Numer piaty
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
www.wiadomosciwitnickie.pl Nr 5 / 126 PISMO STOWARZYSZEŃ I INICJATYW OBYWATELSKICH ISSN 1234-3900 redakcja@wiadomosciwitnickie.pl<br />
grudzień 2015<br />
bezpłatny, obywatelski<br />
miesięcznik informacyjny<br />
W<br />
iadomości<br />
itnickie<br />
Ulica, która miała być str. 2<br />
Rada Miejska obniżyła<br />
pensję burmistrzowi str. 4<br />
Kącik prasowy str. 5<br />
XXII sesja RM str. 6<br />
Harcerzem być to wcale<br />
nie wada str. 10<br />
Proszę napisać, że str. 12<br />
Budżet 2016 – oby tylko stagnacja<br />
„Gminy Witnica nie stać na trwanie, potrzebujemy<br />
rozwoju, zastrzyku unijnych<br />
funduszy, nowych dróg. Potrzebny jest<br />
nam odważny krok naprzód i musi go wykonać<br />
nowy Burmistrz”.<br />
Tak pisał rok temu w kampanii wyborczej<br />
obecny włodarz miasta i jego doradcy.<br />
Mamy grudzień 2015 r., kończy się rok budżetowy,<br />
w którym budżet zaplanowany<br />
przez poprzednią Radę zamknięto, zaplanowane<br />
przez poprzedników inwestycje<br />
zostały zrealizowane lepiej, gorzej bądź<br />
wcale (ale to niedługo oceni Rada Miejska),<br />
a Dariusz Edward Jaworski przedłożył swój<br />
autorski budżet na 2016 rok - nie sądziłam,<br />
że będzie całkowicie nowatorski, bo taki<br />
być nie może (pewne zadania narzucone<br />
są przez Państwo), ale miałam nadzieję,<br />
że wreszcie po roku „uczenia się władzy”<br />
zobaczę ten odważny krok naprzód w koncepcjach<br />
podziału i zdobywania pieniędzy,<br />
ten zastrzyk unijnych funduszy, te nowe<br />
drogi, ten rozmach i odświeżone myślenie.<br />
Oto, co ujrzałam.<br />
Dochody zaplanowano na poziomie<br />
46 mln zł (bieżące prawie 39 mln zł, majątkowe<br />
ponad 7,3 mln zł). Wydatki będą<br />
wynosić ponad 40 ml zł (bieżące prawie<br />
37 mln zł, a inwestycyjne 3,2 mln zł!). Rozchody,<br />
czyli spłaty kredytów i obligacji, zaplanowano<br />
na ponad 5,7 mln zł (z czego<br />
4 mln zł pochodzi z refundacji poniesionych<br />
wydatków na inwestycje).Do dochodów<br />
nie będę się odnosiła, bo są skalkulowane<br />
na podstawie danych ewidencyjnych (choć<br />
przyznam, że są konsekwencją działalności<br />
poprzedników – np. dochody z Witnickiej<br />
Strefy Przemysłowej) lub zaplanowane na<br />
podstawie danych z Ministerstwa Finansów<br />
i Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Nie<br />
omieszkam jednak zauważyć, że w maju<br />
br., władze miejskie ogłaszały z „wielkim niepokojem”,<br />
że niezależny audyt wskazywał<br />
na zawyżone dochody ze sprzedaży pałacu<br />
i działek w WSP. A co mamy w roku 2016?<br />
Ano w tej pozycji aż 1,82 mln zł. Tym razem<br />
pani skarbnik nie boi się o realność wykonania<br />
tych dochodów. Dziwne?<br />
Przyjrzyjmy się, na co będzie przeznaczona<br />
gminna kasa. Wydatki bieżące stanowią prawie<br />
93% całości budżetu. Jak widać na „prorozwojowy<br />
trend” pozostało nie tak wiele.<br />
Bardzo małe środki zaplanowano na utrzymanie<br />
oraz bieżące remonty dróg gminnych<br />
– łącznie ponad 170 tys. zł. Dziwi mnie<br />
ten fakt, gdyż hasło wyborcze obecnego<br />
włodarza brzmiało: „drogi, drogi, drogi”. Po<br />
„wycięciu” wydziału gospodarki komunalnej<br />
nie zmniejszyły się wydatki na samą gospodarkę<br />
mieszkaniową (np. płace przeniesiono<br />
do urzędu), bo tę substancję i tak trzeba<br />
utrzymywać. Martwi mnie jednak, że na remonty<br />
mieszkań komunalnych zaplanowano<br />
tylko 100 tys. zł (to zaledwie koszt wykonania<br />
dwóch dachów). Nie zmniejszyły się<br />
również (o dziwo!) wydatki na oczyszczanie<br />
gminy oraz na utrzymanie zieleni w mieście<br />
i gminie, pomimo głośno reklamowanego<br />
przejęcia ich przez CIS. Skoro CIS wykonuje<br />
powyższe zadania i na tę jednostkę są zaplanowane<br />
środki (276 tys. zł), to komu będziemy<br />
jeszcze płacić i za co? Czyż nie zakładano,<br />
że dublowanie zadań miało się skończyć,<br />
bo chyba temu miało służyć zamknięcie wydziału?!<br />
Na oświatę zaplanowano ponad 16 mln zł,<br />
co stanowi 42% budżetu. A jeszcze nie tak<br />
dawno niezależny audyt (do którego tyle<br />
zaufania miał burmistrz, że nie wierzył sprawozdaniom<br />
RIO) wskazywał, iż wydatki na<br />
ten cel są niepokojąco wysokie i zarekomendował,<br />
aby przyjrzeć się zatrudnieniu.<br />
W bieżącym roku była ku temu bardzo dogodna<br />
sytuacja, bo łączono Gimnazjum z Zespołem<br />
Szkół w Witnicy. Trzeba było usiąść<br />
nad arkuszem organizacyjnym i podjąć<br />
trudne i niepopularne decyzje i byłoby dzisiaj<br />
po kłopocie (poprzedni burmistrz i rada<br />
wielokrotnie podejmowali odpowiedzialność<br />
za takie trudne decyzje). Rozumiem,<br />
że w obecnej „zaostrzonej” sytuacji kolejny<br />
konflikt na linii burmistrz – oświata byłby nie<br />
na miejscu, mamy więc wzrost wydatków<br />
na oświatę (a co z wnioskami z audytu, już<br />
nie są tak niepokojące?)<br />
Na pomoc społeczną zapisano ponad<br />
8,5 mln zł. Również i w tym przypadku nie<br />
zaproponowano żadnych nowych rozwiązań<br />
(a takowe były deklarowane). Generalnie<br />
w przyszłorocznym budżecie, w zakresie<br />
wydatków bieżących, nic się nie zmieniło,<br />
więc gdzie to świeże spojrzenie?<br />
Po analizie dochodów i wydatków bieżących,<br />
przeszłam do wydatków inwestycyjnych,<br />
które odzwierciedlają wizję rozwoju<br />
Gminy. Na przyszły rok zaplanowano ponad<br />
3,2 mln zł (choć nie do końca, ale o tym dalej).<br />
Na największą inwestycję zaplanowano<br />
2,4 mln zł. Dotyczyła ona przebudowy<br />
ul. Rutkowskiego (koło RCR miało powstać<br />
rondo). Piszę w czasie przeszłym, bo Gmina<br />
Witnica nie otrzymała dofinansowania<br />
z tzw. „schetynówki”. (Pozostaje więc 50%<br />
tej kwoty do podziału na inne zadania).<br />
A pamiętacie Państwo list do Mieszkańców?<br />
Cytuję „organizuję dla szkoły przetargi,<br />
pozyskuję środki z Unii Europejskiej”. Czyżby<br />
siły wyższe stanęły na przeszkodzie? Idźmy<br />
dalej, w budżecie zapisano również rezerwę<br />
(i to wysoką) na inwestycje, ale nie określono,<br />
czego ma dotyczyć. To ponad 360 tys.<br />
zł, Kolejne plany to instalacje fotowoltaiczne<br />
(Gdzie? Jakie? Kto wykona, dla kogo - nie<br />
wiadomo) – 180 tys. zł. Bardzo niepokoi<br />
mnie punkt „Rewitalizacja” – wydatki tylko<br />
na pomoc techniczną 100 tys. zł.<br />
dalszy ciąg na 3-ej stronie
2<br />
Spis treści<br />
Budżet 2016 – oby tylko stagnacja 1<br />
Ulica, która miała być 2<br />
Wiecie, czy nie wiecie, że… 3<br />
cd. Budżet 2016 - oby tylko stagnacja 3<br />
Społecznicy Roku 2015 4<br />
Rada Miejska obniżyła pensję burmistrzowi 4<br />
Kącik prasowy 5<br />
Interpelacje radnych 5<br />
XXII sesja Rady Miejskiej – jestem, ale mnie nie<br />
ma 6<br />
Wywiad z byłym burmistrzem Andrzejem Zabłockim<br />
6-7<br />
Jak diabeł Rokita burmistrza Zabłockiego w Pampelunie<br />
przydybał 8<br />
Taki bekhend to miał tylko Andrzej Grubba i 9<br />
Harcerzem być to wcale nie wada 10<br />
Towarzystwo Przyjaciół Witnicy świętuje<br />
30-lecie 11<br />
Moje spojrzenie na TPW 11<br />
997 Kronika policyjna 12<br />
Mały załącznik świąteczny - Piernik ... 12<br />
Proszę napisać, że: 12<br />
W<br />
W<br />
Nr 5 / 126 grudzień 2015<br />
WIADOMOŚCI<br />
WITNICKIE<br />
bezpłatny miesięcznik informacyjny<br />
Redaktor naczelny: Marcin Hołubowski<br />
Wydawca: Towarzystwo Przyjaciół Witnicy<br />
Siedziba redakcji:<br />
66-460 Witnica, ul. Sikorskiego 6<br />
Telefon: 782 265 998<br />
Email: redakcja@wiadomosciwitnickie.pl<br />
Skład: Własny<br />
Druk: Drukarnia SONAR Sp. z o.o.<br />
Nakład: 2.000 szt.<br />
ISSN: 1234-3900 Nr 5/126<br />
Opublikujemy każdą odpowiedź na tekst<br />
zawarty w gazecie pod warunkiem uzgodnienia<br />
jej objętości i zgodności z ustawą<br />
prawo prasowe. Powielanie materiałów<br />
zawartych w gazecie jest dozwolone pod<br />
warunkiem podania ich autora i źródła.<br />
Ulica, która miała być<br />
Kiedy popada, kiedy skwar, a generalnie<br />
na co dzień, mieszkańcy ulicy Kościuszki<br />
i Drogi Polnej i dawniej i dziś klną w żywe<br />
kamienie na stan swojej drogi. Pomysł poprzedniej<br />
władzy był następujący – robimy<br />
projekt techniczny i projekt do programu<br />
50 na 50, czyli tzw. „schetynówek”.<br />
W budżecie na 2014 r. rezerwujemy środki<br />
na wykupy gruntów, ogrodzeń i nasadzeń<br />
od mieszkańców – ok. 80 tys. zł. Zawieramy<br />
akty notarialne i składamy nasz projekt<br />
do wojewody na rok 2015. Wiosną<br />
2016 r. ruszamy z robotami, na wakacje<br />
oddajemy mieszkańcom drogę i myślimy<br />
o kolejnej ulicy, by dostać pieniądze z tego<br />
programu. Dlatego w swoim programie<br />
wyborczym osobiście gwarantowałem<br />
mieszkańcom wykonanie tej ulicy w określonym<br />
czasie.<br />
Nałożyły się niestety dwa niesprzyjające<br />
tej inwestycji czynniki – po pierwsze część<br />
mieszkańców chciała od gminy większe<br />
pieniądze za swoje grunty, niż realnie<br />
wyliczone, a po drugie wybory zmieniły<br />
konfigurację władzy (ale nie wszystkich<br />
urzędników) w Ratuszu. Nic jednak<br />
nie stało na przeszkodzie, by projekt<br />
na 2015 r. złożyła nowa władza. Ta jednak<br />
postanowiła odkrywać Amerykę na<br />
nowo. Zmarnotrawiono masę czasu na<br />
tzw. „majsterkowanie” przy projekcie, wymyślono<br />
system „holenderski”, zapłacono<br />
