akademia 2007+

o sztuce - ASP Katowice o sztuce - ASP Katowice

pub.asp.katowice.pl
from pub.asp.katowice.pl More from this publisher
31.08.2015 Views

Kategorie digrafii: • Cyfrografie – Obraz stworzony w komputerze od czystej kartki. • Transformy – Dzieło sztuki lub fotografia zdigitalizowane i przetworzone w komputerze. • Kolaże cyfrowe – Obraz skomponowany z istniejących, zdigitalizowanych elementów, komponentów (tworów i wytworów). 3. Cyfrotypia – Zindywidualizowana poprzez ingerencję autora w proces druku, każda pojedyncza lub/i sygnowana odbitka digrafii. Wdychając dziki zapach, czyli zapiski o otwieraniu granic. Mówił pan o »jakiejś« okolicy, w której wszystko powraca do siebie. M. Heidegger Maria Korusiewicz Wstęp Problematyka granicy i graniczności w sztuce przenika wszystkie jej wymiary i aspekty, a jednocześnie jest podstawą dynamiki jej rozwoju, który jest wymogiem ściśle związanym z charakterem poszczególnych tradycji kulturowych; choć wyrastają z podłoża wspólnych, sięgających biologii uwarunkowań przypominają raczej słynny borgesiański ogród o rozwidlających się ścieżkach. Niemniej, na wszystkich tych drogach i dróżkach sztuka 1 zachowuje swoją podstawową cechę – należy do kategorii doświadczeń ekstremalnych, ponieważ jest jednym ze sposobów doświadczania, a zarazem rozświetlania sytuacji granicznych. 2 Warto więc pójść tropem owej graniczności w jej najbardziej pierwotnej charakterystyce, która paradoksalnie wyłania się zarówno z głębi doświadczenia zwanego estetycznym, jak i z samego aktu twórczego. 1. Limes Mary Douglas w swojej sławnej książce Purity and Danger 3 wskazała na niezwyczajny charakter rzeczy, które pomieszkują w obszarach granicznych. Tam mieszają się gatunki i zasady, definicje tracą swoją ostrość pozwalając na pojawienie się form hybrydalnych, multiplikacje i fragmentaryzacje, monstrualność i bezkształt 4 . Co więcej, owe odpryski chaosu egzystują w numinotycznej sferze tremendum fascinans (fascynującej grozy), która cechuje opisywane przez Rudolfa Otto 5 prastare sacrum. Sfery liminalne to ziemie niczyje pomiędzy bezpiecznymi zonami form ustalonych, sklasyfikowanych i udomowionych lub znanym obszarem rzeczy o problemach sztuki | B. Wąsowska Myślę więc tworzę. Redefiniowanie pojęć i terminów sztuki 214 215

