31.08.2015 Views

NADZWYCZAJNY KONGRES OPZZ

Pobierz - OPZZ

Pobierz - OPZZ

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Numer 12 (124) http://pwz.opzz.org.pl<br />

Grudzień 2004 r.<br />

<strong>NADZWYCZAJNY</strong><br />

<strong>KONGRES</strong> <strong>OPZZ</strong>


W numerze<br />

Spis treści:<br />

Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Jan Guz<br />

Komentarz – s. 3<br />

Przemówienia<br />

Aleksander Kwaśniewski – prezydent RP – s. 4<br />

Longin Pastusiak – maszałek Senatu RP – s. 7<br />

Tomasz Nałęcz – wicemarszałek Sejmu RP – s. 8<br />

Ordery i odznaczenia – s. 9<br />

Romuald Sosnowski<br />

Nie możemy się poddać – s. 11<br />

Zdaniem Komisji Statutowej – s. 12<br />

W imieniu branż i struktur terytorialnych<br />

Przemysł surowcowo-energetyczny<br />

– s. 12<br />

Przemysł wytwórczy – s. 12<br />

Edukacja, kultura, nauka – s. 13<br />

Ochrona zdrowia i ubezpieczenia społeczne – s. 13<br />

Rolnictwo i gospodarka żywnościowa – s. 14<br />

Budownictwo, leśnictwo, przemysł drzewny,<br />

ochrona środowiska i gospodarka wodna – s. 14<br />

Gospodarka komunalna – s. 14<br />

Spóldzielczość – s. 15<br />

Handel i usługi – s. 15<br />

Transport i gospodarka morska – s. 15<br />

Kolejnictwo – s. 16<br />

Łączność – s. 16<br />

Struktury terytorialne – s. 16<br />

Od redakcji<br />

Dwudziestolatek<br />

<strong>OPZZ</strong> obchodzi jubileusz dwudziestolecia. „Dwadzieścia<br />

lat to z jednej strony dorobek, ale też ciągle młodość<br />

i nadzieja na dobrą, dalszą przyszłość” – mówił Prezydent<br />

RP Aleksander Kwaśniewski na Nadzwyczajnym Kongresie<br />

<strong>OPZZ</strong>. Grudniowy numer miesięcznika w całości poświęcamy<br />

temu wyjątkowemu spotkaniu związkowców, który był<br />

okazją do uroczystych mów, podziękowań i życzeń. Wielu<br />

działaczy uhonorowano najwyższymi odznaczeniami państwowymi.<br />

Szczególne podziękowania złożono na ręce założycieli<br />

Porozumienia. Poczty sztandarowe udekorowano<br />

odznaką honorową „Za zasługi dla <strong>OPZZ</strong>”. Ale to nie wszystko.<br />

Kongres w swej części roboczej głosował nad poprawkami<br />

do Statutu <strong>OPZZ</strong>, a także uchwałami. Głosowania poprzedziły<br />

wystąpienia wszystkich dwunastu branż i struktur<br />

terytorialnych. Ich omówienie przedstawiamy na stronach<br />

12-16. Z uwagi na ograniczoną objętość miesięcznika nie<br />

publikujemy dokumentów kongresowych. Znajdą się one<br />

w kolejnym numerze „Nowego Tygodnika Popularnego”.<br />

„Przegląd Wydarzeń Związkowych”, tak, jak <strong>OPZZ</strong><br />

zmaga się zkłopotami finansowymi. Numer grudniowy<br />

jest prawdopodobnie ostatnim wydanym w dotychczasowej<br />

formie. Być może w Nowym Roku będziemy spotykać<br />

się jednie za pośrednictwem internetu, choć nie wykluczone,<br />

że okoliczności zmuszą do zawieszenia publikacji<br />

związkowego miesięcznika i oczekiwania na lepsze czasy<br />

dla mediów <strong>OPZZ</strong>. Wiadomości to niezbyt pomyślne, ale<br />

zawsze możemy pokrzepić się dobrym słowem, a okazją<br />

do tego są zbliżające się święta i kolejny, Nowy Rok.<br />

Z okazji świąt Bożego Narodzenia składamy<br />

naszym Czytelnikom – związkowym Koleżankom i Kolegom,<br />

a także ich rodzinom życzenia zdrowia, rodzinnego ciepła<br />

i ludzkiej życzliwości.<br />

Do Siego Roku!<br />

Redaktor wydania: Artur Grochola<br />

Redaktor techniczny: Anna Lewandowska<br />

Adres redakcji: ul. Kopernika 36/40, 00-924 Warszawa<br />

Tel.: 826 02 31, tel./fax: 826 43 56<br />

2<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych – miesięcznik związkowy<br />

„Prawo na co dzień” opracowuje: Magdalena Lasota<br />

Pytania do działu prawnego prosimy przesyłać listownie na adres:<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych, ul. Kopernika 36/40, 00-924 Warszawa<br />

lub pocztą elektroniczną e-mail: ilka@opzz.org.pl<br />

Wydawca: Fundacja Instytut Wydawniczy „Książka i Prasa” ul. Twarda 60, 00-818 Warszawa<br />

Konto nr 44 1500 1777 1219 1033 38 47 0000, KREDYT BANK SA, IV Oddział w Warszawie<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)


KOMENTARZ<br />

Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Jan Guz – przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia<br />

