18.09.2015 Views

ocal calił

Sobota nad morzem, środa w domu - Tylko Gorzów

Sobota nad morzem, środa w domu - Tylko Gorzów

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

CZWARTEK 11 LUTEGO 2010 r.<br />

Nr 6<br />

Indeks 375349 - ISSN 1644-9835<br />

Nakład: 20 000 egz.<br />

JESTEŚMY Z WAMI OD 7. LAT<br />

Sobota nad morzem,<br />

środa w domu<br />

Przed gorzowskimi<br />

pierwszoligowcami<br />

dwa kolejne mecze.<br />

Czołówka<br />

już nam uciekła.<br />

Grać<br />

jednak<br />

trzeba i to<br />

jak najlepiej.<br />

czytaj str. 15<br />

Skromny<br />

listonosz<br />

<strong>ocal</strong><br />

<strong>calił</strong><br />

życie<br />

i<br />

kobiety<br />

Gorzów<br />

aglomeracja<br />

Badania wskazują, że<br />

dla mieszkańców 22<br />

gmin Gorzów jest miejscem<br />

pracy, wypoczynku<br />

i załatwiania innych<br />

żywotnych spraw.<br />

Magistraccy urzędnicy<br />

chcą nadać temu formalny<br />

wymiar i powołać<br />

aglomerację.<br />

czytaj str. 8<br />

Anna Makowska-Cieleń,<br />

prezes honorowa koła Sybiraków,<br />

poleca wydawnictwo WOM-u<br />

czytaj str. 6<br />

Listonosz Marcin Masternak po rejonie chodzi od czterech lat<br />

– zna wszystkich. Szybko obliczył piętra, żeby wiedzieć, kto tam<br />

może być – to mieszkanie siódme, trzecie piętro – pani Maria.<br />

– Na pewno tam jest, trzeba ją ratować – pomyślał. czytaj str. 2-3


2<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

felieton<br />

prosto z mostu<br />

Listonosz przekazał<br />

bardzo ważny list<br />

Pan Marcin daje prztyczka w nos tym,<br />

których nie obchodzi to, co dzieje się<br />

dookoła. Kiedy otrzymałem informacje<br />

o pożarze, akcji ratunkowej i listonoszu,<br />

pomyślałem: co to za historia i co za<br />

gość? Szybko okazało się, że wyobrażenie<br />

osoby ratującej komuś życie trzeba<br />

zweryfikować. Otóż to wcale nie bohater<br />

z ekranu filmowego porywający za sobą<br />

tłumy wielbicieli, ale człowiek skromny,<br />

sympatyczny i otwarty. Swój rejon zna<br />

jak własną kieszeń, lokatorzy nie są dla<br />

niego anonimową przegródką w skrzynce<br />

na listy. Właśnie takiej osobie w ubiegłą<br />

środę udało się skrzyknąć sąsiadów<br />

i uratować panią Marię. Czy trzeba więcej<br />

żeby uwierzyć, że świat jest normalny?<br />

Więcej na ten temat piszemy obok.<br />

W tym wydaniu tg również o projekcie<br />

połączenia w jeden organizm Gorzowa<br />

z ościennymi gminami, a w komentarzu<br />

wracamy do sprawy marki miasta. Jest<br />

jeszcze tir z osoczem – niezwyczajna<br />

historia.<br />

adam oziewicz<br />

Skromny listonosz <strong>ocal</strong>ił życie kobiety<br />

Pożar pod siód<br />

Trzeba ratować panią<br />

Listonosz Marcin Masternak po rejonie chodzi od czterech lat – zna wszystkich. Szybko obliczy<br />

siódme, trzecie piętro – pani Maria. – Na pewno tam jest, trzeba ją ratować – pomyślał.<br />