za następną dokumentację i … w efekcie<br />
zamiast Kościuszki, na biurko wojewody<br />
położono rondo na Żwirowej i Traugu+a<br />
(zresztą też zaprojektowane przez poprzedników).<br />
Realnie, jak dobrze pójdzie,<br />
to może w 2017 r. mieszkańcy mogą mieć<br />
swoją ulicę. Ale co tam, naleśniki były<br />
dobre!<br />
A teraz bez żartów. Kiedy robiliśmy kanalizację<br />
i kładliśmy asfalt na Traugu+a, już<br />
wtedy myśleliśmy o Kościuszki i Drodze<br />
Polnej, projektując i fizycznie instalując<br />
separator obok Przychodni Zdrowia,<br />
z taką „mocą”, że bez problemu przyjmie<br />
i oczyści wody deszczowe z Kościuszki.<br />
To była inwestycja w przyszłość. By zaoszczędzić<br />
na kosztach kanalizacji burzowej,<br />
zakładaliśmy, że część Kościuszki<br />
odwodnimy w inny sposób. Nasz projekt<br />
wart 6 mln zł przewidywał równą szerokość<br />
drogi i chodników oraz połączenie<br />
ulicy Kościuszki z rondem na Rutkowskiego<br />
i Żwirowej (rondo 1,5 mln zł, kanalizacja<br />
burzowa ok. 1,5 mln zł, reszta to prace<br />
drogowe i kolizje). Zakładaliśmy także, że<br />
ulice wykonamy w partnerstwie z powiatem,<br />
bo to dodatkowe punkty, a także<br />
zyskamy punkty za połączenie z drogą wojewódzką<br />
132 na obwodnicy. Priorytetem<br />
jednak był fakt, że rozwiążemy na 100 lat<br />
problem wód deszczowych po ulewach.<br />
Biednych nie stać na prowizorki, nawet<br />
jeśli są „holenderskie”. Wojewoda dofinansowuje<br />
zadanie kwotą maksymalnie<br />
3 mln zł. Resztę przewidywaliśmy w budżecie<br />
na 2015 i 2016 r., wspartym kredytem.<br />
Takie rozwiązanie proponowaliśmy<br />
mieszkańcom my. Wy wybraliście inaczej,<br />
więc mogę wyrazić tylko ubolewanie, że<br />
Wasza władza nie poradziła sobie z tym<br />
projektem. Może za dwa lata nie będziecie<br />
musieli myć samochodów i czyścić butów.<br />
Może osoby odpowiedzialne za ulice<br />
i drogi skorzystają z podpowiedzi, którą<br />
przedstawiłem powyżej. Może…<br />
I na koniec: w ramach „schetynówek” burmistrz<br />
D.E. Jaworski, który przed wyborami<br />
chwalił się, że pozyskuje dofinansowania<br />
z Unii Europejskiej oraz śpiewająco<br />
wypełnia druki wniosków unijnych, złożył<br />
w październiku br. projekt na przebudowę<br />
odcinka Rutkowskiego wraz z budową<br />
ronda z dostępem do drogi wojewódzkiej<br />
132. Według wstępnej listy<br />
rankingowej z 30.11.2015 r., Witnica nie<br />
zakwalifikowała się na dofinansowanie<br />
w 2016 roku. Czyli ronda, które miało być,<br />
też nie będzie.<br />
Andrzej Zabłocki
grudzień 2015<br />
W<br />
Nr<br />
5 / 126<br />
3<br />
Wiecie, czy nie wiecie, że…<br />
Kolejna inwestycja to projekt dotyczący odnawialnych<br />
źródeł energii - 80 tys. zł (i znowu<br />
brak uszczegółowienia: gdzie, kto, komu),<br />
modernizacja boisk w ramach budżetu obywatelskiego<br />
wraz z zainstalowaniem kontenera<br />
w Dąbroszynie 45 tys. zł, ochronę zabytków<br />
(Oksza i Mościce) - 34 tys. zł, projekt<br />
techniczny rozbudowy remizy w Mościcach<br />
(?) 24 tys. zł, place zabaw w ramach budżetu<br />
obywatelskiego 20 tys. zł, zakup kontenera<br />
i toalety do PSZOK-u ponad 14 tys. zł (czy<br />
aby nie powinna w to zainwestować firma<br />
Marnują się nasze pieniądze<br />
1. Odbyło się już 5 spraw sądowych. Część<br />
zakończona, część w trakcie. Dwie kosztowały<br />
gminę (czyli nas mieszkańców) kwotę<br />
ok. 15 000 zł + odsetki + opłata za zajęcie<br />
gminnego rachunku bankowego + wynagrodzenie<br />
komornika. Kolejne sprawy<br />
w przygotowaniu. Wartość roszczeń sięga<br />
razem ponad 100 000 zł. Nonszalancja<br />
w wydawaniu naszych pieniędzy, jak widać,<br />
nie zna granic.<br />
2. Trzeba mieć tupet, by przed urzędem<br />
nakazać zdjęcie z masztu flagi Unii Europejskiej<br />
i promować współpracę z Rosją<br />
(Maruszkino). Co na to prezydent Duda,<br />
którego zdjęcie zawisło na frontowej ścianie<br />
w gabinecie burmistrza D.E. Jaworskiego?<br />
3. Trzeba nie mieć wyobraźni i działać na<br />
szkodę gminy, by sugerować największemu<br />
witnickiemu przedsiębiorcy unikanie<br />
płacenia podatków i opłat. PPPH Lamix ze<br />
swoją kolejną inwestycją za 100 mln szuka<br />
innej lokalizacji!<br />
4. Dziwi fakt, że Rada do dziś nie wie, dlaczego<br />
wzrosły wydatki na Urząd i kto<br />
otrzymał nagrody, ile nas kosztuje doradca<br />
burmistrza – pan Kłysz, dlaczego przyznano<br />
nagrodę ponad 9 000 zł kierownikowi<br />
Wydziału Inwestycji (a przecież dodatkowo<br />
pobiera miesięcznie oprócz pensji i premii<br />
i trzynastek, dodatek za projekt Bezpieczne<br />
Pogranicze-RCR)?!<br />
5. Czy wiecie, ile wydano ekstra na tzw.<br />
„karpiowe” w grudniu 2014 r.? Albo ile<br />
nas kosztują nowe etaty w urzędzie?<br />
My, mieszkańcy też nie wiemy!<br />
6. Czy wiecie, ile kosztowało szukanie<br />
podsłuchów w gabinetach burmistrzów?<br />
A nie było to w żaden sposób związane<br />
z audytem bezpieczeństwa urzędu z 2013 r.<br />
(na który powołał się zastępca D.E. Jaworskiego).<br />
7. Czy wiecie, ile kosztowało (i po co?) założenie<br />
instalacji gazowej do trzyletniej już<br />
służbowej Hondy?<br />
8. Czy wiecie, ile kosztował remont gabinetów<br />
burmistrzów włącznie z kupnem nowych<br />
mebli (i po co)?<br />
9. Czy wiecie, ile ma kosztować obiecany<br />
przez burmistrza nowy samochód strażacki<br />
dla OSP Nowiny Wielkie? (i po co?)<br />
10. Czy to normalne, że burmistrz i zastępca<br />
rozpoczynają pracę, kiedy chcą i kończą<br />
kiedy chcą, i nie jest to godz. 7.30 i 15.30?<br />
11. Czy to normalne, by sam zastępca burmistrz<br />
jeździł zarejestrować nowy samochód<br />
strażacki, a później garażował go na<br />
noc przed swoim domem?<br />
12. Czy to normalne, by zastraszać radnych,<br />
a nawet Panią starostę?<br />
13. Czy to normalne, by nie uczestniczyć<br />
w posiedzeniach komisji wspólnych Rady<br />
Miejskiej?<br />
14. Czy tak powinien zachować się kierownik<br />
jednego z wydziałów, mówiąc radnej, że<br />
nie przyjdzie na posiedzenie komisji gospodarki<br />
komunalnej, bo to nie ma sensu?<br />
15. Zapłacone przez gminę dokumentacje<br />
techniczne na budowę ul. Kościuszki, na<br />
pasaż nad Witną z amfiteatrem, skate parkiem<br />
i koncepcją drugiego etapu rewitalizacji<br />
centrum poszły do kosza. Do kosza tym<br />
samym wpadło ponad 70 000 zł – czy nas<br />
na to stać?<br />
16. I na koniec – co z przejętego od Witnicy<br />
2000 programu wyborczego zostało<br />
zrealizowane, oprócz Świerczewskiego,<br />
Kopernika, drogi do Sosen, kościółka w Okszy<br />
i RCR, bo to wszystko jeszcze zasługa<br />
poprzedników!? Czy tylko wyklikane przez<br />
mieszkańców przejście na Sikorskiego?<br />
Nas to razi, a Państwa?<br />
RED<br />
cd. Budżet 2016 – oby tylko stagnacja<br />
zbierająca odpady, która go administruje?),<br />
zakup wiat przystankowych w Mościcach<br />
i Świerkocinie 10 tys. zł, zakup szaf do WGGR<br />
10 tys. zł oraz dofinansowanie przydomowych<br />
oczyszczalni ścieków 10 tys. zł. Pojawienie<br />
się pieniędzy na Fundusz Obywatelski<br />
wymagałoby jakiegokolwiek rozpisania,<br />
bo nieinteresujący się kwes
4<br />
W<br />
Nr 5 / 126 grudzień 2015<br />
Społecznicy Roku 2015<br />
Rada Miejska obniżyła płace burmistrzowi<br />
W roku 1988 Towarzystwo Przyjaciół Witnicy<br />
ustanowiło medal ŻYCZLIWEMU LUDZIOM.<br />
Medal Życzliwemu Ludziom jest lokalnym honorowym<br />
wyróżnieniem za bezinteresowne<br />
niesienie pomocy, okazywanie życzliwości innym<br />
ludziom, a także otwartość na drugiego<br />
człowieka i jego potrzeby.<br />
Oto sylwetki laureatek z 2015 roku. Ponieważ<br />
z różnych powodów nie mogły przybyć na<br />
uroczystą sesję Rady Miasta, medale otrzymały<br />
w czasie osobnych spotkań po mszy w Mosinie<br />
i na apelu szkolnym w Kamieniu Wielkim.<br />
Pani Zofia Moskwiak wyróżnia się wielkim<br />
zaangażowaniem społecznym. Przez wiele<br />
lat pracowała w Radzie Sołeckiej w Mosinie.<br />
Troszczyła się również o utrzymanie porządku<br />
w Kościele pod wezwaniem św. Michała w<br />
Mosinie. Dojeżdżała często rowerem do Witnicy<br />
i tu działała w Radzie Parafialnej, Akcji<br />
Katolickiej i Caritas Parafialnym.<br />
TPW, doceniając postawę życiową i empa%ę<br />
Pani Zofii Moskwiak, przyznaje Jej medal<br />
„Życzliwemu Ludziom”.<br />
Pani Stanisława Szymaszek Znana jest też<br />
z zaangażowania na rzecz miejscowego kościoła,<br />
który od zawsze miała w swoim najbliższym<br />
otoczeniu - po drugiej stronie drogi.<br />
Przez wiele lat należała do Rady Parafialnej<br />
Kościoła pod wezwaniem św. Antoniego wyświęconego<br />
przez ks. Józefa Bielaka 21 X 1945<br />
roku. Bliskie jest jej środowisko własnej wsi<br />
i działanie na jego rzecz. W Kole Gospodyń<br />
Wiejskich jest animatorką działań i wzorem do<br />
naśladowania. Swoją pomocą służyła między<br />
innymi przy przeprowadzeniu dni świętojańskich,<br />
organizowanych przez Dom Pomocy<br />
Społecznej w Kamieniu Wielkim. Kapituła Towarzystwa<br />
Przyjaciół Witnicy przyznaje Pani<br />
Stanisławie Szymaszek Medal „Życzliwemu<br />
Ludziom”.<br />
Oto pozostałe osoby, które nagrodzono za<br />
działalność społeczną (informacje ze strony<br />
UMiG, uzasadnienia nie podano):<br />
Tytuły społeczników roku otrzymali: Roman<br />
Czernecki, Krzysztof Buller, Waldemar Wrzesiński,<br />
Maria Kwaśna, Zofia Dudziak, Maria<br />