Związków Zawodowych<br />

Dwadzieścia lat temu, w hali Kopalni „Szombierki”<br />

w Bytomiu mieliśmy świadomość, że tworzymy nową wartość<br />

w ruchu zawodowym. Uważaliśmy, że solą ziemi są ci,<br />

którzy produkują rzeczy potrzebne ludziom. Twierdziliśmy,<br />

że sprawiedliwy podział dochodu narodowego, szacunek<br />

dla każdej pracy, dla pracowniczej godności – to podstawa<br />

dobrego państwa. Przekraczało naszą wyobraźnię, że<br />

praca, szanse na zdobycie wykształcenia, dostęp do leczenia,<br />

wczasów, i temu podobnych dóbr, mogą być poza zasięgiem<br />

tak wielu obywateli.<br />

Przez te dwadzieścia lat nie zmieniliśmy naszych<br />

poglądów na rolę państwa. Nadal stoimy na stanowisku,<br />

że to praca tworzy kapitał. Że narodowe bogactwo<br />

jest przede wszystkim dziełem ludzi pracy. Dlatego<br />

należą im się: szacunek i poszanowanie ich godności.<br />

Związki zawodowe<br />

są po to, by walczyć<br />

o realizację tych ideałów.<br />

Dla nas, <strong>OPZZ</strong>owskich<br />

związków zawodowych,<br />

krzywda<br />

pracowników jest nie do<br />

zaakceptowania. Obojętne, kto ją czyni. Nie byliśmy układni<br />

wobec zarządców PRL. Nie będziemy wobec właścicieli<br />

III Rzeczypospolitej. Zmieniają się formy naszej walki.<br />

Cel pozostał ten sam – pomyślność zwykłych Polaków!<br />

W nowych warunkach stanęliśmy na czele ludzi pokrzywdzonych.<br />

Biedniejszych i mniej pazernych, którzy<br />

za polskie przemiany tylko płacą. To my pierwsi upomnieliśmy<br />

się o tych, którym brakło miejsca w nowej Polsce:<br />

o bezrobotnych, emerytów pracowników rencistów,<br />

o pracowników likwidowanych zakładów pracy, o gnębionych<br />

popiwkiem pracowników firm państwowych.<br />

Wygraliśmy dla nich niejedną batalię. Byliśmy konsekwentni<br />

w realizacji programu z Bytomia. Broniliśmy<br />

praw i interesów ludzi pracy. Walczyliśmy o sprawiedliwy<br />

podział dóbr, o równość wobec prawa, o warunki do<br />

startu młodzieży i godną starość dla weteranów pracy.<br />

Dzięki setkom działaczy federacji i jednolitych związków,<br />

organizacji zakładowych, dzięki nim, ludziom, takim<br />

jak Alfred Miodowicz, Rajmund Moric, Romuald<br />

Sosnowski, Jerzy Uziębło, Paweł Szymański, Tadeusz<br />

Cieślak, Włodzimierz Lubański, Wojciech Obarski i wielu,<br />

wielu innych działaczy – wszystkich wymienić nie<br />

sposób – nasz ruch zyskał siłę i przetrwał burze dziejowe<br />

ostatnich dwudziestu lat. I tak będziemy trzymać!<br />

Przed nami wiele zadań i problemów do załatwienia.<br />

Zapisaliśmy to w uchwałach<br />

roboczej części naszego Kongresu.<br />

Wymienię te najważniejsze:<br />

praca dla każdego, godziwa<br />

płaca, socjalne zabezpieczenie<br />

pracowników, równy<br />

dostęp do nauki, oświaty<br />

i ochrony zdrowia.<br />

Apeluję do naszych kolegów<br />

i przyjaciół z innych<br />

związków zawodowych:<br />

działajmy razem! Cel mamy<br />

ten sam, a w jedności siła!<br />

(Z przemówienia<br />

kongresowego)<br />

3


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

XX LAT W SŁUŻBIE LUDZI PRACY<br />

Dwadzieścia lat minęło i przede wszystkim chcę zacząć<br />

od życzeń urodzinowych. Z jednej strony niedawno,<br />

parę dni temu, skończyłem 50 lat i z tej perspektywy 20<br />

lat to jest prawie nic. Ale z drugiej strony, kiedy spojrzymy<br />

na to, co w Polsce się wciągu ostatnich 20 lat wydarzyło,<br />

to wiemy, że był to szmat czasu, że dałoby się tymi<br />

wydarzeniami objąć wiele epok, wiele krajów, wiele ludzkich<br />

losów. I za te 20 lat chciałby serdecznie <strong>OPZZ</strong><br />

podziękować, pogratulować idołączyć do słów Przewodniczącego,<br />

który wspominał liderów ruchu: Alfreda<br />

Miodowicza, Ewę Spychalską, nieżyjącego Józka Wiadernego,<br />

Maćka Manickiego, wszystkich tych, którzy<br />

odeszli i tych, którzy są ciągle sercem i swoją aktywnością<br />

przy <strong>OPZZ</strong>.<br />

Jako Prezydent RP, ale także jako ten, który miał okazję<br />

do wielu setek spotkań z wami, dyskusji, chciałbym<br />

serdecznie podziękować i pogratulować. 20 lat – to jest<br />

z jednej strony dorobek, ale też ciągle młodość<br />

i nadzieje na dobrą, dalszą przyszłość.<br />

Chciałbym jednak wspomnieć te 20 lat, bowiem nie<br />

20 listopada 2004 roku w Centrum Konferencyjno-Kongresowym<br />

Prywatnej Wyższej Szkoły Biznesu<br />

i Administracji przy ul. Bobrowieckiej 9 w Warszawie<br />

odbył się Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong>.<br />

Obrady Kongresu podzielono na dwie części – roboczą,<br />

w której głosowano nad zmianami Statutu<br />

<strong>OPZZ</strong> i uchwałami oraz jubileuszową poświęconą<br />

XX-leciu <strong>OPZZ</strong>.<br />

W obradach uczestniczyło 491 delegatów na 743<br />

wybranych (frekwencja 66,1%), reprezentujących<br />

105 ogólnokrajowych organizacji związkowych, zrzeszonych<br />

w 12 branżach.<br />

Gośćmi części jubileuszowej Kongresu byli założyciele<br />

<strong>OPZZ</strong>, poprzedni przewodniczący <strong>OPZZ</strong>,<br />

przedstawiciele parlamentu, rządu, instytucji państwowych,<br />

organizacji pracodawców. Gościem honorowym<br />

Kongresu był prezydent RP – Aleksander<br />

Kwaśniewski. W imieniu prezydium Kongresu, obrady<br />

prowadzili Rajmund Moric (Związek Zawodowy<br />

Górników w Polsce) i Zbigniew Janowski (Związek<br />

Zawodowy Budowlani).<br />

Aleksander Kwaśniewski – prezydent RP<br />

4<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

da się opowiadać tej historii bez takich, ważnych ocen, jak<br />

te, które już zostały wypowiedziane. <strong>OPZZ</strong> powstawał<br />

wtedy, w kopalni Szombierki – do której miałem okazję<br />

wiele lat potem jeździć na uroczystości barbórkowe, a dzisiaj<br />

jest kopalnią zamkniętą – jako reaktywacja, jako powołanie<br />

ruchu związkowego w trudnym okresie po stanie<br />

wojennym. I trzeba powiedzieć, że zajęcie się wtedy sprawami<br />

pracowniczymi, wpływaniem na decyzje gospodarcze,<br />

miało istotne znaczenie.<br />

Niewątpliwie ten czas w historii <strong>OPZZ</strong> jest zaznaczony<br />

wieloma postaciami, które potrafiły bronić interesów<br />

pracowniczych, firm, bowiem zdaje się, że właśnie<br />

tego określenia przewodniczący Miodowicz najchętniej<br />

używał – firma, a nie przedsiębiorstwo, czy zakład pracy.<br />

I za to niewątpliwie w tym okresie lat 80., powinniśmy<br />

być Wam bardzo wdzięczni. Przypominaliście politykom<br />

i pracodawcom, przypominaliście wielu ludziom w Polsce,<br />

także mediom, że przy całej komplikacji stosunków<br />

politycznych, czy gospodarczych, nie wolno nie myśleć<br />

o pracowniku, nie wolno zaniedbać szacunku dla tych ludzi,<br />

trzeba wykazywać się należną wrażliwością i alarmować<br />

wtedy, kiedy dzieją się rzeczy niedobre.<br />

Chcę również podkreślić, że <strong>OPZZ</strong> ma swoje miejsce<br />

w polskiej transformacji. Bowiem było tak, że to właśnie<br />

na zaproszenie Alfreda Miodowicza odbyła się słynna<br />

debata z Lechem Wałęsą, i w istocie otworzyły się<br />

drzwi do obrad Okrągłego Stołu i przywrócenia Solidarności<br />

do polskiego życia publicznego, nie tylko jako<br />

związku zawodowego, ale również jako ważnej organizacji<br />

społecznej i politycznej.<br />

Był <strong>OPZZ</strong> obecny przy Okrągłym Stole, w czasie długich<br />

dwóch miesięcy dyskusji, które toczyły się w dzisiejszym<br />

Pałacu Prezydenckim, i pozwólcie, że wspomnę raz<br />

jeszcze swojego kolegę, współprzewodniczącego obrad<br />

Okrągłego Stołu przy stoliku o pluralizmie związków zawodowych,<br />

Romualda Sosnowskiego, którego wtedy miałem<br />

okazję bardzo blisko poznać, zaprzyjaźnić się i docenić<br />

jego nadzwyczajne talenty: umiar, odpowiedzialność<br />

i takie właśnie spojrzenie człowieka zdrowego rozsądku.<br />

Awięc <strong>OPZZ</strong> był obecny wtedy, był obecny, kiedy tworzyliśmy<br />

SLD i był ważnym partnerem naszych rozmów,<br />

naszych list wyborczych, a później działalności parlamentarnej,<br />

i <strong>OPZZ</strong> był obecny również wtedy, kiedy lewica<br />

w Polsce współrządziła, rządziła, także kiedy była w opozycji.<br />

Ibył <strong>OPZZ</strong> obecny, gdy walczyliśmy o zakotwiczenie<br />

Rzeczpospolitej w UE, co traktuję jako wydarzenie historyczne<br />

i wydarzenie, które gwarantuje nam, że z tej drogi<br />

– drogi demokracji, drogi rozwoju, drogi szacunku dla<br />

praw pracowniczych, poszanowania praw człowieka, Polska<br />

nie zejdzie, niezależnie od werdyktów wyborczych,<br />

które mogą się zdarzyć w najbliższym czasie.<br />

Chcę więc za to wszystko, za 20 lat minione, podziękować,<br />

a musiałbym do tego dodać również obecność<br />

<strong>OPZZ</strong> w komisji trójstronnej, ale wierzę, że Pani Premier<br />

będzie o tym mówiła, oraz wiele innych działań, które były<br />

właśnie skierowane ku człowiekowi. I pozwólcie, że<br />

w tym jubileuszowym wystąpieniu powiem również<br />

o dwóch kwestiach, które są bardzo ważne, bowiem dotyczą<br />

już <strong>OPZZ</strong> na kolejną dekadę, na kolejne lata, bądź<br />

dziesiątki lat.<br />

Jesteśmy krajem, który jest w lepszym stanie i w lepszej<br />

formie, aniżeli mówicie na tej sali, aniżeli mówią<br />

o tym media. Nie przemawia przeze mnie obowiązek służbowego,<br />

czy prezydenckiego optymizmu, ale to wszystko,<br />

co udało nam się przez lata transformacji osiągnąć. Przez<br />

15 lat Polska stała się krajem bezpiecznym – także dzięki<br />

gwarancjom, które mamy w Sojuszu Północnoatlantyckim,<br />

do którego przynależymy, że Polska jest krajem,<br />

który ma dzisiaj swoją obecność w rodzinie europejskiej,<br />

bo jest w UE, co przecież 15 lat temu wydawało się całkowitym<br />

marzeniem, wydawało się celem nie do osiągnięci;<br />

że mamy w roku 2004 prawdopodobny, 6-procentowy<br />

wzrost gospodarczy, że do Polski w minionych kilkunastu<br />

latach przyszło ponad 70 miliardów inwestycji zagranicznych.<br />

Że udało się przekształcić wiele naszych miast, wiosek<br />

w miejsca, które naprawdę różnią się od tego, co widzieliśmy<br />

lat temu piętnaście; że od października zaczynamy<br />

wypłacać dopłaty bezpośrednie rolnikom, którzy najbardziej<br />

nieufnie, najbardziej sceptycznie patrzyli na polską<br />

obecność w strukturach europejskich, i że mamy do<br />

czynienia z boomem edukacyjnym, czego dowodem jest<br />

chociażby to miejsce, ta szkoła, w której jesteśmy – szkoła<br />

prywatna, a dzięki taki szkołom, prywatnym i państwowym,<br />

dziś w Polsce kształci się na wyższych uczelniach<br />

blisko 2 miliony ludzi.<br />

Mówię o tym dlaczego? Dlatego, że jak widzimy tylko<br />

ten czarny obraz RP jesteśmy bliscy wpaść wpopłoch,<br />

panikę, frustrację i przekonanie, że nic nam się nie udało.<br />

I nie możemy, drodzy Państwo, czekać wyłącznie na gości<br />

zza granicy – a ja takich przyjmuję bardzo często, ze<br />

Słowacji choćby ostatnio, którzy nam zazdroszczą –<br />

z Niemiec, którzy nam zazdroszczą, i którzy już sami<br />

wpadają w kompleksy wobec Polski, bo my się rozwijamy<br />

wielokrotnie szybciej, niż Republika Federalna Niemiec.<br />

I z innych krajów, które traktują Polskę jako wzór<br />

i mówią: „Dlaczego wy się tym tak mało chwalicie?” Od<br />

samozadowolenia do totalnej frustracji jest długa droga<br />

i wielkie pole, którego nie wolno w żaden sposób zamazywać,<br />

natomiast chciałbym powiedzieć, i powiedzieć również<br />

działaczom <strong>OPZZ</strong>: głowy do góry! Polska osiągnęła<br />

w ostatnich latach bardzo wiele i w tym jest wasza zasługa,<br />

wasza osobista zasługa!<br />

Z imienia i nazwiska. Gdybym znał wasze nazwiska,<br />

tak jak tu siedzicie za tym stołem, to bym je wymieniał po<br />

kolei, bo wy jesteście również autorami sukcesu Polski.<br />

Głowy do góry!<br />

Druga uwaga: niewątpliwe jesteśmy, i dla związków<br />

zawodowych to jest wielkie, intelektualne i merytoryczne<br />

zadanie, w momencie, w którym trzeba określić, czym ma<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)<br />

