akademia 2007+
o sztuce - ASP Katowice o sztuce - ASP Katowice
dekonstruowanie stereotypowych i oczywistych, jak by się wydawało, wyobrażeń – w tym wypadku ciała kobiecego – w których kryła się jednak specyficznie męska perspektywa widzenia, nader odległa od ujmowania rzeczywistej natury ciała kobiety. Tradycja awangardy odcisnęła sie jednak nie tylko w ironicznym przedrzeźnianiu narzucanych przez kulturę sposobów postrzegania płci odmiennej, lecz także modernizacyjnych idei jaką było, na przykład, działanie w imię abstrakcyjnej wspólnoty, za czym – dodajmy – kryła się w istocie tradycja romantyczna. Przypomnijmy tutaj znaną akcję Pawła Althamera Bródno 2000 w której chodziło jednak nie tyle o abstrakcyjną wspólnotę, lecz o tę jak najbardziej realną – czyli mieszkańców betonowego bloku na warszawskim osiedlu Bródno, zjednoczonych przez artystę wokół idei wspólnego zapalenia świateł w swoich mieszkaniach w odpowiednim porządku, aby wytworzyć w ten sposób na elewacji bloku świetlisty napis 2000. Trawestacja może dotyczyć także znanych z kultury masowej ikon lub wyobrażeń, jak również uosabianych w nich wzorów zachowań lub postaw. Przykład można widzieć w niektórych działaniach Elżbiety Jabłońskiej, która w cyklu plakatowych prac z 2003 roku, noszących wspólny tytuł Supermatka, zaprezentowała się w kostiumie Supermana, Batmana i Spidermana. Siedząc na krześle z dzieckiem na ręku w zamkniętej, a więc kobiecej przestrzeni domowej, przedrzeźniała w istocie wypracowany w kulturze masowej stereotyp męskiej niezłomności, odpowiedzialności i bohaterstwa, jednocześnie trawestowała estetykę charakterystyczną dla kultury masowej. Wspomnianą wyżej strategię trawestacji stosował także, między innymi, Robert Maciejuk, który z uwagą przyglądał się różnorodnym obrazom o charakterze technicznym, tworzącym ikonosferę nowoczesnej codzienności. Takim ekscytującym artystę obrazem mógł być zielony znak informujący o drodze ewakuacyjnej – cechujący się swoistą dramaturgią pomimo technicznego chłodu w schematycznym prezentowaniu sylwetki uciekającego człowieka. Takimi obrazami mogły być też znaki identyfikacyjne na plastikowych modelach samolotów do sklejania, jak również postać misia Uszatka i Colargola z telewizyjnej bajki. Dodać należy, iż Maciejuk przywiązywał wielką wagę do szlachetności technik malarskich, których jest znawcą i wręcz pasjonatem. Zjawisko dekontekstualizacji, polegające tutaj na przeniesieniu pejzażu z telewizyjnej bajki lub znaku z plastikowego samolotu w pole obrazu można traktować jako rodzaj trawestacji nie tylko świata telewizyjnej bajki czy rozpoznawczego znaku bojowego samolociku, ale także natury dzieła sztuki, a tym samym – zapewne – i sztuki samej. Przygnębiający nastrój obrazów Maciejuka, niezwykle silnie wyczuwalny, wynikał być może ze świadomości artysty, iż często za znakami lub wyobrażeniami będącymi inspiracją do powstania obrazów w istocie nic się już nie kryło. Trawestowanie czasami wiąże się także z obnażaniem czegoś, ośmieszaniem lub tylko zobaczeniem czegoś z innej niż zwykła, codzienna perspektywa. To pozwala lepiej dostrzec umowność, a tym samym jego nieoczywistość, a nawet czasami niedorzeczność. Było to widoczne nie tylko w obrazach Maciejuka, lecz również w wielu działaniach Julity Wójcik, która – na przykład – w jednej ze swoich akcji w Berlinie stała na skrzyżowaniu pod sygnalizatorem świetlnym i „przedrzeźniała” znaki przezeń emitowane, dyrygując ruchem drogowym. W lutym 2006 roku Wójcik pojechała do Budapesztu i tam przeprowadziła akcję zatytułowaną Prognoza pogody, w której chodząc po ulicach Budapesztu z białą meteorologiczną skrzynką na plecach zachęcała przechodniów do demokratycznego wyboru pogody. Głosujący zakreślali więc na kartkach do głosowania wizerunek