W<br />

środę jak zawsze ruszył w rejon z pocztą.<br />

Było piętnaście po 10. Szedł w kierunku<br />

Szwoleżerów, do szkoły nr 13. Zauważył<br />

pana Sławomira Kucińskiego przy swoim samochodzie<br />

- zaniepokojony patrzył w górę w stronę<br />

wieżowca. – Coś tam się pali – mówił. Faktycznie<br />

zza uchylonego okna walił czarny dym. Nie było<br />

firanki, a za szybą było strasznie ciemno, czarno.<br />

– Pani Hofman spod Szwoleżerów 3c/4, pokazuje<br />

nam palcem do góry, my odkiwnęliśmy, że też już<br />

widzimy. Ktoś krzyknął: wzywajcie straż! Wziąłem<br />

za telefon: straż na Chłopickiego 1a, jest pożar<br />

– opowiada pan Marcin.<br />

Pan Kuciński decyduje, że leci ratować. – To<br />

poczekaj pan, ja też idę – mówi listonosz. Pobiegli<br />

szybko do windy, zaraz byli pod 7. – od windy to<br />

drzwi po lewej stronie. Pan Marcin zaczął pukać,<br />

nasłuchiwać – nikt się nie odzywał. Klatka nie była<br />

jeszcze zadymiona. Chwycił za klamkę, oparł się<br />

o ścianę nogą i pociągnął z całej siły. – Jak puści<br />

gwóźdź, to zaraz wylecę z klamką<br />

w rękach i nic z tego nie wyjdzie<br />

– pomyślał. Na szczęście udało<br />

się, drzwi wyleciały. Ale za nimi<br />

były drugie, mocniejsze. - Jak pani<br />

Maria mi otwierała, to wszystko ze<br />

dwie minuty zajmowało – miała<br />

dwa rygle – opowiada.<br />

Zaczął odbijać się od barierki<br />

i z całym impetem uderzać w drzwi<br />

– na zmianę w dolny i w górny<br />

rygiel. Tak ze dwadzieścia razy,<br />

ale nic nie mógł zrobić. W końcu<br />

razem z sąsiadem wspólnie wywarzyli<br />

te drugie. Wpadli na metr do<br />

środka, ale dym był niesamowity,<br />

nie było jak oddychać. Kłęby zaczęły<br />

się wydobywać na klatkę.<br />

Listonosz próbował wejść jeszcze<br />

raz, ale nie dawał rady. Krzyknął:<br />

pani Mario, czy pani tam jest, czy pani<br />

żyje? Coś odpowiedziała, usłyszał głos<br />

z lewej strony. Wtedy wparował tam<br />

trzeci raz. Nie było nic widać. Znowu<br />

musiał się wycofać.<br />

Z pomocą przyszli panowie Lech<br />

i Paweł Szulcowie. Załatwili mokre<br />

ręczniki. Jeden z nich próbował wejść,<br />

ale od razu się wycofał. Pan Marcin<br />

owinął twarz i chciał znowu wejść do<br />

środka. – Zrobiłem dwa metry. Z prawej<br />

strony usłyszałem straszny szum płomieni,<br />

tak jakby paliło się duże ognisko. Zaczęło<br />

też niesamowicie trzaskać, jakby pękał<br />

plastik. Wycofałem się, brakowało powietrza<br />

– opowiada. Pan Szulc też próbował,<br />

z ręcznikiem na twarzy wleciał do środka,<br />

ale zaczęło coś walić z sufitu – znowu<br />

się wycofali. Próbowali wejść z maską<br />

gazową, ale nic nie pomogła.<br />

To nie podwójny gaz, to stres<br />

Wszystko wyglądało jak zatrzymanie kolejnego nietrzeźwego<br />

kierowcy, tymczasem okazało się, że to tylko emocje.<br />

Niedziela, godzina 13.30.<br />

Na ulicy Roosevelta,<br />

przed rondem Wyszyńskiego<br />

na zewnętrznym pasie stanęły<br />

trzy auta. Z przodu policyjna<br />

kia ceed, w środku polonez, na<br />

końcu furgonetka fiat ducato,<br />

również policyjna. Prawy pas został<br />

zablokowany. Nasz reporter<br />

widział jak policjant drogówki<br />

podaje kierowcy poloneza alkotester.<br />

Ten z trudem podniósł go<br />

do ust, słaniając się na nogach.<br />

Żeby trzymać pion podpierał się<br />

o maskę pojazdu. Wyglądało<br />

na to, że mężczyzna jest pijany.<br />

I to bardzo.<br />

Aspirant Sławomir Konieczny<br />

z zespołu prasowego KWP<br />

w Gorzowie, który zwykle<br />

przekazuje dziennikarzom<br />

doniesienia o kolejnych ponurych<br />

rekordach kierowców na<br />

“podwójnym gazie” nie miał<br />

meldunku z takiego zdarzenia.<br />

Ale obiecał, że zasięgnie języka<br />

w drogówce. Okazuje się, że<br />

meldunku nie było, bo nie było<br />

przestępstwa. Z ustaleń wynika,<br />

że kierujący polonezem jechał<br />

ulicą Roosevelta w stronę ronda<br />

Wyszyńskiego, kiedy spod maski<br />

auta zaczął się wydobywać<br />

dym. Mężczyzna zatrzymał się<br />

i zaczął gasić pojazd. W międzyczasie<br />

nadjechał wóz patrolowy.<br />

Mężczyzna tak się zmęczył gaszeniem<br />

i zestresował całą sytuacją,<br />

że zaczął mdleć. Kiedy na miejsce<br />

przybyli funkcjonariusze drogówki,<br />

sprawdzili kierowcę pod kątem<br />

ewentualnego spożycia alkoholu.<br />

- Okazało się, że wynik był negatywny,<br />

na alkomacie było 0,0.<br />

Najprawdopodobniej mężczyźnie<br />

udzieliły się emocje, po prostu<br />

mocno się przejął - mówi asp.<br />

Sławomir Konieczny.<br />

Daniel Siczyński,<br />

portal:gorzow24.pl<br />

Blondynki włączają się<br />

do rywalizacji<br />

Trzecią kandydatką do tytułu Miss Gorzowa<br />

jest jasnowłosa Klaudia Paluch.<br />

Ogłoszone niedawno wybory<br />

Miss Gorzowa nabierają<br />

tempa. Przypomnijmy, że<br />

w szranki mogą stanąć wszystkie<br />

mieszkanki naszego miasta, które<br />

swą urodą chciałyby podzielić<br />

się z gorzowianami. - Chcemy<br />

pokazać, że gorzowianki są naprawdę<br />

piękne i mamy czym się<br />

Klaudia to blondynka o niebieskich<br />

oczach. Ma 173 cm<br />

wzrostu, waży 63 kg.<br />

Jej pozostałe wymiary to:<br />

91 (biust),<br />

70 (talia)<br />

i 95 (biodra)<br />

poszczycić. Zachęcamy do udziału<br />

wszystkie mieszkanki naszego<br />

miasta. Szukamy kandydatek,<br />

które poza urodą będą miały<br />

w sobie piękno wewnętrzne, potrafiące<br />

zauroczyć swoją osobowością<br />

publiczność i jury - zaprasza<br />

do udziału Piotr Ciężki z agencji<br />

art - model, organizator wyborów.<br />

Po dwóch brunetkach w stawce pojawiła<br />

się wreszcie blondynka. Klaudia<br />

Paluch ma 18 lat. Mieszka w Gorzowie,<br />

uczy się w Zespole Szkół Ogólnokształcących<br />

nr 12. Jej zainteresowania to<br />

aktorstwo, teatr i muzyka.<br />

Wybory Miss Gorzowa podzielone są<br />

na cztery etapy. Najpierw wybrane zostaną<br />

po trzy finalistki z czterech edycji<br />

oznaczających poszczególne pory roku.<br />

Później spośród finałowej 12-tki wybrana<br />

zostanie Miss Gorzowa 2010.<br />

Na uczestniczki oprócz dobrej zabawy<br />

czekają nagrody pieniężne i rzeczowe.<br />

Żeby wziąć udział w plebiscycie na<br />

początek wystarczy odrobina odwagi.<br />

Potem jeszcze trzeba zapoznać się<br />

z regulaminem, wypełnić formularz<br />

zgłoszeniowy oraz wysłać zdjęcia na<br />

adres wybory2010@missgorzowa.pl.<br />

Partnerami medialnymi wyborów<br />

są tygodnik „Tylko Gorzów”, portal<br />

www.gorzow24.pl, portal www.rozrywkowygorzow.pl<br />

oraz Radio Eska.<br />

Daniel Siczyński,<br />

portal:gorzow24.pl


nr 6 11.02.2010 r.<br />

3<br />

emką.<br />

Marię!<br />

ł piętra, żeby wiedzieć, kto tam może być – to mieszkanie<br />

Marcin Masternak ma 31<br />

lat, listy roznosi od 4 lat.<br />

Wcześniej pracował<br />

w Marsie – rozwoził towar<br />

widlakiem. Rodowity<br />

gorzowianin z Zakanala.<br />

Z żoną i małym synkiem<br />

mieszka w domu przy<br />

Osiedlowej<br />

Po kilku nieudanych próbach<br />

byli bezradni. Listonosz jeszcze raz<br />

krzyknął do środka, zaraz usłyszał<br />

głos pani Marii. - Wtedy obudziła się<br />

jakaś nadzieja. Powiedziałem sobie<br />

teraz albo już nigdy – wspomina<br />

dramatyczne zdarzenia ze środy.<br />

Jeszcze raz owinął twarz mokrym<br />

ręcznikiem. Wziął latarkę, choć i tak<br />

nic nie dawała, migiem wleciał w<br />

drzwi po lewej stronie. Nic go już<br />

nie obchodziło. Nie patrzył, czy<br />

w coś uderzy. Jak mówi, wleciał na<br />

chama z prostymi rękami. Znalazł się<br />

w pokoju, nic nie widział. Usłyszał<br />

tylko słaby głos po prawej. Mówi:<br />

pani Mario, wychodzimy! Wtedy<br />

szok: kobieta mówi, że nie wyjdzie.<br />

Pomyślał nie ma co debatować,<br />

kobieta nie jest świadoma, nie wie,<br />

co się dzieje. Siłą wyciągnął ją<br />

z pierwszego pomieszczenia i korytarza<br />

– ciągle się opierała. W końcu<br />

udało się wyjść na klatkę koło windy.<br />

Pan Marcin szybko zszedł niżej na<br />

półpiętro, żeby zaczerpnąć powietrza. Potem<br />

wspólnie z Lechem i Pawłem Szulcami zaczęli<br />

znosić panią Marię na półpiętro i dalej do mieszkania<br />

piętro niżej, do pani Czech.<br />

Wtedy do listonosza dotarło, że udało mu się<br />

uratować kobietę. – Chyba emocje i adrenalina<br />

opadły, bo poczułem się źle. Zacząłem się dusić<br />

i brakowało mi powietrza, położyłem się koło<br />

ściany w rogu i czekałem, zamroczyło mnie<br />

– opowiada.<br />

Przyjechała straż – zaczęli akcję gaszenia,<br />

była prawie 11.<br />

Dzień po zdarzeniu pan Marcin powiedział<br />

nam, że nie czuje się bohaterem. Zamieszanie<br />

wokół niego trochę go krępuje. – Teraz wszyscy<br />

będę mi gratulować. Będę musiał wysłuchiwać<br />

z każdej strony: ale zrobili z ciebie bohatera.<br />

A tak naprawdę jak bym nie pomógł, to nie mógłbym<br />

sobie tego później darować – powiedział<br />

na koniec.<br />

Jak dowiedzieliśmy się od dyrekcji szpitala,<br />

stan zdrowia uratowanej z pożaru jest dobry, we<br />

wtorek lekarze wypisali ją do domu.<br />

Adam Oziewicz


4<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

Ważne dni<br />

dla Hospicjum<br />

św. Kamila<br />

W sobotę na balu żużlowca licytowano, była<br />

też loteria – dochód, 137 tys. zł, przekazano na<br />

rzecz placówki. Tego samego dnia przygotowano<br />

zabawę karnawałową. Z kolei dziś uroczystości<br />

związane ze Światowym Dniem Chorego<br />

i kwesta wśród gorzowian.<br />

Bal żużlowca to nie<br />

tylko zabawa. Goście<br />

już po raz czwarty<br />

licytowali fanty, a organizatorzy<br />

cały dochód przekazali na<br />

rzecz hospicjum w Gorzowie.<br />

W sobotę w placówce przygotowano<br />

zabawę karnawałową dla<br />

dzieci rodziców, którzy odeszli<br />

w gorzowskim hospicjum.<br />

W spotkaniu uczestniczyły też<br />

dzieci z Przysieka oraz dzieci<br />

pracowników placówki. – To<br />

była integracja i terapia psychologiczna<br />

zarazem – wyjaśnia<br />

Marek Lewandowski, dyrektor<br />

hospicjum.<br />

11 lutego, w Światowy Dzień<br />

Chorego, w Gorzowie – między 7.<br />

a 18. będzie prowadzona kwesta<br />

na rzecz lubuskich hospicjów.<br />

Ponadto o 11. w hospicjum odprawiona<br />

zostanie msza święta<br />

w intencji chorych. Poprowadzi ją<br />

ks. prof. Roman Hermaciński.<br />

Z kolei na marzec zaplanowano<br />

specjalne przedsięwzięcie<br />

Zarząd Stowarzyszenia Hospicjum św. Kamila na stanowisko rzecznika prasowego powołał Małgorzatę Karolkowską.<br />

Dyrektor Marek Lewandowski cieszy się z tej decyzji, bo jest pewien, że to usprawni pracę ludzi działających na rzecz placówki<br />