5


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

być państwo opiekuńcze XXI wieku. Na czym ma polegać<br />

zakres odpowiedzialności państwa, zakres odpowiedzialności<br />

związków zawodowych, jak pogodzić efektywność<br />

gospodarczą z formułą państwa opiekuńczego,<br />

które, jak widzimy z doświadczenia innych państw europejskich,<br />

dochodzi swojego kresu. A więc nie wolno<br />

odrzucić idei państwa opiekuńczego. Nie wolno odrzucić<br />

koncepcji społecznej wrażliwości i równego dostępu<br />

do takich dóbr jak edukacja, jak praca, jak zdrowie,<br />

itd. ale jednocześnie trzeba zdawać sobie sprawę z ograniczeń,<br />

jakie niesie ze sobą każdy system gospodarczy,<br />

jakbyśmy go nie nazywali. I wierzę, że w takim dialogu<br />

toczonym przez partie polityczne, związki zawodowe,<br />

ekspertów, przedstawicieli struktur rządowych, będziemy<br />

potrafili dla Polski znaleźć ten model, oparty o doświadczenia<br />

innych państw, na czym polega państwo opiekuńcze,<br />

racjonalnie rozwijające swoją gospodarkę i wrażliwe<br />

społecznie, w XXI wieku.<br />

To jest niełatwe zadanie, ale ono jest konieczne, jeżeli<br />

chcemy wyjść poza demagogię, jeżeli chcemy wyjść<br />

poza nieusprawiedliwione, czy niemożliwe do spełnienia<br />

oczekiwania, jeżeli chcemy rzeczywiście zbudować istotną<br />

równowagę, między gospodarką, efektywnością procesów<br />

gospodarczych, a tym co człowiekowi i pracownikowi<br />

się należy.<br />

W tej koncepcji państwa opiekuńczego niezwykle<br />

istotną rolę odgrywa godność pracownicza. I za to chcę<br />

szczególnie podziękować Panu Przewodniczącemu<br />

i <strong>OPZZ</strong>, że właśnie walczy o to w nowych warunkach,<br />

w warunkach gospodarki rynkowej, inwestycji prywatnych,<br />

inwestycji zagranicznych, że zdecydowanym głosem<br />

mówi o tym, że pracownikowi niezależnie od miejsca<br />

jego zatrudnienia, należy się szacunek. Że trzeba<br />

przeciwdziałać wszelkim mobbingom, nieposzanowaniu<br />

praw pracownika i człowieka. Nie można doprowadzić<br />

do tego, żeby pracobiorca był w sytuacji człowieka bezradnego,<br />

człowieka pozbawionego zarówno swojej własnej<br />

godności, opieki prawnej, jak i gwarancji, które powinny<br />

być zawarte w umowie, a także, które powinny być<br />

obyczajem dobrych relacji między pracodawcą i pracobiorcą.<br />

Cieszę się, że na tej sali są również pracodawcy, że są<br />

przedstawiciele ważnych organizacji skupiających przedsiębiorców,<br />

dlatego, że ta rozmowa, ten kontakt, jest niezwykle<br />

ważny. Nie ma związków zawodowych bez pracodawców<br />

i nie ma dobrego pracodawcy bez pracowników,<br />

czyli również bez umiejętnego sposobu rozmowy,<br />

współpracy z nimi, a formą tej współpracy jest działalność<br />

związków zawodowych.<br />

W 2004 roku znaleźliśmy się niewątpliwie w trudnej<br />

sytuacji jeśli chodzi o lewicę. Wiem, że jest wiele pretensji,<br />

wiele uwag, że jest wiele słusznych, a czasami może<br />

przesadzonych żalów, ale jesteśmy, gdzie jesteśmy. Rok<br />

2004 kończy się, ale rok 2005 będzie rokiem wyjątkowo<br />

ważnym, ponieważ po raz pierwszy w historii Polski<br />

odbędą się wybory parlamentarne i wybory prezydenckie.<br />

Mówię otwarcie – byłoby źle gdyby na polskiej mapie<br />

politycznej nie było lewicy, byłoby źle gdyby okazało się,<br />

że ugrupowania, które wynoszą swój program z tradycji<br />

lewicowej, z długiej historii lewicy w Polsce – tej sięgającej<br />

jeszcze XIX wieku i jednocześnie ci ludzie, którzy<br />

potrafią bronić interesów pracowniczych, którzy są szczególnie<br />

uwrażliwieni na to wszystko, co dzieje się w środowisku<br />

ludzi pracy – nie mieli miejsca w Sejmie, w Senacie,<br />

to nie byłaby dobra wiadomość dla Polski.<br />

Potrzeba nam lewicy w parlamencie, potrzeba nam<br />

równowagi na scenie politycznej, potrzeba nam skutecznej<br />

obrony interesów pracowniczych, wartości lewicowych<br />

w tych najważniejszych gremiach demokratycznego<br />

państwa. Dlatego chciałbym, aby Ogólnopolskie Porozumienie<br />

Związków Zawodowych było tym miejscem,<br />

w którym o tym się rozmawia i które pomaga w budowaniu<br />

jedności na lewicy, a jeżeli nawet nie jedności to dialogu<br />

na lewicy, niezbędnej współpracy na lewicy. Jestem<br />

przekonany, że czasu jest coraz mniej, że jeżeli będziemy<br />

nosili wyłącznie w sercu urazy to tym trudniej będzie nam<br />

zbudować coś, co miałoby poparcie społeczne w wyborach<br />

roku 2005. Apeluje do Was z czystym sumieniem<br />

i z sercem, dlatego że wraz z Wami taką koncepcję tworzyłem<br />

w 1990 i 1991 roku. Jestem przekonany, że przyniosła<br />

wtedy dobry efekt nie tylko dla lewicy, ale przede<br />

wszystkim dla Polski.<br />

Dlatego raz jeszcze zwracam się o gotowość do<br />

współpracy i dialogu, o uczciwe powiedzenie sobie prosto<br />

w oczy, co nas boli i o co mamy do siebie nawzajem<br />

żal, a jednocześnie o gotowość do działania wspólnego<br />

dla pożytku ogólnego, dla pożytku ludzi pracy, dla pożytku<br />

<strong>OPZZ</strong>, dla pożytku lewicy w Polsce, a przede wszystkim<br />

dla dobra i jak najlepszej pomyślności Rzeczypospolitej<br />

Polskiej.<br />

!<br />

6<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Longin Pastusiak – marszałek Senatu RP<br />

Dziękuję za zaproszenie na XX jubileusz <strong>OPZZ</strong>.<br />

Każda historyczna rocznica skłania ku refleksji. Warto<br />

w tym momencie powiedzieć, że nikt <strong>OPZZ</strong> nie odbierze<br />

zasługi za nadanie nowego kształtu ruchowi<br />

związkowemu w demokratycznej Polsce. Chwała<br />

Wam za to i za to Wam dziękuję.<br />

W dwudziestoletniej historii <strong>OPZZ</strong> niejednokrotnie<br />

udowodniło swoją wrażliwość na problemy społecznogospodarcze<br />

kraju, na trapiące – nie tylko ludzi pracy –<br />

problemy w Polsce. Tym samym Wasz ruch stał się nie<br />

tylko reprezentantem związkowców, ale w znacznym<br />

stopniu reprezentantem szerokich kręgów społeczeństwa<br />

polskiego i w tym Wasza zasługa.<br />

Waszą działalnością udowodniliście Swoją mądrość,<br />

przenikliwość, powściągliwość w wielu sytuacjach<br />

zapalnych, a przecież wszyscy pamiętamy, że minione<br />

lata obfitowały w różnorodne napięcia społeczno-polityczne<br />

w Polsce.<br />

Jako uczestnik dialogu społecznego ruch związkowy<br />

posługiwał się wiele razy niełatwą sztuką zdrowych<br />

kompromisów, partnerstwem i poszanowaniem poglądów<br />

innych. Wasi przedstawiciele potrafili w przeszłości<br />

i potrafią również dziś w sposób zdecydowany walczyć<br />

o interesy ludzi pracy, jednocześnie pamiętając o tym, że<br />

to, co dobre dla związków zawodowych powinno być<br />

również dobre dla kraju.<br />

Doskonale rozumiecie, że obrona interesów pracowników<br />

i działanie na rzecz poprawy ich sytuacji ekonomicznej<br />

i społecznej nie może być przyczyną działań destrukcyjnych.<br />

Działania Waszego Porozumienia cechują<br />

się tym, że zawsze przedkładaliście siłę rozmów<br />

nad działaniami siłowymi. Jest to właściwa forma działania.<br />

Mówiłem o tym szeroko podczas V Kongresu<br />

<strong>OPZZ</strong> w Spale, w maju 2002 roku. Wówczas szczególną<br />

uwagę zwróciłem na fakt, że w działaniach na rzecz poprawy<br />

sytuacji pracowników nie szantażowaliście żadnego<br />

rządu strajkami, czy blokadami. Nie próbowaliście<br />

niczego wymuszać siłą, a gdy już sytuacja stawała się<br />

bardzo napięta zabieraliście głos w sposób merytoryczny,<br />

podkreślając ewentualne konsekwencje i proponując<br />

konkretne rozwiązania.<br />

Potwierdzają to Wasze skuteczne wystąpienia<br />

w obronie interesów różnych grup społecznych, zawodowych,<br />

m.in. służby zdrowia, nauczycieli, działania na forum<br />

Sejmu i Senatu o właściwy kształt budżetu, o Kodeks<br />

pracy i inne uregulowania prawne, których istotą są<br />

relacje obywatel – państwo. Zachowania te jednoznacznie<br />

świadczą o tym, że <strong>OPZZ</strong> docenia w działaniach siłę<br />

partnerstwa i ma szacunek dla poglądów i argumentów<br />

stron przeciwnych.<br />

Związki zawodowe mają szczególne miejsce wśród<br />

organizacji i stowarzyszeń społecznych w Polsce. Przykładem<br />

i potwierdzeniem tego jest ruch związkowy,<br />

który po roku 1980 odegrał wyjątkową rolę w przemianach<br />

społecznych i politycznych.<br />

Wiemy, że <strong>OPZZ</strong> to wielka centrala związkowa.<br />

To potężna organizacja zrzeszająca na zasadzie całkowitej<br />

dobrowolności ogromne rzesze członków.<br />

Z okazji XX-lecia <strong>OPZZ</strong> życzę wszystkim członkom<br />

Waszej organizacji dalszej wrażliwości na wielorakie<br />

problemy naszego kraju i konsekwentnej mądrości<br />

w dalszym ich rozwiązaniu.<br />

Na zakończenie niech mi wolno będzie powiedzieć<br />

Wam nie tylko jako marszałkowi Senatu, ale także politologowi,<br />

który zjadł zęby na badaniu systemów politycznych<br />

w różnych krajach, że człowiek pracy nie<br />

obroni się w systemie gospodarki wolnorynkowej, jeżeli<br />

nie będzie właściwej organizacji i taką organizacją<br />

jest <strong>OPZZ</strong>.<br />

!<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)<br />

7


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Tomasz Nałęcz – wicemarszałek Sejmu RP<br />

