Nr 101/2007 - Tuchów
Nr 101/2007 - Tuchów
Nr 101/2007 - Tuchów
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
y<br />
riciHOws<br />
mpM<br />
Rok XVI <strong>Nr</strong> 3/<strong>101</strong><br />
ISSN 123446-40<br />
i Vi,<br />
łftó .V'<br />
Pismo Towarzystwa Miłośników Tuchowa<br />
czerwiec, lipiec, sierpień <strong>2007</strong> r.<br />
cena 4,00 zł<br />
f -<br />
'It
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong><br />
Rada Miejska informuje...<br />
V sesja - 28 lutego <strong>2007</strong> r.<br />
Najważniejszą sprawą było podjęcie<br />
uchwały budżetowej. Budżet na<br />
<strong>2007</strong> rok przedstawił burmistrz<br />
Mariusz Ryś, podkreśłając, że<br />
niewiełe się różni od budżetu z łat<br />
poprzednich. Nastąpił nieznaczny<br />
wzrost dotacji na zadania, które<br />
gmina reałizuje w imieniu państwa,<br />
np. opieka społeczna. Ponad 50%<br />
budżetu to subwencje (oświatowa,<br />
wyrównawcza). Dochody własne<br />
są na poziomie z łat ubiegłych.<br />
Wydatki inwestycyjne płanowane<br />
są na kwotę 5młn 300 tys. zł. Obniżeniu<br />
ułegną wydatki na drogi,<br />
bo nie zaciąga się kredytów na te<br />
inwestycje. Nie będzie można pozyskać<br />
znacznych środków unijnych,<br />
ponieważ jest to rok przyjmowania<br />
wniosków.<br />
Podjęto uchwałę o zmianie studium<br />
uwarunkowań i kierunków<br />
zagospodarowania przestrzennego<br />
miasta i gminy.<br />
Podjęto uchwałę w sprawie nadania<br />
imienia redemptorysty o. Władysława<br />
Witkowskiego Szkołę Podstawowej<br />
w Karwodrzy.<br />
Radni wysłuchali informacji na temat<br />
reałizacji projektu „Korzenie przyszłości<br />
Pogórza", którą złożył jego<br />
koordynator - Janusz Kowalski.<br />
Przewodniczący rad osiedlowych i<br />
sołtysi przedstawili sprawozdania<br />
z działalności rad osiedlowych i<br />
sołeckich.<br />
Informację na temat oświaty w<br />
gminie złożył zastępca burmistrza<br />
- Kazimierz Kurczab. W gminie<br />
jest 10 szkół podstawowych i 5<br />
gimnazjów. Naukę w nich pobiera<br />
2314 uczniów. Oprócz tych istnieją<br />
3 szkoły społeczne, w których<br />
uczy się 112 uczniów. W związku<br />
ze spadkiem urodzeń należy podjąć<br />
dyskusję na temat dalszego<br />
funkcjonowania szkół. W gminie<br />
istnieje 8 oddziałów przedszkolnych<br />
przy szkołach podstawowych,<br />
przedszkole publiczne oraz 3 niepubliczne.<br />
Gmina zatrudnia 269<br />
nauczycieli na 186 etatach. Wśród<br />
nich jest 121 dyplomowanych, 92<br />
mianowanych, 32 kontraktowych<br />
i 24 stażystów. Poprawia się baza<br />
lokalowa i dydaktyczna szkół. W<br />
<strong>2007</strong> roku zostanie oddana do<br />
użytku hala sportowa w szkole w<br />
Siedliskach. Trwa remont szkoły<br />
podstawowej w Tuchowie. Wydatki<br />
na oświatę pochłaniają około połowy<br />
budżetu gminy.<br />
VI sesja - 21 marca <strong>2007</strong> r.<br />
Jerzy Zawartka - dyrektor Zespołu<br />
Parków Krajobrazowych przedstawił<br />
informację na temat zakresu<br />
współpracy między parkiem a<br />
gminą.<br />
Na temat działalności Ochotniczych<br />
Straży Pożarnych w gminie<br />
informację przedstawił komendant<br />
gminny OSP - Mariusz Janusz.<br />
Sprawozdanie z działalności stowarzyszeń<br />
sportowych przedstawił<br />
Witold Styrkowiec - referent ds.<br />
współpracy z organizacjami pozarządowymi.<br />
Charakterystykę budżetu powiatu<br />
przedstawił Mieczysław Kras - Starosta<br />
Tarnowski.<br />
Na stanowisko sekretarza gminy<br />
powołano Jerzego Laskę.<br />
VII sesja (nadzwyczajna) -<br />
11 kwietnia <strong>2007</strong> r.<br />
Została zwołana w związku z ustawą<br />
lustracyjną.<br />
VIII sesja -<br />
25 kwietnia <strong>2007</strong> r.<br />
• Poświęcona była głównie sprawozdaniu<br />
z realizacji budżetu<br />
gminy w 2006 roku. Mariusz Ryś<br />
- burmistrz Tuchowa stwierdził,<br />
że największą kwotę, bo 14 min<br />
zł. wydano na oświatę, 7 min<br />
- na pomoc społeczną. Znaczną<br />
część wydatków inwestycyjnych<br />
przeznaczono na oświatę (budowa<br />
hali sportowej w Siedliskach,<br />
remont szkoły w Tuchowie oraz w<br />
Zabłędzy, Dąbrówce Tuchowskiej,<br />
Lubaszowej i Trzemesnej). Radni<br />
przyjęli sprawozdanie i jednogłośnie<br />
udzielili burmistrzowi absolutorium.<br />
• Podjęto uchwałę w sprawie zatwierdzenia<br />
taryf dotyczących<br />
zbiorowego zaopatrzenia w wodę i<br />
odprowadzanie ścieków w gminie.<br />
Taryfy wejdą w życie po ogłoszeniu<br />
w Dzienniku Urzędowym Województwa<br />
Małopolskiego.<br />
IX sesja - 30 maja <strong>2007</strong> r.<br />
Radni wysłuchali informacji dyrektora<br />
Zarządu Powiatowego Dróg<br />
- Leszka Łątki o remontach, wymianie<br />
oznakowania i innych pracach na drogach<br />
w bieżącym roku.<br />
X sesja - 20 czerwca <strong>2007</strong> r.<br />
• Informację o współpracy międzynarodowej<br />
naszej gminy złożył Janusz<br />
Kowalski - dyrektor Domu Kultury.<br />
W bieżącym roku odbyło się ósme<br />
międzynarodowe spotkanie, obecnie<br />
w ramach programu „Korzenie<br />
przyszłości Pogórza", finansowane<br />
z programu „Leader+". Na ten rok<br />
zaplanowano kilka wizyt programowych,<br />
zarówno w Tuchowie, jak<br />
i w miastach partnerskich (Martfu,<br />
Pettenbach, Saint Jeane de Braye,<br />
Detva). Młodzież z Pettenbach w<br />
Austrii i Illingen w Niemczech<br />
będzie pracować przy remoncie<br />
cmentarzy z I wojny. Znakomicie<br />
rozwija się współpraca Gimnazjum<br />
w Siedliskach ze szkołą w Detvie<br />
w ramach programu Sokrates.<br />
Liceum Ogólnokształcące od lat<br />
współpracuje ze szkołami w Saint<br />
Jean de Braye oraz w Illingen. Z<br />
badań na temat współpracy zagranicznej<br />
samorządów wynika, że<br />
<strong>Tuchów</strong> jest pod tym względem na<br />
czołowym miejscu.<br />
• Został omówiony program tegorocznej<br />
akcji „Lato". W jej ramach<br />
działania prowadzą: Dom Kultury,<br />
Gminne Centrum Informacji,<br />
Ośrodek Pomocy Społecznej, Miejski<br />
Ośrodek Sportu i Rekreacji,<br />
Gminna Komisja Rozwiązywania<br />
Problemów Alkoholowych. Maria<br />
Rogal z Ośrodka Pomocy Społecznej<br />
poinformowała o przydziale<br />
miejsc na letni wypoczynek dla<br />
dzieci z rodzin najuboższych:<br />
- 3 z Kuratorium Oświaty<br />
- 14 z Agencji Rynku Rolnego<br />
(dla dzieci byłych pracowników<br />
państwowych przedsiębiorstw<br />
rolniczych).<br />
OPS udzieli pomocy finansowej<br />
kilku rodzinom w postaci częściowego<br />
sfinansowania letniego wypoczynku<br />
dzieci. Gminna Komisja Rozwiązywania<br />
Problemów Alkoholowych dofinansowuje<br />
letni wypoczynek dzieci<br />
i młodzieży ze świetlic opiekuńczo-<br />
-wychowawczych, działających przy<br />
szkołach podstawowych i parafiach,<br />
a także finansuje wyjazdy na turnusy<br />
rehabilitacyjne dla niepełnosprawnych<br />
ze Stowarzyszenia „Nadzieja".<br />
Przewodniczący Rady Miejskiej<br />
mgr Ryszard Wrona
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong><br />
> 3 maja, w święto Matki Bożej Królowej Polski i uchwalenia<br />
ustawy rządowej odbyły się uroczystości religijno-patrio-<br />
tyczne. Uroczystość rozpoczęto mszą św. w sanktuarium<br />
NNMP w Tuchowie, po czym nastąpił przemarsz pocztów<br />
sztandarowych w asyście Sanktuaryjnej Orkiestry Dętej na<br />
tuchowski rynek i jej koncert.<br />
> 1 3 maja grupa teatralna „Fabuła" przedstawiła po raz kolej-<br />
ny spektakl poświęcony problemowi narkomanii pt. „Taniec<br />
z białą damą". Tym razem młodzi aktorzy zagrali głównie<br />
dla tuchowskiej społeczności, ale nie tylko.<br />
> 20 maja porą wieczorową w tuchowskim amfiteatrze odbył<br />
się koncert zatytułowany "ŚLADY MIŁOŚCI. ZBUDUJEMY<br />
LEPSZY ŚWIAT". Wykonawcami była tuchowska młodzież,<br />
która zrealizowała to przedsięwzięcie pod kierunkiem ks.<br />
dr. Piotra Sobczaka. W imprezie uczestniczyły władze Tu-<br />
chowa, dyrektorzy szkół, grono pedagogiczne, młodzież i<br />
mieszkańcy Tuchowa. Owo widowisko zostało powtórzone<br />
30 maja w sali widowiskowej DK. Odbiorcami była mło-<br />
dzież z LO im. M. Kopernika w Tuchowie. Gościem była<br />
wizytator LHanna Skalska z tarnowskiej Delegatury Kurato-<br />
rium Oświaty.<br />
Młodzież podczas iirystępu<br />
Uroczystości 3-majowe w sanktuarium i na tuchowskim rynku Zdjęcie zbiorowe wykonawców wraz z ks. Piotrem
20 maja na stadionie Tuchovii rozegrany został mecz ma-<br />
jówkowy Zagrały drużyny: KSIĘŻA - POLICJANCI. Wygrała<br />
drużyna policjantów 5:3.<br />
O. M. Grakowicz w roli sprawozdawcy<br />
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong><br />
26 maja odbyła się XI TUCHOWSKA MAJÓWKA DLA MAT-<br />
KI. Wystąpiły dzieci z tuchowskich przedszkoli: publiczne-<br />
go, Sióstr Służebniczek i Sióstr Józefitek, a także zespół z SP<br />
w Tuchowie, teatrzyk „Sufler" oraz zespół wokalny „Prymki"<br />
z DK. Nie zabrało oczywiście zespołu „Pokolenia", który za-<br />
wsze uczestniczy majówkowej imprezie. Później wręczono<br />
dyplomy i nagrody tuchowskim dzieciom i młodzieży za<br />
szczególne osiągnięcia. Wieczorem odprawiono nabożeń-<br />
stwo majowe pod przewodnictwem proboszcza parafii<br />
Św. Jakuba - ks. Zbigniewa Pietruszki. Po nabożeństwie<br />
rozlosowano nagrody. Majówce towarzyszyły kiermasze,<br />
wystawy, aukcje, konkursy, pokazy strażackie itp. Dochód<br />
z majówki przeznaczony ma być dla tuchowskiej Caritas i<br />
Stowarzyszenia „Nadzieja". Nad całością imprezy czuwała<br />
pani Ewa Stanisławczyk- pomysłodawczyni majówki.<br />
Pamiątkowe zdjęcie Występujące dzieci z tuchowskich przedszkoli
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong><br />
Pokazy strażackie<br />
Domowe wypieki<br />
^ i<br />
1 czerwca na scenie tuchowskiego liceum uczniowie tej<br />
szkoły i Publicznego Gimnazjum nr 2 obejrzeli spektakl<br />
„Dwa teatry" J. Szaniawskiego w reżyserii Anny Broniek<br />
i Iwony Sandeckiej, przygotowany przez licealistów (pre-<br />
miera 27 kwietnia br.). Dodać należy, że spektakl został<br />
nagrodzony „Srebrną Maską" na XXIV Przeglądzie Teatrów<br />
Dziecięcych i Młodzieżowych w Pleśnej.<br />
Dwa dni, 2 i 3 czerwca, trwała w Tuchowie „POGÓ-<br />
RZAŃSKA BIESIADA BEZ GRANIC" - europejska impreza<br />
połączona z Międzynarodowym Spotkaniem Miast Bliź-<br />
niaczych. Tuchowska biesiada to spotkanie z delegacjami<br />
zaprzyjaźnionych miast i mieszkańcami pogórzańskich<br />
miejscowości. Pierwszy dzień rozpoczął się konferencją<br />
pt. „Rozwój lokalny a partnerstwo społeczno-gospodarcze<br />
w programie «Leader +»". Następnie w hali MOSiR odbył<br />
się Międzynarodowy Turniej Judo, a w amfiteatrze zagrał<br />
zespół „The Sunshine". W niedzielne przedpołudnie otwarty
został jarmark pogórzańsko-europejski, połączonyz kierma-<br />
szami, wystawami, prezentacjami i degustacją. Na scenie<br />
amfiteatru wystąpiły zespoły ludowe: „W kuźni u kowala" z<br />
Ryglic, „Rzepioki" z Rzepiennika Strzyżewskiego, ponadto<br />
zespół tańca ludowego, towarzyskiego i współczesnego.<br />
Śpiewały tuchowskie dzieci, a potem odbyły się koncerty:<br />
Sanktuaryjnego Chóru Mieszanego, Sanktuaryjnej Orkie-<br />
stry Dętej z Tuchowa oraz zespołu wokalno-muzycznego<br />
„Antares" z DK. Muzyczne prezentacje przeplatane były<br />
konkursami, m.in. o laskę kiełbasy i dynarek miodu. Cały<br />
blok artystyczny i konkursy prowadzili: Katarzyna Adamczyk<br />
i Sebastian Fołta z RDN Małopolska. Gwiazdą wieczoru<br />
był zespół „AYANTI", który zaśpiewał największe przeboje<br />
włoskich gwiazd muzycznej estrady. Każdy dzień kończył<br />
się biesiadą taneczną. Organizatorem „Pogórzańskiej<br />
biesiady bez granic" było Pogórzańskie Stowarzyszenie<br />
Rozwoju finansowane z unijnego programu „Leader-I-"<br />
poprzez fundację programów pomocowych dla rolnictwa<br />
„FAPA". Projekt „Leader realizowany jest na obszarze<br />
gmin: <strong>Tuchów</strong>, Ryglice, Rzepiennik Strzyżewski, Gromnik<br />
i Szerzyny<br />
„Tuchowiaczki"<br />
Grupa taneczna z SP w Tuchowie<br />
„Wkuźni u kowala"przygrywa na kiermaszu Sanktuaryjna Orkiestra Dęta<br />
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong>
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong><br />
Prezentacjepodczasjarmark^<br />
Licznie zgromadzonap^hlicznosć<br />
3 czerwca z okazji dnia dziecka Zarząd Koła PZW w Tucho-<br />
wie zaprosił dzieci na ZABAWĘ Z WĘDKĄ. W wędkowaniu<br />
najlepiej spisali się: Marcin Płachno, Damian Kowalski i<br />
Szczepan Sajdak. Miejscem imprezy były stawy Koła PZW<br />
w Tuchowie.<br />
> 6 czerwca w ramach ogólnopolskiej akcji CAŁA POLSKA<br />
CZYTA DZIECIOM w Bibliotece Publicznej w Tuchowie odbył<br />
się Wielki Maraton Głośnego Czytania. Fragmenty książek<br />
Astrid Lindgren czytali: Burmistrz Tuchowa -Mariusz Ryś,<br />
policjant- Jerzy Odroniec oraz strażak- Jacek Oleksowicz.<br />
> 9 czerwca odbył się MAŁOPOLSKI KONKURS PIANISTYCZ-<br />
NY IM I.J. PADEREWSKIEGO DLA UCZNIÓW SPOŁECZ-<br />
NYCH OGNISK MUZYCZNYCH. Miejscem przesłuchań<br />
konkursowych była sala widowiskowa DK, a ogłoszenie<br />
wyników nastąpiło w Dworku Paderewskiego w Kąśnej<br />
Dolnej. Tam odbył się także koncert laureatów.<br />
>9 i 10 czerwca w Tuchowie odbył się finał II Między-<br />
narodowego Konkursu Poetyckiego Liberum Arbitrium<br />
.POLSKA POETÓW <strong>2007</strong>^. Konkursowi towarzyszyły
wystawy artystów. Prace malarskie prezentowali: Renata<br />
Stadle - Rawińska oraz Agnieszka Wieliczko z Tarnowa,<br />
Teresa Pawłowska z Katowic i Adam Litwora z Brzeska.<br />
Prace ceramiczne prezentowała Arletta Kocoł z Tarnowa, a<br />
rzeźbiarskie Stella Zadroz - Twardowska z Krakowa (swoje<br />
wyroby wypalały w „piecach węgierskich") oraz Świato-<br />
sław Karwat z Tarnowa. Fotografie prezentowali: Ryszard<br />
Bednarczyk i Dawid Góral, a malowanie na szkle Anna<br />
Karecka-Szczepańska. W konkursie zostały nagrodzone<br />
wiersze autorstwa: Eli Galoch, Łucji Gocek, Izy Smolarek,<br />
Joanny Tarko i Leszka Wójcika. Ponadto wyróżniono 39<br />
wierszy. Wśród wyróżnionych znalazła się Anna Wańtuch z<br />
Tuchowa. Nagrodzone wiersze recytowała młodzież: Anna<br />
Lewicka, Klaudia Macheta, Anna Krupa, Karolina Wrona,<br />
Karolina Ligęza, Albert Bąk i Dariusz Strzelczyk. Finał kon-<br />
kursu uświetnił zespół wokalno-muzyczny w składzie Ala<br />
i Andrzej Stanisławczyk, Robert Kapka i Paweł Harańczyk.<br />
W ich wykonaniu uczestnicy wysłuchali m.in. utworów<br />
skomponowanych do tekstu poetyckiego Anny Kareckiej<br />
-Szczepańskiej. Scenografię stanowiły lampy mozaikowe i<br />
rzeźby Lubosza Karwata. Po tuchowskiej biesiadzie odbyło<br />
się autorskie spotkanie laureatów i wyróżnionych w kon-<br />
kursie w herbaciarni „Trzy Słońca" w Tarnowie.<br />
Wręczanie nagród<br />
laureatom konkursu<br />
Biesiada poetycka<br />
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong>
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
> 10 czerwca na tuchowskich stawach Koło PZW w Tuchowie<br />
zorganizowało zawody wędkarskie o mistrzostwo koła. W<br />
zawodach wzięli udział jego członkowie, którzy ukończyli<br />
16 lat. I m. zdobył Tadeusz Kowalczyk, II m. Zbigniew<br />
Chruściel, a III m. Adam Sobarnia.<br />
1 7 czerwca Koło Pszczelarzy w Tuchowie świętowało<br />
70- lecie swego istnienia. Uroczystość rozpoczęła się<br />
mszą Św. w sanktuarium NNMP w Tuchowie z udziałem<br />
pocztów sztandarowych, Sanktuaryjnej Orkiestry Dętej i<br />
Sanktuaryjnego Chóru Mieszanego. Po mszy św. uczestnicy<br />
przemaszerowali do tuchowskiego amfiteatru. Tu trwała<br />
dalsza część jubileuszowych uroczystości, a rozpoczęto ją<br />
hymnem pszczelarzy w wykonaniu orkiestry. Gości powitał<br />
prezes tuchowskiego Koła Pszczelarzy - Zdzisław Karwat.<br />
Odznaczenia zasłużonym pszczelarzom wręczył prezes Po-<br />
górskiego Związku Pszczelarzy - Eugeniusz Oćwieja. Krótki<br />
koncert dała Sanktuaryjna Orkiestra Dęta. Po południu na<br />
scenie amfiteatru wystąpił zespół wokalny „Prymki" i zespół<br />
taneczno-wokalny „Tuchowiaczki". Jubileuszową imprezę<br />
zakończono zabawą taneczną z zespołem „Swing".<br />
18 czerwca, w sali wi-<br />
dowiskowej DK odbyła<br />
się premiera komedii<br />
A. Fredry „PAN JO-<br />
WIAL5KI" w reżyserii:<br />
Lidii Bień i Andrzeja<br />
Jagody w wykonaniu<br />
młodzieżyz Publiczne-<br />
go Gimnazjum nr 2 w<br />
Tuchowie, skupionej w<br />
grupie teatralnej „Ma-<br />
skarada".