oraz gorzowskim dziennikarzom<br />

w Askanie – młodzież z gorzowskich<br />

liceów przygotowuje przedstawienie<br />

teatralne na temat idei<br />

pomocy i potrzeby wspierania<br />

drugiego człowieka. Ponadto<br />

na kwiecień Stowarzyszenie<br />

Hospicjum św Kamila planuje<br />

międzynarodową konferencję<br />

poświęconą opiece paliatywnej.<br />

M. Lewandowski ocenia, że<br />

ubiegły rok w hospicjum był wyjątkowo<br />

burzliwy. - Media szukały<br />

informacji, a członkowie zarządu<br />

nie byli przygotowani do rozmów<br />

z dziennikarzami, bo nie to jest ich<br />

rolą – powiedział nam dyrektor<br />

hospicjum. Właśnie dlatego od<br />

ubiegłego piątku placówka ma<br />

swojego rzecznika prasowego.<br />

Zarząd na to stanowisko powołał<br />

Małgorzatę Karolkowską, zastępcę<br />

dyrektora Zespołu Szkół przy<br />

Śląskiej. – Pani rzecznik będzie<br />

miała dostęp do wszystkich informacji<br />

ze strony zarządu oraz<br />

dotyczących działania samego<br />

hospicjum – zapewnił dyrektor<br />

Lewandowski.<br />

Czy udało się załagodzić konfl<br />

ikt w hospicjum? – zapytaliśmy<br />

szefa placówki. – Jak znam życie<br />

i ludzi, to pewnie nie wszystko<br />

jest jeszcze poukładane – przyznaje<br />

szczerze M. Lewandowski.<br />

Przekonuje jednak, że nie ma<br />

przejawów negatywnych nastawień<br />

w zespole. – Pracownicy<br />

hospicjum to niewielka grupa lu-<br />

dzi, ale składa się na nią duży<br />

przekrój zawodów – lekarze,<br />

pielęgniarki, socjologowie,<br />

psychologowie, pracownicy<br />

gospodarczy i administracyjni.<br />

Nie mają łatwego zadania,<br />

dlatego o konflikt nie jest trudno<br />

– podsumowuje.<br />

Przypomnijmy, że pod<br />

koniec ubiegłego roku załoga<br />

placówki apelowała o pomoc<br />

do wojewody, prezydenta<br />

i Rady Miasta. Prosili o wparcie<br />

i mediacje w konflikcie. Zarzucali<br />

zarządowi wchodzenie w<br />

kompetencje lekarzy i stosowanie<br />

mobingu.<br />

Adam Oziewicz<br />

Muzeum dla Gorzowa<br />

W znowelizowanej Strategii Zrównoważonego Rozwoju Miasta znalazł się zapis<br />

o Domu Historii. To znaczy, że wraca sprawa muzeum historii Gorzowa.<br />

Jutro<br />

Skambomambo<br />

Piątkowy wieczór w Klubokawiarni eMCeKa<br />

przy Drzymały będzie do skakania.<br />

Jutro o 20. radosne SKA, połączone<br />

z fuzją pop, punk, swing,<br />

rock steady, reggae. Zagra Skambomambo<br />

– zespół ze Szczecina.<br />

Ich muzyka to podobno wypadkowa<br />

bardzo różnych zainteresowań.<br />

Całość uzupełnia Mario Cordina,<br />

zagra<br />

wokalista pochodzący z Malty.<br />

Bilety: 12zł, strona zespołu:<br />

www.skambomambo.pl<br />

www.myspace.com/<br />

skambomambo2006.<br />

(ao)<br />

Pomysł nie jest nowy,<br />

jego historia sięga 2005<br />

roku. Dawni mieszkańcy<br />

Landsberga zastanawiali się<br />

nad formą prawną przekazania<br />

swoich zbiorów. Nie chcieli<br />

jednak, żeby trafiły one do<br />

Muzeum Lubuskiego im. Jan<br />

Dekerta. Chodziło raczej o wywołanie<br />

instytucji, która będzie<br />

zajmowała się historią miasta<br />

Gorzowa. – Wtedy odbyła się<br />

pierwsza tura sondażowa, która<br />

z organizacji działających<br />

w mieście mogłaby się tego<br />

podjąć – wspomina Paweł<br />

Leszczyński, radny Lewicy.<br />

– Chodzi o zdobywanie eksponatów<br />

i funduszy. Najlepiej,<br />

gdyby to były organizacje pozarządowe.<br />

Instytucja miała<br />

wzmacniać tożsamość lokalną<br />

i przyczynić się do edukacji związanej<br />

z historią miasta do 1945<br />

roku i po 1945 roku.<br />

W znowelizowanej strategii<br />

miasta znalazł się zapis<br />

o powołaniu Domu Historii.<br />

Zdaniem Leszczyńskiego, to dobry<br />

moment, żeby powrócić do<br />

idei muzeum miejskiego. Dom<br />

historii ma być także miejscem<br />

dla stowarzyszeń działających<br />

na terenie miasta. – Wiele już<br />

ma swoje siedziby - mówi Leszczyński.<br />

- Nie może być tak, że<br />

przenosimy tam stowarzyszenia<br />

na siłę. Był pomysł, żeby to był<br />

dom dla wszystkich stowarzyszeń,<br />

ale to nierealne.<br />

Sebastian Górny,<br />

portal:gorzow24.pl<br />

Według Pawła Leszczyńskiego,<br />

dzięki muzeum<br />

miasta łatwiej będzie<br />

zdobyć eksponaty i fundusze,<br />

a ponadto instytucja<br />

wzmocni tożsamość<br />

lokalną i przyczyni się do<br />

edukacji związanej<br />

z historią miasta<br />

(fot. Bartosz Zakrzewski)


Muzyka reggae rozbuja bulwar<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

5<br />

I tak fani reggae pobujają się na bulwarze, dzieci zatańczą w hali przy Czereśniowej,<br />

a cygańskie brzmienia usłyszymy na błoniach nad Wartą.<br />

Teren amfiteatru w Parku<br />

Siemiradzkiego od końca<br />

grudnia formalnie jest<br />

placem budowy. Wykonawca jest<br />

na miejscu, trwa wstępny proces<br />

organizacji harmonogramu prac.<br />

Do jesieni firma Alstom z Inowrocławia<br />

gruntownie zmieni<br />

sam obiekt i jego otoczenie.<br />

Nowa, zadaszona scena, większa<br />

widownia z plastikowymi<br />

siedziskami, garderoby, ogrodzenie,<br />

parkingi – szykuje nam się<br />

obiekt godny XXI wieku. Wiemy<br />

już, skąd miasto weźmie na ten<br />

cel pieniądze. 14 mln złotych,<br />

bo na tyle opiewa przebudowa,<br />

pochodzić będzie z zaciągniętego<br />

przez miasto kredytu.<br />

Remont to nie tylko prace<br />

budowlane, ale też nowe lokalizacje<br />

cyklicznych imprez. Już<br />

wiadomo, że część koncertów<br />

w ramach Międzynarodowych<br />

Spotkań Orkiestr Dętych Alte<br />

Kameraden, które odbywają się<br />

na początku maja, odbędzie się na<br />

bulwarze. Kolejna impreza, czyli<br />

Ogólnopolski Festiwal Zespołów<br />

Tanecznych Dzieci i Młodzieży<br />

Szkolnej, zostanie przeniesiony<br />

do wyremontowanej hali przy<br />

ZSTiO przy Czereśniowej.<br />

Trwają jeszcze ustalenia dotyczące<br />

miejsca, w którym można<br />

by zorganizować święto muzyki<br />

cygańskiej, czyli Romane Dyvesa.<br />

– Zaproponowałam państwu Dębickim<br />

halę sportową przy ul. Czereśniowej.<br />

Ale nie mamy żadnego<br />

potwierdzenia z ich strony – mówi<br />

Lidia Przybyłowicz, dyrektor<br />

wydziału kultury UM. Nieoficjalnie<br />

wiadomo, że rozpatrywana<br />

jest też lokalizacja imprezy na<br />

błoniach pod mostem kolejowym<br />

przy ul. Fabrycznej, gdzie w ubiegłym<br />

roku mieszkańcy bawili się<br />

na Dniach Gorzowa.<br />

licza dyrektor MCK Ewa<br />

Hornik. Ale względy organizacyjne<br />

i kwestie związane<br />

z zapewnieniem bezpieczeństwa<br />

uczestnikom zadecydowały<br />

o ulokowaniu jej w centrum Gorzowa.<br />

– Zrobimy Reggae nad<br />

Wartą właśnie nad rzeką, czyli<br />

na bulwarze – informuje. – Proponowaliśmy<br />

stadion żużlowy, ale<br />

skoro w nazwie jest Reggae nad<br />

Wartą, to zróbmy to nad Wartą.<br />

Ludzie przyjdą posłuchać muzyki,<br />

pobujać się – potwierdza dyrektor<br />

OSiR Włodzimierz Rój.<br />

Daniel Siczyński,<br />

portal:gorzow24.pl<br />

Remont amfiteatru<br />

to nie tylko prace<br />

budowlane, ale<br />

też nowe lokali-<br />

zacje cyklicznych<br />

imprez.(fot. Bartosz<br />

Zakrzewski)


6<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

Anna Makowska-Cieleń,<br />

prezes honorowa koła Sybiraków,<br />

poleca wydawnictwo WOM-u<br />

1989-2009, 20 lat Koła Związku Sybiraków w Gorzowie – to pierwsze zbiorowe wydawnictwo<br />