Przekazują serdeczne gratulacje od marszałka Sejmu RP,<br />

wszystkich posłów z powodu Waszego XX-lecia. Dziękuję za<br />

wszystko, co robicie dla ludzi pracy przez minione dwadzieścia<br />

lat.<br />

Należę do pokolenia, które pamięta, jakie opinie towarzyszyły<br />

momentowi tworzenia <strong>OPZZ</strong>. Opnie, które prorokowały,<br />

że <strong>OPZZ</strong> jest ostatnim tchnieniem upadającego systemu<br />

i że tego systemu nawet o minutę nie przetrwa.<br />

Dwudziestolecie <strong>OPZZ</strong> jest obchodzone w piętnastym roku<br />

funkcjonowania suwerennej Polski. Jesteście – i jak powiedział<br />

Pan Prezydent RP – będziecie trwali jeszcze długie<br />

lata. To wielka zasługa założycieli i tych którzy ten trud kontynuują.<br />

Jesteście, bo ciągle aktualne są problemy, które zrodziły<br />

Wasze powstanie. Ciągle aktualny jest ból ludzi, których<br />

prawa pracownicze nie są przestrzegane. Aktualne są problemy<br />

ludzi pracy.<br />

Kiedy wracam myślą do roku 1989, to pamiętam, że<br />

wszyscy wtedy zgodnie wierzyliśmy, że kiedy Polska będzie<br />

wpełni wolna, suwerenna, niepodległa i demokratyczna, to<br />

będzie to Polska sprawiedliwa. Dzisiaj, kiedy patrzymy na<br />

ogromny wysiłek i osiągnięcia ostatnich lat nie możemy nie<br />

dostrzegać, że dla wielu Polaków ta Polska nie jest niestety<br />

matką czułą i sprawiedliwą, ale dla wielu Polaków okazuje<br />

się macochą – dla tych rodzin, które nie mają pracy, dla<br />

tych ludzi, których <strong>OPZZ</strong> reprezentuje w pierwszej kolejności,<br />

którzy pracę mają, ale których prawa pracownicze są naruszane.<br />

Podzielam opinie, że nowoczesna gospodarka wymaga<br />

dwóch rąk, jak organizm człowieka – i pracowników i pracodawców.<br />

Ale zbyt często upominanie się o prawa pracowników<br />

jest traktowane jako zbędny relikt i ograniczenie efektywności<br />

gospodarowania. Zbyt często to, co pani minister<br />

Anna Hintz iPaństwowa Inspekcja Pracy na co dzień robi,<br />

jest traktowane jako sypanie piasku w tryby gospodarki, bo<br />

przez to gospodarka jest mniej konkurencyjna, mniej wydajna.<br />

Pięknie mówimy na co dzień o współdziałaniu świata pracodawców<br />

i pracobiorców. Ale wiedzą to najlepiej ci, którzy<br />

na co dzień są w zakładach pracy, że to różnie wygląda i trzeba<br />

tego na co dzień bardzo pilnować.<br />

Na koniec jedna uwaga, która związana jest z pełnieniem<br />

przeze mnie podwójnej roli – wicemarszałka Sejmu, ale jednocześnie<br />

wraz z obecnym tu ministrem Markiem Balickim<br />

należę do grona założycieli Socjaldemokracji Polskiej. Jedna<br />

uwaga człowieka lewicy, człowieka – jak to powiedział Prezydent<br />

RP – świata skomplikowanego, podzielonego.<br />

Mam wątpliwość – jak Państwo bilansujecie rozwiązywanie<br />

swoich problemów, problemów ludzi pracy w poprzedniej<br />

i obecnej kadencji; w poprzedniej, kiedy rządziła prawica<br />

i w obecnej, kiedy rządzi lewica. Czy Państwo widzicie zdecydowaną<br />

poprawę na lepsze? Ja osobiście mam bardzo poważne<br />

wątpliwości. Czy przejąwszy władzę zrąk prawicy,<br />

polska lewica potrafiła udowodnić ludziom ciężkiej pracy<br />

w Polsce, związkowcom, broniących tych ludzi, że jest im<br />

lepiej, że im się skuteczniej działa? Że trzeba z mniejszą determinacją<br />

dopominać się o prawa pracowników, bo władza<br />

skuteczniej o te prawa zabiega. Mam ogromne wątpliwości<br />

i chciałbym, żeby już nigdy człowiek lewicy takich wątpliwości<br />

już nie miał. Żebyście Państwo mieli stuprocentową pewność,<br />

że kiedy prawica przegrywa wybory, a do władzy dochodzi<br />

lewica, to w Państwa codziennym funkcjonowaniu<br />

izałatwianiu spraw pracowniczych następuje wyraźna zmiana<br />

na lepsze.<br />

Żebyście Państwo nie musieli sięgać do podręczników historii,<br />

by się orientować, kto w Polsce aktualnie rządzi. By to<br />

było widać po Waszej kondycji, łatwości załatwiania spraw.<br />

W dniu Waszego święta nie chcę nikomu czynić wyrzutów<br />

sumienia, ale przecież przegraliśmy ostatnio w rzeczy<br />

podstawowej z punktu widzenia związkowca. Chodzi mi<br />

o bony towarowe. Z kurtuazji nie będę wyciągał wyników<br />

głosowania i pokazywał dlaczego to głosowanie zostało<br />

w Sejmie przez nas przegrane. Oby nie było już więcej takich<br />

przegranych głosowań. Obyśmy takie głosowania w Sejmie<br />

tylko wyrywali. Życzę wielu lat skutecznej pracy. Godnych<br />

następców. I kłaniam się tym, którzy <strong>OPZZ</strong> dwadzieścia lat<br />

temu zakładali. !<br />

8 Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Ordery, odznaczenia, podziękowania<br />

Na Nadzwyczajnym Kongresie <strong>OPZZ</strong> Prezydent<br />

RP Aleksander Kwaśniewski wręczył ordery<br />

i odznaczenia zasłużonym działaczom związkowym.<br />

Za wybitne zasługi w działalności<br />

związkowej oraz osiągnięcia w pracy zawodowej<br />

odznaczeni zostali:<br />

Piotr Simbierowicz – Krzyż Komandorski Orderu<br />

Odrodzenia Polski<br />

Leokadia Chrostek – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Jerzy Drozd – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski<br />

Jerzy Jasiński – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Leonard Kotulski – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Bronisław Miszczyk – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Leszek Muszalski – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Tadeusz Gawin – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Stanisław Pałka – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Eugeniusz Sommer – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Józef Woźny – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Andrzej Kozoris – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Andrzej Kamiński – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Janusz Lemański – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia<br />

Polski<br />

Andrzej Piątkowski – Złoty Krzyż Zasługi<br />

Andrzej Szczepański – Złoty Krzyż Zasługi<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)<br />

9


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Sztandary udekorowane odznaką<br />

honorową „Za zasługi dla <strong>OPZZ</strong>”<br />

Związek Zawodowy Górników Naftowców w Zielonej<br />

Górze<br />

Międzyzakładowy Niezależny Związek Zawodowy<br />

Pracowników Huty Lucchini Warszawa<br />

Federacja Związków Zawodowych Pracowników<br />

Ochrony Zdrowia<br />

Związek Zawodowy „Budowlani”<br />

Związek Zawodowy Strażaków „Florian”<br />

Związek Zawodowy Budownictwa Komunikacyjnego<br />

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników<br />

Poczty Polskiej w Gdyni<br />

Podziękowania<br />

Z okazji jubileuszu XX-lecia <strong>OPZZ</strong> założyciele Porozumienia<br />

otrzymali podziękowania za wieloletnią<br />

służbę dla dobra ludzi pracy, a na dalsze lata życzenia<br />

zdrowia, wytrwałości oraz pomyślności osobistej i zawodowej.<br />

W gronie wyróżnionych znaleźli się:<br />

Alfred Miodowicz<br />

Rajmund Moric<br />

Romuald Sosnowski<br />

Ewa Spychalska<br />

Stanisław Janas<br />

Jan Budkiewicz<br />

Jerzy Drozd<br />

Stanisław Pałka<br />

Henryk Kościelski<br />

10<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Nie możemy się poddać<br />

Z Romualdem Sosnowskim – współzałożycielem <strong>OPZZ</strong> rozmawia Artur Grochala<br />