10<br />
Grupa „Maskarada" z reżyserami<br />
Plakat z obsadą „Pana Jowialskiego"<br />
Tuchowskie Wieści 3/<strong>2007</strong><br />
> 19 czerwca odbył się plener malarski „UROKI TUCHOW-<br />
SKIEGO LASU". Organizatorem był nadleśniczy Grzegorz<br />
Wojtanowski. W plenerze udział wzięły dzieci i młodzież<br />
z Publicznego Gimnazjum nr 2 i Domu Kultury w Tucho-<br />
wie. Po jego zakończeniu wszyscy uczestnicy zasiedli przy<br />
ognisku, częstując się kiełbasą.<br />
Sceny z komedii „Panjowialski" Podczas pleneru malarskiego
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
W czerwcu został rozstrzygnięty Ogólnopolski Konkurs<br />
Plastyczny dla dzieci i młodzieży „POZNAJEMY ŚWIAT<br />
WYSPIAŃSKIEGO" zorganizowany przez Galerię i Ośro-<br />
dek Plastyczny Twórczości Dziecka w Toruniu. Na konkurs<br />
napłynęło 6273 prac. Wzięło w nim udział 518 placówek<br />
z Polski i zagranicy: Czech, Francji, Grecji, Kanady, Łotwy,<br />
Rosji, Szwajcarii i USA. Na wystawę zakwalifikowało się<br />
339 prac, w tym 3 z Tuchowa: Izabeli Derus, lat 8, Izabeli<br />
Karpiel, lat 10 i Alicji Lewickiej, lat 6. Dzieci otrzymały<br />
okolicznościowe dyplomy, albumy i inne nagrody.<br />
Terenowe Koło PTTK w Tuchowie zaprosiło na I Turystyczny<br />
Zjazd Pogórzański trwający od 23 do 25 czerwca.<br />
> 24 czerwca w sali widowiskowej DK odbył się II MIĘDZYSZ-<br />
KOLNY TURNIEJ TAŃCA TOWARZYSKIEGO. Uczestniczyło<br />
16 par w 3 grupach. W grupie I (dwa lata treningu) I miejsce<br />
zajęła para - Dagmara Moździerz i Daniel Zgórski, II m.<br />
- Joanna Wójcik i Piotr Salwa, III m. - Anna Łątka i Filip<br />
Płachno, IV m. - Dagmara i Konrad Starzyk. W grupie II<br />
(rok treningu) I m. zajęła para: Daria i Jakub Rogozińscy,<br />
II m. - Izabela Wójcik i Michał Ciszek, III m. - Weronika<br />
Mączka i Marcin Podraża. W turnieju brały udział także<br />
pary ze Studia Tańca Łukasza Jachyma w Tarnowie. Turniej<br />
urozmaicił pokaz tańca pary tanecznej międzynarodowej<br />
klasy „S" - Magdaleny i Darka Urban.<br />
O^^aco^al A. Jagoda<br />
8 czerwca br. odbyło się Walne Zgromadzenie członków Towarzystwa Miłośników Tuchowa, które prowadził i sprawozdanie<br />
z działalności zarządu zlożyl jego prezes - dr Michał Wojtkiewicz. Sprawozdanie komisji rewizyjnej złożyła<br />
jej przewodnicząca - Janina Wrona. Zgromadzenie przyjęło sprawozdania i udzieliło absolutorium zarządowi.<br />
Do Zarządu TMT wybrano (w kolejności alfabetycznej): Stanisławę Burzę, Ryszarda Flądro, Kazimierza Karwata, Józefa<br />
Koziola, Helenę Mierwę, Mariusza Rysia, Grzegorza Stanislawczyka, Władysława Sukiennika, Michała Wojtkiewicza.<br />
Dr Michał Wojtkiewicz, dotychczasowy prezes Zarządu TMT, a obecnie poseł na Sejm RP, zwróci! się z prośbą o przyjęcie<br />
jego rezygnacji z tej funkcji z powodu obowiązków poselskich.<br />
Nowo wybrany Zarząd TMT na swym pierwszym posiedzeniu w dniu 8.06. br. ukonstytuował się następująco:<br />
prezes Stanisława Burza<br />
wiceprezes Ryszard Flądro<br />
sekretarz Kazimierz Karwat<br />
skarbnik Helena Mierwa<br />
członkowie: Józef Kozioł<br />
Mariusz Ryś<br />
Grzegorz Stanisławczyk<br />
Władysław Sukiennik<br />
Michał Wojtkiewicz<br />
Skład Komisji Rewizyjnej nie uległ zmianie.<br />
Drugie zebranie Zarządu TMT odbyło się 2 lipca br. Przyjęto plan pracy na okres lipiec - grudzień br. Postanowiono:<br />
1/ nawiązać współpracę z Kołem PTTK w Tuchowie,<br />
2/ podjąć starania o odnowienie jubileuszowego szlaku turystycznego „Wokół Tuchowa",<br />
3/ uzupełnić opracowanie pt. „Wokół Tuchowa" o szkice panoram z wybranych punktów widokowych z nazwami<br />
obiektów fizjograficznych,<br />
4/ rozpocząć prace zmierzające do utworzenia wykazu ofiar II wojny światowej z gminy <strong>Tuchów</strong>,<br />
5/ rozpocząć dokumentację fotograficzną starego cmentarza w Tuchowie,<br />
6/ rozpocząć inwentaryzację opisową i fotograficzną drzew i zespołów drzew - pomników przyrody w gminie<br />
<strong>Tuchów</strong>.<br />
Zarząd TMT serdecznie zaprasza wszystkich chętnych do włączenia się w realizację tych zadań.<br />
Redakcja „Tuchowskich Wieści"
12<br />
Jubileusze wszelakie, mniej lub bardziej dostojne,<br />
mogą obyć się bez wielu oznak tego typu imprezom<br />
przypisywanym, ale nie bez trzech stów: dziękuję, gratuluję,<br />
życzę. Przeto z okazji 100. numeru „Tuchowskich<br />
Wieści" pozwolę sobie i ja na te słowa trzy.<br />
Gratuluję:<br />
- pomysłu i twórczego rozwinięcia tegoż w postać<br />
periodyku,<br />
- doboru autorów tekstami tamy zapełniających,<br />
- bogactwa tematów na podobieństwo barwnych<br />
kamyków w pełną harmonii, kompletną mozaikę<br />
zamienionych.<br />
Dziękuję za:<br />
- wytrwałe przedstawianie soli tej ziemi, czyli mądrych,<br />
dobrych, kreatywnych ludzi, bez względu<br />
na ich wiek, zawód, status majątkowy,<br />
- godną służbę w sprawach małej ojczyzny, czyli z<br />
absolutnym wykluczeniem dętej frazeologii dla<br />
ubarwienia wywodu bądź przypodobania się<br />
komukolwiek stosowanej,<br />
- zachowanie dystansu wobec szumów, szeptów,<br />
jarmarcznych rozgwarów. Ważenie stów, rozsądek,<br />
prymat rozumu nad zacietrzewieniem, poszukiwania<br />
„złotego środka", bez cienia serwilizmu<br />
"MąjamkoyTucńam&kaydlw^Matki<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
dla tych, co to, wiecie, mogą, a może im się tylko<br />
wydaje, że mogą.<br />
Życzę:<br />
- zwyczajnie, szczerze z serca: następnych, następnych<br />
i jeszcze następnych i jeszcze ciekawszych<br />
„Tuchowskich Wieści",<br />
- pełnej szuflady dobrych tekstów,<br />
- autorów potrzebnych czytelnikom, czytelników<br />
niezbędnych autorom i jeszcze: Redaktorowi naczelnemu,<br />
aby nigdy nie dręczyły go złe myśli, że<br />
oto terminy gonią, drukarnia nagli, w szufladzie (i<br />
kasie, jeśli takowa w ogóle istnieje) pustki, dyski,<br />
dyskietki czyste jak łza, autorzy obiecali, ale nie<br />
donieśli płodów swych natchnień, a tak naprawdę<br />
to nic godnego pomęczenia klawiatury komputera<br />
się nie dzieje. Stop! W tuchowskich realiach to<br />
tylko senny koszmar.<br />
Mojemu ulubionemu Prowokatorowi: wora pełnego,<br />
pióra jak dotąd i na zawsze ostrego, sarkazmu umiarkowanego<br />
i na mity Bóg! nigdy, przenigdy takiego, jak<br />
ten mój nieudolnego, jemu dedykowanego tekstu, niby<br />
rymowanego.<br />
A wszystkim z gazetą związanym radości i dumy z<br />
dobrej roboty.<br />
Barbara Kurczab<br />
" N a j p i ę k n i e j ó ^ O / m i a ó ^ j e & t ^ d u b r a ó & e r c w '<br />
Dnia 26.05.<strong>2007</strong> r. miała miejsce w Tuchowie<br />
akcja charytatywna „Tuchowska Majówka dla Matki"<br />
wspierająca „Nadzieję" i „Caritas". Po raz XI pani dok-<br />
tor Ewa Stanisławczyk - inicjatorka tych tradycyjnych<br />
spotkań - prowadziła razem z zaangażowanymi osobami<br />
tę wiosenną akcję charytatywną. Na spotkanie przybyło<br />
wielu mieszkańców Tuchowa i okolic. Kilka dni wcześniej<br />
odbył się mecz piłki nożnej rozegrany między księżmi,<br />
klerykami WSD i policjantami. Mecz cieszył się dużą<br />
frekwencją kibiców. Spotkanie związane z Dniem Matki<br />
miało miejsce w sobotę w godzinach popołudniowych<br />
i trwało do późnego wieczora. Nie brakło atrakcyjnych<br />
niespodzianek, które zorganizowano, by wspomóc<br />
finansowo potrzebujących. Pokazy strażackie, jazda na<br />
koniku, możliwość otrzymania cennych przedmiotów<br />
drogą losowania lub przez udział w aukcji, nagrody dla<br />
uczniów wyróżniających się w różnych dziedzinach i wiele<br />
innych atrakcji to powody, dla których po prostu warto<br />
było tam być. Można było także zjeść coś smacznego, na<br />
zimno, gorąco, słodko, łącznie z dużą ilością lodów - o<br />
wszystko, co w tym dniu było po-<br />
trzebne, starannie zadbano. W<br />
całym urozmaiconym programie<br />
dominował jednak ważny cel, dla<br />
którego tak licznie wszyscy przy-<br />
byli. Tym celem był - Człowiek.<br />
Ktoś powiedział: „Życie podobne<br />
jest do drogi pełnej zakrętów. Widzi-<br />
my tylko odcinek do kolejnego zakrętu. Ale<br />
wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całą drogę."<br />
Nasuwa się w tym miejscu wiele myśli, trudnych<br />
do zgłębienia naszym rozumem. Nigdy nie znamy jutra?<br />
Jako ludzie żyjąc, znajdujemy się w różnych sytuacjach.<br />
Doświadczamy dni ciężkich, lżejszych, ale na pewno<br />
nielekkich. W tym wszystkim najważniejsze jest nasze<br />
podejście do tego, co los nam niesie. Mówi się często,<br />
że człowiek potrafi unieść wiele. To prawda - ale nie<br />
sam... Nam, ludziom wierzącym w Boga, pomaga Jego<br />
opatrzność. To On, czuły Ojciec, zsyła nam pomoc za<br />
pośrednictwem dobrych ludzi. Ktoś powiedział: „Potrzeb-
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong><br />
ny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć"<br />
i „To człowiek człowiekowi najbardziej potrzebny jest<br />
do szczęścia." Jest w życiu wiele trudności, życie nasze<br />
komplikuje się samo lub „na życzenie." Jeżeli człowiek<br />
cierpi nawet ze swej winy, niezaradności, też należy mu<br />
pomóc. „Caritas" i „Nadzieja" to dwa serca, dla których<br />
przybyło tak wiele serc. Spotkanie było radosne, w kli-<br />
macie wzajemnej życzliwości. Sługa Boży Jan Paweł II<br />
powiedział: „Gdzie On gości, gdzie gości Jezus, tam jest<br />
pokój i wesele!" Występujących w zespołach muzyczno<br />
- instrumentalnych, tanecznych, recytatorskich, całą<br />
widownię łączyło coś właśnie wyjątkowego. Wszyscy<br />
potrafili się pięknie bawić i modlić. Przed ustawioną w<br />
amfiteatrze figurą Matki Bożej Niepokalanie Poczętej<br />
zabrzmiały wezwania „Litanii loretańskiej". Nabożeństwu<br />
majowemu przewodniczyli księża z obu parafii. Matka<br />
Boża słuchała naszej modlitwy, w której pragnęliśmy z<br />
wdzięcznością w sercach podziękować Jej w Dniu Matki<br />
za matczyną opiekę i powierzyć nasze ziemskie mamy. I<br />
wróciliśmy do dalszych punktów programu, do dalszych<br />
chwil poświęconych drugiemu człowiekowi. Czas ofia-<br />
rowany drugiemu jest cenny. Dziś tak często brak nam<br />
czasu dla bliźniego. A Matka Teresa z Kalkuty radziła tak<br />
wtedy modlić się: „Panie, kiedy nie mam czasu, przyślij<br />
mi kogoś, komu mogłabym pomóc przez krótką chwilę."<br />
To ważne, że człowiek rozumie człowieka. Ciężko jest<br />
matce, gdy dziecko jest chore, niepełnosprawne. My,<br />
Dnia 26 maja <strong>2007</strong> r. odbyła się po razjedenasty<br />
Tuchowska Majówka dla Matki.<br />
Organizatorem całego przedsięwzięcia była pani<br />
Ewa Stanisławczyk. I choć,jak przeczytałam, pani<br />
Ewa nie lubi mówić o sobie samej i o tym, co robi,<br />
tojednak należy głośno pochwalić to, co czyni dla<br />
dobra innych.<br />
I nie inaczej było i tym razem. W tuchowskim<br />
amfiteatrze od popołudnia do zapadnięcia nocy działo<br />
się bardzo dużo. Występy przedszkolaczków przyciągnęły<br />
rodziców, babcie i dziadków. Występ teatrzyku<br />
działającego w Domu Kultury pod czujnym okiem<br />
pani instruktor Ireny Kucharzyk - Głąb oglądaliśmy<br />
też z zainteresowaniem. Odbyła się także licytacja<br />
obrazów malowanych przez artystów amatorów i<br />
profesjonalistów (grafiki Andrzeja Krupińskiego);<br />
pan Tadeusz Goliszewski z właściwym sobie wdziękiem<br />
i mocą zachęcał do ich nabycia. Śpiewał zespół<br />
„Pokolenia". Można było nabyć ciekawe książki,<br />
wylosować misia. Zdolni uczniowie, wyróżniający<br />
się w różnych dziedzinach wiedzy, kultury i sportu<br />
otrzymali dyplomy i nagrody książkowe przyznane<br />
przez Towarzystwo Miłośników Tuchowa. Wieczorem<br />
uczestniczyliśmy w nabożeństwie majowym.<br />
matki właśnie tych dzieci, może inaczej przeżywamy<br />
Dzień Matki. Na pewno radość z bycia matką jest ta<br />
sama, bo kochamy swe dzieci, ale naszym największym<br />
pragnieniem... Musiałyśmy się jednak wiele nauczyć, by<br />
zaakceptować swe dzieci takimi, jakie są. Rodzicielska<br />
.12<br />
opieka nad dzieckiem zdrowym czy upośledzonym nie<br />
różni się w niczym, ta i ta wymaga zaangażowania, ale<br />
z czasem zauważyliśmy i nadal dostrzegamy, ile musimy<br />
„dać z siebie", by uzyskać małe, czasem znikome po-<br />
stępy dziecka. Trudno było nam pojąć, że dla naszego<br />
dziecka przedszkole i szkoła to nie to. Konieczne jest<br />
ciągłe leczenie i rehabilitacja. Wszystko potoczyło się<br />
inaczej. Niejedna mama w naszej „Nadziei" ma swój<br />
ulubiony zawód, a nie może go wykonywać ze względu<br />
na konieczną całodobową opiekę nad dzieckiem nie-<br />
pełnosprawnym, które w wielu przypadkach jest nawet<br />
pełnoletnie. Macierzyństwo jest jednak zawsze piękne,<br />
mimo że czasem... Dlatego tak bardzo doceniamy wszelki<br />
przejaw obecności z nami, z naszymi dziećmi. Dobrze,<br />
że żyjemy wśród tak wielu dobrych ludzi, którzy słowem,<br />
czynem, gestem śpieszą z pomocą.<br />
Darczyńcom, organizatorom, wykonawcom, spon-<br />
sorom dziękujemy za dobre serce i kolejny wyraz soli-<br />
darności z osobami potrzebującymi pomocy.<br />
Wspomogliście Państwo „Nadzieję" i „Caritas" kwotą<br />
8,100zł<br />
Serdecznie dziękujemy.<br />
Grażyna Gut<br />
Być może nie wymieniłam innych uczestników<br />
majowego wieczoru, ale też nie wszystko widziałam.<br />
Całe przedsięwzięcie wsparli pomocą i materialnie<br />
samorząd gminy <strong>Tuchów</strong>, Dom Kultury oraz wiele<br />
osób prywatnych. Cały dochód został przekazany<br />
Stowarzyszeniu „Nadzieja" oraz „Caritas".<br />
Takijeden dzień w maju, gdy na nowo odkrywamy<br />
znaczenie słowa „matka", gdy obdarowujemy<br />
się uśmiechem, dzielimy radością i sukcesami,,jest<br />
wszystkim potrzebny: tym sprawnym bardziej i tym<br />
sprawnym mniej. Pomyślałam sobie też, że wtedy<br />
wychodzimy z domu, dzieci wyłączają telewizory<br />
i komputery, dorośli opuszczają fotele i kanapy. I<br />
wszyscy razem spotykamy się w jednym miejscu,<br />
widzimy, ilu nasjest, kto mieszka w naszym mieście<br />
i sąsiedztwie.<br />
I na koniec .jeszcze raz o organizatorce majówki:<br />
Pani Ewa to skromna osoba. Ale Phil Bosmans<br />
napisał tak: „Skromni ludzie - to cudowni ludzie!<br />
Od nich tchnienie miłości idzie na cały świat, oni<br />
są prawdziwymi oazami na pustyni współczesnego<br />
świata i gwiazdami w nocy zła, które nas otacza".<br />
Renata Gąsior
14<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
WYRÓŻNIENI PRZEZ TOWARZYSTWO MIŁOSNIKOW TUCHOWA<br />
Towarzystwo Miłośników Tuchowa bacznie obserwuje poczynania tych spośród mieszkańców naszej małej ojczyzny, którzy<br />
rozsławiają ją w Polsce i - co się ostatnio coraz częściej zdarza - na forum międzynarodowym; tych, których nie zadowala<br />
przeciętność, którzy w różnych dziedzinach „przekraczają siebie", osiągając znakomite wyniki, poprzedzone wysiłkiem intelektualnym<br />
czy fizycznym - solidną nauką lub żmudnym i długotrwałym ćwiczeniem. Tradycją stało się wyróżnianie ich w<br />
czasie „Tuchowskiej Majówki dla Matki". W bieżącym roku TMT postanowiło wyróżnić:<br />
1. Annę Zelek z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie za udział<br />
w finale Małopolskiego Konkursu Matematycznego.<br />
2. Annę Niemiec z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie za<br />
zajęcie III miejsca na etapie wojewódzkim Konkursu Wiedzy o<br />
Parkach Krajobrazowych<br />
3. Aleksandrę Ptachno z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie<br />
za zajęcie III miejsca na etapie wojewódzkim Konkursu Wiedzy<br />
o Parkach Krajobrazowych oraz za osiągnięcia sportowe,<br />
szczególnie za mistrzostwo powiatu w haiowej pitce nożnej,<br />
mistrzostwo powiatu w koszykówce, II miejsce w mistrzostwach<br />
powiatu wpitce ręcznei<br />
4. Karolinę Wronę z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie za<br />
zajęcie III miejsca na etapie wojewódzkim Konkursu Wiedzy o<br />
Parkach Krajobrazowych<br />
5. Adama Gąsiora z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie za<br />
zajęcie III miejsca na etapie wojewódzkim Konkursu Wiedzy o<br />
Parkach Krajobrazowych<br />
6. Mateusza Mikosa z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie<br />
laureata Międzypowiatowego Konkursu Geograficznego<br />
7. Marlenę Majcher z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie<br />
za osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu<br />
w halowej pitce nożnej, mistrzostwo powiatu w koszykówce,<br />
II miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznej<br />
8. Agnieszkę Łątkę z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie<br />
za osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu<br />
w halowej pitce nożnej, mistrzostwo powiatu w koszykówce,<br />
II miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznej<br />
9. Karolinę Walz z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie za<br />
osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w<br />
halowej pitce nożnej, mistrzostwo powiatu w koszykówce, II<br />
miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznei<br />
10. Annę Więcek z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie za<br />
osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w<br />
halowej pitce nożnei, mistrzostwo powiatu w koszykówce<br />
11. Dawida Bandyka z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie<br />
za osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu<br />
w halowej pitce nożnej, mistrzostwo powiatu w koszykówce<br />
12. Pawia Grzywacza z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie<br />
za osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu<br />
w halowej pitce nożnej, mistrzostwo powiatu w koszykówce<br />
13. Szymona Martusia z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Tuchowie<br />
za osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu<br />
w halowej pitce nożnej, mistrzostwo powiatu w koszykówce<br />
14. Wociecha Cichowskiego z Publicznego Gimnazjum nr 2 w<br />
Tuchowie za osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo<br />
powiatu w halowej pitce nożnej, 11 miejsce w mistrzostwach<br />
powiatu w indywidualnych biegach przełajowych<br />
15. Izabelę Kumorowską z Liceum Ogó noksztatcącego w im. M.<br />
Kopernika w Tuchowie za zajęcie fil miejsca w Ogólnopolskim<br />
Turnieju Klasyfikacyjnym Juniorów w judo<br />
16. Agatę Stotę z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zajęcie V miejsca w diecezjalnym finale XVII<br />
Olimpiady Teologii Katolickiej<br />
17. Barbarę Gtadysz z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za uzyskanie tytułu finaiisty eliminacji<br />
okręgowych XXXVII Olimpiady Literatury i Języka Polskiego<br />
18. Paulinę Wajdę z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zajęcie II miejsca w Rejonowej Olimpiadzie<br />
Zdrowia, Zdrowego Stylu Zycia i Wiedzy o PCK w kategorii<br />
indywidualnej<br />
19. Konrada Nowaka z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zajęcie limiejsca w konKursie „Polacy z<br />
Napoleonem" zorganizowanym przez Samorządowe Centrum<br />
Edukacyjne w Tarnowie<br />
20. Mateusza Stotę z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zajęcie V miejsca w konkursie „Polacy z<br />
Napoleonem" zorganizowanym przez Samorządowe Centrum<br />
Edukacyjne w Tarnowie<br />
21<br />
22<br />
24<br />
28<br />
29<br />
33<br />
34<br />
Alberta Bąka z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zaj^ęcie II miejsca w eliminacjach rejonowych<br />
Ogólnopolskiego Turnieju Recytatorskiego i udział w eliminacjach<br />
woj^ewódzkich<br />
Justynę Pieniądz z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za wyróżnienie w eliminacjach rejonowych<br />
Turnieju Poezji Śpiewanej<br />
23. Monikę Lachowicz z Liceum Ogólnokształcącego im. M.<br />
Kopernika w Tuchowie za zdobycie tytułu „Mistrza Ortografii<br />
Ziemi Tuchowskiej" w kategorii szkół ponadgimnazjalnycn<br />
Dominika Salwę z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zajęcie III miejsca w Międzyszkolnym<br />
(onkursie Piosenki Angielskiej<br />
25. Oskara Hudykę z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zajęcie III miejsca w Międzyszkolnym Konkursie<br />
Piosenki Angielskiej<br />
26. Michała Wo|nę z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika<br />
w Tuchowie za zajęcie III miejsca w Międzyszkolnym Konkursie<br />
Piosenki Angielskiej<br />
27. Monikę Mikos ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zajęcie II miejsca w Ogólnopolskim Konkursie<br />
Historycznym „Krąg" w kategorii testu<br />
Kamila Za ąca ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w Tuchowie<br />
za zdobycie tytułów: laureata Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego<br />
„Zycie i dzieło św. Józefa Kalasancjusza"; laureata<br />
Ogólnopoiskiego Konkursu Historycznego „Krąg" w kategorii<br />
testu; finalisty Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego „Losy<br />
żołnierza i dzieje oręża polskiego w latach 1768 - 1864. Od<br />
Konfederacji Barskie do Powstania Styczniowego"<br />
Filipa Barana ze Szko y Podstawowej im. S. Staszica w Tuchowie<br />
za zdobycie tytułu laureata Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego<br />
„Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego w latach 1768 - 1864.<br />
Od Konfederacji Barskiej do Powstania Styczniowego"<br />
30. Michała Strzelczyka ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zdobycie tytułu laureata Ogólnopolskiego Konkursu<br />
Historycznego „Krąg" w kategorii historyczno-plastycznej<br />
31. Mateusza Sajdaka ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zdobycie tytułu laureata Ogólnopolskiego Konkursu<br />
Historycznego „Krąg" w kategorii historyczno-plastycznej<br />
32. Michała Włodarza ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zdobycie tytułu laureata Ogólnopolskiego Konkursu<br />
Historycznego ^Zycie i dzieło św. Józefa Kalasancjusza"<br />
Macieia Lewickiego ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zdobycie tytułów: laureata Ogólnopolskiego Konkursu<br />
Historycznego „Zycie i dzieło św. Józefa Kalasancjusza"; laureata<br />
Małopolskiego Konkursu Matematyczno-Przyrodniczego<br />
Ewelinę Iwaniec ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zdobycie tytułu laureatki Małopolskiego Konkursu<br />
Literackiego „Na tatrzańskim szlaku"<br />
35. Magdalenę Mikos ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zdobycie tytułu laureatki Ogólnopolskiego Konkursu<br />
Historycznego „Zyc e i dzieło św. Jozefa Kalasancjusza"<br />
36. Szymona Trzeć aka ze Szkoły Podstawowej im. S. Staszica w<br />
Tuchowie za zdobycie tytułu „Mistrza Ortografii Ziemi Tuchowskiej"<br />
w kategorii klas I - III<br />
37. Magdalenę Okaz ze Szkoły Podstawowej w Lubaszowej za<br />
zdobycie tytułu „Mistrza Ortografii Ziemi Tuchowskiej^ w<br />
kategorii klas IV - VI<br />
38. Maksymiliana Rzepkę z Publicznego Gimnazjum w Jodłówce<br />
Tuchowskiej za zdobycie tytułu „Mistrza Ortografii Ziemi Tu-<br />
39<br />
40<br />
chowskiej" w kategorii gimnazjów<br />
Sławomira Walasa z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Lowczówkiem w Tuchowie za zajęcie II<br />
miejsca w powiatowym „Biegu na Orientację o Kroplę Białej"<br />
Bartłomieja Madeja z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Lowczówkiem w Tuchowie za zajęcie II<br />
miejsca w eliminacjach powiatowych Ogólnopolskiego Młodzieżowego<br />
Turnieju Motoryzacyjnego
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong><br />
41<br />
42<br />
43<br />
44<br />
45<br />
46<br />
47<br />
48<br />
50<br />
51<br />
52<br />
53<br />
Marcina Bajorka z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tucnowie za zajęcie II<br />
miejsca w eliminacjach powiatowych Ogólnopolskiego Młodzieżowego<br />
Turnieju Motoryzacy nego<br />
Jarosława Wronę z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w pitce siatkowej,<br />
II miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznej, III<br />
miejsce w mistrzostwach powiatu w koszykówce<br />
Jarosława Zabawskiego z Zespotu Szkot Ponadgimnazjalnych<br />
im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za<br />
osiągnięcia sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu<br />
w sztafetowych biegach przełajowych, mistrzostwo powiatu<br />
w indywidualnych b egach przetajowych, mistrzostwo województwa<br />
w indywidualnych biegach przetajowych, II miejsce<br />
w mistrzostwach województwa w sztafetowych biegach<br />
przetajowych, III miejsce w mistrzostwach PolsKi w biegach<br />
górskich<br />
Jarosława Barana z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w tenisie<br />
stotowym, II miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznej,<br />
III miejsce w mistrzostwach powiatu w koszykówce<br />
Michała Wiśniowskiego z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych<br />
im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach<br />
powiatu w pitce ręcznej, III miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w koszykówce<br />
Kamila Kurczaba z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w pitce siafkowejj<br />
II miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznej<br />
Wojciecha Kitę z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w pitce ręcznej, fi miejsce w mistrzostwach powiatu w lekkiej<br />
atletyce<br />
Rafała Szota z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w pitce ręcznej, lit miejsce w mistrzostwach powiatu w koszykówce<br />
49. Szymona Gula z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w pitce ręcznej<br />
Szymona Łasia z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczowkiem w Tuchowie za osiągnięcia sportowe,<br />
szczególnie za mistrzostwo powiatu w pitce siatKowej<br />
Michała Ciupka z Zespou Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tucnowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w pitce<br />
siatkowej<br />
Sebastiana Sochę z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za III miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w halowej pitce nożnej<br />
Michała Popka z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w pitce ręcznej<br />
54. Mateusza Styrkowca z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w skoku w dal<br />
55. Sebastiana Mły^iskiego z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych<br />
im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za III miejsce w mistrzostwach<br />
powiatu w koszykówce<br />
56. Łukasza Rybę z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe szczególnie za III miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w halowe pitce nożne<br />
57. Łukasza Chwistka z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za III miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w halowej pitce nożnej<br />
58. Pawła Jękota z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w tenisie<br />
s otowym<br />
.12<br />
59. Krzysztofa Kurczaba z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w pitce ręcznej<br />
60. Elżbietę Kępę z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w koszykówce,<br />
II miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznej<br />
61. Elżbietę Gawryał z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za mistrzostwo powiatu w koszykówce,<br />
II miejsce w mistrzostwach powiatu w pitce ręcznej<br />
62. Kin^ę Osikę z Zespotu Szkot Ponadgimnazjalnych im. Bohaterow<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w pitce ręcznej<br />
63. Katarzynę Bachulę z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w sztafetowych Biegach przetajowych, II miejsce w mistrzostwach<br />
powiatu w lekkiej atletyce<br />
64. Kin^ę Siwek z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterow<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II mie sce w mistrzostwach powiatu<br />
w sztafetowych biegach przetaowych, II miejsce w mistrzostwach<br />
powiatu w lekkiej atletyce<br />
65. Monikę Wańtuch z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w sztafetowych biegach przetajowych<br />
66. Martę Stańczyk z Zespotu Szkot Ponadgimnazjalnych im. Bohaterow<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II mie: sce w mistrzostwach powiatu<br />
w sztafetowych biegach przetajc owych , _<br />
67. Annę Kosibę z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów<br />
Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w tenisie stotowym<br />
68. Wioletę Gawron z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w sztafetowych Biegach przetajowych, II miejsce w mistrzostwach<br />
powiatu w sKoku w dal<br />
69. Annę Chrzanowską z Zespotu Szkót Ponadgimnazjalnych im.<br />
Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie za osiągnięcia<br />
sportowe, szczególnie za II miejsce w mistrzostwach powiatu<br />
w lekkiej atletyce<br />
70. Zuzannę Ogielę z Publicznego Gimnazjum w Siedliskach za<br />
zdobycie I miejsca w eliminacjach rejonowych Konkursu Recytatorskiego<br />
im. W. Broniewskiego i IIJ miejsca w Powiatowym<br />
Konkursie Recytatorskim<br />
71. Anetę Damian z Publicznego Gimnazjum w Siedliskach za<br />
uzyskanie tytutu finalisty Małopolskiego Konkursu Matematycznego<br />
72. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów Bitwy<br />
pod Łowczówkiem w Tuchowie za zwycięstwo we współzawodnictwie<br />
sportowym szkót ponadgimnazjalnych powiatu<br />
tarnowskiego w roku 2006<br />
73. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Bohaterów Bitwy pod<br />
Łowczówkiem w Tuchowie za zajęcie III miejsca w powiatowym<br />
konkursie „Potrzebna krew - Twoja także" w roku 2006<br />
74. Szkołę Podstawową im. S. Staszica w Tuchowie za zajęcie I<br />
miejsca w kategorii szkót podstawowych VIII edycji Ogólnopolskiego<br />
Konkursu Historycznego „Krąg"<br />
75. Wioletę Surdel ze Szkoty Podstawowej w Łowczowie za<br />
zdobycie I miejsca w mistrzostwach powiatu w szachach<br />
76. Marka Surdela ze Szkoty Podstawowej w Łowczowie za zdobycie<br />
II miejsca w mistrzostwach powiatu w szachach<br />
77. Barbarę Kleszyk z Publicznego Gimnazjum w Karwodrzy za<br />
zdobycie I miejsca w gminie w indywidualnych biegach przełajowych<br />
78. Mariusza Iwańca z Publicznego Gimnazjum w Karwodrzy<br />
za zdobycie I miejsca w gminie w indywidualnych biegach<br />
przetajowych<br />
79. Agnieszkę Iwaniec z Publicznego Gimnazjum w Karwodrzy za<br />
zdobycie i miejsca w gminnym turnieju tenisa stołowego<br />
80. Bartłomieja Muszyńskiego z Publicznego Gimnazjum w<br />
Karwodrzy za zdobycie I miejsca w gminnym turnieju szachowym.
