akademia 2007+

o sztuce - ASP Katowice o sztuce - ASP Katowice

pub.asp.katowice.pl
from pub.asp.katowice.pl More from this publisher
31.08.2015 Views

da się wykonać przy pomocy dotychczasowych narzędzi, zatem przesunięcie zainteresowania (znane również w historii), nie wystarcza, potrzebne są nowe narzędzia badawcze. Nie oznacza to jednak, że zniknie tradycyjna estetyka jak i tradycyjna sztuka ze swoimi typowymi dla kultury wysokiej narzędziami. Ale dzisiaj slogan, który stał się akademickim sztuka jest jedna, lub estetyka jest jedna wydaje się absurdalny, ponieważ w skrajnych wypadkach jedynym elementem łączącym zastane z przesuniętym jest sama nazwa dyscypliny. Dzisiaj nazwa to puste naczynie. Przekonanie tradycyjnych estetyków, że są w posiadaczami uniwersalnych narzędzi badawczych polega również na przysłonie ślepej plamki niepozwalającej dostrzec przesunięcia. Przesunięcie zatem nie jest ani czymś całkiem nowym, ani też kontynuacją, jest zmianą współczynników zaistnienia sztuki na obecnym poziomie cywilizacji, ale przy zachowaniu pamięci ich poprzedniego położenia. Sztuka przesunięta nie jest definiowana od nowa, raczej redefiniowana, ale lokowana w innej niż dotychczasowa przestrzeni. Potrzebuje nie tylko nowej percepcji nieopartej na kliszy kultury, czy warsztatu nowych technologii, potrzebuje kompetencji działania w innych rejonach aktywności (interaktywność). Co zatem jest redefiniowane? Rola artysty Artysta nie jest już samodzielnym autorem, raczej inicjatorem dzieła (artefaktu) nieskończonego formalnie. Prowokuje adresata do działania, proponuje procedury przekształcania artefaktu, tworzy bazę danych, (jakąś zawartość). Tworzy warunki do przekształcania artefaktu. Nie tworzy kulturowego wzoru, raczej kulturę miksu, przekształcania zastanego. Nie musi trafiać pod strzechy, pokrzepiać serc, tworzyć wielkich narracji, cierpieć za miliony, być mistrzem formy. Proces kreacji Proces kreacji nie musi być całkowicie nowatorski, dający w efekcie unikatową formę dzieła, raczej ma zmierzać do przekraczania dotychczasowego doświadczenia użytkownika, wyzwolenia jego kreatywności, operacyjności i umiejętności przetwarzania dotychczasowej kultury. Rola percypującego podmiotu. Podmiot kontemplatywny przeistacza się w podmiot działający (fizycznie) i transwersalny. Transwersalny znaczy tu tyle, co działający bezpośrednio w napotkanym kontekście zdarzeń i kreujący ad hoc nową sytuację artystyczną, lub jedynie twórczą. Twórczą, znaczy przekraczającą dotychczasowe doświadczenie. Kompetencje operacyjne i kreacyjne będące percepcją i autoekspresją łączone są przez operacje na zastanym, napotkanym materiale. Rolą podmiotu nie jest już odgadywanie znaczeń autora, raczej tworzenie nowych sensów przez przetwarzanie artefaktu zaproponowanego przez autora. Podmiot nie musi posiadać ogólnie cenionych zalet, ma prawo do bycia takim, jakim jest, powinien jednak posiadać kompetencje operacyjnego przetwarzania zastanego artefaktu. Rola dzieła sztuki. Najpierw odróżnijmy dzieło od artefaktu. Na użytek tego tekstu zakładamy, że dzieło sztuki to wytworzone podczas percepcji artefaktu przeżycie estetyczne. Artefaktem będzie autorski zestaw bodźców, bądź zestaw możliwości ich wytwarzania i przekształcania, pretendujący do bycia dziełem sztuki. Zatem artefakt to forma, na którą adresaci, dla których jest przeznaczona nakładają swoje skojarzenia, czyli treści (w ujęciu M. Mazura). Artefakt jest tworem intencjonalnym, przeznaczonym do tworzenie sztuki w społecznym akcie percepcji. W przestrzeni społecznej natrafiamy na artefakty, a nie dzieła sztuki, artefakty to jedynie potencjalne dzieła sztuki. Ale w przesuniętej artefakt zmienia się z przekaźnika idei autorskich w przestrzeń zdarzeń odbiorczych będących rezultatem zapośredniczonych interakcji użytkownika z autorem. Nie jest nośnikiem seno sztuce problemach | A. Kisielewski sztuki | A. Porczak Strategia Sztuka przesunięta. trawestacji, Shiftart czyli dzisiejsza obecność tradycji awangardy 286 287