XX-lecie <strong>OPZZ</strong>, uroczyste rocznicowe obchody – jak<br />

ten jubileusz przeżywa osoba, która współtworzyła<br />

Porozumienie?<br />

Najbardziej cieszę się z jednej rzeczy – minęło XX lat<br />

iciągle trwamy. Przeżywaliśmy trudne chwile. Tyle razy<br />

mówiło się okońcu naszego ruchu. My jednak wierzyliśmy,<br />

że nasza organizacja przetrwa wiele lat i myślę, że przed<br />

<strong>OPZZ</strong> jeszcze długa przyszłość.<br />

Jak z dzisiejszej perspektywy ocenia Pan działania<br />

związków zawodowych w czasie, gdy powstawało<br />

<strong>OPZZ</strong>?<br />

Dwadzieścia lat temu wspólnie z kolegami z różnych federacji<br />

zastanawialiśmy się, co zrobić, by ruch związkowy<br />

mógł w sposób jednolity wypowiadać się i rozmawiać zwładzą,<br />

która nie zdawała egzaminu. Powstała wtedy koncepcja<br />

powołania organizacji ogólnokrajowej. Rozpoczęły się dyskusje<br />

– czy ma być to związek jednolity, federacja, czy konfederacja.<br />

Pęd do samodzielności i samorządności organizacji<br />

był tak ogromny, że nie było żadnych szans na utworzenie<br />

jednolitego związku zawodowego. Dlatego powstało<br />

<strong>OPZZ</strong>.<br />

Tak naprawdę chcieliśmy podjąć jakikolwiek działania<br />

zmierzające do załatwienia elementarnych spraw bytowych<br />

społeczeństwa. Ludziom brakowało żywności, artykułów<br />

codziennego użytku. Gospodarka była niewydolna. Widzieliśmy<br />

marnowanie polskiego potencjału, bazy surowcowej.<br />

To wszystko zmuszało nas do zrobienia czegokolwiek, by<br />

poprawić istniejącą sytuację.<br />

Najtrudniejszy moment w życiu <strong>OPZZ</strong>?<br />

Rok 1989 był dramatyczny. W trakcie rozmów przy<br />

Okrągłym Stole namawialiśmy działaczy „Solidarności”<br />

o wspólne działanie dla dobra ludzi, zakładów, polskiej gospodarki<br />

– nie chcieli. W organizacjach zakładowych była<br />

gotowość do dialogu <strong>OPZZ</strong> – „Solidarność”, ale na szczeblu<br />

centralnym o tym nie mogło być nawet mowy. To nam nie<br />

wyszło, tego bardzo żałuję, bo to jedna z przyczyn obecnej<br />

sytuacji w Polsce i ruchu zawodowym.<br />

Czy działalność związkowa była łatwiejsza dwadzieścia<br />

lat temu?<br />

W gospodarce scentralizowanej bezpośredni dostęp do<br />

ministerstw pozwalał na centralne dyskusje, co było dla nas<br />

niesamowitym ułatwieniem. Wtedy wiele rzeczy spraw<br />

mogliśmy załatwić szybko i skutecznie. Teraz wszystko<br />

wygląda inaczej. Ile podmiotów gospodarczych tyle dyskusji,<br />

tyle możliwości działania związków zawodowych.<br />

<strong>OPZZ</strong> zmaga się z problemami organizacyjnymi.<br />

Trwają dyskusje o przyszłym kształcie centrali. Jak rozstrzygnąć<br />

te kwestie? Jak sobie z nimi radzili ście?<br />

Nie przeceniałbym wagi tych problemów. W gospodarce<br />

zdecentralizowanej zmalało znaczenie ogólnokrajowych<br />

organizacji związkowych. Teraz głos central związkowych<br />

liczy się na forum Komisji Trójstronnej, ale największe<br />

znaczenie ma to, co dzieje się w miejscu pracy. Siła każdej<br />

struktury związkowej tkwi w pojedynczej organizacji zakładowej<br />

i tu powinna skupiać się aktywność związkowa.<br />

Pamiętam dyskusje sprzed 1989 roku z kolegami z francuskiej<br />

centrali związkowej TGV, którzy ostrzegali nas<br />

przed nadejściem dużych koncernów, supermarketów<br />

i związanymi z tym zagrożeniami. Wtedy uśmiechaliśmy się<br />

żartobliwie nie wierząc, że nas to spotka. Jakże myliliśmy<br />

się. Procesy gospodarcze zaskoczyły związki zawodowe.<br />

Najważniejsze jest teraz dla mnie, by w każdym zakładzie,<br />

gdzie pracuje odpowiednia grupa pracowników<br />

była możliwość funkcjonowania związku zawodowego,<br />

który byłby w stanie przeciwdziałać łamaniu praw pracowniczych.<br />

Czego życzy Pan <strong>OPZZ</strong>?<br />

Chciałbym, by <strong>OPZZ</strong> nadal nie poddawało się, by<br />

umiejętnie pokonywało wszelkie trudności, które napotyka<br />

na swojej drodze.<br />

Skąd brać do tego siłę?<br />

Źródłem energii w <strong>OPZZ</strong> byli zawsze ludzie. Na sali kongresowej<br />

brakuje mi nowych twarzy, młodych ludzi. Potrzebujemy<br />

zastrzyku młodości. Musimy wychować młode pokolenie<br />

działaczy, którym bliskie są sprawy związków zawodo-<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)<br />

11


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

Poniżej drukujemy omówienie wystąpień przedstawicieli branż, struktur terytorialnych<br />

i Komisji Statutowej z Nadzwyczajnego Kongresu <strong>OPZZ</strong>. Ze względu<br />

na objętość „Przeglądu Wydarzeń Związkowych” nie publikujemy zbioru<br />

przyjętych uchwał i poprawek w statucie <strong>OPZZ</strong>. Znajdą się one w kolejnym<br />

wydaniu „Nowego Tygodnika Popularnego”.<br />

Zdaniem Komisji Statutowej<br />

Maciej Manicki w skrócie zaprezentował propozycje<br />

zmian w statucie <strong>OPZZ</strong>, rekomendowane przez Komisję<br />

Statutową i Radę <strong>OPZZ</strong>. Poinformował, że najistotniejsze<br />

są dwie poprawki dotyczące: łączenia funkcji<br />

kierowniczych w <strong>OPZZ</strong> z mandatem parlamentarzysty<br />

oraz nadanie osobowości prawnej strukturom terytorialnym<br />

<strong>OPZZ</strong>. Szczegółowe omówienie poprawek<br />

delegaci otrzymali w materiałach kongresowych. My<br />

publikowaliśmy je w numerze 47 NTP, w relacji z posiedzenia<br />

Rady <strong>OPZZ</strong>.<br />

W imieniu branż i województw<br />

Przemysł Surowcowo-Energetyczny<br />

Koordynator branży Dariusz Matuszewski stwierdził,<br />

że delegaci nie wnoszą zastrzeżeń do ostatecznej<br />

wersji poprawek do statutu, rekomendowanych przez<br />

Radę <strong>OPZZ</strong> i przyjmują je ze zrozumieniem. Jednak<br />

projekt zmian nie wskazuje możliwości poprawy sytuacji<br />

finansowej <strong>OPZZ</strong>. Należy więc zastanowić się, czy<br />

po części uroczystej, Kongres nie powinien rozstrzygnąć<br />

o losach <strong>OPZZ</strong>, czy obrady nie powinny trwać bez<br />

ograniczenia w czasie po to, by delegaci mogli się wypowiedzieć<br />

na temat kierunków działań do kongresu<br />

zwyczajnego, a kierownictwo <strong>OPZZ</strong> mogło przedstawić<br />

konstruktywny „program naprawczy”.<br />

Przytaczając dokumenty V Kongresu <strong>OPZZ</strong> mówiące<br />

o konieczności wzmocnienia polskiego przemysłu,<br />

propagowania idei partycypacji pracowników we własności<br />

i zarządzaniu oraz uchwałę w sprawie polityki<br />

paliwowo-energetycznej państwa, Dariusz Matuszewski<br />

podkreślił, że „nie udało nam się nawet wzmocnić<br />

oddziaływania branż, a przecież to w branżach następują<br />

zmiany w kierunku gospodarki rynkowej, prywatyzacje,<br />

restrukturyzacje, w tym najbardziej bolesne redukcje<br />

zatrudnienia. W większości przedsiębiorstw<br />

z pracy musiało odejść po kilkanaście lub kilkadziesiąt<br />

tysięcy pracowników i w większości przypadków sami<br />

zwolnieni musieliśmy podejmować walkę o zabezpieczenie<br />

osłon dla pracowników, o pakiety socjalne, zaś<br />

pomoc <strong>OPZZ</strong> ograniczała się do – równie ważnego –<br />

otwierania drzwi ministerialnych gabinetów. Niestety,<br />

przy protestach i strajkach nie udało nam się pozyskać<br />

właściwego wsparcia innych branż, nie mówić już<br />

o ogólnopolskiej solidarności wspierającej jakąś z protestujących<br />

organizacji.<br />

Nie udało się także stworzyć frontu obrony ze strony<br />

naszych posłów w sprawach prywatyzowanych zakładów.<br />

Kol. Matuszewski zwrócił się z a apelem<br />

o znalezienie drogi, która umocniłaby struktury branżowe,<br />

stanowiące podstawę ruchu związkowego, tak jak<br />

jest w większości państw europejskich. Przekazał także<br />

Komisji Uchwał i Wniosków, przygotowany przez<br />

Związek Zawodowy Przeróbka”, projekt ustawy wraz<br />

z uzasadnieniem w sprawie zamiany Ustawy o emeryturach<br />

i rentach z FUS. Zakłada on zachowanie nabywania<br />

prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy<br />

w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze.<br />

Przemysł wytwórczy<br />

Koordynator Józef Woźny w imieniu branży zgłosił<br />

wniosek o powołanie nowej Komisji Statutowej na czele<br />

z przewodniczącym <strong>OPZZ</strong>, której zadaniem będzie<br />

przygotowanie zmian w statucie na VI Kongres <strong>OPZZ</strong>.<br />

Delegaci tej branży podczas spotkań przedkongresowych<br />

wnioskowali również o niepodejmowanie przez<br />

Nadzwyczajny Kongres decyzji dotyczących zmian<br />

w statucie, szczególnie stanowiących zagrożenie dla<br />

funkcjonowania <strong>OPZZ</strong> poprzez rozbicie od wewnątrz.<br />

Zapisy te zostały usunięte przez Komisję Statutową<br />

i nie były rekomendowane przez Radę <strong>OPZZ</strong>.<br />

– Konieczne jest – mówił Józef Woźny – przedstawienie<br />

działaczom związkowym wizji zmian niezbędnych<br />

na dziś i jutro, określenie do czego zmierzamy<br />

i jaką centralą ma być <strong>OPZZ</strong> oraz dopasowanie do tych<br />

wizji struktury organizacyjnej poprzez zmiany w statucie.<br />

Te zmiany muszą być dostosowane do zmian zachodzących<br />

w gospodarce i w społeczeństwie. Fundamentem<br />

funkcjonowania <strong>OPZZ</strong> są duże organizacje<br />

branżowe, co wymaga długich i żmudnych negocjacji<br />

oraz uzyskania stosownych porozumień. Układ branżowy<br />

należy dopasować do branż funkcjonujących w ruchu<br />

związkowym Europy. Stworzenie dużych, silnych<br />

branż spowoduje uaktywnienie centrali w kraju i za<br />

granicą. Niezbędne jest także umocowanie <strong>OPZZ</strong> w europejskich<br />

