22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

spis rzeczy - Fronda

spis rzeczy - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Dlatego partie polityczne nie boją się, że nagle wyskoczy ktoś nowy i cośnowego zaprezentuje i to ten nowy reprezentant dotrze do ludzi. Nie maobawy, nie dotrze. Jeśli partie polityczne nie czują konkurencji, że ktoś imodbierze popularność i poparcie, to nie mają potrzeby się zmieniać. Wszystkieistniejące partie są zainteresowane tym, aby ten kartel trwał. Z tego biorą sięw Europie wszystkie wielkie koalicje. Jeśli politycy nie dogadają się, to będziejeszcze większy kryzys niż jest i przyjdzie jeszcze ktoś nowy, kto może imuszczknąć z tego tortu przywilejów. O tym, czy ktoś pójdzie do polityki i jaktam będzie funkcjonował, na pewno nie decyduje to, czy ma nowy, dobrypomysł, którego chcą ludzie.Z tych fragmentów debat w lofcie, które zdecydowaliściesię pokazać na wizji, wcale nie widać, żeby międzyrozmówcami specjalnie iskrzyło. Poza trzema, czteremamomentami, to bez znajomości tych ludzi trudno byłoodgadnąć, kto jest reprezentantem jakiego środowiska.AH: Loft był miejscem diagnozy rzeczywistości. Odrzucenie ideologiipolitycznych było warunkiem sine qua non rozmowy. Dużo korekt do naszegoprojektu wprowadzaliśmy przed rejestracją loftu. Maciek Gdula podzielił sięciekawymi obserwacjami na temat anty- i prosystemowej roli polskiej rodziny,na podstawie badań terenowych. I tam nie było żadnego zacietrzewieniaideologicznego. Nie były to diagnozy „Krytyki Politycznej”, ale socjologa. Namzależało, aby te diagnozy były eksperckie.WK: Najbardziej podczas nagrań w lofcie cieszył mnie szczery, radosny,ale i pełen politowania ton, gdy ktoś zapomniał się i wchodził w normalne,utarte, perswazyjne narracje właściwe swojej opcji politycznej czyświatopoglądowej. Ludzie są na to strasznie wyczuleni. Kiedy ludzie toodrzucają, zaczyna się bardzo ciekawa rozmowa, ale to nie oznacza, żemiędzy rozmawiającymi nie ma sporu, ale jest to spór konstruktywny.AH: I ludzie się świetnie słuchają, Maciek Gdula na przykład dokonywałparodii takiej perswazji menedżerskiej, jaka funkcjonuje w korporacjach,gdzie lider odwołuje się do poczucia samodoskonalenia, dobra wspólnego.Był to argument przyjęty ze zrozumieniem przez Bartka Kachniarza, któryczęsto ustawiał siebie na pozycjach obrońcy systemu. Po dyskusji w lofciedoświadczyliśmy pięknego, radosnego różnienia się.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!