22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

Czytaj online PDF - Fronda

Czytaj online PDF - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Ale zwyczajna świadomość wspólnoty interesów i konieczność współpracyw walce ze wspólnym wrogiem wcale nie wyczerpywały treści Kościoła,lewicy, dialogu. Autor wzywał bowiem inteligencję postępową do redefinicjiwłasnego podejścia do religijności, wiary i instytucji Kościoła. Katolickiezaangażowanie nie powinno już być, jego zdaniem, synonimem ciemnotyi zacofania. Należało zrezygnować z przekonania, że laicyzacja i obojętnośćreligijna są wartościami samymi w sobie. I odważnie przyjąć, że religia (adokładniej pewne jej formy – o czym dalej) może budować postęp i wolność.W Polsce zaś – i to jest istota michnikowego wyciągnięcia ręki do Kościoła –nie da się nic zbudować bez wsparcia i akceptacji Kościoła.Pozorne spotkanieZawarte w książce diagnozy trafiły na podatny grunt społeczny.Część ludzi Kościoła (głównie, choć nie tylko, ci o lewicowych poglądachpolitycznych) i grupy postępowej inteligencji rozpoczęły ze sobą współpracę.Michnik i ludzie z jego środowiska zaczęli jeździć po świątyniach i wygłaszaćreferaty. „Stało się coś niesłychanie interesującego. Tradycyjne w duchowościpolskiej pęknięcie – podział na Polaka radykała i Polaka katolika – zaczęło sięzwężać. Zaczęło się spotkanie, które władze komunistyczne doprowadzałodo wściekłości. Dlatego że chętnie rozgrywały jednych przeciw drugim. A tunagle się zaczął formować wspólny, ponadwyznaniowy front antytotalitarny.Jakby duch chrześcijaństwa i duch oświecenia podały sobie ręce” 7 –wspominał tamten okres Adam Michnik podczas tegorocznej promocjiKościoła, lewicy, dialogu.Ten triumfalizm jest jednak mocno przesadzony. Realna współpracaobjęła bowiem wyłącznie niewielką część środowisk katolickich i – mimosporych środowiskowych wpływów Michnika – nigdy nie przezwyciężyłasilnego antyklerykalizmu lewicowej części opozycji demokratycznej (czegoprzykładem może być określenie prymasa Stefana Wyszyńskiego na łamach„Biuletynu KOR” mianem „ajatollaha” 8 ), który ujawnił się z całą mocą po roku1989 w czasie zimnej wojny religijnej, gdy kluczową rolę odgrywała w niej„Gazeta Wyborcza”.Zarodki klęski projektu pojednania dwóch nurtów polskiej tradycji zawartebyły zresztą już w książce Michnika. Jego wizja opierała się bowiem nafałszywym obrazie partnera i zakładała, że dialog doprowadzi do stopniowego7 Kościół, Michnik, dialog, „Gazeta Wyborcza”, 16 maja 2009.8 Por. A. Dudek, R. Gryz, Komuniści i Kościół w Polsce (1945-1989), Kraków 2003, s. 337-338.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!