22.08.2015 Views

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

...ale przecież takie rozczarowania zdarzały mi się już nieraz!Moi uczniowie, właśnie ci najciekawsi, ci - umiłowani, najlepiej -zdawałoby się - przygotowani na konfrontację z wrogim nowomodnymświatem, kapitulowali bardzo szybko. I już w rocznicę matury odwracaliwzrok i nie garnęli się do swojego ulubionego profesora, o nie.A później, w miarę grzęźnięcia w uniwersyteckie wtajemniczenia,już wzroku nie spuszczali, tylko patrzyli bądź to z <strong>po</strong>litowaniem, bądźz wyższością na mnie, swojego <strong>po</strong>lonistę, który - anachroniczny - chciałich zatrzymać w skansenie tradycji i wiary.Najlepsi zdradzali. Najlepsi zawodzili.Choć starałem się, nie umiałem wyhodować wystarczająco mocnejszczepionki przeciw lewackim ideologiom.Mogłem sobie rzucać żarciki: „ty nie wiesz lepiej, ty wiesz modniej",ale nie s<strong>po</strong>tykały się one z aprobatą moich niedawnych absolwentów.Świat zabierał ich okrutnie i wyrywał s<strong>po</strong>d mojej władzy.Dlaczego więc upadek Jana Klaty tak boli? Nie był ani moim uczniem,ani nawet znajomym. Nie solidaryzowałem się ani z jego strategią autopromocji,ani z estetyką przekazu. Ale przecież nadzieje czy też raczejzłudzenia, które rozbudził, były wielkie.Wydawało się, że doskonale wie, w co gra.Mundur szwajcarskiej armii, irokez na ogolonej czaszce, różaniecw kieszeni - epatowanie tymi gadżetami <strong>po</strong>kazywało jasno: jestem przygotowanyna walkę.W dobie rozkwitu teatru neoeuropejskiego, którego głównym tematembyły problemy modernizatorów z ciemnym ludem nie <strong>po</strong>trafiącymtolerować i ubóstwiać dewiacji swoich bliźnich, w czasie, gdy wrogiempublicznym wyszydzanym z desek nowomodnych scen stał się - w miejscekułaka - staruszek bigot, który oczywiście w bagażu swoich przekonańoprócz groteskowej homofobii niósł też antysemityzm, zabobon i zwykłąludzką nienawiść, w dekadzie, gdy teatr zdawał się artystyczną for<strong>po</strong>cztąmodernizatorów (och, te wspaniałe jednomyślne wybuchy śmiechu nawidowni, gdy matka z papilotami na głowie krzywiła się z niesmakiemi przerażeniem, patrząc jak jej syn całuje się z innym mężczyzną!), on wystartowałze swoim komunikatem. Dziwnym komunikatem.ZIMA 2008 367

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!