16<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
X Małopolski Konkurs Pianistyczny im. I. J. Paderewskiego<br />
dla Uczniów Społecznych Ognisk Muzycznych odbył się 9 VI <strong>2007</strong> roku.<br />
Tradycyjnie I część konkursu - przesłuchania - miała<br />
miejsce w Domu Kultury w Tuchowie. Uroczystego otwarcia<br />
dokonał zastępca burmistrza - mgr Kazimierz Kurczab.<br />
Organizatorami X edycji konkursu byli, jak poprzednio:<br />
Społeczne Ognisko Muzyczne im. I. J. Paderewskiego w<br />
Tuchowie, Centrum Paderewskiego Tarnów - Kąśna Dolna<br />
oraz Dom Kultury w Tuchowie. Mecenasem konkursu jest<br />
od lat Burmistrz Tuchowa - mgr Mariusz Ryś.<br />
W bieżącym roku do udziału w konkursie zgłoszono<br />
kandydatów z trzech województw: świętokrzyskiego, małopolskiego<br />
i podkarpackiego.<br />
Jury w składzie: prof. Irena Rybicka, mgr Krystyna Szymańska,<br />
mgr Lidia Skrok i mgr Anna Szajer z dużą serdecznością<br />
i sympatią oceniało zmagania młodych pianistów.<br />
Akcentowano fakt, że Społeczne Ogniska Muzyczne są<br />
coraz rzadszą, a bywa, że jedyną możliwością kształcenia<br />
muzycznego w mniejszych ośrodkach niż duże aglomeracje<br />
miejskie. W przesłuchaniach w Tuchowie wystąpiło 16<br />
kandydatów, a opiekę nad nimi przejął<br />
mgr Jan Gładysz, Irtóry swoimi życzliwymi<br />
zapowiedziami dodawał występującym<br />
otuchy.<br />
Po przesłuchaniach w Tuchowie<br />
wszyscy uczestnicy konkursu zaproszeni<br />
zostali na obiad, a przed wyjazdem do<br />
Kąśnej mieli możliwość zwiedzenia naszego<br />
miasta. Do oglądnięcia najciekawszych<br />
obiektów zachęcił naszych gości<br />
J. Gładysz, ^
Tuchowskie Wieści 3/<strong>2007</strong><br />
- Paniom zasiadającym w jury, Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że w sklepie, w ^
18<br />
* * *<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
„Przepis na artystę: jeden procent talentu, dziewięć procent szczęścia i dziewięćdziesiąt procent pracy"<br />
Ignacy Paderewski<br />
Znakomite zdanie wybitnego artysty I.J. Paderewskiego, ^
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Totoś, SOM - Agnieszka Bednarz i Krzysztof Grzywacz - I<br />
miejsce ex aequo<br />
25 XI 2000 - Konkurs kronik odbywającego się co 5 lat<br />
w Warszawie XIV Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego<br />
Tuchowianie - laureaci Małopolskich Konkursów Pianistycznych<br />
SOM<br />
I - 1998 - Urszula Piech z klasy Urszuli Ambrozik - II miejsce<br />
II - 1999 - Klaudia Osika z klasy Wiesława Cieśli - I miejsce<br />
- Marek Dudek z klasy Jana Gładysza - III miejsce<br />
III - 2000 - Paweł Harańczyk z klasy Urszuli Ambrozik -<br />
I miejsce i Grand Prix<br />
IV - 2001 - Joanna Kukułka z kl. Wiesława Cieśli - II miejsce<br />
- Paweł Harańczyk z klasy Urszuli Ambrozik -<br />
III miejsce w III grupie wiekowej<br />
VI - 2003 - Albert Bąk z klasy Jana Gładysza - III miejsce<br />
VII - 2004- Maciej Drozd z klasy Jana Gładysza - II miejsce<br />
VIII - 2005 - Maciej Drozd z klasy Jana Gładysza - II miejsce<br />
w III grupie wiekowej<br />
IX - 2006 - Justyna Turska z klasy Jana Gładysza - wyróżnienie<br />
X - <strong>2007</strong> - Justyna Turska z klasy Jana Gładysza - III miejsce.<br />
W roku 2001 IV Małopolski Konkurs Pianistyczny został<br />
wpisany do Ogólnopolskiego Kalendarza Imprez z okazji<br />
Roku Paderewskiego.<br />
Dnia 13.05.<strong>2007</strong> r. obchodziliśmy uroczyście XV rocznicę<br />
założenia Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Osób<br />
Niepełnosprawnych „Nadzieja". Spotkanie rozpoczęło się<br />
mszą Św. sprawowaną w sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej.<br />
Przewodniczył jej i kazanie do wiernych wygłosił o. dr<br />
Stanisław Wróbel - rektor WSD Redemptorystów w Krakowie<br />
- w imieniu zaproszonego prowincjała Zgromadzenia<br />
Redemptorystów ojca dr. Zdzisława Klafki. Koncelebrowali:<br />
o. Mirosław Grakowicz - proboszcz parafii NNMP i kustosz<br />
sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej, który jest także<br />
opiekunem duchowym Stowarzyszenia „Nadzieja", o. dr<br />
Jacek Zdrzałek - rektor WSD w Tuchowie, o. dr Stanisław<br />
Madeja i o. dr Ryszard Marcinek - poprzedni proboszczowie<br />
parafii NNMP oraz ojcowie redemptoryści współpracujący<br />
z Stowarzyszeniem „Nadzieja" w ciągu 15 lat.<br />
Oprawę instrumentalno-wokalną liturgii zapewniał<br />
Sanktuaryjny Chór Mieszany pod dyrekcją organisty p.<br />
mgr. Jana Gładysza, Zespół „Pokolenia" z parafii św. Jakuba<br />
Apostoła w Tuchowie<br />
pod kierunkiem p.<br />
Ewy Stanisławczyk i<br />
schola wolontariuszyuczniowie<br />
tuchowskich<br />
i okolicznych szkół<br />
oraz klerycy WSD Redemptorystów.Służbę<br />
liturgiczną ołtarza<br />
zapewniali: wolontariusze,<br />
ministranci i<br />
podopieczni Stowarzyszenia<br />
„Nadzieja".<br />
W procesji z darami<br />
dzieci niepełno-<br />
Po każdym konkursie pianistycznym wydajemy informator<br />
o jego przebiegu, czyli o zgłoszonych kandydatach,<br />
wykonywanych programach, odniesionych sukcesach i<br />
koncercie laureatów w Dworku Paderewskiego w Kąśnej<br />
Dolnej. Interesujemy się także dalszymi losami laureatów<br />
Grand Prix i po pięciu latach zapraszamy ich do gościnnego<br />
występu w Kąśnej.<br />
Ognisko ma także swoich wiernych i życzliwych sponsorów,<br />
którym po każdej imprezie składamy serdeczne pisemne<br />
podziękowania. Od trzech lat Zarząd Ogniska może<br />
wspomagać stypendiami najbardziej potrzebujące, a uzdolnione<br />
muzycznie dzieci. Składamy w ich imieniu serdeczne<br />
podziękowania darczyńcy - o. Mirosławowi Grakowiczowi,<br />
który okazał nam szczególną życzliwość.<br />
Działalność tuchowskiego Ogniska Muzycznego została<br />
dokładnie opisana w pracach magisterskich Katarzyny Janas<br />
(razem z ogniskiem w Bochni) oraz Janusza Głowacza.<br />
Osiągnięcia Społecznego Ogniska Muzycznego to zasługa<br />
nauczycieli, którzy w nim pracowali i pracują. Składam im<br />
wszystkim serdeczne podziękowanie za trud włożony w<br />
przekazywanie umiejętności gry na instrumentach, propagowanie<br />
muzyki w naszym środowisku, kształcenie wrażliwości<br />
i estetyki, którą daje muzyka i wyławianie talentów oraz<br />
troskliwą nad nimi opiekę.<br />
Kierowanie tuchowskim Ogniskiem Muzycznym przez<br />
te 15 lat to dla mnie ogromna przyjemność i niemała satysfakcja.<br />
Agnieszka Kowalik<br />
sprawne przyniosły do ołtarza jako dar ofiarny 15 róż<br />
symbolizujących 15 lat opieki MB Tuchowskiej nad Stowarzyszeniem<br />
„Nadzieja", a harcerze - wolontariusze z<br />
Rzepiennika Biskupiego hostie i wino do konsekracji.<br />
W mszy Św. uczestniczyli członkowie „Nadziei", ich<br />
rodzice, przyjaciele, przedstawiciele władz lokalnych i powiatowych,<br />
placówek społecznych, instytucji, firm i licznie<br />
przybyłe grono wiernych. Kaznodzieja w swym głębokim<br />
i budującym wiernych słowie, podkreślił, że jesteśmy w<br />
Domu Matki, a w nim jest potrzeba, by działy się rzeczy<br />
piękne i pełne miłości. Człowiek . jest wędrownikiem na<br />
ziemi, między ziemią a niebem. Żyjąc, doświadcza wielu<br />
problemów, rozstań, pożegnań, a tylko Bóg nigdy nie odchodzi,<br />
pozostając wierny człowiekowi do końca. Człowiek<br />
ma rację bytu, o ile spełnia dzieła miłości - to niektóre myśli<br />
zawarte w kazaniu.<br />
Ojciec proboszcz Mirosław Grakowicz w swym słowie<br />
na zakończenie uroczystości podkreślił, że wiele dobra
20<br />
wypływa z faktu, że mamy wokół siebie osoby potrzebujące<br />
pomocy, które są zdane na pomoc tych, którzy im tę<br />
pomoc niosą. Skierował słowa uznania do wolontariuszy,<br />
którzy ofiarnie angażują się w działalność Stowarzyszenia<br />
„Nadzieja" obecnie, a także do tych, którzy współpracowali<br />
w okresie 15 - letnim, a dziś założyli już własne rodziny i z<br />
nimi tu przybyli. Przedstawiciele Zarządu Stowarzyszenia<br />
podziękowali Zgromadzeniu Redemptorystów, wolontariuszom<br />
i wszystkim osobom bardzo ofiarnie wspierającym<br />
dzieło zapoczątkowane 15 lat temu, które dzięki ich pomocy<br />
może się nadal rozwijać.<br />
Dalsza część uroczystości miała miejsce w klasztornej<br />
sali pielgrzyma. Tam wśród wielkiej radości nastąpiło<br />
wspólne spotkanie połączone z serdecznymi życzeniami,<br />
gratulacjami od przybyłych gości. Nastąpił czas wspomnień.<br />
Grażyna Gut - sekretarz Stowarzyszenia „Nadzieja" przypomniała<br />
działalność i osoby, dzięki którym ta działalność<br />
może się rozwijać.<br />
Dzień dzisiejszy jest dniem wyjątkowym. Przybyto szerokie<br />
grono przyjaciół. Dzieci na pewno uśmiechają się też<br />
dzisiaj wyjątkowo. To jest ich dzień radości. Przez 15 lat<br />
otaczane h'yly i nadal będą otaczane dobrocią osób, którym<br />
nieobojętnyjest ich los, osób, któ^e w wirze codziennego życia,<br />
mimo swych licznych obowiązków, dostrzegają i tych, którzy<br />
są niepełnosprawni. Dla nich two^zy^y ścisły krąg, mocny<br />
w spojrzeniu w trudną rzeczywistość, mocny w dążeniach<br />
ku ich lepszej przyszłości. Z;ycie nasze toczy się różnie, często<br />
zaskakuje nieprzewidzianymi problemami. Dostrzec je<br />
możem^y dziś wszyscy, bo są na wyciągnięcie ręki. Dzieci, te<br />
d^że i małe, po swojemu odczulają swą inność, cierpienie<br />
rodziców, któ-rzy muszą przed nimi ukrywać to, co tak bardzo<br />
boli. Ważnym jest fakt, że nie jesteśmy sami, że otacza nas<br />
szerokie grono przyjaciół. To z Wami, Drodzy Przyjaciele, tak<br />
bardzo pragnęliśmy się spotkać, b^y przeżyć ten jubileusz, b^yć<br />
może nie duży, bo dopiero 15, ale on zapoczątkuje na pewno i<br />
dalsze jubileusze, które będą bardziej owocne, bo i dojrzalsze,<br />
dla dobra podopiecznych Stowarzyszenia „Nadzieja".<br />
Stowarzyszenie nasze rozpoczęło oficjalną działalność w<br />
1992 roku, kiedy zostało prawnie zarejestrowane jako organizacja<br />
pozarządowa pod nazwą: Stowarzyszenie Rodziców i<br />
Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych Ruchowo i Umysłowo<br />
„Nadzieja" w Tuchowie. Pół roku wcześniej działało jako<br />
Wspólnota „Nadzieja" i do dziśjestjedną ze wspólnot parafialnych<br />
w parafii NNMP w Tuchowie. Utworzenie wspólnoty<br />
zaproponowali alumni ze Zgromadzenia Redemptorysta^.<br />
Założycielem wspólnoty b^ył br. Marek Lewiński, ówczesny<br />
kleryk WSD Redemptorystów. Spotkania rozpoczynały się<br />
mszą Św. w sanktuarium pod czułym spojrzeniem Matki Bożej<br />
Tuchowskiej. Uczestniczyła wtedy nieduża grupa małych<br />
dzieci. Najmłodsze liczyło 4 lata, a dziśjest to już pełnoletni<br />
mężczyzna, ma 20 lat. Zaangażowali się rodzice, szczególnie<br />
p. Maria Dulian, która jest także cichym inicjatorem powstania<br />
wspólnoty, wraz ze swą siostrą, psycholog p. Krystyną<br />
Wilgą. Bracia kler^ycy ze Zgromadzenia Redemptorysta^<br />
wspólnie z rodzicami dzieci niepełnosprawnych podjęli<br />
decyzję, b;y stowarzyszenie zostało zarejestrowane prawnie.<br />
Pomocą w iym służyli nam p. Grzegorz Stanisławczyk i p.<br />
Jan Wilga. Znany grafik i malarz śp. p. Bronisław Kapałka<br />
opracował logo stowarzyszenia - „serce w dłoniach".<br />
W;yb^ano zarząd, w którym pewne osoby, reprezentujące stowarzyszenie,<br />
zajmują tę samą funkcję od samego początki.<br />
Zaangażowali się bardzo czynnie wolontariusze: uczniowie,<br />
studenci, pedagodzy, p^^ycholog - pani Krystyna Wilga, oraz<br />
- klerycy WSD Redemptorystów: Marek Lewiński, Dariusz<br />
Łysakowski, Piotr Wiśniewski, Grzegorz Moj, Dari-usz<br />
Paszyński i następujący po nich klerycy - dziś ojcowie<br />
redemptoryści, przeb^ywający w różnych częściach Polski i<br />
na misjach zagranicznych. Lista wolontariuszy jest bardzo<br />
długa. Na ręce tych pierwszych, czyli: Marty Chruściel,<br />
Małgorzaty Czopkowicz, Iwony Gryboś, Jadwigi Suchan,<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Magdaleny Moździerz, Agnieszki Stec, Jana Kiełbasy składamy<br />
serdeczne podziękowanie wszystkim wolontariuszom<br />
działającym w stowarzyszeniu na przestrzeni 15 lat i tym,<br />
którzy działają obecnie. Opiekunem duchowym wspólnoty<br />
był wtedy o. Benedykt Mądrzejewski, następnie oo. Stanisław<br />
Gruszka, Piotr Ch;yła, Antoni Karaś i obecnie Mirosław<br />
Grakowicz - proboszcz parafii NNMP w Tuchowie i kustosz<br />
sanktuarium. Redemptoryści użyczyli stowarzyszeniu swego<br />
adresu i pomieszczeń na odbywające się ^-potkania grup;y,<br />
a także samochodu do przywożenia dzieci. Jest grono osób,<br />
które wspominamy ze łzą w oku, ponieważ odeszł^y już do<br />
Pana. Wierzym^y, że duchem są obecni z nami, wypraszając<br />
nam łaski u Boga i Jego Matki. Są to: podopieczni, j-uż na<br />
pewno pełnosprawni śp.: Magdalena Wołkowicz, Maksymilian<br />
Kras i Krzysztof Skałoń.<br />
Wspominam^y dziś, czynnie i heroicznie oddane stowarzyszeniu<br />
osoby duchowne ze Zgromadzenia Redemptorystów<br />
śp. 00. Dariusza Łysakowskiego, Roberta Srebro i Igora<br />
Michalaka. Chwilą modlit^^y bądźmy z nimi....<br />
„Dobry Jezu, a nasz Panie daj Im wieczne spoczywanie!"<br />
Obecna nazwa naszej wspólnoty brzmi: Stowarzyszenie<br />
Rodziców i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych „Nadzieja"<br />
w Tuchowie. Została ona zmieniona ze względu na to, że<br />
podopiecznymi stowarzyszenia są także osobny pełnoletnie.<br />
Stowarzyszenie od początku przybrało nazwę „Nadzieja",<br />
gd;yż słowo to tak wiele mówi każdemu, wnosząc optymizm,<br />
tak potrzebny człowiekowi, szczególnie dotkniętemu chorobą.<br />
Wspólnota nasza tę nadzieję łączy ściśle z opieką Bożą. Uczymy<br />
się za przykładem redemptorysty św. Gerarda Majelli,<br />
którego wybraliśmy za patrona, zgadzać z wolą Bożą i w Nim<br />
pokładać pełną nadzieję. Wspominany śp. o. Dariusz Łysakowski<br />
zawsze nam powtarzał słowa św. Pawła Apostoła:<br />
„Nadzieja zawieść nie może". To ważne sło^a i niejednokrotnie<br />
w trudnych chwilach bardzo nam pomagają. Obecnie<br />
stowarzyszenie zrzesza 40 osób podopiecznych w wieku od 4<br />
do 45 lat. Obejmuje opieką osobny niepełnosprawne zamieszkałe<br />
na terenie powiatu tarnowskiego. Zawsze życzliwością<br />
darzyli nas i darzą ojcowie pełniący funkcję proboszczów.<br />
Wspominam^y z wdzięcznością o. Stanisława Madeję, o.<br />
Kazimierza Fr^yzła i obecnego proboszcza - o. Mirosława<br />
Grakowicza. Przed powstaniem Wspólnoty „Nadzieja" funkcję<br />
proboszcza pełnił o. Ryszard Marcinek, obecnie będący z<br />
nami nawet tak bardzo blisko p^zez swe cierpienie. Należy w<br />
ty^ miejscu wspomnieć proboszcza o. Kazimierza Plebanka,<br />
którzy błogosławił małżeństwa wielu rodziców, którzy dziś<br />
przeżywają niepełnosprawność swych dzieci. Jako przyszli<br />
rodzice, radując się wte^'y swą piękną chwilą ślubu, nie<br />
zdawali sobie niejednokrotnie sprawy, że życie będzie aż tak<br />
trudne. Rektorzy WSD: oo. Leszek Gajda, Mirosław Chmielewski,<br />
Ryszard Hajduk i obecny - Jacek Zdrzałek zawsze<br />
otaczali nas duchowym wsparciem, jak również prefekci:<br />
00. Zdzisław Klafka, Ryszard Bożek i obecny - Krzysztof<br />
Bieliński. Pamięcią obejmujemy obecnego prowincjała Redemptorystów<br />
o. Zdzisława Klafkę, który zawsze pamięta o<br />
„Nadziei ", a także poprzedniego prowincjała o. Edwarda
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong><br />
Nocunia i cale Zgromadzenie Redemptorystów.<br />
W każdą drugą niedzielę miesiąca na comiesięczną mszę<br />
świętą sprawowaną dla naszej wspólnoty przybywa obecnie<br />
duże grono wiernych, b^y modlić się z nami. Klerycy WSD<br />
przygotowują obrazowe scenki na te^at Ewangelii z danej<br />
niedzieli, b^y Słowo Boże było zrozumiale dla dzieci. Schola<br />
wolontariuszy dba o oprawę wokalno - instrumentalną<br />
liturgii. Na spotkaniach w sali parafialnej wolontariusze<br />
zapewniają ociekę dzieciom, b^y rodzice mogli trochę odpocząć,<br />
przeprowadzić zebranie stowarzyszenia.<br />
W działalność stowar^;yszenia angażują<br />
się także siostry zakonne. Duszpasterze przygotowują<br />
podopiecznych do I Komunii św. i<br />
bierzmowania. Członkowie stowarzyszenia wyjeżdżają<br />
każdego roku, czasem dwa razy w roku<br />
na integracyjny pob^yt jedno lub kilkudniowy.<br />
Latem grupowo wyjeżdżają każdego roku na<br />
dwutygodniowe turnu^;y rehabilitacyjne nad<br />
morze, w góry czy też w bliższe strony. Każdej<br />
zimy biorą udział w przeglądach kolędniczych,<br />
występując w jasełkach. Dzieci korzystają z<br />
hipoterapii, zajęć w świetlicy terapeutycznej.<br />
W sąsiedztwie ^-wietlicy stowarzyszenie posiada<br />
działkę, na której planuje budowę ośrodka opiekuńczo - rehabilitacyjnego<br />
dla podopiecznych. Posiada także drugą<br />
działkę, podarowanąp^zez mieszkańca Tuchowa. Jesteśmy<br />
wdzięczni szerokiemu gronu darczyńców, które w różny<br />
sposób wspiera działalność stowarzyszenia. Spotykam^y się<br />
z życzliwością: burmistrza p. Mariusza R^ysia, członków<br />
Zarządu Gminy, starosty powiatowego p. Mieczysława<br />
Krasa i byłego starosty p. Michała Wojtkiewicza, PCPR<br />
z p. Wiesławą Iwaniec, PERON -u. Rejonowego Ośrodka<br />
Pomocy Społecznej z p. Markiem Słonikiem, Gminnej Komisji<br />
Profilaktyki, księdza dziekana Zbigniewa Pietruszki<br />
- proboszcza parafii św. Jakuba Apostoła i księży katechetów,<br />
dyrekcji i pracowników Domu Kultury z p. Januszem<br />
Kowalskim, dyrekcji, nauczycieli i uczniów szkół tucholskich<br />
i szkół z okolicznych miejscowości, członków Koła<br />
Pszczelarzy, Powiatowej i Rejonowej Poradni Ps;ychologiczno<br />
- Pedagogicznej, Domu Pomocy Społecznej w Karwodrzy z<br />
.12<br />
p. Władysławą Stefańską, Nadleśnictwa Państwowego w<br />
Gromniku, Eirmy „Korex" państwa Bernadety i Kazimierza<br />
Szabłowskich, „Wimedu"państwa Doroty i Zdzisława<br />
Dąbczyńskich, Malremu państwa Urszuli i Zbigniewa<br />
Dunajów, MBM-u państwa Bogumiły i Mariana Mazurów,<br />
Zakładu Masarskiego państwa Sajdaków, firmy Woj-Mar<br />
panów Wojciecha Wąsa i Marka Boratyńskiego, Eirm^y<br />
„Trójka "państwa Wróbla, Grzeni i Nowaka, „Mar - Com",<br />
Przedsiębiorstw Przewozowych państwa Piórkowskich i<br />
Kamykowskich, Sanktuaryjnego Chóru Mieszanego z dyrygentem<br />
p. Janem Gładyszem, Sanktuaryjnej<br />
Orkiestry Dętej z kapelmistrzem p. Bogdanem<br />
Stefanem, Chóru Męskiego z parafii św. Jakuba<br />
z dyrygentem p. Józefem Rąpałą, Zespołu „Pokolenia"<br />
z p. Ewą Stanisławczyk, Społecznego<br />
Ogniska Muzycznego z p. Agnieszką Kowalik, i<br />
p. Tadeuszem Goliszewskim, redakcji „Tuchowskich<br />
Wieści"zp. Grzegorzem Stanisławczykiem<br />
i redakcji „Chorągwi Maryi" z o. Tomaszem<br />
Jaworczakiem, drukarni z o. Stanisławem<br />
Stańczykiem, członków Towarzystwa Twórców<br />
Amatorów, wspólnoty parafialnej „Kręgu<br />
Rodzin", pracowników Biura Geodezyjnego z<br />
p. Jolantą Krzemińską, Biura Projektowego z p. Marzeną<br />
Miłkowską, Polskiej Misji Katolickiej w Monachium, rodaków<br />
z USA, pracowników tuchowskich urzędów. Na ręce<br />
państwa: Bernadety i Kazimierza Szabłowskich, Doroty i<br />
Zdzisława Dąbczyńskich, Ew;y i Grzegorza Stanisławczyków,<br />
Elżbiety i Jerzego Kukułków, Alicji i Marka Mikosów<br />
składamy serdeczne podziękowanie wszystkim mieszkańcom<br />
Tuchowa i okolic.<br />
Podkreślić należy bezinteresowne zaangażowanie rehabilitantów:<br />
p. Ew^y Słowik-Sikorskiej, Agaty Dąbrowskiej-Ryś,<br />
Agnieszki Kasztelewicz-Babicz, Mateusza Iwańca; na ich ręce<br />
