STEPHENIE MEYER Zaćmienie
STEPHENIE MEYER Zaćmienie STEPHENIE MEYER Zaćmienie
mały. W jego najbliższym otoczeniu nie było nikogo, kto rozpoznałby pierwsze objawy. Kiedy pierwszy raz przeobraził się w wilka, wydawało mu się, że ma zwidy, że zwariował. Potrzebował aż dwóch tygodni, żeby uspokoić się na tyle, by móc zmienić się z powrotem w człowieka. To się działo jeszcze, zanim przeprowadziłaś się do Forks, dlatego nic o tym nie słyszałaś. Matka Sama i Leah Clearwater postawiły na nogi policję i leśników. Ludzie myśleli, że miał jakiś straszny wypadek. - Leah? - zdziwiłam się. Na dźwięk jej imienia poczułam współczucie, bo jej ojciec, Harry, długoletni przyjaciel Charliego, zmarł tej wiosny na atak serca. Jacob dziwnie spochmurniał. - Tak, Leah. Ona i Sam byli wtedy parą. Zaczęli ze sobą chodzić, jak była w pierwszej klasie liceum. Mało nie zwariowała, kiedy zaginął. - Ale co z Emily? - Spokojnie, dojdę do tego. To część historii. Zaczerpnął powoli powietrza, a potem z impetem wypchnął je z płuc. Chyba było naiwne z mojej strony sądzić, że Sam nie miał nikogo przed Emily - większość ludzi zakochiwała się przecież i od- kochiwała przynajmniej kilka razy w życiu. Wzięło się to u mnie najprawdopodobniej stąd, że widziałam Sama tylko z nią. Trudno mi było wyobrazić go sobie z inną dziewczyną. Sposób, w jaki na nią patrzył... Cóż, podobną minę widywałam czasem i u Edwarda, kiedy patrzył na mnie. scandalous An43 + Eleonora
- Sam wrócił - ciągnął Jacob - ale nie chciał nikomu powiedzieć, co się z nim działo. Ludzie snuli najróżniejsze domysły i najczęściej dochodzili do wniosku, że załatwiał jakieś brudne interesy. Super, prawda? Ale potem tak się złożyło, że dziadek Quila przyszedł do pani Uley z wizytą i uścisnął Samowi dłoń na powitanie. - Jacob parsknął śmiechem. - Jak go dotknął, o mało nie dostał zawału! - Dlaczego? Nie rozumiem. Jacob przyłożył mi dłoń do policzka. Mimowolnie obróciłam głowę w jego stronę. Nachylał się ku mnie, tak że nasze twarze dzieliło od siebie zaledwie kilkanaście centymetrów. Jego palce parzyły moją skórę, jakby miał wysoką gorączkę. - No tak, Sam miał tak jak ty - powiedziałam drżącym głosem. Czułam się nieswojo, będąc tak blisko wielkiego rozgrzanego mężczyzny. Znowu się zaśmiał. - Jego dłoń była taka gorąca, jakby dopiero co dotykał nią kuchenki! Był tak blisko, że owiewał mnie jego ciepły oddech. Niby to od niechcenia, sięgnęłam po jego dłoń, ale odrywając ją od swojego policzka, splotłam swoje palce z palcami Jacoba, żeby nie poczuł się tym gestem odtrącony. I tak się domyślił i natychmiast odsunął się ode mnie z uśmiechem. scandalous - Ateara zrelacjonował, rzecz jasna, to wydarzenie pozostałym członkom starszyzny plemienia - kontynuował. - Tylko oni jeszcze coś pamiętali, coś wiedzieli. Dziadek Quila, Billy i Harry widywali na An43 + Eleonora
- Page 87 and 88: - O tak - odparł Edward spokojnie.
- Page 89 and 90: - Tego to się sama domyśliłam. N
- Page 91 and 92: unikania mojej osoby? Nie było mni
- Page 93 and 94: Rzuciłam mu zaskoczone spojrzenie.
