22.08.2015 Views

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

Seks po katolicku - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

<strong>po</strong>między racjami państwa a racjami Kościoła. W takim przypadku państwomoże przerodzić się w rodzaj „anty-Kościoła" 23 .W związku z tym wszystkim Rosmini domagał się <strong>po</strong>wrotu do tradycjiKościoła pierwszych wieków, w którym to wyboru swego biskupadokonywali „duchowni i lud". Chodziło mu o zasadę, bowiem s<strong>po</strong>sobyzastosowania tego typu reguły w praktyce mogły być przeróżne. Liczyłosię w tym względzie zaangażowanie ludu chrześcijańskiego w wybórwłasnych pasterzy. Rosmini wręcz zdobył się na twierdzenie, iż zarezerwowaniekapłanom i ludowi prawa do wskazania swego biskupa należydo „konstytutywnych zasad" Kościoła - „konstytutywnych" bo wynikającychbez<strong>po</strong>średnio z Ewangelii. To prawo należy się ludowi chrześcijańskiemuz „prawa boskiego" 24 . Tym twierdzeniem <strong>po</strong>stawił się autorw skrajnie niekorzystnej sytuacji. Jak się okaże wkrótce, włożył argumentprzeciwko sobie w ręce swych własnych wrogów. Dziś, z perspektywy lati zdarzeń, tak komentuje ten <strong>po</strong>stulat kardynał Jose Martins: „Normy,wedle których dokonywany jest wybór biskupów, nie <strong>po</strong>chodzą z «prawaboskiego», są więc wciąż na drodze do udoskonalenia. Niemniej zaangażowaniesię bez<strong>po</strong>średnie, a zatem elektorskie wiernych świeckichw wybór biskupów, wydaje się dziś nie do <strong>po</strong>myślenia. Wystarczy <strong>po</strong>myślećo nieszczęściach, jakie mogłyby się zdarzyć, choćby w związku ześrodkami s<strong>po</strong>łecznego przekazu. W e<strong>po</strong>ce Rosminiego nie było jeszczetelewizji" 25 .Zniewolenie dobrami kościelnymiPiąta rana na lewej stopie Chrystusa:Zakończenie e<strong>po</strong>ki feudalnej w Kościele wcale nie <strong>po</strong>szło w parze z końcem„zniewolenia" czy „uzależnienia", które dziś, choć w formie bardziejzakamuflowanej, nadal zagraża wolności chrześcijańskiej. W czasachpierwotnych Kościół był ubogi, ale za to wolny. Wolność zresztąbyła <strong>po</strong>jmowana jako umiejętność znoszenia niedostatków. Duchowniutrzymywali się dzięki wolnym datkom, bez obowiązkowych ofiar odprowadzanychna przykład w <strong>po</strong>staci „dziesięciny" 26 . Wszelkie dobra <strong>po</strong>-23242526Por. CP, nr 123, s. 309.CP,nrl26, s. 311.Wywiad z kard. Jose Saraivą Martinsem, dz. cyt., „30giorni", nr 46 (2007), s. 48.Por. CP, nr 134-139, s. 325-329.112 FRONDA 44/45

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!