składamy podziękowanie wszystkim terapeutom. Składamy<br />
podziękowanie cjsobom, które podarowały stowarzyszeniu 1%<br />
swojego podatku dochodowego, osobom włączającym się w<br />
liczne akcje charytatywne. Lista darczyńców jest długa, toteż<br />
z przyczyn organizacyjnych nie jesteśmy w stanie wymienić<br />
wszystkich, dlatego każdemu, kto poprzez różnego rodzaju<br />
pomoc zatrzymuje się p^z^y<br />
człowieku niepełnosprawnym,<br />
bardzo dziękujemy. Dzieci za<br />
dobre serce odwzajemniają się<br />
swym szczerym uśmiechem i<br />
radością.<br />
Dziś w dniu wspomnień,<br />
refleksji, zapraszamy obecnych<br />
Gości do przeżycia wspólnych<br />
chwil radości, ^•yczymy miłego<br />
spotkania.<br />
Spotkanie było bardzo miłe.<br />
Zespół „Pokolenia" towarzyszył<br />
wesołej zabawie. Smakowały<br />
ciasta upieczone przez przyjaciół<br />
i rodziców. Dzieci i młodzież<br />
niepełnosprawna, otoczone<br />
przyjaciółmi, ich rodzice, na<br />
pewno zapamiętają te niezwykłe<br />
chwile.<br />
Mamy wielką nadzieję w<br />
naszej „Nadziei", że wspólnie<br />
możemy budować to dobro,<br />
które daje już owoce, a będą one<br />
jeszcze większe.<br />
Zapraszamy do współpracy!<br />
przew. Stowarzyszenia „Nadzieja"<br />
- Marian Gut
22<br />
Pogórski Związek Pszczelarzy w Tarnowie zrze-<br />
sza 28 kół, z których najliczniejszym i wzbudzającym<br />
ogromne zainteresowanie pszczelarzy z kraju i zagra-<br />
nicy jest Kolo Pszczelarzy w Tuchowie.<br />
Obecnie liczy ono 85 członków, którzy posiadają<br />
2018 rodzin pszczelich w 62 pasiekach na terenie gmi-<br />
ny <strong>Tuchów</strong> i w 40 pasiekach poza terenem gminy. W<br />
czerwcu br. tuchowskie Kolo Pszczelarzy świętowało<br />
jubileusz 70-lecia powstania.<br />
Z panem Zdzisławem Karwatem - w historii<br />
tuchowskiego pszczelarstwa 10. z kolei prezesem kola<br />
- rozmawia Zdzisława Krzemińska.<br />
- Pierwsze wzmianki o hodowli pszczół w Tuchowie<br />
pochodzą z XV i XVI wieku; ówczesne czasy stawiały<br />
przed kandydatem na pszczelarza wymagania takie,<br />
jak np. (...) „posiadanieprawa swojskości, dokumenty<br />
nauki zawodu, pochodzenie z prawego loża i posiada-<br />
nie świadectwa moralności od proboszcza". O statusie<br />
pszczelarza świadczy także fakt, że hyl zwolniony z<br />
przysięgi w sądzie.<br />
Zdzisław Karwat: - Na przestrzeni wieków wy-<br />
magania na kandydata do cechu nieco się zmieniły,<br />
jedynie taką samą pozostała praca pszczoły i jej udział<br />
w życiu człowieka. Dziś każdy może zostać pszczela-<br />
rzem; tak jest w naszym kole, nie ma znaczenia wiek<br />
(średnia wieku członków wynosi 54 lata), miejsce<br />
zamieszkania, wykształcenie czy wykonywany zawód,<br />
a nawet... pleć (w kole są trzy panie!). Największym<br />
i najlepszym źródłem wiedzy o pszczelarstwie są...<br />
pszczelarze, ich kronika, jubileuszowe publikacje („W<br />
sercu i pamięci", „Kamienie milowe" - prace zbiorowe<br />
i „Matematyka w ulu" M. Gladysz, A. Szczepanik, G.<br />
Klimowicz, wydana z okazji 70-lecia naszego kola). Z<br />
przyjemnością pragnę poinformować, że w ostatnim<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
czasie nieodpłatnie przekazano ok. 30 książek Bi-<br />
bliotece Publicznej w Tuchowie, gdzie powstał dział<br />
pszczelarski. W kształtowaniu osobowości pszczelarza<br />
w dzisiejszych czasach duży udział ma duszpasterstwo<br />
rolników i pszczelarzy przy parafii NNMP w Tuchowie<br />
oraz związane z nim bogactwo w postaci interesujących<br />
comiesięcznych spotkań (obecnie opiekunem jest o. F!<br />
Łacheta), tradycja inauguracji sezonu mszą św. w jednej<br />
z pasiek i uczestnictwo w Ogólnopolskiej Pielgrzymce<br />
Pszczelarzy na Jasną Górę (w dniu wspomnienia pa-<br />
trona Św. Ambrożego - 7 grudnia).<br />
- Kiedy słyszymy słowo pszczoła, myślimy o miodzie;<br />
kiedy słyszymy słowo pszczelarz, wyobraźnia podsuwa<br />
widok ula i człowieka w ogromnym kapeluszu i fartu-<br />
chu. Jakiego sprzętu w swojej pracy używa najczęściej<br />
pszczelarz?<br />
Z.K.: - Do podstawowego sprzętu należy: mio-<br />
darka - urządzenie do odwirowywania miodu (dziś<br />
często elektryczna, a nawet sterowana), podkurzacz<br />
- urządzenie służące do tzw. odymiania pszczół, czyli<br />
ich uspokojenia, widelec pszczelarski - do odsklepiania<br />
plastrów z miodem.<br />
- Ile uli stanowi pasiekę i jaka rodzina pszczela<br />
mieszka w ulu?<br />
Z.K.: - Zapewne ciekawostką jest, że nawet 1 ul<br />
może stanowić już pasiekę. W każdym ulu mieszka<br />
pszczela rodzina (w maju - czerwcu ok. 80 tysięcy<br />
pszczół, w zimie przeciętnie 5-10 tysięcy). Istnieją<br />
różne klasyfikacje, podam jedną z nich: otóż w ulu<br />
żyje 1 matka pszczela, czyli królowa, której zadaniem<br />
jest znoszenie jaj (do 3 tysięcy na dobę), kilkadziesiąt<br />
tysięcy robotnic i kilkaset do kilku tysięcy trutni. Żaden<br />
osobnik nie przeżyje samodzielnie dłużej niż kilkana-<br />
ście godzin. Robotnice kierują działalnością matki; w<br />
zależności od wieku przeżywają okres ulowy (praca
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
w gnieździe pszczół - czyszczenie siebie i komórek<br />
plastra, karmienie larw młodszych i starszych, odbie-<br />
ranie nektaru i przerabianie go na miód, zasklepianie<br />
komórek z miodem, magazynowanie pyłku, budowa<br />
plastrów i obrona gniazda) i okres lotny (praca zbie-<br />
raczki - przynoszą do ula nektar, pyłek, wodę, kit).<br />
Trutnie mieszkają w ulu tylko ok. 4 miesięcy w tzw.<br />
okresie rozrodczym. Zycie pszczoły trwa przeciętnie<br />
od 1 do 7 miesięcy. Każda pszczoła zbudowana jest z<br />
głowy, tułowia i odwłoka; tułów zaopatrzony jest w<br />
dwie pary skrzydeł i trzy pary nóg. Matka-królowa ma<br />
największą długość ciała (20-25 mm) i masę (200-280<br />
mg), następne w kolejności są trutnie i robotnice. I<br />
jeszcze jedna ciekawostka: aby zgromadzić 1 kg miodu<br />
lipowego, zbieraczki muszą wykonać ok. 160 tys. lotów<br />
po nektar i prawdopodobnie, wylatując z ula, osiągają<br />
prędkość 18 m/sek.<br />
- Specjalnością pasiek naszego regionu są miody<br />
ze spadzi jodłowej i mniszkowe (z mleczu na wiosnę).<br />
Jakie inne miody można nabyć bezpośrednio u każdego<br />
pszczelarza z tuchowskiego kola?<br />
Z.K.: - Są to miody nektarowo-spadziowe, miód<br />
malinowy, lipowy, wielokwiatowy, rzepakowy, akacjowy,<br />
gryczany i najtrudniej osiągalny - wrzosowy. Ponadto<br />
z ula pozyskujemy: pierzgę - jest to przerobiony i<br />
wzbogacony przez pszczoły pyłek kwiatowy (koncen-<br />
trat witamin), kit pszczeli, tzw. propolis, a także wosk<br />
(świece ozdobne, figurki i kompozycje takie, jak np.<br />
szopka bożonarodzeniowa).<br />
- Kolo Pszczelarzy w Tuchowie, działające nieprze-<br />
rwanie od 70 lat, to konkretni ludzie, wpisani w pejzaż<br />
społecznego, kulturalnego i religijnego życia środowiska<br />
lokalnego; to pomnik z postacią patrona pszczelarzy, św.<br />
Ambrożego, wzniesiony ku pamięci zmarłych pszczelarzy<br />
na starym cmentarzu w Tuchowie, skansen pszczelarski<br />
obok DK w Tuchowie, to udział w akcjach charytatyw-<br />
nych, przeprowadzanie pogadanek na temat ekologii<br />
i pszczelarstwa w szkołach czy, jak ostatnio, w Domu<br />
Pogodnej Jesieni w Tuchowie...<br />
Z.K.: - Ilościowy i jakościowy rozwój naszego kola<br />
był możliwy dzięki aktywności, zaangażowaniu i zdol-<br />
nościom organizacyjnym byłych prezesów. Szczególnym<br />
inicjatorem wielu cennych przedsięwzięć był Władysław<br />
Sukiennik, pełniący funkcję wiceprezesa, a w latach<br />
1990-2005 prezesa Kola Pszczelarzy w Tuchowie. To<br />
wielki społecznik i oddany działacz na rzecz kola, m.in.<br />
wykonawca i pomysłodawca „darów ołtarza", popiersia<br />
ks. J. Dzierżona (rzeźba), ofiarowanego m.in. Janowi<br />
Pawiowi II w Krośnie.<br />
- Koło Pszczelarzy świętowało w swojej historii kil-<br />
ka jubileuszy, były to 40-lecie działalności (prezes - S.<br />
Osysko), 50-lecie (prezes - S. Surmacz), 60-lecie (prezes<br />
- Wl. Sukiennik), a 17 czerwca br. 70-lecie! To wielkie<br />
wydarzenie, które już na mszy św. w sanktuarium MBT<br />
inaugurującej obchody zgromadziło wielu uczestników.<br />
Na uwagę zasługuje procesja z darami ołtarza przygoto-<br />
wana przez pszczelarzy - byl to bukiet polnych kwiatów,<br />
miód w starodawnym dzbanie, podkurzacz i widelec, a<br />
przede wszystkim hostia i wino. Oprawę muzyczną za-<br />
pewniły zespoły chóru i orkiestry sanktuaryjnej, przybyli<br />
goście honorowi.<br />
Z.K.: - Uroczystości te poprzedziły staranne i dłu-<br />
gotrwale przygotowania. Niestety, nie wszyscy mogli<br />
osobiście uczestniczyć w naszym święcie, dlatego, tak<br />
jak w przypadku p. Tadeusza Sabata (prezydenta Pol-<br />
skiego Związku Pszczelarskiego) otrzymaliśmy pismo<br />
gratulacyjne z Warszawy. W Domu Kultury w Tuchowie<br />
odznaczenia zasłużonym dla kola wręczał osobiście<br />
E. Oćwieja - kierownik Biura PgZP w Tarnowie. W<br />
uroczystości udział wzięło 10 pocztów sztandarowych,<br />
kilkunastu prezesów z zaprzyjaźnionych kół, goście<br />
honorowi, sympatycy i nasi pszczelarze z rodzinami.<br />
Dużym zaszczytem była obecność przedstawicieli władz<br />
Tuchowa z p. M. Rysiem - burmistrzem na czele. Mam<br />
nadzieję, że wszyscy uczestnicy zachowają w pamięci<br />
wiele wspomnień i wrażeń z obchodów 70-lecia Kola<br />
Pszczelarzy w Tuchowie.
24<br />
Do Ciebie, Matuchno i Pani,<br />
Do Two,jej tuchowskie,j stolicy<br />
Spieszymy dziś, twoi poddani,<br />
Łask z Bożej zaczerpnąć krynicy<br />
Te słowa towarzyszyły kolejarzom<br />
i ich rodzinom w tegorocznej, jubileuszowej<br />
ogólnopolskiej pielgrzymce do<br />
sanktuarium Matki Bożej w Tuchowie.<br />
Jubileuszowej, bowiem odbyła się ona<br />
po raz dziesiąty, w sobotę 7 lipca br.<br />
Była też kulminacyjnym momentem<br />
Wielkiego Odpustu Tuchowskiego. Dodajmy,<br />
że do sanktuarium Matki Bożej<br />
już od ponad 400 lat przybywają rzesze<br />
pielgrzymów, by tu odnajdywać zrozumienie<br />
i miłosierdzie, by na Lipowym<br />
Wzgórzu, u Pani Ziemi Tarnowskiej, na<br />
nowo obudzić nadzieję życia wiecznego<br />
w Chrystusie Odkupicielu. Kolejarze zaś<br />
pielgrzymkę do Tuchowa organizują<br />
już od dziesięciu lat. Jej inicjatorami są<br />
działacze Katolickiego Stowarzyszenia<br />
Kolejarzy Polskich z Nowego Sącza i<br />
duszpasterstwa kolejarzy z Tarnowa.<br />
Tegoroczną pielgrzymkę przeżywano<br />
pod hasłem: „Maryjo, opiekunko naszego<br />
powołania, proś Boga za nami".<br />
Uczestniczyły w niej setki pracowników<br />
i emerytów PKP z rodzinami. Wraz z<br />
nimi do tuchowskiego sanktuarium<br />
przybyli także: senator RP Stanisław<br />
Kogut i prezes Katolickiego Stowarzyszenia<br />
Kolejarzy Polskich Józef Dąbrowski.<br />
Czternaście delegacji kolejarzy<br />
przybyło ze swymi sztandarami, m.in. z<br />
podszczecińskiego Gryfina, z Bobrownik<br />
koło Łowicza, Krakowa, Tarnowa,<br />
W Domu Pogodnej Jesieni prowadzonym<br />
przez Zgromadzenie Sióstr św.<br />
Józefa w Tuchowie dwa lata temu po<br />
raz pierwszy świętowano 100. rocznicę<br />
urodzin mieszkanki (p. Ludwiki<br />
Panek), natomiast w bieżącym roku już<br />
dwukrotnie obchodzono takie właśnie<br />
jubileusze. Każdy z nich był inny, tak<br />
jak inny jest każdy człowiek i historia<br />
jego życia.<br />
Dnia 5 maja br. jubileusz 100. rocznicy<br />
urodzin obchodziła p. Karolina Solak.<br />
Uroczystości rozpoczęła msza święta w<br />
kaplicy domowej, koncelebrowana przez<br />
00. redemptorystów: M. Grakowicza i M.<br />
Witalisa. Następnie w świetlicy Jubilatka<br />
przyjęła życzenia, kwiaty i upominki od<br />
najbliższej rodziny, kapłanów, przyja-<br />
Nowego Sącza, Stróż, Bogoniowic-<br />
-Ciężkowic, Gromnika i Tuchowa.<br />
Przybyłych do Tuchowa kolejarzy<br />
powitał kustosz sanktuarium Matki<br />
Bożej Tuchowskiej, ojciec Mirosław<br />
Grakowicz. Pielgrzymkę rozpoczęto<br />
różańcem świętym. Następnie<br />
kolejarze poprowadzili<br />
drogę krzyżową.<br />
Wszyscy uczestniczyli<br />
też w nieszporach ku czci<br />
Najświętszej Maryi Panny<br />
i w uroczystej mszy świętej.<br />
Była ona koncelebrowana<br />
w intencji wszystkich<br />
pracowników kolei,<br />
emerytów, rencistów<br />
PKP i ich rodzin. Mszy<br />
przewodniczył i homilię<br />
wygłosił ksiądz kanonik<br />
Eugeniusz Zarębiński<br />
- krajowy duszpasterz<br />
kolejarzy. Koncelebrowali:<br />
ojciec Józef Birecki<br />
- diecezjalny duszpasterz<br />
kolejarzy z Nowego Sącza<br />
i ksiądz Antoni Kotapka<br />
- duszpasterz kolejarzy z<br />
Tarnowa. W czasie mszy<br />
ciół, sióstr józefitek i mieszkańców DPJ.<br />
Oprawę muzyczną spotkania zapewnił<br />
zespół „Melodia" pod kier. p. S. Bernala.<br />
Podczas degustacji okolicznościowego<br />
tortu mieszkańcy DPJ przedstawili<br />
krótki program, pracownik p. K. Patyk<br />
- odczytała „Historię życia p. Karoliny"<br />
- spisaną na podstawie relacji Jubilatki<br />
i Jej rodziny, a 100-letnia p. Karolina z<br />
przyjemnością recytowała ukochaną<br />
„Inwokację" A. Mickiewicza. Czcigodna<br />
Jubilatka otrzymała listy gratulacyjne<br />
m.in. od Prezesa Rady Ministrów RP J.<br />
Kaczyńskiego, prezydenta Miasta Krakowa<br />
J. Majchrowskiego, burmistrza<br />
Tuchowa M. Rysia i przewodniczącego<br />
Rady Miejskiej w Tuchowie R. Wrony. Z<br />
osobistą wizytą przybyli do p. Karoliny<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
kolejarze złożyli dla sanktuarium dary<br />
ołtarza: chleb, winogrona, kwiaty, obrusy<br />
na ołtarze, alby i stuły. Krajowy<br />
duszpasterz kolejarzy, ks. Eugeniusz<br />
Zarębiński, poświęcił sztandar kolejarzy<br />
stacji <strong>Tuchów</strong>. Na zakończenie<br />
mszy świętej dyrektor Zakładu Przewozów<br />
Towarowych w Tarnowie Wiesław<br />
Rębilas dokonał zawierzenia kolejarzy<br />
Matce Bożej Tuchowskiej. Po mszy<br />
odbyła się wokół kościoła uroczysta<br />
procesja z wszystkimi pocztami sztandarowymi<br />
kolejarzy. Zakończyła się<br />
ona przed cudownym obrazem, gdzie<br />
dokonano jego zasłonięcia. Następnie<br />
na dziedzińcu sanktuaryjnym odbył<br />
się specjalny koncert maryjny, który<br />
przygotowały siostry zakonne.<br />
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Jasiński<br />
- p. M. Wróbel (USC <strong>Tuchów</strong>) i sekretarz<br />
UG w Tuchowie - p. J. Laska.
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Dnia 1 lipca br. świętowano w DPJ<br />
w Tuchowie 100. rocznicę urodzin p.<br />
Zofii Domagalskiej. Pani Zofia urodziła<br />
się w Jaśle jako trzecie z pięciorga dzieci<br />
Antoniego i Wiktorii Dzików. W marcu<br />
1935 roku ukończyła studia na Wydziale<br />
Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego<br />
w Krakowie w zakresie chemii.<br />
Jak wspomina, najpierw podjęła pracę<br />
„w przemyśle" w Mościcach (Fabryce<br />
Związków Azotowych), jednak dopiero<br />
praca w szkole okazała się Jej prawdziwym<br />
powołaniem. Uczyła matematyki<br />
i chemii w III Liceum i Gimnazjum im.<br />
M. Konopnickiej w Cieszynie, Technikum<br />
Ogrodniczym i Zespole Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych<br />
w Tarnowie.<br />
W Cieszynie poznała dra Władysława<br />
Domagalskiego - przyszłego męża.<br />
Wychowali dwóch synów: Krzysztofa<br />
(architekta, który na życzenie przeora<br />
Olgierda Kokocińskiego zaprojektował<br />
i przerobił wnętrze kościoła Filipinów<br />
w Tarnowie) i Wiesława (absolwentka<br />
AGH w Krakowie). Jak wspomina jedyna<br />
wnuczka p. Zofii - p. Marta Domagalska<br />
- Grendys - mimo że losy nie<br />
oszczędzałyjubilatki-wcześnie straciła<br />
wszystkich najbliższych - długo żyła<br />
samodzielnie, utrzymując kontakty ze<br />
swoimi uczniami, zachowując jasność<br />
umysłu, służąc doświadczeniem i wiedzą.<br />
Prowadziła skromne życie z wyjątkowym<br />
szacunkiem dla ludzi. Wysyłała<br />
dziesiątki życzeń, kartek świątecznych<br />
i imieninowych, utrzymywała liczne<br />
kontakty telefoniczne. Zdaniem wielu<br />
osób była... Damą - co przejawiało się<br />
w sposobie bycia, noszenia, mówienia,<br />
kulturze osobistej. Pochodzi z epoki, o<br />
której potocznie mówi się „inna", to<br />
znaczy elegancka, łagodna i spokojna. W<br />
przeddzień uroczystości 100. urodzin Jubilatka<br />
otrzymała kosz 100 czerwonych<br />
róż od wdzięcznych absolwentów Technikum<br />
Ogrodniczego w Tarnowie (1952-<br />
-1956), w imieniu których do Tuchowa<br />
przybył p. Roman Dulęba. W niedzielę 1<br />
lipca br., we mszy św. koncelebrowanej<br />
przez redemptorystę o. W. Wosia i fili-<br />
pina o. P. Cyza uczestniczyli goście, siostry<br />
józefitki, mieszkańcy i pracownicy<br />
tuchowskiego domu. Oprawę muzyczną<br />
zapewnili trębacze z Sanktuaryjnej<br />
Orkiestry Dętej - panowie S. Bernal i Ł.<br />
Sajdak. Podczas spotkania w świetlicy<br />
przy urodzinowym torcie przedstawiciele<br />
rodziny, uczniów, przyjaciół dzielili się<br />
wspomnieniami, które uzupełniała bądź<br />
komentowała Jubilatka. Na szczególną<br />
uwagę zasługuje obecność sąsiadów p.<br />
Zofii, którzy nadal mieszkają przy ul. Piłsudskiego<br />
w Tarnowie, a na uroczystość<br />
przybyli z kwiatami i tortami. Wnuczka<br />
p. Zofii zaprezentowała fotografie z rodzinnych<br />
albumów. W poniedziałek Jubilatka<br />
spotkała się z przedstawicielami<br />
tarnowskiego Oddziału ZUS, a kilka dni<br />
później z v-prezydentem miasta Tarnowa<br />
- A. Słomką-Naroźyńskim.<br />
100 lat?! P. Zofia skomentowała: „Cóż<br />
to jest? Nie moja to zasługa, to po prostu<br />
łaska Boża", a p. Karolina: „Odczuwam<br />
pokój w sercu, bo nic mi nie ciąży na<br />
sumieniu". Obie panie zachowały niezwykłą<br />
kulturę słowa i poczucie humoru,<br />
obcując z Nimi, prawdziwą zdaje się<br />
być fraszka J. Sztaudyngera:<br />
Jedni są wiecznie młodzi,<br />
Drudzy wiecznie starzy -<br />
To kwestia charakteru,<br />
A nie kalendarzy.<br />
„Habemus papam" - w Kamieńcu Podolskim<br />
chór sanktuaryjny<br />
z parafii NNMP wraz z<br />
dyrygentem łanem Gładyszem,<br />
przewodnikiem<br />
duchowym o. Stanisławem<br />
Gruszką i nieliczną<br />
grupą sympatyków, po<br />
wieczornej mszy świętej<br />
odprawionej w intencji<br />
wyprawy, żegnany przez<br />
proboszcza o. Grakowicza,<br />
wyruszył z Tuchowa 2 5<br />
czerwca / poniedziałek /<br />
o godzinie 23.30. Była to<br />
wycieczka - pielgrzymka na<br />
południowo - wschodnie<br />
rubieże Najjaśniejszej II<br />
Rzeczpospolitej. Wczesnym<br />
rankiem dotarliśmy<br />
do Lwowa.<br />
Po porannym spacerze<br />
na kopiec Unii Lubelskiej i lekkim śniadaniu udaliśmy się do<br />
kościoła pw. Św. Antoniego. Brak snu i znużenie podróżą nie<br />
przeszkodziły chórowi w zaprezentowaniu swoich umiejętności<br />
Zdzisława Krzemińska<br />
i muzycznego warsztatu.<br />
Zespół dobitnie<br />
zaznaczył swoją<br />
obecność w polskim<br />
kościele na lwowskiej<br />
ziemi.<br />
Po mszy wyruszyliśmy<br />
zwiedzić najpiękniejszą<br />
nekropolię<br />
Europy - cmentarz Łyczakowski.<br />
Wspaniałe<br />
nagrobki na miejscu<br />
wiecznego spoczynku<br />
A. Grottgera, prof. St.<br />
Banacha, S. Goszczyńskiego,<br />
M. Konopnickiej,<br />
G. Zapolskiej, ł.K.<br />
Ordona, K. Szajnochy,<br />
Wł. Bełzy, kwatery powstańcówlistopadowych<br />
i styczniowych<br />
stanowiły niezapomnianą lekcję historii. Dopełnieniem tej lekcji<br />
był spacer między kwaterami poległych w latach 1918 - 1920<br />
Lwowskich Orląt.