Wajda, Małgorzata Packa, Sonia Nowak, Karolina<br />
Zaborowska, Paulina Reguła, Małgorzata<br />
Polczewska, Elżbieta Krawczyk, Bożena<br />
Olech, Beata Targońska, Krzysztof Pejski,<br />
Marta Mieczkowska, Magda Mieczkowska,<br />
Mieczkowski Paweł, Aneta Dudek, Joanna<br />
Bednarczyk, Karolina Kołoszyc, Sandra Drozda,<br />
Natalia Gradowska, Mariusz Borysowiec,<br />
Piotr Borysowiec, Joanna Kamińska, Maria<br />
Wechman, Zofia Lemieszek, Zofia Kaczor,<br />
Lidia Pejska, Daniela Szymańska, Renata<br />
Karol i Krystyna Chrustowska. Społecznicy w<br />
nagrodę dostali bony do sklepu Media-Markt.<br />
Nagrodę dla Aktywnego Sołtysa przyznano Jarosławowi<br />
Jeziorkowi, sołtysowi Okszy.<br />
Do sytuacji niespotykanej w witnickim<br />
samorządzie od początku jego powstania,<br />
tj. od ponad 25 lat, doszło na listopadowej<br />
sesji Rady Miejskiej w Witnicy, kiedy<br />
to Rada obniżyła płace Burmistrzowi<br />
o 750 zł bru(o.<br />
Z chwilą objęcia stanowiska Burmistrza<br />
przez Dariusza Jaworskiego Rada ustaliła<br />
mu wynagrodzenie na poziomie 8.625 zł.<br />
Wg aktualnie obowiązujących kryteriów<br />
wynagrodzenie to może wynosić minimalnie<br />
6.240 zł do maksymalnie 10.920 zł, nie<br />
wliczając dodatku stażowego, który jest<br />
pochodną okresu zatrudnienia i maksymalnie<br />
po 20 latach pracy może wynieść<br />
20% wynagrodzenia zasadniczego.<br />
Laureatami konkursu „Pamiętajcie o ogrodach”<br />
zostali: Dorota Powzun, Zofia Kaczor<br />
(też społecznik roku), Janina Kaczor, Danuta i<br />
Wojciech Chaber, Maria Gontaszewska, Paulina<br />
i Fabian Brzezińscy oraz Magdalena i<br />
Bartłomiej Siuciak. Ci laureaci z kolei otrzymali<br />
Jako powody obniżenia wynagrodzenia<br />
radni podali między innymi to, że Burmistrz:<br />
1) nie realizuje swoich ustawowych kompetencji<br />
i przez rok sprawowanie funkcji<br />
nie przedłożył Radzie i mieszkańcom żadnej<br />
wizji rozwoju Gminy,<br />
2) źle współpracuje z Radą, w tym między<br />
innymi, w konfrontacyjny sposób rozwiązuje<br />
problemy, co do których radni wyrażają<br />
odmienne od Burmistrza stanowisko<br />
w kwes/ach funkcjonowania Gminy i realizacji<br />
zadań publicznych,<br />
3) przedkłada radnym nieprawdziwe lub<br />
niepełne informacje w kwes/i funkcjonowania<br />
Urzędu i Gminy,<br />
4) przedkłada Radzie propozycje rozwiązań<br />
organizacyjnych mających wpływ na funkcjonowanie<br />
Gminy, które nie mają uzasadnienia<br />
merytorycznego, nie posiadają<br />
przeprowadzonej analizy finansowej<br />
skutków ich wprowadzenia oraz są zgłaszane<br />
w trybie niezgodnym z obowiązującym<br />
w tym zakresie prawem,<br />
5) nie podejmuje działań mających na<br />
celu wspieranie rozwoju gospodarczego<br />
Gminy, swoimi działaniami wręcz doprowadza<br />
do zniechęcania inwestorów do<br />
inwestowania w Gminie,<br />
6) nie wywiązuje się należycie ze swoich<br />
obowiązków w zakresie przyjmowania interesantów,<br />
o czym świadczą między innymi<br />
skargi mieszkańców zgłaszane do Rady.<br />
Oprócz tych i innych zarzutów radni stwierdzili,<br />
że działalność Burmistrza dotychczas<br />
ma jedynie charakter pozorny, gdyż dąży<br />
on jedynie do autoprezentacji i popularyzacji<br />
swojego wizerunku w wydawanych<br />
przez Urząd mediach. Te i inne zarzuty<br />
radni podparli przykładami. Powyżej przytoczone<br />
zarzuty radnych stanowią wyciąg<br />
z uzasadnienia uchwały w sprawie obniżenia<br />
płacy, który stanowi jej integralną<br />
część.<br />
Opisane działania Rady to bardzo wyraźne<br />
pokazanie Burmistrzowi ŻÓŁTEJ KARTKI.<br />
Bardzo często obrońcy Dariusza Jaworskiego<br />
mówiąc, że trzeba mu dać czas na<br />
naukę, że nikt nie rodzi się burmistrzem.<br />
To prawda. Ale wielu też pyta - dlaczego<br />
mamy mu płacić za naukę? I to całkiem<br />
spore pieniądze. Tym bardzie, że jak widać<br />
z oceny Rady, uczeń nie robi postępów<br />
w nauce. Choć tu można dyskutować, bo<br />
w ciągu roku stracić poparcie zdecydowanej<br />
większości radnych, to naprawdę<br />
trzeba mieć „talent do nauki”.<br />
Swoistą manifestacja nowych i nie koniecznie<br />
dobrych obyczajów panujących<br />
w Urzędzie było zarządzenie przez Panią<br />
Sekretarz Gminy wyjścia wszystkich pracowników<br />
z sali sesyjnej na czas głosowania<br />
uchwały o obniżeniu pensji Burmistrza.<br />
Wyszli wszyscy, nawet ….. protokolantka.<br />
Po głosowaniu wrócili na swoje miejsca potulnie<br />
jak baranki. Jak niesie wieść urzędnicza<br />
– i tym razem zadziałało niewidzialne<br />
„ramię” Zastępcy Burmistrza. Nie ma co<br />
podskakiwać, gdzieś pracować trzeba.<br />
Burmistrza i Zastępcy Burmistrza na sesji<br />
w ogóle nie było, podobnie jak na wielu<br />
komisjach i sporej liczbie innych sesji - to<br />
taki nowy obyczaj w ramach dobrej współpracy<br />
z Radą.<br />
Myślę, że wszyscy oczekujemy dalszego<br />
rozwoju wydarzeń, chcieliśmy zmiany, to ją<br />
mamy, a teraz patrzmy na to, co się dzieje<br />
wielkimi ze zdziwienia oczami.<br />
w nagrodę bony do sklepu Obi.<br />
Paweł Pisarek<br />
Podczas sesji przedstawiciele Cechu Rzemiosł<br />
wręczyli też Platynowy Medal im. Jana Kilińskiego<br />
Józefowi Zielińskiemu z Witnicy.<br />
Teresa Komorowska
W<br />
grudzień 2015 Nr 5 / 126<br />
5<br />
Kącik prasowy<br />
Witnickie „Wieści z Ratusza” nr 63 (wydanie<br />
październikowe)<br />
- ciekawostka nr 1 – burmistrz Dariusz<br />
Edward Jaworski nas zadziwia – w październiku<br />
pobił rekord sierpnia i września<br />
– jego nazwisko wystąpiło w gazetce<br />
aż 18 razy! Swoją drogą to dobry pomysł,<br />
by ciągle informować społeczeństwo, jak<br />
nazywa się ich burmistrz.<br />
- ciekawostka nr 2 – szesnastostronicowe<br />
„Wieści z Ratusza” mają już tylko<br />
4 strony kredowe. Skąd ta pozytywna<br />
zmiana? Czyżby autentyczne pustki<br />
w kasie, a może nasza reprymenda, czy<br />
wreszcie odrobina rozsądku w wydawaniu<br />
gminnych pieniędzy? Bo „grosz do grosza<br />
i będzie kokosza”, np. równiarka.<br />
- ciekawostka nr 3 – Panie redaktorze<br />
naczelny – cały 63 numer jest spóźniony<br />
o miesiąc i sprawia wrażenie, jakby brakowało<br />
tematów. Całe szczęście, że dopisały<br />
organizacje pozarządowe, bo nie byłoby<br />
o czym pisać!<br />
- ciekawostka nr 4 – asfalt na ul. Świerczewskiego,<br />
mieszkańcy już się cieszą!<br />
Cieszyliby się bardziej, gdyby jakość prac<br />
drogowych, którą osobiście sprawdzał<br />
i nadzorował burmistrz D.E. Jaworski, była<br />
odpowiednia. Źle położony asfalt, krawężniki,<br />
źle osadzone studzienki. Mamy<br />
szczerą nadzieję, że takiej fuszery nikt nie<br />
odbierze. Mieszkańcy czekali na swą ulicę<br />
za 2,1 mln zł 65 lat!<br />
- ciekawostka nr 5 – budżet obywatelski<br />
w połowie obywatelski, bo wioski otrzymały<br />
7 razy więcej pieniędzy niż Witnica.<br />
Taka nowa sprawiedliwość!<br />
- ciekawostka nr 6 – na kogo głosowali<br />
witniczanie? Wydawać by się mogło,<br />
że to tylko taki statystyczny artykuł, ale<br />
Miejsce na Twoje ogłoszenie<br />
felieton, artykuł, a może uwagi?<br />
Serdecznie zapraszamy.<br />
KONTAKT:<br />
redakcja@wiadomosciwitnickie.pl<br />
TELEFON: 782 265 998<br />
nie! Jest okazja, by propagandowo wyjąć<br />
rózgę na panią A. Pundyk, przewodniczącą<br />
Rady i ukarać ją za „niesforność”, czyli<br />
normalność, uderzyć panią M. Domagałę,<br />
Starostę Gorzowską za szczerość na sesji.<br />
Przysłowiową marchewkę otrzymał za to<br />
C. Hładki za wynik PSL w Kamieniu Małym,<br />
choć z frekwencją 29,25% to raczej nie<br />
taka ona smaczna. Choć jak pisze redaktor,<br />
ten „dobry” wynik, to głównie efekt<br />
działalności politycznej znanego polityka<br />
PSL i radnego.<br />
- ciekawostka nr 7 – porozumienie burmistrza<br />
z OSP. Czytelnik dowiaduje się, że<br />
gmina ma służby urzędu odpowiedzialne<br />
za ochronę p/poż. i obronę cywilną, czyli<br />
jedną, słownie jedną, osobę. A spór dotyczył<br />
m.in. możliwości palenia papierosów<br />
przez w/w służby na tarasie RCR-u.<br />
- ciekawostka nr 8 – nagrody dla najlepszych<br />
nauczycieli. Abstrahując od zasług,<br />
sympa'e i antypa'e władzy niestety zbyt<br />
widoczne.<br />
- ciekawostka nr 9 – pałac w Dąbroszynie<br />
teraz już za 1,55 mln zł! Poprzednia cena<br />
- 2,035 mln zł, różnica to ok. 500 tys. zł. Jeśli<br />
ktoś chce kupić pałac, wiedząc, że musi<br />
„włożyć” w niego jeszcze 10 mln zł, to te<br />
500 tys. zł nie robi mu różnicy. Problem<br />
w tym, że to strata gminy. Ale, jak to mówią<br />
Rosjanie – pażywiom uwidzim.<br />
- ciekawostka nr 10 – pamiętaj o opłacie<br />
za grób. To trochę czarny humor – bo<br />
zdjęcie przedstawia niemiecką nekropolię.<br />
Czyżby to suges'a za Odrę, by podreperować<br />
budżet gminy? Teraz rozumiem,<br />
dlaczego gmina chciała wyciąć kilkadziesiąt<br />
drzew w starej części cmentarza. Na<br />
szczęście w starostwie są myślące głowy<br />
i wniosek odrzucono.<br />
RED<br />
Interpelacje radnych<br />
Podczas październikowej sesji burmistrz<br />
obiecał udostępnianie pisemnych odpowiedzi<br />
na interpelacje na stronie www.<br />
witnica.pl. Do dnia publikacji numeru<br />
5 NWW taka zakładka nie ujrzała jeszcze<br />
światła dziennego. Czekamy, a tymczasem<br />
konsekwentnie publikujemy większość<br />
z pytań zadanych nieobecnemu<br />
podczas sesji burmistrzowi.<br />