strukturach związkowych.<br />

– Nie jestem przekonany – mówił Józef Woźny – co<br />

do udzielenia radom wojewódzkim osobowości prawnej,<br />

bo to nie oznacza pozyskania środków na ich<br />

utrzymanie, natomiast mogą wystąpić działania odśrod-<br />

12<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

kowe osłabiające centralę. Dla branż partnerem są<br />

organizacje pracodawców, dla rad wojewódzkich układ<br />

społeczno-polityczny. Tak więc rady wojewódzkie nie<br />

mogą być konkurencją, lecz platformą dialogu w województwie.<br />

Zdaniem kol. Woźnego, obecność członków Komisji<br />

Rewizyjnej <strong>OPZZ</strong> w organach organizacji i instytucji<br />

zarządzających majątkiem <strong>OPZZ</strong> pomniejsza autorytet<br />

komisji, wzbudza emocje i podejrzenia. <strong>OPZZ</strong><br />

musi w najbliższym czasie pokazać czytelny mechanizm<br />

wydatkowania pieniędzy ze składki członkowskiej<br />

oraz przedstawić jasny, nie budzący kontrowersji<br />

sposób kontroli zarządzania majątkiem. Kwestię podniesienia<br />

składki związkowej na rzecz <strong>OPZZ</strong> należy<br />

przedyskutować na forum organizacji zakładowych, bo<br />

to wymaga zgody płatnika – członka związku zawodowego,<br />

bo to on musi wiedzieć, ile z jego składki idzie<br />

na działalność związku w zakładzie, a ile na struktury<br />

ponadzakładowe. Trzeba policzyć, jakie środki są nam<br />

potrzebne, jak odciążyć centralę od zbędnych wydatków<br />

i ile chcemy pozyskać od indywidualnego członka<br />

związku. Kol. Woźny za niezbędne uważa ujednolicenie<br />

deklaracji członkowskich w skali całego <strong>OPZZ</strong><br />

z wyszczególnieniem procentowym przeznaczenia<br />

składki, co zobowiąże zarządy organizacji zakładowych<br />

do odprowadzania składki na struktury ponadzakładowe<br />

w deklarowanej wysokości.<br />

– Nasza branża jest zainteresowana wzmocnieniem<br />

centrali <strong>OPZZ</strong>, wyprowadzeniem jej z głębokiego kryzysu,<br />

a docelowo stworzeniem centrali ze statutem dopasowanym<br />

do struktur społeczno-gospodarczych naszego<br />

kraju, centrali o standardach europejskich, dającej<br />

poczucie bezpieczeństwa socjalnego pracownikom,<br />

przeciwstawiającej się patologiom fundowanym nam<br />

przez elity władzy – konkludował Józef Woźny.<br />

Edukacja, kultura, nauka<br />

– Sytuacja w ruchu związkowym jest szczególnie<br />

trudna z uwagi na uwarunkowania obiektywne, m. in.<br />

zmiany w gospodarce, kurczenie się sektora państwowego,<br />

także w tzw. sferze budżetowej – wskazywał<br />

Sławomir Broniarz, prezes ZNP. W sferze edukacji<br />

także pojawiają się zagrożenia, stanowiące ważne problemy<br />

w działalności ZNP, np. komercjalizacja usług<br />

edukacyjnych na poziomie szkół podstawowych, gimnazjów,<br />

szkół średnich, powierzanie przez jednostki samorządu<br />

terytorialnego zadań oświatowych przez siebie<br />

powoływanym fundacjom, przy biernej postawie<br />

MENiS. Praktyki te ograniczają dostęp do edukacji<br />

dzieciom i młodzieży z rodzin biednych. Przeciwdziałanie<br />

tym zjawiskom winno być płaszczyzną współpracy<br />

związków zawodowych, ZNP liczy na wsparcie<br />

swoich działań.<br />

Zdaniem kol. Broniarza, są też symptomy kryzysu<br />

wynikające z przyczyn subiektywnych, czyli braku<br />

koncepcji dalszego działania i kierowania ruchem<br />

związkowym, brak rzeczywistego współdziałania między<br />

branżami, słabość struktur terenowych <strong>OPZZ</strong>. –<br />

Nie są dobrym rozwiązaniem propozycje stworzenia<br />

centrali związkowej, a dla ZNP, obchodzącego w 2005<br />

r. jubileusz 100-lecia wszelkie próby ograniczenia jego<br />

samodzielności i podmiotowości są nie do przyjęcia –<br />

akcentował prezes ZNP. Zdaniem kol. Broniarza, najlepszą,<br />

choć bardzo trudną, drogą jest aktywizowanie<br />

i zwiększanie efektywności działań struktur związkowych<br />

na dole (czyni to ZNP), m. in. poprzez skuteczną<br />

obronę pracowników, poszukiwanie różnych form oddziaływania<br />

na nie zrzeszonych, tworzenie oferty dla<br />

pracowników firm prywatnych, nowoczesne formy<br />

promocji związkowej.<br />

– Kongres – mówił prezes Broniarz – powinien być<br />

początkiem „burzy mózgów” na temat przyszłości<br />

<strong>OPZZ</strong>, poszukiwania sposobów na umacnianie albo<br />

nowej formuły działań, a jednym z głównych zagadnień<br />

winny być płaszczyzny i formy współdziałania<br />

i wspierania się branż.<br />

Ochrona zdrowia i ubezpieczenia społeczne<br />

Koordynator branży Alicja Milewska, stwierdziła,<br />

że większość proponowanych zmian w statucie ma<br />

charakter informacyjno-instruktażowy i nie budzi zastrzeżeń,<br />

natomiast branża jednoznacznie odrzuciła<br />

propozycję konsolidacji i włączenia do branży „Usługi<br />

społeczne”. Dlatego z satysfakcją przyjęto informację,<br />

iż – w wyniku sprzeciwu wielu organizacji członkowskich<br />

– Komisja Statutowa i Rada <strong>OPZZ</strong> nie rekomendują<br />

tej zmiany Nadzwyczajnemu Kongresowi. Wyraziła<br />

obawy, co do propozycji nadania osobowości prawnej<br />

strukturom wojewódzkim i upoważnienia ich do<br />

samodzielnego lub wspólnego prowadzenia działalności<br />

dochodowej, co może spowodować zasadniczą<br />

zmianę dotychczasowego ustroju <strong>OPZZ</strong>.<br />

– Przyjęcie zmian w statucie nie kończy dyskusji na<br />

temat przyszłości <strong>OPZZ</strong>, należy ją kontynuować wróżnych<br />

gremiach organizacji członkowskich – mówiła<br />

Alicja Milewska. Związki zawodowe winny aktywnie<br />

uczestniczyć w dialogu z rządem i pracodawcami w zakresie<br />

zwalczania bezrobocia, poprawy sytuacji na rynku<br />

pracy, zmniejszania sfer ubóstwa. Wskazywała, że<br />

eksperymenty kolejnych ministrów zdrowia, błędy<br />

w polityce zdrowotnej państwa popełniane przez kolejne<br />

rządy, polityczne przepychanki wpływają na poczucie<br />

zachwianie bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli,<br />

poczucie zagrożenia bezrobociem i pogorszenia sytuacji<br />

materialnej pracowników.<br />

– Zdrowie dotyczy wszystkich obywateli i nie może<br />

być kartą przetargową wrękach polityków – akcentowała<br />

kol. Milewska. W imieniu branży zadeklarowała<br />

współdziałanie w budowaniu dialogu trójstronnego<br />

ponad podziałami politycznymi w porządkowaniu sy-<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)<br />