26<br />
Nasz przewodnik turystyczny - Jurek Czupaksin,<br />
oceniając nie tak odległą przeszłość, stwierdził, że on nie<br />
utożsamia znaczenia pojęć ojczyzna i państwo. Obecna<br />
polityka sprawiła, że główne wejście na cmentarz Orląt<br />
jest zamurowane, a zwiedzający wchodzą nań dziurą w<br />
płocie. Zwrócił również uwagę na sposób odnawiania<br />
starych polskich grobowców. Podczas renowacji likwiduje<br />
się polskie napisy i w ten oto sposób grobowiec jest<br />
do wykorzystania /za stosowną opłatą/ dla znamienitych<br />
obywateli Ukrainy.<br />
O godzinie 13.00 /wtorek/ opuściliśmy Lwów, udając<br />
się przez Olesko, Brody do Poczajowa.<br />
Poczajów - ukraińska Częstochowa. Ławra Bazylianów.<br />
Miejsce pustelni mnichów prawosławnych medytujących<br />
w skalnych pieczarach. Po krótkim spacerze<br />
ruszamy w dalszą podróż. Naszym celem tego dnia jest<br />
Krzemieniec. Spacer po tym, jakże bliskim sercu każdego<br />
Polaka, mieście rozpoczęliśmy od zwiedzenia ekspozycji<br />
w muzeum Juliusza Słowackiego. Sympatyczna przewodniczka<br />
zapoznała nas z wydarzeniami związanymi z życiem poety i<br />
historią słynnego w Europie Krzemienieckiego Liceum. Po całodobowym<br />
„czuwaniu" każdy z uczestników wyprawy marzył<br />
o kąpieli i odpoczynku. Zakwaterowano nas w hotelu „Eden".<br />
Podczas kolacji zorientowaliśmy się, że obok nas odbywa się<br />
bankiet z racji jubileuszu 70 urodzin jednej z Ukrainek. Chór<br />
wraz z dyrygentem włączył się w tę biesiadę, śpiewając wiele<br />
pieśni z serdecznymi życzeniami dla dostojnej jubilatki. Całe<br />
ukraińskie towarzystwo ze łzami w oczach, oczarowane postawą<br />
polskiego zespołu, śpiewało razem z nami, dziękowało i biło<br />
gromkie brawo. W pewnym momencie, gdy prezes chóru St.<br />
Karaś chwycił akordeon i zagrał skoczną melodię, Jan Gładysz<br />
z wiekową jubilatką dali taneczny popis. Pani Marysia z<br />
niedowierzaniem obserwowała taneczne poczynania<br />
męża. Była to lekcja integracji dwóch narodów żyjących<br />
na co dzień przez „miedzę".<br />
Następnego dnia, to jest 27 czerwca /środa/, wypoczęci<br />
i zrelaksowani, po śniadaniu, z nową przewodniczką, panią<br />
Mirosławą, wyruszyliśmy w kierunku Kamieńca Podolskiego.<br />
Po drodze zwiedziliśmy Zbaraż z ciekawymi ekspozycjami<br />
muzealnymi, Mikulińce, Trembowlę, Wiśniowiec, Podolską<br />
Skałę, Chocim, Okopy Świętej Trójcy. Wieczorem dotarliśmy<br />
do Kamieńca. Siostry urszulanki udzieliły nam gościny<br />
i zakwaterowały nas w Domu Pielgrzyma.<br />
28 czerwca /czwartek/ w Kamieńcu odbyła się uroczystość<br />
Bożego Ciała. W procesji z katedry do kamienieckiej<br />
twierdzy uczestniczyliśmy wszyscy. Po zakończeniu<br />
uroczystości na dziedzińcu zamkowym odbył się koncert<br />
naszego chóru i orkiestry kameralnej ze szkoły muzycznej<br />
w Kamieńcu. Piękna, słoneczna pogoda zgromadziła spore<br />
grono słuchaczy.<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Po południu cała grupa wyruszyła na spacer po Kamieńcu w<br />
towarzystwie wspaniałego gawędziarza i znawcy historii tego<br />
regionu - p. Stanisława /organisty katedralnego/.<br />
29 czerwca /piątek/ - najważniejszy dzień pielgrzymki. W<br />
godzinach rannych, w katedrze, miał miejsce spektakl poetycko<br />
- muzyczny w wykonaniu naszego chóru, orkiestry kameralnej<br />
i wspaniałego recytatora i znawcy poezji o. Stanisława Gruszki.<br />
Poetyckie wersy Słowackiego, Norwida, podbudowane akompaniamentem<br />
nostalgicznie brzmiących skrzypiec i chóralną harmonią<br />
niosącą się i błądzącą wśród licznie zgromadzonych<br />
słuchaczy pozostawiły niezatarte impresje.<br />
O godzinie 11.00 rozpoczęła się uroczysta suma pod<br />
przewodnictwem metropolity lwowskiego kardynała<br />
Mariana Jaworskiego, biskupa ordynariusza Leona Dubrawskiego,<br />
biskupa Jana Niemca /pierwszego polskiego<br />
Niemca na ukraińskiej ziemi, tak żartobliwie komentował<br />
swoją posługę/ i liczne grono księży koncelebransów.<br />
Kardynał Jaworski w homilii stwierdził, że miarą wolności<br />
ludów, narodów, systemów i państw jest wolność<br />
świątyń. Zaś miarą odwagi człowieka jest jego otwartość na<br />
świątynie Boga. Po sumie nastąpiło uroczyste poświęcenie<br />
i odsłonięcie pomnika Jana Pawła II. Tego podniosłego<br />
aktu dokonał metropolita lwowski kardynał Marian Jaworski.<br />
Kiedy z pomnika opadły ostatnie centymetry białej<br />
zasłony, biskup Leon Dubrawski donośnym głosem oznajmił,<br />
licznie zgromadzonym wiernym - „habemus papam".<br />
Chór wraz z orkiestrą wykonał przepiękny utwór „Tu es<br />
Petrus". Projekt pomnika Jana Pawła II został wykonany w<br />
tarnowskiej pracowni artystów rzeźbiarzy Bogdany Ligęzy - Drwal<br />
i Światosława Karwata /ojciec jego, Kazimierz Karwat, uczestniczył<br />
w uroczystości odsłonięcia/.<br />
Po zakończonej uroczystości i pożegnalnym obiedzie wyruszyliśmy<br />
w podróż powrotną do kraju.
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong><br />
Wycieczka miała dwa oblicza - turystyczne i duchowe.<br />
Zwiedziliśmy dużo ciekawych miejsc związanych z<br />
naszą historią, tą bliższą i tą bardziej odległą. Na każdym<br />
kroku doświadczaliśmy namacalnych śladów polskości.<br />
Po tych doświadczeniach inaczej będziemy postrzegać<br />
wewnętrzne problemy kraju.<br />
Wymiar duchowy zauważalny był podczas całej wyprawy.<br />
Dwukrotnie witaliśmy nowy dzień w autokarze<br />
XVIII-wieczną pieśnią „Kiedy ranne wstają zorze". O<br />
każdej porze dnia towarzyszyła nam modlitwa. Ojciec<br />
Stanisław dał się poznać jako wspaniały gawędziarz,<br />
znawca poezji i rubaszny kompan o dużej kondycji piechura.<br />
łego przeboje /całej wycieczki przeboje/ „Italiano<br />
- makaroni" i niezwykła pieśń w swojej treści opowiadająca<br />
o niesamowitym przypadku na Ukrainie, kiedy to<br />
w rzece Ganges krokodyl zjadł konia, pozostaną długo<br />
w naszej pamięci.<br />
Wspomnienie z podróży chóru<br />
sanktuarium tuchowskiego na Ukrainę<br />
Minęło dziesięć dni od powrotu z pełnej przeżyć wypra-<br />
wy. To - jak sądzę - wystarczający okres, aby uporządkować<br />
swoje wspomnienia i podzielić się nimi z Państwem. Na<br />
wstępie pragnę zaznaczyć, że byłam uczestniczką piel-<br />
grzymki Sanktuaryjnego Chóru Mieszanego na Ukrainę,<br />
zaproszoną przez chórmistrza - p. Jana Gładysza - do<br />
wspólnego muzykowania. Dla mnie było to jednocześnie<br />
wspomnienie lat studenckich, które wspólnie przeżyliśmy<br />
na KUL-u w Lublinie.<br />
Po sześciu godzinach podróży do Tuchowa i krótkiej, wie-<br />
czornej przerwie, próbie chóru i mszy świętej wyruszyliśmy<br />
tuż przed północą w kierunku granicy polsko-ukraińskiej.<br />
Była noc z 25 na 26 czerwca <strong>2007</strong> r. Granicę minęliśmy bar-<br />
dzo sprawnie i już ok. siódmej rano zawitaliśmy do Lwowa,<br />
pierwszego miasta Galicji. Poznanie tego miejsca zawdzię-<br />
czamy przewodnikowi - emerytowanemu nauczycielowi, p.<br />
Jurkowi - gorącemu patriocie. Na cmentarzu Łyczakowskim<br />
i położonemu w sąsiedztwie cmentarzu Orląt Lwowskich<br />
przeżyliśmy niezapomniane chwile połączone z recytacją<br />
wierszy polskich poetów, odśpiewaniem „Roty" i nawet z<br />
odnalezieniem grobu przodków, pochowanych wśród żoł-<br />
.12<br />
W drodze z Krzemieńca do Kamieńca podczas postoju<br />
w lesie niezapomniane przeżycie pozostawiła msza<br />
Św. sprawowana przez o. Stanisława na ołtarzu z dwóch<br />
walizek obok palącego się ogniska, na którym kierowcy<br />
pp. Darek Kamykowski i Ryszard Miłkowski piekli dla<br />
wszystkich tuchowską kiełbasę.<br />
Dużo wzajemnej serdeczności i życzliwości wniosło<br />
wieczorne spotkanie przy lodach w rezydencji biskupa<br />
ordynariusza Leona Dubrawskiego. Wspólne śpiewanie,<br />
radość ze spotkania i podziękowania za przyjazd pogodnie<br />
i przyjaźnie nastroiły wszystkich uczestników.<br />
Chór odniósł kolejny sukces. Każdy występ zarówno<br />
we Lwowie czy w Kamieńcu Podolskim przyjmowany był<br />
z uznaniem i podziwem. <strong>Tuchów</strong> jako miasto może być<br />
dumny, że posiada taką perełkę.<br />
30 czerwca /sobota/ o godzinie 8.30, pokonawszy<br />
1500 kilometrów, zmęczeni, ale radośni i szczęśliwi powróciliśmy<br />
do Tuchowa.<br />
Tadeusz Goliszewski<br />
nierzy. Z radością uczestniczyliśmy również w mszy świętej<br />
w kościele św. Antoniego Padewskiego, podczas której za-<br />
śpiewaliśmy kilka pieśni.<br />
Poruszeni wspomnieniami, pełni zapału ruszyliśmy do<br />
Poczajowa, świętego miejsca wyznawców prawosławnych,<br />
gdzie znajduje się słynna Ławra Poczajowska. Ten piękny<br />
kompleks, kilka cerkwi skupionych na wysokiej górze, zwie-<br />
dzamy po uprzednim „ustrojeniu" nas - kobiet w chustki i<br />
czarne, długie spódnice (tego wymagają prawosławne oby-<br />
czaje). W skupieniu słuchamy śpiewu mnichów i żałujemy,<br />
że nie dane nam było zaśpiewać w tym niezwykłym miejscu.<br />
Zachowując w oczach blask pozłacanych kopuł cerkiewnych,<br />
udajemy się w dalszą podróż. Już niedaleko Krzemieniec,<br />
czujemy się lekko zmęczeni, ale zwiedzamy jeszcze czynny<br />
kościół katolicki (śpiewamy Gaudę Mater) i muzeum J. Sło-<br />
wackiego (słuchamy krótkiego koncertu fortepianowego<br />
w wykonaniu Basi Gładysz). Po wystawnej obiadokolacji<br />
udajemy się na zasłużony wypoczynek nocny.<br />
W drugim dniu przekraczamy granice Wołynia i rozpo-<br />
czynamy zwiedzanie od miejscowości Wiśniowiec. Nieopo-<br />
dal przebiegała granica Austrii i Rosji z okresu zaborów. Do
28<br />
opowiadania przewodnika włącza się coraz częściej młody<br />
historyk - Andrzej Gładysz, który zaskakuje nas ciekawymi<br />
informacjami. Jeszcze bardziej uaktywnia się w słynnym<br />
Zbarażu, gdzie każdy z nas wspomina znaną obronę z powie-<br />
ści H. Sienkiewicza „Ogniem i mieczem". W dalszej drodze,<br />
w autokarze ujawnia swoje talenty recytatorskie o. Gruszka<br />
- redemptorysta, który jest naszym duchowym przewodni-<br />
kiem. To nie jedyne uzdolnienia ojca, bowiem w niedługim<br />
czasie ukaże swoje umiejętności wokalne. Oda do młodości<br />
przeplatana długimi fragmentami z Pana Tadeusza wprawia<br />
wszystkich w osłupienie. Ale to nie wszystko! Wiersze J.<br />
Brzechwy i żartobliwy Dziamdziak wywołują salwy śmie-<br />
chu wszystkich<br />
uczestników. Do<br />
dziś nucę refren<br />
pieśni pt. Patrz<br />
na Jezusa krzyż,<br />
której ojciec<br />
nauczył nas w<br />
drodze.<br />
Z okien auto-<br />
karuobserwuje- my duży ośrodek<br />
przemysłowy -<br />
miasto Tarnopol<br />
i Mikolince, w<br />
którym znajdu-<br />
je się (niestety<br />
zamknięty) ko-<br />
ściół pw. Świętej<br />
Trójcy. Charak-<br />
terystyczne jest<br />
to,że w czasach<br />
wojny służył<br />
jako magazyn nawozów sztucznych. Taki los spotkał wiele<br />
polskich kościołów katolickich.<br />
Przekraczamy granicę województwa tarnopolskiego,<br />
która była jednocześnie granicą II Rzeczpospolitej i wjeżdża-<br />
my na słynne Podole. Mijamy Trembowlę, Skałę Podolską i<br />
nawiedzamy Chocim. Zamek chocimski położony jest nad<br />
rzeką Dniestr. Widok zapiera dech w piersiach. Na usta ciśnie<br />
się Dumka na dwa serca i tutaj dostrzegamy prawdziwość<br />
określenia „zielona Ukraina". Jeszcze tylko Okopy św. Trójcy,<br />
z kogutem na rozstaju dróg, który „piał na trzy strony" i<br />
zbliżamy się do Kamieńca Podolskiego, celu naszej wyprawy.<br />
Otwieramy oczy z zachwytu, ponieważ wjeżdżamy do dru-<br />
giego pod względem długości kanionu na świecie. To miasto<br />
zamieszkałe przez trzy narodowości: Rusinów, Mołdawian i<br />
Polaków. Oczekują na nas siostry urszulanki z przygotowa-<br />
nym posiłkiem, po którym udajemy się na nocleg.<br />
W czwartek skoro świt budzi nas huk armat. Czyżby duch<br />
Chmielnickiego? Nie, to tylko film kręcony obok zamku ka-<br />
mienieckiego. W tym dniu uczestniczymy we mszy świętej,<br />
której przebieg uświetniamy pieśniami. Uczestniczymy w<br />
zakończeniu procesji eucharystycznej na zamku i dajemy<br />
krótki koncert polskich pieśni maryjnych i ... ludowych.<br />
Poznajemy organistę, p. Stanisława, który po południu jest<br />
naszym przewodnikiem. Zwiedzamy Stare Miasto, słuchamy<br />
niezwykłych opowieści i podziwiamy humor oprowadzają-<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
cego. Wieczorem uczestniczę w próbie chóru z miejscowym<br />
zespołem kameralnym. Budzą się wspomnienia z czasów<br />
studenckich. Jeden z utworów - Ave verum wykonywaliśmy<br />
w podobnym składzie w Lublinie. Dyrygował wtedy nie-<br />
żyjący już prof. Z. Soja. Późnym wieczorem jeszcze jedna<br />
niespodzianka - spotkanie z księdzem biskupem Leonem<br />
Dubrawskim, który zaskoczył wszystkich gościnnością i<br />
serdecznością.<br />
W ostatnim dniu pobytu uczestniczymy w uroczysto-<br />
ściach związanych z odsłonięciem pierwszego na Ukrainie<br />
pomnika Jana Pawła II. Mszę świętą poprzedza koncert zespo-<br />
łu kameralnego i chóru, w którym sławiliśmy Matkę Boską<br />
Częstochowską<br />
i Matkę Boską<br />
Tuchowską. Uro-<br />
czystej sumie<br />
przewodniczył<br />
ks. kardynał Ma-<br />
rian Jaworski ze<br />
Lwowa. Potężnie<br />
zabrzmiały wy-<br />
konane wspólnie<br />
przez orkiestrę i<br />
chór pieśni: Ecce<br />
sacerdos. Allelu-<br />
ja z trzygłoso-<br />
wym wersetem<br />
a cappella, Ave<br />
verum i Laúdate<br />
Dominum. Samo-<br />
dzielnie chór za-<br />
śpiewał jeszcze<br />
motety: Boże,<br />
którego dobroć<br />
i Chwalcie Pana wszyscy. Po mszy przenosimy się na plac<br />
przed katedrą, gdzie wykonujemy Tu es Petrus. Utwór ten<br />
był wykonywany podczas wizyty Papieża w Starym Sączu w<br />
1999 r. Nastrój uroczystości był bardzo podniosły. Zewsząd<br />
życzliwe słowa, uśmiechy i rozradowane twarze dzieci<br />
częstujące się polskimi słodyczami, przywiezionymi przez<br />
chórzystów.<br />
W drodze powrotnej zaopatrujemy się w apteczne spe-<br />
cyfiki (m. in. balsam Vigor, olejek pichtowy). Czy pomogą<br />
przetrwać trudne chwile na granicy, których się nikt nie<br />
spodziewał? Wstrzymują nas ok. pięciu godzin na przejściu<br />
granicznym. Dzielnie znosimy trudy odprawy, niektórzy<br />
drzemią, o świcie wynosimy nasze bagaże z autokaru,<br />
który został dokładnie przejrzany. Nie trwa to zbyt długo i<br />
ze śpiewem Kiedy ranne wstają zorze ruszamy w kierunku<br />
Tuchowa. Podziwiam spokój, opanowanie podróżnych i ich<br />
cierpliwość.<br />
Kończę moje wspomnienie życzeniami dla wszystkich<br />
uczestników. Niech dobry Bóg otacza Was opieką, a Matka<br />
Boża Tuchowska błogosławi dalszym przedsięwzięciom.<br />
Dziękuję za zaproszenie p. Janowi, jego rodzinie i Wam<br />
wszystkim za wyrozumiałość. Życzę wiele zdrowia i rado-<br />
ści.<br />
Szczęść Boże!<br />
Krystyna Kiegler
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
V<br />
TUCHOWIANIE - pracownicy akademii, klinik,<br />
instytutów i centrów medycznych.<br />
Urodził się w Tuchowie 12<br />
czerwca 1945 roku w rodzinie<br />
Anieli i Jana Florkowskich. Ojciec<br />
był legionowym oficerem rezerwy<br />
zaangażowanym podczas II<br />
wojny światowej w konspiracyjnej<br />
pracy oświatowej. Organizował,<br />
wspólnie ze swym kolegą, prof.<br />
dr. Janem Sajdakiem (pocłiodzgcym<br />
z Burzyna), komplety<br />
tajnego nauczania w zakresie szkoły średniej dla młodzieży z najbliższych<br />
okolic (Tuchowa, Ciężkowic, Jodłowej). Z tej działalności<br />
narodziło się pod koniec stycznia 1945 roku Miejskie Gimnazjum I<br />
Liceum w Tuchowie, początkowo pod dyrekcją prof. Sajdaka, a<br />
od 1 czerwca tegoż roku dyrektorem tej szkoły został mgr fizyki Jan<br />
Florkowski. Był on bardzo lubianym przez młodzież pedagogiem,<br />
znanym z rubasznych powiedzeń.<br />
Czasy po 1945 roku nie należały do łatwych. Brakowało wszystkiego,<br />
a więc: żywności, ubrań, butów, książek I zeszytów, prądu<br />
elektrycznego, kiepsko funkcjonowały środki komunikacji. W takich<br />
warunkach wzrastał w małym miasteczku obecny profesor nauk<br />
medycznych. Doktor Antoni Adam Florkowski szkołę podstawową<br />
ukończył w Tuchowie, podobnie jak miejscowe liceum ogólnokształcące.<br />
Egzamin maturalny zdał I świadectwo dojrzałości<br />
otrzymał w czerwcu 1963 roku w Liceum Ogólnokształcącym w<br />
Tuchowie, przemianowanym w 1965 roku na LO lm.XX-lecla Polski<br />
Ludowej, a w 1973 roku na LO Im. M. Kopernika. W szkole był bardzo<br />
dobrym uczniem I kolegą, nigdy nie wykorzystywał społecznej<br />
pozycji swego ojca. Był wspaniałym kumplem, umiał znaleźć<br />
wspólnyjęzyk z rówieśnikami, uczestniczył w wielu młodzieżowych<br />
zabawach I zbiorowych wygłupach, za które poważne zazwyczaj<br />
grono pedagogiczne surowo, ale sprawiedliwie I jednakowo<br />
wszystkich karało. Dla tuchowian zachował wiele życzliwości,<br />
nadal utrzymuje kontakty ze swymi rówieśnikami, ma dla nich<br />
zawsze otwarte serce,<br />
pomaga bezinteresownie<br />
tym, którzy się do<br />
niego zwracają o fachową<br />
pomoc, służy Im<br />
swą wiedzą I lekarskim<br />
doświadczeniem.<br />
W latach 1963/64<br />
- 1968/69 studiował w<br />
Wojskowej Akademii<br />
Medycznej na Wydziale<br />
Lekarskim w Łodzi.<br />
Uczelnię tę ukończył<br />
10 maja 1969 roku. Staż<br />
podyplomowy odbył w<br />
Centrum Szkolenia Kadr<br />
Wojskowej Akademii<br />
Medycznej mieszczącym<br />
się w Warszawie.<br />
W łatach 1971 - 1978<br />
pracował w 13 Pułku<br />
Lotnictwa Transportowego<br />
w Balicach<br />
k. Krakowa na stanowiskach:<br />
lekarza, lekarza<br />
sekcji lotniczej, starszego<br />
lekarza pułku.<br />
Profesor zw. dr kat. n. med. płk rez.<br />
Putk Lotnictwa Transportowego Kraków-<br />
-Balice, kapitan lekarz A. Florkowski - st.<br />
lekarz pułku wraz ze współpracownikami<br />
izl)y chorych<br />
Antoni Adam Florkowski<br />
W tym czasie najpierw zdobył specjalizację I stopnia w dziedzinie<br />
medycyny lotniczej (15 listopada 1973 r.), następnie uzyskał<br />
ŁaitiJŚTŁilŁTWU OLiftMii tł/nO^DO^il<br />
5 SL.U1BY ZnnrłYiTA<br />
w JLJ<br />
ZAŚWIADCZENIE<br />
:, w OB P I, (1 F.K O t E_K_I<br />
12 caffrwięn p<br />
i..^. ..... „i..,! I.<br />
.Ti .yi.t.ops^i .<br />
H I/yhIc iDriadimh ^ilMl-LrCmL. iŁlncwIi L Ctęrtejd Spirf«<br />
H.auia 17 3CTŁ±I1±B 15731 Jf<br />
•paOAlUlIw ([^ DLuk.<br />
.i' Edl&łii Ł^C.^T.<br />
1.1« rif miJ." i^w»<br />
PIERWSZY STOPIEŃ SPECJALIZACJI w dziedzinie psychiatrii (29 listopada<br />
1976 r.) I TYTUŁ LEKARZA SPECJALISTY w zakresie II stopnia w<br />
dziedzinie psychiatrii (30 maja 1980 r.).