sów (zawartych immanentnie), raczej prowokacją do przetwarzania artefaktu i tworzenia sensów użytkownika. Interaktywne sposoby medialnego komunikowania, z jednej strony autorskiego artefaktu, a akcji użytkownika z drugiej mają charakter negocjacji. Miejsce usensowienia dzieła Sens dzieła jest nie jest już sensem autora (przesłaniem), lecz sensem wynegocjowanym przez użytkownika. Choć w tradycyjnej sztuce sens powstawał również w odbiorze, jednak sądzono, że artefakt (forma dzieła), była prawdą, a odbiór jedynie jej interpretacją, lub wypełnianiem luk zaplanowanych przez artystę. Przykładano więcej wagi do formy artefaktu, znaków, symboli niż ich interpretacji. Uważano, że ten, kto nie jest w stanie wyłonić prawdziwego autorskiego sensu, nie jest człowiekiem kulturalnym, raczej ignorantem lub dewiantem. Jednokierunkowa komunikacja przebiegała od autora, który kodował w formę artefaktu przesłanie, przez dzieło, które miało w sobie immanentnie zawarty ten autorski sens, do odbiorcy, który powinien odczytać zawartość przekazu. W komunikacji dialogicznej nie tylko sens prawdziwy, to ten, który nadaje dziełu adresat, ale również on nadaje ostateczną formę artefaktowi zapoczątkowanemu przez nadawcę (artystę). Artefakt jest tworzony podczas (w trakcie) operacyjnej percepcji przez interaktora, który nie tylko nie jest odbiorcą sensów autora, ale również nie jest odbiorcą całości artefaktu. Interaktor napotyka autorską propozycję działania jako procedury postępowania z urządzeniami technicznymi przygotowanymi przez autora artefaktu. Miejsce funkcjonowania artefaktu Dawny artefakt funkcjonował w galerii, muzeum, w domowej kolekcji. Miejsce to określało społeczny status wytwarzanego w odbiorze dzieła. Dostępność stanowiła pierwszy krok do przeżycia estetycznego, następnym były kompetencje odbiorcy. Wybór artefaktu do upowszechniania przynależał właścicielowi (lub przedstawicielowi właściciela), miejsca, instytucji: muzeum, galerii, domu, pałacu, świątyni, użytku publicznego, przestrzeni publicznej. Kryterium dostępności wyznaczane było przez władzę polityczną bądź pieniądza często ukrytą na zapleczu kultury. Dostępność oznaczała selekcję, selekcja władzę, władza profit, profit sens, ale sens kamuflowany przez kulturę. Własność przetwarzała bezinteresowność sztuki w profit, autorstwo w gwiazdorstwo, subordynację profitowi w wolność proponowaną jako wartości kultury wysokiej. Kiedy tzw. arcydzieła sztuki uzyskują na aukcjach niewiarygodne sumy, możemy być pewni, że nie o sztukę tu chodzi. Przesunięta nie tyle jest bezwartościowa dla kultury wysokiej przez swój sposób bytowania opierający się własności rozumianej dwudziestowiecznie, a raczej przez to, że nie została wchłonięta przez kulturę wysoką, czyli kamuflowaną władzę. Nie bez sensu będzie chyba uznać sam proces stawania się artefaktem przesuniętej, takie rozumienie byłoby bliskie sytuacji estetycznej zaproponowanej, przez Marię Gołaszewską. Ale nawet takie ujęcie dla przesuniętej może okazać się niewystarczające, bo co np. dla sztuki sieci jest artefaktem? Podłączenie? Miejsce na serwerze? Autorski projekt sieciowy? Sposoby użytku? Czy wszystko razem jako złożony dyspozytyw? Kryteria oddziaływania artefaktu. Zadaniem dzieła jako materialnego obiektu było: zachwycać lub wstrząsać, przenosić przesłanie artysty do odbiorców, ale też: trwać ku potomnym, trafiać pod strzechy, wychowywać, podtrzymywać na duchu, kształcić smak estetyczny, uwrażliwiać, szokować, zdobić, podnosić prestiż właściciela. o sztuce problemach | A. Kisielewski sztuki | A. Porczak Strategia Sztuka przesunięta. trawestacji, Shiftart czyli dzisiejsza obecność tradycji awangardy 288 289

sów (zawartych immanentnie), raczej prowokacją do przetwarzania artefaktu<br />

i tworzenia sensów użytkownika. Interaktywne sposoby medialnego<br />

komunikowania, z jednej strony autorskiego artefaktu, a akcji użytkownika<br />

z drugiej mają charakter negocjacji.<br />

Miejsce usensowienia dzieła<br />

Sens dzieła jest nie jest już sensem autora (przesłaniem), lecz sensem wynegocjowanym<br />

