20.12.2015 Views

Numer piaty

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

6<br />

W<br />

Nr 5/ 126 grudzień 2015<br />

XXII sesja Rady Miejskiej – jestem, ale mnie nie ma<br />

26 listopada 2015 r. odbyła się XXII sesja<br />

Rady Miejskiej w Witnicy. Tuż przed jej<br />

rozpoczęciem, salę obiegła wiadomość,<br />

że żaden z burmistrzów nie będzie na niej<br />

obecny. Zdziwieni byli wszyscy, ale chyba<br />

najbardziej radni, którzy niecałe dwie doby<br />

wcześniej widzieli się z burmistrzem podczas<br />

komisji wspólnej i nie padło wówczas<br />

nawet słowo o ewentualnej nieobecności<br />

włodarzy w trakcie sesji. Stoły przeznaczone<br />

więc dla pracowników urzędu ziały pustkami<br />

(zabrakło oprócz dwóch burmistrzów,<br />

po raz trzeci kierownika Wydziału Inwestycji<br />

oraz prezesa MZK, spóźniony dotarł<br />

doradca burmistrza). W żaden sposób nie<br />

wpłynęło to jednak na obrady Rady, gdyż<br />

obecnych było 13 radnych, co pozwoliło<br />

Radzie prowadzić prawomocne obrady,<br />

a obecność włodarzy nie była konieczna.<br />

Niemniej jednak taka sytuacja zdarzyła się<br />

w naszej gminie pierwszy raz od początku<br />

samorządności w Polsce. Salę przebiegł<br />

szmer: „My go wybieramy, a on nie przychodzi<br />

na sesję?”<br />

Pani sekretarz przedstawiła w imieniu burmistrza<br />

skromniutkie sprawozdanie z jego<br />

działalności, po czym – z uwagi na obecność<br />

większości pracowników merytorycznych<br />

wydziałów UMiG, rozpoczęły się interpelacje<br />

i zapytania. Wśród nich – wezwanie<br />

do usunięcia naruszenia prawa w sprawie<br />

zatwierdzenia taryfy na wodę i ścieki, złożone<br />

przez pana Mirosława Laszkę (PPPH<br />

Lamix).<br />

Następnie radni przystąpili do głosowania<br />

nad szesnastoma uchwałami, z których<br />

dwie wzbudziły największe emocje<br />

– uchwała w sprawie zmiany budżetu na<br />

2015 r. oraz uchwała w sprawie ustalenia<br />

wynagrodzenia burmistrza. O uchwale<br />

budżetowej, forsowanej już czwarty raz,<br />

pisaliśmy miesiąc temu. Głos ponownie<br />

w tej sprawie zabrał radny Zygmunt Wilk,<br />

zwracając pani skarbnik uwagę, że uchwała<br />

„wraca jak bumerang” i że nie ma jego<br />

zgody na przesunięcie w budżecie prawie<br />

180 000 zł na wynagrodzenia w administracji.<br />

Uchwała 7 głosami przeciw, 4 za<br />

i 2 wstrzymującymi, nie przeszła.<br />

Ostatnia uchwała dotyczyła wynagrodzenia<br />

burmistrza. I oto, w chwili gdy przystąpiono<br />

do jej omawiania, wszyscy pracownicy<br />

urzędu demonstracyjnie wstali i wyszli<br />

z sali. Ich ostentacyjny protest, jak się później<br />

okazało, wymuszony przez panią sekretarz,<br />

wzbudził wyłącznie powszechne<br />

rozbawienie wśród obecnych. Przewodnicząca<br />

przestawiła szerokie i rzeczowe uzasadnienie<br />

projektu uchwały o obniżeniu<br />

wynagrodzenia D. Jaworskiemu z uwagi,<br />

m.in. na: nierealizowanie przez niego<br />

swoich podstawowych kompetencji, złą<br />

współpracę z Radą, przedstawianie propozycji<br />

rozwiązań organizacyjnych w gminie<br />

bez merytorycznego uzasadnienia, liczne<br />

skargi mieszkańców związane z ograniczonym<br />

dostępem interesantów do burmistrza<br />

oraz podejmowanie większości decyzji<br />

przez zastępcę burmistrza, brak działań<br />

burmistrza, mających na celu wspieranie<br />

rozwoju gospodarczego gminy, doprowadzanie<br />

do nieuzasadnionych wydatków<br />

z kasy gminy, działalność nakierowaną na<br />

popularyzację swojego wizerunku w mediach<br />

finansowanych z budżetu gminy.<br />

Wynagrodzenie zdecydowaną większością<br />

głosów obniżono burmistrzowi z kwoty<br />

8.625 zł do kwoty 7.875 zł bru'o.<br />

Odpowiedzi na dosłownie kilka interpelacji<br />

udzieliła pani sekretarz, po czym, gdy głos<br />

zabrał doradca burmistrza, to wówczas<br />

wszyscy siedzący na sali dowiedzieli się, że<br />

burmistrz nikogo nie upoważnił do udzielania<br />

