22.08.2015 Views

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

łem się w myślach marzeniu o wspólnym życiu.Wlazło mi to <strong>po</strong>d skórę, stanowiło część mniesamego...Myśl o Lorenzu, prawdziwa obsesja, chodziła zamną wszędzie. Podczas spacerów, pertraktowania,przed zaśnięciem, wszędzie. Musiałem wrócić doSzwajcarii, by go zobaczyć. W Atenach kupiłem bilettam i <strong>po</strong>wrotem do Zurichu. Przyjechałem wczesnym<strong>po</strong><strong>po</strong>łudniem. Nie mając swego adresu, przyszło mi czekaćaż do wieczora. Co za udręka dla kogoś tak niecierpliwego jak ja!Gdzieś około siódmej udałem się w kierunku stacji i wszedłem doznanej mi już restauracji. Usiadłem przy tym samym stoliku, czekałem.Zbliżył się starszy kelner. Zamówiłem coś do jedzenia i, oczywiście,wino. Przyniósł je pewien młodzieniec, ale nie był to Lorenzo. Czytającgazetę, zacząłem jeść. Kiedy młodzieniec wrócił, by dolać mi do kielicha,zapytałem go jakby od niechcenia: „Wiesz może, gdzie jest Lorenzo?".„Ten drobny Włoch, który zastę<strong>po</strong>wał mnie <strong>po</strong>dczas wakacji? Wrócił doItalii!"Wszystko to prawda, z wyjątkiem ostatnich linijek. Ubawiłem sięich zmyślaniem. Wystarczy kilka słów, by odmienić atmosferę, zaś historyjkęnudną oraz bez przyszłości zamienić w romantyczną o<strong>po</strong>wieśćo bejowskiej miłości... I być może ktoś - przy zuchwałym założeniu, żektokolwiek kupi moją książkę - zacznie odgadywać: „I odnaleźli się, cidwaj? Żyją jeszcze, ci sześćdziesięciolatkowie z hakiem, razem? Pobralisię w urzędzie? Postarali się, wybaczcie, o adopcję dzieci?"Nie, nie odnaleźli się. Na szczęście, homoseksualne przygody kończąsię zazwyczaj klęską 4 .Lorenzo był, nawet nalał mi wino, jednakże udawał, że mnie nie zna.Kiedy wrócił, by napełnić mi <strong>po</strong> raz kolejny szklaneczkę, zapytałem: „Coz tobą? Czemu mnie ignorujesz? Wróciłem tylko dla ciebie!" Nalewając,szepnął: „Nie gap się tak na mnie, patrzą na nas! Zostawiłeś mnie, terazjestem z kimś innym!".4Jasna cholera, na szczęście! Jeśli tego typu przeżycia nie <strong>po</strong>wodowałyby cierpień,nie mogłyby się przerodzić w autentyczne duchowe <strong>po</strong>szukiwanie, a następnie w s<strong>po</strong>tkaniez jedyną Osobą, która nie zawodzi, Jezusem.ZIMA 200847

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!