związane z kołem. Podsumowuje dwudziestolecie i ilustruje działania.<br />

Anna Makowska-Cieleń<br />

wyjaśnia, że to<br />

dokument, ale przygotowany<br />

tak, aby służył jako<br />

materiał pomocniczy dla nauczycieli<br />

historii i polonistów.<br />

– W rozdziale “Z kart historii”<br />

zawarta jest historia Związku<br />

Sybiraków. Ostatnie zdania<br />

dotyczą powstania związku<br />

w Warszawie, oddziału lubuskiego<br />

i koła gorzowskiego.<br />

Sybiraków na wniosek prezesa<br />

oddziału wojewódzkiego ZS Józefa<br />

Kłobuszyńskiego oraz rondo<br />

Sybiraków.<br />

Wydawnictwo to także wspomnienia.<br />

Większość z nich zaczynała<br />

się prawie tak samo: przyszli<br />

nocą, kazali się spakować, dali<br />

na to pół godziny, potem wagon<br />

bydlęcy, dziura w podłodze<br />

zamiast ubikacji… Aby nie<br />

powtarzać podobnych wątków<br />

zespół redakcyjny dokonał skrótów<br />

– każda z opowieści miała<br />

przedstawiać sytuację specyficzną<br />

dla danej rodziny albo dla<br />

– "Więzień gułagu",<br />

Łucja Marczyk-<br />

Rajchel – "Śladami<br />

wspomnień od Kazachstanu<br />

po<br />

Gorzów",<br />

Z kolei rozdział “Znaki<br />

pamięci” spełnia rolę przewodnika.<br />

Dzięki niemu możemy<br />

podążać śladami gorzowskiego<br />

koła Sybiraków: Pierwszy<br />

tablica na frontonie<br />

katedry założona<br />

w 50. rocznicę masowych<br />

zsyłek Polaków<br />

na Sybir (10<br />

lutego 1990 roku),<br />

kolejne to pomnik<br />

ofiar stalinizmu na<br />

cmentarzu komunalnym,<br />

sztandar<br />

koła związku Sybiraków,<br />

replika<br />

różańca przekazanego<br />

przez Sybiraków<br />

Janowi<br />

Pawłowi II, kaplica<br />

Matki Boskiej<br />

Sybiraków, patron<br />

Sybiraków Rafał<br />

Józef Kalinowski,<br />

tablica ku czci<br />

gen. Władysława<br />

Sikorskiego,<br />

powołanie ulicy<br />

– W naszym biurze leży pełna<br />

dokumentacja działalności koła,<br />

ale sama selekcja i przepisanie<br />

masy informacji to ogrom pracy<br />

– zwraca uwagę A. Makowska-<br />

Cieleń. Jednak nie żałuje pomiejsca<br />

zesłania. – Inaczej<br />

się żyło w Kazachstanie, a<br />

inaczej w Ałma Acie, czy<br />

w Krasnojarskim Kraju,<br />

i właśnie różnice zostały<br />

wyeksponowane – zaznacza<br />

A. Makowska-Cieleń.<br />

Dodaje, że w przygotowaniu<br />

jest odrębne wydawnictwo,<br />

poświęcone wyłącznie<br />

wspomnieniom.<br />

Choć kilku Sybiraków<br />

wydało wspomnienie samodzielnie<br />

(Jan Minorowicz<br />

Zdzisław Czubakowski – "Od<br />

Baranowicz przez Wołogodzką<br />

Tajgę i południowy Kazachstan<br />

do Gorzowa"), to wydawcy<br />

najnowszej książki podkreślają,<br />

że to pierwsze zbiorowe wydawnictwo<br />

związane z gorzowskim<br />

kołem.<br />

Podpis pod zdjęcie:<br />

Anna Makowska-Cieleń, prezes<br />

honorowa gorzowskiego<br />

koła Sybiraków poleca najnowsze<br />

wydawnictwo WOM-u.<br />

– Praca nad książką to prawie<br />

rok mrówczej pracy, samo<br />

przygotowanie kalendarium<br />

wymagało masy czasu<br />

święconego czasu, bo dzięki<br />

wydawnictwu szczególnie<br />

młodzi mogą zdać sobie sprawę<br />

ze skali deportacji Polaków.<br />

Pełna lista gorzowskiego<br />

koła Związku Sybiraków liczy<br />

781 osób, spośród nich odeszło<br />

już 335. – To są liczby, które<br />

krzyczą – odchodzimy coraz<br />

częściej. Tylko w ubiegłym<br />

roku pożegnaliśmy 20 Sybiraków<br />

– mówi ze smutkiem A.<br />

Makowska-Cieleń.<br />

Adam Oziewicz<br />

1989-2009, 20 lat Koła<br />

Związku Sybiraków w Gorzowie<br />

– Wydawnictwo Wojewódzkiego<br />

Ośrodka Metodycznego,<br />

Gorzów 2009. Redakcja:<br />

Ewa Kraszewska.<br />

Wybór materiałów i opracowanie:<br />

Renata Galant, Józef<br />

Kita, Anna Makowska-Cieleń,<br />

Halina Zalewska, Kazimierz<br />

Tumiłowicz (zmarł w lipcu 2008<br />

roku).<br />

Co znajdziemy w książce:<br />

Hymn Związku Sybiraków,<br />

Z kart historii (Anna Makowska-Cieleń),<br />

Kalendarium koła<br />

Związku Sybiraków w Gorzowie<br />

1989-2008, Współpraca zarządu<br />

koła z młodzieżą szkolną, organizacjami<br />

i stowarzyszeniami<br />

(Halina Zalewska), Wróciliśmy<br />

z nieludzkiej ziemi – fragmenty<br />

wspomnień byłych zesłańców<br />

(Janina Pawłowska, Janina Andrzejewska,<br />

Stanisław, Janusz<br />

i Henryk Czaińscy, Stanisław<br />

Ignatowicz, Aleksandra Jarocka,<br />

Weronika Stonoga, Irena Świecik,<br />

Anna Makowska-Cieleń,<br />

Łucja Marczyk-Rajchel, Jerzy<br />

Gorzkowski, Wanda Władysława<br />

Skarżyńska, Janina Poliwko,<br />

Halina Czarnecka-Mierzejewska,<br />

Wspomnienie o Kazimierzu Tumiłowiczu<br />

– Halina Jaworska.<br />

Wydawnictwo zawiera wykaz<br />

członków koła Związku Sybiraków<br />

w Gorzowie oraz listę<br />

zmarłych członków koła, także<br />

listę podopiecznych. Zawiera też<br />

fotokronikę.<br />

Okładka Dariusza Sapkowskiego<br />

– zdjęcie: Sybirak<br />

w drodze do armii Andersa na<br />

tle panoramy Gorzowa.<br />

Wydawnictwo dofinansował<br />

wydział kultury UM,<br />

w opracowaniu i wydaniu pomógł<br />

WOM


nr 6 11.02.2010 r.<br />

7<br />

Pomyśl, zanim wyślesz<br />

- Wszystko co umieszczasz w sieci, zostaje w niej na zawsze. Dlatego trzeba się dobrze zastanowić co, komu<br />

i jak chcesz pokazać. Bo nigdy nie wiadomo, kto jest odbiorcą - ostrzega Małgorzata Czapska z WOM.<br />

9 lutego w 60 krajach na całym<br />

świecie obchodzony jest dzień<br />

bezpiecznego Internetu. W tym<br />

roku rusza kampania „Pomyśl,<br />

zanim wyślesz”. Specjalną sesję<br />

z tej okazji zorganizował Wojewódzki<br />

Ośrodek Metodyczny<br />

w Gorzowie. Wykłady poprowadzili<br />

Małgorzata Czapska<br />

z WOM-u oraz Andrzej Bogacz,<br />

asesor prokuratury okręgowej<br />

w Gorzowie. - Chodzi o to,<br />

żeby uczulić ludzi wysyłających<br />

maile, piszących w Internecie,<br />

na to, jak to robią, co wysyłają,<br />

ponieważ, wszystko pozostawia<br />

w sieci ślad. Chodzi o budowanie<br />

kultury Internetu i świadomości,<br />

że to, co robimy w sieci, nie może<br />

naruszać praw innych osób. Kampania<br />

skierowana jest do dzieci<br />

i młodzieży - mówi Emil Błaszkowski,<br />

konsultant ds. edukacji<br />

informatycznej z gorzowskiego<br />

WOM-u.<br />

Zajęcia prowadzone w bibliotece<br />

uatrakcyjniły filmy i prezentacje<br />

multimedialne. Zapytaliśmy<br />

uczniów, jak oceniają wykłady. -<br />

Mam bardzo pozytywne wrażenia.<br />

Dowiedziałam się o wielu zagrożeniach<br />

w sieci, z których do tej pory<br />

nie zdawałam sobie sprawy. To,<br />

co usłyszeliśmy o bezpieczeństwie<br />

w Internecie, będzie pewnością<br />

przydatne w codziennym życiu<br />

- stwierdza Anita Gałązewska.<br />

- Wykłady uświadomiły mi m.in.<br />

to, że należy być bardzo ostrożnym<br />

w kontaktach z innymi ludźmi<br />

przez Internet, ponieważ nigdy nie<br />

wiadomo z kim się koresponduje<br />

i jakie są zamiary osoby, z którą<br />

się rozmawia - dodaje Daria<br />

Kiełducka. Szymon Kubicki<br />

natomiast nie jest zaskoczony<br />

wiedzą z wykładów, ponieważ<br />

wiele z omawianych zabezpieczeń<br />

poznał już wcześniej.<br />

Prokurator Andrzeja Bogacz<br />

odniósł się do tego jakie przepisy<br />

określają przestępstwa popełniane<br />

w sieci. - Wszystkie te działania,<br />

które się dzieją w internecie<br />

podlegają pod powszechnie obowiązujące<br />

przepisy czyli przepisy<br />

kodeksu karnego i ustaw szczególnych.<br />

Czy jest to znieważenie<br />

w rzeczywistości czy w rzeczywistości<br />

internetowej jest to zawsze<br />

znieważenie podlegające karaniu<br />

z kodeksu karnego. Najczęściej<br />

popełniane przestępstwa przez<br />

internet to te, które budzą największą<br />

odrazę, czyli pedofilia<br />

i pornografia. Oprócz tego są<br />

to różnego rodzaju znieważenia,<br />

kradzieże, włamania dokonywane<br />

za pomocą Internetu, przy możliwościach<br />

przełamywania kodów<br />

bezpieczeństwa. Omawiane<br />

przestępstwa występują również<br />

na terenie Gorzowa i okolic -<br />

opowiada prokurator.<br />

Jak zatem ustrzec się przed<br />

przestępstwami internetowymi?<br />

- Tak jak przed niebezpieczeństwem<br />

w groźnym mieście. Po<br />

prostu znać zasady, miejsca,<br />

adresy gdzie można wchodzić<br />

a gdzie wchodzić się nie powinno.<br />

Odpowiednio zabezpieczać się<br />

poprzez różnego rodzaju legalne<br />

oprogramowanie. Nie można bać<br />

się internetu. On jest naturalną<br />

sferą współczesnego życia. Dla<br />

własnego bezpieczeństwa trzeba<br />

jednak nauczyć się z nim funkcjonować.<br />

Tak jak kiedyś ludzie<br />

musieli nauczyć się żyć z bankomatami,<br />

telefonami, tak teraz muszą<br />

nauczyć się żyć z internetem.<br />

No i oczywiście zapoznawać się<br />

z zasadami bezpiecznego korzystania<br />

z niego podczas takich<br />

spotkań jakie miało miejsce dzisiaj<br />

w bibliotece - podsumowuje<br />

A. Bogacz<br />

Marcin Cichoń,<br />

portal:gorzow24.pl


8<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

Miasto po horyzont? (fot. Bartosz Zakrzewski)<br />

Gorzów<br />

aglomeracja<br />

Badania wskazują, że<br />

dla mieszkańców 22<br />

gmin Gorzów jest miejscem<br />

pracy, wypoczynku<br />

i załatwiania innych<br />

żywotnych spraw.<br />

Magistraccy urzędnicy<br />

chcą nadać temu formalny<br />

wymiar i powołać<br />

aglomerację.<br />

Kilka miesięcy temu<br />

Wydział Geodezji<br />

i Katastru rozpoczął<br />

zbieranie danych na temat<br />

zasięgu oddziaływania Gorzowa.<br />

Badania przeprowadzono<br />

na podstawie dwóch metod:<br />

wskaźnika dostępności oraz<br />

zasięgu oddziaływania obiektów,<br />

czyli modelem grawitacji.<br />

Dane magistrat zdobył od przewoźników.<br />

Co z nich wynika?<br />

Jacek Wójcicki, wójt gminy Deszczno nie obawia się utworzenia aglomeracji gorzowskiej (fot. Bartosz Zakrzewski)<br />