określonych, a otaczającą go Nieokreślonością, w której jednak pulsują źródła życia. To w niej rodzą się i rozpadają formy i byty, jak to sugerują intuicje filozofii platońskiej i poplatońskiej, czego dowodem jest długa linia rozwojowa pojmowania nie-bytu i nicości. Platon ustami Timajosa zaryzykował danie imienia przedwiecznej, bezimiennej rzeczy, w której wszystko, co powstaje ma swoje miejsce, nazywając ją khora i wyposażając w cały arsenał metafor. Matka, 6 matryca, przestrzeń – khora to imię materii, które często tłumaczone jest jako miejsce. Niemniej, jak nam mówi Timajos, jeśli myślimy w ten sposób, to widzimy khora jakby we śnie, jako jej obraz 7 , ponieważ balansuje ona na krawędzi nicości, nigdy nie ukazując siebie jako siebie samej, ale zawsze jak ślad czegoś, co nigdy samo się nie uobecnia. 8 W czasach najnowszych khora jako rzecz trzecia, piastunka wszelkiego stawania się, jest punktem odniesienia dla rozważań współczesnego dyskursu feministycznego (Kristeva), głęboko wiąże się z tradycją dekonstrukcjonizmu (Derrida, Caputo), ale wpisuje się także z sukcesem w myśl filozoficzną odległą od europejskiej – w namysł nad paradoksową naturą nicości absolutnej (jap. mu no basho – miejsce nicości) jako pełni, w ujęciu Kitaro Nishidy 9 , którego dorobek nazywany jest punktem stycznym Wschodu i Zachodu 10 . Co więc podpowiada nam nasza tradycja kulturowa w odniesieniu do obszarów granicznych? W potocznym, logocentrycznym ujęciu są to Wielkie Antynomie, niebezpieczne pustkowia, przed którymi wystawiamy wieże warowne tabu i zakazów, oraz konstruujemy bezpieczne drogi ratunku. Jaspers podpowiada tu dwie: • wykonanie ruchu wstecznego – w okopy mniej lub bardziej konserwatywnego światopoglądu; • ruch ponad niebezpieczną strefę – w religię, w mistykę. Trzecia możliwość to: • zgoda na nieprzewidywalność i niepewność, na cierpienie i porażkę, czyli innymi słowy, na autentyzm ludzkiej egzystencji kreatywnej, ponieważ owe obszary liminalne, są również przejściem do miejsc prześwitu – miejsc odsłaniania się Prawdy. Tutaj miejsce nicości japońskiego filozofa spotyka się z pojęciami wypracowanymi przez myśl heideggerowską. 11 Decyzja o egzystencji twórczej w rozumieniu wejścia w Otwarte bycia, w jego prawdę, oznacza więc przekroczenie granicy tego, co znane: wejście w exterior, które w kulturach zwanych tradycyjnymi nie jest postrzegane jako zadanie artysty, ale pierwszoplanowej postaci egzystującej w ramach mitu – bohatera. 2. Monomit bohatera – monomit artysty? Wywód oparty o pojęcie granicy i jej przekroczenia pozwala więc dostrzec interesującą paralelę pomiędzy drogą artysty, a tzw. monomitem bohatera 12 . Jego wzorzec określający podstawowe wątki i sekwencje wydarzeń niezliczonych mitów bohaterskich został opracowany na podstawie badań strukturalistycznych (m. in. Jean-Jacques Goux) i antropologicznych (James Campbell), ale korzysta z niego w dużej mierze psychoanaliza zarówno postfreudowska jak i oparta na podejściu C.G.Junga, co pozwoliło wprowadzić monomit do niemal całego spectrum nauk humanistycznych. Spójrzmy na jego schemat 13 . Najogólniej potraktowane etapy monomitu to: oddzielenie, albo wyjście poza bezpieczne terytorium, walka z potworem traktowana jako procedura inicjacyjna i powrót, czyli przyniesienie daru dla jednostki lub społeczności. Zwornikiem mitu bohaterskiego i jego najistotniejszą częścią jest tzw. wyprawa bohatera (punkt 2 i 3 przedstawiony w przypisie nr 6). Wyprawa Dominujące w kulturze zachodniej ukierunkowanie na transcendencję, akcentujące pogląd, że oswojona przestrzeń w jakiej porusza się człowiek opasana jest niezmierzoną głębią tego, co Obce, stawia człowieka w pozycji wojownika-indywidualisty, zmuszonego przez przeznaczenie lub własną wolę do nieustannych wypraw na terytoria zewnętrzne. Tak konstruowany monomit bohatera podkreśla podstawowe cechy ukształtowanej w tradycji Zachodu jaźni kulturowej: wyraziście zakreślone granice ja pozostającego w opozycji do rozciągającego się wokół obszaru nie-ja (świata), który w konsekwencji zostaje urzeczowiony i poddawany praktykom opisu, klasyfikacji, czyli udomawiania i ostatecznie użytkowania. Bohaterowie zbrojni w oręż woli i rozumu płyną ku obcym, niegościnnym brzegom, wcho- o problemach sztuki | M. Korusiewicz Wdychając dziki zapach, czyli zapiski o otwieraniu granic 216 217

określonych, a otaczającą go Nieokreślonością, w której jednak pulsują<br />

źródła życia. To w niej rodzą się i rozpadają formy i byty, jak to sugerują<br />

intuicje filozofii platońskiej i poplatońskiej, czego dowodem jest długa linia<br />

rozwojowa pojmowania nie-bytu i nicości.<br />

Platon ustami Timajosa zaryzykował danie imienia przedwiecznej,<br />

bezimiennej rzeczy, w której wszystko, co powstaje ma swoje miejsce,<br />

nazywając ją khora i wyposażając w cały arsenał metafor. Matka, 6 matryca,<br />

przestrzeń – khora to imię materii, które często tłumaczone jest jako<br />

miejsce. Niemniej, jak nam mówi Timajos, jeśli myślimy w ten sposób, to<br />

widzimy khora jakby we śnie, jako jej obraz 7 , ponieważ balansuje ona na<br />

krawędzi nicości, nigdy nie ukazując siebie jako siebie samej, ale zawsze<br />

jak ślad czegoś, co nigdy samo się nie uobecnia. 8 W czasach najnowszych<br />

khora jako rzecz trzecia, piastunka wszelkiego stawania się, jest punktem<br />

odniesienia dla rozważań współczesnego dyskursu feministycznego (Kristeva),<br />

głęboko wiąże się z tradycją dekonstrukcjonizmu (Derrida, Caputo),<br />

ale wpisuje się także z sukcesem w myśl filozoficzną odległą od europejskiej<br />