słońca, chmury lub płatka śniegu i wrzucali do białej skrzynki. Wyniki wyborów artystka prezentowała następnego dnia poprzez wypuszczenie z góry Gellerta, dominującej nad Budapesztem, latawca o kształcie słońca, chmury lub płatka śniegu – w zależności od wyników glosowania. Uderza w tej akcji swoista beznadziejność owych wyborów – ich efekty nie miały, rzecz jasna, żadnego wpływu na pogodę – jak również wyraziste trawestowanie kluczowego obrzędu w każdej liberalnej demokracji, jakim w istocie są wolne wybory. Trawestacja jest rodzajem parodii. W słownikowym ujęciu polega ona na przeróbce utworu poważnego na komiczny, zwykle z zachowaniem treści pierwowzoru. W przywołanych tutaj działaniach polskich artystów komizm wydaje się być jednak czymś pozornym, bowiem trawestacja w założeniu nie tyle miała bawić, ile bardziej odsłaniać coś, co z pozoru tylko o sztuce | A. Kisielewski Strategia trawestacji, czyli dzisiejsza obecność tradycji awangardy 22 23
wydawało się być czymś oczywistym i nie podlegającym dyskusji. Naturą tego odsłanianego czegoś wydaje się być szczególnego rodzaju katastrofizm, co sytuuje współczesnego artystę w znacznie trudniejszej sytuacji od tej, w jakiej znajdował się przedstawiciel pierwszej awangardy – na ogół pełen optymizmu. W trawestacji, jako strategii działania, widzieć można również świadectwo postawy ideowej dzisiejszego artysty, który demistyfikując i destabilizując ugruntowane w kulturze wartości w ten oto sposób usiłuje obronić swoją własną podmiotowość. 1 S. Morawski, Awangarda artystyczna (o dwu formacjach XX wieku), w: idem, Na zakręcie: od sztuki do po-sztuki, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1985, s. 261 i passim. 2 Kultura zrzuty. Łódź Kaliska, Akademia Ruchu, Warszawa 1989, s. 53. 3 J. S. Weiss, Picasso, Collage, and the Music Hall, w: Modern Art and Popular Culture. Readings in High & Low, ed. by K.Varnedoe, A.Gopnik, The Museum of Modern Art, H.N. Abrams, Inc. Publishers, New York 1991, s. 82 i passim. 4 B. Szymańska, Kultury i porównania, Universitas, Kraków 2003, ss. 46-47. 5 J. Ortega y Gasset, Dehumanizacja sztuki, w: idem, Dehumanizacja sztuki i inne eseje, Czytelnik, Warszawa 1980, s. 316. 6 J. Ortega y Gasset, ibidem, ss. 319–320. 7 H. Belting, Toward an Anthropology of the Image, w: Anthropologies of Art, ed. by M. Westermann, Sterling and Francine Clark Institute, Willamstwon, Massachusetts 2003, s. 54. 8 H. Belting, Global Art and Minorities: A New Geography of Art History, w: idem, Art History after Modernism, The University of Chicago Press, Chicago & London 2003, s. 65. 9 P. Piotrowski, Awangarda w cieniu Jałty, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2005. 10 H. Belting, op. cit., s. 64. 11 Carrying buckets, trotting like pigs. Artur Żmijewski interviews Katarzyna Kozyra, w: Katarzyna Kozyra. The Men’s Bathhouse. XLVIII International Biennale of the Visual Arts Venice, 12 June – 7 November 1999. Polish Pavilion, katalog wystawy, Galeria Sztuki Współczesnej Zachęta, Warszawa 1999, s. 15. Atopiczne wnętrza Christiana Tomaszewskiego i Roberta Kuśmirowskiego Zagadka widzialności nigdy nie przestanie inspirować. Nigdy też nie zostanie ona rozwiązana. Nawet wówczas, gdy ktoś triumfalnie rzuci wam pod nogi skórę zdartą z rzeczy. Michał Paweł Markowski W sztuce powtórzenie jest niczym. Jose Ortega y Gasset Bernadeta Stano We współczesnych realizacjach artystycznych obok tradycyjnych obiektów i wytworów szeroko rozumianych nowych mediów króluje bogata grupa prac związanych z kategorią miejsca, które nie mają jednej precyzyjnej nazwy. W opisach tego rodzaju dzieł spotkać można nawiązania do sztuki in situ, environment art, jednak najczęściej używa się mniej problematycznego określenia – instalacja; w wypadku obu tytułowych