13


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

stemu ochrony zdrowia i innych dziedzin życia społecznego.<br />

Rolnictwo i gospodarka żywnościowa<br />

– Dzika prywatyzacja, często pozbawiona uzasadnienia<br />

gospodarczego, a prowadzona tylko z pobudek<br />

politycznych kolejnych ekip rządzących oraz likwidacja<br />

wielu zakładów gospodarki żywnościowej spowodowały<br />

w niektórych regionach kraju nawet 30% bezrobocie.<br />

Planowana przez Unię Europejską wielka globalizacja<br />

rolnictwa we wszystkich krajach unijnych<br />

jest zapowiedzią dalszych problemów w naszej branży<br />

– mówił Andrzej Szczepański. Przez 4 lata wmawiano<br />

nam, że jedyna szansa polskiej gospodarki polega<br />

na jej „schładzaniu”, a teraz rządzący twierdzą, że jedyną<br />

szansą jest likwidacja skutków schładzania i rozwój<br />

gospodarki.<br />

– Naszym zdaniem, jedynym antidotum na poprawę<br />

sytuacji, rozwiązania problemów gospodarczych i poprawę<br />

notowań obozu rządzącego jest wzrost najniższego<br />

wynagrodzenia z dniem 1 stycznia 2005 r. do co<br />

najmniej 1 tys. zł brutto – akcentował Andrzej Szczepański.<br />

Wzrost minimalnego wynagrodzenia, to również<br />

wzrost składek na ZUS, a więc zwiększenie środków<br />

na leczenie, wzrost dochodu budżetu państwa z tytułu<br />

podatków, to także eliminowanie tzw. szarej strefy<br />

w zatrudnieniu, a tym samym ograniczanie bezrobocia.<br />

Nawiązując do podziału polskiej lewicy i ulegania<br />

parlamentarzystów lobby pracodawców, kol. Szczepański<br />

apelował: „Pora, aby do parlamentu zostali wybrani<br />

ludzie nie tylko ideowo związani z prawdziwą lewicą,<br />

ale też tacy, dla których los zwykłego obywatela będzie<br />

priorytetem przez całą kadencję, a nie tylko w czasie<br />

kampanii wyborczej”. Zwracając się do polityków lewicy,<br />

parlamentarzystów stwierdził, że poziom dobrobytu<br />

społeczeństwa świadczy o mądrości rządzących.<br />

Budownictwo, leśnictwo, przemysł drzewny,<br />

ochrona środowiska i gospodarka wodna<br />

– Po to, by nakreślić sensowny, pozytywny program<br />

rozwoju <strong>OPZZ</strong>, musimy sobie odpowiedzieć na kilka<br />

pytań, przede wszystkim: co nas łączy, czy istnieje<br />

i gdzie przebiega linia podziału między strukturami<br />

branżowymi i terytorialnymi, co dla nas znaczy postulat<br />

jedności i solidarności ruchu, czy są jakieś granice<br />

tej solidarności – mówił koordynator branży Ireneusz<br />

Goździołko.<br />

Przywołując atmosferę Bytomia stwierdził: wtedy<br />

nie byłoby problemu podziału rynku związkowego<br />

między rady wojewódzkie oraz federacje i związki, nie<br />

byłoby wahań wokół osobowości prawnej dla struktur<br />

terytorialnych, bo nie byłoby obaw o secesję. Wszyscy<br />

byliśmy razem i wierzyliśmy w swoje dobre intencje.(...)<br />

Przez lata ukrywaliśmy istniejące różnice interesów<br />

między poszczególnymi związkami i branżami.<br />

Każda doświadczona centrala związkowa wie, że takie<br />

różnice w gospodarce wolnorynkowej występują, a rolą<br />

centrali jest rozsądne rozwiązywanie konfliktów<br />

i sporów. Tego nie robiliśmy i nie robimy”.<br />

(...) <strong>OPZZ</strong> popełniło wiele błędów w latach minionych,<br />

dało sobie przyciąć pazury, stawiało na drobne<br />

sukcesy, ale nie zapobiegło niekorzystnym zmianom<br />

systemu prawa pracy. – To rozdrobnienie <strong>OPZZ</strong> nie pozwalało<br />

na sprawne podejmowanie decyzji kolegialnych,<br />

skutkiem czego część ważnych decyzji podejmowano<br />

nie kolegialnie i nie jawnie – wskazywał kol.<br />

Goździołko. Jego zdaniem, konieczna jest uczciwa<br />

ocena słabych i mocnych stron ruchu, określenie zakresu<br />

różnorodności, czyli organizacji dużych, małych,<br />

jednolitych, federacyjnych, terenowych i branżowych.<br />

(...) Musimy przyznać się do tego, że różnice interesów<br />

w naszym ruchu są czymś normalnym, ale trzeba znaleźć<br />

mechanizm osiągania rozsądnych kompromisów.<br />

Jednak obecne niekorzystne rozdrobnienie nie może<br />

być przezwyciężone przez dyktat silniejszych wobec<br />

słabszych, nie może być dokonane na siłę.<br />

Gospodarka komunalna<br />

– Prywatyzacja i przekształcenia zakładów komunalnych<br />

często są źle przygotowane, bo konsultacje ze<br />

związkami zawodowymi traktuje się dość pobieżne,<br />

a skutki nieprzemyślanych decyzji dotkliwe dla ludzi<br />

pracy. Zakłady komunalne są rozproszone na terenie<br />

kraju, każdy problem wymaga odrębnego podejścia, toteż<br />

bardzo zależy nam na dobrej współpracy z władzami<br />

samorządowymi – mówił koordynator branży<br />

Edward Staszczak.<br />

Jego zdaniem, przy rosnącym bezrobociu, szerzącej<br />

się biedzie, ludzie pracy oczekują od związków zawodowych<br />

skutecznej obrony i wsparcia. Dlatego<br />

w <strong>OPZZ</strong> potrzebne są zmiany, dostosowanie struktur<br />

do aktualnej sytuacji. Jednak daleko idących zmian nie<br />

można przeprowadzać wpośpiechu, na Nadzwyczajnym<br />

Kongresie, ponieważ nie przyniosłyby zamierzonych<br />

efektów, lecz mogłyby osłabić ruch branżowy.<br />

Czas do VI Kongresu winien być wykorzystany na szeroką<br />

dyskusję i przygotowanie uzgodnionych, akceptowanych<br />

zmian w statucie.<br />

– Ambicją naszej federacji jest to, by na 100-lecie<br />

ruchu branżowego komunalnych, być jednolitym<br />

związkiem zawodowym, zrzeszającym wszystkie organizacje<br />

związkowe w gospodarce komunalnej.<br />

Według kol. Staszczaka, rząd po raz kolejny zmierza<br />

do ograniczenia uprawnień związkowych poprzez<br />

projekt powoływania rad pracowników. Delegaci branży<br />

gospodarki komunalnej są przeciwni uchwalaniu<br />

Ustawy o informacji i konsultacji z pracownikami<br />

w kształcie przedłożonym przez rząd.<br />

Spółdzielczość<br />

– Naszym sukcesem jest utrzymanie Porozumienia,<br />

14 Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

naszym błędem nie konsekwencja w działaniu – akcentowała<br />

Leokadia Chrostek. Mówiąc o dobrej polskiej<br />

żywności produkowanej przez spółdzielnie mleczarskie,<br />

„Społem”, „Samopomoc Chłopską”, znanej<br />

w Polsce, w Unii Europejskiej i za oceanem, wskazywała<br />

na brak regulacji prawnych chroniących nasz rynek<br />

wewnętrzny.<br />

– Pod względem dystrybucji towarów Polska jest<br />

zaliczana do najbardziej liberalnych krajów na świecie.<br />

Zagraniczne koncerny budują ogromne sieci handlowe<br />

bez żadnych ograniczeń, także w centrach dużych<br />

miast, wprowadzają do obrotu towary złej jakości, nawet<br />

zagrażające zdrowiu, po zaniżonych cenach, skandalicznie<br />

łamią prawo pracy wobec polskich pracowników<br />

– podkreślała kol. Chrostek. W imieniu branży domagała<br />

się od władz RP: wypracowania rozwiązań prawnych<br />

regulujących rynek wewnętrzny z ukierunkowaniem<br />

na ochronę małych i średnich jednostek handlowych<br />

i produkcyjnych, przeciwdziałania nieuczciwej<br />

konkurencji polegającej na zaniżaniu cen, egzekwowania<br />

w równym stopniu przestrzegania prawa pracy<br />

w hipermarkecie, jak i małym polskim sklepie czy zakładzie,<br />

przeciwdziałania praktykom, mającym na celu<br />

zmonopolizowanie rynku. Polska spółdzielczość może<br />

i powinna być branżą tworzącą nowe i bezpieczne<br />

miejsca pracy.<br />

Leokadia Chrostek apelowała do delegatów, byśmy<br />

„jednocząc siły powiedzieli „stop” dla ignorancji, niekompetencji,<br />

prywaty na wszystkich szczeblach władzy,<br />

poczynając od rządu, parlamentu do samorządów<br />

lokalnych. Zadeklarowała, że branża spółdzielczość<br />

będzie uczestniczyła w pracach zmierzających do<br />

umocnienia <strong>OPZZ</strong> jako ważnej struktury działającej na<br />

rzecz załóg.<br />

Handel i usługi<br />

– Dyskusja o zmianach struktury w celu dostosowania<br />

<strong>OPZZ</strong> do realiów XXI w i naszej obecności w Unii<br />

Europejskiej toczyła się w naszych organizacjach na<br />

długo przed uchwałą Rady <strong>OPZZ</strong> o zwołaniu Nadzwyczajnego<br />

Kongresu. Od czerwca br. do chwili obecnej<br />

analizowaliśmy kolejne wersje propozycji zmian w statucie<br />

<strong>OPZZ</strong> – mówił koordynator branży Piotr Kołodziński.<br />

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych poprawek<br />

jest propozycja przyznania strukturom wojewódzkim<br />

<strong>OPZZ</strong> osobowości prawnej, ale po głębokiej analizie<br />

okazuje się, że jest to konieczność chwili z powodu<br />

sytuacji finansowej <strong>OPZZ</strong> i potrzeby utrzymania prawidłowej<br />

