mieć<br />

żadnych tajemnic. Wszystko, czego się wstydzisz, podane jak na tacy.<br />

Wzdrygnął się.<br />

- Tak, nie brzmi to najlepiej. No, ale podczas akcji w lesie czasem<br />

bardzo się przydaje -przyznał niechętnie. - No wiesz, raz na sto lat,<br />

kiedy na nasze terytorium zapędzi się jakaś pijawka. To była dopiero<br />

jazda, jak ścigaliśmy Laurenta! I jak tropiliśmy Victorie też. Gdyby<br />

nie ci cho lerni Cullenowie... - Zacisnął dłonie w pięści. -<br />

Dorwalibyśmy gadzinę, dorwalibyśmy ją jak nic!<br />

Przeszły mnie ciarki. Bałam się o Emmetta, bałam się o Jaspera, ale<br />

mój lęk o nich był niczym w porównaniu z tym, co czułam na myśl, że<br />

z Victoria mógłby walczyć Jacob. Bracia Edwarda ze swoimi<br />

twardymi, marmurowymi ciałami wydawali mi się niezniszczalnymi<br />

androidami, mój przyjaciel z kolei był ciepły i miękki, i przez to o<br />

wiele bardziej od nich ludzki. No i był przecież śmiertelnikiem. A<br />

Victoria nie. Przed oczami stanęły mi jej kocie rysy. Zadrżałam.<br />

Jacob przyglądał mi się z dziwną miną.<br />

- Ale ty też tak masz, prawda? Twój pan wampir też siedzi ci cały<br />

czas w głowie.<br />

- Edward? O nie. Chciałoby się.<br />

Przypomniałam sobie te wszystkie sytuacje, w których dziękowałam<br />

Bogu za to, że ukochany nie słyszy moich myśli, i uśmiechnęłam się<br />

pod nosem, dumna z własnej odmienności.<br />

Swoją odpowiedzią zbiłam Jacoba z pantałyku. Wyglądał na<br />

zdezorientowanego.<br />

scandalous<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!