Z Gorzowem silnie związane<br />

są 22 gminy województwa<br />

lubuskiego i zachodniopomorskiego.<br />

Ich mieszkańcy<br />

znajdują tu pracę, robią zakupy,<br />

korzystają z usług i oferty kulturalno-rozrywkowej.<br />

Wyniki<br />

badań magistrat chce jeszcze<br />

potwierdzić i pokazać przedstawicielom<br />

22 samorządów.<br />

To ma ich przekonać do pomysłu<br />

utworzenia aglomeracji<br />

gorzowskiej. - Gorzów nie chce<br />

żyć kosztem tych gmin. Każdy<br />

samorząd pozostaje samodzielny,<br />

natomiast działając wspólnie,<br />

w aglomeracji, możemy więcej -<br />

mówi Jolanta Cieśla, rzecznik<br />

UM.<br />

Co dałoby utworzenie aglomeracji?<br />

Przede wszystkim większe<br />

możliwości w pozyskiwaniu<br />

środków pomocowych, co daje<br />

szanse na lepszy rozwój. Poza<br />

tym ułatwiłoby współpracę w zakresie<br />

komunikacji, skuteczniej<br />

można oddziaływać na promocję<br />

turystyczną i inwestycyjną.<br />

Wspólnie łatwiej także walczyć<br />

z bezrobociem, a także można<br />

solidarnie pokrywać koszty<br />

niektórych usług.<br />

- Taka współpraca z pewnością<br />

jest korzystna i może<br />

przynieść dobre rezultaty. Nasi<br />

mieszkańcy np. narzekają na<br />

zróżnicowane ceny biletów MZK.<br />

Jako gmina dopłacamy potężne<br />

pieniądze do większości kursów,<br />

być może w ramach aglomeracji<br />

byłoby to inaczej rozwiązane. Pozytywne<br />

aspekty byłyby dla miasta<br />

i dla wsi - mówi Jacek Wójcicki,<br />

wójt gminy Deszczno. Zastrzega<br />

jednak, że trzeba rozważyć czy nie<br />

przyniesie to negatywnych skutków<br />

dla tych gmin, czyli nie wykluczy<br />

ich z aplikowania o środki<br />

z programów wiejskich. Wójcicki<br />

przypomina także, że pod koniec<br />

lat 90. XX wieku wojewoda wyznaczył<br />

aglomerację gorzowską<br />

i wg tego schematu stworzono<br />

sieć kanalizacyjną w Związku<br />

Celowym Gmin MG-6.<br />

Do pomysłu Gorzów<br />

chce przekonywać pozostałe<br />

samorządy. Sprawa powinna<br />

rozstrzygnąć się jeszcze<br />

w tym roku. Projektowana<br />

aglomeracja liczyłaby 350<br />

tys. mieszkańców.<br />

Sebastian Górny,<br />

portal:gorzow24.pl


nr 6 11.02.2010 r.<br />

9<br />

Osocze za milion w rękach policji –<br />

– śledztwo nadzoruje prokuratura okręgowa w Gorzowie<br />

11 ton osocza krwi ludzkiej wartości 1 mln Euro odzyskali<br />

i zabezpieczyli policjanci Centralnego Biura Śledczego.<br />

Transport materiału biologicznego skradziony<br />

został w Niemczech w drodze z USA do Austrii.<br />

Z<br />

informacji, jakie posiadali<br />

policjanci CBŚ<br />

wynikało, że skradziony<br />

transport może przejeżdżać<br />

przez teren Polski. Transport<br />

został namierzony w Świecku.<br />

Natychmiast znaleźli się tam<br />

policjanci CBŚ wspierani<br />

przez policjantów z Sekcji AT<br />

KWP w Gorzowie. W ich ręce<br />

miała wpaść osoba, która skradziony<br />

towar miała odebrać<br />

i przewieźć przez wschodnią<br />

granicę. Wykorzystując kanały<br />

wymiany informacji Biura<br />

Międzynarodowej Współpracy<br />

Policji, ustalono nadawcę<br />

i odbiorcę towaru.<br />

Ze względu na to, że upływający<br />

czas mógł spowodować<br />

zniszczenie surowicy a ewentualny<br />

„odbiorca” się nie pojawiał,<br />

policjanci podjęli decyzję<br />

o ujawnieniu się i niedopuszczeniu<br />

do zniszczenia drogocennego<br />

ładunku. W ostatniej<br />

chwili do chłodni utrzymującej<br />

materiał biologiczny w dobrym<br />

stanie dolano paliwa. Cały ładunek<br />

musiał przez cały czas<br />

przebywać w temperaturze<br />

– 34 st. C.<br />

W wyniku prowadzonych<br />

czynności ustalono, że ładunek<br />

został skradziony w Lipsku<br />

na jednym z parkingów. Towar<br />

był w drodze z USA do Austrii,<br />

do firmy należącej do światowego<br />

lidera w dziedzinie technologii<br />

związanych z krwią i układem<br />

krążenia. Policjanci CBŚ<br />

przy współpracy policjantów<br />

z Biura Współpracy Międzynarodowej<br />

pracują nad wykryciem<br />

sprawców i pomysłodawców tej<br />

kradzieży. Śledztwo prowadzone<br />

jest pod nadzorem Wydziału<br />

V Prokuratury Okręgowej<br />

w Gorzowie.<br />

(ao)<br />

Oddział dziecięcy po remoncie<br />

Zmodernizowano oddział dziecięcy z pododdziałem neurologii<br />

i endokrynologii dziecięcej w gorzowskim szpitalu. Wszystko działa<br />

od wczoraj.<br />

Na oddziale jest nowa<br />

instalacja elektryczna,<br />

wodno-kanalizacyjna<br />

i gazów medycznych. Wymieniono<br />

sufit podwieszany, zamontowano<br />

nowe drzwi i okna.<br />

Są zupełnie nowe wykładziny podłogowe oraz<br />

sanitariaty. Całkowity koszt inwestycji to ponad<br />

420 tys. zł, z czego 400 tys. zł to dotacja celowa z<br />

budżetu województwa lubuskiego.<br />

(ao)<br />

Trzy razy Piaf jeszcze raz<br />

(foto. www.teatr-gorzow.pl)<br />

Muzyczny i nostalgiczny wieczór walentynkowy w teatrze Osterwy w Gorzowie<br />

– jeszcze raz „Trzy razy Piaf”. Spektakl składa się wyłącznie z piosenek<br />

- to historia życia Edith Piaf wyśpiewana w trzech aktach. Całość jest<br />

utrzymana w atmosferze paryskiej kawiarenki lat pięćdziesiątych, gdzie publiczność<br />

siedzi przy stolikach, na których palą się małe nastrojowe lampki. Spektakl 13 i 14<br />

lutego o 18. na Scenie Kameralnej Teatru. Bilety w cenie: 30 zł.<br />

Artur Barciś, znakomity aktor i reżyser, rolę Piaf rozpisał na trzy aktorki, które prezentują<br />

różne okresy życia artystki. Każda z wykonawczyń inaczej interpretuje piosenki<br />

Piaf i traktuje tę swoją inność jako środek wyrazu.<br />

(ao)