odpowiedzi na pytania. Z tłumu padło<br />

logiczne pytanie: „to po co ci wszyscy<br />

urzędnicy tutaj siedzą, skoro nikt nie może<br />

odpowiadać na pytania?”<br />

Wyjątek stanowiła odpowiedź kierownika<br />

Wydziału Organizacyjnego, pani Anny<br />

Granicznej, która zapytana przez radnego<br />

Zygmunta Wilka, dlaczego Witnica 2000<br />

musi czekać 3 tygodnie na odpowiedź na<br />

prosty wniosek o wynajęcie na dwie godziny<br />

sali w RCR 10 grudnia 2015 r., odpowiedziała,<br />

że skonsultowała właśnie sprawę<br />

telefonicznie z burmistrzem i jest zgoda<br />

burmistrza na udostępnienie sali, ale nie<br />

10, a 11 grudnia i nie w RCR, a w MDK. Do<br />

dalszych wyjaśnień, dlaczego nie w RCR,<br />

upoważniona już nie była. Jak stwierdził<br />

radny, sytuacja ta jest najzwyczajniej<br />

„dziwna, niesmaczna i niezrozumiała”,<br />

bo wielofunkcyjna sala w RCR jest lokalem<br />

o przeznaczeniu publicznym dla wszystkich<br />

mieszkańców gminy, a właśnie z nimi zaplanowane<br />

jest spotkanie.<br />

Tyle podczas sesji. A po sesji? Do redakcji<br />

doszły słuchy, że dnia następnego, już od<br />

rana samego, odbyła się w urzędzie pilna<br />

narada najważniejszych w magistracie<br />

osób, które głowiły się, jak unieważnić sesję…<br />

ZW<br />

Wywiad z byłym burmistrzem<br />

Andrzejem Zabłockim<br />

M.H.: Panie burmistrzu, wyprowadził się<br />

Pan z Witnicy, mieszka Pan w Mosinie,<br />

rzadko widzimy Pana w mieście na uroczystościach.<br />

Czy to znaczy, że wycofał<br />

się Pan z życia społeczno-gospodarczego<br />

gminy?<br />

A.Z.: Los sprawił, że po wyborach nastąpiło<br />

w moim życiu wiele zmian. Po 24 latach<br />

pracy dla miasta i gminy – zmiana, 70 dni<br />

w szpitalu, długa rekonwalescencja, przeprowadzka<br />

do Mosiny. Nie da się ukryć, że<br />

jak na jeden rok to dużo. Ale będąc życiowym<br />

optymistą, już wiem, że nie ma tego<br />

złego, co by na lepsze nie wyszło! Życie<br />

na wsi, wśród lasów i pól, w ciszy i spokoju,<br />

ma swój urok. A co do aktywności,<br />

to oczywiste, że jeśli przez ćwierć wieku<br />

rozwija się miasto i gminę i żyje się na co<br />

dzień sprawami mieszkańców, to tego już<br />

z życia się nie wykreśli. Chcąc nie chcąc zaglądam,<br />

jak położono asfalt na Świerczewskiego,<br />

dostrzegam bałagan, palące się<br />

lampy w dzień, czy koło młyńskie w Parku<br />

Drogowskazów, które się nie kręciło. Ot,<br />

takie skrzywienie zawodowe, bo to przecież<br />

była i jest moja gmina! A społecznie<br />

udzielam się cały czas. Prezesuję Polsko-<br />

-Niemieckiemu Stowarzyszeniu Educa*o<br />

Pro Europa Viadrina już od 18 lat, jestem<br />

szefem Koła Łowieckiego „Szarak”, pracuję<br />

w Społecznym Komitecie Upiększania<br />

Miasta i Gminy oraz Dbałości o Park Drogowskazów<br />

i Słupów Milowych Cywilizacji<br />

w Witnicy, zbieram pieniądze na pomnik<br />

księdza Józefa Bielaka, czasem jak mnie<br />

Pana redakcja poprosi, piszę coś do NWW,<br />

a w Mosinie myślę intensywnie o programie<br />

rewitalizacji tej pięknej, leśnej, ponad<br />

dwustuosobowej wsi.<br />

M.H.: Widzę, że zyskał Pan dzięki tym<br />

wszystkim zmianom kolejny dar – dystans,<br />

a więc spojrzenie z zewnątrz. Zapytam<br />

więc, jak Pan ocenia już prawie<br />

po roku rozwój gminy?<br />

A.Z.: Zostawiłem na biurku nowego burmistrza<br />

oraz przekazałem nowej Radzie<br />

Miejskiej raport o stanie miasta i gminy<br />

na zakończenie mojej szóstej kadencji.<br />

Wskazałem, co powinno się kontynuować,<br />

gdzie zabiegać o środki i jakie pisać<br />

projekty, żeby bezpiecznie przejść do<br />

samodzielnego już rządzenia nowej ekipy.<br />

Dwa razy uczestniczyłem w komisjach<br />

wspólnych Rady i byłem na sesji. Napisałem<br />

też list otwarty do rządzących, w jaki<br />

sposób rozwiązywać witnickie problemy.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!