22.08.2015 Views

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

komuniści ją fałszowali. Naziści <strong>po</strong>stę<strong>po</strong>wali wbrew Dobru, bolszewicyunicestwiali samo Dobro. Marksiści przedstawiali się światu właśnie jakodobroczyńcy ludzkości, <strong>po</strong>dobnie jak wcześniej miano to przyjęli francuscyrewolucjoniści. Tymczasem „Ostateczne, najbardziej zwodnicze zło,<strong>po</strong>winno <strong>po</strong>siadać oblicze dobra (...) Istnieje stary Miecz Cezara, okrutnydo zezwierzęcenia, ale idzie nowy Miecz Cezara, ubóstwienie przyszłegopaństwa, szczęśliwego mrowiska, w którym ludzie ostatecznie zostaną<strong>po</strong>zbawieni wolności" - pisze Mikołaj Bierdiajew 8 . Taki jest sens wielkichrewolucji, jakie światu, a Europie w szczególności, zafundowały Francjai Rosja - nieszczęsna awangarda światowego <strong>po</strong>stępu.Idea DobraKoniecznym jest teraz doprecyzowanie terminów, którymi się <strong>po</strong>sługujemy.Dotyczy to przede wszystkim <strong>po</strong>jęcia dobra. Wydaje się, że terminten, <strong>po</strong>dobnie jak np. słowo miłość, ulegając zeświecczeniu, stracił związekz oczywistością, którą niegdyś oznaczał. Obydwa te słowa, mimo że<strong>po</strong>winny stanowić twardy fundament ludzkiej cywilizacji, są dziś jednymiz bardziej mętnych i niedookreślonych terminów, jakimi <strong>po</strong>sługuje sięwspółczesny człowiek, by nie <strong>po</strong>wiedzieć, że są to dziś już tylko słowabalony - nadęte do nadludzkich rozmiarów, przez co sprawiające <strong>po</strong>zórwielkiej wagi, a mimo to puste. Jest to charakterystyczne dla e<strong>po</strong>ki schyłkowej,w której z pierwotnej treści <strong>po</strong>została już wyłącznie zewnętrzna<strong>po</strong>włoka.Inaczej było w czasach, gdy kultura była jeszcze młoda. W starożytnejHelladzie s<strong>po</strong>tykamy się z wieloma ujęciami dobra, ale żadne z nich nie jesttak magmowate i bezkształtne jak jego współczesna, humanitarystycznadefinicja. Sokrates i Platon pierwsi dostrzegli konieczność agathotycei,i wiele wysiłku włożyli w obronę dobra przed niebezpieczeństwem zagrażającymmu ze strony szerzącego się wówczas relatywizmu. To właśniePlaton jako pierwszy zrozumiał, że dobro, jeśli ma <strong>po</strong>zostać dla człowiekanormą, musi być również hi<strong>po</strong>stazą - Ideą Dobra, a więc Bogiem. Z faktutego nie wynika bynajmniej, że Platon przekroczył o własnych siłach8s. 153.N.A. Bjerdjajew, Velikij Inkvizitor, tenże, Antichrist. Antologija, Moskva 1995,264 FRONDA 44/45

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!