10<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

Łatwa marka – przystań<br />

W<br />

zasadzie to nie<br />

lubię krytykować.<br />

Wysokiej klasy<br />

specjaliście należy dobrze<br />

zapłacić i mieć zaufanie, że<br />

dobrze wykona swoje zadanie.<br />

Zlecając, trzeba oczywiście<br />

wiedzieć, jaki cel chce się<br />

osiągnąć, nadmierna swoboda<br />

zleceniobiorcy, to brak rozsądku<br />

zlecającego.<br />

Gorzów – przystań – przyznajmy,<br />

brzmi pięknie, wczytując<br />

się jednak w szczegóły, nie<br />

sposób się nie zbuntować.<br />

Zdaniem specjalistów z firmy<br />

BNA opracowujących strategię<br />

marki Gorzowa, nasze miasto<br />

nie powinno budować swego<br />

wizerunku podkreślając swoją<br />

wielkomiejskość, przemysł,<br />

sport i fakt bycia stolicą regionu.<br />

Nasze koszykarki wygrywają<br />

w sposób widowiskowy<br />

wszystkie spotkania w ekstralidze,<br />

Gorzów jest największym<br />

miastem w województwie<br />

i jego administracyjną stolicą.<br />

Można nie podkreślać tych<br />

faktów, ale nie można im<br />

też zaprzeczać, tym samym<br />

zwalniając prezydenta miasta<br />

z angażowania się w celu utrzymania<br />

tego stanu posiadania.<br />

Strategia BNA bagatelizuje<br />

potrzebę dynamicznych działań<br />

w kierunku przygotowania<br />

terenów pod budownictwo<br />

i przemysł, angażowania się<br />

w sport oraz w obronę resztek<br />

wojewódzkości.<br />

Przystań, w której leniwie<br />

biegnie życie, nie potrzebuje<br />

bowiem nowych firm, lotniska,<br />

nowoczesnej komunikacji<br />

miejskiej, helikoptera ratownictwa<br />

medycznego i szkoły<br />

wyższej na poziomie akademii.<br />

Ważne, żeby było gdzie pośpiewać,<br />

gdzie się napić, przespać<br />

i naprawić łajbę, by w końcu odpłynąć.<br />

Inni niech się prześcigają<br />

w wykorzystaniu europejskich<br />

szans, co tam inni, nam wystarczy<br />

stadion i zespół międzynarodowych<br />

gwiazd, w końcu jesteśmy<br />

niepowtarzalni, postawiliśmy<br />

pomnik kloszardowi.<br />

Kluczowe słowo- przystań- informuje,<br />

że miasto leży nad rzeką.<br />

Kogo informuje? Gorzowian?<br />

Oni wiedzą, a władze Gorzowa<br />

też jakiś czas temu sobie o tym<br />

przypomniały. Już wolałbym,<br />

żeby mieszkańcom odległych<br />

regionów kraju, Gorzów kojarzył<br />

się z ziemią obiecaną, miastem<br />

pełnych jeszcze nieodkrytych<br />

szans. Gorzów jest takim miastem,<br />

bo bardzo wiele jest w nim<br />

jeszcze do zrobienia, do otwarcia<br />

wiele nowych kierunków kształcenia<br />

na akademii. To może kusić<br />

ludzi ambitnych, odważnych<br />

i przebojowych, a takich tu potrzebujemy.<br />

Prezydent miasta zdaniem warszawskich<br />

specjalistów, powinien<br />

skupić się na problemie: „jak<br />

zatrzymać osoby przejeżdżające<br />

obok Gorzowa - oazy spokoju”.<br />

Nie ma mowy o tym co zrobić,<br />

żeby nasze, dobrze wykształcone<br />

na studiach w wielkich ośrodkach,<br />

dzieci miały tu do czego wrócić,<br />

żeby mogły nabytą wiedzę wykorzystać<br />

do budowania miasta, które<br />

najczęściej darzą sentymentem,<br />

ale nie znajdują tu szans na dobrą<br />

pracę i rozwój. Specjaliści z Warszawy<br />

przeoczyli najistotniejszą<br />

kwestię – największą wartością<br />

Gorzowa są jego okolice. Nie<br />

chodzi tu bynajmniej o tawerny<br />

pełne pięknych kobiet, które leniwie<br />

wyglądają czy jakiś żeglarz<br />

nie pojawi się na horyzoncie.<br />

Chodzi o piękne jeziora, pełne<br />

grzybów i grubego zwierza lasy,<br />

pagórki z roślinami spotykanymi<br />

tylko na kilku stanowiskach<br />

w Polsce, wijące się strumienie,<br />

rozległe łąki, wyniosłe polodowcowe<br />

moreny. To wszystko tuż<br />

za rogatkami, a czasem nawet<br />

w granicach miasta.<br />

O atrakcyjności naszego miasta<br />

stanowią pstrągi w Kłodawce, lipienie<br />

na Drawie, sumy w Świerkocinie,<br />

sandacze w okolicach<br />

stoczni oraz to, że gorzowianie<br />

dostrzegają te walory i z radością<br />

z nich korzystają. Takich miejsc<br />

wokół Gorzowa jest tak wiele, że<br />

nie sposób ich wszystkich wymienić,<br />

stanowią one o jakości życia<br />

w mieście otoczonym piękną<br />

przyrodą, w mieście z wolnymi<br />

terenami dającymi szansę rozbudowy.<br />

Gorzów dla wczasowiczów<br />

spędzających urlop w Barlinku,<br />

Lubniewicach lub w Długiem,<br />

powinien być obowiązkową wycieczką.<br />

Zabytkami tych turystów<br />

nie przyciągniemy, ale kinem wielosalowym,<br />

atrakcjami Słowianki,<br />

festiwalem cygańskim – jak<br />

najbardziej. Niektóre inicjatywy<br />

miasta są interesujące i pożyteczne.<br />

Należy do nich portal - http:<br />

//www.wypoczynek.gorzow.pl<br />

- pierwszy krok w dobrym kierunku<br />

został zrobiony, aż się prosi<br />

o więcej. Podpatrując jak promuje<br />

się Dolny Śląsk nasuwa się wniosek<br />

– miasto wzbogaca okolica,<br />

którą powinno ono promować,<br />

a w żadnym wypadku nie traktować<br />

jej jako konkurencję. Im<br />

więcej atrakcji w okolicy, tym<br />

Nie mamy co się oglądać na<br />

Urząd Marszałkowski, oni mają<br />

swoje priorytety dobrze opisywane<br />

przez hasło: bliższa ciału<br />

koszula. Powinniśmy uczyć<br />

się od lepszych i dobrze im się<br />

przyglądać. Dotyczy to wielu<br />

dziedzin. Nasze miasto pełne<br />

jest kontrowersyjnych obiektów,<br />

rażących kontrastów, potrzeba<br />

nam więcej normalności, nie<br />

afiszujmy się aż tak ze swoją<br />

ekstrawagancją.<br />

Marek Pogorzelec<br />

www.lubuskie24.pl


nr 6 11.02.2010 r.<br />

11<br />

Koniec tytoniowej zadymy<br />

To może być ciężki topór, który odrąbie głowę nikotynowej hydrze. 500 zł mandatu za palenie w niedozwolonym miejscu,<br />

5 tys. zł grzywny za nieoznaczenie lokalu czy pojazdu informacją o zakazie palenia. A to dopiero początek.<br />

Projekt budzi ogromne emocje<br />

ponieważ wprowadza<br />

całkowity zakaz palenia<br />

w większości miejsc publicznych,<br />

m.in. lokalach gastronomiczno-rozrywkowych<br />

(barach,<br />

restauracjach, dyskotekach),<br />

środkach pasażerskiego transportu<br />

publicznego (autobusach,<br />

busach, taksówkach, służbowych<br />

samochodach), szpitalach i ośrodkach<br />

zdrowia, zakładach pracy,<br />

na przystankach komunikacji<br />

publicznej, miejscach przeznaczonych<br />

do wypoczynku i zabawy<br />

dzieci (np. plażach). Zarządzających<br />

takimi obiektami czy pojazdami<br />

ustawa zobowiązałaby<br />

do umieszczenia odpowiednich<br />

oznaczeń słownych i graficznych<br />

o zakazie palenia. Jeśli tego nie<br />

zrobią, groziłaby im grzywna do<br />

5 tys. zł. Palaczom pozostaje coraz<br />

mniej miejsc, w których mogliby<br />

spokojnie oddawać się swojemu<br />

nałogowi. Zgodnie z proponowaną<br />

nowelizacją pozostanie im<br />

palenie w specjalnych pokojach:<br />

w hotelach i akademikach, a także<br />

np. w domach spokojnej starości<br />

i domach zakonnych.<br />

Jak proponowane zmiany<br />

wpłynęłyby na życie w mieście<br />

zapytaliśmy gorzowian. Iwona<br />

Dobrzyńska z Ośrodka Terapii<br />

Uzależnień uważa, że osobom<br />

uzależnionym od nikotyny zakaz<br />

na pewno zmniejszy komfort palenia.<br />

Częściej będą one jednak<br />

szukać nowego miejsca, żeby<br />

zaciągnąć się papierosem niż<br />

stosować się do restrykcyjnych<br />

przepisów. Zakaz ma natomiast<br />

olbrzymie znaczenie dla zapobiegania<br />

nikotynizmowi osób do<br />

tej pory niepalących. Powinien<br />

również znacząco zmniejszyć<br />

liczbę palaczy widocznych<br />

z papierosem na ulicach, co<br />

może mieć szczególne znaczenie<br />

dla ludzi młodych często powielających<br />

negatywne wzorce od<br />

osób dorosłych. Czy papieros<br />

elektroniczny powinien również<br />

zostać objęty zakazem używania<br />

w miejscach publicznych? Iwona<br />

Dobrzyńska odpowiada, że zbyt<br />

mało jest wiarygodnych informacji<br />

na temat substancji, które<br />

wydobywają się z e-papierosa, by<br />

można jednoznacznie ocenić jak<br />

należy traktować ten zamiennik<br />

tradycyjnego wyrobu tytoniowego.<br />

- Wiele osób używa e-papierosa<br />

podobnie jak plastrów czy gum<br />

nikotynowych, które mają pomóc<br />

im w stopniowym rzucaniu nałogu,<br />

ale są też tacy dla których jest<br />

to wygodniejsza forma zażywania<br />

nikotyny, zastępująca palenie -<br />

stwierdza I. Dobrzyńska.<br />

Wprowadzenie restrykcyjnych<br />

zmian wpłynie na zwyczaje<br />

wymykających się na „dymka”<br />

urzędników. - Już dziś obowiązują<br />

przepisy zakazujące palenia w budynkach<br />

administracji publicznej.<br />

Lubuski Urząd Wojewódzki również<br />

się do nich stosuje - mówi<br />

rzecznik wojewody lubuskiego<br />

Wiesław Ciepiela. Jego zdaniem<br />

pracownicy LUW, którzy palą powinni<br />

to robić na zewnątrz budynku.<br />

Na pytanie o ewentualne kary<br />

dla urzędników, którzy po wejściu<br />

w życie ustawy zakazującej palenia<br />

w przestrzeni publicznej<br />

(obejmuje ona również obszary<br />

poza budynkami) będą łamać<br />

przepisy, rzecznik odpowiada:<br />

- Pracownicy będą zapoznawani<br />

z obowiązującymi wymogami<br />

prawa. Jeśli chodzi o dalsze konsekwencje<br />

wobec niesubordynowanych<br />

Wiesław Ciepiela stoi na<br />

stanowisku, że należy poczekać<br />

aż ustawa zacznie obowiązywać,<br />

a wraz z nią pojawią się odpowiednie<br />

przepisy wykonawcze,<br />

regulujące szczegółowo sankcje<br />

wobec niezdyscyplinowanych<br />

pracowników. Rzecznik prasowy<br />

wojewody jest jednak optymistą<br />

i odwołuje się do dużo bardziej<br />

surowych przepisów dotyczących<br />

zakazu palenia, obowiązujących<br />

w innych krajach Unii Europejskiej.<br />

Jego zdaniem zostały one<br />

społecznie przyjęte, liczy więc<br />

na podobną akceptację w naszym<br />

kraju, co na gruncie naszego<br />

województwa oznacza podporządkowanie<br />

się osób palących,<br />

pracujących w LUW nowym<br />

przepisom.<br />

Restaurator i właściciel lokalu<br />

Gerappa Artur Rzepecki sądzi,<br />

że zakaz palenia w miejscach<br />

publicznych to dobry pomysł<br />

ponieważ dym tytoniowy jest<br />

uciążliwy zarówno dla niego jak<br />

i pracowników, którzy obsługują<br />

pub. Przyznaje, że sam bez ustawowego<br />

nakazu nie wprowadziłby<br />

u siebie takiego ograniczenia<br />

dla gości, natomiast pomysł<br />

powszechnie obowiązującego<br />

zakazu palenia we wszystkich<br />

miejscach publicznych popiera.<br />

A. Rzepecki sądzi, że ewentualny<br />

spadek obrotów w lokalach<br />

będzie niewielki i to raczej tylko<br />

na samym początku obowiązywania<br />

nowego prawa. Zauważa<br />

jednocześnie, że do pubów mogą<br />

zacząć przychodzić ludzie, którzy<br />

do tej pory unikali takich miejsc<br />

ze względu na palaczy. - Przebywanie<br />

w lokalu powinno być<br />

przyjemnością, a trudno za taką<br />

uznać siedzenie w zadymionym<br />

miejscu - podkreśla.<br />

Za bezwzględnym zakazem palenia<br />

w miejscach publicznych<br />

opowiada się również lekarz,<br />

pulmonolog i alergolog Grażyna<br />

Szwankowska. Uważa ona,<br />

że zakaz spowoduje radykalne<br />

zmniejszenie liczby osób palących,<br />

a co za tym idzie znaczne<br />

zredukowanie występowania<br />

najczęściej diagnozowanej choroby<br />

u palaczy - Przewlekłej<br />

Obturacyjnej Choroby Płuc<br />

(POChP). Całkowity zakaz palenia<br />

w miejscach publicznych<br />

uwolni osoby niepalące od trującego<br />

dymu na czym skorzystają<br />

przede wszystkim najmłodsi jako<br />

najbardziej narażeni na negatywne<br />

działanie nikotyny. - Niszczy<br />

ona u dzieci rzęski w oskrzelach<br />

i powoduje nawracające infekcje<br />

dróg oddechowych oraz zaleganie<br />

chorobotwórczej wydzieliny<br />

w oskrzelach. Zwiększa również<br />

podatność na alergię - przekonuje<br />

lekarka. Uważa ona, że ustawa<br />

powinna zakazywać palenia<br />

w miejscach publicznych zarówno<br />

tradycyjnego papierosa jak i jego<br />

elektronicznego odpowiednika.<br />

- Papieros pozostaje papierosem,<br />

bez względu na formę - podsumowuje<br />

G. Szwankowska.<br />

Marcin Cichoń,<br />

portal:gorzow24.pl<br />

(fot. Bartosz Zakrzewski)


