22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

spis rzeczy - Fronda

spis rzeczy - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

i konstytucyjne gwarancje dla opozycji (np. zasadę, że szefowie służbspecjalnych, telewizji publicznej czy NIK muszą mieć poparcie 2/3posłów). A później zrobić szybko przedterminowe wybory, które wyłoniłbyugrupowanie rządzące samodzielnie Polską przez cztery lata oraz to, którebyłoby jedyną opozycją.Można mówić, że byłyby to rządy niedemokratyczne. Uważam jednak,że właśnie dla dobra polskiej demokracji nie byłoby źle, gdybyśmy mieliprzynajmniej przez jedną dekadę – bo ten system dłużej by nie przetrwał –takie rządy. W 2005 roku zwyciężyło jednak po raz kolejny ciasne partyjnemyślenie. Jednak nawet z tym mniejszym koalicjantem – mam tu ma myśliza pierwszym razem Samoobronę i LPR, a teraz PSL – powinno udać sięrozwiązać pewne rzeczy. A to się nie udało ani PiS, ani też – przynajmniej narazie – PO.Podam jeden przykład szczególnie mi bliski, czyli szkolnictwo wyższe.Rząd PiS-u nawet nie próbował wejść w fazę konkretów, jeśli chodzi o reformęszkolnictwa wyższego, tylko od razu Jarosław Kaczyński popadł w jakąśfrustrację wywołaną faktem, że środowiska akademickie wystraszonefatalnie przygotowaną operacją lustracyjną nienawidzą go. I wymyślił rzecznajbardziej kuriozalną, czyli powołanie uniwersytetu, który zgromadzi całą,nieliczną prawicową profesurę z Polski i tam będą uprawiali wolną naukę,ku chwale IV RP. To przecież było jakieś absurdalne tworzenie prawicowegogetta i oddawanie walkowerem całego środowiska akademickiego lewicy. Dotej pory nie mogę wyjść ze zdumienia, jak sobie przypomnę to spotkanie, naktórym premier Kaczyński przedstawiał sympatyzującym z PiS profesoromprojekt powołania tej uczelni. Dostarczył tylko sporej uciechy szydercomz „Gazety Wyborczej”, bo nikt przytomny ze świata akademickiego by na tonie poszedł.A co zrobiła PO, mając zdecydowanie wyższe notowania w środowiskuakademickim, a nawet będąc jego głównym eksponentem? Najpierw paniminister Kudrycka wyszła ze śmiałą ideą zlikwidowania habilitacji, poczym po jednym liście otwartym profesorskiej starszyzny szybko się z tegowycofała. I od ponad roku przygotowuje projekt, który jest nijaki i ciąglenie trafia do parlamentu. Moim zdaniem, ten jej projekt tylko pogłębi chaosi zapaść widoczną od dawna w szkolnictwie wyższym. Bo teoretycznie onznosi habilitację w dotychczasowym kształcie, praktycznie jej nie znosząc.Pojawi się też problem nierównomiernego finansowania szkół wyższych,co zakłada idea „flagowych uczelni”. A to jeszcze bardziej skonfliktujeśrodowisko. Moim zdaniem, w projekcie minister Kudryckiej brakuje

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!