1. Gdzie są burmistrzowie, skoro nie ma<br />
ich na sesji? Jeśli to podróż służbowa,<br />
to gdzie konkretnie pojechali, w jakim<br />
celu i dlaczego musieli jechać obydwaj?<br />
2. Co się dzieje z równiarką??? Ponowiona<br />
prośba o równiarki na wioskach.<br />
3. Kiedy nastąpi poprawa jakości wody<br />
w gminie?<br />
4. Co działo się od września w sprawie<br />
pomysłu utworzenia Rady Seniorów?<br />
5. Co się stało z radarem w Białczu, dlaczego<br />
zniknął?<br />
6. Jakie są efekty wizyty burmistrza<br />
w Niemczech ws. rewitalizacji MDK?<br />
7. Na jakiej podstawie zawarto umowę<br />
najmu lokalu przy ul. Gorzowskiej, skoro<br />
Społeczna Komisja Mieszkaniowa nie opiniowała<br />
tej sprawy?<br />
8. Czy prawdą jest, że osoba, z którą zawarto<br />
ww. umowę najmu lokalu przy<br />
ul. Gorzowskiej, brała czynny udział<br />
w kampanii wyborczej D. Jaworskiego?<br />
9. Ile aktualnie ma Urząd wytoczonych<br />
spraw o bezczynność organu, ile postępowań<br />
przez PIP, ile spraw w sądach powszechnych<br />
i administracyjnych, ile postępowań<br />
przed GIODO i ile spraw gmina<br />
przegrała, a w ilu doszła do porozumienia?<br />
10. Dlaczego wzrosły stawki w taryfie<br />
na ciepło?<br />
11. Prośba o rozwiązanie problemu kałuż<br />
przed Szkołą Podstawową w Nowinach.<br />
12. Jaki jest stan przygotowań do zimy<br />
i jakie są szacowane koszty akcji zimowej?<br />
13. Kiedy nastąpi odbiór ulicy Świerczewskiego,<br />
gdyż zauważalne są liczne<br />
jej usterki.<br />
14. Prośba o rozważenie usytuowania<br />
w Witnicy pomnika lub tablicy ku czci Żołnierzy<br />
Wyklętych.<br />
15. Ponowione pytanie o odbiór prac<br />
na ul. KRN przy Mili oraz rozszerzenia<br />
projektu RCR-u.<br />
RED
6<br />
W<br />
Nr 5/ 126 grudzień 2015<br />
XXII sesja Rady Miejskiej – jestem, ale mnie nie ma<br />
26 listopada 2015 r. odbyła się XXII sesja<br />
Rady Miejskiej w Witnicy. Tuż przed jej<br />
rozpoczęciem, salę obiegła wiadomość,<br />
że żaden z burmistrzów nie będzie na niej<br />
obecny. Zdziwieni byli wszyscy, ale chyba<br />
najbardziej radni, którzy niecałe dwie doby<br />
wcześniej widzieli się z burmistrzem podczas<br />
komisji wspólnej i nie padło wówczas<br />
nawet słowo o ewentualnej nieobecności<br />
włodarzy w trakcie sesji. Stoły przeznaczone<br />
więc dla pracowników urzędu ziały pustkami<br />
(zabrakło oprócz dwóch burmistrzów,<br />
po raz trzeci kierownika Wydziału Inwestycji<br />
oraz prezesa MZK, spóźniony dotarł<br />
doradca burmistrza). W żaden sposób nie<br />
wpłynęło to jednak na obrady Rady, gdyż<br />
obecnych było 13 radnych, co pozwoliło<br />
Radzie prowadzić prawomocne obrady,<br />
a obecność włodarzy nie była konieczna.<br />
Niemniej jednak taka sytuacja zdarzyła się<br />
w naszej gminie pierwszy raz od początku<br />
samorządności w Polsce. Salę przebiegł<br />
szmer: „My go wybieramy, a on nie przychodzi<br />
na sesję?”<br />
Pani sekretarz przedstawiła w imieniu burmistrza<br />
skromniutkie sprawozdanie z jego<br />
działalności, po czym – z uwagi na obecność<br />
większości pracowników merytorycznych<br />
wydziałów UMiG, rozpoczęły się interpelacje<br />
i zapytania. Wśród nich – wezwanie<br />
do usunięcia naruszenia prawa w sprawie<br />
zatwierdzenia taryfy na wodę i ścieki, złożone<br />
przez pana Mirosława Laszkę (PPPH<br />
Lamix).<br />
Następnie radni przystąpili do głosowania<br />
nad szesnastoma uchwałami, z których<br />
dwie wzbudziły największe emocje<br />
– uchwała w sprawie zmiany budżetu na<br />
2015 r. oraz uchwała w sprawie ustalenia<br />
wynagrodzenia burmistrza. O uchwale<br />
budżetowej, forsowanej już czwarty raz,<br />
pisaliśmy miesiąc temu. Głos ponownie<br />
w tej sprawie zabrał radny Zygmunt Wilk,<br />
zwracając pani skarbnik uwagę, że uchwała<br />
„wraca jak bumerang” i że nie ma jego<br />
zgody na przesunięcie w budżecie prawie<br />
180 000 zł na wynagrodzenia w administracji.<br />
Uchwała 7 głosami przeciw, 4 za<br />
i 2 wstrzymującymi, nie przeszła.<br />
Ostatnia uchwała dotyczyła wynagrodzenia<br />
burmistrza. I oto, w chwili gdy przystąpiono<br />
do jej omawiania, wszyscy pracownicy<br />
urzędu demonstracyjnie wstali i wyszli<br />
z sali. Ich ostentacyjny protest, jak się później<br />
okazało, wymuszony przez panią sekretarz,<br />
wzbudził wyłącznie powszechne<br />
rozbawienie wśród obecnych. Przewodnicząca<br />
przestawiła szerokie i rzeczowe uzasadnienie<br />
projektu uchwały o obniżeniu<br />
wynagrodzenia D. Jaworskiemu z uwagi,<br />
m.in. na: nierealizowanie przez niego<br />
swoich podstawowych kompetencji, złą<br />
współpracę z Radą, przedstawianie propozycji<br />
rozwiązań organizacyjnych w gminie<br />
bez merytorycznego uzasadnienia, liczne<br />
skargi mieszkańców związane z ograniczonym<br />
dostępem interesantów do burmistrza<br />
oraz podejmowanie większości decyzji<br />
przez zastępcę burmistrza, brak działań<br />
burmistrza, mających na celu wspieranie<br />
rozwoju gospodarczego gminy, doprowadzanie<br />
do nieuzasadnionych wydatków<br />
z kasy gminy, działalność nakierowaną na<br />
popularyzację swojego wizerunku w mediach<br />
finansowanych z budżetu gminy.<br />
Wynagrodzenie zdecydowaną większością<br />
głosów obniżono burmistrzowi z kwoty<br />
8.625 zł do kwoty 7.875 zł bru'o.<br />
Odpowiedzi na dosłownie kilka interpelacji<br />
udzieliła pani sekretarz, po czym, gdy głos<br />
zabrał doradca burmistrza, to wówczas<br />
wszyscy siedzący na sali dowiedzieli się, że<br />
burmistrz nikogo nie upoważnił do udzielania<br />
odpowiedzi na pytania. Z tłumu padło<br />
logiczne pytanie: „to po co ci wszyscy<br />
urzędnicy tutaj siedzą, skoro nikt nie może<br />
odpowiadać na pytania?”<br />
Wyjątek stanowiła odpowiedź kierownika<br />
Wydziału Organizacyjnego, pani Anny<br />
Granicznej, która zapytana przez radnego<br />
Zygmunta Wilka, dlaczego Witnica 2000<br />
musi czekać 3 tygodnie na odpowiedź na<br />
prosty wniosek o wynajęcie na dwie godziny<br />
sali w RCR 10 grudnia 2015 r., odpowiedziała,<br />
że skonsultowała właśnie sprawę<br />
telefonicznie z burmistrzem i jest zgoda<br />
burmistrza na udostępnienie sali, ale nie<br />
10, a 11 grudnia i nie w RCR, a w MDK. Do<br />
dalszych wyjaśnień, dlaczego nie w RCR,<br />
upoważniona już nie była. Jak stwierdził<br />
radny, sytuacja ta jest najzwyczajniej<br />
„dziwna, niesmaczna i niezrozumiała”,<br />
bo wielofunkcyjna sala w RCR jest lokalem<br />
o przeznaczeniu publicznym dla wszystkich<br />
mieszkańców gminy, a właśnie z nimi zaplanowane<br />
jest spotkanie.<br />
Tyle podczas sesji. A po sesji? Do redakcji<br />
doszły słuchy, że dnia następnego, już od<br />
rana samego, odbyła się w urzędzie pilna<br />
narada najważniejszych w magistracie<br />
osób, które głowiły się, jak unieważnić sesję…<br />
ZW<br />
Wywiad z byłym burmistrzem<br />
Andrzejem Zabłockim<br />
M.H.: Panie burmistrzu, wyprowadził się<br />
Pan z Witnicy, mieszka Pan w Mosinie,<br />
rzadko widzimy Pana w mieście na uroczystościach.<br />
Czy to znaczy, że wycofał<br />
się Pan z życia społeczno-gospodarczego<br />
gminy?<br />
A.Z.: Los sprawił, że po wyborach nastąpiło<br />
w moim życiu wiele zmian. Po 24 latach<br />
pracy dla miasta i gminy – zmiana, 70 dni<br />
w szpitalu, długa rekonwalescencja, przeprowadzka<br />
do Mosiny. Nie da się ukryć, że<br />
jak na jeden rok to dużo. Ale będąc życiowym<br />
optymistą, już wiem, że nie ma tego<br />
złego, co by na lepsze nie wyszło! Życie<br />
na wsi, wśród lasów i pól, w ciszy i spokoju,<br />
ma swój urok. A co do aktywności,<br />
to oczywiste, że jeśli przez ćwierć wieku<br />
rozwija się miasto i gminę i żyje się na co<br />
dzień sprawami mieszkańców, to tego już<br />
z życia się nie wykreśli. Chcąc nie chcąc zaglądam,<br />
jak położono asfalt na Świerczewskiego,<br />
dostrzegam bałagan, palące się<br />
lampy w dzień, czy koło młyńskie w Parku<br />
Drogowskazów, które się nie kręciło. Ot,<br />
takie skrzywienie zawodowe, bo to przecież<br />
była i jest moja gmina! A społecznie<br />
udzielam się cały czas. Prezesuję Polsko-<br />
-Niemieckiemu Stowarzyszeniu Educa*o<br />
Pro Europa Viadrina już od 18 lat, jestem<br />
szefem Koła Łowieckiego „Szarak”, pracuję<br />
w Społecznym Komitecie Upiększania<br />
Miasta i Gminy oraz Dbałości o Park Drogowskazów<br />
i Słupów Milowych Cywilizacji<br />
w Witnicy, zbieram pieniądze na pomnik<br />
księdza Józefa Bielaka, czasem jak mnie<br />
Pana redakcja poprosi, piszę coś do NWW,<br />
a w Mosinie myślę intensywnie o programie<br />
rewitalizacji tej pięknej, leśnej, ponad<br />
dwustuosobowej wsi.<br />
M.H.: Widzę, że zyskał Pan dzięki tym<br />
wszystkim zmianom kolejny dar – dystans,<br />
a więc spojrzenie z zewnątrz. Zapytam<br />
więc, jak Pan ocenia już prawie<br />
po roku rozwój gminy?<br />
A.Z.: Zostawiłem na biurku nowego burmistrza<br />
oraz przekazałem nowej Radzie<br />
Miejskiej raport o stanie miasta i gminy<br />
na zakończenie mojej szóstej kadencji.<br />
Wskazałem, co powinno się kontynuować,<br />
gdzie zabiegać o środki i jakie pisać<br />
projekty, żeby bezpiecznie przejść do<br />
samodzielnego już rządzenia nowej ekipy.<br />
Dwa razy uczestniczyłem w komisjach<br />
wspólnych Rady i byłem na sesji. Napisałem<br />
też list otwarty do rządzących, w jaki<br />
sposób rozwiązywać witnickie problemy.