działalności struktur wojewódzkich.<br />

Zdaniem kol. Kołodzińskiego, przepowiadane<br />

przez niektóre osoby kłopoty wiążące się z posiadaniem<br />

osobowości prawnej są stwierdzeniem co najmniej<br />

niezgodnym z prawdą. Przyznanie osobowości<br />

prawnej nie jest bowiem równoznaczne z podjęciem<br />

działalności gospodarczej. Dlatego w imieniu branży<br />

wnioskował o przyjęcie przez Nadzwyczajny Kongres<br />

zmian w statucie rekomendowanych przez Radę <strong>OPZZ</strong>.<br />

Transport i gospodarka morska<br />

– Uważamy, że jeżeli Kongres <strong>OPZZ</strong> został zwołany,<br />

to naszym celem winny być decyzje o istotnym znaczeniu<br />

dla dalszego działania <strong>OPZZ</strong>, a nie kosmetyczne<br />

zmiany w statucie, jakie proponuje Rada <strong>OPZZ</strong> –<br />

stwierdził koordynator branży Kazimierz Schreiber.<br />

W ocenie branży tylko dwie poprawki mają jakiekolwiek<br />

znaczenie: sprawa łączenia najwyższych funkcji<br />

w <strong>OPZZ</strong> z mandatem parlamentarzysty oraz przyznanie<br />

osobowości prawnej strukturom wojewódzkim<br />

<strong>OPZZ</strong>.<br />

W kwestii pierwszej Kazimierz Schreiber mówił:<br />

„Związek zawodowy, to nie partia polityczna, ma inne<br />

cele i zadania. I chociaż musimy zabiegać owpływ na<br />

decyzje w sejmie i senacie, to nie powinniśmy kojarzyć<br />

się z żadną partią polityczną, bo celem każdej partii jest<br />

zdobycie władzy, a doświadczenia pokazują, że dla<br />

związków zawodowych żadna władza nie była i nie jest<br />

dobra. I nie zmieni tego mandat posła dla przewodniczącego<br />

<strong>OPZZ</strong>”.<br />

W kwestii drugiej kol. Schreiber mówił:” Funkcjonowanie<br />

struktur wojewódzkich <strong>OPZZ</strong> jest ważną sprawą,<br />

ale choć kierunek jest dobry, to proponowana<br />

zmiana jest niewystarczająca. Byłaby to ułomna samodzielność<br />

struktur wojewódzkich <strong>OPZZ</strong>”. W imieniu<br />

delegatów branży wniósł o odrzucenie w całości zmian<br />

w statucie <strong>OPZZ</strong> rekomendowanych Kongresowi przez<br />

Radę <strong>OPZZ</strong>. – Mam świadomość pewnej dramaturgii<br />

wynikającej z tego wniosku, ale przedstawiciele branży<br />

od samego początku nie popierali inicjatywy zwołania<br />

Kongresu ze scenariuszem przewidującym trzy godziny<br />

na jego obrady – mówił kol. Schreiber.<br />

Stwierdził również, że należy poważnie porozmawiać<br />

o radykalnych zmianach w strukturze <strong>OPZZ</strong>, narzuconej<br />

nam ustawą z okresu stanu wojennego. – Jesteśmy<br />

zwolennikami przekształcenia <strong>OPZZ</strong> w Ogólnopolski<br />

Powszechny Związek Zawodowy (też <strong>OPZZ</strong><br />

– przyp. aut.). Chodzi o strukturę, znacznie sprawniejszą<br />

i silniejszą od obecnej, która będzie w stanie działać<br />

w czasach kapitalizmu, nawet gdyby związki zawodowe<br />

zostały pozbawione dzisiejszych uprawnień<br />

w zakładach pracy. A ta groźba jest realna, bo choć<br />

obecny minister pracy i wicepremier nie porwie się na<br />

uderzenie w związki zawodowe, to swoje pomysły zostawi<br />

ministrowi pracy w następnym rządzie – akcentował<br />

koordynator branży.<br />

W konkluzji stwierdził: „<strong>OPZZ</strong> potrzebne są zasadnicze<br />

zmiany, a nie kosmetyczne poprawki, proponowane<br />

przez Radę <strong>OPZZ</strong>”. Na potwierdzenie wniósł do<br />

Komisji Uchwał i Wniosków projekty dwóch uchwał:<br />

dotyczącą opracowania do maja 2005 r. projektu zmian<br />

zmierzających do przekształcenia <strong>OPZZ</strong> w jednolity<br />

związek zawodowy oraz dotyczącą podniesienia do 50<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)<br />

15


Nadzwyczajny Kongres <strong>OPZZ</strong><br />

gr. składki od członka związku na rzecz <strong>OPZZ</strong>, płaconej<br />

przez zakładowe organizacje związkowe.<br />

Kolejnictwo<br />

Koordynator branży Maciej Światłowski przypomniał<br />

dzieje związków zawodowych w kolejnictwie od<br />

powstania <strong>OPZZ</strong> do dzisiaj i ubolewał, że w branży jest<br />

aż 11 organizacji ogólnokrajowych, ale nie ma największej,<br />

zrzeszającej pracowników PKP. Stwierdził,<br />

że delegaci kolejnictwa popierają zmiany w statucie rekomendowane<br />

przez Komisję Statutową i Radę <strong>OPZZ</strong>.<br />

Kol. Światłowski zwrócił się też z apelem do delegatów<br />

innych branż o przyjęcie obecnie proponowanych<br />

zmian statutowych, zaś konieczne zmiany większe,<br />

wymagające czasu i dyskusji, a zmierzające do przekształcenia<br />

<strong>OPZZ</strong> w jednolity związek zawodowy,<br />

winny być przyjęte na VI Kongresie.<br />

Łączność<br />

– Delegaci naszej branży głosować będą za przyjęciem<br />

uchwały w sprawie zmian w statucie <strong>OPZZ</strong> –<br />

oświadczył koordynator Sławomir Redmer. Dodał<br />

jednak, że największe kontrowersje wzbudziła propozycja<br />

dotycząca usamodzielnienia wojewódzkich<br />

struktur <strong>OPZZ</strong>, polegająca na nadaniu im na mocy statutu<br />

osobowości prawnej, upoważniającej do samodzielnego<br />

lub wspólnego prowadzenia działalności dochodowej.<br />

Są tego pewne korzyści i zalety, ale również<br />

możliwość klęski lub kompromitacji w prowadzeniu<br />

biznesu, a wówczas odium krytyki spadnie na całe<br />

<strong>OPZZ</strong>. Dlatego w tej sprawie delegaci będą głosowali<br />

niejednolicie, zgodnie z własnymi odczuciami, wiedzą<br />

i sumieniem.<br />

– Główną przyczyną kryzysu w <strong>OPZZ</strong> nie jest treść<br />

statutu, lecz problem finansowania naszej organizacji –<br />

mówił kol. Redmer. W imieniu branży zadeklarował,<br />

że uczynią wszystko, by począwszy od 2005 r. regularnie<br />

opłacać nową, wyższą składkę na rzecz <strong>OPZZ</strong>. Wyraził<br />

ubolewanie, że obecnie nie stać ich na opłacanie<br />

jeszcze wyższych składek, ale nie wykluczają tej możliwości<br />

w przyszłości. Jednak do tego może dojść tylko<br />

na drodze ewolucyjnej. Wskazał również na potrzebę<br />

uproszczenia przed VI Kongresem zapisów statutowych<br />

tak, aby były zrozumiałe dla szeregowych członków<br />

związku.<br />

Struktury terytorialne<br />

W imieniu rad wojewódzkich i powiatowych <strong>OPZZ</strong><br />

przemawiał Antoni Karasiński, zastępca przewodniczącego<br />

Rady <strong>OPZZ</strong> Województwa Dolnośląskiego,<br />

przewodniczący związku zawodowego we wrocławskim<br />

„Polarze”.<br />

– Związkowcy – mówił kol. Karasiński oczekują<br />

konkretnej, rzetelnej odpowiedzi na pytanie: co jeszcze<br />

zostało po nie małym majątku <strong>OPZZ</strong> i kto ponosi odpowiedzialność<br />

za obecną sytuację w <strong>OPZZ</strong>? Próby ratowania<br />

finansów <strong>OPZZ</strong> zapoczątkowane przez poprzedniego<br />

przewodniczącego Macieja Manickiego nie<br />

powiodły się. A przecież nie można sprawnie działać<br />

i kierować <strong>OPZZ</strong>-em bez dodatkowych środków. Poważnym<br />

utrudnieniem w sprawnym funkcjonowaniu<br />

<strong>OPZZ</strong> jest obecna struktura organizacyjna, ale jak na<br />

razie nie ma dobrej woli do głębokich zmian.<br />

– Niewielu przedstawicieli federacji i związków<br />

branżowych kwestionuje zasadność funkcjonowania<br />

struktur wojewódzkich i powiatowych. Za ich utrzymaniem<br />

opowiada się zdecydowana większość zakładowych<br />

organizacji związkowych. Rady terytorialne są<br />

już i coraz bardziej będą partnerem w dialogu społecznym,<br />

konsultowaniu i opiniowaniu projektów uchwał<br />

samorządowych, mających wpływ na funkcjonowanie<br />

służby zdrowia, oświaty, usług komunalnych i wielu<br />

innych sfer życia społecznego – udowadniał kol. Karasiński.<br />

Tymczasem od nowego roku, Fundacja „Wsparcie”<br />

sfinansuje radom wojewódzkim tylko jeden etat,<br />

a na pokrycie pozostałych kosztów będą musiały znaleźć<br />

środki we własnym zakresie.<br />

– Jesteśmy w województwach świadomi tego, że po<br />

uzyskaniu osobowości prawnej będziemy zdani sami<br />

na siebie. Obecnie trudno mi powiedzieć, czy będziemy<br />

w stanie zarobić na utrzymanie rad wojewódzkich<br />

– mówił przedstawiciel struktur terytorialnych. Zaapelował<br />

też do delegatów, by zwrócili się do zakładowych<br />

organizacji związkowych o finansowe wsparcie rad<br />

wojewódzkich. – Nie jest naszym zamiarem rozdrobnienie<br />

czy rozbicie <strong>OPZZ</strong>, lecz poszukiwanie takich<br />

rozwiązań, które pozwolą nam na następnym Kongresie<br />

powiedzieć, że nie zmarnowaliśmy kolejnych lat<br />

tylko na dyskusję, że dołożyliśmy starań by poprawić<br />

kondycję i wizerunek <strong>OPZZ</strong> – konkludował Antoni<br />

Karasiński.<br />

Irena Hamerska<br />

Numer oddano do druku 26 listopada 2004 r.<br />

16<br />

Przegląd Wydarzeń Związkowych nr 12 (124)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!