22.08.2015 Views

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

nowoczesność, tam średniowiecze; tu demokracja i rynek, tam niebezpiecznemrzonki; tutaj chrześcijaństwo i miłosierdzie, a tam mściwość,zemsta i niskie intencje. Wybór jest prosty. Dlaczego? Ponieważ s<strong>po</strong>rynie biorą się z problematyczności spraw, których ludzki umysł definitywnierozstrzygnąć nie może, lecz z faktu, że wiedza (którą my <strong>po</strong>siadamy)zderza się z nieuctwem lub złą wolą (która cechuje naszych przeciwników).Jeśli świat <strong>po</strong>lityki przy<strong>po</strong>mina system aksjomatyczny, który niema tajemnic dla <strong>po</strong>litycznego eksperta, to taki ekspert - oświecony mędrzec,który <strong>po</strong>siada nieomylną wiedzę o tym, jak jest i jak być <strong>po</strong>winno- za przeciwnika może mieć tylko człowieka głupiego lub niegodziwego.Po co takiemu ekspertowi demokracja? Trudno orzec. Na szczęście tęsprawę można już zostawić historykom. Ten rodzaj myślenia o <strong>po</strong>litycejest już dziś na szczęście przeszłością.Rzeczą wymagającą dłuższego wywodu, na który nie ma już miejsca,była bardzo <strong>po</strong>sunięta pelagianizacja „Kościoła Tischnera". Szczególniewyraźnie było to widać w dyskusji o miłosierdziu, która wywiązała sięprzy okazji debat lustracyjnych. W tym dyskursie nie tylko sprawiedliwośćnie była formą miłosierdzia, ale - co bodaj ważniejsze - miłosierdzienie było wezwaniem, lecz <strong>po</strong>litycznym obowiązkiem. Mówiącw ogromnym skrócie, „Kościół Tischnera" o<strong>po</strong>wiadał się za pewnymrozwiązaniem ze swej natury teokratycznym, które wyrażało się ideąbez<strong>po</strong>średnich rządów imperatywu miłosierdzia. Coś, co jest cnotą heroiczną,miało się stać integralnym elementem <strong>po</strong>rządku <strong>po</strong>litycznego- nie wezwaniem do heroizmu, ale obywatelskim obowiązkiem. Świętośćjako imperatyw <strong>po</strong>lityczny! Myślę, że nawet Savonarola byłby <strong>po</strong>d wrażeniem.Autonomia <strong>po</strong>lityki i religii ulega zawieszeniu razem zresztą z moralnymii s<strong>po</strong>łecznymi skutkami grzechu pierworodnego! A wszystko toprezentowane jest jako element nauki s<strong>po</strong>łecznej Kościoła. Doprawdyim<strong>po</strong>nujące! Projekt w historii <strong>po</strong>lskiej teologii <strong>po</strong>litycznej ostatniegostulecia bezprecedensowy.Omówione tu kwestie to, w największym skrócie, zasadnicze składowenienajlepszego wizerunku „Kościoła Tischnera". Zgadzam się, że niewszystkie s<strong>po</strong>śród tych elementów dadzą się wywieść z Tischnerowegonauczania. Ciekawi mnie jednak, dlaczego te, tak <strong>po</strong>dobno wyraźnie niezgodnez nauczaniem Tischnera, elementy wizji Kościoła mogły być rozwijanebez jego wyraźnej kontrofensywy?392FRONDA 44/45

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!