W<br />
grudzień 2015 Nr 5 / 126<br />
7<br />
cd. Wywiad z byłym burmistrzem Andrzejem Zabłockim<br />
No cóż, trochę mi przykro, że władza przyjęła<br />
inną politykę, tj. negowania wszystkiego,<br />
co zrobiono wcześniej. To śmieszne,<br />
ale jeżeli gdziekolwiek pojawia się<br />
odniesienie do poprzednich władz, to zawsze<br />
musi to być zły kontekst, i sygnał, że<br />
będzie robione na odwrót. Po 11 miesiącach<br />
pierwszy raz moje nazwisko ukazało<br />
się w „Wieściach z Ratusza” i to tylko dlatego,<br />
by wskazać, jak gmina jest zadłużona.<br />
Nie dbam o to! Wiem jednak, że takie<br />
działanie jest patologiczne!<br />
Panie Redaktorze, może brak mi wielu<br />
danych, ale ten rok działalności burmistrza<br />
Jaworskiego oceniam źle. Podobnie<br />
zresztą jak i większość Radnych. To stracone<br />
12 miesięcy! Inwestycje typu droga<br />
do Sosen, Świerczewskiego, Kopernik –<br />
termomodernizacja, to efekt działalności<br />
mojej i poprzedniej Rady! Podobnie z centrum<br />
miasta. Ten sztandarowy dla mieszkańców<br />
i wizerunku miasta projekt, od<br />
8 grudnia 2014 r. jest źle realizowany! On<br />
powinien być zakończony najdalej w maju<br />
2015 r., a trwa do dziś. Źle, niechlujnie<br />
położona kostka brukowa, niepasujące<br />
do siebie, brzydkie lampy, jakaś dziwna<br />
wysepka na przejściu dla pieszych, brak<br />
płyt granitowych, by zachować ład i spójność<br />
z terenem przy Hotelu Witnica, źle<br />
wykonane parkingi przy Mili, brak zieleni,<br />
ławek, już o najsłynniejszej w Polsce<br />
mozaice (leżącej aktualnie w piwnicach<br />
urzędu) nie wspomnę. Burmistrz Jaworski<br />
i jego urzędnicy nie mają serca i smykałki<br />
do inwestycji. Mam wrażenie, że oni<br />
się po prostu na tym nie znają, stąd brak<br />
własnej inwencji. Taką wiedzę zdobywa<br />
się w szkołach, w praktyce lub ma się po<br />
prostu we krwi – jeśli tego brak, ale jest<br />
się samokrytycznym - wyjściem mogłoby<br />
być konsultowanie się z fachowcami,<br />
Radą Miejską, społeczeństwem, dobrymi<br />
doradcami, ale to nie jest robione. Stąd<br />
powstają takie „potworki” jak np. makieta<br />
zagospodarowania terenu przy Pomniku.<br />
Stąd odbiory prac budowlanych, które nigdy<br />
nie powinny być odebrane. Stąd decyzje<br />
o lokalizacji tablicy o Parku Drogowskazów,<br />
a później przestawianie jej w inne,<br />
jeszcze gorsze miejsce. Stąd z przekory<br />
mozaika przy WC, itd. itp…<br />
M.H.: Kontynuując ten wątek, co Pan<br />
sądzi o projektach na przyszłość, które<br />
mieliście Państwo w programie Witnicy<br />
2000, a które prawie w całości znalazły<br />
się w programie wyborczym D. Jaworskiego?<br />
A.Z.: Zostały jeszcze trzy lata, ale już po<br />
roku widać, że ten program nie będzie zrealizowany!<br />
Żeby go spiąć trzeba „biegać<br />
wokół niego”, myśleć, dyskutować, spierać<br />
się konstruktywnie, mieć wizję i determinację.<br />
Rewitalizacja centrum miasta<br />
– projekt marzeń wart nawet 20 mln<br />
zł. Duży, ciekawy, ambitny. Projekt dla<br />
zmiany postrzegania Witnicy, ale przede<br />
wszystkim dla kilkuset mieszkańców centrum,<br />
a szczególnie dla tych, którzy dziś<br />
mieszkają przy np. Konopnickiej 7, 8,<br />
Gorzowskiej 18, 7, KRN 3, 5, 8. Po roku<br />
powinien już być gotowy dokumentacyjnie<br />
z programem rewitalizacji zdegradowanej<br />
części miasta, z programem niskiej<br />
emisji i termomodernizacji, z programem<br />
przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu.<br />
Słyszymy, że miasto czeka na grant,<br />
ale tu nie można na coś czekać, tu trzeba<br />
działać! No chyba że D. Jaworski chodząc<br />
dom po domu przed wyborami już taką<br />
wiedzę ma?!<br />
Słów kilka o G-8, a więc wspólnym dla<br />
ośmiu gmin projekcie termomodernizacyjnym,<br />
edukacyjnym i drogowym.<br />
Wiem, że Witnica, która była autorem<br />
tego pomysłu w 2014 r., dziś jest jego<br />
hamulcowym. Szkoda, bo to był mocny,<br />
dobry pomysł, by zbudować warsztaty<br />
szkolne przy Koperniku, docieplić budynki<br />
użyteczności publicznej i zbudować<br />
ścieżki rowerowe w Witnicy i w gminie.<br />
A wszystko to przy 85% dofinansowaniu.<br />
Szatnie przy Szkole Podstawowej w Witnicy<br />
– największa gminna szkoła i ciągle urągające<br />
wszystkiemu toalety i szatnie przy<br />
sali gimnastycznej. Projekt wart prawie<br />
milion złotych, z gotową dokumentacją<br />
techniczną, wymagał jedynie terminowości,<br />
staranności i konsekwencji w zabieganiu<br />
o środki z Ministerstwa Sportu. Jak<br />
na razie nic! Swoją drogą, to co teraz się<br />
robi w szatniach, to przysłowiowy „puder”<br />
na duży problem (i to przy realizowanych<br />
w tym czasie lekcjach WF-u). Ale co tu<br />
dużo mówić – od roku szkoła nie może<br />
pochwalić się zakończeniem budowy nowego<br />
płotu. Odchodząc, kupiliśmy cegłę<br />
klinkierową na tzw. rolkę. Gmina nie widzi<br />
potrzeby jej położenia. Mnie to razi, ale<br />
władz nie.<br />
Kolejny projekt – Pasaż nad Witną z amfiteatrem.<br />
Gotowa dokumentacja idzie do<br />
kosza, bo ktoś wymyślił, że trzeba wspólnie<br />
z Muenchebergiem zrobić kolejny remont<br />
Miejskiego Domu Kultury z pa+o i zagospodarowaniem<br />
plomby między MDK<br />
a budynkiem z muralem Browaru. Czy nas<br />
na to teraz stać? A przecież zlecony przetarg<br />
na dokumentację kosztować będzie<br />
kilkadziesiąt tysięcy złotych. Czarno widzę<br />
sfinansowanie tego projektu z programu<br />
Lubuskie-Brandenburgia EWT.<br />
Następny projekt – ulica Kościuszki.<br />
W tym naborze projektów do tzw. schetynówek<br />
gmina nie zgłosiła tego projektu –<br />
czemu? Bo lepiej nakarmić ludzi z tej ulicy<br />
naleśnikami? Czyli szansa realizacji może<br />
w 2017 r..<br />
M.H.: A może są rzeczy, za które obecne<br />
władze można pochwalić?<br />
A.Z.: Tak. Przejście dla pieszych przy banku<br />
PKO na Sikorskiego! Polbruk na skrzyżowaniu<br />
Traugu4a-Kosynierów, tłuczeń<br />
na Wiejskiej i dalsza część kanalizacji.<br />
M.H.: A co Pana najbardziej razi?<br />
A.Z.: Głupota w chęci wycinki kilkudziesięciu<br />
starych drzew na cmentarzu, nawiązanie<br />
kontaktów partnerskich z Rosją,<br />
ostentacyjne zdjęcie flagi unijnej sprzed<br />
urzędu, ale najbardziej brak gospodarności,<br />
reagowania na nieporządek w gminie,<br />
rozliczania za czas pracy od góry do<br />
dołu. W życiu miasta jest podobnie jak<br />
w domu. Można nic nie robić i do tego się<br />
człowiek przyzwyczaja – co tam, że brudno,<br />
chłodno i cieknie kran. Ale można też<br />
inaczej – dziś sprzątamy, palimy w piecu<br />
i naprawiamy. Różnica polega na tym, że<br />
my wybraliśmy ludzi, którym płacimy<br />
co miesiąc duże pieniądze i którzy nam<br />
obiecali, że naprawią nie tylko ten „kran”,<br />
ale zbudują basen, drogi, kanalizacje,<br />
ścieżki rowerowe i jeszcze 100 innych rzeczy.<br />
Spróbujmy więc naszą władzę z tego<br />
rozliczać!<br />
M.H.: Dziękuję bardzo za te przemyślenia<br />
i poświęcony czas. Czytelnikom pozostawiam<br />
możność porównania tego<br />
wywiadu z poprzednim z D. Jaworskim.<br />
RED
8<br />
W<br />
Nr 5 / 126 grudzień 2015<br />
Jak diabeł Rokita burmistrza Zabłockiego w Pampelunie przydybał<br />
W felietonie o domniemanych związkach<br />
aktualnego stanu umysłu burmistrza Jaworskiego<br />
z dwukrotną utratą głowy przez<br />
naszego diabła Rokitę (WWN nr 3) wspomniałem,<br />
że już od pierwszego aktu dekapitacji<br />
(obezgłowienia), która miała miejsce<br />
za czasów burmistrza Zabłockiego, zaczęły<br />
się dziać w Parku dziwne i niewytłumaczalne<br />
na zdrowy rozum zdarzenia, o których<br />
tutaj nieraz jeszcze Państwu opowiem.<br />
Ostatnio ot choćby koło wodne, które się<br />
kręci albo nie kręci wedle widzimisię Rokity,<br />
jakby było sterowane z centrali znajdującej<br />
się w wypalonej wierzbie.<br />
Tym razem opowiem o osaczeniu przez<br />
Rokitę Andrzeja Zabłockiego i jego „zakuciu<br />
w dyby” w Pampelunie. Zacznę od<br />
Adama i Ewy, czyli od czasów, gdy gnębił<br />
mnie problem, jak uratować przed złomiarzami,<br />
i innymi siłami unicestwienia, zabytki<br />
witnickiej techniki w rodzaju betonowych<br />
słupów do lamp elektrycznych z pierwszej<br />
ulicy oświetlonej tym nowym wynalazkiem,<br />
czy lokomotywkę z cegielni, czy przydrożne<br />
słupy milowe. Złożyłem był wtedy z jakiejś<br />
okazji wizytę w ratuszu. Burmistrz Zabłocki<br />
razem ze swym zastępcą, Eugeniuszem<br />
Kurzawskim, z entuzjazmem opowiadali<br />
mi o pomyśle zainstalowania w centrum<br />
miasta kopii widzianego gdzieś w dalekim<br />
świecie drogowskazu do egzotycznych<br />
i osobliwych miejscowości na kuli ziemskiej<br />
w rodzaju Honolulu czy Pampeluny, z których<br />
ta ostatnia, jak zauważyłem, burmistrzowi<br />
Zabłockiemu szczególnie przypadła<br />