przez użytkownika. Choć w tradycyjnej sztuce sens powstawał<br />

również w odbiorze, jednak sądzono, że artefakt (forma dzieła),<br />

była prawdą, a odbiór jedynie jej interpretacją, lub wypełnianiem luk zaplanowanych<br />

przez artystę. Przykładano więcej wagi do formy artefaktu,<br />

znaków, symboli niż ich interpretacji. Uważano, że ten, kto nie jest w stanie<br />

wyłonić prawdziwego autorskiego sensu, nie jest człowiekiem kulturalnym,<br />

raczej ignorantem lub dewiantem. Jednokierunkowa komunikacja<br />

przebiegała od autora, który kodował w formę artefaktu przesłanie, przez<br />

dzieło, które miało w sobie immanentnie zawarty ten autorski sens, do<br />

odbiorcy, który powinien odczytać zawartość przekazu. W komunikacji<br />

dialogicznej nie tylko sens prawdziwy, to ten, który nadaje dziełu adresat,<br />

ale również on nadaje ostateczną formę artefaktowi zapoczątkowanemu<br />

przez nadawcę (artystę). Artefakt jest tworzony podczas (w trakcie) operacyjnej<br />

percepcji przez interaktora, który nie tylko nie jest odbiorcą sensów<br />

autora, ale również nie jest odbiorcą całości artefaktu. Interaktor napotyka<br />

autorską propozycję działania jako procedury postępowania z urządzeniami<br />

technicznymi przygotowanymi przez autora artefaktu.<br />

Miejsce funkcjonowania artefaktu<br />

Dawny artefakt funkcjonował w galerii, muzeum, w domowej kolekcji.<br />

Miejsce to określało społeczny status wytwarzanego w odbiorze dzieła.<br />

Dostępność stanowiła pierwszy krok do przeżycia estetycznego, następnym<br />

były kompetencje odbiorcy. Wybór artefaktu do upowszechniania<br />

przynależał właścicielowi (lub przedstawicielowi właściciela), miejsca, instytucji:<br />

muzeum, galerii, domu, pałacu, świątyni, użytku publicznego,<br />

przestrzeni publicznej.<br />

Kryterium dostępności wyznaczane było przez władzę polityczną bądź<br />

pieniądza często ukrytą na zapleczu kultury. Dostępność oznaczała selekcję,<br />

selekcja władzę, władza profit, profit sens, ale sens kamuflowany<br />

przez kulturę. Własność przetwarzała bezinteresowność sztuki w profit,<br />

autorstwo w gwiazdorstwo, subordynację profitowi w wolność proponowaną<br />

jako wartości kultury wysokiej. Kiedy tzw. arcydzieła sztuki uzyskują<br />

na aukcjach niewiarygodne sumy, możemy być pewni, że nie o sztukę<br />

tu chodzi. Przesunięta nie tyle jest bezwartościowa dla kultury wysokiej<br />

przez swój sposób bytowania opierający się własności rozumianej dwudziestowiecznie,<br />

a raczej przez to, że nie została wchłonięta przez kulturę<br />

wysoką, czyli kamuflowaną władzę. Nie bez sensu będzie chyba uznać<br />

sam proces stawania się artefaktem przesuniętej, takie rozumienie byłoby<br />

bliskie sytuacji estetycznej zaproponowanej, przez Marię Gołaszewską.<br />

Ale nawet takie ujęcie dla przesuniętej może okazać się niewystarczające,<br />

bo co np. dla sztuki sieci jest artefaktem?<br />

Podłączenie?<br />

Miejsce na serwerze?<br />

Autorski projekt sieciowy?<br />

Sposoby użytku?<br />

Czy wszystko razem jako złożony dyspozytyw?<br />

Kryteria oddziaływania artefaktu.<br />

Zadaniem dzieła jako materialnego obiektu było:<br />

zachwycać lub wstrząsać,<br />

przenosić przesłanie artysty do odbiorców, ale też:<br />

trwać ku potomnym,<br />

trafiać pod strzechy,<br />

wychowywać,<br />

podtrzymywać na duchu,<br />

kształcić smak estetyczny,<br />

uwrażliwiać,<br />

szokować,<br />

zdobić,<br />

podnosić prestiż właściciela.<br />

o sztuce problemach | A. Kisielewski sztuki | A. Porczak<br />

Strategia Sztuka przesunięta. trawestacji, Shiftart czyli dzisiejsza obecność<br />

tradycji awangardy<br />

288<br />

289

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!