29.08.2015 Views

wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego

wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego

wersja elektroniczna - Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ŻYCIE POLITYCZNE<br />

▶ Bronisław MJ Kamiński<br />

DZIELENIE ZBRODNI<br />

MIĘDZY HITLERYZM<br />

I JESZCZE KOGOŚ<br />

W tym miejscu rodzi się pytanie:<br />

dla kogo i w jakim celu niemieccy intelektualiści<br />

wydali to oświadczenie?<br />

Jeżeli wydali je dla Niemców, to można<br />

by przyjąć, że to ich sprawa; Niemcy<br />

bowiem mogą widzieć inaczej niż<br />

Polacy wrzesień 1939 r. Jeżeli oświadczenie<br />

kierowane jest do Polaków<br />

lub także do Polaków − to niektóre<br />

jego akcenty będą dla Polaków obce.<br />

Polacy wspominają wrzesień 1939,<br />

jako napaść niemiecką na Polskę<br />

i jej strasznymi skutkami, rozdzielamy<br />

1 września i 17 września. Pod tą<br />

drugą datą mówimy o nożu w plecy<br />

ze strony ZSRR. Ale, nie byłoby tego<br />

noża w plecy, gdyby nie 1. września<br />

i inicjatywa Niemiec w tej sprawie.<br />

Pakt Ribbentrop-Mołotow traktujemy<br />

jako kategorię wojskową, a nie<br />

ideologiczną. Nie przychodzi nam<br />

do głowy przesuwanie rocznicy polskiego<br />

września z 1. września na 23.<br />

sierpnia, czyli na datę zawarcia tego<br />

paktu. A świętowanie upadku komunizmu<br />

w rocznicę polskiego września<br />

jest dla Polaków także nie zrozumiałe.<br />

Jak widać, niemiecki i polski punkt<br />

widzenia różnią się. W Niemczech<br />

obserwujemy tendencję do dzielenia<br />

zbrodni pomiędzy hitleryzm i jeszcze<br />

kogoś. Nie wypada podejrzewać niemieckich<br />

intelektualistów o przewrotność,<br />

ale trzeba to postrzegać jako ich<br />

punkt widzenia, inny niż nasz. Nie<br />

do przyjęcia jest także twierdzenie, że<br />

w czasach komunistycznych zginęła<br />

w Polsce (w tym w PRL) „niezliczona”<br />

ilość ludzi, szczególnie, gdy tę<br />

„niezliczoną” ilość ofiar okresu stalinowskiego<br />

zestawi się ze stratami<br />

spowodowanymi przez Niemców.<br />

A tu chodzi o to zestawienie. Są to<br />

wielkości niewspółmierne i niemal<br />

wszystko jest niewspółmierne.<br />

Kilka linijek dalej czytamy, że<br />

„Niemcy ponoszą wielką odpowiedzialność<br />

za zagładę europejskich Żydów,<br />

za prześladowania i mord Sintich<br />

i Romów, homoseksualistów, osób<br />

upośledzonych i wszystkich tych,<br />

których uznano za aspołecznych lub<br />

należących do innych opcji politycznych,<br />

jak również za śmierć milionów<br />

ludzi, którzy zginęli podczas wojny”.<br />

Tu niemieccy intelektualiści przypomnieli<br />

kategorie, jakimi posługiwali<br />

się hitlerowcy. Ten wykaz kategorii<br />

był tak pomyślany, by chociaż jedno<br />

słowo np. „aspołeczny” zabarwiło<br />

inne sąsiednie „kategorie” i tym samym<br />

osłabiało wymiar zbrodni.<br />

W oświadczeniu można znaleźć<br />

sformułowania brzmiące sympatycznie,<br />

jak m.in. to, że „Mamy bolesną<br />

świadomość, że bez rozpoczętej przez<br />

Niemcy drugiej wojny światowej nie<br />

byłoby ani komunistycznych reżimów<br />

w Europie Środkowo-Wschodniej, ani<br />

też podziału kontynentu i Niemiec”.<br />

Doceńmy to. Piszą także o „kulturze<br />

pamięci”. Miejmy nadzieję, że intelektualiści<br />

nie rozumieją takiego sformułowania<br />

jako postulatu „poprawności<br />

pamięci”, ale któż to wie?<br />

Znalazły się także słowa budzące<br />

zaufanie i nadzieję. Intelektualiści<br />

niemieccy piszą, że „wszyscy Niemcy<br />

po raz pierwszy w swej historii<br />

mogą żyć w wolności i demokracji,<br />

w dobrobycie, w uznanych granicach<br />

państwowych oraz w szacunku<br />

i przyjaźni z sąsiadami”. To jeden<br />

z piękniejszych fragmentów tego<br />

oświadczenia. Z pewnością zostanie<br />

przez Polaków zauważony i spotka<br />

się z uznaniem jako realistyczne stanowisko.<br />

Po obu bowiem stronach<br />

trzeba stymulować każdy prawdziwy<br />

odruch wzajemnego zrozumienia<br />

i zbliżenia. Wypowiedź kanclerz Angeli<br />

Merkel na Westerplatte 1 września<br />

br. jest przykładem trzymania<br />

się drogi prawdy. Nie chodzi o to, by<br />

współczesne pokolenia niemieckie<br />

obarczać jakąkolwiek winą za tamtą<br />

straszną wojnę. Nie mają z tym nic<br />

wspólnego. Ale pamięć o tamtych<br />

wydarzeniach musi przetrwać, by<br />

ludzie − w którymkolwiek miejscu<br />

świata − tego nie powtórzyli. Na straży<br />

tej pamięci stoją Polacy, a jeszcze<br />

bardziej Żydzi. W tym samym szeregu<br />

stoją także intelektualiści niemieccy.<br />

Głosy Niemców i te dobre, i te złe<br />

− w tym memento − być może liczą<br />

się podwójnie.<br />

PRAWDA W HISTORII − TO<br />

PRAWDA DOŚWIADCZENIA<br />

Pewne różnice w spojrzeniu na<br />

przeszłość są czymś normalnym. Jak<br />

widać − to prawda, że nie ma historii<br />

obiektywnej, że piszemy z jakiegoś<br />

punktu widzenia (w oparciu o co?) −<br />

w oparciu o życie. W różnych miejscach<br />

jest ono różne, są różne doświadczenia<br />

i dlatego tak różna jest<br />

prawda w historii. Prawda w historii<br />

− to prawda doświadczenia. A jeśli<br />

punktów widzenia jest wiele i nie<br />

bardzo wiemy co jest prawdą, to jak<br />

postąpić? Mądrzy ludzie doradzają,<br />

aby w takiej sytuacji odwołać się do…<br />

tradycji. Tak też czyni Kościół. Tradycja<br />

narodu już odsiała ziarno od plew<br />

i zgromadziła mądrość życia. Chrońmy<br />

więc swoją polską tradycję, która<br />

pomaga i pozwala nam właściwie widzieć<br />

swoją drogę i mieć swoje oceny<br />

moralne i historyczne.<br />

14

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!