do gustu. Ponieważ przejmowanie cudzych<br />
pomysłów raczej mnie nie bawi, wyraziłem<br />
się z dezaprobatą o zamiarze ojców miasta,<br />
ale w trakcie tej rozmowy w mej głowie<br />
zabłysnęło światełko w tunelu gnębiącego<br />
mnie problemu, czyli co zrobić z tymi<br />
nieszczęsnymi zabytkami, które nie miały<br />
szans na upchnięcie ich w Izbie Regionalnej,<br />
mieszczącej się wtedy w moim mieszkaniu<br />
przy Rybackiej 6.<br />
Wracając do domu z burzą w głowie, podążając<br />
myślą za wielkim Grekiem, wrzasnąłem:<br />
Eureka! DROGOWSKAZ! DROGA!<br />
To jest to! Nad stawem założymy Park<br />
Drogowskazów, a zabytki witnickiego przemysłu<br />
przeistoczą się tam w słupy milowe<br />
cywilizacji!<br />
I tak to się zaczęło. Wkrótce rozpisano krajowy<br />
konkurs „Małe ojczyzny przeszłość<br />
dla przyszłości”, w którym postanowiliśmy<br />
wziąć udział, co zdopingowało mnie<br />
do opracowania koncepcji Parku, za który<br />
otrzymaliśmy sporą nagrodę, a władze<br />
miasta zrezygnowały z drogowskazu do<br />
Pampeluny i przyjęły do realizacji nagrodzony<br />
projekt. Od tego czasu, czyli od roku<br />
1995, dawna działka młynarza przy ulicy<br />
Moniuszki zaczęła się powoli przeistaczać<br />
w Park Drogowskazów i Słupów Milowych<br />
Cywilizacji, gdzie obok na ogół poniemieckich<br />
zabytków, dla etnicznej przeciwwagi,<br />
powstała przestrzeń fantazji, nawiązująca<br />
do polskich legend, związanych z podróżą<br />
i do osobliwych nazw naszych miejscowości.<br />
I w ten sposób, przy spalonej wierzbie,<br />
pojawił się diabeł Rokita, a w jego pobliżu<br />
globus z nazwami miejscowości o zagranicznym<br />
brzmieniu w rodzaju wielkopolskiej<br />
Wenecji czy podwarszawskich Włoch.<br />
Mateuszowi Rękasowi, który instalację<br />
Globalne wioski miał wykonać, dostarczyłem<br />
wykaz miejscowości, które tam powinny<br />
być umieszczone, ale gdy globus został<br />
wykonany i zamontowany, okazało się, że<br />
pojawiło się w nim kilka drogowskazów do<br />
miejscowości niewyszczególnionych przeze<br />
mnie na owej liście. W wyniku dochodzenia<br />
wyszło szydło z diabelskiego worka Rokity,<br />
który podszepnął burmistrzowi Zabłockiemu,<br />
aby polecił Mateuszowi Rękasowi<br />
dodać do tych globalnych wiosek, wraz<br />
z kilkoma innymi nazwami, jego ukochaną<br />
Pampelunę, co złamało żelazną regułę,<br />
wedle której parkowe nazwy polskich<br />
miejscowości nie są wymysłem, lecz rzeczywistością<br />
udokumentowaną urzędowym<br />
wykazem, a tam ani Pampeluny, ani pozostałych<br />
dodanych miejscowości nie ma!<br />
Domagałem się korekty, ale były inne<br />
ważniejsze sprawy, a potem zmiana warty<br />
w ratuszu i tak Rokita, mieszając w głowie<br />
Zabłockiemu, zamieszał jednocześnie<br />
w wiarygodności moich deklaracji o pochodzeniu<br />
tych nazw, potwierdzonej autorytetem<br />
stosownego stołecznego urzędu.<br />
Wiosną 2015 roku otrzymałem telefon<br />
z Niemiec. Dzwonił Ma*hias Kneip z Niemiecko-Polskiego<br />
Instytutu w Darmstadt,<br />
placówki słynnej i wielce zasłużonej w dziele<br />
popularyzacji w tym kraju polskiej kultury.<br />
Rozmówca oznajmił, że właśnie pisze<br />
książkę o Polsce, w której zamierza poświęcić<br />
sporo miejsca naszemu Parkowi<br />
Drogowskazów. Mówił, że był w Witnicy<br />
i jest pod dużym wrażeniem niezwykłości<br />
tego projektu, ale ma kłopot. Okazuje się<br />
bowiem, iż zasugerowany informacją, iż<br />
są to wszystko nazwy autentyczne, szukał<br />
w Polsce Pampeluny w kilku atlasach, ale<br />
nie znalazł. A niech cię licho – pomyślałem<br />
– jest tam tyle innych ciekawych miejscowości,<br />
a ten musiał akurat „przyczepić się”<br />
do tej nieszczęsnej Pampeluny! Poinformowałem<br />
go, zgodnie z prawdą, że w wykazie<br />
urzędowym są także nazwy przysiółków<br />
i pojedynczych zagród, których w atlasach<br />
drogowych nie ma. Zacząłem mu nawijać,<br />
że proces nadawania nazw ma charakter<br />
żywiołowy, że na przykład w Mościcach,<br />
wsi w pobliżu naszej Witnicy, nazwano jej<br />
części Koreą Północna i Koreą Południową,<br />
czego nie ma ani w urzędowym wykazie,<br />
ani na mapach. A w samej Witnicy - mąciłem<br />
mu dalej - mamy Panderozę zwaną tu<br />
Banderozą, także na mapach nieoznaczoną<br />
i że tradycje nadawania nazw poszczególnym<br />
zagrodom sięgają tu czasów niemieckich,<br />
itd., itp. Jak się potem miało okazać,<br />
siła mojej perswazji uspokoiła pisarską<br />
uczciwość autora opracowywanej książki,<br />
ale nie uspokoiła głosu mojego sumienia<br />
i zacząłem gorączkowe poszukiwanie sposobu<br />
rozmotania tego pampeluńskiego węzła<br />
z diabelskiego chowu.<br />
Podejmując rozpaczliwe próby ratowania<br />
honoru Parku wpadłem, jakże by inaczej,<br />
na szatański pomysł. Skoro spłodziliśmy<br />
Panderozę, to kontynuując lokalną tradycję,<br />
dlaczego by nie począć Pampeluny?<br />
Zabłockiemu, który ją tak sobie umiłował,<br />
zrobimy happening w postaci szlacheckiego<br />
zajazdu na jego „hacjendę” w Mosinie!<br />
Zjazd zakończy się wielkim jublem, czyli nadaniem<br />
jej nazwy Pampeluna z uroczystym<br />
wkopaniem na rozstajnych drogach drogowskazu<br />
z tą nazwą, przy którym zrobimy<br />
sobie pamiątkowe zdjęcie, jako dowód,<br />
że taka miejscowość rzeczywiście istnieje,<br />
dokumentując zarazem, że wydany w roku<br />
1981 urzędowy wykaz, pod naporem życia<br />
jest już częściowo nieaktualny.<br />
Niestety. Tego wykonać nie można. Klops!<br />
Łudziłem się jeszcze, że zapowiedziana<br />
książka się nie ukaże, a jeśli tak, to nie będzie<br />
w niej tej cholernej Pampeluny, ale<br />
gdzie tam! Ukazała się w październiku<br />
2015 roku pod tytułem 111 Gründe Polen<br />
zu Lieben Eine Liebeserklärung an das<br />
schönste Land der Welt czyli „111 powodów<br />
pokochania Polski. Wyznanie miłości<br />
do najpiękniejszego kraju świata”. Powodem<br />
11-tej miłości są niezwykłe nazwy<br />
polskich miejscowości będące, zdaniem<br />
autora, wyrazem naszego specyficznego<br />
poczucia humoru. I tu na dwóch stronach<br />
mamy pełen zachwytu opis przestrzeni
W<br />
grudzień 2015 Nr 5 / 126<br />
9<br />
Taki bekhend to miał tylko Andrzej Grubba i...<br />
fantazji naszego Parku, oczywiście z Pampeluną<br />
na czele! Jakby tego wszystkiego<br />
było mało, Instytut w Darmstadt zorganizował<br />
Polen Mobil, czyli autobus promocyjny<br />
tej książki i innych jego wydawnictw. Autobus<br />
był już w Hesji i Bawarii, do 20 listopada<br />
będzie objeżdżał Brandenburgię, potem<br />
pojedzie do Północnej Nadrenii-Wes
10<br />
W<br />
Nr 5 / 126 grudzień 2015<br />
Harcerzem być to wcale nie wada<br />
Całe swoje młodzieńcze lata spędziłem<br />
w mundurze harcerskim, bawiąc się i przygotowując<br />
dzieci do dorosłego życia. Obecnie<br />
harcerzom pomagam, gdy moja siostra<br />
dh. Ania Więcławska, Komendant Szczepu<br />
„Wicina”, działającego przy SP w Witnicy,<br />
poprosi mnie o pomoc. Kilka tygodni temu<br />
chciałem poczytać coś o harcerzach w Polsce,<br />
czym obecnie się zajmują, co robią itd.<br />
I ku mojemu zaskoczeniu w Internecie znalazłem<br />
właśnie to: „…Harcerz – dziecko ubrane<br />
jak kretyn, prowadzone przez kretyna<br />
ubranego jak dziecko. Ów kretyn jest młodą<br />
odmianą mohera z jedną charakterystyczną<br />
cechą: zamiast prosić o miejsca w autobusie,<br />
zmusza innych do ustąpienia miejsca<br />
staruszce przy użyciu wulgaryzmów...” –<br />
straszne to były słowa, myślę, że nie tylko<br />
dla mnie. Dlatego postanowiłem porozmawiać<br />
z siostrą na ten temat i oto wynik naszej<br />
rozmowy:<br />
J.P. – Czy obecnie bycie harcerzem to znaczy<br />
bycie wyśmiewanym właśnie za mundur?<br />
Czy bycie harcerzem to może sposób<br />
na życie? A może styl, moda lub szkoła życia?<br />
A.W. - Harcerstwo to organizacja młodzieżowa,<br />
której misją jest wychowanie. W pewnym<br />
sensie jest to sposób na życie. Harcerz<br />
jest później dobrym obywatelem, który<br />
chętnie pomaga innym, kocha ludzi i swoją<br />
ojczyznę, łatwiej nawiązuje kontakty, potrafi<br />
rozwijać swoje pasje i angażuje się w swoje<br />
środowisko.<br />
J.P. - Jak to było u Ciebie, gdzie zdobywałaś<br />
pierwsze szlify harcerskie?<br />
A.W. – A co, nie pamiętasz? Moja przygoda<br />
z harcerstwem zaczęła się już w 1 klasie SP,<br />
gdy poszłam na zbiórkę zuchową. Gromadę<br />
wówczas prowadziła pani Elżbieta Błauciak.<br />
Chęć działania i kształtowanie mojej osobowości<br />
na dobre zaczęło się w drużynie<br />
artystycznej „Wróbelki”, prowadzonej przez<br />
dh Zbigniewa Czarnucha. Potem harcerskich<br />
szlifów nabierałam w 1 WDH „Wiking”,<br />
której drużynowym był Jacek Piwkowski,<br />
właśnie Ty. Kiedy byłam zastępową w drużynie<br />
„Wikingów”, urodził się pomysł i chęć<br />
