02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Przyrzekłam sobie, że zadzwonię do niej od Angeli, żeby się o mnie<br />

nie martwiła. Miałam nadzieję, że daruje sobie awanturę -jeśli<br />

zamierzała naskarżyć na mnie Edwardowi, da mi do wiwatu za dwoje.<br />

Kiedy zajechałam na miejsce, moja furgonetka rzęziła jak astmatyk.<br />

Na widok domku Blacków łzy stanęły mi w oczach. To właśnie tutaj<br />

przyjeżdżałam wczesną wiosną oderwać się od swoich zmartwień.<br />

Tak dobrze potrafiłam się tu bawić! Tak dawno mnie tu nie było...<br />

Jeszcze zanim zaparkowałam, na progu domu stanął Jacob. Był w<br />

szoku.<br />

- Bella, to ty? - usłyszałam, kiedy ucichł silnik.<br />

- Cześć, Jake.<br />

- Bella! - wykrzyknął. - Ale numer!<br />

Na jego twarzy nareszcie pojawił się uśmiech, na który tyle czekałam.<br />

Poczułam się tak, jakby zza chmur wyszło słońce.<br />

Podbiegł do mojego samochodu i niemal wyciągnął mnie ze środka.<br />

Zaczęliśmy skakać w kółko, trzymając się za ręce, jak małe dzieci.<br />

- Pozwolili ci?<br />

- No co ty! Musiałam się wymknąć po kryjomu.<br />

- Niezła jesteś.<br />

- Witamy, witamy! - Billy podjechał na wózku do drzwi, żeby<br />

zobaczyć, co to za zamieszanie.<br />

- Cześć, Bi...<br />

Przerwałam, bo zabrakło mi powietrza - to Jacob przytulił mnie do<br />

siebie z siłą niedźwiedzia, odrywając moje stopy od ziemi.<br />

- Ale super, że jesteś!<br />

scandalous<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!