– w namysł nad paradoksową naturą nicości absolutnej (jap. mu<br />

no basho – miejsce nicości) jako pełni, w ujęciu Kitaro Nishidy 9 , którego<br />

dorobek nazywany jest punktem stycznym Wschodu i Zachodu 10 .<br />

Co więc podpowiada nam nasza tradycja kulturowa w odniesieniu<br />

do obszarów granicznych? W potocznym, logocentrycznym ujęciu są to<br />

Wielkie Antynomie, niebezpieczne pustkowia, przed którymi wystawiamy<br />

wieże warowne tabu i zakazów, oraz konstruujemy bezpieczne drogi<br />

ratunku. Jaspers podpowiada tu dwie:<br />

• wykonanie ruchu wstecznego – w okopy mniej lub bardziej konserwatywnego<br />

światopoglądu;<br />

• ruch ponad niebezpieczną strefę – w religię, w mistykę.<br />

Trzecia możliwość to:<br />

• zgoda na nieprzewidywalność i niepewność, na cierpienie i porażkę, czyli<br />

innymi słowy, na autentyzm ludzkiej egzystencji kreatywnej, ponieważ<br />

owe obszary liminalne, są również przejściem do miejsc prześwitu<br />

– miejsc odsłaniania się Prawdy. Tutaj miejsce nicości japońskiego filozofa<br />

spotyka się z pojęciami wypracowanymi przez myśl heideggerowską. 11<br />

Decyzja o egzystencji twórczej w rozumieniu wejścia w Otwarte bycia,<br />

w jego prawdę, oznacza więc przekroczenie granicy tego, co znane:<br />

wejście w exterior, które w kulturach zwanych tradycyjnymi nie jest postrzegane<br />

jako zadanie artysty, ale pierwszoplanowej postaci egzystującej<br />

w ramach mitu – bohatera.<br />

2. Monomit bohatera – monomit artysty?<br />

Wywód oparty o pojęcie granicy i jej przekroczenia pozwala więc dostrzec<br />

interesującą paralelę pomiędzy drogą artysty, a tzw. monomitem bohatera<br />

12 . Jego wzorzec określający podstawowe wątki i sekwencje wydarzeń<br />

niezliczonych mitów bohaterskich został opracowany na podstawie badań<br />

strukturalistycznych (m. in. Jean-Jacques Goux) i antropologicznych<br />

(James Campbell), ale korzysta z niego w dużej mierze psychoanaliza zarówno<br />

postfreudowska jak i oparta na podejściu C.G.Junga, co pozwoliło<br />

wprowadzić monomit do niemal całego spectrum nauk humanistycznych.<br />

Spójrzmy na jego schemat 13 . Najogólniej potraktowane etapy monomitu to:<br />

oddzielenie, albo wyjście poza bezpieczne terytorium, walka z potworem<br />

traktowana jako procedura inicjacyjna i powrót, czyli przyniesienie daru<br />

dla jednostki lub społeczności. Zwornikiem mitu bohaterskiego i jego najistotniejszą<br />

częścią jest tzw. wyprawa bohatera (punkt 2 i 3 przedstawiony<br />

w przypisie nr 6).<br />

Wyprawa<br />

Dominujące w kulturze zachodniej ukierunkowanie na transcendencję,<br />

akcentujące pogląd, że oswojona przestrzeń w jakiej porusza się człowiek<br />

opasana jest niezmierzoną głębią tego, co Obce, stawia człowieka w pozycji<br />

wojownika-indywidualisty, zmuszonego przez przeznaczenie lub własną<br />

wolę do nieustannych wypraw na terytoria zewnętrzne. Tak konstruowany<br />

monomit bohatera podkreśla podstawowe cechy ukształtowanej w tradycji<br />

Zachodu jaźni kulturowej: wyraziście zakreślone granice ja pozostającego<br />

w opozycji do rozciągającego się wokół obszaru nie-ja (świata), który<br />

w konsekwencji zostaje urzeczowiony i poddawany praktykom opisu, klasyfikacji,<br />

czyli udomawiania i ostatecznie użytkowania. Bohaterowie zbrojni<br />

w oręż woli i rozumu płyną ku obcym, niegościnnym brzegom, wcho-<br />

o problemach sztuki | M. Korusiewicz<br />

Wdychając dziki zapach, czyli zapiski o otwieraniu granic<br />

216 217

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!