prowadzenia gromady zuchowej (1990 r.).<br />
W związku z tym, że byłam jeszcze niepełnoletnia,<br />
dh Jacek stał się moim opiekunem,<br />
który czuwał nad bezpieczeństwem<br />
i wspierał moje pomysły. W 2013 r. założyliśmy<br />
szczep, w którym działają 4 jednostki:<br />
22 Witnicka Gromada Zuchowa „Leśne<br />
Iskierki”, 1 Witnicka Drużyna Harcerska „Wicina”,<br />
12 Witnicka Drużyna Starszoharcerska<br />
„Cichociemni” oraz powołana w tym roku<br />
Drużyna Wędrownicza „Chaos”, która obejmuje<br />
młodzież szkół ponadgimnazjalnych.<br />
J.P. – Czy nie żałujesz wybranej przez siebie<br />
trudnej drogi. Dlaczego warto być harcerzem?<br />
Co Tobie dało harcerstwo?<br />
A.W. – Nie żałuję. Warto być harcerzem, bo<br />
warto w życiu robić coś dla innych. Harcerstwo<br />
to służba, której trzeba się poświęcić.<br />
To również przygoda, którą przeżywa się<br />
w gronie przyjaciół. Harcerze to ludzie, którzy<br />
nie zostawią cię z problemem w samotności.<br />
Co mi dało harcerstwo? To bardzo<br />
trudne pytanie. Chciałoby się powiedzieć, że<br />
wszystko. Wcześniej, za młodych lat, dobrą<br />
zabawę, przygody, przyjaźń. Potem rozwój<br />
swój i dzieci, jak również wiele satysfakcji<br />
z tego, co robię. Spełniam się w roli wychowawcy<br />
i pedagoga. Nie boję się wyzwań.<br />
Stawiam sobie cele i zawsze je realizuje.<br />
Szkolę młodych harcerzy, a każdy kurs wpływa<br />
na moją osobowość.<br />
J.P. – Kiedy sam byłem harcerzem pod<br />
opieką miałem starszą panią mieszkającą<br />
przy ul. Sportowej, której codziennie przez<br />
około 2 lata przynosiliśmy opał do domu.<br />
Czy w obecnej chwili w dobrym zwyczaju<br />
jest pomagać drugiemu człowiekowi, czy<br />
dziś harcerze opiekują się ludźmi potrzebującymi<br />
takiej pomocy?<br />
A.W. - Dzisiejszy świat to często świat egoistyczny<br />
i znieczulony. Uświadamiamy dzieciom<br />
i często pokazujemy krzywdę innych,<br />
uwrażliwiając ich na ten problem. Uczymy,<br />
jak temu zapobiegać, jak być asertywnym,<br />
ale także jak być tolerancyjnym.<br />
J.P. – Ja dzięki drużynie harcerskiej, specjalistycznej<br />
bo kabaretowo–artystycznej<br />
pokochałem muzykę, zdobyłem wiele zainteresowań<br />
i pasji. Czego obecnie uczą się<br />
harcerze w Twojej drużynie?<br />
A.W. - Obecnie przygotowujemy się do akcji<br />
świątecznych tj: Betlejemskiego Światełka<br />
Pokoju, które w tym roku 20 grudnia rozdawać<br />
będziemy na miejskiej Wigilii, a potem<br />
24 grudnia roznosić ulicami Witnicy.<br />
Na miejskiej Wigilii 12 grudnia zaprezentujemy<br />
również krótki program artystyczny.<br />
Będziemy grać i śpiewać kolędy podczas<br />
aukcji „I ty zostań świętym Mikołajem”.<br />
16.12 weźmiemy udział w jasełkach szkolnych,<br />
a 18.12 sami organizujemy dla naszego<br />
szczepu wigilię, na którą zaprosiliśmy<br />
rodziców. 21.12 zastępowi wyjeżdżają do<br />
Gorzowa na spotkanie zastępu zastępowych,<br />
a 22.12 w siedzibie hufca odbędzie<br />
się wigilia instruktorska. Jak widać<br />
grudzień jest dla nas bardzo pracowitym<br />
miesiącem, a to jeszcze nie koniec, bo już<br />
6.01.2016 r. zapraszamy wszystkich na<br />
„Żywą Szopkę” przy MGOPS, gdzie ogrzewani<br />
oddechami zwierząt i rozgrzanymi<br />
sercami, będziemy wspólnie kolędować<br />
z mieszkańcami Witnicy. Na ferie szykujemy<br />
kurs zastępowych hufca Gorzów, który<br />
odbędzie się u nas w Witnicy. A w kolejnych<br />
miesiącach nasza młoda kadra, przygotowująca<br />
się do roli drużynowego, sama jedzie się<br />
szkolić. Sądzę, że na wiosnę nasze witnickie<br />
grono instruktorów powiększy się o 6 osób.<br />
J.P. – To wspaniałe wiadomości. Zima pracowita,<br />
a lato to najprawdopodobniej plecak,<br />
namiot i może jakiś obóz?<br />
A.W. - Co roku harcerze jadą na obóz, a zuchy<br />
na biwak. W tym roku byliśmy w Zalesiu<br />
w bazie Hufca Wadowice. Zwiedziliśmy<br />
dużo: Kraków, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską,<br />
Wieliczkę, Zaporze (Energylandia).<br />
Obozy zazwyczaj organizujemy sami, jeździmy<br />
z własnym programem, a nierzadko<br />
z całym ekwipunkiem obozowym. Jest to<br />
bardziej ekonomiczne.<br />
J.P. – Z jakich działań jesteś dumna, czym<br />
możesz się pochwalić?<br />
A.W. - Dumna z tego, że istniejemy. Jesteśmy<br />
jedynym szczepem w hufcu gorzowskim, jesteśmy<br />
jednostką bardzo dobrze działającą,<br />
szybko rozwijającą się, dzięki temu, że stawiamy<br />
na młodzież i ją wspieramy. Mamy<br />
teraz kandydatów na przyszłych instruktorów,<br />
którzy lada chwila będą mogli założyć<br />
nowe drużyny i którzy już niejednokrotnie<br />
wspominali „druhno robimy u nas hufiec”.<br />
Szkolenie przyszłej kadry wiąże się z kosztami,<br />
które często ponoszą rodzice. Głównym<br />
problemem są pieniądze. Staramy się organizować<br />
różnego rodzaju akcje zarobkowe,<br />
piszemy projekty, jakoś musimy sobie radzimy.<br />
Uśmiech dziecka to dla mnie największa<br />
zapłata.<br />
A.W. - Korzystając z tej okazji, chciałabym<br />
rodzicom bardzo serdecznie podziękować.<br />
A mieszkańcom Witnicy życzyć Wesołych<br />
Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.<br />
J.P. - Dziękuję za rozmowę. Zostawiam<br />
Państwu cytat z początku mojego wywiadu<br />
do przemyślenia, czy harcerz to „kretyn”,<br />
czy mały, młody człowiek z wielkimi<br />
ambicjami. Wesołych Świąt.<br />
Jacek Piwkowski
W<br />
grudzień 2015 Nr 5 / 126<br />
11<br />
Towarzystwo Przyjaciół Witnicy świętuje 30-lecie<br />
Moje spojrzenie na TPW<br />
20 listopada 2015 r. TPW obchodziło trzydziestolecie<br />
swej działalności na rzecz miasta,<br />
gminy i regionu. Pragnę przedstawić<br />
krótką relację z przebiegu naszej uroczystości.<br />
Na początek kartka z historii: „Informator<br />
Witnicki” w dziale VI – KALENDARIUM<br />
lata 1985-1986 pod datą 5 listopada podaje:<br />
Z inicjatywy Zbigniewa Czarnucha,<br />
nauczyciela witnickiego Liceum Ogólnokształcącego,<br />
odbyło się zebranie komitetu<br />
założycielskiego Towarzystwa Przyjaciół<br />
Witnicy. Do komitetu weszli: Łucja<br />
Koryzna, Teresa Komorowska, Paweł Pisarek,<br />
Ewa Protasowicka i Krystyna Sikorska<br />
- nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 2<br />
w Witnicy i prawie wszyscy oni do obecnej<br />
chwili w TPW pracują lub je wspierają.<br />
Zaprosiliśmy wszystkich żyjących honorowych<br />
obywateli miasta, a swoja obecnością<br />
zaszczycili nas: Łucja Koryzna, Alicja Łabuda,<br />
Fryderyk Popyk i Zbigniew Czarnuch.<br />
Naszą rocznicę honorowym patronatem objęła<br />
przewodniczącą Rady Miejskiej w Witnicy,<br />
Agnieszka Pundyk i radni Rady Miejskiej.<br />
Przekazali nam pełne serdeczności<br />
życzenia wraz z pięknymi kwiatami i słodyczami,<br />
co było symbolicznym podziękowaniem<br />
za trzydziestoletnią pracę i umocniło<br />
w nas wiarę w potrzebę dalszego działania.<br />
Miałam przyjemność powitać gości szczególnych<br />
- osoby uhonorowane medalem<br />
Życzliwemu Ludziom. W okresie od 1988 r.<br />
do roku 2015 kapituła TPW przyznała 44<br />
medale tym, które swoim sercem, życzliwością<br />
i poświęceniem zasłużyły na jego<br />
posiadanie. Pierwszą osobą, której przyznano<br />
medal w roku 1988, była przybyła<br />
na spotkanie dr Zofia Owczarek, obecnie<br />
mieszkająca w Bogdańcu, która wyrażała<br />
się ciepło o okresie swojej pracy w Witnicy,<br />
witając wielu dawnych znajomych i pacjentów.<br />
Przyjechali również goście z Niemiec<br />
z zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Ziem Ojczystych<br />
z Lebus na czele z prezesem G. Fehlingiem.<br />
Owocna współpraca rozwija się<br />
od roku 2009, a wspólnie przeprowadzone<br />
projekty, wycieczki, koncerty, wystawy fotograficzne<br />
przynoszą korzyść środowisku<br />
lokalnemu zarówno polskiemu, jak i niemieckiemu.<br />
W naszej uroczystości brał również udział<br />
prezes Polsko-Niemieckiego Stowarzyszenia<br />
Educa&o Pro Europa Viadrina, Andrzej<br />
Zabłocki (jako burmistrz był życzliwym mecenasem,<br />
wspierającym wszystkie nasze<br />
działania) i prezes OSP Witnica, prezesi<br />
UTW: Ewa Janowicz z Witnicy i Eugeniusz<br />
Cytlak z Bogdańca, a także dyrektorzy szkół:<br />
Ryszard Nowicki, Artur Maśnik i dyrektor<br />
MDK Władysław Ryl oraz współpracujący<br />
z nami nauczyciele z Bogdańca: Mirosława<br />
Jach i Marek Sokół.<br />
Podczas uroczystości z vice-prezesem Jackiem<br />
Piwkowskim wręczyliśmy każdemu<br />
członkowi TPW „powtórzone” legitymacje<br />
członkowskie. Wykonanie ich zawdzięczamy<br />
sponsorowi - dyrektorce Gospodarczego<br />
Banku Spółdzielczego w Witnicy – Sławie<br />
Kubickiej.<br />
Miałam przyjemność i zaszczyt wznieść<br />
toast za pomyślność nas wszystkich oraz naszego<br />
miasta i gminy i wartości ponadczasowe:<br />
za miłość, mądrość i dobro. Na finał<br />
