31.08.2015 Views

akademia 2007+

o sztuce - ASP Katowice

o sztuce - ASP Katowice

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

puterowej i druku cyfrowego, powiedział: Już w latach 70., budując systemy<br />

i układy geometryczne, myślałem o wykorzystaniu komputera. Pod koniec lat<br />

60. sztuka komputerowa była znana i tworzona w elitarnych środowiskach, na<br />

styku nauki i sztuki. Robiono jej wystawy o szerokim zasięgu, więc ja również<br />

przechodząc z obrazów romantyczno – metaforycznych do geometrycznych,<br />

do działań systemowych, od razu pomyślałem o komputerze. Było to naturalne<br />

pragnienie jego użycia i udało mi się to w roku 1980 w Paryżu, w Centre<br />

Georges Pompidou. Tam właśnie w Atelier des Recherches Techniques Avancees<br />

miałem możliwość korzystania z pomocy informatyka, programisty, który<br />

stworzył odpowiedni program, dzięki któremu mogłem zrealizować pierwszą<br />

serię rysunków komputerowych wykonanych na drukarce cyfrowej. Te pierwsze<br />

prace Jana Pamuły do dziś funkcjonują nie tracąc nic z graficznego<br />

uroku i niezwykłej prostoty. Można by wymieniać jeszcze wiele nazwisk<br />

znakomitych artystów, a i tak niemożliwe byłoby przybliżenie wielkości<br />

grupy i skali zainteresowań tą techniką druku.<br />

Artysta grafik realizując swoje prace przy użyciu komputera jako<br />

narzędzia, najczęściej zdaje sobie sprawę z pewnych implikacji, jakie to<br />

niesie dla pewnych środowisk i kręgów artystycznych. Wiemy doskonale,<br />

iż nie wszyscy artyści do końca akceptują cyfrowe „wytwory” jako element<br />

sztuki graficznej. Pozorna łatwość kreacji prac z użyciem komputera nie<br />

oznacza iż zbędna stała się rola twórcy. Mnogość i dostępność narzędzi,<br />

różnorodnych filtrów i programów graficznych nie gwarantuje, iż przypadkowy<br />

użytkownik jest w stanie stworzyć cokolwiek sensownego i wartościowego.<br />

Świadomość, wyczucie i wizja artystyczna jest tu potrzebna<br />

podobnie jak w przypadku innych tradycyjnych narzędzi, takich jak rylec,<br />

dłuto, ołówek czy pędzel. Bo czy zamierzeniem artysty jest, by jego prace<br />

były odczytywane jako wynik działania konkretnego filtra? By rozpoznawano<br />

program komputerowy, w którym zostały stworzone? Artysta konstruując<br />

pracę, tworzy ją w swoim umyśle i stara się ją skonkretyzować<br />

w najdoskonalszej formie. Komputer z odpowiednim oprogramowaniem<br />

są jedynie miejscem – sceną, na której dokonuje się akt twórczy z wykorzystywaniem<br />

narzędzi w takim zakresie w jakim jest to potrzebne, bez<br />

nadmiernej erudycji i zbędnych fajerwerków.<br />

Przyszedł czas nowych technologii, grafika warsztatowa stanęła<br />

wobec tego wyzwania i musiała się na nowo określić. Pierwsza faza tego<br />

procesu polegała na poznawaniu oprogramowania, czyli tego, co nam firma<br />

(producent oprogramowania) zaproponowała i to były pierwsze próby<br />

konstruowania obrazu. Zaobserwować można dwie grupy grafików posługujących<br />

się tym warsztatem. Pierwsza to grupa wykorzystująca maksymalnie<br />

możliwości cyfrowego przetwarzania obrazu poprzez między<br />

innymi: histogram obrazu, segmentację, filtrowanie, binaryzację, transformację<br />

geometryczną, transformację pomiędzy przestrzeniami barw,<br />

kodowanie, kompresje, zastosowanie morfologii matematycznej. Grupa ta<br />

idzie w stronę działań multimedialnych, gdyż cyfrowe przetwarzanie obrazu<br />

(Digital Image Processing, DIP) wchodzi w zakres cyfrowego przetwarzania<br />

sygnałów (Digital Signal Processing, DSP) do którego zaliczają<br />

się również: cyfrowe przetwarzanie dźwięku i mowy. Druga grupa, eksperymentująca<br />

z nowym narzędziem, nagina go do własnych wyobrażeń.<br />

Dziś już można powiedzieć, że jest to spora grupa grafików o wyraźnej<br />

proweniencji warsztatowej, która nie korzysta prawie z żadnego predefiniowanego<br />

narzędzia. Większość tych grafików twierdzi, że narzędzia te<br />

tworzą ślad zbyt zobiektywizowany, który jest śladem matematycznym;<br />

śladem pozbawionym elementu ukrytej emocji, która jest niezbędna, żeby<br />

mogło zaistnieć dzieło jako obiekt sztuki. Konstruują oni ten własny ślad<br />

w nowej technologii, ale oparty na osobistym doświadczeniu. Podkreślają<br />

genialność narzędzia, które ma nieograniczone możliwości poza tymi,<br />

które już znają i z których chętnie korzystają kierując się wcześniejszym<br />

doświadczeniem warsztatowym.<br />

Obraz cyfrowy ma wiele cech niezwykle praktycznych, jak chociażby<br />

to, że można wrócić do dowolnej fazy poprzedzającej stan aktualny, dowolnego<br />

etapu rozwijania pracy, co było niemożliwe w tradycyjnym budowaniu<br />

obrazu. Oczywiście można powiedzieć, że ma to dobre i złe strony.<br />

Artysta musi podejmować decyzje na każdym etapie tworzenia. W tradycyjnym<br />

warsztacie graficznym dużo większa była rola ryzyka. Każda<br />

podjęta decyzja była ostateczna i nieodwracalna. Obecnie kwestia odwracalności<br />

jest zawsze otwarta, tzn., że można wrócić do kroków wcześniejszych<br />

i wybrać inną ścieżkę działania. Ale należy zwrócić uwagę na bar-<br />

o sztuce grafice | | A. Kisielewski Romaniuk<br />

Strategia Dialog z cyfrowym trawestacji, cieniem czyli dzisiejsza obecność<br />

tradycji awangardy<br />

94<br />

95

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!