projektów można dodać, za Ingrid Mössinger, określenie bezkresna 1 . Stanowią one próbę wpasowania się w zastane miejsca obrazami innych przestrzeni i przedmiotów. W tym wypadku będą to wnętrza galerii, które zmieniają się prawie nie do poznania za sprawą interwencji artystów, nie przypominają tej utopijnej modernistycznej wizji white cube, neutralnej wobec eksponowanych dzieł 2 . Jednocześnie w kolejnych, następujących po sobie w odstępie kilku miesięcy, coraz bogatszych odsłonach, artyści kontynuują wybrane wątki. Projekt Roberta Kuśmirowskiego pt. Double V pomiędzy 2003 a 2005 rokiem miał trzy realizacje: w Warszawie CSW Zamek Ujazdowski, następnie w Galerii Kronika w Bytomiu i w Van AbbeMuseum w Eindhoven w Holandii 3 . Poniżej opisana zostanie ta druga wersja ze wzglę- o sztuce | A. Kisielewski Strategia trawestacji, czyli dzisiejsza obecność tradycji awangardy 24 25
- Page 3 and 4: akademia 2007+ pod redakcją Mieczy
- Page 5 and 6: 102 Grzegorz Banaszkiewicz Pojęcia
- Page 7 and 8: miejsce w Akademii z inicjatywy Zak
- Page 9 and 10: jaka jest rola samej typografii w p
- Page 11 and 12: o sztuce Strategia trawestacji, czy
- Page 13: mości. Odrębność powojennej pol
- Page 17 and 18: zów malowanych przemysłowymi farb
- Page 19 and 20: arier komunikacyjnych w epoce braku
- Page 21 and 22: 2 vide: bardzo interesujące rozwa
- Page 23 and 24: cje mocne i widoczne, nawet tutaj,
- Page 25 and 26: która uwzględnia tylko dzieła da
- Page 27 and 28: Ten nienaturalny rozrost obrazów p
- Page 29 and 30: s. 114. 56 vide: E. Cioran, Histori
- Page 31 and 32: ścią, jednym umysłem, jednym cia
- Page 33 and 34: fia jest I-Novel. W literaturze jap
- Page 35 and 36: 11 N. Goldin, Naked City - Photogra
- Page 37 and 38: ność traci swój pierwotny status
- Page 39 and 40: nych motywów malarskich: martwej n
- Page 41 and 42: nich panny ziewały, mrugały, prze
- Page 43 and 44: 21 K. Kuskowski, Powrót do korzeni
- Page 45 and 46: techniki druku stały się upiorem
- Page 47 and 48: nych, a potem wprowadzenie tego mat
- Page 49 and 50: • tradycyjne techniki »posunięt
- Page 51 and 52: dzo ważną rzecz: tak czy inaczej
- Page 53 and 54: lewa się, po wszystkich sztukach w
- Page 55 and 56: Oryginalna, prekursorska postawa tw
- Page 57 and 58: Dłoń z Groty Chauveta wydaje się
- Page 59 and 60: Podział procesów graficznych ze w
- Page 61 and 62: pier czerpany rozdzielają się (
- Page 63 and 64: Czy różnorodne będzie piękne? S
dekonstruowanie stereotypowych i oczywistych, jak by się wydawało, wyobrażeń<br />
– w tym wypadku ciała kobiecego – w których kryła się jednak<br />
specyficznie męska perspektywa widzenia, nader odległa od ujmowania<br />
rzeczywistej natury ciała kobiety.<br />
Tradycja awangardy odcisnęła sie jednak nie tylko w ironicznym<br />
przedrzeźnianiu narzucanych przez kulturę sposobów postrzegania<br />
płci odmiennej, lecz także modernizacyjnych idei jaką było, na przykład,<br />
działanie w imię abstrakcyjnej wspólnoty, za czym – dodajmy – kryła się<br />
w istocie tradycja romantyczna. Przypomnijmy tutaj znaną akcję Pawła<br />
Althamera Bródno 2000 w której chodziło jednak nie tyle o abstrakcyjną<br />
wspólnotę, lecz o tę jak najbardziej realną – czyli mieszkańców betonowego<br />
bloku na warszawskim osiedlu Bródno, zjednoczonych przez artystę<br />
wokół idei wspólnego zapalenia świateł w swoich mieszkaniach w odpowiednim<br />
porządku, aby wytworzyć w ten sposób na elewacji bloku świetlisty<br />
napis 2000. Trawestacja może dotyczyć także znanych z kultury<br />
masowej ikon lub wyobrażeń, jak również uosabianych w nich wzorów<br />
zachowań lub postaw. Przykład można widzieć w niektórych działaniach<br />
Elżbiety Jabłońskiej, która w cyklu plakatowych prac z 2003 roku, noszących<br />