spotkania był przepiękny, smakowity i pomysłowy<br />
tort, przygotowany przez rodzinę<br />
Piwkowskich. Czas umilał nam witnicki<br />
zespół muzyczny „Sie ściemnia”, któremu<br />
serdecznie dziękujemy za stworzenie miłej<br />
i „śpiewającej” atmosfery. Tego wieczoru<br />
wspomnieniom nie było końca.<br />
Grazyna Oleksiak prezes TPW<br />
Towarzystwo przyjaciół miejscowości<br />
to w małym miasteczku powód do dumy,<br />
bo nie wszędzie ludzie potrafią przez trzy<br />
dziesięciolecia integrować się, by robić coś<br />
pożytecznego dla innych.<br />
W Witnicy się to udało, bo powstała grupa<br />
entuzjastów ze Zbigniewem Czarnuchem,<br />
Pawłem Pisarkiem, Mateuszem Rękasem,<br />
Tadeuszem Rackiewiczem czy Grażyną Aloksą<br />
na czele. Do nich dołączyli: T. Komorowska,<br />
J. Kaliszan, I. Fabjańczuk, G. Oleksiak,<br />
M. Piwkowska „z rodziną”. Na jubileusz<br />
22 listopada hotel „Witnica” udostępnił swą<br />
świeżo wyremontowaną salę konferencyjną.<br />
Z dużym rozrzewnieniem wspominano<br />
historię naszego Towarzystwa. Pisząc te słowa<br />
wiem, że ograniczony szpaltami gazety,<br />
nie opiszę wszystkiego, co TPW zrobiło dla<br />
miasta. Jako że rośnie już trzecie pokolenie<br />
witniczan, mających kontakt z TPW, trzeba<br />
jednak przypomnieć rzeczy najważniejsze.<br />
A więc: entuzjazm robienia rzeczy upiększających<br />
miasto, zespołowa praca, pomysłowość<br />
wykazana w dziele zrobienia<br />
czegoś z „niczego”, ale czegoś, co służyć<br />
będzie wszystkim. Świetny pomysł nagradzania<br />
ludzi medalem Życzliwy Ludziom, kilkadziesiąt<br />
wydanych książek, modelowy, jedyny<br />
w swoim rodzaju, Park Drogowskazów,<br />
Izba Regionalna w Żółtym Pałacyku, kilkanaście<br />
ciekawych projektów, zieleń w mieście,<br />
cmentarne nekropolie, poszanowanie historii,<br />
wkład w polsko-niemieckie pojednanie,<br />
promowanie miasta na zewnątrz, praca<br />
z młodzieżą i harcerzami, festyny, spotkania<br />
i konferencje i wiele, wiele innych drobnych,<br />
ale ważnych rzeczy. Jubileusz to zawsze czas<br />
podsumowania i podziękowania. Zabierając<br />
głos na uroczystości, dziękowałem w imieniu<br />
miasta wszystkim członkom TPW za<br />
ich bezinteresowność, za poświęcenie i za<br />
wszystko to, co na trwałe w mieście zostało.<br />
Wiem, że większość ich dokonań nie udałaby<br />
się bez mecenatu miasta. Dlatego życzę<br />
Towarzystwu, by na swoje kolejne jubileusze<br />
taki mecenat zawsze miało!<br />
Andrzej Zabłocki<br />
(W następnym numerze “NWW” przedstawimy<br />
wybrane fragmenty ze sprawozdań<br />
Z. Czarnucha i G. Oleksiak, które przypomną<br />
witniczanom, jakie miejsca i jakie czyny są<br />
związane z naszą społeczną działalnością.<br />
A całość postaramy się zamieścić w jednym<br />
z planowanych przez TPW w przyszłym roku<br />
wydawnictw).
12<br />
Nr 5 / 126<br />
W<br />
grudzień 2015<br />
997 Kronika policyjna<br />
01.11. Witnica, zatrzymano mężczyznę,<br />
który kierował rowerem pomimo orzeczonego<br />
zakazu sądowego<br />
Witnica, przy ul. Sikorskiego złodzieje<br />
dostali się do wnętrza sklepu ABC, gdzie<br />
dokonali kradzieży gotówki oraz wyrobów<br />
tytoniowych i alkoholowych na łączną<br />
sumę 760 zł.<br />
02.11. Białczyk, zatrzymano mężczyznę,<br />
który był poszukiwany w celu odbycia kary<br />
pozbawienia wolności<br />
03.11. Witnica, zatrzymano mężczyznę,<br />
który znęcał się fizycznie i psychicznie nad<br />
żoną oraz dwójką dzieci.<br />
Na ul. Wojska Polskiego zatrzymano pijanego<br />
rowerzystę.<br />
04.11. Witnica, zatrzymano mężczyznę<br />
lat 18 oraz nieletniego lat 16 podejrzanych<br />
o to, że wspólnie i w porozumieniu<br />
w nocy z 31.10/01.11.15 r. przy ul. Konopnickiej<br />
dokonali uszkodzenia pylonu reklamowego<br />
o wartości 4920 zł, działając na<br />
szkodę Urzędu Miasta Witnica oraz przy<br />
ul. Sikorskiego w sklepie dokonali kradzieży<br />
pieniędzy i art. spożywczych o wartości<br />
760 zł.<br />
05.11. Kamień Mały, zatrzymano mężczyzny<br />
poszukiwanego do odbycia kary<br />
pozbawienia wolności.<br />
08.11. Witnica, na ul. Rutkowskiego zatrzymano<br />
mężczyznę, który nielegalnie<br />
podłączył się do sieci energetycznej.<br />
Witnica, oszust, podający się za mieszkańca<br />
województwa kujawsko-pomorskiego,<br />
za pośrednictwem portalu internetowego<br />
doprowadził do niekorzystnego<br />
rozporządzenia mieniem mieszkańca Witnicy<br />
w postaci dokonania wpłaty zaliczki<br />
przy kupnie quada.<br />
12.11. Witnica, na ul. Sikorskiego zatrzymano<br />
kobietę, która kierowała rowerem,<br />
po wypiciu alkoholu.<br />
13.11. Witnica, ze sklepu przy ul. Sikorskiego<br />
nieustalony sprawca dokonał kradzieży<br />
artykułów spożywczych o wartości<br />
530 zł.<br />
16.11. Białczyk, zatrzymano mężczyznę,<br />
który kierował rowerem, będąc w stanie<br />
nietrzeźwości oraz pomimo zakazu sądu.<br />
20.11. Witnica, ul. Krasickiego - podobny<br />
przypadek jak powyżej.<br />
21.11. Kamień Mały, zatrzymano kobietę,<br />
która kierowała samochodem pomimo<br />
decyzji o cofnięciu uprawnień.<br />
26.11. Witnica, zatrzymano mężczyznę<br />
oraz nieletniego podejrzanych o to, że<br />
w dniach 9-26.11.2015: w lokalu gastronomicznym<br />
dokonali kradzieży sprzętu<br />
HiFi oraz na ul. Rutkowskiego kradzieży<br />
tablicy rejestracyjnej z pojazdu.<br />
27.11. Witnica, na Osiedlu Zachodnim<br />
zatrzymano mężczyznę poszukiwanego<br />
przez sąd w celu odbycia kary pozbawienia<br />
wolności.<br />
Białcz, zatrzymano mężczyznę, który kierował<br />
samochodem pomimo zakazu sądowego.<br />
29.11. Witnica, zatrzymano mężczyznę,<br />
który kierował samochodem, będąc pod<br />
wpływem środków odurzających.<br />
Kazimierz Chrustowski<br />
Proszę napisać, że:<br />
1. W sklepie p. Kołaty można zamówić kurczaka<br />
zagrodowego z małych gospodarstw<br />
rodzinnych, naturalnie karmionego paszą<br />
bez GMO i antybiotyków, który ma certyfikat.<br />
Jest droższy od tego z wielkich ferm,<br />
ale może warto zainwestować w zdrowie,<br />
szczególnie małych dzieci. Firma podaje<br />
swoje namiary (www.zagrodowy.pl) - można<br />
sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak ekologiczna.<br />
No i pamiętać, że wokoło Witnicy<br />
jeszcze uchowało się ptactwo w zagrodach –<br />
sami też mamy wpływ na renesans zdrowej<br />
żywności z małych gospodarstw. Przy okazji<br />
ten produkt to podpowiedź i dla naszych hodowców,<br />
choćby i 10 kaczek czy kur.<br />
2. Ciasta można teraz kupić nie tylko u pana<br />
Piwkowskiego, który przeniósł swoją cukiernię<br />
do dawnej apteki i przystosował ją<br />
również na małą cukierenkę, ale i w sklepie<br />
„Smaczek” w pasażu Jubilatki. Wypieki tam<br />
proponowane są robione domowymi sposobami,<br />
wg własnych receptur i z naturalnych<br />
składników.<br />
3. Chyba każdy przechodzi w Gorzowie obok<br />
Parku 111. Naprzeciwko otworzono jakiś<br />
czas temu sklep z pieczywem, reklamujący<br />
chleb i bułki, jako naturalne i domowe. Istotnie,<br />
chleb jest wyjątkowo smaczny, z małą<br />
ilością soli (dopiero po zjedzeniu kromki<br />
czuje się tę ogromną różnicę między pieczywem<br />
z taśmy i z konserwantami a pieczywem<br />
z tego sklepu). Za jakość trzeba jednak<br />
zapłacić nieco więcej – kupiłam chleb żytni<br />
na zakwasie własnej roboty i bułeczki – oba<br />
produkty bardzo smaczne i warte swojej<br />
ceny.<br />
Teresa Komorowska<br />
Mały załącznik świąteczny - Piernik Świąteczno-Karnawałowy<br />
Czymże, byłyby święta Bożego Narodzenia<br />
bez pysznie pachnących pierniczków<br />
lub jednego skąpanego w czekoladzie<br />
piernika. Ach... święta. Zaczynam temat<br />
piernika już teraz, bo takie ciasto w starym/staropolskim<br />
stylu odpoczywa, bądź<br />
też dojrzewa, aż miesiąc. Ja podaję nieco<br />
krótszą wersję. Powiecie phi.. to ja się<br />
w to nie bawię :), a ja powiem ha!... Wasza<br />
strata.<br />
Składniki:<br />
0,5 kg mąki, 250 gr cukru, 250 gr miodu<br />
125 gr masła, 2 jajka<br />
przyprawy do piernika<br />
1,5 łyżeczki sody<br />
1/4 szklanka mleka<br />
Masło roztopić, dodać cukier i miód i dobrze<br />
wymieszać. Do powstałej mikstury<br />
należy dolać mleko, a po ostygnięciu przyprawy,<br />
sodę, jajka i przesianą mąkę. Zarobione<br />
ciasto powinno leżakować w lodówce<br />
2 tyg.<br />
Piec na początku do wyrośnięcia w 160 st.<br />
następnie zwiększyć do 180. Wystudzony<br />
piernik przełożyć powidłami i pokryć dobrą<br />
polewą czekoladową. Ciasto w czekoladzie<br />
powinno stać około 10-14 dni.<br />
Zatem polecam rozplanować to tak:<br />
1 grudnia - zarobienie ciasta, 14 grudnia<br />
- pieczenie i dekorowanie, 24 grudnia -<br />
delektowanie się ciastem. Albo piernik<br />
przygotować w czasie Karnawału.<br />
Wesołych Świąt<br />
Maciek