22.08.2015 Views

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

wiem, o co chodzi" byłoby zbyt bolesne, i prawdo<strong>po</strong>dobnie dlatego ludzienazwali te zjawiska bogami i <strong>po</strong>czuli się lepiej. (...) No i w ten s<strong>po</strong>sób <strong>po</strong>wstałyreligie.Dobrze jest, gdy wykład zaczyna się jakąś kontekstualizacją, umocowaniemw czasoprzestrzeni, wyjaśnieniem <strong>po</strong>jęć, nakreśleniem obszaruzainteresowań i celów. Tak oto przedstawione zostały wstydliwe <strong>po</strong>czątkiczłowieczej działalności intelektualnej, oraz odważna geneza religii.Szczęście ludzkości, że zdołała dojrzeć do buddyzmu.Ostateczną i absolutną prawdą jesteśmy my sami (...) wszystkie naszeżyciowe radości są z buddyjskiego punktu widzenia doskonałe, jeżeliczynią nas i innych szczęśliwymi. Tutaj dla pewności wymienię <strong>po</strong>nowniepewne konkretne życiowe przyjemności, żebyśmy wiedzieli na pewnoo czym jest mowa, które buddyzm uznaje za czyste i doskonałe. Otóż buddyzmuznaje za czyste i doskonałe następujące rozkosze naszego życia,dwukropek, zaryzykuję przede wszystkim słowo seks. <strong>Seks</strong> jak wiemy, albojak będziemy wiedzieli (śmiech w audytorium), jest zjawiskiem niezwykleprzyjemnym, rozkosznym i bardzo budującym (...) seks z buddyjskiegopunktu widzenia jest zjawiskiem bardzo doskonałym i <strong>po</strong>zytywnym, myślę,że dowodów w tej sprawie jest cała masa, każdy z nas jest produktemseksualnej rozkoszy, i na całe szczęście.Następnymi, <strong>po</strong>spiesznie wymienionymi przyjemnościami życiowymibuddysty były picie wina i <strong>po</strong>dróżowanie. I jak mnich wyraźnie zaznaczyłna <strong>po</strong>czątku, buddyzm uznaje je za czyste i doskonałe. Popijaniewinka i wycieczki. Niesamowite! Na dowód tego, że odnosi się to raczejdo permisywizmu, wymienionego w zakamuflowanej formie na pierwszymmiejscu, można przytoczyć dalsze zdania, będące kontynuacją <strong>po</strong>wyższegowątku.Buddyzm bardzo szanuje te życiowe rozkosze (...) w każdym razie, wyobraźciesobie, z tymi rzeczami buddyzm nie walczy (...) buddyzm walczyz neurozą, <strong>po</strong>nieważ neuroza blokuje naturę umysłu, którą jest trwałaradość, albo która jest trwałą radością, więc buddyzm nie walczy z rzeczamitylko walczy z przeszkadzającymi uczuciami, które są źródłem cierpienia.I dotarliśmy do sedna sprawy. Nazywający siebie buddyjskim mnichem,nauczający z profesorskiego biurka (siadając na nim zaznaczył,że zawsze czuł niechęć do <strong>po</strong>uczania) ogłasza, że gwarancją szczęścia270FRONDA 44/45

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!