12<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

SZUKAM PRACY<br />

Zaopiekuję się dzieckiem lub<br />

starszą osobą. Tel. 603980171.<br />

DOŚWIADCZONY bez licencji<br />

szuka dodatkowej pracy<br />

w ochronie – tel. 720094968.<br />

PODEJMĘ pracę jako kierowca<br />

(kat.B) lub nawiążę współpracę<br />

na usługi transportowe.<br />

Tel. 0667903199.<br />

STUDENT INFORMATYKI szuka<br />

pracy (serwis komputerowy, grafika<br />

komputerowa, layout, logo).<br />

Tel. 0505195362.<br />

EMERYTKA (z wykszyałcenia<br />

chemik) – podejmie pracę jako<br />

opiekunka do dziecka, w handlu<br />

lub inną – tel. 517559472.<br />

DAM PRACĘ<br />

Agencja reklamy zatrudni do<br />

kolportażu ulotek, listów oraz<br />

druków reklamowych koniecznie<br />

z własnym samochodem.<br />

Tel. (095)7223273.<br />

Zatrudnię/nawiążę współpracę<br />

z osobą do tworzenia stron<br />

www – tel. 788 711 689, lub<br />

e-mail: biuro@punktmedia.pl.<br />

DAM PRACĘ – spedytor – mile<br />

widziane doświadczenie –<br />

tel. 695318250.<br />

Restauracja Berlin Kebab poszukuje<br />

kucharza/kierowcy. Informacje<br />

pod nr 601888036.<br />

Restauracja Berlin Kebab<br />

poszukuje Managera oraz „Złotą<br />

Rączkę”. Tel. 601888036.<br />

Zatrudnię kelnerki (Zajazd Trzebiszewo)<br />

– tel. 723971964.<br />

ZATRUDNIMY pracowników do<br />

sprzątania marketów –<br />

tel. 793798878.<br />

Praca dorywcza - www.ekoart.eu/praca.<br />

NAUKA<br />

Pomoc z języka polskiego<br />

– korepetycje i inne usługi.<br />

Tel.0692256986.<br />

NAUKA – Gitara, NAUKA – Perkusja,<br />

NAUKA – Śpiew, NAUKA<br />

– 0502637362.<br />

Hiszpański, francuski – indywidualnie<br />

lub w grupach –<br />

tel. 0603330207.<br />

Angielski – korepetycje,<br />

tłumaczenia – profesjonalnie<br />

– tel. 0509179127.<br />

Niemiecki – indywidualnie<br />

i w grupach – tel. 957814493.<br />

Chemia – korepetycje –<br />

tel. 602658058.<br />

MATEMATYKA – korepetycje<br />

– matura, zadania, macierze<br />

– tel. 695982381.<br />

PRAWO JAZDY – Auto Szkoła<br />

„Zielony liść”- 663994652 lub<br />

664570666.<br />

KOREPETYCJE z matematyki<br />

i chemii – przygotowanie do<br />

egzaminów – tel. 512051220.<br />

MOTORYZACJA<br />

SPRZEDAM: Opel Astra, hatchback,<br />

zielony metalik rok 1997.<br />

Tel. 0608329993.<br />

Sprzedam Fiat Palio 1.2 z instalacją<br />

gazową 2000 r. Biały, radio-<br />

+cd cena 4000, tel. 514148943.<br />

SZUKAM PRACY: Absolwentka<br />

pedagogiki (spec.animacja<br />

kultury) poszukuje pracy na<br />

terenie Gorzowa i okolic.<br />

Tel.793577278.<br />

SPRZEDAM: Opel Astra,hatchback,<br />

zielony metalik rok 1997.<br />

Tel. 0608329993.<br />

SPRZEDAM VECTRĘ GT+ gaz<br />

‘93, stan bardzo dobry, el.szyby,<br />

ABS, hak, ważny przegląd i OC<br />

- cena 3300 zł. tel. 600393300.<br />

SKODA FABIA rok prod. 2002,<br />

1,4 benzyna +LPG, stan bardzo<br />

dobry – cena: 16 500 zł do<br />

małej negocjacji – SPRZEDAM<br />

– tel. 0880483591.<br />

SPRZEDAM FORD ESCORT<br />

kombi rok 1995, poj. 1.4 –<br />

tel. 793925855 lub 696342673.<br />

KUPIĘ/ SPRZEDAM<br />

TANIO sprzedam ładne drzwi<br />

zewnętrzne, skrzydło lewe,<br />

szerokość 80 cm.<br />

Tel. 600 349 933.<br />

Sprzedam fotel rozkładany (do<br />

spania, prawie nowy) –<br />

tel. 507288749.<br />

Sprzedam stare, przedwojenne<br />

pianino – tel. 0509179830.<br />

SPRZEDAM bardzo ładny<br />

(wzór francuski) KOMPLET DO<br />

CHRZTU dla dziewczynki rozmiar<br />

68/74 – tel. 0605623980.<br />

Wanienkę dla dziecka, kolor<br />

bordowy – SPRZEDAM –<br />

tel. 0605623980.<br />

Komplet skórzany, brązowy<br />

(sofa + 2 fotele) – SPRZEDAM<br />

– cena – 2000 zł.<br />

Tel. 880483591.<br />

USŁUGI<br />

PRZEPROWADZKI - TANIO 3<br />

samochody. Tel. 0 500 139 895.<br />

ŚWIADECTWA ENERGETYCZ-<br />

NE – tel. 693572270.<br />

Wizytówki, ulotki – projekty graficzne<br />

i druk. Tel. 0608329993<br />

lub nowik@nowik.net.pl.<br />

PRZEPROWADZKI – TANIO<br />

– TEL. 0667903199.<br />

GRAFIKA KOMPUTEROWA<br />

– LOGO, LAYOUT, animacja<br />

FLASH. Tel. 602710567.