wspólny tytuł Supermatka, zaprezentowała się w kostiumie Supermana,<br />
Batmana i Spidermana. Siedząc na krześle z dzieckiem na ręku w zamkniętej,<br />
a więc kobiecej przestrzeni domowej, przedrzeźniała w istocie<br />
wypracowany w kulturze masowej stereotyp męskiej niezłomności, odpowiedzialności<br />
i bohaterstwa, jednocześnie trawestowała estetykę charakterystyczną<br />
dla kultury masowej.<br />
Wspomnianą wyżej strategię trawestacji stosował także, między innymi,<br />
Robert Maciejuk, który z uwagą przyglądał się różnorodnym obrazom<br />
o charakterze technicznym, tworzącym ikonosferę nowoczesnej codzienności.<br />
Takim ekscytującym artystę obrazem mógł być zielony znak<br />
informujący o drodze ewakuacyjnej – cechujący się swoistą dramaturgią<br />
pomimo technicznego chłodu w schematycznym prezentowaniu sylwetki<br />
uciekającego człowieka. Takimi obrazami mogły być też znaki identyfikacyjne<br />
na plastikowych modelach samolotów do sklejania, jak również<br />
postać misia Uszatka i Colargola z telewizyjnej bajki. Dodać należy,<br />
iż Maciejuk przywiązywał wielką wagę do szlachetności technik malarskich,<br />
których jest znawcą i wręcz pasjonatem. Zjawisko dekontekstualizacji,<br />
polegające tutaj na przeniesieniu pejzażu z telewizyjnej bajki lub znaku<br />
z plastikowego samolotu w pole obrazu można traktować jako rodzaj<br />
trawestacji nie tylko świata telewizyjnej bajki czy rozpoznawczego znaku<br />
bojowego samolociku, ale także natury dzieła sztuki, a tym samym – zapewne<br />
– i sztuki samej. Przygnębiający nastrój obrazów Maciejuka, niezwykle<br />
silnie wyczuwalny, wynikał być może ze świadomości artysty, iż<br />
często za znakami lub wyobrażeniami będącymi inspiracją do powstania<br />
obrazów w istocie nic się już nie kryło.<br />
Trawestowanie czasami wiąże się także z obnażaniem czegoś,<br />
ośmieszaniem lub tylko zobaczeniem czegoś z innej niż zwykła, codzienna<br />
perspektywa. To pozwala lepiej dostrzec umowność, a tym samym jego<br />
nieoczywistość, a nawet czasami niedorzeczność. Było to widoczne nie tylko<br />
w obrazach Maciejuka, lecz również w wielu działaniach Julity Wójcik,<br />
która – na przykład – w jednej ze swoich akcji w Berlinie stała na skrzyżowaniu<br />
pod sygnalizatorem świetlnym i „przedrzeźniała” znaki przezeń<br />
emitowane, dyrygując ruchem drogowym. W lutym 2006 roku Wójcik<br />
pojechała do Budapesztu i tam przeprowadziła akcję zatytułowaną Prognoza<br />
pogody, w której chodząc po ulicach Budapesztu z białą meteorologiczną<br />
skrzynką na plecach zachęcała przechodniów do demokratycznego<br />
wyboru pogody. Głosujący zakreślali więc na kartkach do głosowania<br />
wizerunek słońca, chmury lub płatka śniegu i wrzucali do białej skrzynki.<br />
Wyniki wyborów artystka prezentowała następnego dnia poprzez wypuszczenie<br />
z góry Gellerta, dominującej nad Budapesztem, latawca o kształcie<br />
słońca, chmury lub płatka śniegu – w zależności od wyników glosowania.<br />
Uderza w tej akcji swoista beznadziejność owych wyborów – ich<br />
efekty nie miały, rzecz jasna, żadnego wpływu na pogodę – jak również<br />
wyraziste trawestowanie kluczowego obrzędu w każdej liberalnej demokracji,<br />
jakim w istocie są wolne wybory.<br />
Trawestacja jest rodzajem parodii. W słownikowym ujęciu polega<br />
ona na przeróbce utworu poważnego na komiczny, zwykle z zachowaniem<br />
treści pierwowzoru. W przywołanych tutaj działaniach polskich artystów<br />
komizm wydaje się być jednak czymś pozornym, bowiem trawestacja w założeniu<br />
nie tyle miała bawić, ile bardziej odsłaniać coś, co z pozoru tylko<br />
o sztuce | A. Kisielewski<br />
Strategia trawestacji, czyli dzisiejsza obecność<br />
tradycji awangardy<br />
22<br />
23