akademia 2007+
o sztuce - ASP Katowice
o sztuce - ASP Katowice
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
o sztuce<br />
Strategia trawestacji,<br />
czyli dzisiejsza obecność tradycji<br />
awangardy<br />
Andrzej Kisielewski<br />
Niniejsze uwagi są próbą zastanowienia się nad obecnością tradycji awangardy<br />
w twórczości artystów działających w Polsce od lat dziewięćdziesiątych<br />
XX wieku. Zaznaczmy, iż chodzi tutaj o awangardę w ujęciu Stefana<br />
Morawskiego 1 , jaka wykształciła się w pierwszych trzech dekadach wieku<br />
dwudziestego. Tytułowy problem zapewne będzie inaczej postrzegany<br />
przez krytyka sztuki, inaczej zaś przez artystę, czyli praktyka, natomiast<br />
z innej perspektywy spojrzy nań historyk sztuki. To właśnie ta ostatnia<br />
perspektywa została przyjęta tutaj za punkt wyjścia. Trzeba także dodać,<br />
iż nie ma ona służyć szukaniu różnego rodzaju stylistycznych, a więc raczej<br />
oczywistych analogii, jakie zapewne miał na myśli, na przykład, Marian<br />
Rzepecki z Łodzi Kaliskiej, kiedy w jednym ze swoich kolaży umieścił<br />
wymownie brzmiący napis: I know dada. Please go out 2 . Bardziej chodziłoby<br />
tutaj o zastanowienie się nad analogiami dotyczącymi strategii działania<br />
artysty i wspólnoty natury ideowej, widocznej w twórczości przedstawicieli<br />
awangardy i dziełach niektórych artystów współczesnych, niż<br />
o czysto zewnętrzne powinowactwa.<br />
Jedną z cech wyraziście charakteryzujących sztukę awangardy był<br />
uniwersalizm, stanowiący prefigurację nośnego w końcu XX wieku hasła<br />
global art. Uniwersalizm zdawał się wynikać z zaangażowania się często<br />
w te obszary kultury, które można postrzegać jako swoiste przestrzenie<br />
atrakcji, jakby chciał Walter Benjamin, będące jednocześnie egzemplifikacją<br />
nowoczesności. Owo zaangażowanie się bardzo często bowiem wiązało<br />
się z wkroczeniem do takich miejsc – traktowanych jako wytwory no-<br />
woczesności – w jakich można było się znaleźć jedynie z biletem wstępu<br />
w ręku w jak najbardziej dosłownym sensie. Takim miejscem mogła być<br />
wielka wystawa powszechna z makietą „prymitywnej”, na przykład afrykańskiej<br />
wioski, muzeum etnograficzne ze sztuką Afryki, Azji i Oceanii,<br />
a także teatr, kabaret i variété 3 . Innego rodzaju przestrzenią wydzieloną<br />
okazywała się kawiarnia, wystawa sklepowa z woskowymi manekinami,<br />
jak również pchli targ, na którym można było kupić, między innymi, metalową<br />
suszarkę do butelek lub tanie, „afrykańskie” suweniry, wykorzystywane<br />
do dekoracji pracowni i które bywały istotnym obiektem służącym<br />
ożywianiu wyobraźni artysty. Obok tego rodzaju wydzielonych przestrzeni<br />
podobnie atrakcyjne i inspirujące okazywały się również takie przejawy<br />
nowoczesnej codzienności, jak popularna piosenka, zwykła papierowa<br />
tapeta, gazeta codzienna i reklama w najróżniejszych przejawach (vide:<br />
kubistyczne papier colés), a także świat maszyn z samochodem na czele.<br />
Zaangażowanie się przedstawicieli awangardy w sferę kultury oznaczało<br />
w istocie zwrócenie uwagi – w sensie krytycznym lub apologetycznym –<br />
na te obszary i te jej wytwory, które później, w 1944 roku, zostaną nazwane<br />
przez Maxa Horkheimera i Theodora W. Adorno dobitnym mianem<br />
przemysłu kulturowego.<br />
Sięganie przez artystów awangardy do sfery cywilizacji – pozostańmy<br />
przy radykalnych dystynkcjach – powodowało więc, iż niejednokrotnie<br />
trudno było mówić o jakimś lokalnokulturowym, etnicznym lub narodowym<br />
zakorzenieniu twórczości artystów tworzących awangardę. Niemiecki<br />
filozof, Gernot Böhme stwierdzał, że głównie to, co techniczne podlega<br />
uniwersalizacji i globalizacji w tym sensie, iż może się przedostać w niezmienionej<br />
formie do każdego innego typu kultury 4 . Znacznie bardziej<br />
oporne w uniwersalizacji wydają się być mit i religia. Uniwersalizm awangardowych<br />
działań przejawiał sie również w przemożnej chęci przebudowy<br />
rzeczywistości, zwykle w imię sztuki. Paradoksalnie jednak, dla wielu<br />
awangardowych twórców sfera sztuki była także płaszczyzną pozwalająca<br />
na próby dotykania tego, co niewidzialne. Ujawniają to liczne manifesty<br />
i – rzadziej – wypowiedzi samych artystów. Przypomnijmy tylko, że<br />
futurystów urzekała swoista „metafizyczność” maszyn, Picasso odwoływał<br />
się do magicznej energii jakiej emanacją były – jego zdaniem – maski<br />
16 17