- Page 95 and 96: Edward zatrzymał się, zachowując
- Page 97 and 98: ,Jacob pokręcił głową z niedowi
- Page 99 and 100: w oczach stanęły mi łzy. Widzia
- Page 101 and 102: - Miałeś go sprzedać! Obiecałe
- Page 103 and 104: Zobaczyłam, że jeszcze zanim sko
- Page 105 and 106: Alice zobaczyła w swojej wizji, ż
- Page 107 and 108: Starał się teraz maskować to, ż
- Page 109 and 110: - Bracia to nie problem - powiedzia
- Page 111 and 112: Emmett. - Dzięki tobie zawsze się
- Page 113 and 114: arwę ze złotej na czarną, tkwił
- Page 115 and 116: - Same widzicie - powiedziałam na
- Page 117 and 118: - Nic nie szkodzi - odparłam odruc
- Page 119 and 120: Przyrzekłam sobie, że zadzwonię
- Page 121 and 122: - Chciałbym tylko wiedzieć, czy w
- Page 123 and 124: Zatrzymał się przy wyrzuconym prz
- Page 125 and 126: - No to znasz już całą historię
- Page 127 and 128: Carlisle zaczął przekonywać Sama
- Page 129 and 130: - Jesteś tego pewna? - spytał zac
- Page 131 and 132: - Nie chcę ci dokuczyć! Pytam ser
- Page 133 and 134: temu wciąż zasiedlamy nasze ziemi
- Page 135 and 136: awi. Jest bardzo podekscytowany. To
- Page 137: Wie, że gdyby ci coś zrobił, to
- Page 141 and 142: Do oczu napłynęły mi łzy, ale n
- Page 143 and 144: - Co najwyżej na szesnastolatka ł
- Page 145 and 146: - Wpojenie? - powtórzyłam nieznan
- Page 147 and 148: y tylko to coś Emily dało, rzuci
- Page 149 and 150: się zgorzkniałym tonem. - To stra
- Page 151 and 152: - chłodniejsze od mojego towarzysz
- Page 153 and 154: - Jak mogłeś! Nigdy więcej tego
- Page 155 and 156: - Strasznie mi cię brakowało - wy
- Page 157 and 158: silnik przybysza ryczał prawie tak
- Page 159 and 160: - Słusznie. Mnie tam w góry nie c
- Page 161 and 162: - No co? - spytałam. - Bella, widz
- Page 163 and 164: - No tak. Tyle że to tak strasznie
- Page 165 and 166: - Bella, to ty? — zawołał Charl
- Page 167 and 168: ochotę to wszystko wykrzyczeć. -
- Page 169 and 170: - Raczej to, że nie są groźne, n
- Page 171 and 172: po mnie po prostu podjechać, bo Fo
- Page 173 and 174: znalazłyśmy się na podjeździe p
- Page 175 and 176: Westchnęłam. Cóż, jego kanapa b
- Page 177 and 178: Znowu warknął. - Wiem, że to gł
- Page 179 and 180: - Naprawdę sądziłaś, że masz s
- Page 181 and 182: i nie chcę cię już nigdy świado
- Page 183 and 184: Jak już mówiłam, mnie samej nic
- Page 185 and 186: ale i większości najważniejszych
- Page 187 and 188: tego, że kiedy jej ludzkie życie
mały. W jego najbliższym otoczeniu nie było nikogo, kto rozpoznałby<br />
pierwsze objawy. Kiedy pierwszy raz przeobraził się w wilka,<br />
wydawało mu się, że ma zwidy, że zwariował. Potrzebował aż dwóch<br />
tygodni, żeby uspokoić się na tyle, by móc zmienić się z powrotem w<br />
człowieka. To się działo jeszcze, zanim przeprowadziłaś się do Forks,<br />
dlatego nic o tym nie słyszałaś. Matka Sama i Leah Clearwater<br />
postawiły na nogi policję i leśników. Ludzie myśleli, że miał jakiś<br />
straszny wypadek.<br />
- Leah? - zdziwiłam się.<br />
Na dźwięk jej imienia poczułam współczucie, bo jej ojciec, Harry,<br />
długoletni przyjaciel Charliego, zmarł tej wiosny na atak serca. Jacob<br />
dziwnie spochmurniał.<br />
- Tak, Leah. Ona i Sam byli wtedy parą. Zaczęli ze sobą chodzić,<br />
jak była w pierwszej klasie liceum. Mało nie zwariowała, kiedy<br />
zaginął.<br />
- Ale co z Emily?<br />
- Spokojnie, dojdę do tego. To część historii.<br />
Zaczerpnął powoli powietrza, a potem z impetem wypchnął je z płuc.<br />
Chyba było naiwne z mojej strony sądzić, że Sam nie miał nikogo<br />
przed Emily - większość ludzi zakochiwała się przecież i od-<br />
kochiwała przynajmniej kilka razy w życiu. Wzięło się to u mnie<br />
najprawdopodobniej stąd, że widziałam Sama tylko z nią. Trudno mi<br />
było wyobrazić go sobie z inną dziewczyną. Sposób, w jaki na nią<br />
patrzył... Cóż, podobną minę widywałam czasem i u Edwarda, kiedy<br />
patrzył na mnie.<br />
scandalous<br />
An43 + Eleonora