30<br />
Równocześnie na Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej<br />
przygotował pracę na temat: Występowanie zaburzeń psychosomatycznych<br />
u personelu latającego lotnictwa transportowego<br />
w dynamice wieku I stażu pracy, za którą otrzymał /18 iii 1980 r./<br />
stopień doktora nauk medycznycłi.<br />
Prowadząc daiej interesujące go prace naukowo-badawcze,<br />
pubiikując ich wyniki cząstkowe, po przedstawieniu swego<br />
dorobku naukowego i rozprawy habilitacyjnej pod tytułem:<br />
Możliwości zapobiegania zamachom samobójczym w wojsku<br />
na podstawie analizy samobójstw dokonywanych przez żołnierzy<br />
w latach I97I-I98I, uzyskał na WAM 15 grudnia 1987 r. stopień<br />
naukowy DOKTORA HABiLiTOWANEGO NAUK MEDYCZNYCH w<br />
zakresie medycyny w specjalności psychiatria.<br />
POLSKA nzrc/.POSPOUTA 1.ÍIÜ0WA<br />
WOJSKOWA AKADEMMEDYCZNA<br />
im, .gen, djiu^ Bnlrsirii^iJ iwirtł-Jtiego<br />
WYDZIAŁ LEJíARSKl<br />
DYPLOM<br />
Obyujat«!<br />
pîk dr u, iTJ^, Au (oni Adam FLOKKOWSKT<br />
f ojíJd«! do-^tJiM iuulrawęi^ 1 '"^Pf^T*'!' bihüisfijTit.': tTti^ni:<br />
.jłnjJSLtwoACJ íAPr>TiTFr.AN|.4 r^M^ciT^M iAVijutwCiï« w<br />
.BÛJStfT «lîTO S^OLNUair)' W trtTitCH ftT]—Iłii"<br />
-jETBlut aCDTiLed •<br />
DOKTORA HABILITOWANEGO<br />
NAUK MEDYCZNYCH<br />
NADATCT<br />
iKkwaig W^-tLnnlu T.cfírfkéiriD Wç.j
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong><br />
Pałac Namiestnikowski.<br />
Nominacje profesorskie,<br />
Warszawa- 13.02.1997 r.<br />
igodncić z [T-fginjifin<br />
MTSTBfT<br />
w latach 1978-1992 pracował<br />
w 5 Wojskowym Szpitalu<br />
WaiSiBi,-», dulp, Śł CtJ^i.Ł. iwr I<br />
Klinicznym w Krakowie, zaliczając<br />
w tym czasie kolejne<br />
stanowiska naukowe: asystenta,<br />
starszego asystenta, ordynatora w Klinicznym Oddziale<br />
Psychiatrycznym.<br />
¡•¡il^.TDEVT<br />
i!ZECZYH)SiEtir,rrr,i roLSKUŁj<br />
naU^miu tytułu, naulcuwcgtj profesora<br />
Paa dr Imb. AnLuni Ailam ErXJHKOWSEI<br />
Ka podstB^c^ mrt^ ust. 1 iiGtfl"wy z iiniu IS T^zesnJii<br />
1990 r. o tytnle naialtowym i stopniacii im-ultCftVi-clL (Dz. U.<br />
<strong>Nr</strong> 65, po?„ 38
32<br />
W latach 1992-2002 był członkiem Rady Programowej Psychiatrii<br />
Polskiej, Rady Naukowej „Yaletudlnarla" oraz prezentował<br />
„Postępy Medycyny Klinicznej I Wojskowej" od 1998 roku. W latach<br />
1998 -2003 był członkiem Komitetu Naukowego „Wiadomości Psychiatrycznych",<br />
a w latach 1998 - 2002 Rady ds. Promocji Zdrowia<br />
Psychicznego Ministra Zdrowia, Rady Naukowej „Psychiatria w<br />
Praktyce Ogólnolekarsklej", w r. 2001 wiceprezesem, członkiem<br />
prezydium ZG Polskiego Towarzystwa Sulcydologicznego. W latach<br />
1992-1998 był powołany na stanowisko Naczelnego Specjalisty<br />
Wojskowej Służby Zdrowia w dziedzinie psychiatrii, a w okresie od 1<br />
sierpnia 2001 do31 lipca 2006 został powołany do pełnienia funkcji<br />
konsultanta krajowego w dziedzinie psychiatrii, która została w<br />
dniu lOslerpnIa 2006 roku przedłużona na następne 5 lat.<br />
MIMlSTEK/iiWOWJA<br />
KK-ED,'4(E->L\1-35;S1<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
i-l-Oł»,:.<br />
Pan<br />
nk. ¡„ aj, dr ht^b. Antom norkswskl<br />
•W .oparciu p ^ 2 LKT. G ro^r^ądićłiis' M•iT^T^t^^t Zdruwiil z dnia ł juarcŁSOOl r<br />
spf^iwu; kgns^jitai>tcłw icrajoM^ycli i (1J3 U. <strong>Nr</strong> lii-, p^y^. 237.<br />
<strong>Nr</strong> po?:. 7fi3). powciłuję Pima I^rcjfeim-H dg pcsłnićuia f\ini;cji konsitltaiita<br />
/¡rfr;V.eirii w
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Jego praca naukowa, dydaktyczna i społeczno organizacyjna<br />
w zakresie działainości służby zdrowia była wieiokrotnie<br />
nagradzana, do najważniejszych nagród z kiiku ostatnich iat<br />
naieży zaiiczyć:<br />
- nagroda iii stopnia w konkursie pod hasłem: „Profiiaktyka<br />
zdrowotna -wspóiną sprawą" ogłoszony przez Min. Obrony<br />
Narodowej. (31 marca 1989 r.)<br />
- nagroda dydaktyczna za monografię pt. „Zdrowie psychiczne<br />
żołnierzy" opracowaną wraz z koiegą, płk. prof. Wojciechem<br />
Gruszczyńskim, przyznaną przez rektora WAM (26 września<br />
2001 r.)<br />
- nagrodę i stopnia za cyki prac nt.: „Seiected biochemicai<br />
parameters of biood serum in soidiers committing seifmu-<br />
Izta Przyjęć Szpitala<br />
Tuchowska izba Przyjęć Szpitaia Rejonowego powstała<br />
na bazie czynności Oddziału Pomocy Doraźnej, który zaczął<br />
działać w miejscowym ZOZ od 1 stycznia 1977 roku. W związku<br />
z tym zaistniała potrzeba segregacji chorych przywożonych do<br />
miejscowego szpitaia, więc z personeiu OPD wydzieiono grupę<br />
pracowników medycznych do pracy w ambuiatorium, w którym<br />
prowadzono podstawowe badania chorych, przywożonych przez<br />
zespoły wyjazdowe, segregując ich równocześnie. Ciężko chorych<br />
przekazywano do szpitaia, natomiast iżej poszkodowanych iub<br />
skarżących się na niegroźne dia życia i zdrowia doiegiiwości, po<br />
udzieieniu im niezbędnej pomocy, odsyłano do domów.<br />
Dyrekcja ZOZ w Tuchowie zorganizowała<br />
izbę Przyjęć Szpitaia w<br />
iipcu 2000 r., iikwidując równocześnie<br />
działające poprzednio ambuiatorium.<br />
Pierwszymi pracownikami tej izby były<br />
pieięgniarki: Marta Niziołek, Renata<br />
Kwaśna, Maria tątka, Magdaiena<br />
Madej, Sabina Marchwica. Do<br />
podstawowych zadań izby Przyjęć<br />
Szpitaia naieży badanie chorych<br />
piel. Renata Kwaśna<br />
zgłaszających się do szpitaia, co robią<br />
iekarze mający dyżur w oddziaie<br />
wewnętrznym szpitaia, formaine przyjmowanie<br />
na oddział wewnętrzny chorych<br />
zakwaiifikowanych do ieczenia<br />
szpitainego, udzieianie pomocy doraźnej<br />
chorym niezakwaiifikowanym<br />
do ieczenia szpitainego iub chorym<br />
zakwaiifikowanym do ieczenia w późniejszym terminie, udzieianie<br />
pomocy w warunkach zagrożenia życia, stanach pogorszenia<br />
zdrowia. W reguiaminie tuchowskiej izby Przyjęć Szpitaia zaznaczono,<br />
że nie woino w niej badać chorych na choroby zakaźne, a kobiety<br />
rodzące winny być badane w izbie Przyjęć Niepubiicznego<br />
tilation" przyznaną przez komendanta-rektora WAM we wrześniu<br />
2002 roku.<br />
W roku 1970 /4 iipca/ założył rodzinę. Jego żona, Joianta, jest<br />
inżynierem, na stałe mieszka w Krakowie, natomiast córka Kinga<br />
ukończyła Uniwersytet Jagieiioński, jest też absoiwentką Wydziału<br />
Zdrowia Pubiicznego Wojskowej Akademii Medycznej. Wnuk Maciej<br />
uczęszcza do iV kiasy szkoły podstawowej.<br />
Tarnów 4.07.1970 r.<br />
Jako swe hobby profesor wymienia: narciarstwo, turystykę rowerową,<br />
tenis, jednak na te zajęcia najczęściej brakuje mu czasu.<br />
Szpitaia Położniczo-Operacyjnego<br />
im. Św. Eiżbiety, natomiast dzieci w<br />
gabinecie iub śiuzie Poradni „D".<br />
Na początku roku <strong>2007</strong> do stałego<br />
personeiu izby Przyjęć Szpitaia<br />
w Tuchowie naieżały następujące<br />
pieięgniarki: Marta Niziołek - pieięgniarka<br />
koordynująca oraz pieięgniarki<br />
zmianowe: Renata Kwaśna,<br />
Maria tątka (obecnie przeniesiona<br />
do OPD), Magdaiena Madej, Sabina<br />
Marchwica, Eiwira Gąsiorowska. Z<br />
tymi pieięgniarkami ściśie na każdej<br />
zmianie współpracuje każdorazowy<br />
Opracował: Aleksander Kowalik<br />
dyżurujący w oddziaie wewnętrznym szpitaia iekarz. Praca w izbie<br />
trwa przez całą dobę w systemie zmianowym. Ciężko choremu,<br />
wymagającemu natychmiastowego pozostawienia w szpitaiu,<br />
nie woino odmówić przyjęcia z powodu braku woinych łóżek.<br />
Jeżeii chory został skierowany przez iekarza pierwszego kontaktu<br />
niewłaściwie, tzn. jeśii szpitai nie posiada oddziału o profiiu odpowiednim<br />
dia danego pacjenta, to po udzieieniu mu doraźnej<br />
pomocy i stwierdzeniu braku przeciwwskazań do transportu można<br />
go skierować na inny oddział. O przyjęciu do szpitaia decyduje<br />
iekarz dyżurny.<br />
izba Przyjęć Szpitaia dysponuje następującymi pomieszczeniami:<br />
poczekainią w korytarzu, pokojem przyjęć pianowych,<br />
pokojem przyjęć nagłych (stany zagrożenia życia). Przy pomocy<br />
teiefonu sieci miejskiej ma łączność z zakładami ieczniczymi współpracującymi<br />
z tuchowskim szpitaiem, z poiicją, prokuraturą, strażą<br />
pożarną, pracownikami zajmującymi kierownicze stanowiska w<br />
szpitaiu. Pracownicy izby prowadzą następującą dokumentację<br />
swej pracy: książkę przyjęć i porad ambuiatoryjnych, księgę odmów,<br />
książkę przyjęć na oddział wewnętrzny, rejestr ubezpieczonych<br />
oczekujących na udzieienie świadczenia zdrowotnego w
34<br />
Oddziale Chorób Wewnętrznych tuchowskiego szpitala.<br />
Chorych przywiezionych z wypadku wpisuje się do książki<br />
przyjęć I zawiadamia posterunek policji w miejscu zamieszkania<br />
poszkodowanego. Wobec chorych przywiezionych do szpitala w<br />
stanie nieprzytomnym obowiązująca procedura wymaga, aby<br />
opisać okoliczności wypadku wg relacji osób towarzyszących Im,<br />
a Ich dane spisać z dowodu tożsamości. Jeżeli natomiast wtrakcie<br />
badania okazuje się podejrzenie samobójstwa lub zabójstwa, musi<br />
być natychmiast powiadomiona policja.<br />
Jeżeli w czasie badania chorego lekarz stwierdzi chorobę<br />
zakaźną, musi bezzwłocznie skierować chorego do szpitala zakaźnego,<br />
a w Izbie Przyjęć Szpitala dokonać doraźnej dezynfekcji.<br />
PodobnIejeślI stwierdzi u pacjenta chorobę psychiczną, powinien<br />
bezzwłocznie umieścić go w zakładzie psychiatrycznym.<br />
Do obowiązków lekarza I personelu Izby Przyjęć Szpitala należy<br />
uzyskanie od chorego zgody na leczenie szpitalne - potwierdzone<br />
własnoręcznym podpisem chorego lub osoby przez niego upoważnionej,<br />
w przypadku osób małoletnich - przez rodziców lub<br />
prawnych opiekunów. W przypadku zagrożenia życia zgodę taką<br />
mogą wydać dyrektor lub ordynator szpitala. Na personel Izby<br />
nałożony jest również obowiązek zaznajomienia chorego z przysługującymi<br />
mu prawami. W przypadku zgonu chorego w Izbie Przyjęć<br />
Szpitala, personel umieszcza zwłoki w oddzielnym pomieszczeniu<br />
do momentu transportu do pomieszczenia „pro morte".<br />
Całość zadań wykonywanych w Izbie Przyjęć Szpitala została<br />
zdefiniowana I opracowana w postaci obowiązujących<br />
standardów postępowania odnośnie do poszczególnych, powtarzających<br />
się najczęściej przypadków I odpowiednio spisanych<br />
procedurach medycznych występujących jako załączniki w Księdze<br />
jakości, będącej podstawą do uzyskania przez szpital I ZOZ<br />
akredytacji. Wykaz standardów jakościowych obowiązujących w<br />
Izbie obejmuje 32 opracowane procedury, które ułatwiają pracę<br />
personelowi, podnoszą na wyższy poziom wartość Ich fachowych<br />
czynności oraz czynią przejrzystszym proces decyzyjny, a tym<br />
samym łańcuch odpowiedzialności.<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Jedną z ważniejszych postaci jest pielęgniarka koordynująca,<br />
która czuwa I odpowiada za pracę całego zespołu, troszczy się o<br />
prawidłową organizację pracy, zaopatrzenie w leki I sprzęt, środki<br />
higieny, nadzoruje prawidłowość prowadzonej dokumentacji<br />
przy wykonywanych czynnościach, planuje szkolenia personelu,<br />
ocenia jakość wykonywanych czynności, organizuje prawidłowy<br />
przepływ Informacji Itp. Pielęgniarka koordynująca podlega<br />
służbowo naczelnej pielęgniarce ZOZ, a w zakresie wykonywania<br />
czynności diagnostycznych I leczniczych lekarzowi dyżurnemu<br />
oddziału chorób wewnętrznych. W swej pracy kieruje się obowiązującymi<br />
ją przepisami prawa, a zwłaszcza:<br />
- Ustawą z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki I położnej<br />
/DzU nr91,poz.410/,<br />
- Rozporządzeniem Ministra Zdrowia I Opieki Społecznej z dnia<br />
2 września 1997 r. określającym zakres I rodzaj świadczeń<br />
zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych I rehabilitacyjnych<br />
wykonywanych przez pielęgniarkę samodzielnie bez<br />
zlecenia lekarskiego oraz zakres I rodzaj świadczeń wykonywanych<br />
przez położną samodzielnie / DzU nr 116, poz. 750/,<br />
- Ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej<br />
/DzU nr91, poz. 408 z późn. zm./,<br />
- Ustawy z dnia 19 kwietnia 1991 r. o samorządzie pielęgniarek<br />
I położnych /DzU nr41, poz. 178/,<br />
- Kodeksem pracy<br />
- Kodeksem etyki zawodowej polskiej pielęgniarki I położnej,<br />
- Ustalonymi standardami praktyki zawodowej,<br />
- Regulaminem I zarządzeniami obowiązującymi w ZOZ w Tuchowie,<br />
o Ile nie są one sprzeczne z Kodeksem etyki zawodowej<br />
pielęgniarki i położnej Rzeczypospolitej Polskiej, a zwłaszcza<br />
z punktem 3 „Przyrzeczenia" nakazującego „Nieść pomoc<br />
każdemu człowiekowi bez wzgiędu na rasę, wyznanie reiigijne,<br />
narodowość, pogiqdy poiityczne, stan majqtkowy i inne<br />
różnice".<br />
Opracował: Aleksander Kowalik<br />
Z członkami zarządu tuchowskiego Koła Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego: Piotrem Firlejem<br />
prezesem i Moniką Marszałek - sekretarzem rozmawia Józef Kozioł.<br />
- Według kursujących po Tuchowie opinii, które i ja<br />
po^:zielam. Koto PTTK jest obecnie najbardziej aktywną<br />
organizacją w mieście...<br />
Piotr Firlej: - Coś w tym jest...<br />
- Dobrze powiedziane: „coś"!<br />
RF.: To jest zarówno wyraz uznania, jak i pewne wyzwanie,<br />
żeby się utrzymać na poziomie.<br />
- Ale zanim spróbujemy określić to „coś", przedstawcie<br />
koto.<br />
Monika Marszałek: - Zebrania informacyjne odbyły<br />
się pod koniec zeszłego roku, w styczniu bieżącego roku<br />
odbyło się zebranie organizacyjne. Zarząd Oddziału PTTK<br />
w Tarnowie zatwierdził istnienie koła uchwałą z dnia 8<br />
stycznia br. W ten sposób powstało Terenowe Koło PTTK<br />
nr 76 w Tuchowie.<br />
- Inicjatorem byl - jak wiem - Piotr Firlej - geogr^^ z<br />
w^ksz-tatcenia i przewodnik.<br />
RF.: To prawda - byłem inicjatorem. Wiem, że działalność<br />
krajoznawcza w naszym mieście ma tradycje; kiedyś<br />
istniało aktywne koło PTTK, na wysokim poziomie stało<br />
krajoznawstwo wśród młodzieży, zwłaszcza w obecnym<br />
Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych i w liceum. Chciałem<br />
do tych tradycji nawiązać i choć nasze koło jest nowym bytem,<br />
to jest także po części kontynuacją tego, co było.<br />
- Członkowie...<br />
M.M.: - Stan jest na razie dość płynny, ciągle zgła-<br />
szają się nowi. Obecnie koło liczy około 30 członków, a<br />
oprócz nich ma wielu sympatyków pojawiających się na<br />
imprezach.<br />
- Młodzi czy starsi?<br />
RF.: Początkowo przeważali starsi, obecnie jest coraz<br />
więcej młodzieży. Młodym odpowiada świetna, koleżeńska<br />
atmosfera, a to przecież warunek każdej udanej<br />
imprezy.<br />
- Na plakatach i waszej stronie internetowejpoja^^i^ta<br />
się i^^ormacja o siedzibie.<br />
RF.: - Tak, dzięki przychylności władz lokalnych otrzymaliśmy<br />
niewielkie pomieszczenie w Domu Kultury. Teraz<br />
trzeba je wyremontować i urządzić - chciałoby się w stylu<br />
retro. Są pomysły, są chętni - uda się!<br />
- Nie wątpię, patrząc na waszą działalność.<br />
Pomówmy o niej.<br />
M.M.: - Postawiliśmy na dwie formy turystyki: pieszą<br />
i rowerową. Obie mają swoich zwolenników. A oprócz<br />
tego w czasie niektórych zebrań odbywają się zajęcia<br />
teoretyczne, szkolenia, np. z topografii lub jak pakować<br />
plecak; oglądamy slajdy z wycieczek, słuchamy relacji<br />
ich uczestników.<br />
F!F.: - Czyli różne formy przygotowania do poznawania<br />
świata...<br />
- Właśnie. Czytając wasze plakaty, zauważyłem w t^ym<br />
proponowanym przez was poznawaniu świata pewną
Tuchowskie 'Wieści 31<strong>2007</strong><br />
zasadę: zaczyna/iście<br />
od „Hi^-torycz^^ch spacerów<br />
po Tuchowie",<br />
później byfy wyprawy<br />
w najbliższe okolice,<br />
jak np. Tuchowski Las<br />
^^•y rowerowa wyprawa<br />
w okolicę Tuchowa<br />
^:zlakiem cmentarzy z<br />
/ wojny światowej. Z<br />
kolei wyjazdy dal^^e,<br />
a w planach są - jak<br />
widzę - zagraniczne:<br />
Mata Fatra na Słowacji<br />
i Alpy Bawarskie.<br />
P.F.: - To prawda,<br />
trzeba zaczynać od własnej<br />
miejscowości i jej okolic,<br />
zwłaszcza że mamy u nas co<br />
pokazać.<br />
- Tyle że na ogól tego docenić<br />
nie potracimy. Wielu lud:zi<br />
było na zagranicznych wycieczkach,<br />
a na Brzance nie.<br />
RF.: - Dlatego chodzi nam<br />
o promocję miasta i regionu.<br />
Podejmujemy współpracę z<br />
właścicielami gospodarstw<br />
agroturystycznych w naszej<br />
gminie i nie tylko. Nawiązaliśmy<br />
współpracę z GOK-iem<br />
w Gromniku i w Szerzynach,<br />
z Muzeum Przyrodniczym w<br />
Ciężkowicach. To na początek.<br />
Nie ukrywam, że w naszej działalności<br />
tkwi pewien zamiar<br />
dydaktyczny, który najogólniej<br />
można by określić jako kształtowanie<br />
świadomego turysty,<br />
mającego przekonanie, iż turystyka<br />
to część kultury, ma<br />
przynosić rozmaite korzyści,<br />
nie tylko relaks, ale i też i poznawanie.<br />
Młodzi koledzy uczą<br />
się, jak organizować wycieczki,<br />
jakie cele zakładać i jak je<br />
osiągać. Powstała także w kole<br />
sekcja historyczna.<br />
- C^^ba najp^^^ażniejszą<br />
imprezą, którą zorganizo<br />
waliście, byl / Turystyczny Zjazd<br />
Pogórzański w dniach 23 - 25<br />
czerwca br. z bardzo bog^^ym<br />
programem.<br />
M.M.: - Imprez składających<br />
się na całość było rzeczywiście<br />
sporo. Nie we wszystkich brała<br />
udział jednakowa liczba turystów.<br />
Najwięcej, bo około 60<br />
osób, w „Nocy świętojańskiej',<br />
w wycieczkach mniej, w slajdowisku<br />
w „Czardaszu" - około 30.<br />
Nie tylko z Tuchowa.<br />
- Zorganizowanie takiej imprezy<br />
to mnóstwo roboty...<br />
RF.: - Byli chętni. Powołaliśmy<br />
grupy robocze, które otrzy-<br />
Rowerem, pieszo i...<br />
Prelekcja o Francji<br />
Przed siedzibą PTTK w Tarnowie<br />
mały konkretne zadania<br />
i sprawdziły się. Chcemy<br />
- po tych pierwszych<br />
doświadczeniach<br />
- żeby to była impreza<br />
cykliczna, odbywająca<br />
się niekoniecznie na<br />
terenie naszej gminy.<br />
Chcę dodać, że trwałym<br />
pokłosiem tegoż zjazdu<br />
będzie - jak to jest w<br />
zwyczaju - tomik materiałów<br />
dotyczących<br />
naszego terenu, który<br />
wyda Centralny Ośrodek<br />
Turystyki Górskiej<br />
w Krakowie. To też promocja<br />
regionu.<br />
- P/an/ działalności na<br />
przyszłość macie bogate.<br />
Chciałbym, korzystając z okazji,<br />
zasugerować wam je^:zcze<br />
jedno, ściśle związane z<br />
Tuch^'wem, zadanie. Chodzi<br />
mi o s:zlak 650-lecia Tuchowa,<br />
wyznakowany przez Tadeu^^a<br />
Wa^^ucha w roku jubileu^:zu<br />
naszego miasta, a więc w<br />
roku 1990. Jest oznaczony<br />
na mapach turystycznych i<br />
w prz^^^odnikach. Jednakże<br />
przez 17 lat nie był konserwowany.<br />
Czas, a niekiedy<br />
głupi i złośliwi ludzie pozostawili<br />
na nim swoje ślady.<br />
Potrzebnych m^^eriał^'^ dostarczyłby<br />
Urząd Mia^-ta, zapewne<br />
udałoby się pozyskać<br />
do współpracy członków SKKT<br />
przy ZSP w Tuch^'wie. To ówcześni<br />
tego klubu<br />
go przed la^'y wyznakowali.<br />
Ponadto powstał pomysł, aby<br />
w trzech wybitnych miejscach<br />
widokowych na nim postawić<br />
tablice z panoramami,<br />
co podniosłoby jego walor<br />
dydaktyczny, ^^óż lepiej niż<br />
fachowcy mógł^^ opracować<br />
treść takich tablic?<br />
F!F.: - Pomysł dobry, zwłaszcza<br />
że w przyszłości mamy<br />
zamiar zacząć systematyczną<br />
pracę z młodzieżą i organizować<br />
coś w rodzaju marszu<br />
gwiaździstego po tym szlaku,<br />
połączonego z konkursem wiedzy<br />
o Tuchowie i okolicy.<br />
- Myślę, że zarząd Towarzystwa<br />
Miłośnik^'w Tuchowa,<br />
który z tą sprawą wyszedł,<br />
skontaktuje się z wami celem<br />
om^^^ienia szczegółów. Dziękując<br />
za rozmowę, życzę takiej<br />
jak dotąd energii w działaniu,<br />
udanych imprez i jak najwięcej<br />
poż^ytku z poznawania świata.