nr 6 11.02.2010 r.<br />

13<br />

NIERUCHOMOŚCI<br />

Kredyt dla Firm.<br />

Tel. (095)7326144.<br />

REMONTY – tel. 0728812237,<br />

www.remonty.zbyt.pl.<br />

Solidnie i terminowo wykonam<br />

usługi hydrauliczne, glazurę i<br />

inne budowlane.<br />

Tel. 507288749.<br />

Szpachlowanie, malowanie,<br />

glazura, terakota, panele –<br />

tel. 880944851.<br />

Usługi remontowo-budowlane<br />

od A do Z – tel. 663534987.<br />

PRZEPROWADZKI – TRANS-<br />

PORT – PEŁEN ZAKRES<br />

USŁUG:<br />

pakowanie, pomoc fizyczna,<br />

kartony, itp.;<br />

transport towarów (agd/meble/<br />

mat.budowlane);<br />

wynajem aut z kierowcą na<br />

godziny;<br />

Gwarancja satysfakcji i dobrej<br />

ceny - ZAPRASZAMY<br />

– 7 DNI /24h –<br />

TEL. 600919323.<br />

Dekarstwo – blacharstwo –papy,<br />

ocieplenia budynków, poddaszy,<br />

podbitki, malowanie wewn.<br />

i zewn., tynki, płytki i regipsy<br />

– tel. 787249983.<br />

USŁUGI PRANIA: dywanów,<br />

wykładzin, tapicerek meblowych,<br />

wnętrz samochodowych –<br />

tel. 506067893<br />

USŁUGI BUDOWLANE<br />

w zakresie: remonty mieszkań,<br />

ogólnobudowlane, docieplenia,<br />

pokrycia dachowe papą termozgrzewalną-<br />

dysponuję własnym<br />

rusztowaniem (gratis przy usłudze)<br />

tel. 889355498 – TANIO!<br />

USŁUGI TRANSPORTOWE<br />

– TEL. 603935174.<br />

KREDYTY – 506772834.<br />

UBEZPIECZENIA – 506772834.<br />

OFE – 506772834.<br />

LOKATA 8% - 506772834.<br />

REMONTY, wykończenia, projektowanie<br />

i aranżacja mieszkań<br />

oraz lokali użytkowych – usługa<br />

od A do Z – tel. 796734834.<br />

Kuchnie, szafy, garderoby – na<br />

każdy wymiar, na każdą kieszeń<br />

– tel. 603935174.<br />

SOLIDNIE wykonam usługi ogólnobudowlane<br />

– tel. 663604584.<br />

RÓŻNE<br />

Wynajmę pokoje w Domu Studenta.<br />

Dogodne położenie. Interesująca<br />

cena. Tel. 601888637.<br />

PRZEWOZY do Włoch (BUS<br />

nowy, klimatyzowany) – wyjazdy<br />

w piątki (zabieram po wskazaniu<br />

adresu) – tel. 698674146<br />

Szukam kawalerki do wynajęcia<br />

w Gorzowie Wielkopolskim. Jestem<br />

osobą stabilną finansowo<br />

i kulturalną. Oczekuje dobrych<br />

warunków, umeblowanego<br />

mieszkania, lokalizacji najlepiej<br />

niedaleko salonu Skody. Proszę<br />

o pozostawienie ceny obejmującej<br />

wszystkie opłaty. Sprawa jest<br />

bardzo pilna!!!! Proszę o kontakt<br />

: gorzowiak22@wp.pl (proszę<br />

też o pozostawienie numeru<br />

telefonu na pewno oddzwonię).<br />

SPRZEDAM – 2-pokojowe<br />

mieszkanie (45 m2) przy<br />

ul. Wróblewskiego – (spokojna<br />

okolica w pobliżu park, blok 9-<br />

letni, mieszkanie w pełni wyposażone).<br />

Nowa cena!<br />

Tel. 602603096.<br />

KAWALERKA nowa, umeblowana<br />

koło Komfortu – rachunek<br />

– wynajmę - tel. 0697717433.<br />

SPRZEDAM działkę budowlaną<br />

– 10 arów, Gorzów Wlkp. ul. Pyrzycka<br />

(koło Baczyny) – 140 000<br />

zł – tel. 0609419913 – dzwonić<br />

po 16.00.<br />

Sprzedam dom w Gorzowie<br />

– tel. 0509179830.<br />

SPRZEDAM lub wynajmę lokal<br />

handlowy przy ul. Hawelańskiej<br />

4, pow.22m2. Pasaż Hawelański<br />

– I piętro – tel. 0602638709.<br />

SPRZEDAM mieszkanie 32 m2<br />

(2-pokojowe) przy ul. Korczaka<br />

– tel. 0693966946.<br />

SPRZEDAM kino w Słubicach<br />

– tel. 695898510.<br />

Poddzierżawię pomieszczenia<br />

ze sprzętem na salon kosmetyczny<br />

w zakładzie fryzjerskim-<br />

Paderewskiego –<br />

tel. 601191013.<br />

Sprzedam mieszkanie na os.<br />

Staszica – 3-pokoje – 60 m2<br />

– III piętro – tel. 503833995.<br />

SPRZEDAM – mieszkanie 3-pokojowe,<br />

II piętro, os. Piaski –<br />

tel. 600039372 lub 696342673.<br />

Mieszkanie 2-pokojowe w Gorzowie<br />

Wlkp. SPRZEDAM TA-<br />

NIO (mieszkanie po remoncie<br />

z kuchnią w zabudowie oraz<br />

szafą typu „KOMANDOR”),<br />

tel. 601740431.<br />

POKOJE, kuchnia, łazienka,<br />

oddzielne wejście – DO WYNA-<br />

JĘCIA – tel. 95 7323402<br />

lub 501049990.<br />

Sprzedam mieszkanie 3-pokojowe,<br />

57,5 m2, ul. Paderewskiego<br />

(cicha spokojna okolica).<br />

Tel. 602756787.


14<br />

nr 6 11.02.2010 r.<br />

(foto. Bartosz Zakrzewski)<br />

Pierwsze miejsce<br />

dla nas już o krok<br />

KOSZYKÓWKA. KSSSE AZS PWSZ dalej niepokonany. Tym razem<br />

gorzowianki przywiozły aż dwa zwycięstwa z Brzegu. W sobotę<br />

zagrają u siebie z beniaminkiem.<br />

Trudniej było pokonać Odrę<br />

Brzeg w lidze (to już 18<br />

sukces z rzędu!), tym<br />

bardziej, że zaczęliśmy mecz<br />

fatalnie, a właściwie przez całe<br />

spotkanie nasze koszykarki gnębiła<br />

nieskuteczność. Na szczęście<br />

znów pomogła gorzowiankom<br />

ich firmowa obrona strefowa.<br />

Zatrzymaliśmy gospodynie na<br />

51 punktach, sami rzuciliśmy<br />

o dziesięć więcej. - Przy tak źle<br />

nastawionych celownikach naprawdę<br />

nie było nam łatwo, jedna,<br />

druga, trzecia idealna pozycja, a<br />

tu nasi najlepsi strzelcy nie mogą<br />

nic trafi ć z dystansu - opowiadał<br />

trener AZS PWSZ Dariusz Maciejewski.<br />

- Dlatego minimalne<br />

straty do przerwy wcale nas nie<br />

zmartwiły. W drugiej połowie rywalki<br />

po każde punkty musiały się<br />

już mocno postarać. Udało nam<br />

się w końcu przejąć inicjatywę i<br />

nawet oszczędziliśmy sobie dramatycznej<br />

końcówki.<br />

Łatwiej było o zwycięstwo<br />

w ćwierćfinale Pucharu Polski,<br />

choć wynik tego nie pokazuje<br />

- AZS PWSZ zwyciężył<br />

w Brzegu 76:68. Zdecydowanie<br />

poprawiliśmy naszą statystykę<br />

rzutową i już w trzeciej kwarcie<br />

mieliśmy kilkanaście punktów<br />

przewagi. W półfinale - turniej<br />

Final Four PP odbędzie się 5-6<br />

marca w Gdyni - zagramy z CCC<br />

Polkowice.<br />

Wcześniej czekają nas kolejne<br />

występy ligowe. W ekstraklasie<br />

doszło w poniedziałek do<br />

ogromnej niespodzianki. Ostatni<br />

w tabeli MUKS Poznań ograł<br />

66:54 Lotos Gdynia! Mistrzynie<br />

Polski po prostu się skompromitowały<br />

i właściwie straciły<br />

szansę na pierwsze miejsce<br />

w tabeli po sezonie zasadniczym.<br />

Czołowa pozycja już praktycznie<br />

jest zarezerwowana<br />

dla gorzowianek. Teraz trzeba<br />

tylko dopełnić formalności.<br />

W sobotę o godz. 18 w hali<br />

PWSZ przy ul. Chopina podejmiemy<br />

skutecznie walczącego<br />

o utrzymanie beniaminka<br />

- Artego Bydgoszcz. Rywalki<br />

ostatnio wzmocniły dobrze<br />

znana w Polsce Amerykanka<br />

Ryan Coleman (rozwiązała<br />

kontrakt z Polkowicami) oraz<br />

Aleksandra Chomać. Te, czy<br />

inne koszykarki, zapewne<br />

pokażą co potrafią, ale i tak<br />

bydgoszczanki nie mogą zrobić<br />

jedynemu niepokonanemu<br />

zespołowi w lidze żadnej<br />

krzywdy.<br />

j.w


nr 6 11.02.2010 r.<br />

15<br />

Ekstraklasa<br />

jest już nasza?<br />

PIŁKA RĘCZNA. Po męczarniach w Warszawie gorzowianie wygrywają bardzo ważny mecz z Sokołem Kościerzyna i mają już minimum<br />

pięć punktów przewagi nad pozostałymi pierwszoligowcami!<br />

AZS AWF Gorzów ma na<br />

koncie 12 zwycięstw<br />

i trzy remisy. Do tej<br />

pory właściwie wyłącznie<br />

sami mieszaliśmy sobie szyki.<br />

Tak jak choćby niedawno<br />

w Warszawie, gdzie zremisowaliśmy<br />

z tamtejszym AZS<br />

AWF 25:25, choć w samej<br />

końcówce dwukrotnie prowadziliśmy<br />

różnicą czterech goli.<br />

- Z takiej gry nie można być zadowolonym<br />

- opowiadał trener<br />

gorzowian Michał Kaniowski.<br />

- Gospodarze zdołali nas dogonić,<br />

bo popełniliśmy zbyt wiele<br />

prostych błędów technicznych.<br />

Mogliśmy wszystko rozstrzygnąć<br />

wcześniej, ale byliśmy<br />

nieskuteczni.<br />

Nasz szkoleniowiec z niecierpliwością<br />

czekał na kolejny<br />

pojedynek „na szczycie” lidera<br />

z wiceliderem. Nie chciał słyszeć<br />

o następnej wpadce. Jego podopieczni<br />

znów napsuli mu sporo<br />

nerwów. Na koniec wszyscy byli<br />

jednak bardzo szczęśliwi! AZS<br />

AWF pokonał Sokół Kościerzyna<br />

22:21. Oj naprawdę na finiszu<br />

zrobiło się bardzo gorąco, bo<br />

gorzowianie akurat w ostatnich<br />

akcjach nic co dobre nie pokazali<br />

w ataku. Decydujące zagrania<br />

Sokoła zdołali wybronić. I zwyciężyli<br />

chyba najważniejszy mecz<br />

w sezonie. Dziewięć goli dla<br />

naszej drużyny strzelił Wojciech<br />

Gumiński, a cztery Marcin Skoczylas.<br />

- Rywale bardzo dobrze<br />

postawili nam się w obronie,<br />

neutralizowali zagrania do<br />

obrotowych - opowiadał trener<br />

Kaniowski. - My też broniliśmy<br />

twardo, stąd tak mała ilość goli<br />

z obu stron. To już kolejny nasz<br />

nie ułatwią zadania.<br />

Sobota nad morzem, środa w domu<br />

SIATKÓWKA. Przed gorzowskimi pierwszoligowcami<br />

dwa kolejne mecze. Czołówka już nam uciekła.<br />

Grać jednak trzeba i to jak najlepiej.<br />

Rajbud GTPS ma do rozegrania jeszcze osiem pojedynków,<br />

a więc teoretycznie aż 24 punkty do zdobycia. Nie<br />

ma co się łudzić - czołowa czwórka i dodatkowe mecze<br />

o awans do PlusLigi są już raczej poza naszym zasięgiem. Do<br />

trzeciej Avii Świdnik tracimy dziewięć, a do czwartego Jokera<br />

Piła osiem punktów. Jest więc okazja, aby na luzie, młody<br />

gorzowski zespół podnosił swoją wartość i budował morale<br />

zwycięzców, zbierał kapitał na następne rozgrywki, gdzie być<br />

może zagramy o coś więcej, a przy tym mimo wszystko wciąż<br />

cieszył kibiców. Dużo będzie warta choćby porządna walka<br />

w sobotę w Gdańsku. U nas z liderem "Treflem", przegraliśmy<br />

1:3. Rewanżu nie wolno oddać bez walki.<br />

Tak samo jak kolejnego pojedynku już w najbliższą środę.<br />

W hali liceum przy ul. Puszkina o godz. 18 rozpoczniemy mecz<br />

z BBTS Bielsko-Biała. Przeciwnik goni nas w tabeli (u siebie<br />

wygrał 3:1), ucieka od strefy barażowej. W żadnym wypadku<br />

mu tego nie ułatwiajmy.<br />

j.w.<br />

(foto. Iga Andres)


16<br />

nr 6 11.02.2010 r.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!