29.08.2015 Views

wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego

wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego

wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

PK: Współcześni, starsi wiekiem kudowianie przybyli<br />

do naszego miasta po II wojnie światowej. Jaka była<br />

droga Pana Profesora przez II wojnę światową?<br />

B.S.: Urodziłem się 18 maja 1924 r. w Bydgoszczy. Jestem<br />

synem, Władysławy z domu Żakowicz i Zenona<br />

Sujaka. Jestem wyznania rzymskokatolickiego. Do wybuchu<br />

II wojny światowej, ukończyłem prywatną szkołę<br />

podstawową im. Marii Regame, z francuskim językiem<br />

nauczania i dwie klasy gimnazjum ogólnokształcącego<br />

im. J. Piłsudskiego w Bydgoszczy. Z akcji ewakuacyjnej<br />

(rodzina wojskowa) powróciłem z matką do Bydgoszczy<br />

w grudniu 1939 r. Ojciec znalazł się w obozie jenieckim.<br />

Pozbawiony z matką mieszkania przez Niemców,<br />

mieszkałem z Nią u mojej Babci w Bydgoszczy. Pracowałem<br />

dorywczo przy uprzątaniu ulic, na roli, w składzie<br />

opału, w charakterze gońca w księgarni niemieckiej<br />

itp. W 1943 r. zostałem przymusowo wywieziony do<br />

Niemiec, na francuskie pogranicze. Po wkroczeniu armii<br />

amerykańskiej w 1945 r. byłem najpierw tłumaczem<br />

przy oddziałach 80. Armored Division armii amerykańskiej,<br />

a następnie – po zakończeniu wojny – działałem<br />

na terenie powiatu Altotting w Bawarii Górnej w charakterze<br />

tłumacza i pełnomocnika tamtejszego Komitetu<br />

Polskiego z siedzibą w Altotting. Do kraju wróciłem<br />

w październiku 1945 r. Natychmiast zapisałem się na<br />

kursy gimnazjalne dla dorosłych, najpierw w Bydgoszczy,<br />

a następnie w Katowicach, dokąd przeniesiono mojego<br />

ojca, w tym czasie oficera I Armii Ludowego Wojska<br />

Polskiego. Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości<br />

typu matematyczno-fizycznego, w roku 1947 wstąpiłem<br />

na Uniwersytet Wrocławski, rozpoczynając studia fizyki<br />

na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii. W tym samym<br />

czasie moja przyszła żona Alina Burczak zaczęła<br />

studia na Wydziale Lekarskim tegoż Uniwersytetu (repatriowana<br />

ze Lwowa). W 1949 r., gdy byłem na trzecim<br />

roku studiów, zatrudniono mnie na etacie zastępcy asystenta<br />

przy III Katedrze Fizyki Uniwersytetu i Politechniki<br />

Wrocławskiej. Tym samym, rozpocząłem moją karierę<br />

pracownika naukowo-dydaktycznego na Uniwersytecie<br />

Wrocławskim – trwającą 45 lat(!). W 1972 r.<br />

przypadkowo trafiliśmy z żoną do Pstrążnej, która przynależała<br />

wtedy do gminy Lewin i postanowiliśmy się tutaj<br />

osiedlić, kupując sobie dom, który stał pusty. Mieszkamy<br />

w nim do dzisiaj. Od 15 lat, także tutaj zimujemy.<br />

PK: Czy patriotyzm i Polska nie tracą na sile w jednoczącej<br />

się Europie? Co jest trwałe i najtrwalsze?<br />

B.S.: W Polsce stale jeszcze dominuje myślenie postkolonialne.<br />

Jest to wynikiem przecież 120 lat kolonialnych<br />

zaborów: Prus (Niemiec), Austrii i Rosji. Świadomość<br />

eksploatacji kolonialnej przez trzech sąsiadów rozbudzała<br />

w XIX wieku prawdziwy, żarliwy narodowy patriotyzm<br />

Polaków. Dzisiaj patriotą albo się jest, albo się<br />

tylko o tym mówi. Dzisiaj brakuje takich zagrożeń, jakie<br />

występowały w Polsce w XIX wieku lub w czasie II wojny<br />

światowej. Miarą tego może być występowanie tylko<br />

nielicznych flag narodowych na prywatnych domach<br />

w Kudowie-Czermnej, czy Pstrążnej w dniu 11 Listopada<br />

2008 r. Patriotyzm rodzi się bowiem z umiłowania<br />

i trwogi o dobro ziemi, na której się żyje (patriotyzm lokalny)<br />

lub w sytuacji zagrożenia narodowego (patriotyzm<br />

narodowy). Jeżeli chce się rozbudzić w narodzie<br />

żarliwy patriotyzm (narodowy), należy wskazać groźnego<br />

wroga – to stara prawda. Ale przecież jednocząca się<br />

Europa nie jest naszym wrogiem.<br />

PK: Obserwuje Pan Profesor Kudowę i jej mieszkańców<br />

już przez trzydzieści parę lat. Jaka jest ocena<br />

Pana Profesora w spojrzeniu na całość?<br />

B.S.: Kudowa pięknieje. Uderza intensywny rozwój budownictwa<br />

domów jednorodzinnych i pensjonatów.<br />

Władze miasta, w ciągu ostatnich lat, wyraźnie umiejętnie<br />

sterują inwestycyjnym rozwojem miasta, a także<br />

pięknie utrzymanego parku zdrojowego i zieleni miejskiej.<br />

Uderza wysoki poziom intelektualny i duża życzliwość<br />

przeciętnego mieszkańca. Zadziwia całoroczne<br />

bogactwo wydarzeń kulturalnych, podkreślających charakter<br />

dobrego „Kurortu”, do czego przyczynia się także<br />

skansen w Pstrążnej. Miasto jest czyste i zadbane. Widać<br />

rosnącą zasobność mieszkańców.<br />

PK: Mieszkańcy Kudowy-Zdroju będą czytać rozmowę<br />

z Panem Profesorem przy świątecznych stołach.<br />

Betlejem, w którym narodził się Jezus Chrystus jest<br />

położone niemal na tej wysokości, na jakiej jest dom<br />

Pana Profesora. Co chciałby Pan Profesor powiedzieć<br />

naszym czytelnikom od siebie i swojej rodziny?<br />

B.S: Żyjemy w urokliwym miejscu, na pograniczu Polski,<br />

o bogatej historii od wielu setek lat. Życzmy sobie<br />

zdrowia, pogodnego i spokojnego oraz wystarczająco<br />

dostatniego życia w budującej zgodzie z sąsiadami. Pamiętajmy,<br />

że pogranicze zawsze było, jest i będzie wizytówką<br />

każdego kraju, bez względu na polityczne, czy<br />

społeczne sytuacje oraz wydarzenia.<br />

PK: W imieniu Redakcji dziękuję Panu Profesorowi<br />

za podzielenie się z naszymi Czytelnikami wiedzą<br />

i doświadczeniem z bogatego życia. Swoimi osiągnięciami<br />

naukowymi, które Pan Profesor jakby<br />

ukrył przed mieszkańcami Kudowy – przysłaniając<br />

je swoim skromnym życiem – nobilituje Pan nasze<br />

miasto. Składamy Panu Profesorowi i Jego Małżonce<br />

oraz Całej Rodzinie życzenia radosnych Świąt Bożego<br />

Narodzenia, zdrowia i satysfakcji z twórczego<br />

życia.<br />

W imieniu Redakcji<br />

Redaktor Naczelny<br />

5

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!