36<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Towarzystwo Gimnastyczne ^Sokót^ w Tuchowie<br />
cz. VII. Losy tuchowskiego „Sokoła" w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu.<br />
Wybuch H wojny światowej przerwał działalność „Sokoła"<br />
w całej Polsce. Dla hitlerowców, a później także dla komunistów,<br />
towarzystwo sokole było symbolem wolnej Polski i - co<br />
bardziej niebezpieczne dla okupanta - symbolem polskiego<br />
patriotyzmu, który należało niszczyć wszelkimi możliwymi<br />
sposobami. Według Niemców legitymacja sokolska była przepustką<br />
do obozu koncentracyjnego, a pod okupacją sowiecką<br />
zapewniała zsyłkę na Sybir.<br />
Na murach i parkanach Tuchowa pojawiły się 88 sierpnia<br />
1939 roku afisze mobilizacyjne, powołujące pod broń rezerwistów<br />
do 40 roku życia. Z miiasta i gminy, według niepełnych<br />
danych miejscowego oddziału ZboWiD, zmobilizowanych<br />
zostało przeszło trzystu żołnierzy. Na zew Ojczyzny - poza<br />
rezerwistamii - pierwsi odpowiedzieli tuchowscy harcerze,<br />
którzy,jeszcze przed wybuchem wojny ustalili zadania i podział<br />
służb. Drużyna harcerek pełniła dyżury na stacji kolejowej<br />
w Tuchowie, podając przejeżdżającym żołnierzom napoje.<br />
Drużyna męska natomiast, przeszkolonajeszcze na wiosnę<br />
w zakresie TOPL (terenowej obrony przeciwlotniczej), otrzymała<br />
przydziały na punkty obserwacyjne, do pomocniczej<br />
służby wartowniczej przy wiaduktach i mostach, najmłodsi<br />
harcerze pełnili rolę gońców, roznosząc karty mobilizacyjne<br />
i meldunki wojskowe. Pod przewodnictwem burmistrza<br />
Mariana Stylińskiego we wrześniu 1939 r. zorganizowano<br />
ze starszych wiekiem harcerzy drużynę bojową, w pełni<br />
uzbrojoną, która miała włączyć się do obrony.<br />
W Ustopadzie Niemcy wydali zakaz zebrań, przemówień,<br />
kazań okolicznościowych i - aby te zakazy wyegzekwować<br />
- wyznaczyli trzech zakładników. Byli to: Franciszek Guszkiewicz<br />
- adwokat, Józef Klimek - sędzia, Leopold Kluger<br />
- kierownik szkoły. Oznaczało to wprowadzenie odpowiedzialności<br />
zbiorowej, którą zaczęto stosować w coraz szerszym<br />
zakresie. Na ratuszu, poczcie i klasztorze w:ywieszono hitlerowskie<br />
flagi, wprowadzono godzinę policyjną i obowiązek<br />
zaciemniaaaia okien. Rozwiązano wszystkie polskie instytucje<br />
społeczne i zawodowe, zlikwidowano wszelkie stowarzyszenia<br />
kulturalno-oświatowe. Było więc oczywiste, że niemożliwa<br />
jest działalność organizacji stricte polskiej, zajaką „Sokół"<br />
był uważany.<br />
W 1940 roku został aresztowany przez gestapo przedwojenny<br />
burmistrz Tuchowa - Marian Styliński, były legionista.<br />
Powodem aresztowania było zablokowanie wojskom niemieckim,<br />
nadciągającym od Gromnika, drogi do Tuchowa przez<br />
ustawienie na niej wozów i sprzętu rolniczego powiązanych<br />
łańcuchamii. Barykadę musiano ciąć palnikamii, co opóźniło<br />
wkroczenie Niemców do Tuchowa o... ponad godzinę. Sty-<br />
Hńskiego zesłano do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu,<br />
gdzie zginął.<br />
W 1948 roku za sabotaż Niemcy dokonali aresztowań w<br />
Zabłędzy i Tuchowie. Wśród dziesięciu zakładników znalazło<br />
się dwóch „sokołów": Jan Kaczka - prawnik i Władysław Tarnecki<br />
- felczer. Na interwencję żony ówczesnego burmistrza,<br />
Krystyny Bilmes, zwolniono Tarneckiego. Z pozostałych,<br />
wywiezionych do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu,<br />
powrócił tylko Jan Kaczka.<br />
Według protokołów Towarzystwa, podczas wojny pięciu<br />
jego członków zostało aresztowanych za pracę konspiracyjną,<br />
sześciu zmarło, dwóch przepisało się, a,jedenastu w:yjechało<br />
z Tuchowa.<br />
Bezpośrednio po zakończeniu wojny członkowie i sympatycy<br />
„Sokoła" mieli nadzieję na kontynuowanie działalności<br />
statutowej. Już w maju 194S roku odbyło się pierwsze po<br />
wojennej przerwie zebranie zarządu, a w czerwcu tegoż roku<br />
- Walne Zgromadzenie, które przez aklamację wybrało na<br />
prezesa dha Władysława Poltyńskiego i powierzyło mu tę<br />
funkcję dożywotnio. Wiceprezesami<br />
zostali druhowie: Władysław<br />
Jarosz i Jan Kaczka. /.../<br />
Prezes Władysław Pol- f)<br />
tyński zmarł w lutym<br />
1946 r. Z uwagi najego<br />
rozUczne zasługi dla<br />
tuchowskiego „Sokoła"<br />
postanowiono<br />
wmurować w gmach<br />
sokolni tabUcę ku<br />
jego czci oraz wystąpić<br />
do Miejskiej<br />
Rady Narodowej o<br />
nadanie jego imienia<br />
drodze prowadzącej<br />
z rynku do<br />
„Sokoła". Ostatnim<br />
-jak się wkrótce miiało<br />
okazać - prezesem gniazda tuchowskiego został lekarz<br />
Władysław Jarosz. Zarząd ustalił harmonogram prac, które<br />
obejmowały m.in.: wyposażenie sokolskiego budynku w<br />
instalację elektryczną i w:ymalowanie go, budowę kręgielni,<br />
remont bilardu oraz uruchomienie kasyna. Ostatni zachowany<br />
protokół świadczący o funkcjonowaniu Towarzystwa<br />
pochodzi z 31 marca 1947 roku. Zebraniu przewodniczył<br />
prezes - Władysław Jarosz, a udział w nim wzięło pięciu druhów:<br />
Franciszek Mazurkiewicz, Władysław Rudnicki, Michał<br />
Galas, Edward Broniek oraz Władysław Klimek. /.../<br />
Nadzieje na powrót do działalności szybko władze rozwiały.<br />
Premier B. Osóbka-Morawski stwierdził, że „Sokół"<br />
jako organizacja endecka, która walczyła z bolszewikamii i<br />
utrzymuje kontakty z Londynem, istnieć nie może.<br />
Związek Sokolstwa został formalnie i ostatecznie rozwiązany<br />
przez Urząd Wojewódzki w Krakowie S Upca 1948 roku.<br />
Po delegalizacji gniazda tuchowskiego Wydział Społeczno-<br />
-Polityczny Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie wystosował 3<br />
marca 1949 roku pismo do Władysława Jarosza, pełniącego<br />
w momencie likwidacji funkcję prezesa, informując, że cały<br />
majątek Towarzystwa został przejęty przez Skarb Państwa,<br />
a,jego interesy reprezentuje centralny organ administracji<br />
rządowej do spraw kultury fizycznej - Główny Urząd Kultury<br />
Fizycznej przy Prezydium Rady Ministrów. Likwidatorem<br />
gniazda „Sokoła" w Tuchowie został zamiieszkały w Tarnowie<br />
Władysław Pirych. Należy tu podkreślić, że likwidacja<br />
majątku tuchowskiego „Sokoła" nastąpiłajuż na podstawie<br />
wcześniejszej uchwały Miejskiej Rady Narodowej w Tuchowie<br />
z dnia 88 stycznia 1948 roku, antycypującej decyzję<br />
likwidacyjną władz wojewódzkich. Po „Sokole" pozostała<br />
nieruchomość w postaci budynku, składającego się z sali<br />
teatralnej ze sceną, 8 garderób, 3 sal bocznych, miieszkania<br />
dozorcy oraz niewielkiego podwórza. Wymieniona uchwała<br />
tuchowskiej MRN uzyskała zatwierdzenie władz zwierzchnich.<br />
/.../ Majątek Towarzystwa przejęła gmina miejska w<br />
Tuchowie. Ostatecznie przekazanie majątku nastąpiło 30<br />
stycznia 19S0 r. w obecności burmistrza Michała Galasa i<br />
prezesa Władysława Jarosza. W budynku „Sokoła" Zarząd<br />
Miejski urządził Miejski Dom Oświaty, uruchamiiając w,jednej<br />
z sal Publiczną Miejską Bibliotekę i wypożyczalnię książek,<br />
w drugiej - czytelnię publiczną, a w trzeciej - mającej bezpośrednie<br />
połączenie z salą zebrań publicznych - Miejską<br />
Świetlicę w Tuchowie.<br />
Aleksandra Dziedzic<br />
(skróty pochodzą od redakcji)
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong><br />
W^ konkursowych szrankach, czyli o sukcesach<br />
uczniów w konkursach historycznych<br />
„wmorzu wiedzy<br />
Wszystko jest trudne<br />
Nim staje się proste".<br />
(SENEKA)<br />
W roku szkolnym 2006/<strong>2007</strong> uczniowie<br />
Szkoły Podstawowej im. Stanisława<br />
Staszica w Tuchowie uczestniczyli w<br />
licznych konkursach historycznych,<br />
osiągając wysokie lokaty.<br />
• Ogólnopolski Konkurs Historyczny<br />
„Losy żołnierza i dzieje oręża<br />
polskiego w latach 1768-1864. Od<br />
Konfederacji Barskiej do Powstania<br />
Styczniowego". Laureatem konkursu<br />
został Filip Baran, który za osiągnięte<br />
wyniki był zwolniony z testu kompetencji<br />
po klasie szóstej, a Kamil Zając<br />
- finalistą.<br />
• Ogólnopolski konkurs Historyczny<br />
„Krąg" jest rozgrywany w dwóch<br />
kategoriach: praca indywidualna - historyczno-plastyczna,<br />
w której wzięło<br />
udział 10 uczniów z klas piątych i szóstych,<br />
i kategoria testu - 84 uczniów.<br />
Laureatami konkursu zostali:<br />
- Monika Mikos - II miejsce w Polsce<br />
w kategorii testu,<br />
- Kamil Zając - laureat w kategorii<br />
testu.<br />
- Michał Strzelczyk i Mateusz Sajdak<br />
- laureaci w kategorii historyczno-<br />
-plastycznej.<br />
Wyróżnienia otrzymało 85 uczniów<br />
(w obydwu kategoriach), a szkoła zajęła<br />
I miejsce, w kategorii szkół podstawowych<br />
w VIII edycji Ogólnopolskiego<br />
Konkursu Historycznego „Krąg" za<br />
wyróżniające wyniki osiągnięte w konkursie<br />
i popularyzację wiedzy historycznej;<br />
w nagrodę szkoła otrzymała sprzęt<br />
komputerowy.<br />
• Ogólnopolski Konkurs Historyczny<br />
„Życie i dzieło św. Józefa Kalasancjusza"<br />
- laureatami zostali:<br />
- Kamil Zając - II miejsce,<br />
- Magdalena Mikos i Maciej Lewicki<br />
- III miejsce,<br />
- Michał Włodarz - V miejsce.<br />
W nagrodę uczniowie wyjadą w czasie<br />
wakacji na obozy parafiadowe „Spotkanie<br />
ze Św. Józefem Kalasancjuszem".<br />
W kategorii literackiej „List do św. Józefa<br />
Kalasancjusza" udział wzięły:<br />
- Dagmara Maciaszek,<br />
- Karolina Moździerz,<br />
- Dominika Łątka,<br />
- Izabela Wójcik.<br />
• Ogólnopolski Konkurs Historyczny<br />
„Moja rodzina" - wyróżnienie otrzymała<br />
Monika Mikos.<br />
.12<br />
• Szkolny Konkurs Historyczny „Co<br />
wiem o Tuchowie i regionie":<br />
I miejsce - Mariola Kamińska,<br />
II miejsce - Jakub Moździerz,<br />
III miejsce - Mateusz Czuba.<br />
• Szkolny konkurs na najlepszego<br />
ucznia historii i społeczeństwa, klasa<br />
piąta:<br />
I miejsce - Kamil Zając,<br />
II miejsce - Mateusz Czuba,<br />
III miejsce - Mateusz Sajdak.<br />
• II Międzypowiatowy Konkurs Historyczny<br />
„Polska Piastów". Finalistami<br />
konkursu zostali: Kamil Zając, Maciej<br />
Lewicki i Filip Baran.<br />
Laureaci konkursów ogólnopolskich<br />
zostali wyróżnieni przez Towarzystwo<br />
Miłośników Tuchowa w czasie tegorocznej<br />
„Majówki dla Matki". Do konkursów<br />
historycznych uczniów przygotowywała<br />
mgr Małgorzata Buczyńska.<br />
Należy dodać, że poziom tegorocznych<br />
zmagań konkursowych był bardzo<br />
wysoki, uczestnicy musieli wykazać się<br />
ogromną wiedzą merytoryczną i logicznym<br />
myśleniem. Wszystkim laureatom<br />
i finalistom konkursów historycznych<br />
gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!<br />
Małgorzata 'Buczyńska<br />
Monika Mikos laureatką<br />
Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego „Krąg^<br />
Monika jest uczennicą klasy szóstej Szkoły Podstawowej im. Stanisława<br />
Staszica w Tuchowie. Uzyskuje wysokie wyniki w nauce.<br />
W tegorocznej VIII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego<br />
„Krąg" zajęła II miejsce w Polsce w kategorii testu. Uzyskała 35 punktów<br />
na 35 możliwych do zdobycia. Ideą konkursu jest pobudzenie u młodzieży<br />
zainteresowania „małą ojczyzną", jej historią, tradycją i osiągnięciami, a<br />
jednocześnie propagowaniem polskich tradycji, obrzędów, zabytków jako<br />
wartości ponadnarodowych, wartych przekazania zjednoczonej Europie.<br />
Przesłaniem konkursu jest szerzenie wśród młodzieży wiedzy o Unii Eu-<br />
ropejskiej oraz miejscu Polski w Europie - zarówno w aspekcie historycz-<br />
nym, jak też współczesnym. Konkurs jest organizowany przy współpracy<br />
z Wydziałem Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała<br />
Stefana Wyszyńskiego, Stowarzyszeniem Upowszechniania Wiedzy i Kultury<br />
Regionalnej oraz Muzeum Niepodległości w Warszawie.<br />
W dniu 18 maja <strong>2007</strong> r. Monika uczestniczyła w uroczystym podsu-<br />
mowaniu konkursu na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w<br />
Warszawie i odebrała nagrodę - wycieczkę do Budapesztu. Uczennica do<br />
konkursu przygotowywała się pod kierunkiem mgr Małgorzaty Buczyńskiej.<br />
Gratulujemy sukcesu!<br />
opracowała: Małgorzata Buczyńska.
38<br />
„Życie oddane wychowaniu" - 450 rocznica urodzin<br />
Św. Józefa Kalasancjusza<br />
„Pragnę, abyście dzielili się swoimi umiejętnościami z<br />
innymi, jak tylko potraficie najlepiej"<br />
Św. Józef Kalasancjusz, założyciel pierwszej bezpłatnej<br />
szkoły oraz zakonu pijarów, urodził się w Peralta de la Sal,<br />
w Hiszpanii, w 1557 r. Dziewięć lat po przyjęciu święceń<br />
kapłańskich wyjechał do Rzymu, w ^
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Drogi Józefie Kalasancjuszu!<br />
Gdy usłyszałam o konkursie na Twój temat, od razu postanowiłam wziąć w nim udział!<br />
Zaciekawiło mnie, Józefie, Twoje podejście do szczęścia innych ludzi, a zwłaszcza dzieci. Przecież założyłeś<br />
zgromadzenie pijarów, pomagałeś ubogim dzieciom, założyłeś dla nich pierwszą bezpłatną szkołę. I o<br />
co jeszcze prosić? Dałeś ludziom wszystko, co mogłeś im ofiarować, choć byłeś i uważałeś siebie za skromnego<br />
człowieka. Właśnie to mi się podoba - pomaganie ludziom! W dodatku Ojciec Święty Pius XII ogłosił Cię<br />
PATRONEM CHRZEŚCIJAŃSKICH SZKÓŁ PODSTAWOWYCH NA CAŁYM ŚWIECIE. Byłeś teologiem i doradcą<br />
kardynała Colonny. Opracowałeś system szkolny: system dzielił się na dziewięć klas, które nie wymagały<br />
dziewięciu lat nauki, klasy trwały tylko cztery miesiące, a potem sześć. W 1610 roku ustanowiłeś, że szkoła<br />
podstawowa ma mieć cztery klasy, które numerowałeś odwrotnie niż my teraz. Pierwsza klasa, czyli u<br />
Ciebie ósma, nazywana była „klasą Psałterza", właśnie w niej po raz pierwszy pojawiły się książki. Szkoła<br />
drugiego stopnia też obejmowała cztery klasy. Trzy pierwsze nazywałeś klasami gramatycznymi: niższą,<br />
średnią i wyższą. Bardzo zainteresowały mnie Twoje słowa: „Bezczynnośćjest głównym wrogiem edukacji"<br />
- i dlatego postanowiłeś, że szkoła ma zajmować cały dzień. Dzieci w naszych czasach by tego nie zniosły,<br />
ale na pewno podziękowałyby Tobie, że się o nich troszczysz. Nauka trwała od godziny 8.00 do 11.00, potem<br />
chwila przerwy i znowu od godziny 14.00 do 17.00. Po zakończeniu popołudniowych lekcji chłopcy szli do<br />
kościoła na Mszę świętą, która nie trwała więcej niż pół godziny. Popołudniowe lekcje kończyły się litanią<br />
do Matki Bożej i innymi modlitwami. Józefie, Ty sam to wymyśliłeś?! Kształcenia religijne były codzienne,<br />
tygodniowe lub miesięczne. Dlaczego przywiązywałeś wielką wagę do modlitwy nieustannej? Wiem, mam<br />
do Ciebie dużo pytań. Po prostujestem ciekawa. Dlaczego co sobotę prefekt lubjego pełnomocnik miałjeden<br />
wykład religijny? A w szkole nie było żadnych przywilejów: „W szkole niech nikt nie domaga się honorów,<br />
pierwszeństwa czy wyższości nad Innymi z,jakiegokolwiek Innego tytułu, niż walory umysłu i prawość obyczajów".<br />
To zadziwiające! Gdyby inni wiedzieli, ile zrobiłeś dla ludzkości, na pewno wzięliby udział w tym<br />
konkursie.<br />
Myślę, żejakby było więcej takich ludzijak Ty, lepiej żyłoby się na świecie!<br />
PS Pozdrowienia dla Ciebie. Ucałuj wszystkie dzieci ze swoich szkół!<br />
Z wizytą w czasach hrabiego Fredry^<br />
czyli „Pan Jowialski" według gimnazjalistów.<br />
w czerwcowe popołudnie sala<br />
tuchowskiego Domu Kultury wypełniła<br />
się po brzegi.<br />
Na widowni zasiedli uczniowie<br />
Gimnazjum nr 2 w Tuchowie wraz z<br />
nauczycielami, a także krewni i przyjaciele<br />
młodych aktorów. Tego dnia -18<br />
czerwca - odbyła się premiera spektaklu,<br />
przygotowanego przez grupę<br />
teatralną „Maskarada", opartego na<br />
komedii A. Fredry „Pan Jowialski".<br />
We fredrowskie postacie wcielili się<br />
uczniowie tuchowskiego gimnazjum,<br />
a reżyserii podjęli się pani Lidia Bień i<br />
pan Andrzej Jagoda.<br />
W skrócie historia opowiedziana<br />
przez hrabiego Fredrę jest następująca.<br />
W rodzinnym dworku Jowialskich zamieszkuje<br />
trzypokoleniowa, szlachecka<br />
rodzina. O rękę młodziutkiej Heleny stara<br />
się Janusz - kawaler solidny i pałający<br />
szczerym uczuciem, ale niestety - bez<br />
wzajemności. Aby zdobyć przychylność<br />
kapryśnej narzeczonej, Janusz postanawia<br />
urządzić niewielką maskaradę.<br />
Okazja sama wpada w ręce, bo oto w<br />
ogrodzie młody szlachcic i jego sługa<br />
znajdują śpiącego mężczyznę. Postanawiają<br />
się nieco zabawić jego kosztem,<br />
przenosząc śpiącego (jak przypuszczają)<br />
wieśniaka do domu i przebierają go<br />
w szaty sułtana. Niestety, nie przewi-<br />
dzieli, że po przebudzeniu nieznajomy<br />
sam podyktuje warunki zabawy i w<br />
dodatku zdobędzie przychylność pięknej<br />
Heleny^<br />
Tę nieskomplikowaną historię<br />
młodzi artyści zagrali z dużym wdziękiem.<br />
Na wyróżnienie zasługuje gra<br />
Małgorzaty Schabowskiej w roli Heleny,<br />
Karoliny Ligęzy - w roli Janusza i<br />
Marcina Sosnowskiego w roli Ludmira.<br />
Tytułowego Jowialskiego zagrał Łukasz<br />
Lewicki.<br />
Widoczny był także wkład pani<br />
Grażyny Lewickiej w przygotowanie<br />
scenografii- przytulnego, stylowego<br />
wnętrza dworku i pięknych strojów. W<br />
DAGMARA<br />
niektórych fragmentach sztuki wystąpiły<br />
niewielkie problemy z opanowaniem<br />
tekstu, ale to zapewne wina tremy,<br />
która jest zjawiskiem nieodłącznie<br />
związanym z premierą teatralną.<br />
Dlatego należą się duże brawa<br />
wszystkim wykonawcom i ich artystycznym<br />
opiekunom. Przede wszystkim za<br />
to, że przeciwstawili się powszechnie<br />
panującej opinii o braku zainteresowania<br />
młodzieży czymkolwiek poza<br />
komputerem. Jak widać -wystarczy<br />
tylko odkryć talenty i umiejętnie nimi<br />
pokierować.<br />
Tylko tyle- a może, aż tyle?<br />
Anna Stanuch-Madej
40<br />
J<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
Przyzwyczaiłam już chyba czytelników pisma do prezentowania prac swoich uczniów. Oprócz piątki lub<br />
szóstki do dziennika nagrodą dla dzieci jest umieszczenie ich prac na jego łamach. W maju czwartoklasiści<br />
opisywali swoje ogrody. Powstały piękne wypracowania o wiosennych ogrodach...<br />
r"<br />
\o$ną<br />
Wiosna to moja ulubiona pora roku, ponieważ przyroda<br />
budzi się do życia, a wraz z nią mój piękny ogród.<br />
Jest on okazały o każdej porze roku, ale szczególnie<br />
wyróżnia się wiosną. Zakwitają wtedy piękne kwiaty, a do<br />
budek wprowadzają się szpaki. Wiosna to moja ulubiona<br />
pora roku, więc jak najwięcej czasu spędzam w ogrodzie,<br />
podziwiając rozwijającą się przyrodę. Czasami spragnione<br />
ptaszki przylatują do naszego oczka, by się napoić. W moim<br />
ogrodzie są różne gatunki kwiatów, np. begonie, aksamitki,<br />
pierwiosnki, osty, a przede wszystkim piękne rododendrony,<br />
które są tak duże, że ja przy nich jestem malutka.<br />
Posiadam w ogrodzie także różne gatunki drzew: sosny,<br />
brzozy, jodły: koreańską, kalifornijską, balsamiczną oraz<br />
mnóstwo iglaków. W tych drzewach mieszka również wiele<br />
niezwykłych gatunków ptaków, ale też i innych zwierząt.<br />
W moim ogrodzie mieszkają od kilku lat jeże, które późną<br />
nocą wychodzą na żerowanie. O każdej porze dnia szpaki<br />
zachwycają nas swoim śpiewem i gwizdaniem. Lubię sobie<br />
usiąść na leżaku i obserwować ich życie. Jest to dla mnie<br />
wspaniały relaks. W moim ogrodzie zakwitły także borówki<br />
amerykańskie, z których później można robić pyszne desery<br />
i przekąski. Obok borówek zakwitły poziomki, które wnet<br />
wydadzą czerwone owoce. Mój ogród można by nazwać<br />
małym sadem, bo oprócz poziomek i borówek rosną tam<br />
również cztery porzeczki, dwie czarne i dwie czerwone,<br />
cztery krzaczki agrestu, a także kępy malin. Piękny jest u<br />
nas wiosną skalniak za ogrodzeniem. Najpierw kwitną tam<br />
kwiaty białe, później fioletowe, żółte, czerwone, a obecnie<br />
zakwitły fioletowe osty. Ozdobą mojego ogrodu jest alejka<br />
z okrągłych tui, które dawno mnie już przerosły. Pośrodku<br />
ogrodu znajduje się kominek, który wybudował tata. Co<br />
jakiś czas smażymy w nim kiełbaski.<br />
Wszyscy, którzy do nas przychodzą, zachwycają się<br />
naszym ogrodem, i ja też tak sądzę, że nasz ogród jest najpiękniejszy<br />
na świecie.<br />
Jest on taki piękny, ponieważ troszczą się o niego moi<br />
rodzice.<br />
Alicja Baran, kl. TV d<br />
iO$na Ä moim o^vod^ie<br />
Wiosna do mojego ogrodu przyszła już kilka tygodni<br />
temu, dlatego teraz mogę podziwiać jego piękno. Dominuje<br />
w nim zieleń poprzetykana bogactwem kolorów, tworzonym<br />
przez różnobarwne kwiaty. Centralne miejsce zajmuje duży<br />
świerk. Jego gałęzie są zanurzone w oczku wodnym, które<br />
jest moim ulubionym miejscem. Dawniej pływało w nim<br />
kilka złotych rybek, a teraz jest domem kilkunastu ślimaków<br />
i jednej żaby, której rechot kołysze mnie wieczorem<br />
do snu. Obok oczka wodnego rośnie bardzo wiele kwiatów<br />
i krzewów. Późną wiosną i przez całe lato to miejsce jest<br />
wielką kolorową plamą. Rosną tam irysy, azalie, róże,<br />
datury, piwonie i wiele innych kwiatów. Nad oczkiem rośnie<br />
też wierzba płacząca. Jest to ulubione miejsce moich<br />
papug, które latem lubią przesiadywać między jej długimi<br />
gałęziami. Po drugiej stronie oczka moja mama posadziła<br />
kwiaty. Rośnie w tym miejscu kilka odmian róż, szałwie,<br />
georginie, malwy, goździki, bratki, Iwipyszczki, kwitnące<br />
krzewy ogrodowe. Przy ogrodzeniu posadzone są kwiaty,<br />
które pną się po nim i w lecie cały płot pokryty jest malutkimi<br />
białymi kwiatkami. Trawnik porastają stokrotki,<br />
które tworzą miękki, różowy dywan.<br />
Mój ogród jest nie tylko piękny, ale i praktyczny. Rosną<br />
w nim drzewka owocowe: jabłonki, śliwy, wiśnie i czereśnie.<br />
Na modrzewiu powieszone są trzy budki dla ptaków. Obecnie<br />
