22.08.2015 Views

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Jak zauważył Zdzisław Krasnodębski, najważniejszą wartością w publicznejdziałalności Jarosława Kaczyńskiego <strong>po</strong>zostaje Polska. Jej dobru - takjak sam je roz<strong>po</strong>znaje i definiuje - <strong>po</strong>d<strong>po</strong>rządkowuje wszystkie inne wartości.Pod<strong>po</strong>rządkowuje także religię, kiedy wydaje mu się to konieczne.Celem Jarosława Kaczyńskiego jest budowa IV RP. Katolicyzm byłi jest w tym projekcie narzędziem do wprowadzania i umacniania najlepszych,zdaniem <strong>po</strong>lityka, rozwiązań ustrojowych. Wyrzucona w <strong>po</strong>łowielat dziewięćdziesiątych <strong>po</strong>za margines debaty publicznej aktywnai dynamiczna wiara <strong>po</strong>łączona z frustracją pewnych środowisk miała się staćistotnym narzędziem budowania silnego państwa. Problem <strong>po</strong>legał tylko natym, że były premier traktował religię i Kościół w znaczącym stopniu przedmiotowo.Jej obrona i umacnianie były nie tyle celem, a jedynie środkiem doosiągnięcia celu <strong>po</strong>litycznego. I kto wie, czy właśnie ten instrumentalizm niestał się jedną z przyczyn przegranej PiS-u i jej prezesa w ostatnich wyborach.Sensowna od<strong>po</strong>wiedź na to pytanie wymaga jednak choćby <strong>po</strong>bieżnej próbyodtworzenia „<strong>po</strong>litycznej religijności" Jarosława Kaczyńskiego: jego „teologii<strong>po</strong>litycznej" czy miejsca katolicyzmu w projekcie <strong>po</strong>litycznym, którego jeston autorem.Jest to zadanie tym istotniejsze, że wygrana Platformy Obywatelskiejw ostatnich wyborach nie oznacza końca narracji <strong>po</strong>litycznej Kaczyńskiego.Istotną rolę w jej kształtowaniu odgrywa religia, a konkretnie swoiście zinterpretowanyi przedstawiany ludowo-narodowy katolicyzm, który - tak jakbył wygodnym narzędziem <strong>po</strong>mocnym w sprawowaniu władzy - tak <strong>po</strong>zostajenim w budowaniu silnej o<strong>po</strong>zycji parlamentarnej. To zaś, w <strong>po</strong>łączeniuz mniej widocznymi, ale równie realnymi próbami wykorzystania autorytetumetro<strong>po</strong>litów krakowskiego czy gdańskiego przez Donalda Tuska, możeoznaczać dla Kościoła kolejne trudne wyzwanie, z którym przyjdzie mu sięzmierzyć w najbliższych miesiącach i latach.Aby się z nim zmierzyć, konieczne jest nie tyle ślepe <strong>po</strong>tępienie czy oburzaniesię na byłego premiera, który wykorzystywał, i zapewne będzie toczynił nadal, s<strong>po</strong>ry wewnątrzkościelne do wzmacniania swojego ugru<strong>po</strong>wania,ile zrozumienie celów, jakie stawia on przed sobą i swoją partią. A te- wbrew sugestiom krytyków - niewiele mają wspólnego z budową jakiejś<strong>po</strong>stendeckiej wersji „katolickiego państwa narodu <strong>po</strong>lskiego" IV RP JarosławaKaczyńskiego nie ma być „narzędziem zbawienia" czy państwem choćbyw ograniczonym stopniu katolickim. Ma ona natomiast stanowić próbęZIMA 2008127

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!