31.08.2015 Views

akademia 2007+

o sztuce - ASP Katowice

o sztuce - ASP Katowice

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

dzo ważną rzecz: tak czy inaczej pozostaje kwestia tożsamości dziedziny<br />

poprzez zachowanie matrycy. Jedynie charakter tej matrycy uległ zmianie.<br />

Dawniej matryca była w postaci fizycznej, substancjalnej, a tutaj jest<br />

matrycą cyfrową, to znaczy jest zapisaną informacją o niej w postaci kodu.<br />

Ponownie zatem pojawia się pytanie, które 10 lat temu wydawało się rozstrzygnięte:<br />

czym jest obraz matrycy i jaki on ma charakter? Stanęło na<br />

tym, że ten obraz jest uobecnieniem nieobecnego, tzn. dla nas, którzy jesteśmy<br />

odbiorcami on jest, podczas, gdy faktycznie tego obrazu nie ma.<br />

Matryca finalizuje się dopiero w wydruku, ale w grafice klasycznej było<br />

tak, że była odbitka, bo to był rezultat pracy, ale była gdzieś w pracowni<br />

matryca w postaci fizycznej, a teraz matrycą jest plik danych. I jest jeszcze<br />

jedna różnica bardzo poważna, podstawowa, taka, że przy klasycznej<br />

matrycy w trakcie odbijania dokonuje się szeregu poprawek, pojawiają się<br />

elementy przypadku, a każda odbitka jest samoistna. Natomiast w druku<br />

cyfrowym, przy ustaleniu trybu i profilów druku, które sobie założymy,<br />

czyli zdefiniujemy, uzyskamy identyczną odbitkę od pierwszej do ostatniej.<br />

I to jest właśnie jeden z tych elementów, z którego istnienia wszyscy<br />

powinni sobie zdać sprawę w trakcie budowania obrazu, bo muszą wiedzieć,<br />

że jeżeli chcą coś zmacerować, to co często właśnie przy trawieniu,<br />

czy przy budowaniu klasycznej matrycy należało fizycznie wykonać, to<br />

w nowej technologii należy ten proces w odpowiedni sposób zainicjować<br />

przewidując finalny rezultat. Zabierając się za grafikę cyfrową bez właściwego<br />

doświadczenia jest się skazanym na narzędzia komputerowe, zaprogramowane<br />

przez informatyka, a nie artystę, narzędzia które proponuje<br />

producent programu, czyli w efekcie ślad, który jest całkowicie anonimowy.<br />

Jest to rozpoznawalne wyłącznie przez tych twórców, za którymi stoi<br />

doświadczenie matrycy tradycyjnej. Dla przeciętnego odbiorcy różnica jakości<br />

śladu graficznego jest nierozpoznawalna.<br />

W tym kontekście artysta staje się ponownie out-siderem. I to jest<br />

problem dzisiejszy. Nie dotyczy to tylko grafiki, ale całej sztuki, która zderza<br />

się z nową technologią i z tym, że technologia zawłaszcza nasze życie<br />

i pochłania nas. Wszystkie jego obszary są zaanektowane przez cyfrę,<br />

zdigitalizowanie, a możliwość manipulowania rzeczywistością jest gigantyczna.<br />

Pojawia się więc pytanie: czyja ocena będzie ważna? Czy twórców,<br />

za którymi stoi świadomość, o której tutaj mówimy, czy tych, którzy tworząc<br />

grafikę cyfrową fascynują się możliwościami szybkiego przetwarzania<br />

obrazu zdobywając akceptację świata? Czyja decyzja ma to uruchomić<br />

i co z tego ma wynikać? Dlatego ważne jest, aby wszyscy, którzy zajmują<br />

się grafiką cyfrową doświadczając sztuki, uczestniczyli w budowaniu komunikatu<br />

o multimedialnym charakterze, pamiętając, że byli tacy wielcy<br />

artyści jak Jerzy Panek, Marian Malina, Stanisław Gawron, Mieczysław<br />

Wejman, Andrzej Pietsch, Victor Pasmore, Joan Hernández Pijuan, Antonio<br />

Saura, Albin Brunovsky, Maurice Pasternak, Leonardo Lasansky i wielu,<br />

wielu innych, którym zawdzięczamy naszą świadomość.<br />

Wracając do samego pojęcia – zadajemy sobie pytanie; czy jesteśmy<br />

w stanie dziś sformułować definicję grafiki? Dorota Folga- Januszewska<br />

uważa, że dziś grafika nie jest już dziedziną sztuki, ale sposobem myślenia,<br />

postawą, niczym nie ograniczoną technologicznie. Grafika, dla której<br />

głównym wyznacznikiem było powielanie, dziś w nowym rozumieniu<br />

straciła rację bytu, gdyż powielanie nie jest żadnym istotnym kryterium.<br />

W gruncie rzeczy, jeśli miałbym powiedzieć, czym charakteryzuje się<br />

grafika, to sposobem myślenia, strategicznym sposobem myślenia obrazem,<br />

również od strony technologicznej i jego konstrukcji . Gdyż wszystko<br />

wzięło się z matryc, z technologii. Technologia zmusiła nas do myślenia<br />

warstwami i tym samym ma związek z aktualnym momentem cywilizacyjnym.<br />

Tworząc obraz musimy w wyobraźni dokonać separacji obrazu<br />

na matrycę w przypadku grafiki klasycznej, lub warstw gdy patrzymy na<br />

grafikę cyfrową, czy tworzoną w przestrzeni wirtualnej. To wszystko są<br />

warstwy. Dzisiaj mamy też grafikę przestrzenną, możemy wejść w przestrzeń<br />

obrazu, między warstwy. Aktualnie artyści uzyskują także efekty<br />

zbliżone do hologramu, ale innymi metodami, w sposób bardzo prosty,<br />

poprzez projekcje na chmurach, parze, dymie, tiulach, tkaninach mimo<br />

przeźroczystości zatrzymujących obraz. A wracając do tego, czym jest dzisiaj<br />

grafika, to można powiedzieć, że niewątpliwie jest to sposób myślenia,<br />

sposób budowania obrazu. Nie używałbym tu słowa grafika, tylko właśnie<br />

obraz. Mamy niewątpliwie do czynienia z obrazem graficznym wszędzie<br />

– od przysłowiowej filiżanki do Internetu, telewizji, filmu, wydawnictw,<br />

ulotek, projekcji w przestrzeni miejskiej, wszędzie.<br />

o grafice | A. Romaniuk<br />

Dialog z cyfrowym cieniem<br />

96 97

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!