przebywa tam rodzina szpaków i kosów. Ptaki mieszkają<br />
też w żywopłocie, który rośnie obok ogrodzenia.<br />
Kiedy rano wychodzę w z domu, od razu słyszę śpiew<br />
ptaków, które oznajmiają początek dnia, oraz brzęczenie<br />
pszczół i trzmieli, które zapylają kwiaty.<br />
Wiosna w moim ogrodzie jest pełna kolorów i dźwięków,<br />
dlatego bardzo lubię tę porę roku.<br />
Weronika Mączko, kl. TV b<br />
Ju^^'n/Ce/poL^^m/po-m^pCe/,<br />
c/^yH^o-wyc/C^c/z^^e/Ło-Se/l^iuy AnglCC^i^Hi<br />
w dniach od 6 do 13 maja uczestniczyłem w niezapomnianej<br />
wycieczce do Belgii, .Anglii i Holandii. Organizatorem<br />
wyjazdu byl pani mgr Elżbieta Kukułka z Tuchowa<br />
- właścicielka prywatnej szkoły języka angielskiego.<br />
W dniu wyjazdu zebraliśmy się na parkingu w Tarnowie-Mościcach.<br />
Byliśmy bardzo podekscytowani wycieczką.<br />
Dla niektórych byl to pierwszy wyjazd „w świat".<br />
Zapakowaliśmy bagaże do autokaru i punktualnie o 16.00<br />
wyruszyliśmy w drogę.<br />
W Krakowie dosiadł się<br />
do nas pan przewodnik.<br />
Tam też mieliśmy krótki<br />
postój: przywitał nas<br />
kierownik biura podróży<br />
Excalibur Tours. Gdy<br />
wyjechaliśmy z Krakowa,<br />
opracowanie Renata Gąsior
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
przewodnik przedstawił krótko plan naszej wycieczki.<br />
Na przejście graniczne w Jędrzychowicach dotarliśmy<br />
ok. godz. 0.30. Wjechaliśmy do Niemiec. Jakieś 70 km od<br />
granicy z okien autokaru ukazał nam się piękny widok:<br />
oświetlone Drezno na tle ogromnego, sprawiającego wrażenie<br />
ociężałego, ciemnożółtego księżyca. Następnie, trochę<br />
zmęczeni, zasnęliśmy. Co jakiś czas budził nas tylko świst<br />
mknących jak błyskawice samochodów.<br />
Następnego dnia byliśmy już niedaleko granicy z<br />
Belgią. Przejeżdżaliśmy też koło Frankfurtu n. Menem,<br />
Kolonii, naszym oczom ukazywały się też drogowskazy<br />
na Dortmund.<br />
Kraje Beneluxu, Niemcy, Francja i inne należą do tzw.<br />
Strefy Szengen, więc z Niemiec do Belgii przejechaliśmy<br />
bez stawania. Około południa przyjechaliśmy do Brukseli<br />
- stolicy Europy. Najpierw zwiedzaliśmy Parlament Europejski.<br />
Widzieliśmy główną salę obrad, słynne miejsce z<br />
flagami państw członkowskich. Następnie przeszliśmy do<br />
kościoła Św. Małgorzaty. Potem udaliśmy się pod ratusz<br />
brukselski - prawdziwy skarb gotyckiej architektury.<br />
Wieża tego ratusza, sprawiająca wrażenie elegancji i lekkości,<br />
mierzy 90 metrów. Na szczycie znajduje się 5-metrowy<br />
wiatrowskaz przedstawiający św. Michała walczącego ze<br />
smokiem.<br />
Następnego dnia (8.05) wyjechaliśmy do głównego<br />
celu naszej wyprawy - Londynu. Z Brukseli pojechaliśmy<br />
w kierunku Calais, po drodze mijając Dunkierkę. Z Calais<br />
(Francja) do Dover (Anglia) przepłynęliśmy promem<br />
przez kanał La Manche. Rejs trwał ok. 1 godz. 20 min.<br />
Około południa dopłynęliśmy do Anglii. Musieliśmy cofnąć<br />
nasze zegarki o godzinę. Oczywiście jechaliśmy lewą<br />
stroną jezdni.<br />
Pierwszym celem w Londynie było obserwatorium w<br />
Greenwich - tam przebiega południk zerowy. Później pochodziliśmy<br />
sobie po słynnym domu towarowym Harrods,<br />
w którym niegdyś dokonywała zakupów sama królowa.<br />
Kolejnego dnia program zwiedzania był bardzo napięty.<br />
Po Londynie głównie poruszaliśmy się metrem. Najpierw<br />
podjechaliśmy do dzielnicy Westminster, aby zobaczyć<br />
słynny Big Ben. Następnie oglądnęliśmy Parlament,<br />
dzielący się na Izbę Gmin i Izbę Lordów. Potem poszliśmy<br />
zwiedzać opactwo Westminster Abeby - tam dokonują<br />
się koronacje królów brytyjskich. Potem przeszliśmy przez<br />
St. James's Park pod Pałac Buckingham- miała tam<br />
miejsce zmiana warty, podziwialiśmy przepiękną paradę<br />
gwardzistów. Następnie przeszliśmy na plac Trafalgar<br />
(centrum Londynu). Stoi tu kolumna admirała Nelsona<br />
(pokonał on Napoleona pod Trafalgarem). Wokół stoją<br />
cztery lwy - legenda mówi, że zostały przetopione z łupów<br />
zebranych w bitwach Nelsona. Potem poszliśmy na długi<br />
spacer po Hyde Parku. Przy wejściu widzieliśmy Albert<br />
Memorial - konstrukcję, której centralną postacią jest<br />
książę Albert. Naprzeciwko figury stoi owalny budynek<br />
- Royal Albert Hall. Po spacerze zwiedzaliśmy Muzeum<br />
Brytyjskie. Podziwialiśmy liczne posągi, dzieła sztuki i<br />
różne znaleziska. Po zwiedzaniu muzeum wróciliśmy do<br />
hotelu. W drodze powrotnej mieliśmy okazję zrobić zakupy<br />
na słynnej Oxford Street.<br />
Drugiego dnia rano pognaliśmy do Madame Tussaud<br />
- muzeum figur woskowych. Zrobiliśmy zdjęcia ze słynnymi<br />
ludźmi z dziedzin sportu, filmu, kultury czy polityki.<br />
W tym muzeum znajduje się też dom strachu: wędrujemy<br />
w ciemnym tunelu, w tle słychać zgrzyt łańcuchów, aż tu<br />
nagle z naprzeciwka wyskakuje jakaś osoba w przebraniu.<br />
Pełni wrażeń po Madame Tussaud przeszliśmy na plac<br />
Trafalgar, aby zwiedzić Galerię Narodową - jest tam<br />
obraz „Słoneczniki" van Gogha. Z placu Trafalgar przeszliśmy<br />
pod Piccadilly Circus - stoi tam statua Erosa.<br />
W nocy plac Piccadilly przyciąga turystów świetlnymi<br />
reklamami. Następnie udaliśmy się na London Eye<br />
- olbrzymie koło, w którym wyjeżdża się na wysokość<br />
135 metrów. Z góry roztacza się widok na cały Londyn<br />
przedzielony Tamizą głęboką na 12 m. Cały obrót trwa pół<br />
godziny. Po London Eye podjechaliśmy do katedry Św.<br />
Pawia. Tam zwiedzaliśmy krypty, w których zobaczyliśmy<br />
tablicę upamiętniającą polskich lotników. W katedrze św.<br />
Pawła jest też pochowany lord admirał Nelson. Potem<br />
wyszliśmy na kopułę, na wysokość 111 metrów. Stamtąd<br />
też mogliśmy podziwiać panoramę Londynu. W drodze<br />
na kopułę mijaliśmy Galerię Szeptów - głos przenosi się z<br />
jednej strony kopuły na drugą. W Londynie zwiedzaliśmy<br />
także Muzeum Naukowe - trzy piętra z osiągnięciami<br />
techniki, grami naukowymi, itp.<br />
Po kolacji, późnym wieczorem udaliśmy się na wspaniały<br />
spacer po centrum Londynu: przeszliśmy chińską<br />
dzielnicą, byliśmy na Piccadilly Circus oraz na placu<br />
Trafalgar. Kolejnego dnia podjechaliśmy pod Tower<br />
of London - słynną twierdzę londyńską- zwiedziliśmy<br />
skarbiec z koronami i diamentami, podziwialiśmy zbroje<br />
różnych królów. Zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie na tle Tower<br />
Bridge. Następnie pojechaliśmy do zamku Windsor<br />
- tam przebywa królowa. Zwiedzaliśmy liczne i bogate<br />
komnaty. Z Windsoru udaliśmy się w drogę powrotną do<br />
Dover. Po drodze mijaliśmy jedno z większych lotnisk na<br />
świecie - londyńskie Heathrow. Przed Dover wstąpiliśmy<br />
jeszcze do przepięknego miasteczka Canterbury. I tak z<br />
Dover promem do Calais wróciliśmy na kontynent, płynąc<br />
tym razem Kanałem Angielskim. Otóż kanał La Manche<br />
- to nazwa nadana przez Francuzów; Kanał Angielski - to<br />
nazwa wymyślona przez Anglików; i tak jeden kanał ma<br />
dwie nazwy. Żal było opuszczać Londyn, widzieliśmy tu<br />
tyle ciekawych obiektów. To urocze miasto ze swymi czerwonymi<br />
autobusami i budkami telefonicznymi, czarnymi<br />
taksówkami i metrem zwanym „The Tube".<br />
Z Calais obraliśmy kierunek na ostatni punkt naszej<br />
wyprawy - Amsterdam. Do tego miasta przyjechaliśmy<br />
późną nocą. Rano pojechaliśmy do największego ogrodu<br />
świata. Podziwialiśmy różne odmiany tulipanów. Następnie<br />
zwiedziliśmy muzeum van Gogha. Potem poszliśmy<br />
na centralny plac miasta. Tam mieliśmy czas wolny. Holandia<br />
to kraj rowerów, więc trudno byłoby przegapić setki<br />
jednośladów stojących na parkingach. W Amsterdamie<br />
kupiliśmy tulipany na targu kwiatowym. Wieczorem płynęliśmy<br />
kanałami wodnymi Amsterdamu aż do zatoki.<br />
I tak po rejsie, pełni wrażeń wyruszyliśmy w kierunku<br />
Polski. Do Tarnowa przyjechaliśmy 13.05 o godz.17.00.<br />
Ta wycieczka dostarczyła nam wielu wrażeń, zobaczyliśmy<br />
to, co dotąd oglądaliśmy tylko w telewizji lub w<br />
książkach. Warto uczyć się języków i poznawać świat.<br />
Adam Gąsior, kl. II d
42<br />
ORIENT EXPRESS W TUCHOWIE<br />
Zgodnie ze specjalnym rozkładem jazdy<br />
pociągów, punktualnie o godzinie 10.25,<br />
12 lipca br., na stację kolejową w Tuchowie<br />
wjechat legendarny, jeden z najdroższych<br />
na świecie i najbardziej ekskluzywny<br />
- pociąg Orient Express; po raz pierwszy<br />
w swojej ponad 100-letniej historii byt w<br />
Polsce i przejeżdża! przez <strong>Tuchów</strong>.<br />
W podróż zatytułowaną „Słowiańskie<br />
marzenia" pociąg wyruszył, z prawie 200<br />
pasażerami, 9 lipca br. z Wenecji. Na trasie<br />
przejazdu byty dtuższe postoje w Wiedniu,<br />
Bańskiej Bystrzycy, Krakowie, Warszawie,<br />
Malborku i Pradze, gdzie pasażerowie pociągu<br />
mieli czas na zwiedzanie. Ponadto<br />
w kilku innych miastach w Polsce pociąg<br />
miat krótki postój (od 2 do 10 minut), kiedy<br />
można byto zobaczyć go z bliska. Cieszyt<br />
się bardzo dużym zainteresowaniem na<br />
catej trasie przejazdu.<br />
Orient Express znany jest wielbicielom<br />
powieści Agaty Christie. Kojarzy się ze<br />
śledztwem w sprawie tajemniczej śmierci<br />
amerykańskiego milionera, Samuela<br />
Edwarda Ratchetta. Jest to jeden z najpiękniejszych<br />
pociągów na świecie. To ten sam<br />
odrestaurowany Orient Express, który w XIX<br />
i XX wieku przemierza! pierwszą transeuropejską<br />
linię między Paryżem, a ówczesnym<br />
Konstantynopolem. Teraz nazywa się nieco<br />
inaczej: Venice Simplon - Orient Express.<br />
25 lat temu obecny właściciel pociągu kupit<br />
oryginalne wagony, odrestaurował je i organizuje<br />
sentymentalne podróże po Europie.<br />
Starannie odrestaurowany sktad, który<br />
od 1883 roku jeździ po Europie, to 16 wagonów.<br />
Oprócz części pasażerskiej i sypialnej,<br />
pociąg ma też trzy wagony restauracyjne<br />
oraz jeden wagon piano-bar. Orient Express<br />
to też wyśmienite dania podawane na pięknej<br />
porcelanie i muzyka na żywo. Wszystko,<br />
Podziękowanie<br />
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong> .12<br />
czego dusza pasażera zapragnie. Wnętrze<br />
pociągu ma niepowtarzalny styl, szyk i<br />
elegancję. Ekskluzywne kanapy, pokryte<br />
jedwabnymi narzutami, stoliki wykonane<br />
z wysokiej jakości lakierowanego drewna,<br />
różowe lampki i kwiaty gwarantują petną<br />
romantyzmu i przygód podróż. Kilkudniowa<br />
podróż Orient Expressem kosztuje 6 tys.<br />
euro. Wielu pasażerów celebruje tę podróż<br />
w swoisty sposób, ceremonialny sposób<br />
- podróż poślubna, czas spędzony na<br />
emeryturze i inne specjalne rocznice. Dla<br />
jednych koszt tej przygody nie gra roli, inni<br />
oszczędzają przez dtugie lata, aby odbyć<br />
taką podróż.<br />
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Jasiński<br />
Stara kapliczka, stojąca przy ulicy Jana Pawła II, wpisała się już na stałe w krajobraz Tuchowa. Podczas roku szkolnego<br />
przechodzą obok niej codziennie uczniowie z tuchowskich szkół i nieraz proszą o pomoc „Czarną Madonnę". Kapliczka<br />
przetrwała trudne łata wojny i czasy stalinowskie. Dla nas, mieszkańców Tuchowa, jest symbolem Bożej Opatrzności.<br />
Ludzie przynoszą tu kwiaty i zapałają świece. Nieżyjąca już Pani Teresa Salamon wyhaftowała przed łaty piękną serwetę,<br />
a Pan Stanisław Karaś, tuchowski stolarz, zrobił drzwi do kapliczki. I tak wspólnymi siłami dbamy o jej wygląd.<br />
Za wszystkich modlimy się podczas tradycyjnych „majówek". Przychodzą na nie dzieci i dorośli, młodzież studiująca i<br />
przechodnie. „Chwalcie łąki umajone" słychać wieczorami przez cały miesiąc.<br />
Nasza kapliczka wymagała już remontu, miejscami odpadał tynk, była brudna. Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy<br />
przyszli nam z pomocą. Panowie Ferdynand i Waldemar Czubowie z Chojnika zaoferowali usługi swojej firmy FHU<br />
„Fewaterm". Im to zawdzięczamy wykonanie elewacji kapliczki. Pan Józef Guzy, właściciel firmy „Deker" z Tarnowa,<br />
obiecał przeprowadzić remont dachu. Pomoc tę zorganizował Pan mgr R. Wrona - przewodniczący Rady Miejskiej.<br />
Wszystkim Panom serdecznie za to dziękujemy.<br />
Lidia Śliwowa<br />
Apel do mieszkańców Tuchowa i miejscowości wchodzących w skład Gminy <strong>Tuchów</strong>.<br />
Drodzy Czytelnicy!<br />
Redakcja nasza niniejszym pragnie<br />
ponownie poinformować mieszkańców<br />
Tuchowa i gminy <strong>Tuchów</strong>, iż przystępujemy<br />
do opracowania III tomu „Kamieni<br />
milowych". Tom ten będzie poświęcony<br />
ludziom naszej gminy, którzy wsławili<br />
się pracą dla małej ojczyzny.<br />
1) Pod uwagę brani są ci, którzy już<br />
zmarli,<br />
2) Należą do nich zapewne: nauczyciele,<br />
kapłani, zakonnicy, służba zdrowia,<br />
społecznicy, naukowcy itp.<br />
3) Każda postać wymaga prezentacji i<br />
uzasadnienia.<br />
By realizacji pomysłu dać wymiar<br />
społeczny, zapraszamy Was do współ-<br />
pracy w dziedzinie wyszukiwania kandydatów<br />
z poszczególnych miejscowości, a<br />
później - po ustaleniu - opracowywania<br />
postaci.<br />
- Sprawy kluczowe: osoba czyniła<br />
dobro dla małej ojczyzny (pochodząc<br />
stąd, włączając się w społeczeństwo,<br />
będąc poza granicami terenu, ale<br />
pracując dla swojego środowiska).<br />
- Pomijamy sprawy polityczne i przynależnościowe.<br />
- Uwzględniamy pozytywne cechy i<br />
wnoszone wartości (chociaż mogą<br />
być znane i słabości).<br />
- Utrwalamy trwały ślad w naszej historii.<br />
Czas wzywa do mobilizacji sił i zapału.<br />
Bardzo prosimy was tą drogą o<br />
zaangażowanie się i wnoszenie swoich<br />
propozycji (na obecnym etapie: kandydatów<br />
do opracowania).<br />
Najbliższe spotkanie redaktorów<br />
będzie w połowie października, więc o<br />
sugestie prosimy do końca września.<br />
Można je zgłaszać do Urzędu Miasta,<br />
Domu Kultury lub miejscowego sołtysa.<br />
Redaktorzy:<br />
Józef Kozioł, o. Stanisław Gruszka,<br />
Janusz Kowalski, Władysław Sukiennik,<br />
Grzegorz Stanisławczyk
Tuchowskie Mieści 31<strong>2007</strong><br />
Z WORA PROWOKATORA<br />
Rozrywkowi faceci<br />
Od niepamiętnych czasów homo z upodobaniem<br />
oddawat się różnym grom; bo czymże<br />
taki neandertal mógt zabić nudę po udanym<br />
polowaniu i obfitym żaretku. Telewizji wszak,<br />
nieborak, nie miat, za to kości miat pod dostatkiem.<br />
Łupat więc w kości i to tak zapamiętale,<br />
że nieraz zdarzyło mu się maczugę przegrać, a<br />
nawet neandertalkę. Z biegiem czasu homo robit<br />
się bardziej sprytny i wymyśla! coraz to inne<br />
gry, aż wpadt na pomyst genialny - wynalazł<br />
coś takiego okrągłego, co później nazwano<br />
kulą. W tęż z zapałem walit tapą górną, kopat<br />
tapą dolną, wreszcie rżnąt w nią kijem, by leciała jak<br />
najdalej. Dziś, kiedy wyrafinowanie osiągnęło szczyt,<br />
daje jej bodźca rakietą, która nawet czasem nielichy<br />
majątek kosztuje. A oglądaniu niektórych gier z<br />
użyciem tej kulki, nie wiadomo dlaczego pitką dziś<br />
zwanej, z taką namiętnością się oddaje, że<br />
zaczynają nim rządzić geny i dzieje się cud:<br />
ewolucja włącza wsteczny - sam Darwin by<br />
tego nie pojął. Jak to ? Kiedyś homo zlazł z<br />
drzewa, a teraz z powrotem nań włazi ? Ot, co może gra !<br />
Szczególnym do gier upodobaniem odznaczają się panowie politycy.<br />
Bardzo rozrywkowi to faceci (bo facetek tam zdecydowanie mniej). Podejrzewam,<br />
że to z ich powodu badacze zjawiska dodali do rzeczownika<br />
„homo" przydawkę „ludens". Ów homo ludens to facet bardzo zabawowy.<br />
Nie potrzeba mu nawet wyżej wzmiankowanej pitki. Potrafi grać wszystkim:<br />
teczką, stołkiem, a nawet tak mato poręcznym meblem, jak szafa (Lesiaka).<br />
Okazuje się, że za pitkę robić może także lustracja, aborcja, katastrofa,<br />
pielęgniarki, lektury i wiele jeszcze najróżniejszych bytów, metafizycznych<br />
nie wyłączając. Ostatnio za pitkę robią szatani. A fo z powodu pielęgniarek<br />
właśnie. O przyczynach ich strajku pan premier wyraził się metaforycznie<br />
i - jak fo on - zagadkowo jednocześnie: „Inni szatani byli fam czynni", co<br />
- rzecz jasna - od razu zostało podchwycone przez przeciwników i zinterpretowane<br />
jako zdecydowane odejście od realiów w kierunku metafizyki.<br />
Inni zaczęli spekulować, co zacz fa jakaś metafizyka, ale bez większego<br />
powodzenia. Wreszcie ktoś bardziej dociekliwy i wiekiem starszy stwierdził,<br />
że fe słowa wydają mu się trochę znajome, chyba ze szkoty, chyba z jakiejś<br />
lektury. No, fu już cała armia dziennikarzy zaczęta węszyć intensywnie, a że<br />
dziennikarzy śledczych mamy na poziomie, a przecieki u nas tak pewne jak<br />
w pacierzu amen (tym razem farbę puściły polonistyczne wykszfałciuchy)<br />
- węszyciele złapali cug i doszli, że fo niejaki Ujejski, Kornel w dodatku,<br />
zapoznany romantyczny poeta, który popisał się stworzeniem „Chorału", a<br />
jego fragmenty („Chorału", nie Ujejskiego) byty niegdyś na liście lektury w<br />
liceum. I wreszcie komuś coś się fam pod pokrywką otwarło: „Z dymem<br />
pożarów, z kurzem krwi bratniej do Ciebie, Panie, bije fen głos". Zadziwiająco<br />
szybko zaiste niektórzy politycy nauczyli się tego wersu na pamięć (sic !),<br />
ale bestie zdolne ! A my, obywatele, mamy powód do dumy: fo myśmy<br />
takich wybrali ! Proszę - jaki piękny efekt panapremierowego zagrania<br />
szatanami - wielu dowiedziało się, że oprócz szatanów istnieje poezja, co<br />
przypomina trochę epokowe odkrycie niejakiego pana Jourdain, iż od 40<br />
lat mówi prozą. Oj, pożyteczne są fe gry, słowo daję !<br />
Pan minister od oświaty poszedł dalej: zagrał listą lektur, całą, czyli<br />
poszedł - jak powiadają rasowi gracze - va banque. Gdyby i fu skutek byt<br />
taki, jak w powyższym przykładzie i dotyczył uczniów, poziom tak zwanej<br />
oświaty podniósłby się jak poziom oceanów po stopieniu biegunowych<br />
lodów w wyniku cieplarnianego efektu. Gra wprawdzie była fascynująca:<br />
pan minister G. - ciach Witkacego (bo wariat ewidentny, cynik, kpiarz<br />
z Wartości i w ogóle) i zanim przeciwnik zdążył zareagować- pach !<br />
nową piłeczkę do gry - Dobraczyński. Tu już pan minister U. zdążył odbić<br />
Witkacego, a przeciwnik znowu - ciach Gombrowicza, bo nie dość, że<br />
.12<br />
nieobyczajny wielce (właściwie z moralnością niewiele miat wspólnego),<br />
fo jeszcze chwalca wszelkiej maści dezerterów i - o zgrozo - renegatów,<br />
bo pan minister jego dzieło - a co? - przeczytał i - a co? - zrozumiał.<br />
W tym miejscu aż kusi, żeby przypomnieć, jak fo kiedyś niejaki Norwid<br />
ocenił Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza". Stwierdził, że jest fo rzecz<br />
o kilku szlachcicach, „którzy piją, jedzą, gadają, zbierają grzyby i czekają,<br />
aż przyjdzie Napoleon i zrobi im Polskę. Jedyną postacią serio jest Żyd."<br />
W przypadku Norwida osąd fen wynika ze złośliwości. I fo jest różnica.<br />
Pominiemy dalszą część gier tych, w których udział wzięta cała armia<br />
rozrywkowych facetów, ci fu okazali się znawcami klasyki. To nic, iż<br />
niektórym mylił się Krasicki z Krasińskim i Kraszewskim, bo - faktycznie<br />
- rozeznać się w nich trudno, w końcu gdyby ich nawet zsynfefyzować,<br />
nic wielkiego się nie stanie. Ale jak fu nie zagrać, zwłaszcza przed kamerami,<br />
faceta znającego się na rzeczy. I jakoś nie przeczytałem nigdzie u<br />
tych, co w opozycji, nawet fragmentu bajeczki, którą ongiś fen, co myli<br />
się z Krasińskim i Kraszewskim, wytrząsnął jakby z rękawa na jednym z<br />
obiadów czwartkowych: „Mysz, co niegdyś całą książkę zjadła, rozumiała,<br />
że wszelkie rozumy posiadła"... Kiedy panowie ministrowie zaczęli skakać<br />
sobie do oczu, zwłaszcza fen niższy, pan premier postanowił w łaskawości<br />
swojej posłuchać jednak polonistycznych wykszfałciuchów. Jeden z nich<br />
bałaknął, że lektury powinny być różne, a przedmiotem poszukiwań w nich<br />
powinien być „kod kulturowy, który uczyniłby z nas nie tłum, lecz wspólnotę".<br />
No i bądź fu mądry, o co mu chodzi. I już się szykowała nagonka na<br />
niego, aż fu nagle pojawiła się nowa piłeczka, mniejsza o fo jaka. Udziału<br />
w tych grach nie wzięta zupełnie młodzież szkolna, zachowała kamienny<br />
spokój. Dziwne, przecież w końcu fo jej dotyczy. Co jej, przepraszam,<br />
dotyczy ? Lektury ? Nieporozumienie, może dawniej, ale nie dziś. Wszelkie<br />
lektury uczniowie mają dziś na brykach różnej maści - od tradycyjnych<br />
poczynając, na elektronicznych kończąc i jakieś fam cegły do czytania i<br />
samo czytanie guzik ich obchodzą. A fu z taką powagą, z takim zadęciem<br />
wypuszczono tyle pary i - jak fo zwykle u nas bywa - poszła w gwizdek.<br />
Jeszcze słychać gwizd i rżenie uczniów.<br />
Na pierwszej stronie:<br />
Mostek nad stawem w Tuchowskim Lesie,<br />
fot. M. Kozioł<br />
Wydawca: Towarzystwo Miłośników Tuchowa<br />
nr konta: PKO BP SA I o/<strong>Tuchów</strong><br />
06 1020 4955 0000 77 02 00 6792 25<br />
Redagują czytelnicy oraz zespół redakcyjny:<br />
Grzegorz Stanisławczyk - redaktor naczelny,<br />
Stanisława Burza, Zdzisława Krzemińska,<br />
o. Stanisław Gruszka, Aleksander Kowalik,<br />
Michał Wojtkiewicz<br />
Opracowanie graficzne:<br />
Bronisław Kapałka Ryszard Flądro<br />
Adiustacja i korekta: Józef Kozioł<br />
Skład i druk: Mała Poligrafia Redemptorystów<br />
w Tuchowie<br />
Nakład: 300 + 50 egzemplarzy<br />
Adres redakcji: 33-170 <strong>Tuchów</strong>, ul. Chopina 10<br />
Prowokator<br />
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji publikowanych<br />
tekstów oraz korespondencji, a także opatrywania<br />
ich własnymi tytułami. Redakcja nie zwraca niezamówionych<br />
materiałów i nie odpowiada za treść ogłoszeń. Opinie wyrażone<br />
na łamach „Tuchowskich Wieści" są poglądami autorów.<br />
Wszelkie przedruki bez zgody redakcji zabronione.
UPIIC <strong>2007</strong><br />
Fot archiwum WSD<br />
ñadamptorystów,<br />
G. Stanis/awayk