24.09.2020 Views

Taifas Literary Magazine no. 3, September, 2020

Taifas Literary Magazine no. 3, September, 2020 - ISSN 2458-0198 ISSN-L 2458-0198 Founded in Constanţa, June 2020 The magazine appears in Romania editorial office Founding President Lenuș Lungu Director: Lenuș Lungu, Ioan Muntean Deputy Director: Paul Rotaru Technical Editor Ioan Muntean Covers Ioan Muntean Editor-in-Chief: Ion Cuzuioc Deputy Editor: Stefano Capasso Editorial Secretary: Anna Maria Sprzęczka Editors: Vasile Vulpaşu, Anna Maria Sprzęczka, Pietro Napoli, Myriam Ghezaïl Ben Brahim, Zoran Radosavljevic, Suzana Sojtari Iwan Dartha, Auwal Ahmed Ibrahim, Destiny M O Chijioke, Nikola Orbach Özgenç

Taifas Literary Magazine no. 3, September, 2020 - ISSN 2458-0198 ISSN-L 2458-0198
Founded in Constanţa, June 2020
The magazine appears in Romania
editorial office
Founding President Lenuș Lungu
Director: Lenuș Lungu, Ioan Muntean
Deputy Director: Paul Rotaru
Technical Editor Ioan Muntean
Covers Ioan Muntean
Editor-in-Chief: Ion Cuzuioc
Deputy Editor: Stefano Capasso
Editorial Secretary: Anna Maria Sprzęczka
Editors: Vasile Vulpaşu, Anna Maria Sprzęczka, Pietro Napoli, Myriam Ghezaïl Ben Brahim, Zoran Radosavljevic, Suzana Sojtari
Iwan Dartha, Auwal Ahmed Ibrahim, Destiny M O Chijioke, Nikola Orbach Özgenç

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

31

Taifas Literary Magazine no. 3, 2020, September

jej ślad znalazł się w chińskiej kronice dynastii

Juan, w którym Tursko występuje pod

zniekształconą nazwą Tulisseko. Tyle tylko, że

już następnego dnia polskie rycerstwo

doznało klęski pod Chmielnikiem i Tarczkiem,

co otworzyło Mongołom drogę do Krakowa.

To właśnie wtedy zginąć miał, przeszyty

strzałą, krakowski hejnalista. A potem była

przegrana bitwa pod Legnicą i śmierć księcia

Henryka Pobożnego. Tak przynajmniej

sądzono dotychczas, bo nowe źródła zasiały

wątpliwości. Wiele bowiem wskazuje, że

książę mógł zginąć pod …

Sandomierzem. Z dość późno

odkrytej Historia Tatarów

wynika, że książę nie zginął w

bitwie pod Legnicą, lecz został

wzięty do niewoli, a potem

Mongołowie: kazali mu klękać

przed martwym wodzem,

który poległ w Sandomierzu. Z

zapisu tego wynika więc, że

podczas

oblężenia

Sandomierza zginął jakiś

mongolski wódz, na tyle ważny,

że godny książęcego pokłonu.

Nie wiadomo jednak gdzie ten pokłon był

oddany. Nie da się wykluczyć, że zwłoki

mongolskiego wodza wieziono aż pod Legnicę,

chociaż możliwe jest także, że został on

pochowany pod Sandomierzem, a Henryka

Pobożnego przywieziono, aby pokłonił się

mogile, a kiedy odmówił, został ścięty, a jego

głowę zawieziono na Węgry, które były

głównym celem mongolskiego najazdu.

Arkan na miejskiej szyi

Kolejne najazdy ze wschodu nazywamy

tatarskimi, bowiem po rozpadzie imperium

Czyngis Chana nad Morzem Czarnym

year I, no. 3, 2020, September

powstało państwo tatarskie (tzw. Złota Orda),

przejmując pałeczkę w krwawej sztafecie.

Z informacji zawartej w Kronice

wielkopolskiej wynika, że początek kolejnego

oblężenia Sandomierza miał miejsce w

pierwszych dniach grudnia 1259 roku, a

Tatarami dowodził wódz o imieniu Burundaj.

Przebieg oblężenia i jego tragiczne skutki

znamy z tzw. Kroniki wołyński – halickiej, a

drobiazgowość opisu skłania do

przypuszczenia, że jej autor był naocznym

świadkiem wydarzeń.

Z kronikarskiego zapisu

wynika, że oblężenie

Sandomierza trwało bardzo

długo, a bezpośredni szturm z

udziałem machiny oblężniczej

trwał nieustannie przez cztery

dni i był skierowany na

umocnione miejskie wzgórze.

O bohaterstwie obrońców

świadczy odnotowany w

kronice fakt, kiedy to nie

wymieniony z imienia obrońca

sam jeden rzucił się na

atakujących Tatarów. Dla

kronikarza jest to tym bardziej dziwne, że

obrońca nie był: ani z bojarów ani ze

szlachetnego rodu. Kiedy siły obrońców

miasta stopniały, zdecydowali o przedarciu się

do osobno bronionego Zamku, połączonego z

miastem wąskim mostem przerzuconym nad

głębokim parowem, po którym dziś nie

pozostał żaden ślad. Kolejnym punktem

obronnym, oddzielonym od miasta i Zamku

głębokim jarem było także, zabudowane

kościołem wzgórze – dziś zwane Katedralnym

- połączone z miastem kolejnym mostem. W

kościele tym także schroniła się część

ISSN 2458-0198 – ISSN-L 2458-0198

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!