02.04.2013 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

149 — ’<br />

0 pole straszne!., o szranku ty krwawy,<br />

Co wiekom swoje obwołujesz hasło!<br />

Nad tobą, w pośród dziejowéj kurzawy,<br />

Sto słońc już wzeszło i zgasło;<br />

Sto ramion prawdę namiętnie chwytało,<br />

Za całość biorąc rozbite atomy;<br />

Sto serc tu pękło, gdy ideą białą<br />

Kruszyły fakta, jak gromy.<br />

Nad tobą sztandar wieczności szeleści...<br />

Porywy kują miecze twych rycerzy...<br />

A ludzkość czeka, konając z boleści,<br />

Aż chwila ciszy uderzy.<br />

Jak wichry, które z dwóch krańców pustyni<br />

Rw ą się, miotając swe piasczyste żary,<br />

Tak tutaj walczą w imię bóstw i wiary,<br />

Świątynia przeciw świątyni....<br />

A człowiek zgrozą przejęty i blady<br />

Patrzy, jak marmur, krwią zbryzgany, p ę k a ...<br />

1 jak ognista druzgocze go ręka,<br />

W gruzy mogilnej zagłady...<br />

* *<br />

*<br />

O bojowisko olbrzym ów!.... o pole,<br />

Gdzie się ścierają żywe ducha prądy !<br />

Wszystkie sprzeczności i wszystkie niedole,<br />

Czekają na twoje sądy !<br />

* *<br />

*<br />

http://rcin.org.pl<br />

0

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!